Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Qn`ik

Szkoła

Polecane posty

Wiedzę, że coponiektórzy marudzą, że mają mało lasek w klasie i w ogóle. No to dziadek Pantera przyszedł pocieszyć was. Kumpel był dzisiaj na rozpoczęciu roku i okazało się, że i niego w klasie jest 1 jedna (sł. jedna!) dziewczyna i 30 chłopaków. Stwierdził, że to szkoła gejów chyba :D . Ale on jest w technikum, as to chyba romalnie, że ogólnie lasek nie ciągnie do takich szkoł.

A jutro 5 lekcji, więc ogólnie, nie ma żadnej terapi szokowej. Ogólnie lux :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż u mnie rozpoczęcie było o 10.00 i nawet bylo fajne. Najpierw poszliśmy do sali małej sali gdzie była tylko moja klasa. Pan wychowaca podał tylko plan na jutro i pojutrze i moglismy iść do domu :D . Żadnych przemówień dyrektorki, żadnych przedctawien tylko 20 minut i już ale było fajnie :). A tak tez mam mało dziewcząt w klasie...aha wogóle mam małą klase tylko 23 osoby :? . Wiem mało nas ale trzymamy się jeszcze i tak przez rok jeszcze :) . A tak co do dziewcząt to u nas jest...10 dziewcząt i 13 chlopów?! Oż w morde to nas nie długo bedzie mniej :lol: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arnoldzik, a myslalem ze u mnie jest najgorzej: 4 chlopakow i 9 dziewczyn... Tzn dziewczyny so po czesci w mojej klosie poszczegane jako babochlopy. Ale moja klasa i tak jest do [beeep], beznadzieeeja...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh... No i się zaczęło :(

Co do ilości płci pięknej... W mojej klasie proporcje są mniej więcej zrównoważone. Tzn. Dziewczyn jest więcej, ale te brzydkie odpadają, więc się równoważy stawka ;) Heh... Dziewczyny z mojej klasy są niezłe, naprawdę :) W poprzednim roku szkolnym zastraszały moje inne koleżanki, żeby ze mną nie rozmawiały! :shock: Normalnie myślałem, że rozwalę posadzkę, tak p[censured]łem... Ze śmiechu, rzecz jasna. Ale później trochę jednak się wnerwiłem, bo dalej nie mogłem rozmawiać z innymi dziewczynami, niż te z mojej klasy... Poprostu inne bały się nawet do mnie podchodzić :lol: :lol: :lol:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh 1szy wrzesnia:) nareszcie:D poraz pierwszy od niepamietnych czasow nie musze jeszcze isc do szkoly i moge napawac sie do woli marudzeniem mojej sory ze to juz po wakacjach... ech wesole jest zycie studenta:D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy września tradycyjnie przyniósł mi więcej złego niż dobrego (pomijam tutaj to, że od teraz przez prawie dziesięć miesięcy trzeba się uczyć). Zaczęło sie rano - rozpoczęcie na 9, potem 30' słuchania ględzenia dyrektorki i gości stojąc na zimnym dworze. :evil: Potem do klas po plan i tutaj zaczęła się masakra. 3 złe informacje i jedna świetna, ale zacznijmy od złych:

:arrow: nie zmieniła się nam nauczycielka od histori (a raczej mumia, która już dawno powinna leżeć w prosektorium :x )

:arrow: zmieniła się nam chemiczka - koniec spania na lekcjach :cry:

:arrow: dyrekcja wprowadziła wewnątrz szkolne egzamniy dla 2 lkas i to z tak ciekawych przedmiotów jak niemiecki, biologia i historia (czyli pzredmoty dla mnie najważniejsze (codzę do mat-fiz), a pzrecież mogli dać anglika, fizę i matmę :x ), żeby było siekawiej nie podany zostanie ich termin, a godzinę przed nimi dyżurny przyjdzie i powie nam, że mamy za chwile test :evil:

No i t jedna dobra, ale za to perełka:

:arrow: Zmienoino nam "nauczycielkę" od infy na nowego (pierwszy raz w tej szkole) nauczyciela - czyli będzie duużo lepiej (bo raczej on nie prezentuje takiego poziomu jak nasza stara "nauczycielka", żeby udowodnić kilka cytatów z pierwzej lekcji: "I-Mac'i to mercedesy wśród komputerów", "Na Mac'ach macie kod dysku i nie jesteście w stanie sprawdzić producenta" i najlepsze "Windows jest gorszy, na Apple Works (makowy odpowiednik Office'a) składa się pisma i architekci projektują, nie to co na PC". Prawda, że fajnie mieliśmy - czyli przyznacie, że gorzej być nie może :twisted: )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tak jeszcze nie zacząłem studiować a już można się napawać plusami takiego wyboru (a jak tam bylo na rozpoczęciu? - kumple jakoś dziwnie reagują na to pytanie :twisted: ). Chociaż z tego co wiem to niektórzy już rozpoczęli studia (np. na teatralnym/filmowym) ... ale lepiej odsunąć ten temat na bok i pomyśleć o czymś innym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już na rozpoczęciu się prawie załamałem :evil: Wychówe mam tak beznadziejną, ze szkoda słów, po prostu jest ona jednym wielkim nieporozumieniem.

A klase mam chyba nawet fajną, już kilka osób poznałem i chyba tutaj nie będe miał żadnych zastrzeżeń :) Jutro mam już 8 godzin, dobrze ze na rano, oby taki cały plan był, bo jak narazie to znam tylko plan na jutro.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaa niby tej szkoly tak nie nawidzicie, a od 45 stron o niej gadacie :P. Widac ciekawy temat, do rozmowy. Zreszta u mnie dopiero bedzie, 3 klasa gim. egzaminy do liceum (byle do jakiegos dobrego...), 2 lekcje chemii w tygodni z naszą ULUBIONĄ nauczycielką (nazwisko pominę:)), co to wszystko wie najlepiej....No cóż zapowiada się ciężki rok, ale nie cos takiego juz sie znosilo :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to u mnie (druga klasa liceum) w poniedziałem zaczał sie remont szkoły... i 3, ostatnie piętro zostało odłączone. I tak w piątek mam na 14 i cztery godziny. Wspaniałe zakończenie tygodnia. Doszła do nas nowa uczennica. To juz 26 ;) a chłopaków jest 6 :D fajnie, co nie? Ale dziwi mnie że akurat 2 dni przed rozpoczeciem roku zaczęli remontowac. Dosyć "mondre" posunięcie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, ja dwie lekcji chemii miałem w drugiej klasie, teraz mam tylko jedną, natomiast mam dwie fizyki, a w poprzedniej klasie miałem jedną. Niefortunnie mi się to jakoś złożyło :D bo w tamtym roku mieliśmy fajną nauczyciekę od fizy, więc bym przebolał te 2 lekcję, ale z tą nauczycielką co mamy teraz to już jest masakra. A z chemią jest w porzo, więc tamte dwie lekcje tygodniowo mi nie przeszkadzały.

A tak dzisiaj się zastanawiałem co za debil myślał nad tym całym systemem? Mamy kupe materiału do zrobienia, poodbierali nam te ważniejsze lekcji, a dali taką np. technikę, a testy są pod koniec kwietnia. I niby jak można dobrze przerobić wszystkie tematy w tak krótkim czasie? Przecież testy ze spokojem mogłyby być ze spokojem na końcu maja albo początek czerwca. I tak by to sprawdzili, bo na to potrzeba 4/5 dni. Dla mnie bezesens. A co będziemy robić po testach? I tak już materiał będzie przerobiony. No u nas będzie się to nazywać "pogłębianiem wiedzy", ale ja chyba jednak z tego zrezygnuję :twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak dzisiaj się zastanawiałem co za debil myślał nad tym całym systemem? Mamy kupe materiału do zrobienia, poodbierali nam te ważniejsze lekcji, a dali taką np. technikę, a testy są pod koniec kwietnia. I niby jak można dobrze przerobić wszystkie tematy w tak krótkim czasie? Przecież testy ze spokojem mogłyby być ze spokojem na końcu maja albo początek czerwca.

Nie marudź :D . Pamiętam jak sie tym martwiłem i okazało się że mogłem się równie dobrze nie uczyć na ten test[właśnie sobie uświadomiłem, że się nie uczyłem, ale pozory trzeba zachować :D ] - wiedza której tam potrzebujesz jest na poziomie klasy 1 gim[w porywach :) ] :wink: .

Heh pamiętam jak koło lutego-marca-kwietnia na forum była zadyma [bo sporo jest osób z rocznika '88] bo się egzaminy zbliżały :D . Ten temat o szkole wogóle powstał chyba dlatego, że FOS był zdominowany przez egzaminy :D . Ech...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż...mi zmienili salę, zmienili numer szkoły,zmienili numer Zespołu Szkół Ogólnokształcących, zmienili chyba 5 nauczycieli...dzisiaj mieliśmy NIEprzyjemność poznać bliżej nową panię od polskiego - horror! Baba w ogóle nie starała się być miła, zwracała tylko uwagi, na 'dzień dobry' nakazała nam całego (13 ksiąg) Pana Tadeusza do 15 października...a zapisywanie tego,co będziemy w tym rok przerabiać zajęło 3 strony w zeszycie... :? pisane dosyć wąskimi literami. Jeśli inni nauczyciele też będą tacy 'fajni',to ja dziękuję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

F@mas-->Nie jest źle, u nas było 3,5-5 stron pisania na polskim(w zależności od charektery pisma ucznia)...

Część naszych nauczycieli przedstawiła dziś swoje wymagania dotyczące poszczególnych stopni...nic tylko się rzucić z okna piwnicy...I dalej mówcie, że to 2 klasa gimnazjum jest najtrudniejsza :? Teraz nauczyciele wiedzą, że mogą nas 'przycisnąć', bo wszystkim zależy na dobrym świadectwie... :cry:

Czy u was też nauczyciele mówią coś o nowym systemie oceniania zachowania? Bo ponoć z 4-stopniowego(wzorowy, dobry, poprawny, naganny) ma się zmienić na 6-stopniowe :?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy u was też nauczyciele mówią coś o nowym systemie oceniania zachowania? Bo ponoć z 4-stopniowego(wzorowy, dobry, poprawny, naganny) ma się zmienić na 6-stopniowe :?

Taaa.... u nas też otym było....

U mnie w szkole na dzieńdobry 7 lekcji. Nauczyciele znani więc na dzień dobry zadanka. O matko. Cały dzeń ziewałem, chyba jeszcze po Cieszynie. Brakowało mi zapałek w oczach :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy u was też nauczyciele mówią coś o nowym systemie oceniania zachowania? Bo ponoć z 4-stopniowego(wzorowy, dobry, poprawny, naganny) ma się zmienić na 6-stopniowe :?

No maja dojsc, tak jak to kiedys bylo dwie oceny: bardzo dobra i nieodpowiednia bodaj :) W sumie dobrze bo jak patrzylem na uczniow "dobrych" to rozrzut byl niesamowity...

No i nie narzekajcie ze macie wymagan pisac 3 strony bo ja dzis juz 2 sprawdzianiki mialem :) lekko 2 wrzesnia i odrazu mocne wejscie.. No a w kwietniu matura.. to jest dopiero masakra... Ale klasa maturalna tez ma swoje plusy :) np. jutro mam tylko 3 (slownie: trzy) lekcje :twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi niziołka nic o wprowadzeniu nowych stopni w zachowaniu nie wiadomo, ale może jeszcze nam o trym nie powiedzieli albo coś. Eee tam, mi to jest obojętne mówiąc szczerze. A na jakiej podstawie jest u was zachowanie oceniane? U mnie są punkty w szkole i niczym w RPG zbierasz je sobie za wykonane zadania (a jeśli coś robisz źle to odejmują je Tobie) i potem w drugim półroczu jest to samo od nowa, a na końcu roku liczą średnią tych dwóch semsetrów i wychodzi Ci ocena :D

A tak z innej beczki, przeglądam sobie właśnie nieoficjalną stronkę mojej szkółki i jestem na 3 zdjęciach aż. A jakby tego było mało na dwóch w takim maksymalnym zbliżeniu. No masakra :D I jeszcze na jednym jestem tak jakoś dziwnie zgarbiony :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sun, nie jesteś jedyny. Ja dziś miałem 8 lekcji (słownie osiem) i również się nie ucieszyłem. Na dodatek ławki są za twarde. Przeszkadzały mi bardzo w spaniu na PP. W ogóle należy dokonać jakiejś reformy oświaty, może nawet likwidacji :?: :lol:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Levy[LY]

A ja poznałem dzisiaj mój tygodniowy plan lekcji. Co jak co, ale to mój chyba najgorszy plan w historii. Najgorsze/najtrudniejsze przedmioty, czyli gegra/hista/biola/fiza będą u mnie dwa dni pod rząd! Może to nie wydaje się takie straszne, ale ja jestem w drugiej klasie najlepszego LO w mieście, więc poziom jest spory. Nauczyciele też wymagający, więc jak dadzą fajną pracę domową, to trza będzie na następny dzień robić. :cry:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy u was też nauczyciele mówią coś o nowym systemie oceniania zachowania? Bo ponoć z 4-stopniowego(wzorowy, dobry, poprawny, naganny) ma się zmienić na 6-stopniowe :?

Mi wychowawczyni mówiła, że projekt jest,ma wejść w życie w tym roku,tylko nikt go jeszcze nie zatwierdził. Ale powinien być. Teraz skala będzie bodaj taka (og góry):

wzorowy

bardzo dobry

dobry

odpowiedni / poprawny

nieodpowiedni

naganny

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no jeśli to jest prawda, bo pierwszy raz wogóle o tym słysze, to będe miał kiepsko. Do tej pory bowiem rodzicom wystarczyło jak miałem dobre, bo na wzorowe nie liczyli. Teraz jak wejdzie bdb, to będą tego odemnie wymagać, a ja moze nawet na dobre nie wyciągne :wink: Oj już wole taki system oceniania.

A co do wymagań moich nauczycieli, to są spoko, raczej każdy jest realistą i wie czego może od nas wymagać, jednak wychówa to chyba zmysły postradała, bo każe nam robić różne rzeczy, które wręcz nas przerażają :D (oczywiście prosze tu bez żadnych skojarzeń)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...