Świat według Ludwiczka (Life with Louie) 1994-1998

[Sedinus]

Moim zdaniem najlepszy serial animowany, jaki kiedykolwiek pojawił się na Fox Kids (później Jetix, teraz Disney XD). Aż dziw, że do tej pory nie było o nim tematu... Arcydzieło animacji, opowiadające o dzieciństwie amerykańskiego komika, Louiego Andersona - jego szkolnych perypetiach, przygodach na obozie, podczas powodzi i tornada... Serial aż pęka od sarkastycznego humoru - a emanują nim wszystkie postacie. Dwie, a właściwie dwóch z nich, opanowało ironię niemal do perfekcji - Ludwiczek i jego ojciec, Andy, dogryzają sobie kiedy tylko mogą. Na nudne do bólu opowieści wojenne ojca Ludi odpowiada zwykle jakimś złośliwym komentarzem. Przykładowy dialog:

Andy: Kiedy ja byłem mały, nie mieliśmy latarek. Nie mieliśmy światła! Ustawiałem lustra, by nakierowywać Słońce! Tak właśnie pomagałem ojcu.

Ludi: Kiedy wykańczał rysunki w jaskiniach...?

Trzeba przyznać, że aktorzy zostali doskonale obsadzeni. Każda postać brzmi wiarygodnie, przekonująco - a przedstawieni są jeszcze lepiej. Widać, że Louie Anderson traktował produkcję z lekkim przymrużeniem oka

To tyle! Jeżeli chcecie, podzielcie się swoją opinią o tym wspaniałym serialu!

[ArturMilan]

Świetny serial. Gdzieś jeszcze mam kasetę z kilkoma odcinkami. Tak jak wspomniałeś w opisie, lektorzy zostali świetnie dobrani ( i ci angielscy i ci polscy). Perypetie Ludwiczka trzeba znać! To tak jak by nie zagrać w Heroes III

[CobraCommander]

Początkwo nie przypadł mi do gustu bo nie wiedziałem o czym to jest

A póżniej, no coż nie wiem jak to określić, po prostu nieżle, zapadło mi też parę cycatów

Glen.Ludi która godzina ?

Ludwiczek patrzy na zekarek i podaje godzinie ( zapomniałem jaką)

Glen ŻLE! Teraz jest godzina TORTUR!

(Glen Robi szczorchańca na głowie ludwiczka)

Ora(mama)(po spojrzeniu na rodzinny rysunek) A gdzie tata ?

Ludi Na polowaniu

[Iskier]

Ach, co tu mówić... Arcydzieło wśród filmów animowanych

Do dziś pamiętam powódź w Cedrowej Górce, czy drużynę Oposów... ekhem, przepraszam, Zabójczych Strzał

Trzy okrążenia!

[Aiden]

Jeden z moich ulubionych seriali. Co prawda od dawna nie oglądałem, ale miłe wspomnienia zostały. Jednymi z najfajniejszych były odcinki z polowaniem, powodzią, wakacjami czy strojeniem domu sąsiadki. Poza tym świetnie dobrano lektorów, widać, że się starali i pasowali głosem do odgrywanych postaci.

[Snezok]

Jeden z moich ulubionych seriali animowanych, które na zawsze zapadną mi w pamięć.

Bardzo podobał mi się odcinek w którym Ludi opiekował się psem przewodnikiem.

Żegnaj Scout.

[Graven]

Gry jak i filmy animowane nie mają "pegi -12" dlatego nie wstydzę się, że oglądałem "Leniego", to jest - Ludiego niemal codziennie na Fox Kids.

Ulubiony odcinek? Ten jak Ludi straszył Tommy'iego niedźwiedziem "Gryzli" - bardzo podobała mi się puenta.

Jeśli nadal leci w TV to polecam każdemu kto ceni sobie "dojrzały humor"

---

"Słyszałem to Ludi!!!"

[Tomoslav]

Bardzo dobry serial animowany. Jeden z niewielu które oglądałem dość regularnie. Opowiadania ojca Ludwiczka o jego uczestnictwie o wojnie wyborne Obok Achten Andyego najlepszy serial na Jetixie.

[CobraCommander]

Jeśli chodzi o tatę ludwiczka też niezły jest, złaszcza ten Docinek....Słyszałem! albo Kiedy byłem na wojnie....

[mistew]

Znakomity serial, niezłe teksty zapadające w pamięć...

Naprawdę chyba najlepszy z seriali na Jetixie (bo na fox kids było więcej takich cudeniek.)

A no właśnie teraz po zmianie nazwy na ów Disney XD nadal lecą Ludwiczki?

[Sedinus]

Na Disney XD emitują teraz sam szit - wyjątkiem są weekendy, wtedy chyba puszczają starych X-manów i Spidermana. A Ludwiczek... leci chyba na Jetix Play.

[Xysiu]

Tak, Ludwiczek to jest to . Zwłaszcza najlepsze były rozmowy Ludwiczka z ojcem. Zwłaszcza:

-Słuchasz mnie?

-Nie.

-No i bardzo dobrze!

A tak poza tym to szkoda że Jetix (a właściwie już Disney XD) nie puszcza Ludwiczka .

[Black Shadow]

Zwłaszcza najlepsze były rozmowy Ludwiczka z ojcem

Ba, Andy czyli ojciec Ludwiczka jest jedną z najlepszych postaci a w polskiej wersji - zresztą jak cała kreskówka - ma świetnie podłożony głos. Dubbing spisał się na medal :=) Ale wracając do tekstów... najlepsze były opowieści, które zaczynały się "Kiedy byłem na wojnie..." i słyszymy opowieść godną Medalu Honoru. Mocno uśmiałem się też przy odcinku z komikiem - końcowy występ Ludwiczka był dobry, pokazał że ma humorystyczny talent.

"umie wszystko naprawić, zwłaszcza jeśli to nie jest wcale zepsute"

[Daerin]

Cicha noc...

Nie, jak się ma jedenaścioro dzieci.

Święta noc...

A widzieli moje odciski?

Pokój niesie...

Dopóki nie przyjedzie moja matka.

Ludziom wszem.

A u żłóbka...

Tego nigdy nie pamiętałem.

Jen Glenn: Glenn, Glenn! Mówiłam ci: żadnych grubasów na drzewie! To szkodzi drzewu!

Świat według Ludwiczka - kreskówka, która przyciągała przed telewizor całą moją rodzinę Jest świetna, a mi się udało upolować 4 odcinki na płycie dodanej do magazynu Jetix, która jest teraz u mnie w klasie towarem niezwykle pożądanym A tu jest kilka cytatów z Wikicytatów.

[Hitori]

-Tato, a kiedy pobraliście się z mamą?

-To było 22 listopada!

-Mama mówi że 21...

-A SKĄD ONA TO WIE BYŁA TAM CZY CO?

-Tato, ten makaron jest zielony

-Kiedy byłem na wojnie wszystko co jedliśmy było zielone...zielony makaron, zielone ziemniaki, zielona sałata...

-Ale tato, sałata jest zielona

-No my to zapoczątkowaliśmy

I wiele wiele innych, "Świat według Ludwiczka" to niezaprzeczalnie najlepszy film animowany jaki był puszczany na Fox Kids (no byli jeszcze X-meni i Spiderman ale to trochę inna liga)

Ludi, był przezabawny, a jego rozmowy z ojcem są dla mnie kultowe. To jego "kiedy byłem na wojnie..." czy "...słyszałem!" do dziś rozbawia do bólu brzucha.

Świetny jest także dubbing (a to rzadkość na obecnym FK czyli Disney XD), a i kreska miła dla oka.

Może kiedyś powrócą dobre dni i wznowią emisje Ludwiczka, albo zostanie on wydany w jakimś czasopiśmie w całości.

-A co ty masz dla swojej matki?

-Mam już na oku używany kaftan bezpieczeństwa. Z opaską na oczy i kneblem do kompletu!

[Legendary]

To było (i zapewne gdzieś jeszcze jest) świetne.Humor na każdym kroku,wspaniałe teksty (takie jak te przytoczone wyżej),b. dobra animacja.Cóż więcej powiedzieć?

[Alexkaktus]

Obok Simpsonów jeden z moich ulubionych seriali animowanych.

Monologi Andy'ego są genialne

"Podczas wojny makaron był zielony, mięso było zielone, nawet sałata był zielona!"

Ogólnie orientuje się ktoś gdzie to jeszcze leci/można kupić?

[alexiej]

Serial jaki wspominam z bananem na ustach Ludwiczek jest, był i będzie genialny bez wzg. na to ile lat minie jeszcze. Ten pomysł i humor jest genialny. Cytatów nie podam, bo dawno nie oglądałem. Grunt to t5o, że nie było to pomyślane jako odstesowywacz, ale jako serial z pomysłem i puentą w każdym odcinku

[Black Shadow]

Ogólnie orientuje się ktoś gdzie to jeszcze leci/można kupić?

Strasznie szybko przelatując między kanałami gdy panuje ogólna posucha na pasmach zdało mi się, że na Jetix Play

Zawsze też można zaczaić się na Boomerang, który ogólnie puszcza wszelkie klasyki.

[Xysiu]

Ogólnie orientuje się ktoś gdzie to jeszcze leci/można kupić?

Leci od czasu do czas na Fox Kids. Choć na Bumerangu puszczają klasyki, to jednak Ludwiczek tam niestety nie leci. A jeśli chcesz kupić, uważnie obserwuj działy filmowe w Empiku i MediaMarkt (ostatnio widziałem tam jakiś zbiór). A poza tym zostaje Ci chyba tylko Allegro.

[Nivener]

O kurczę, aż mi się łezka w oku zakręciła To była (i jest) moja ulubiona bajka. Ten humor i docinki Andy'ego i Ludiego. Najlepsze momenty to, w których Andy zaczynał narzekać na wszystko W ogóle na Fox Kids były super bajki. Świat Według Ludwiczka, Spiderman, X-Men, Hulk czy Iron Man rządziły. Potem był słabiutki Jetix. Ale teraz.. Disney XD puszcza taki szajs, że szkoda gadać. Ja również ze swojej strony polecę Boomerang ze wszelkimi klasykami.

[Kronos]

Lubiłem ten serial, mogłem oglądać go naokrągło i nigdy mi się nie nudził. Jest jak Ed, Ed n Eddy- klasyk animacji, którego wstyd nie znać. Moim ulubionym bohaterem był Glen Glen Szkoda tylko że występował w tak niewielu odcinkach...

Szkoda również, że nie ma nowych odcinków, a tych które są, jest tak mało. Wiele postaci jest prawdziwych, niektóre są fikcyjne, ale n.p. młodszy brat Ludiego był postacią prawdziwą. Szkoda, że już nie żyje x.x

[DonM]

Jeśli tylko znajdę czas to zawsze włączam telewizor i patrzę czy przypadkiem nie leci Ludwiczek na Jetix Play Jest to moim zdaniem serial, który bił, bije i będzie bił wszystkie ówczesne. Ten klimat był niepowtarzalny. Zgodzę się ze wszystkimi oczywiście co do dubbingu, był po prostu świetny, lepiej chyba już by się nie dało A co do najlepszych postaci to oczywiście oprócz tytułowego bohatera jak najbardziej trzeba wspomnieć o Andy'm i Glen Glenie. Mój ulubiony tekst:

- Niech nam żyje sto lat!

- Aaa! Pali się! Pali się!

- Tato, twój tort urodzinowy!

- To była niespodzianka!

- Taa, tak jak Pearl Harbor. Ale liczą się intencje. Dzięki. Ludwiczku, może zeskrobiesz mi kawałek tortu ze ściany?

Szkoda, że takich seriali animowanych już nie robią Ale przynajmniej jeszcze emitują, więc od czasu do czasu można obejrzeć i przypomnieć sobie jaki poziom prezentowały dawne kreskówki

PS. Nie chce robić offtopa, ale seriale animowane, które jeszcze bardzo mi się podobały to: dawny Scooby Doo, Odlotowe wyścigi i Johnny Bravo

[pietrek12]

Serial wymiata a Ludi i jego ojciec jest nie do przebicia. Jak trafie nawet końcówkę to zawsze oglądam.

Andy: Za moich czasów wszystko było zielone: makaron, ziemniaki, sałata...

Ludwiczek: Bo sałata jest zielona, tato!

Andy: Jasne, my to zaczęliśmy.

[Darth7Vader]

Świetny serial. Dialogi wymiatają. Zwłaszcza w polskiej wersji. Też powiem, że to serial mego dzieciństwa. Oglądałem to codziennie na Fox Kidzie. Dla mnie to praktycznie wszystkie odcinki były "w dechę". Najlepsze teksty czy cytaty? Według mnie, np. ten - słynny chyba, co jak czasami Ludwiczka odwiedzał Jego wujek (już nie pamiętam, jak miał na imię) i zawsze jak witał się z Ludim, to łapał go za głowę i mówił {słynne): Czas na czochrańca!!!, a Ludi na to: Ała! To boli! albo, jak zawsze go Glenn zaczepiał i mówił "Nadchodzi godzina tortur!" czy "Czas na łomot! a Ludi mówił: Ała... Upadłem. Oczywiście też było rewelacją, jak Andy od czasu do czasu rywalizował ze Swoimi sąsiadami - chyba we wszystkim - przekomarzał się, potem kłócił, dogryzał wszystkim Swoim sarkazmem - choć i sami sąsiedzi też nie byli niczego sobie. Najfajniejsze odcinki: dla mnie ten ze Świętem Dziękczynienia (min. też jak Andy opowiadał o pierwszych kolonizatorach ameryki... zgodzę się, z Black Shadowem, że Jego opowiastki były na miarę tych z Medalu Honoru - nie ważne czy te o wojnie czy inne... wszystkie xD), wyprawa na wędkowanie (czy tam było, konkurs wędkarski), ten odcinek z powodzią, straż sąsiedzka... choć też i wiele innych. Szkoda, że go nie puszczają, lecz właśnie go parę razy widziałem na Boomerangu, gdzie puszczają wszelakie klasyki.

Polecam gorąco. Według mnie to był też jeden z lepszych seriali, gdzie praktycznie można było się uśmiać i nawet czasem paść ze śmiechu - to chyba jest nawet lepsze niż kabarety - jeśli czasem chodzi o teksty i humor. Super i basta!