Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Turambar

Dyskusje o sesji Warfare

Polecane posty

Przegrana z co najmniej trzech, sensownych powodów: 1) bo mi się nie chce znów mieszać, 2) bo operacja i odprawa się zaczyna, 3) bo mnie niziołka chyba zje żywcem jakbym spróbowałem mistrzować 16 graczy bez zezwolenia a 4) bo tak. W końcu jak jest się MG to jakieś przywileje się należą ^^ A więc krótko - przegrana sprawa.

Słusznie myślisz! Moja Patelnia Zła służy od podsmażania niegrzecznych Mistrzów Gry! - NZK

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla wyjaśnienia - macie teraz całkowicie wolną rękę i możliwość rozwinięcia swojej weny twórczej :) Nie rozwalić bazy, nie zabić nikogo to będzie w porządku. Dal wyjaśnienia też jest to ostatnia kolejka przed operacją. Potem ruszycie już do właściwiej akcji, która mam nadzieję pójdzie nam sprawnie :D Miłego odpisywania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yh, combosa zrobię, ale trudno się mówi :) Jak widzicie, termin minął, InDyK jeszcze nie odpisał a ja nie poganiam... Co się stało? Dostałem wyjaśnienie, że ma teraz całkiem sporo zamieszania w życiu 'realnym' tak więc daję mu więcej czasu na odpis. Niby na gg słyszałem coś o dzisiaj jako końcowym terminie, ale... :P Powiem tak, mam nadzieję panowie, że wybaczycie mnie & koledze w opóźnieniu. Szczęśliwie nie jest nas tak dużo jak w Dead Rising więc może poziom zniecierpliwienia nie wzrośnie ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie panowie ale tak też jest, jestem na studiach i mam kryzysowy tydzień. Muszę się jutro wymeldować z akademika, znaleźć sobie gdzieś miejsce do spania przez tydzień i zaliczyć 3 przedmioty w czwartek-piątek więc mi się pokomplikowało dość konkretnie. Jeśli wam się spieszy bardzo to możecie pominąć moją akcje, ew. przyjmiemy , że GROMowcy robili to co wszyscy. Zdążyłem zrobić tylko rozpiske pierwszego dnia z przydzieleniem uzbrojenia a tak to drugiego i trzeciego nie miałem kiedy bo mnie praktycznie nie ma w akademiku. Także wasz wybór : jak sie spręże to napisze nawet dziś Tylko bez jakichś fajerwerków, od - tak żeby było.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie lepiej trochę poczekać, ale ważne żeby poziom był zachowany :) W końcu nie ilość a jakość nas chyba interesuje? Zwłaszcza, że wytłumaczenie jest dobre, więc moim zdaniem tragedii nie będzie jak zaliczymy mały przestój związany z okolicznościami niezależnymi od Indyka. Ale to tylko moje zdanie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam... trochę to trwało, a równie dobrze mogłem dać odpis wczoraj, ale A2 mnie wessało na powrót :P Odpis tak czy inaczej jest a w nim pierwsza sytuacja, z którą przyjdzie wam się zmierzyć. Mogę dać OoC, że raczej wszyscy z dwóch HMMVW żyją i są bez ran, ale w Bushmasterze... O'Neila na pewno więcej nie zobaczymy :happy:

Wszelkie jednak pytania albo wątpliwości chętnie wysłucham.

BTW. jak wspomniałem o A2 to już mi się wykrystalizował pewien pomysł na misję na Czarnorusi, ale tym razem po stronie rosyjskiej :) Co więcej, jeszcze przed nią, a po tej obecnej znajdzie się miejsce dla jeszcze jednej, będziecie jednak grać tymi samymi postaciami. Co więcej, operacje utworzą ciąg fabularny :wink: Możecie się domyślać co się stanie albo co może, proszę jednak nie spoilerować innym. Tak czy inaczej, gdzieś w głowie możecie robić szkic ros. piechociarza różnej specjalizacji wojsk powietrzno-desantowych*

*tak, będziecie działać w jednym oddziale... tyle na chwilę obecną wam powiem :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpis ode mnie będzie jutro lub w niedzielę. Jestem teraz na ostatniej prostej przed ostatnim egzaminem w tej sesji i chcę mieć czysty czerep do tej sprawy, a nie pisać na odwal ;) Mam nadzieję, że wybaczycie mi delikatne opóźnienie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie za te notoryczne spóźnienia i kolejny raz jak zapomniałem napisać na początku własne imię i nazwisko tak jak powinienem. Coraz mniej mam czasu i ochoty na uczestniczenie w sesji ostatnimi czasy (względy prywatne) ale póki mogę to będę odpisywał jak najszybciej się da (znów mnie nie było bo odwiedzałem Bieszczady i przesiedziałem kilka dni na wsi).

Jeszcze raz przepraszam i postaram się poprawić ;)

Wybaczcie za te notoryczne spóźnienia i kolejny raz jak zapomniałem napisać na początku własne imię i nazwisko tak jak powinienem. Coraz mniej mam czasu i ochoty na uczestniczenie w sesji ostatnimi czasy (względy prywatne) ale póki mogę to będę odpisywał jak najszybciej się da (znów mnie nie było bo odwiedzałem Bieszczady i przesiedziałem kilka dni na wsi).

Jeszcze raz przepraszam i postaram się poprawić ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, InDyK - nic wielkiego się nie stało, bo akurat z zapominaniem tego elementu nie masz recydywy :) Rozumiem tez zawirowania w sferze życia prywatnego aczkolwiek żywię głęboką nadzieję, że wena & chęć wróci do ciebie z nowymi pokładami zdolnymi rozsadzić wszechświat :P Jednakże, całkowicie zrozumiem jeśli jednak postanowisz zrezygnować, bo trzymać na siłę tutaj nie zamierzam jak już wspominałem a tym bardziej nie mam prawa. Chociaż takie wyjście w trakcie operacji lekko pomieszałoby mi szyki... zwyczajnie więcej NPC do ogarnięcia :) A do reszty - czekamy jeszcze na prouda & jedziemy dalej z tym koksem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, sesja stanęła, bo MG był na zjeździe we Wrocku (wróciłem niecałą godzinę temu :P) oraz brakiem odpisu prouda. Trudno się mówi, czekać więcej nie będę i prawdopodobnie jutro jak znajdę więcej sił (wyspać porządnie się muszę...) wpadnie odpis wreszcie posuwający operację do przodu. Za niedogodności przepraszam :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę sensu pisania o tym w "Nieobecnościach" więc pozwolę sobie zostawić informację tutaj, jako że w innych sesjach nie uczestniczę:

Wyjeżdżam 16.08 i wracam ok. 29/30.08. Jeśli sesja nie nabierze jakiegoś mocniejszego tempa, to pewnie nie będzie moja nieobecność odczuwalna ;) Na miejscu jest kafejka, więc postaram się raz, dwa razy na tydzień zajrzeć, choć nie mogę obiecać. Tyle tytułem meldunku ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem :) Liczę, że przed twoim wyjazdem jeszcze z jedną pełną kolejkę przepchniemy... Odpis jest, przepraszam, że tak długo, ale brak czasu, wyjazd i w ogóle. Pytanie me inne... czy ktoś do licha widział Digisona? Inaczej, czy gdzieś komuś pisał, że go nie będzie, bo ostatni raz wchodził 16 lipca bodajże. Trochę dawno :/ Zastanawiam się czy w ogóle trzymać go na sesji. Przy okazji zahaczając o temat to czy proud nadal masz ochotę grać? (no offence, się zdziwiłem po prostu ostatnim pw)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pełen luz :) Też już dałem odpis, żeby ludzie nie pisali "na wariata" bez rozkazów CO. Digson przynajmniej mi, żadnych informacji nie zostawiał. A właśnie, co się dzieje z proudem? Bo nie ukrywam, że zrobił na mnie świetne wrażenie i szkoda by było, gdyby gdzieś wyparował.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpis jest... trochę spóźniony, bo równie dobrze mogłem się zabrać za niego wcześniej, szczególnie, że dzisiaj upał nie sprzyja myśleniu :P, ale jest. Przy okazji ogłaszam, że Digison nie gra już na tej sesji. Powód? M.I.A od lipca. Jeśli wróci i usłyszę dobre wytłumaczenie to może dopuszczę go do gry... :) Sprawa druga, proud i InDyK - brak odpisu z różnych powodów mogę zrozumieć, ale raz, że tych powodów nie znam a dwa bardzo nie lubię jak olewa się moje PW :dry: Brak odpowiedzi jest gorszy niż jakakolwiek odpowiedź. W tym wypadku macie teraz i już jasno zadeklarować się czy gracie dalej czy mam szukać kogoś innego, bo obecnie gra tylko trójka ludzi.

Do grających - jeśli wyjdzie, że przyda się kogoś dobrać to zrobimy to już po zdobyciu Mashhed i waszej obronie przy stadionie, OK? :) z drugiej strony i tak teraz wobec nieobecności Sowy kolejka się nam się przedłuży, ale wierzę, że skoro ja wobec takiej sytuacji zapału do gry nie tracę tak wy również ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że nas opuszczasz InDyK. Jeśli czas i chęci Ci wrócą, mam nadzieję, że wyrazisz chęć ponownego uczestnictwa, a nasz Mroczny Cień nie będzie miał nic przeciwko :)

To zostały nas póki co tylko 3 duszyczki, biorąc pod uwagę brak reakcji prouda, który, jak odnotowałem chyba jakiś czas temu, na innej sesji się udzielał. Nie rozumiem, szkoda, bo mieliśmy naprawdę obiecującą ekipę...

Co zaś do mojej nieobecności - jak wspominałem na miejscu jest kafejka, więc nie sądzę, by z powodu mojej nieobecności sesja stanęła na kolejne dwa tygodnie :) Powinienem ze spokojem co najmniej raz na tydzień być w stanie dobrać się do internetu i sprawdzić co na sesji słychać, więc nie powinno być tak źle ;)

Co zaś do Twojego pytania - zrobisz jak uważasz :) Jak się jacyś przyzwoici chętni znajdą, to nie mam nic przeciwko, a wręcz przeciwnie. Ja zapału do gry nie tracę ani trochę i mam nadzieję, że mimo chwilowych trudności kadrowych znów się porządnie rozruszamy z tym koksem, bo sesja naprawdę jest tego warta :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie wątpię żebym zasłużył na takie podejście jak widziałem wyżej i nie sądzę bym był, aż tak wybitną personą, że ktoś zapamiętał moje wpisy i uznał je za dobre.

Black'uśowi (:P) w prywatnych wiadomościach ostatnio pisałem, że zastanawiam się nad tym co dalej począć. Teraz sądzę, że już nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, gdyż najnormalniej jest już za późno... Musiałem jednak napisać tę wiadomość, z czystego szacunku dla współgraczy oraz by wyjaśnić całą sytuację.

Otóż, niestety nie jestem w stanie napisać sensownego odpisu, na takim poziomie, bym mógł z czystym sercem wstawić go do tematu. Kilkukrotnie próbowałem do tego podejść. Zmieniałem koncepcje, formy, pomysły, ale niestety nic z tego nie osiągnęło zadowalającego mnie poziomu. Wszystko miało swój początek w momencie gdy akcja opuszczała bazę, a ja ze względu na pewną okoliczność nie miałem dość weny by zrobić odpis i ... opuściłem kolejkę. Myślę, że to był jeden z powodów zastoju. Jednak nie jedyny. Nie wiem dlaczego, ale po świetnym i genialnym fragmencie w bazie, który grało mi się niesamowicie, coś się stało i gdy kończył się ten swoisty prolog, a zaczęła prawdziwa misja, nie potrafiłem wczuć się w nową formę. Próbowałem szukać nawet jakichś wymówek w stylu przejścia w komendach na angielski, ale na dobrą sprawę, jedyną osobą, która zawaliła jestem ja sam... - gdyż angielski, tym bardziej w rozkazach nie jest dla mnie żadnym problemem. Najnormalniej w świecie forma rozgrywki odeszła od tego co działo się na początku i nie mogłem - a raczej nie dałem rady - się do tego przystosować. Cały schemat się zmienił i starając się na nowo wkręcić, moje odpisy nie były dość dobre - więc nie pojawiły się w temacie.

Tak więc, jak się pewnie domyślacie, niestety rezygnuję z sesji, by nie zawadzać reszcie oraz żeby MG - Black Shadow - miał czysty i klarowny obraz obecnej sytuacji. Wszystkim osobom, które spotkałem w temacie dziękuję za grę i przepraszam, że tak wyszło, ale po prostu przeciw sobie nie ma co działać, gdyż i tak nic z tego nie wyjdzie. Niemniej, jeszcze raz dzięki za wspólną grę - aczkolwiek krótką - grę w sesji Warfare. Mam nadzieję, że nikt nie będzie miał mi za złe tej decyzji i że choć częściowo zostanie ona zrozumiana. :icon_neutral:

Pozdrawiam,

Proud - Légion Etrang?re quitter le service... :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi ale nic nie poradzę. Wiem to na przykładzie sesji Starcraft, gdzie FaceDancer organizował live sesje na mIrcu itd. Akcja rozwijała się szybko i naprawdę sprawnie. Może ten początek mnie trochę przestraszył? Ale jak wiadomo początki są zawsze najtrudniejsze. Z radzeniem sobie z wojskowymi zagadnieniami nie mam problemów, bo i się interesuję i nawet biegam z chłopakami z karabinami po lesie (ASG ma się rozumieć). Ale odnosząc się do postu "prouda" fakt faktem, czasem miałem wrażenie przy postach Shadow'a i Sowy , że zaniżam poziom. Może GROM powróci, pier***** gdzieś w jakis kaktus na pustyni? Jednak na razie musicie mi dać czas na ogarnięcie tego co mam do ogarnięcia. Bo mam sporo problemów ze studiami teraz bo, że tak powiem wrzesień nadciąga a nas na kierunku w barce płynącej na plażę ANALIZA MAT.....to znaczy OMAHA jest dość sporo ... Gromowcy beze mnie sobie jakoś radę dadzą . A jak sie zbiorę i stwierdzę, że dam radę to chętnie znowu zabiorę głos :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wasz CO wrócił z wakacji. Cieszycie się? :happy:

Ale first things first.

proud - ze swojej strony decyzję jak najbardziej rozumiem i szanuję :) Sam miałem problem podobnego gatunku z sesją Starcraft'a. Jeśli wena by Ci wróciła, czas i ochota, to ja Cię chętnie zobaczę znów w drużynie. Nie planuję dać Mrocznemu Cieniowi za szybko pretekstu, żeby mi francuską piechotę powietrzno-desantową wykończył :wink:

InDyK - Straszna jest matka sesja i kampania wrześniowa. Cóż powiedzieć? Trzymam kciuki, wysadź im ten bunkier na Omhaha i dezaktywuj system eliminacji ;) Good luck.

A co do swoich dzisiejszych wypocin na sesji, bo wyłapałem nieznaczny błąd w moim tekście [wiadomo, myśli o jednym pisze o drugim] i chcę coś uściślić, bo z postów to nie wynika jednoznacznie.

Primo - błąd jest taki, że napisałem do MP, że cel jest "three click east". Chodziło mi oczywiście o "One click east".

Secundo - rozkaz dla MP wynika z założenia, że cały czas zgodnie z planem grzecznie siedzi bezpośrednio na plecach RFAC, a nie robi biwaki po okolicy. Mam nadzieję, że MG wychodzi z podobnego założenia jak również sam zainteresowany, bo jak coś przegapiłem, to jest mała kiszka.

Tertio - tak na koniec odnośnie gwiazdki w odpisie BlackShadow'a - tak start miał być automatyczny :P Ale nie ma tego złego ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

*poker face*

Jasna ciasna, może być problem w związku z moim ostatnim odpisem, w którym trochę przekręciłem plan. Uznamy, że ta "kolumna" to po prostu maszyny RFACu? Błędnie uważałem, że mamy jechać na końcu, przez co wtedy wyszedł taki odpis. Na szczęście można chyba go podciągnąć pod poprawny plan akcji, co?

Mogłem se zapisać tą odprawę, a tak kłopot.

Przepraszam za problemy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz... ale chyba nikt ci nie broni brylant naprostować sytuacji we własnym zakresie? :) Smaż odpis gdzie jednak z tym RFACem się poruszałeś i co teraz zamierzasz robić w związku z rozkazem. Nawet jeśli będzie źle to zawsze tak u mnie jest, że wtedy ja jako MG prostuję sytuację we własnym odpisie :happy: Pisz żołnierzu. Ojczyzna się wzywa. Generalnie postarajmy się lekko podkręcić tempo przez wrzesień, bo jest szansa na dojście minimum jednej nowej duszyczki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z przyjemnością ogłaszam, że zostałem przez Shadow'a przyjęty do sesji, mam nadzieję, że będzie nam się miło współpracowało :P

Oto karta:

1) Imię i nazwisko: Aiden "Al" Lynch

2) Wiek: 33 lata

3) Sektor armii: Piechota, SAS

4) Rola: Dowódca Oddziału, Strzelec

5) Ranga: Kapitan

6) Charakter: Aiden jest lubianym przez kompanów, dowcipnym i cynicznym zarazem dowódcą, jednak, kiedy trzeba, cały humor znika, i z zimna krwią czyni powinność. Poprzez atmosferę w oddziale, wiąże się z żołnierzami, co potem owocuje w lepsze zgranie. Choćby miał ryzykować życiem, nie zostawi swoich kompanów w opałach.

7) Historia: Urodzony 33 lata temu w Belfaście Aiden, syn żołnierza i aktorki, od dziecka interesował się profesją ojca. Z oczami jak pięć złotych przyglądał się ojcu, gdy ten, dajmy na to, polerował broń, lub robić coś innego, związanego jednak z marynarką. W wieku lat osiemnastu, po zakończeniu liceum wojskowego w Belfaście z dobrymi ocenami, Al wstąpił do wojska, dokładniej do S.A.S. Wspierany przez rodziciela, za sprawą entuzjazmu, umiejętności a także wysoko postawionego ojca, chłopak po trzech latach szybko dostał się do oddziału jako Kapral. W oddziale nadali mu przydomek "Al", który został mu do dziś, nie wiedzieć czemu.

1995-1998 - Akademia Wojskowa SAS

1998-???? - Służba w oddziale SAS

2001 - Operacja "Czyste Niebo" w Mogadiszu, udana

2003 - Operacja "Czystka", nieudana(Aiden został dwukrotnie postrzelony i zapadł w śpiączkę;obudził się po dwóch latach, po roku ponownie wstąpił do wojska

2006-2007 - powtórny, przyspieszony kurs w Akademii

8 ) Wygląd Zewnętrzny: 185 centymetrów, 79 kg wagi, czarne, średniej długości włosy, niebieskie oczy, krotki nos, blizna na plecach, przecinająca je.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...