Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

Kuchnia

Polecane posty

A oto przepis na sałatkę, który podsunęła mi dziś moja nieoceniona siostra (cioteczna, niestety nie może dla mnie gotować na życzenie ;]).

Składniki: (ilości dowolne ;))

1. Ser feta

2. Pomidory

3. Ogórki

4. Oliwki (czarne, bądź zielone- według uznania)

5. Cebula

6. Oliwa z oliwek (może też być zwykła)

7. Ew. przyprawy do smaku

Wszystkie składniki kroimy w dość grubą kostkę (oprócz cebuli, którą kroimy w pióra ;]) i podlewamy oliwą. Całość dobrze smakuje z grzankami.

W sumie smaczne i zdrowe, czego można chcieć więcej? :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie smaczne i zdrowe, czego można chcieć więcej? :)

Browara? :wink:

Proste, nawet dobre, wszystko w dowolnych ilościach:

- ser biały

- śmietana

- cukier

- poziomki

- truskawki

- szczypiorel

Wszystko do kupy i mamy smaczne śniadanie :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsza przekąska na gorące dni to melon z szynką. Obranego i wypestkowanego melona pokroić na części i każdą z nich owinąć plasterkiem szynki. Tylko nie takiej normalnej, gotowanej, ale surową z rodzaju dojrzewających (może być parmeńska). Włożyć na pół godzinki do lodówki i gotowe. Niebo w gębie. Słodki smak melona miesza się ze słonym szynki. Schłodzone orzeźwia, że hej!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm będąc na holandii stałem się mistrezm w przyrządzaniu MIELONKI gulaszzu angielskiego czy innej konserwy turystyczjen, opracowałem kilkadziesiąt sposobów przyrządzania i podawania od mielonki na słodko przez mielonke na winie po sos "mielonkowy z pulpetami" do spaghetti :).... jakieś pytania odnośnie mielonki ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niechwal sie napisz przepisy.

Kurczak po chinsku (niby)

Bieżemy pierś kurczaka i kroimy w paseczki długoś do ok 5 cm lub jak kto woli.Wkładamy je na noc do marynaty (ocet,wino,woda przyprawy)

Teraz podsmażamy w głebokim oleju.Po podsmażeniu zanużamy w cieście naleśnikowym.W zależności od gęstości ciasta możemy uzyskać ciekawe efekty.Kurczak albo będzie zapieczony w jednolitej bryłce ciasta albo zrobią sie farfocle(jak w kfc).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś na jakiejś stronie LotR znalazłem ciekawe przepisy z Lord of the Rings:D

Oto przepis na chleb czosnkowy Pipina: [uWAGA!!! Przed spożyciem upewnij się, ze nie masz dziś ważnego spotkania, randki lub wizyty u dentysty]:D

Składniki:

- bochenek chleba [pokrojony]

- 2/3 kostki masła

- 3 solidne zęby czosnkowe

- sól

- sok z połowy cytryny

- pieprz mielony

Sposób przygotowania:

Dość ogrzane masło (znaczy się nie prosto z lodówki) rozgniatamy z wyciśniętym czosnkiem, sokiem cytrynowym, szczyptą soli, pieprzem i ewentualnie tymiankiem. Rozcieramy to wszystko na dość ujednoliconą masę, po czym smarujemy chleb i składamy na powrót w bochenek, starając się, by konstrukcja była jak najbardziej ścisła. Zawijamy w folię aluminiową, byle szczelnie i wkładamy na jakieś 20-25 minut do nagrzanego do ok.180 stopni piekarnika.

Można ten chleb stosować jako dodatek do wielu różnych dań, na przykład do żurku- pychota. Nie dziwię się Pippinowi...

Wkrótce więcej przepisów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zupki w proszku.W Polsce mamy paru producentów i kilka smaków.Ale jest na świecie coś takiego jak ramen(poszukajcie w necie).To dopiero są zupki ok 1000 smaków i kilkuset producentów.Ramen powstał w japoni jego torebkowa postać ok 50 lat temu.Zajefajny makaron polecam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mcfiro napisał:

A dokładniej murzynka.

Mniam. Moja matka robi takiego, że musimy się z ojcem przepychać, by tylko więcej dla siebie ukroić. Poezja

Tak, tak, murzynek wymiata. Ale i tak piernik królem, piernik panem, piernik ciasta ideałem :D Jeśli zaś chodiz o robienie ciast to u mnie jest tu nieco gorzej bo największym osiągnięciem była zebra. Robienie ciasta swoją drogą, ale i tak konsumpcja jest najlepsza. Prócz wymienionych dwóch ciemnych ciast lubię szarlotkę, czy jabłecznik. Sernik też jest całkiem całkiem, a i drożdżowym nie pogardzę, szczególnie jeszcze ciepłym, mniam, mniam :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeez szarlotka to jst to :) potrafie pochłaniać brytwankami a nielubie słodyczy ( w tym ciast, toleruje cukierki ;))... trzeba chować prezdmną fuże ilości szarlotki bo znikają... trezba sie nauczyć je robić i to szybko...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje ulubione ciasto to oczywiście nyggerski Murzyn :D Zaraz po tym jest szarlotka - taka z dużą ilością cynamonu i... (tak, Watsonie!) jabłek. :)

musimy się z ojcem przepychać, by tylko więcej dla siebie ukroić.
Normalnie jak w Paśniku, co? :P Mój tata z kolei pochłania KAŻDE ciasto, które upiecze mama.. a piecze mniej więcej dwa na weekend :) Schodzi szybko ;]
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja mama ma dość dziwaczne pomysły na desery. Ostatnio zaserwowała... banana z grilla :). Polewanego adwokatem. I muszę przyznać, że całkiem dobre to było :). Choć może to była tylko taka przykrywka, żeby sobie adwokata zasmakować? ;)

he a ma ktoś przepis na ciasto do lazani?

Ja chyba ostatnio czytam za dużo komiksów z Garfieldem, bo mnie ostatnio chętka na lasagne naszła ;). Nigdy jeszcze nie jadłem, ale słyszałem, że dobre. Muszę mamuśkę namówić, bo moje talenty kucharskie ograniczają się do kanapek i omletów :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miejsca w rankingu ulubionych ciast Olci :D

1. Oczywiście Sernik, z rodzynkami i odrobiną wcześniej zrobionego dodatku - gotowanej z cukrem skórki pomarańczowej... pyszne ^.^ A jeżeli jeszcze polać to niezbyt słodką polewą czekoladową :roll: , to pojawia się danie, którego kilka blach na święta znika w pół godziny :)

2.

A dokładniej murzynka.
Mniam. Moja matka robi takiego, że musimy się z ojcem przepychać, by tylko więcej dla siebie ukroić. Poezja :)
Trzeba przyznać, że rzeczywiście jest pyszny - zwłaszcza, jeżeli się go delikatnie posypie wiórkami kokosowymi ^__^ A główną zaletą tego ciasta jest to, że nawet jeżeli wyjdzie zakalec, to jest nie mniej pyszny^__^

3. Tort:) taki najzwyczajniejszy w świecie, robiony prawie wg przepisu:

-spody do ciasta

-mleko3,2%

-krem czekoladowy/kawowy/śmietankowy w proszku x2(ew. możemy wziąć dwa różnosmakowe, tak też będzie dobre :) )

-jakiś wafelek dobry

-Smarowidło: dżem[brzoskwiniowy najlepiej] ALBO trochę gorącej kawy w filiżance albo likier czekoladowy albo mieszanka odrobiny kawy i wódki

Najpierw rozkładamy spody na kilku talerzach - każdą część, którą później będziemy smarować masą czekoladową, wcześniej nawilżamy, smarując wcześniej wybranym produktem(ale tylko trochę, żeby był tylko delikatny posmak).*Później zgodnie z zaleceniami na torebce robimy masę czekoladową, którą później smarujemy każdy spód ciasta - do tego używamy tylko jednej torebki - drugą smarujemy już całe ciasto złożone z kilku spodów, między którymi jest krem, po bokach i na górze. Kończmy z dziełem posypując od góry ciasto startym na tarce wafelkiem :) a później wcinamy z apetytem

Uwaga- po wbiciu świeczek robi za dobry tort urodzinowy dla kogoś :wink:

*-w czasie, gdy robimy masę, spody złożone razem możemy włożyć do lodówki, coby się lepiej ze sobą 'przegryzło' :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja mama ma dość dziwaczne pomysły na desery. Ostatnio zaserwowała... banana z grilla . Polewanego adwokatem. I muszę przyznać, że całkiem dobre to było

Ten banan z grilla brzmi dośc, hm....dziwacznie. Ale może kiedyś spróbuje. Wrzuce na patelnie i zobaczę jak smakuje. :P

Choć może to była tylko taka przykrywka, żeby sobie adwokata zasmakować?

Adwokat - mniam, mniam. Lubię bardzo trochę czasami coś nim polac. :)

Nigdy jeszcze nie jadłem, ale słyszałem, że dobre.

Hm ja jadłem lasagnie...nie wiem czy to jest taka prawdziwa, bo to była taka z Knorra i muszę powiedziec, że w ogóle nie podeszła mi. Ale może jakie nie Knorrowate są dobre.

Muszę mamuśkę namówić, bo moje talenty kucharskie ograniczają się do kanapek i omletów .

Tak samo jak moje. :twisted: Chociaż ja umiem jeszcze zrobic cos z jajkami (ugotowac, jajecznika). Bogaty asortyment, nie powiem. xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa niema to jak wcinać torty a potem narzekać że niemożna wejsć w ulubione bikini ... ech te kobiety...
Ja nie wiem o kim mówisz - nie o mnie przecież, bo jaki sprzedawca byłby dość okrutny dla zmysłu estetycznego społeczeństwa, żeby mi bikini sprzedać? :P Bardzo mało apetyczny temat :P
Nigdy jeszcze nie jadłem, ale słyszałem, że dobre.
Hm ja jadłem lasagnie...nie wiem czy to jest taka prawdziwa, bo to była taka z Knorra i muszę powiedziec, że w ogóle nie podeszła mi. Ale może jakie nie Knorrowate są dobre.
Co wy wiecie o jedzeniu, chłopcy :) przecież wiadomo, że każde danie, o ile odpowiednio dobrze zrobione, albo potraktowane wystarczającą ilością przypraw da się zjeść z czymś na kształt smaku :)

A co do lasagne, prosto-z-pudełka - ja taką jadłam, autorstwa mojego i matki - poza tym, że trochę za tłuste wyszło, było pyszne :) chociaż przydałoby się jednak coś do tego - jakiś ryż może, albo jakaś sałatka...

A jeżeli dobrze pójdzie, to kontynuując temat deserów, niedługo podam przepis na przepyszne i przesłodkie danie - "Czekoladowa Rozkosz" - już sama nazwa mówi wiele... ^.^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...