Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

Kuchnia

Polecane posty

Gość borowik_

A jak chcesz taniej to do tesco po zupki chińskie.Jak czasami mam pustą lodówke to odrazu lece po zupke 3 minuty i gotowa.A zupka kosztuje 1zl-więc szybko i tanio.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Zakonnica

Wiadomo że przy gotowaniu w domu nigdy nie przykaładamy się za bardzo , gdyż każdy i tak nas pochwali , tylko dlatego żebyśmy nie stracili chęci do gotowania !

U mnie jednak sie zmieniło . Jestem po szkole pielegniarskiej , a pracuje głównie na kuchni . Wiece jak żałuję , że nie uczyłam się gotować w domu ! Teraz daję sobie spokojnie radę z gotowaniem nawet na 50 osób ! Ale straciłam przeszło rok , żeby pojąć dokładną technikę smacznego gotowania . Jednak jedno muszę Wam MĘŻCZYNOM przyznać macie jednak lepiej rozwinięte kubki smakowe i to Wy powinniście zajmować się kuchnią !!! Dlaczego tak uważam : pracuję z kucharzem i jego jedzenie jest naprawdę rewelacyjne ... :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako student także mam już opanowane wszystkie możliwe kombinacje z jajek z serem, chlebem, bułkami i szynką - i tutaj prośba dla bardziej wprawionych mistrzów kuchni: czy oprócz jajecznicy da się zrobic jakiś tani obiad. (Od razu mówię, że parówki odpadają - znajomy ma masarnię i jak patrzyłem jak to wszystko powstaje to zbiera się na wymioty).

Cóż, jak się ma wyobraźnię to obiad można zrobić dosłownie ze wszystkiego:) ostatnio byłam w domu zrobić obiad(bo narazie mieszkam u babci, a moja matka nie ma czasu gotować, więc ktoś musi), okazało się, że nie ma w domu praktycznie żadnych produktów, a coś zjeść trza było:) ; udało mi się jednak zrobić pewne danie, które później okazało się wręcz wyśmienite:

Składniki:

-ryż

-kiełbasa, kurczak, lub inna padlinka:)

-pieczarki(2-3 wystarczą); skrojone w talarki

-ew. papryka, jeśli jest (pokrojona w kostkę)

-cebula(skrojona drobno)

-kostka smakowa, najlepiej grzybowa

-przyprawy

Ryż gotujemy(najlepiej z kostką smakową), a na patelni smażymy po kolei: cebulę, później trochę mięsa i pieczarek, a do tego dodajemy ćwierć lub pół kostki smakowej, najlepiej startej, chociaż może być też po prostu drobno skrojona; gdy się rochę podsmaży dodajemy znów mięso+pieczarki, aż wykorzystamy i usmażymy całą. dodajemy przypraw(najlepsze będą bazylia i oregano, choć jeśli to kurczak to curry będzie świetne); nakładamy wraz z ryżem, zjadamy z apetytem:)

Zawsze mozna najesc sie plackami ziemniaczanymi<: jedyny problem to zmywanie tarki po przyzadzeniu posilku(; kupujesz sobie kilo ziemniakow, to taniej niz 10 jajek wychodzi chyba?(; i potem ladnie robisz sobie placuszki. Ja osobiscie nie robilem ale wspollokator tak, wiec wiem jaka meczarnia z umyciem tarki jest(;
Kilka stron temu podawałam przepis na placki ziemniaczane na ostro... są pyszne, zwłaszcza, jeżeli dodamy do nich leczo(tzn. posmarujemy leczem te placuszki...mniam^.^)...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż,jeśli chodzi o kuchnię to jestem typowy - Pizza, spaghetti, z potraw bardziej 'cywilnych' lubię schabowego, mięso z grilla albo wszelkiej maści jajka (szczególnie omlet smażony przez siebie,hehe ;) ). Pod jednym względem tylko jestem nieco dziwny - lubię chińszczyznę...z ziemniakami. :) Za ryżem jakoś nie przepadam, a ziemniaki mi naprawdę smakują. Ludzie sie czasami ze mnie smieją,ale cóż. :) Dobra jest też taka prosta potrawka - ziemniaki (jak ktoś lubi to ryż) + pocięte w paski (nie za duże,nie za małe) kawałki kurczaka (indyka? Też wedle woli) + sos curry (choćby taki zrobiony z paczki) albo każdy inny (np. grzybowy). Proste,ale jak smaczne! (No i na ile sposobów można przyrządzić - nikt nie powie,że mu któryś składnik nie smakuje,bo wszystkie są praktycznie dowolne. :wink: )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za przepisy - jak na razie wypróbowałem ten niziołki i nie otrułem się a nawet mi smakowało tak, że polecam. Choc na najbliższe dni jestem urządzony - byłem u kuzynki i widząc jak zmizerniałem na studiach obdarowała mnie kilkoma piersiami z kurczaka. Kochana dziewczyna, nie to co rodzice, którzy (oprócz kasy) przywiozą mi co najwyżej ciasto nie zdając sobie sprawy, że ja to później jem na obiad - a uwierzcie mi, że przez dwa dni żywic się tylko ciastem nie jest dobrze.

Ale zbieram kasę na mikrofalówkę i o ile nie wydam jej na half life-a 2 i znakomite wrocławskie piwo to powinno byc dobrze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale zbieram kasę na mikrofalówkę i o ile nie wydam jej na half life-a 2 i znakomite wrocławskie piwo to powinno byc dobrze.

Nawet się nie zastanawiaj tylko kupuj szybko.

Mikrofala to super rzecz, kilka sekund i pyszne żarcie zrobione.

Przychodze dzisiaj do domu, wyjmuje rybę po grecku z lodówki, do mikrofali, klik klik i po minucie cieplutkie żarcie gotowe :)

A przed chwilą zrobiłem sobie pyszne kakao mniam :D

I nie trzeba tyle czekać żeby się kuchenka zagrzała (na prąd) albo szukać patelni czy na czym tam akurat chcemy sobie zrobić :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Zakonnica

Mam do Was pytanie ? Macie jakiś dobry przepis na spaghetti i pizzę ! Umiem gotować , ale znam się tylko na kuchni tradycyjnej ! Na włoskiej niestety nie ! W najblizszym czasie muszę się wykazać z kuchni włoskiej ! Błagam pomóżcie !!! :)

Wszystko jest proste , ale jak sie ma przepis i się to wypróbuje . Jężeli ktoś jest tak uprzejmy to proszę o pomoc ! Może będę mogła sie jakoś zrewanżować .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla frosty'ego (i zakonnicy) coś ze studenckich czasów:

Spagetii (hehe a raczej makorom z sosem)

1. ugotować makaron (zakladam że umiecie)

2. podsmażyc kiełbase pokrojoną w kostkę (nie może być za chuda, ale też nie polecam tych najtańszych - frosty ma kolegę masarza to wie o czym mówię :) )

3. Dodać posiekaną cebulkę i przyrumienić (jak kto lubi ale nie za bardzo bo sie przypali ot tak by miękka była)

4. Zaprazwić wszystko na patelni koncentratem pomidorowym (też e/g uznania)

5. Na koniec zioła: oregano i bazylia - tego pierwszego więcej - calość chwilę (5 min) podusić

6. Wymieszać z makaronem - jeść

Można jeszcze dodać puszkę tuńczyaka zamiast kiełbasy jak sie jest akurat przy kasie. Wtedy zasmaża się cebulę samą na oleju - tylko nie za dużo bo będzie za tłuste, a tyńczyka dodaje na sam koniec. Inna wariacja to mielone mięso zamiast kiełbasy.

Inne studencjkie szybkie i tanie to ryż z dżemem - gotujesz torebkę ryżu dodajesz dżem (wiśniowy, śliwkowy - truskawka gorzej się komponuje :) ) mieszasz i gotowe - smacznie, pożywne i zdrowe :D

PS Pizza też opisze jak nie zapomnę proporcji na ciasto od żony wyciągnąć

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RoZy dzięki za przepis - wypróbuję w czwartek bo idę do kumpla oglądac całą trylogię Star Warsów więc przed seansem trzeba się będzie dobrze odżywic. Bo jeśli chodzi o potrawy z jajek to od dzisiaj mówię im stanowczo NIE!!! A mianowicie - wczoraj miałem kolokwium i jak to po kolo - orgie, pijaństwo i bójki (no bójek nie było ale jeden koleś po stwierdzeniu - "Nooo jak nie mam 10 - ciu punktów - czyli 100% - to jestem kompletnym kretynem został prawie zlinczowany). Budzę się dziś rano (godz 12) oczywiście kac morderca w głowie, no to postanowiłem zrobic jakąś dobrą jajecznice, taką z szynką, cebulka i innymi dobrymi rzeczami. Zrobiłem i nawet połowy nie zjadłem - po prostu jak mam jeśc jajka to jestem chory. Ale kończę opowieśc bo zaraz jakiś modek się przyczepi, że nie na temat gadam.

Przy okazji polecam proste i dobre drinki:

piwo z curacao (do 0,5l dolewasz 50ml) - nie dosyc, że super wygląda bo jest zielone to jeszcze prawie w ogóle nie czuc piwem - idealne przed lekcją.

wódka Finlandia z sokiem z czerwonego grejfruta - najlepszy drink ever

malibu z sokiem ananasowym - dobre raczej dla dziewczyn :D

POLECAM!!!

PS. Na kaca pomógł mi w końcu 2l sok-karotka, który wypiłem tuż za kasą w supermarkecie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Zakonnica

RoZy dzięki za pomoc. Myślałam, że nikt tak szybko mi nie odpowie! A jednak... Mam nadzieję, że mi sie uda i będzie pyszne. Jutro robię spaghetti. Napiszę jak mi wyszło. Będę się starała! To zależy głównie od tego jakie mi się trafią podniebienia. Mam nadzieję,że nie wybredne.

RoZy jak bedziesz miał przepis na pizzę, to daj mi znać. Podobno jak kiedyś zrobiłam to smakowała. Jednak wolałabym to zrobić według fachowego przepisu.

Pozdrawiam!!! :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewa, ale na co Ci przepis na pizze. Tamta Ci wyszła dobra. A jakby co to dzwonisz pod 2000608 i masz pizze^^. Tutaj daje przepis na pizzę pieróg^^ (tak dla urozmaicenia):

Pizza pieróg

Czas przyrządzania (gg:mm): 00:40

Ilość porcji: 2

Składniki:

20 dkg szynki -- pokroić w paseczki

10 dkg boczku wędzonego -- pokroić w kostkę

15 dkg sera gorgonzola -- także w kostkę

10 dkg rodzynek

1 szt cebuli -- pokroiś w pierścienie i przesmażyć

10 dkg cykorii -- pokroic w plastry

1 łyżka tymianku

1 łyżka oregano

1 pęczek szczypiorku -- posiekać

sól, pieprz

Ciasto zrobić według ulubionego przepisu, rozwałkować na okrągło.

Składniki nadzienia rozłożyć na połowie pizzy, złożyć ją na pół, zlepić.

Piec w wysokiej temp., aż się zezłoci.

Tego się nie spodziewałaś, no nie??

A jeżeli chcesz przepis na ciasto pod pizze to masz tu taki jeden mały:

Ciasto składa się tylko i jedynie z 400g maki, 20 g drożdży i ciepłej wody. Zagniata się to wszystko zgodnie z regułami dotyczącymi ciasta drożdżowego. Wystarcza na dużą blachę do piecyka. Ciasto jest dość mocne, żeby utrzymać wszystko to, co na pizzy położymy, a jednocześnie wspaniale kruche.

Jak przyjadę do Zakopca to taka pizza ma na mnie czekać, bo jak nie to źle będzie z tobą^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyrómienić

Ha ha ha - mam Cię, mam Cię! RoZy zrobił ortografa!!! :P

A co do przepisu - ja tam kupuję sos w słoiku, mniej zabawy a efekt dobry. Do smaku mozna wkroić trochę pomidora i papryki konserwowanej, którą przygotowała mama w domciu :).

frosty - co to curacao? Niby drinków znam sporo, a o czymś takim nie słyszałem... A inne przepisy to znam. Natomiast i tak nic nie równa się grzańcowi własnej roboty. Żółtka, goździki i takie tam... Mam gdzieś zapisany dokładny przepis, jak znajdę to wrzucę - mówię Wam, w zimy deszczowy dzień, po powrocie ze szkoły to po prostu królewska uczta dla podniebienia :)

Zakonnica - ja tam pizzę robię na gotowych podkładach które można kupić w sklepie - tanio, całkiem smacznie, a mam pewność, że nie schrzanię niczego z ciastem...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Curacao to np Bols Blue - tzn niebieska słodka wódka.

A te grzańce to robisz w mikrofali czy jakimś innym sposobem - jak coś to postaraj się przypomniec sobie ten przepis bo zima idzie.

Ja powrócę też chyba do tradycji rozpoczynania dnia od wypicia wściekłego psa (40mlsoku malinowy+60mlczysta wódka+tabasco+pieprz=pyszności :D ). Ale, żeby nie było tylko o alkoholach to ostatnio zasmakowałem coś w mixie: chleb ze smalcem +ciemne piwo. Może wydawac się to dziwne ale naprawdę jest dobre i poprawia humor.

PS. Wiecie może czym najlepiej napełnic piersiówkę (czysta odpada), żeby można się było w miarę rozgrzac na przystanku autobusowym?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha ha ha - mam Cię, mam Cię! RoZy zrobił ortografa!!! :P

>>>Już poprawiłem :oops: Poza tym nie pierwszy i nie ostatni - z ortografii to ja jestem noga - choć teraz to się mówi dyslektyk :)Na usprawiedliwienie mam to że się śpieszyłem i musisz tak od razu głośno trąbić :? Jak w przedszkolu - psze pani a Jaś to się sskikał :P

A co do przepisu - ja tam kupuję sos w słoiku, mniej zabawy a efekt dobry.

>>>Może i tak ale mniejsza satysfakcja, drożej i więcej chemii.

Zakonnica - ja tam pizzę robię na gotowych podkładach które można kupić w sklepie - tanio, całkiem smacznie, a mam pewność, że nie schrzanię niczego z ciastem...

>>>Te podeszwy z supermarketów są niejadalne. Całkiem słusznie nazywasz je podkładami bo w smaku są podobne (nie mówiąc już o innych skojarzeniach) :)

Teraz pizza (hawajska):

Ciasto: przepisu niem mam ale na pierwszej stronie tematu jest podany

Jak już wyrośnie - dzielimy, wałkujemy i wykładamy na blachę, nakłuwamy widelcem. Smarujemy koncentratem pomidorowym (dobrym np: pudliszki) nie z dużo - tu potrzeba niestety praktyki. Koncentrat obficie posypujemy oragano i bazylią. dalej ukladamy plastry szynki (jak mamy dużo to nie bawić sie w krojenie :) ) układamy kawałki ananasa (tego już kroimy, a nie w plastrach :) ) i jeśli ktoś lubi kukurydzę. Wszystko posypujemu mozzarellą lub parmezanem i do pieca. Niestety nie poradzę nic na temat temperatury i czasu pieczenia bo sam robię w mikrofali - około 12 min. na Crispie. Na pewno trzeba uważać by sera za mocno nie przypalić.

EDIT: Hehe Oczywiście, że odebrałem to prawidłowo :) Za stary jestem by się takim pierdołami przejować (cooby nie Word to byś ich pewnie o wiele więcej znajdywał). Co do tych "podkładów" to lepiej chyba używać określenie "blaty do pizzy". Podkłady to mi się z koleją kajarzą i jeszcze takim jednym kobiecym artykułem higienicznym :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RoZy - spox, to miało być na wesoło, mam nadzieję, że tak to odebrałeś :). I bynajmniej nie czepiam się ortografii, sam mam z tym niekiedy problemy.

A co do tych podkładów - to jeszcze zależy gdzie kupujesz. U mnie w Krośnie jest taki fajny, mały sklepik, w którym zawsze te podkłady kupuję i naprawdę są bardzo dobre (choć wcale nie tanie...) Domyślam się jednak że te z wielkich marketów w super-hiper-obniżonej cenie nie grzeszą jakością...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Zakonnica

RoZy zrobiłam spaghetti według Twojego przepisu. Naprwdę pyszne wyszło. A podniebienia nie były zbyt wybredne, a wręcz przeciwnie. Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję!!!

Jeżeli Wam się nudzi polecam przepis RoZego. Nie trzeba wielkich umiejetności, ani dużo wolnego czasu. Tylko chęci. Naprawdę warto. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, ja codziennie 'katuję się' jednym kubkiem uber-specyfiku, po którym żadne dokonania kuchni meksykańskiej nie będą wam straszne a papryczki chili będziecie zbywać wzruszeniem ramion.

Całość polega na tym, by do typowego barszczu w 5 minut Knorra dodać kilka kropel sosu tabasco (ja w tej chwili mam 9 na ok. 200ml) Efekt jest piorunujący, dlatego polecam zaczynać od małych dawek. Całość pije się gdy jest jeszcze bardzo gorąca i to małymi łyczkami (nie polecam za pomocą łyżek)

Ja gustuję w takich rzeczach, więc mi smakuje... ale prócz tego uodparnia na wszelkie trucizny ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakonnica-> Hehe jesteś chyba pierwszą osobą która zrobiła jakiś przepis z podanych w tym topicu:D

Skoro jest ktoż kto czyta irobi przepisy to może i ja podam

potrzebne będzie:

makaron(rurki)

1/2 kostki masła

1/2 szklanki bulionu

1 por

5-6 łyżek śmietany powyżej 18%

2-3 łyżki wódki

1/2 sera gorgonzola (można kupiś w takim opakowaniu prostokątnym ze skośnym dnem towłaśnie takiego połowa) albo 75g na wage

Na 1/4 masła białe części pora podsmażyć chwile. Potem wlać bulion śmietane i wódke i dalej dusić. Dodać reszte masła, a na koniec dodać ser. To wszystrko wymieszać z makaronem i jeeść.

Smacznego

To jest naprawde pyszne i dosyć łatwe i szybkie do zrobienia. Gorzej ze składnikami:D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spaghetki :D >>> Mam taki przepis ochrzczony przez mojego wujka mianem "rizotto" (bo to sos z ryżem).

Składniki (porcja dla ok 4-6 osób [zależy, jak są głodni]):

-ryż (4 torebki)

-mięsko mielone (2 paczki)

-czosnek (2 ząbki)

-sos ze słoiczka (2 słoiczki)

-papryka (1)

-pomidory (2)

-cebulka (2-3)

-standardowe przyprawy (sól, pieprz, może być majeranek)

Przygotowanie:

Połączyć sos i mięso w głębokiej misce, dodać wszystkie drobno posiekane składniki i doprawić wedle uznania (standardowo odrobina sztypta czy szczypta, jak to się tam mówi soli, łyżeczka pieprzu i tyleż samo majeranku), ja np. nie używam soli do sosu, a mocniej solę ryż.

Dusić do zmięknięcia mięsa (wedle uznanie - mnie np. wystarczy ok. 10 min, mój brat woli co najmniej 15-20). Połączyć z ryżem. Jeść (smacznego). Niektórym to się wydaje zbyt paciejowate i zamiast ryżu używają makaronu (np. mój kumpel).

Czyli w sumie dość standardowe spaghetti.

A to wersja błyskawiczna:

Najlepiej wcześniej ugotować ryż, jeśli ma być faktycznie błyskawiczna.

Do ryżu dodać fasolkę po bretońsku i podgrzać. :D

Dobre jak się wraca po ciężkim dniu za szkoły.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skoro lecą tutaj porady z przepisami mam do was jedną prośbę. Od jakiegoś czasu poszukuję przepisu na pewną sałatkę (surówkę? - kto wie jak to się nazywa^^) z selera. A chodzi mi o jedną szczególną - tą co można sobie w Pizza Hut kupić (seler, marchewka, świetny sosik ). Jak dla mnie to ona jest najlepszą rzeczą jaką można zjeść w tej pizzerii i bardzo bym chciał jeść ją częściej niż kilka razy w roku :P . Więc jakby ktoś wiedział jak takie cuś zrobić i mógłby mi podać przepis byłbym dźwięczny.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewiem jak Wy ale ja jestem wielkim zwolennikiem PLACKÓW ZIEMNIACZANYCH!!! :P Jam, jam, mlask, mlask... Tak, jak ja uwielbiam pyszne, wielkie, tłuste, okrągłe, z chrupiącymi krawędziami, pachnące, skwierczące na patelni placki ziemniaczane...

A ten, no yyy... BoguS! Wiesz co? Zadzwoń po prostu do tej Pizzy Hut i się zapytaj. Powinni Ci powiedzieć. Ale wiesz, jak ja przychodzę do Pizzy Hut to tylko po to by zamuwić pyszną, wielką, tłus... ekhem, sorry, już nie będe. By zamówić na grubym cieście margaritte =P~ , której też jestem wielkim zwolennikiem :) .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RoZy - przed chwilą skończyłem (a w zasadzie skończyliśmy) jeśc spagetii wg twojego przepisu i wykorzystując chwilę wolnego (oglądamy wszystkie star warsy )muszę stwierdzic :

Impressive, most impressive :lol:

Bardzo dobre i w sumie tanie (albo odwrotnie). Co prwda popełniliśmy jeden błąd bo na trzy osoby ugotowaliśmy całą wielgachną paczkę makaronu + dosyc sporo sosu -> wyszła porcja na 4-6 osób. Ale zjedliśmy :D i chyba mamy z głowy jutrzejszy obiad.

EDIT -> Jednak mieszczą się nam jeszcze kanapki z żółtym serem i dżemem truskawkowym (nie wiem ale niektórych dziwi ta kombinacja)

EDIT2 -> Tak na wszelki wypadek: czy można odgrzac takie spagetii nie posiadając mikrofali?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy tak chwalą ten przepis na spagetii od RoZiego że chyba też sobie zrobie.

Tylko nie chce mi się za bardzo chce przygotowywać (ale to raczej nie zajmuje dużo czasu więc się zmusze ;) ) - najlepiej jakby ktoś mi już gotowe podał.

Jak dobrze pójdzie to w sobote każe kupić sobie składniki :]

A nie prościej ugotować makaron w mikrofali ;) :twisted:

Spagetii coming soon :twisted: - jak nie napisze nic w poniedziałek to znaczy że spagetii było niedobre i do drzwi RoZiego zapukają napakowani panowie z bejsbolami :twisted: :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż - w poniedziałek nie pojawił się żaden post (w tym topicu) więc chyba coś poszło nie tak :D . Ja już opracowałem mniej więcej przyrządzanie różnych kombinacji a mianowicie:

gotujesz makaron albo ryż

na patelni podsmażasz kiełbasę lub mięso mielone

do tego dochodzi cebulka

później wlewasz sos z puszki/słoika

/wersja delux -> oprócz tego dodajesz czosnek, paprykę, pomidory i co tam się jeszcze nawinie/

No oczywiście nie zapominamy o przyprawach: tutaj kto co lubi ja daję gotową dla kuchni włoskiej zawierającą: oregano, bazylię, tymianek,cząber (co to jest ? :lol: ), pieprz czarny i chili.

Kiedy makaron się ugotuje to wrzucamy go po prostu na patelnię i mieszamy wszystko razem -> po co bawic się z talerzami, jest tylko więcej mycia. No i jemy (sugerowany browar dla podkreślenia smaku potrawy :D) .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno, dzięki nadmiarowi czasu spowodowanego chorobą i przymusem pozostania w domu, miałam możliwość nieco poeksperymentować sobie z gotowaniem, i udało mi się zrobić obiad, który nie dość, że niedrogi, to jeszcze tak dobry, że z samą radością się go choćby przygotowuje, a jedzeniu już nie wspominając:) nie jest to żadna nowość, ale ja bardzo w tym zasmkowałam...do przygotowania potrzebne są:

-ziemniaki(ilość w zależności od ilości osób, które będą jeść)

-przyprawa do ziemniaków

-żółty ser

-śmietana

Jak nietrudno się domyślić, ziemniaki trzeba ugotować :wink: dodając 1-2 łyżeczki soli. ugotowane ziemniaki możemy 'stłuc', albo zostawić normalne, wg. gustu; przyprawiamy(oprócz przyprawy zwykłej możemy dodać np. pieprzu)skrojony wcześniej w kostkę lub starty żółty ser wysypujemy na ziemniaki, polewamy niedużą ilością śmietany i zjadamy, póki ciepłe, a ser roztopiony:)

Wydaje mi się, że razem z usmażonymi warzywami(papryką, cukinią, ogórkiem, cebulą itd. byłoby jeszcze lepsze-oczywiście wszystko z przyprawową mieszanką tymianku, oregano i bazylii :wink: )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...