Skocz do zawartości

Sporty zimowe


Turambar

Polecane posty

Sprawiedliwy można powiedzieć konkurs. Stoch dwa równe skoki na tyle ile mógł chociaż tak zbytnio szczęścia na jego twarzy widać nie było. Po tym jak podnieśli belkę to było nawet szansa o czwarte miejsce, ale brakowało do Koflera dwóch punktów czyli w pierwszej serii musiałby skoczyć więcej. Kot na dobre zbiera punkciki, a Miętus powoli powoli wygrzebuje się z dna. Mi jednak cały czas brakuje Zniszczoła naprawdę ten chłopak ma to coś i myślę, że Kruczek powinien mu dawać szansę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Justyna dzisiaj odzyskała koszulkę liderki PŚ, zajęła 2 msc za Johaug ale Bjoergen dzisiaj wymiękła i straciła sporo, dzięki 27 punktom na premiach Justyna wyprzedziła Bjoergen w klasyfikacji generalnej o kosmiczne 2 punkty :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Marit, Marit, Marit! Justyna, Justyna, Justyna!" - fajnie brzmiały te okrzyki na zawodach w Rybińsku :).

Ale scenariusz się powtórzył - do półmetka wszystkie trzy biegły łeb w łeb a potem odpadła najpierw Bjoergen a potem w trakcie picia :) (kamera tego nie pokazała) Justyna. No szkoda trochę tego, że nie wygrała. Ale nie jest źle, a potem będzie lepiej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj Justyna wyglądała już zupełnie inaczej, natomiast Marit przypominała Justynę z sobotniego biegu. Szkoda, że nie udało się zdobyć stówki, ale przynajmniej jest odzyskane prowadzenie w Pucharze Świata ;] Swoją drogą, gratulacje dla Therese, bo dzisiaj pokazała i udowodniła, że jest na prawdę mocna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ druga połowa się szykuje. Mnie ciekawi jak sobie Wank poradzi czy Romoren, ale jedno jest pewne Greguś będzie dzisiaj liderem natomiast Stoch może ganić czwartego Morgiego. Pozostali bez komentarza mimo, że warunki nie były za specjalnie łaskawe to było na pewno sprawiedliwe. Ja oglądam skoki na Eurosporcie. Słyszałem na moment genialnego Szczęsnego i mi szczena opadła...

20 zawodników do zakończenia pierwszej serii Janda zepsuł skok i on mówi tak

Janda jest za Miętusem, a to oznacza, że nasz zawodnik który obecnie jest na 20 miejscu jest w drugiej połowie, a przed nami Żyła...

Nie będę tego komentował, a takich smaczków pewnie więcej wypluwał. Nie puścili kilku konkursów proszą o płacenie abonamentu i nawet porządnego komentatora nie chcą zatrudnić Nice...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stoch wygrał! A Wank nie dał rady - presja go zżarła. Ostatnio Stoch bardzo dobrze skacze, co mnie bardzo cieszy, bo gdy Małysz odszedł, wszyscy myśleli, że to koniec polskich skoków. A tu proszę, mila niespodzianka :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yes! Yes! Yes! :tongue:

Nooo takie konkursy to ja mogę codziennie oglądać :). Kamil w świetnej formie i wspaniałym stylu Gregusia pokonał. Oby więcej, oby ciągle takie skoki oddawał, zwłaszcza, że PŚ wraca do Niemiec. Pozostali Polacy bida z nędzą, ale ja wolę jednego w 30 który wygrywa, niż 3 a żaden nie wszedł na pudło. Komentator rzeczywiście śmiesznie/żałośnie twierdził, że Kot ze 109 m wszedł do drugiej rundy. Chyba mu się 30 z 40 pomyliła :). Ja nie mam Eurosportu więc przełączyć nie mogłem :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oby więcej, oby ciągle takie skoki oddawał, zwłaszcza, że PŚ wraca do Niemiec.

W Klingerhal Stoch czuje się jak w domu. Przecież na tamtejszej skoczni wygrał już 3 razy. Gorzej z Willingen, ale widać że jak zawsze łapie formę na końcówkę sezonu. Na podium już nie ma szans, ale są jeszcze zawody w których może dobrze wypaść, bo w takim Klingethal czy Planicy zawsze dobrze sobie radził.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj Justyna wyglądała już zupełnie inaczej, natomiast Marit przypominała Justynę z sobotniego biegu.

Tak więc obecnie w biegach, zrobiło się naprawdę interesująco - przemieszanie w stawce, jak w trakcie wyścigu w F1 co bardzo cieszy. ;) Cóż mogę powiedzieć - gratulację dla Justyny za to drugie miejsce i w sumie rewanż za wczorajszy bieg, bo bądź co bądź w takich surowych warunkach, a i trzymać tempo, kontrolując cały czas sytuacje, to trzeba przyznać polce gromkie brawa. :)

Swoją drogą, gratulacje dla Therese, bo dzisiaj pokazała i udowodniła, że jest na prawdę mocna.

I znów Johaug zaskakuje - normalnie jak Button w F1 :P - tylko taki komentarz nawija mi się teraz pod to, co zrobiła "Mrówka" Johaug.

ale Bjoergen dzisiaj wymiękła i straciła sporo, dzięki 27 punktom na premiach Justyna wyprzedziła Bjoergen w klasyfikacji generalnej o kosmiczne 2 punkty :P

Bjoergen myślała, że w Rybińsku - "łatwo" Jej pójdzie z polką ale rosyjskie mrozy, są mocniejsze od tych norweskich czy skandynawskich i zarówno polce, jak i Bjoergen czy reszcie norweżek dały się we znaki. A tymi dwoma kosmicznymi "oczkami" przewagi w generalce, to ja, słysząc sportowe wieści w tv, przypomniało mi się, że w 2008 Felipe Massa, też się cieszył (aż płakał z radości), że jest MŚ ale przegrał mistrzostwo o 1 pkt. z Hamiltonem i potem ryczał ze smutku, z przegranej - no ale tam Massie pomagało Ferrari, robiąc te team-orders, a tutaj Kowalczyk na czysto "tłucze" się z Bjoergen. :rolleyes:

"Marit, Marit, Marit! Justyna, Justyna, Justyna!" - fajnie brzmiały te okrzyki na zawodach w Rybińsku :).

Ty i Reszta poczekajcie do Jakuszyc, do 17 lutego... (-; Wtedy się będzie działo! :D Oj będzie... ale nie wiem jak głośno będą kibice dopingować polkę, gdyż zanosi się, że w tych dniach będzie co najmniej -15 stopni, więc podobne temperatury mogą być, co w Rybińsku - aż ja jestem tym faktem zaskoczony, gdyż gdy będę się wybierał na PŚ czy Bieg Piastów, to będę musiał o wiele cieplej się ubrać. Brrr... aż teraz czuję ciary na plecach, a co dopiero tam gdy będę. Przynajmniej jest w tym jeden plus - śnieg nie będzie jedną, wielką, mokrą pluką oraz to, że zarówna trasy na PŚ jak i na BP będą jak najlepiej przygotowane i śnieg na nich będzie porządnie ubity i porządnie zrobione te rowki pod narty pod klasyka będą. Oby przez tą sporą ilość śniegu, która napadała w Szklarskiej i w Jakuszycach, nie było na trasach PŚ i BP ale zwłaszcza PŚ, żadnego lodu - nie wszędzie ale ja jak dobrze pamiętam, to gdzieniegdzie był, co jest bardzo niebezpieczne - nawet dla zawodowców - przykład? Jeden ze zjazdów, wszystko fajnie a pod koniec oblodzony kawałek trasy (z lekkim podbiegiem w górę) i bardzo łatwo o wywrotkę (o czym się przekonałem), i tym bardziej o złamanie sobie czy nadwyrężenie nogi - ja jak zjeżdżałem, to niestety jedną z nart, sobie zahaczyłem o drugą no i poleciałem co było bolesne ale na szczęście bez groźniejszych skutków (zamortyzowałem upadek, wywalając się na prawy bok...) ale gdy próbowałem się uwolnić, to o mało co nie skręciłem sobie kostki - miałem narty w kształcie litery X i zapewniam Was - nie da się tak o sobie wstać i wszystko git majonez jest - najlepiej jest odpiąć narty i wtedy wyplątać nogi ale tak to trzeba się położyć/przekręcić na bok, stopi i narty jak najbardziej spróbować do siebie równolegle ułożyć i wtedy gdy wiemy, że nogi, stopy i narty mamy w tej pozycji - naprawdę powoli - uwalniać się z tego "zatrzasku" że tak to nazwę - Jak już będziemy wolni, to podpierając się na boku, układamy przy sobie, równolegle narty, wstajemy, mocno podpierając się na kijkach, bo inaczej pojedziemy do tyłu i znów będzie to samo. Jak już stoimy równo na nogach, to można ofc biec dalej (ot, "poradnikowo" powiedziałem... (-; ) ale strata sekundowa w takim przypadku jest ogromna, jeśli chodzi o zawody, no i tam pomogą serwisanci - jak się biegaczka wywali akurat przy nich, a tak to sam sobie radź - w Jakuszycach akurat jest raczej drugi wariant - sam sobie radź, gdyż jak się jest pośrodku trasy i samemu w lesie, to wiadomo.

Doping na PŚ w Jakuszycach, będzie na pewno fajny - ciekawe czy Ktoś się pokusi o takie wielkie dzwony, jak Ci szwajcarzy wtedy podczas TdS na Alpe Cermis. :P To byłoby super - taki rząd biało czerwonych żubrów krzyczący "Justyna! Justyna!". ;p

Ale scenariusz się powtórzył - do półmetka wszystkie trzy biegły łeb w łeb a potem odpadła najpierw Bjoergen a potem w trakcie picia :) (kamera tego nie pokazała) Justyna. No szkoda trochę tego, że nie wygrała. Ale nie jest źle, a potem będzie lepiej.

Nie martw się - teraz najważniejszy będzie występ u Nas - czyli Szklarska-Jakuszyce 17-19 luty (pierwsze dwa dni to zawody PŚ, ostatni pokaz dla kibiców ;)). więc teraz priorytety zarówno Kowalczyk, jak i Wieretelnego są skierowane tam. Ciekaw jestem jak zaprezentuje się reszta polek - Jaśkowiec, Marcisz i Maciuszek - w sumie osobny team ale też warto trzymać kciuki, by dziewczyny wypadły jak najlepiej.

Nie byłbym sobą, gdybym nie wspomniał na koniec o biathlonie. Akurat dziś warto, bo najlepiej wśród Naszych Pań obok Agnieszki Cyl, spisała się Krystyna Pałka, zajmując 10 miejsce w biegu ze startu wspólnego na PŚ w Oslo - była szansa na podium, bo na przedostatniej rundzie była 4-ta ale na ostatnim strzelaniu było 1 pudło i ostatecznie wyszło co wyszło. Szkoda ale i tak dobrze jest, w porównaniu do poprzedniego występu. Cyl na razie jeszcze nie może się zapewne wykurować do końca po chorobie, bo jak oglądałem ostatnio bieg na dochodzenie, to było słabo ze strzelaniem i z biegiem też. Może w Nowym Mescie będzie lepiej - w końcu bliżej Polski. Zobaczymy. Liczę bardzo na sztafetę ofc, bo tutaj polki, gdy tylko są w znakomitej formie, to spisują się tak, aż miło jest patrzeć i kibicować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo Kamil. Dzięki tej wygranej awansował na 4 miejsce w generalce i podobnie jak Justyna ma 2 punkty przewagi nad Morgim. Myślę, że ma jeszcze szansę na podium PŚ. Do lidera traci tylko 173 punkty. Końcówka sezonu zapowiada się fantastycznie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil ma nawet szanse na kryształową kulę... A co! Wszystko jest możliwe, bo Stoch ma ogromny potencjał i jeśli tylko w ważnych momentach zachowa zimną głowę, odpowiednio się wyłączy i skoncentruje, wtedy - nie ma bata - musi być fantastycznie, bo już nie raz udowodnił, że jest klasowym skoczkiem i godnym rywalem dla Austriaków.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Justyna jest zawodniczką tempową"

No ten duet komentatorski: jakmutam i "Benia" już mnie denerwują po tych 3 miesiącach. Ciekawe jak to jest na Eurosporcie?

Niestety dzisiaj Bjoergen zrobiła Justynę na szaro. Wyskoczyła zza pleców Polki na ostatnim zakręcie i ziuuuu... Wyprzedziła ją o 50 metrów. Nietopsze, nietopsze... Przy tak małych różnicach punktowych w generalce, w ten sposób może w ostatnim wyścigu sezonu odjechać Kryształowa Kula. Trzeba coś z tym zrobić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem szczęśliwy, że nie muszę słuchać Szczęsnego, ale pewnie sobie wyobrażam, że mówił jak to się stało, że Austria skakała poniżej swoich możliwości ;). Austrii nikt nie pomagał każdemu przypadł los raz był lepsze, a raz gorsze warunki. Norwegia szaleje od nowego trenera który postawił warunki to drużyna jest zupełnie inna taka, że tak napiszę w poście odmieniona :). Z przyjemnością ich skoki się ogląda, a do tego klęska tej bandy ;). Nasi przeciętnie może zbyt wygórowane mam wymagania, ale Kota i Stocha stać na lepsze skoki dzisiaj ten drugi za płasko, a przecież ma piękne wysokie odbicie dzięki któremu może odlecieć to jest dziwne myślę, że do poprawki natomiast reszta na+ nareszcie wziął się do roboty Miętus.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"My Austryjacy rządamy powtórzenia pierwszej serii skoków. A przynajmniej skoków naszych trzech reprezentantów. To nieuczciwe, że zajęli tak niskie miejsca. W końcu jesteśmy Austryjakami i zasługujemy na uczciwe traktowanie (uczciwe tzn. że mamy zajmować czołowe miejsca bo nam się należy)." :smile::laugh::tongue: I jeszcze kopnięcie Koflera w bramkę wejściową. :icon_lol:

Obejrzenie dzisiejszego konkursu dało mi dziś podwójną przyjemność. Chciałoby się więcej takich. Dobre 5 miejsce Kamila świadczy o jego wysokiej formie. Inni zawodnicy po prostu nie mieli obniżonej belki i latali niewiarygodnie daleko. Ale moim zdaniem jest szansa na powtórzenie ubiegłorocznego sukcesu z Klingentalen. Zobaczymy w środę.

Edytowano przez 8azyliszek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale i tak było niewesoło, że Stochowi w pierwszej serii obniżyli belkę, ale i tak miał dzisiaj silną konkurencje, a Norwegowie robią się coraz silniejsi i to nie tylko sam Bardal, ale także młodzi czy przykładowo Romoren ;). Austriakom nie pomagają już sędziowie, los czy szczęście zobaczycie sami, że za chwile będą skakać do gardeł jak wściekłe psy. Pozostali nasi także nieźle chociaż można mówić o pechu Miętusa dobrze, że Byrt zbiera doświadczenie na pewno mu się to przyda w przyszłości. Dodatkowo polecam oglądanie Eurosport bo Szczęsny to niestety przeciętny komentator i ciekawe jak zareagował i co mówił jak żadnego z Austriaków nie było na podium ;].

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko nie rozumiem, czemu skoczkom z końcówki drugiej serii odbierano punkty za rozbieg, skoro belka była opuszczana a nie podnoszona :huh: Chyba, że komentator na Eurosporcie się walnął i jury podniosło rozbieg (ale to byłoby bez sensu kiedy zawodnicy z drugiej dziesiątki zaczynali przeskakiwać skocznię)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tom Hilde wraca w wielkim stylu wygrał kwalifikacje :). Warunki są w miarę niezłe mimo, że pada śnieg to wiatr jest w miarę cichy i nie przeszkadza. Stoch, Żyła, Miętus, Kot i Byrt w konkursie wystąpią i czekam nadal na Zniszczoła. Sam konkurs na TVP nie poleci, ale poleci na Eurosport gdzie uważam, że ta druga stacja lepiej mi odpowiada lepszy poziom komentatorstwa po prostu jest, a po drugie myślę, że TVP chce pociągnąć ludzi do płacenia abonamentu oglądniesz jeden konkurs, ale za drugi już musisz płacić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W PŚ w biegach narciarskich, było dość dobrze za sprawą eliminacji, gdzie zobaczyliśmy trzy Polki Jaśkowiec, Szymańczak oraz Kowalczyk. Dodam, że Szymańczak wyprzedziła Kowalczyk. Niestety Kowalczyk odpadła, dlatego że była trzecia i z tego powodu musiała liczyć w innych sprintach na słabość zawodniczek, ale tak się nie stało. Na pocieszenie Bjoergen też nie wywalczyła półfinał. Sprint wygrała Szwedka Ida Ingemarsdotter.

W kwalifikacjach do konkursu na skoczni Oberstdorfie zakwalifikowało się trzech Polaków: Piotr Żyła, Krzysztof Miętus oraz rewelacyjny Kamil Stoch który skoczył 214.5 m z 24 belki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W PŚ w biegach narciarskich, było dość dobrze za sprawą eliminacji, gdzie zobaczyliśmy trzy Polki Jaśkowiec, Szymańczak oraz Kowalczyk. Dodam, że Szymańczak wyprzedziła Kowalczyk. Niestety Kowalczyk odpadła, dlatego że była trzecia i z tego powodu musiała liczyć w innych sprintach na słabość zawodniczek, ale tak się nie stało.

Dzisiejszy debiut Jakuszyc PŚ wypadł nadzwyczaj dobrze. Całą relację oglądałem na tvp sport, gdyż Babiarz zaczął, a Jego to zawsze jest przyjemnie i popatrzeć i posłuchać, niż tych innych nieSzczęsnych Szczęsnych (:P) czy tak jak dziś Sebastian Parafianowicz (czy jak mu tam), dość tak rzucał w trakcie relacji z tych sprintów "żarty" czy "głodne kawałki" dla "urozmaicenia" relacji ale z jego ust wylatywało drewno, a nie jakiś porządny komentarz. Co do występu Naszych pań, to szkoda, że ta słowenka Cebasek tak prawą swoją nartą zahaczyła o lewą Szymańczak, bo gdyby nie to, to zapewne polka być może powalczyłaby o przejście dalej, no ale cóż - mówi się trudno... troszkę mogę mieć malutkie pretensje do Szymańczak, że czego nie popatrzyła w lewą stronę na słowenkę, przecież biegła sama całkowicie po prawej - czy biegi narciarskie to F1 że Wszyscy patrzą tylko przed siebie, byle do pierwszego zakrętu? Na wynik Sylwii Jaśkowiec nie mam zastrzeżeń, gdyż Sama powiedziała po biegu, że powróciła niedawno po kontuzji, no i po jutrzejszych biegach będzie - tak samo, jak Kowalczyk, musiała się poddać operacji kolana, więc jak usłyszałem "jęk" reportera z tvp sport, który robił z Nią (i z Szymańczak) wywiad, to też gdzieś w środku siebie "zajęczałem" ale nie ze zdziwienia tym faktem, tylko tym, że szkoda, że tak młoda biegaczka, jak Jaśkowiec, musi borykać się z kontuzjami i potem trudniej jest przygotowywać się do sezonu ale cóż... Trzymam kciuki i też jak dla mnie, to świetnie, że Jaśkowiec przeszła do ćwierćfinałów ale smutno mi się zrobiło, gdy po początkowych metrach, gdy polka bardzo fajnie i odważnie wyminęła niemki i przeciskała się obok Randall, a potem już "odpuściła". Taki sport...

Na pocieszenie Bjoergen też nie wywalczyła półfinał. Sprint wygrała Szwedka Ida Ingemarsdotter.

A widziałeś jak Randall się wywaliła? A potem wskoczyła na "siódmy bieg" i prawie wygrała ze szwedką - ja aż byłem mocno zaskoczony tak świetną postawą amerykanki - gdy tylko Wszystkie wybiegły na ostatnią prostą do mety, już myślałem, że Randall wygra, bo szwedce z sekundy na sekundę metry przewagi, "uciekały", ale jednak o kawałek wygrała szwedka.

Ale co tam finisz pań w finale - Widzieliście co działo się wśród panów? Rosjanin "już witał się z gąską...", już się cieszył, a tu kanadyjczyk Devon Kershaw łapu capu i wykorzystał okazję i wygrał. Ależ musiał się "zdziwić" na mecie, Nikołaj Moriłow, gdy to nie on wygrał bieg... coś jak "wilk i zając" :P Cóż... bywa.

Jakby co - Punkty PŚ dla Szymańczak i Jaśkowiec... > pomimo ostatnich miejsc w obu biegać ćwierćfinałowych, jednak polki zarobiły po parę punktów do klasyfikacji generalnej - Jaśkowiec dwa, a Szymańczak 4 "oczka", jeśli dobrze policzyłem według punktacji. Co do stopnienia przewagi Bjoergen, to zmniejszyła się ona do "aż" 6 punktów, więc jutro zapowiada się naprawdę ciekawie - tu 2 cm zabrakło polce, by przejść dalej (Klik), tu znowu "kosmiczna" przewaga Bjoergen, tu znowu lód na trasie (te słowa wykrzyczała do Babiarza przed biegiem...), ohhh... rzeczywiście - ten debiut w Szklarskiej Porębie-Jakuszycach, był... chyba lepszego być nie mogło. (-;

Higlightsy z obydwu biegów sprinerskich w PŚ w Jakuszycach...

Jutro 10 km klasykiem pań i 15km panów. Uwieńczeniem będzie pokazowy występ Kowalczyk dla kibiców w niedzielę. Jakby co... skoczkowie mnie nie interesują w ten weekend... xD Kompletnie... xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A widziałeś jak Randall się wywaliła?

Pewnie, że widziałeś Randall zdołała się szybko pozbierać i gonić czołówkę by wygrać. Sprinty dla niej są mocną stroną. Tak czy inaczej gdyby jeszcze parę dalej była meta to wygrałaby sprint. Także gratuluje za walkę do końca mety.

Ale co tam finisz pań w finale - Widzieliście co działo się wśród panów? Rosjanin "już witał się z gąską...", już się cieszył, a tu kanadyjczyk Devon Kershaw łapu capu i wykorzystał okazję i wygrał. Ależ musiał się "zdziwić" na mecie, Nikołaj Moriłow, gdy to nie on wygrał bieg... coś jak "wilk i zając" :P Cóż... bywa.

Przypomnę, że Kershaw rozpoczął start nie najlepiej, później wyglądało to coraz lepiej. Jak to mówią ostatni będą pierwszymi :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...