Skocz do zawartości

The Elder Scrolls (seria)


Polecane posty

^ Hahaha ! Mi też zmartwychwstał biggrin_prosty.gif

Zacytuję odpowiedź do Mojego problemu "Czy komuś jeszcze zmartwychwstał Skjor ?"

"Tobie jaki i jakiejś ... połowie graczy biggrin_prosty.gif"

Kochany Skyrim.pl

Przynajmniej nie napadli Cię żeby zabić w owym miejscu Towarzysze.

Edytowano przez eyvon14moutaire
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^ No wiesz co ... Ty tu cud masz i tak się z nim obchodzisz ? biggrin_prosty.gif

Przynajmniej nie masz tak jak Ja

ktoś w tajemniczych okolicznościach zabił Mi Aelę w Jorrvaskar, dwoje Towarzyszy stało się dla Mnie wrogami i chciało Mnie zabić - jednego zastrzeliłam z łuku zanim się zorientowałam co robię tongue_prosty.gif

Reszta Towarzyszy postanowiła Mnie wesprzeć i tak zaczęła się bratobójcza walka biggrin_prosty.gif

A na końcu uciekłam stamtąd (dobrze że Athisa tam nie było) a jak wróciłam to Aela leżała martwa na ławce, ten który był "wrogi" się odbraził i już gadał normalnie, a ciołek którego zabiłam wyparował jak to zwłoki mają w zwyczaju ...

Zaś kiedy ponownie tam - niech będzie - "poszłam" to nie dość że powitał Mnie ożywiony Skjor to jeszcze Aela też zmartwychwstała - tyle że gra traktuje ją jak zmarłą tzn. ona nie ma już żadnych opcji dialogowych więc już nie zbiera tego co jej zazwyczaj dostarczałam w grze bodajże futer

Chaos oto czym jest seria TES tongue_prosty.gif

Przepraszam bardzo, ale po prostu musiałem podkreślić to słowo :]. Dosyć niezwykły sposób wyrażania się, jak na kobietę.

Edytowano przez eyvon14moutaire
dopisek moderatora [Stillborn]
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech ktoś kumaty w lore wytłumaczy mi jedną rzecz której nie złapałem: gram sobie po raz pierwszy w życiu w skajrima (za pinćdziesiąt zeta z wszystkimi dodatkami - ha!), trafiłem do Markarthu, zrobiłem tam parę questów w tym chyba główną linię fabularną dla tego miasta i teraz się zastanawiam jak to w końcu było

Markhart kiedyś się zbuntował, spokój zaprowadził wtedy Ulfric StormCloak, który wyrzucił rebeliantów z Markarthu - rebelianci stali się renegatami, Forsworn. Natomiast w tym momencie Forsworn współpracują z Stormcloak-ami - jak to wyjaśnić? Wróg mojego wroga jest moim przyjacielem? Nie załapałem też co tam dokłądnie robią SilverBlood - a ostatecznie zaaresztowała mnie cesarska straż ...więc w spisku uczetniczyło też cesarstwo? I dont get it.

Z innych rzeczy - to jest niesamowite, żeby gra tyle czasu po wypuszczeniu była tak zabugowana - nawet po wgraniu wszystkich patchy z nieoficjalnymi włącznie (żeby nie było - każdy problem rozwiązywałem z każdym możliwym zestawem poatchów, dodatków, modów, bez i z, we wszystkich konfiguracjach - po czym szukałem rady na forach). Pierwszy raz gra chciała mnie pożegnać po pierwszych pięciu minutach - wóz który wiózł mnie i inych jeńców blokował się na ścianie i akcja się zawieszała - żołnierze stoją i sobie pochrząkują, więźniowe siedzą i się wiercą, nic się nie dzieje. Po rajdzie po forach widzę - znany bug, być może spowodowany zbyt dużą iością FPS-ów (sic!?), rozwiązania właściwie nie ma, te które pomogły innym nie pomogły mnie. Obszedłem problem naokoło - ściągnąłem ze skyrim mods sejwa z pierwszych 10 minut gry, po czym za pomocą kreatora postaci odpalanego z konsoli zrobiłem sobie taką rasę i postać jaką chciałem - super, jeden problem z głowy. Podchodzę do pierwszego NPCa w mieścinie obok, i okazuje się, że gra nie wyświetla dialogów - postać stoi, przestępuje z nogi na nogę i milczy, a ewidentnie powinna coś mówić. Rajd po forach - powszechnie znany bug, zainstaluj to, odinstaluj tamto, u mnie nic nie działa. Pomogła dopiero zmiana języka z angielskiego na polski - ustawiłem wersję kinową, bo polski dubbing zawsze przyprawia mnie o ból zębów, i jedyne co muszę scierpieć to kulawe polskie tłumaczenie (Pęknina?! Kojarzy mi się z przepukliną. Gromowładni?! Długo myślałem o kogo chodzi. A że renegaci to forsworn, to już wpadłem po paru godzinach). Na domiar złego, tłumaczenia książek w grze pisane są tak ochydnie siermiężnym językiem, jakby tłumaczył je średnio uzdolniony uczeń szkoły podstawowej. Inna sprawa, że często mam okazję poczytać sobie po angielsku, bo jakaś 1/3 gry nadal nie została przetłumaczona, i jeden NPC potrafi mieć pół opcji dialogowych po angielsku, a pół po polsku. Na kolejny bug wpadłem po wizycie w Whiterun - po pierwszej bitwie ze smokiem mój kochany Dragonborn za kija pana nie chce wchłonąć smoczej duszy, postacie stoją obok, albo raczej kulą się ze strachu mimo iż smok już dawno nie dycha, nic się nie dzieje. Rajd po forach - znany bug, spowodowany przez dodatek Dragonborn, pomaga nieoficjalny patch, ale nie w moim wypadku, jeżeli walka się już odbyła. Na tym etapie byłem już gotowy napisać do sklepu o zwrot kasy za kompletnie nie działający produkt - dzięki stwórcy, znalazłem proste rozwiązanie za pomocą komendy "setstage" wpisywanej z konsoli. Od tego czasu, nie licząc okazjonalnego deszczu mamutów, wszystko chodzi już dobrze i jak powinno, a sama gra jest bardzo fajna - dorzuciłem sobie mody ENB i głowa małą jaki świat jest teraz piękny, inna sprawa że komp przy ustawieniu wszystkiego na maksa zaczął klatkować.

EDIT niżej: Dzięki Earendil za wyczerpującą odpowiedź, wszystko gra, a i ciekawie się czytało.

Edytowano przez iHS
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z zadaniem w Markarcie to jest tak:

w czasie, gdy cesarstwo walczyło z aldmerskim dominium i większość sił Skyrim zostało wysłane na kontynent wybuchła rebelia ludności, która nie ma żadnej konkretnej nazwy. Jedyne co jest wiadome, to fakt iż czczą stare bóstwa (imho daedry), składają ofiary z ludzi itd. Istnieją wzmianki, że Forsnworn są rasą Bretonów. Uważają oni, że Pogranicze należy do nich i Nordowie je jedynie odebrali. Rebelię stłumił na prośbę Jarla Ulric Gromowładny, w zamian za obietnicę wolności wyznaniowej kultu Talosa. Gdy siły cesarstwa wróciły z wojny do Markartu, Ulfric wpuścił ich do miasta pod warunkiem dochowania umowy. Cesarstwo się zgodziło. Jednak ze względu na konkordat Bieli i Złota cesarstwo oraz jarlowie zostali postawieni przez Aldmerskie Dominium przed ultimatum: Ulfric czy rozpętanie konfliktu z Dominium. Jarlowie zdecydowali się rozwiązać sprawę Ulfrica. Wtrącono go do więzienia niedługo po rozpoczęciu krótkich walk. W czasie walki Ulfrica z Renegatami pojmany został Król Renegatów - Madanach. Pojmał go właśnie Thonar Silver Blood. Wymusił on na Madanachu takie kierowanie atakami Renegatów, by służyły one jego celom i rozszerzaniem wpływów. W czasie, gdy sprawą zainteresował się Dovakhiin Madanach realizuje swój plan oswobodzenia się spod wpływów Thonara. Gracz może zdecydować, czy ma zamiar pomóc Thonarowi zabijając Madanacha w więzienu, czy też uciec z renegatami z miasta zwiększając siły i determinację Renegatów.

Renegaci nie są sojusznikami Ulfirca. On jedynie korzysta z ich działań, mając świadomość, że zajmuje to siły imperium w Reach. Jednak, gdy tylko Ulfric dojdzie do władzy sam będzie musiał rozwiązać problem z Renegatami, ponieważ oni nie spoczną, póki nie będą władać Reach niepodzielnie.

Mam nadzieję, że wyjaśniłem to w miarę prosto smile_prosty.gif

Edytowano przez Earendil
  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@iHS

Tylko się nie zdziw, jak w dalszym etapie gry coś Ci się pochrzani z umiejętnościami postaci. Co do tego buga na początku, mogłoby pomóc ograniczenie maksymalnych FPS przez ENB właśnie. Co do pomieszanych języków: modyfikacje. Ale ja również przyznaję, takich bugów nie miałem, a w Skyrima zaczynałem grać kiedy jeszcze nie było konnej jazdy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@iHS - ze wszystkich Twoich problemów to napotkałam tylko raz ten z niewchłonięciem duszy smoka.

Na Skyrim.pl pisali że tak się dzieje gdy gra respawnuje bodajże tego samego gada przez jakieś niedopatrzenie Bethesdy.

I dlatego nie wchłania duszy ponieważ już wcześniej musiałeś ubić tego gada a to był tylko jego klon.

Dwa razy tej samej duszy nie można wchłonąć.

Tyle że w Twoim przypadku to niemożliwe ... skoro mówisz o smoku przy Białej Grani ...

A do tego ta pierwsza bitwa ze smokiem ... jest okropnie zbugowana. Dziwnym trafem Tobie zbugował się tam smok a nie ten strażnik który miał rozpocząć całą tyradę o Dowahkiinie ... bo to ten strażnik jest najbardziej zbugowanym elementem.

Co prawda u Mnie wszystko działało ... a przecież kupiłam TES V w dniu premiery.

^ up TimeX - Nie było jazdy konnej ? Coo ? co.gif

Nie przypominam sobie a katowałam Skyrima bardzo długo .. w jakim sensie nie było jazdy konnej ?

W sensie wozów przy miastach ? W sensie walki z konia (dobra strzelania z łuku konno) ?? Bo jeśli o walkę z konia chodzi to się zgodzę. Czy może jazdy konnej że koni w ogóle nie było ?

Czy miałeś tak zbugowaną wersję że Cienistego czy Mroza nie mogłeś dostać ? co.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walka z konia była wprowadzona dopiero w Dawnguardzie, ale, żeby w Skyrimie nie było w ogóle jazdy konnej - pierwsze słyszę.

Ja w Skyrimie podczas mojej gry spotkałem się tylko z jednym bugiem - podczas dołączenia do Rebeliantów, po każdym odbiciu fortu koleś (nie pamiętam jak się nazywał), z którym miałem pogadać w namiocie mi się bugował, na szczęście wystarczyło odrobinę poczekać aż odejdzie od stołu. Kiedyś też myślałem, że w Whiterun kowal mi się kowalka mi się zbugowała, bo jej nie było - jak się okazało, leżała martwa za domem gdy wampiry mnie w Whiterun zaatakowali - przywróciłem ją do życia kodem, bo co jak co, ale to ona w Whiterun ma najwięcej materiałów potrzebnych do trenowania kowalstwa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^ up przynajmniej nie masz wybitej prawie całej lokacji ... :D

Ja mam tak w Smoczymoście - jak bardzo bym się starała tak Smoki ZAWSZE Mnie dopadną w Smoczymoście. Przez co jeden taki Smok zlikwidował 2/3 tamtejszej populacji ... ostał się ino strażnik i dziecko z kozą.

No i ten pijak, bo już jego żonę smok załatwił.

Matkę, ojca czy siostrę dziecka z kozą także :/

No i garść strażników.

A już o pamiętnym Chaosie u Towarzyszy to nie wspominam. Do dziś nie wiem jak nazywał się ten leszcz którego zestrzeliłam z łuku. Ani nie pamiętam imienia tego który też stał się wrogiem. Wiem że był z tej tradycjonalnej rodziny w Białej Grani.

Rebeliantów masz na myśli Gromowładnych ? Czy też Renegatów z Markartu ?

Chociaż obstawiam że chodzi o Gromowładnych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, być zaskoczonym bugami w grach z serii The Elder Scrolls :]. iHS - wiesz, że TES II, czyli Daggerfall ma przezwisko Buggerfall? Zgadnij dlaczego. Więc jak widzisz, Betha ma naprawdę wieloletnie doświadczenie w wypuszczaniu na rynek niedorobionych gier, które potem łata (na ogół nieskutecznie, bo nowe łatki powodują powstawanie nowych bugów :D).

Btw., jeśli chodzi o Skyrim i bugi się w nim pojawiające, to miałem po przegraniu ponad 120 h tylko dwa:

  • zawieszanie się gry podczas loading/save - tak raz na ok dwie godziny gry, więc często. Głównie przy wchodzeniu do budynków/jaskiń/etc.
  • nieśmiertelny Alduin (na szczęście wczytanie stanu gry zaraz sprzed walki z nim rozwiązało sprawę)

Tak więc dość bezstresowo się z grą bawiłem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Och Ja uważam że Bethesda to Mistrzowie robienia bugów :) Powinni dostać nagrodę za to. Stos nagród w konkurencji za "kreowanie bugów i glitchów".

Zresztą niezbugowany TES to nie jest prawdziwy TES :D

Cechą wszystkich gier Bethesdy jest bycie zabugowanym jak diabli.

Vide Fallout 3 ... lub wywalający Mnie do pulpitu co dwie minuty TES III Morrowind.

Żeby nie wypominać frakcji Towarzyszy czy Gildii Złodziei (Brynjolf !!! Mianujże Mnie wreszcie szefem tej gildii już zrobiłam wszystko ! Argh ..) Skyrimowi :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje srogie niedopatrzenie. Chodziło mi oczywiście o walkę konną.

I owszem, to swojego rodzaju urok gier Bethesdy. Każda gra, w którą grałem z ich stajni: Fallout 3, Fallout New Vegas, TES V Skyrim -> morze mniejszych i większych bugów. Od takich zabawnych po takie które powodują zgrzytanie zębami i rzucanie zakrętami. Uroki silnika.

Edytowano przez TimeX
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^ Aaa jak o walkę to się wszystko zgadza.

Co prawda raczej nie było wymagane do posiadania tej "walki konnej" kupno dlc ... ponieważ Ja wtedy nie miałam dlc a kiedyś odkryłam że można strzelać z łuku konno co było swego rodzaju dla Mnie fascynujące.

Co prawda Cienisty i tak się zbugował i teraz nici z walki -.- ech TES'y.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z bugów, które mnie spotkały to: 1.Niepalący się smok. Truchło po prostu zostało i nie zmieniło się. 2. Szkielet smoka nagle spadający z nieba :D O podskakiwaniu przedmiotów i zabawnych ragdollach nie ma co wspominać :P Czasami pojawią się npc, którzy zmartwychwstali. A co do nie wchłaniania dusz smoków, to owszem, był taki bug. Lecz jest on tak złośliwy, że u każdego inaczej się go da rozwiązać ^^. Nie da się również, o ile pamiętam, wchłonąć dwa razy duszy smoków, które zamieszkują ściany ze słowami Krzyku. Czyli tych punktów w kształcie głowy smoka, które widzimy na mapie. Według wiki ma to zapobiec farmieniu dusz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze słyszę, by miało to zapobiec farmieniu dusz. Ja swoim Argonianinem wyrżnąłem każdą Ścianę Dusz po kilkanaście razy. Za każdym razem dusze smoków były wchłaniane. Co do bugów, to miałem ich kilka. Problemy z zadaniami: musiałem raz użyć konsoli, bo jaskinię którą trzeba było oczyścić zadaniowo, oczyściłem wcześniej lub problem z zadaniem od Furii Morskich w Wichrowym Tronie (tak się chyba nazywało miasto w którym rezydował Ulfric), bo dostałem zlecenie zabicia martwego złodzieja. A wskrzeszanie go nie pomagało. Krzyki: nie mogłem dostać wszystkich słów Spowolnienia Czasu mimo że odwiedziłem wszystkie ściany. No i wszechobecne dziwne rzeczy, jak spadające z nieba truchła smoków lub innych wrogów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ 2real4game - Ja tak mam ale z Aelą jak wspomniałam.

Tyle że tutaj jest to o tyle tajemnicze że wszyscy podejrzani to Towarzysze biggrin_prosty.gif

Tutaj już potrzebne by było śledztwo a la CSI biggrin_prosty.gif

Który z podejrzanych zaciukał Aelę ?

1) Farkas

2) Vilkas

3) Kowal

4) Stary gościu który zrobił się na "wroga" w pewnym momencie

5) Leszcz którego zabiłam ( hmm kiedy wychodziłam Aela żyła więc on opada tongue_prosty.gif )

6) Skjor - on się pojawił kiedy Aela kipnęła. biggrin_prosty.gif

7) Eola

cool_prosty.gif Wszyscy pozostali jacy są w tej budowli biggrin_prosty.gif

Chociaż śledztwo będzie bezsensu ponieważ Aela jak tajemniczo zeszła z tego świata tak i też równie tajemniczo zmartwychwstała.

No cóż życie w Skyrim jakie jest każdy widzi ... :P Na przyszłość nie reanimuj jej to oszczędzisz sobie nerwów. Ja tam mam całkiem ładny cmentarzyk miejscowych w Smoczymoście i ich nie wskrzeszam :)

Chociaż ta sierota z kozą jest dołująca jak się tam przejeżdżało (tak Cienisty ty też bo nie chcesz zmartwychwstać - powinnam złożyć reklamację) ... bardziej dołujące jest tylko brak konia ... fail !

Edytowano przez eyvon14moutaire
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wiem. Odkrywając lokacje zawarte w Dawnguardzie można nieźle doszlifować sobie postać. Nie wspominając o tym, że wątek rozpoczyna się przy pierwszym ataku wampirów w mieście, czyli zazwyczaj około 8-15 poziomu postaci. Wtedy już spokojnie możemy eksplorować pierwsze lokacje związane z DLC, gdzie expimy dalej. Oczywiście przy okazji wykonujemy inne questy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...