Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Qn`ik

Szkoła

Polecane posty

Mi np sie troche tęskni do beztroskich czasów LO ;) Można sie było byczyć do 7 w wyrku, a teraz... Trza wstać przed 6, śniadanie itd w pośpiechu, pędem na pociąg do Szczecina, 45 minut codziennej nudy w pociągu ( szczęście jeśli ktoś pomyślał i włączył światło w przedziale, to można książke poczytać), oczywiście wszystkie miejsca zajęte- pociąc z Białogardu jedzie, a do tego zima, -10 stopni, śnieg nawala, wiater dymie, ty cały skołatany wpadasz na 8 na zajęcia. A tam akurat trafia się wykład ze Stosunków Międzynarodowych, który trwa bite 5 godzin z paroma 5 minutowymi przerwami... LO wróc ;) Cholera, ani się obejrzałem, a już będę musiał pracę licencjacką pisać w tym roku. Studia to hardcore, ale jeden z takich przyjemniejszych ... :mrgreen:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za zimno w pociagu - naszaKatowicka PKP potrafi tak doskonale podkrecić podgrzewanie że sie czuje "jajecznice" dosłownie a pociągi z przedziałami są rarytasasem w odpowiednich godzinach

PKP czyli nieodłączny kompan studenta :mrgreen: Akurat nasza Szczecińska PKP ma ciekawy zwyczaj ogrzewania pociągów- mianowicie listopad - luty kaloryferki są chłodniejsze niż szyba, natomiast grzać zaczynają od marca... i dają na maxa, że można sobie w kąpielówkach biegać, a trwa to do maja ... :|

a na dworcu gdy 6 30 nad ranem nie ma lepszego przyjaciela od papierosa, bez śniadania - bo nie ma czasu, do tego jakieś chrupki - trzeba coś zjeść - dodatkowo w pociagu pisze sie jakieś sprawozdania albo uczy na kolokwium

Ja nie palę więc jedyne co mnie rozgrzewa to fakt, iż za jakieś 10 godzin będę wracał do domu :?

współczucia za 5 godzinny wykład - jeżeli u nas coś trwa wiecej jak 2 godziny - to wszystkich sen ogarnia i bez piersiówki sie nie obejdzie

Coś tam zawsze sie wymyśli :) Ostatnio graliśmy sobie w Scrabble :) Raz gdy gierzyliśmy sobie w trójke w Państwa-Miasta, kumpela tak sie emocjonalnie wciągnęła, iż na całą sale nagle krzyknęła "Stop!" :D Krótka konsternacja, setka oczu zwrócona na nas :P Dobrze że pan mgr "Fabio" to równy gość (w końcu jeno tylko pare latek starszy od nas) ponabijał sie troszke z koleżanki i z jej buraka i kontynuował kołysanke dalej :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już zaczynam odczuwać plusy tego, że ja do szkoły będe dojeżdżał tylko 15 min. autobusem, a potem tylko chwilę tramwajem. Współczuję wam. Tylko, że ja już zaczne dojeżdżać do LO, więc za rok, a potem na studia (jeśli dożyje), więc kochana linia 103 utkwi w mojej pamięci. Żeby ofkorz za dobrze nie było, autobusy jeżdża tak głupio, że pewnie będe musiał wyjeżdżać dużo wcześniej, a potem siedzieć 1h. w szkole przed lekcjami. Moja siostra miała tak co chwile. No taki już tego urok :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja chodziłem do podstawówki na własnych nogach. Po pierwsze miałem blisko (10 min. na nóżkach), po drugie spod mojego domu jeżdża dwa autobusy, ale zawsze są zatłoczone. W gimnazjum nie wiem jak będzie. Za pierwszym razem będę musiał zmierzyć czas potrzebny do dojścia do szkoły bo będę miał trochę dalej. Pewnie z pół godziny będę szedł. A autobusy spod mojego domu wogóle tam nie jeżdżą, a nie chce mi się przesiadać z jednego do drugiego, żeby do szkoły dojść^^ A po drodze pizzeria i lodziarnia, więc jakby było za gorąco albo nie było obiadu to w drodze powrotnej bym mógł wstąpić do tych lokali^^
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez pierwsze 4 latka podstawówki do szkoły miałem ok.7 min drogi spacerkiem (bardzo wolnym - teraz tam dochodzę w 3 min :D ). Dla 5 i 6 klasy musiałęm zmienić szkołę, a do tej było już ponad dobrze 3km. Ale miałem to szczęście, że niedaleko szkoły mieszkali moi dziadkowie, więc ja do nich na rowerku, a potem kawałeczek piechotką. Do gimnazjum i teraz LO (bo to ten sam budynek :D ) mam prawie 2,5km. Wychodzę zwykle za 20-15 ósma i jeszcze nigdy się nie spóźniłem. Żeby było ciekawiej do domu waracam nawet ponad 0,5 godziny :? .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem w podstawówce wygode, bo miałem coś około 50 metrów do szkoły. Wychodziłem za 5 ósma i nigdy sie nie spóźniłem. W liceum było ju gorzej, bo musiałem dojeżdżać 8 km. Przez pierwsze dwa lata musiałem sie męczyć w autobusach, zawsze w lecie było tam duszno i nie dało sie oddychać, natomiast w zimie marzło sie tak samo jak na zewnątrz. Czasami nawet jak padało, to jeden autobus przeciekał i kapało na głowe. :) Na szczęści ostatnie dwa lataliceum jeździłem do szkoły samochodem i już nie musiałem się cisnąć w tym autobusie.

Teraz natomiast przeprowadzka do Warszawy (czyli jakieś 400 km ode mnie)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mój kolega miał jeszcze bliżej do szkoły. Jego okno w pokoju wychodziło na podwórko szkolne, a on mieszkał na parterze. Wyszedłby o 8 i by się nie spóźnił. Jednak on był cykor i bał się skoczyć z okna. Odległość do ziemi była nie większa niż 1,5m^^ Ale miał też przechlapane, bo piłka nam tyle razy w jego szyby walnęła, że ho ho^^. Ale miał okno wsprost za bramką, więc czego się można było spodziewać^^
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze spóźnianiem to jest tak, że jak ktoś chce to się spóźni niezależnie od tego czy ma 5 nimut do szkoły czy 5 godzin. Ja np. mam jakieś 6/7 minut do szkoły i w pierwszym półroczu spóźniałem się dzień w dzień. Niektórzy nauczyciele to już się przyzwyczaili, ale z niektórymi to miałem takie potem nieprzyjemności, że szkoda gadać. A i tak na koniec roku miałem tylko 1 jedno spóźnienie wpisane i było to wtedy co całą klasą nieprzyszliśmy się na lekcje :D

Ale i tak nic nie pobije skeczu w klasie mojego kumpla. Jakiś gość się spóźnił na lekcje i nauczyciel kazał mu się wytłumaczyć. Gość odpowiada: "Eee, Lepper, wysypał gruszki na Kaponiera i korki były". Efekt? Zero konsekwencji :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do spóźnień, kiedyś wchodzi kumpel do klasy 5 min. przed dzwonkiem i mówi: "Dzień dobry. Spóźniłem się?". :lol:

A jeśli chodzi o ucieczki, nasza stała wymówka to była "taka mała dziewczynka w okularach powiedziała, że nie mamy lekcji". Raz tylko nam zadała 8 zadań za ucieczkę. Aha, jeszcze coś. Gościówa miała na nazwisko PLUTO (nie Pluta).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się tam jakoś nie spóźnim do szkoły. Zazwyczaj przychodzę 5 min. przed dzwonkiem. Czasami przyjdę po, ale nauczycielki jeszcze nie ma (mówimy ciągle o starej szkole^^). A teraz przejdźmy do spraw bieżących.

byłem dzisiaj wreszcie w nowej szkole. Zamczysko jest, ale wydawało się sympatycznie.

Kupiłem wszystkie książki. Kupowałem w antykwariacie, bo skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać^^ (87% pań z Gdańska tak twierdzi^^)

Zrobiłem zdjęcie do legitymacji^^

No i najważniejsze. Nie ma jeszcze spisu klas^^ Nie wiem w jakiej jestem, z kim będę chodzić, nawet jaki numer klasy. A na profile nas podzielą 30 września^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem wszystkie książki. Kupowałem w antykwariacie, bo skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać^^ (87% pań z Gdańska tak twierdzi^^)

A ja jeszcze nie mam żądnej książki. A kupuję od starszego kumpla, bo kożystam z porady poń z Gdańska (które pierwszy raz się nie pomyliły :D )

Zrobiłem zdjęcie do legitymacji^^

Jakby ładne nie było i tak znajdzie się co najmniej jeden frajer, który będzie się z niego śmiał :twisted:

No i najważniejsze. Nie ma jeszcze spisu klas^^ Nie wiem w jakiej jestem, z kim będę chodzić, nawet jaki numer klasy. A na profile nas podzielą 30 września^^

:shock: Ale fajnie macie (chociaż ja bym tak nie chciał), zero nauki w pierwszym miesiącu, bo niby jak jeśli i tak nauczyciele się zmieną. Wg. mnie poryty pomysł. :evil:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Levy[LY]

Buhuhu, jutro do szkoły..... chlip.....u nas nie ma okresu ochronnego......chlip......i pani od fizyki już się w tamtym roku umówiła z nami na sprawdzian z fizy w drugim tygodniu. Spoko nie? :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Loonatyk

Jutro idę do liceum. Strach. Ale nie aż taki wielki, jaki był przed gimnazjum. W sumie - będzie ciężko. Ubieram się ofkoz w garniturek, a Wy?

PS. Książek tez nadal nie mamy podanych...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jutro siedze sobie nadal w domciu i świętuje rozpoczecie ostatniego miesiąca wakacji :) A tak na poważnie to jutro z dwoma kolegami wybieramy sie na rozpoczęcie roku do naszego liceum, mimo że skończyliśmy je w tym roku. Fajnie będzie być sobie na rozpoczęciu roku tak na luzi, niczym sie nie stresować, nie mieć tej świadomości, że przede mną 10 miesięcy szkoły :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skoro o zdjeciach mowa. Mieliście kiedyś coś takiego jak identyfikatory w szkole. Nie? To nie chcijcie. Jeszcze takie laminowane na takie szczypce jakby to ujdą, ale ja miałem takie blaszane, okrągłe, na taką jakby agrafke (wiecie na pewno o co mi chodzi, bo to kiedyś modne było :D ). No, masakra na zdjęciu wyglądałem (zresztą nie tylko ja) jak na jakimś liście gończym, albo czymś. Niektórzy wyglądali ew. jak wyciągnięte z wody zwłoki :twisted: No na fakcie :D . Nikt nie chciał tego nosić i potem zaniechano już pomysłu z identyfikatorem, co było bez sensem, bo każdy tak mógł wejśc do szkoły. A jeszcze mi sie fajna sytuacja przypomniała. Siedzimy sobie na ławkach przed rozpoczęciem lekcji i dyr do nas : "A wy co tu robicie? Do swojej szkoły!" My: "Coo?", on: "No jak to co przeciez wy wyszliście z tąd rok temu". No t oładnie jak nas dyr nie poznaje to jak może byc porządek w szkole :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość oUtsaYtheRe

blah blah blah! wyskoczył jakiś błąd w przeglądarce i 2 razy spostowałem. dopraszam się o usunięcie tego posta. (btw gdzie się podziała możliwość kasowania postów ? tęsknię za nią ;]) a teraz już w kimono. powodzenia wszystkim wam.howhg!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

]Buhuhu, jutro do szkoły..... chlip.....u nas nie ma okresu ochronnego......chlip......i pani od fizyki już się w tamtym roku umówiła z nami na sprawdzian z fizy w drugim tygodniu. Spoko nie? :D

O widzę, że nie tylko ja niedługo będę miał sprawdzian z fizy (u mnie tylko z dynamiki w układzie nieinercjalnym, prawa powszechnego ciążenia i mechaniki relawitystycznej. :twisted: ). Choć dla mnie to tylko formalność :D

Ubieram się ofkoz w garniturek, a Wy?

Oczywiście, początek i konec roku to jedyne momenty, kiedy do szkoły przychodę w garniaku :D (no może poza egzminami, ale do matury jeszcze 2 lata :twisted: ).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość oUtsaYtheRe

ostatnie 30 minut wakacji nadciąga! kożystajcie, następne dopiero za 10 miesięcy 8) a już od jutra.. . uczmy się, uczmy bracia i siestry. niech nasze czachy dymem się osnują a lady amfe z rodu tamina niech nie opuszcza nas w potrzebie. zaryjmy milion niepotrzebnych informacji, przytakujmy psorom gdy mówią 'skończyły się żarty, trzeba się przyłożyć'. niech mają pryki trochę satysfakcji z pracy. a gdy już nadejdzie sądny czas matury, zerżnijmy wszystko z flaków maskotki, potem oblejmy te 3 i 4 na papierze i znowu zacznijmy połykać wiedzę, żeby zdać na studia. a gdy już dorwiemy kolejny papier i będziemy się podpisywać mgr. bla bla cośtamski, wreszcie nadejdzie czas odpoczynku i zasłużone przystąpienie do puchnącego grona wykształconych bezrobotnych.

tylko pozytywne nastawienie może nas uratować. jak powiedziała mrówka koleżance po fachu, na 3 sekundy przed utonięciem w kropli deszczu (przelotnego).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ubieram się ofkoz w garniturek, a Wy?

Hmm, no ja się zawsze tak jakoś głupio czuje, bo nie mam garnituru i przychodzę zawsze na rozpoczęcie normalnie. Ale muszę sobie i tak niedługo kupic, bo po pierwsze testy, po drugie bierzmowanie, więc garniak to niezbędny atrybut trzecioklasisty :D . Wiecie jakoś tak staro się czuje jak to powiedziałem. A dzisiaj uświadomiłem sobie, że gdyby był stary system nauczania to jutro zamiast iść 500m do szkoły zasuwał bym autobusem do Poznania. Jednak dobre Ci to gimnazjum jest :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to zaczynamy - za godzinę rozpoczęcie roku... garnitur gotowy (BTW, garniak jest w porządku, tylko zamiast koszuli zakładam czarną koszulkę :]), nastawienie psychiczne w normie :) Trzecia klasa liceum.... ech... już za 10 miesięcy matuuraaaaa :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uuuu z 30 minut trzcia klasa gimnazjum. Nir to żebym się denervował ale ja nie chcę iść bo:

1. Nienawidze Gimnazjum

2. Nienawidze Gimnazjum

3. Testy i inne głupoty

4. Matematyka (6 w tygodniu)

..::EDIT::..

5. Chemia :cry:

A reszta jakiś przejdzie....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę za poł godziny muszę wyjść, a ja taki nei wysapny... :o Kto u licha wymyślił, żeby wsatwać tak wcześnie rano, bo mi to się bardzo (bardzo, bardzo) nie podoba. I nadchodzą złe czasy kiedy to na forum bedę mogł włazić tylko wsześnie rano i poźno w nocy :evil: - napisałem gdzieś, że lubię szkołe? Tak? To kłamałem :twisted: .

Zaczynamy odliczanie do następnych wakacji - jeszcze tylko niecałe 10 miesięcy :twisted: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brrr...masakra, zegarek mi sie przestawił i przygotowałam się do wszystkiego godzinę wcześniej, niż trzeba było :evil: Ale przynajmniej mam FA, to mi się czekanie nie nudzi...

Strój? Cóż, nie "wypacynkowałam" się jakoś specjalnie, w sumie wyglądam normalnie, dokładnie tak, jak w ostatnim dniu zjazdu we wrocku :D

W ogóle, panowie i panie, uczniowie i uczennice, życzę miłego dnia 1 Września, czyli Powszechnego Dnia Załoby Dzieci i Młodzieży :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, widzicie tą paskudną datę nad moim postem :?: Normalnie hardecore. Ja wstałem specjalnie wcześniej, żeby tutaj zajrzeć :) Co do stroju to normalnie, jak człowiek - dżinsy plus koszulka ze zlotu oczywiście. Bo jakże inaczej mógłbym się ubrac :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...