Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Knockers

Najlepsza/ najgorsza fabuła w grach?

Polecane posty

Fabuły dobre:

SW:Knights of the old republic-moim zdaniem najlepszy moment zwrotny w historii gier komputerowych.

Deus EX -jedna z najbardziej pogmatwanych historyjek w grach.

Legacy of Kain: fabuła jest tak pogmatwana, że aż chcę znowu zagrać by ją lepiej zrozumieć :)

Warcraft III - opowieść o Arthasie rządzi :)

Fabuły złe:

HoM&M V- jako wiernemu fanowi "hirołsów" nie mogła się podobać ta dość przewidywalna historyjka

Resident Evil IV -ale tej grze akurat fabuła niezbyt była potrzebna :)

Moim zdaniem niektóre gry mają ciekawe pomysły na fabułę i ukazanie ciężkich dylematów głównych bohaterów, ale nigdy nie będą tak głębokie jak książki. Gry to głównie zabawa, a nie rozważania filozoficzne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się bardzo podobała fabuła serii Call of Juarez. Nie jest typowo westernowa, czyli jak dwaj rabusie uciekają, tylko tutaj ma to głębię i sens oraz wciąga, a przede wszystkim jest dorosła. Bajkę o dwóch takich, którzy obrabowali bank i uciekają, można zobaczyć w byle jakim westernie, tego co jest w CoJ nie zobaczy się w kinie.

Fabuła Kameleona też jest świetna. Trzyma w napięciu do ostatniego strzału, wciąga jak cholera, a smaczku nadaje jej bardzo ponury klimat.

Dobrą miał Fallout 3, bo nie była ona z przebłyskiem geniuszu.

Stalkery też są świetne, tajemnica Striełoka na początku grania w Cień Czarnobyla naprawdę interesowała.

Dużo jest gier z fabułami, które bym docenił - Kane & Lynch, Bully, Prince of Persia, Wiedźmin, Just Cause (może niezbyt oryginalna, ale rewolucja rządzi!), Mafia. Dużo by wymieniać, ale to może kiedy indziej. Ale teraz najgorsze.

Two Wolrds - niby jest, to co w erpegu najważniejsze, lecz ta fabuła jest taka banalna, nie ma żadnej głębi, masz tylko zrobić to o co cię poprosi żeby uratować siostrę.

Dark Sector - toż to prawie nie ma fabuły. Wszystko to pretekst to biegania po obskurnych monastyrach i wybijania w pień hordy zombie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze

Call of Juraez ta pierwsza część - wraca jakiś koleś do wioski, tam go nikt nie lubi, więc wszyscy do niego strzelają, jest też ksiądz, którego nikt nie lubi i strzela do wszystkich. fabuła tej gry wydałą mi się naciągana i denna

Dark Sector- kompletnie nie wiem o co w tej grze chodzi :/ (Ale gra jest i tak wyrąbista :D )

Mortyr 3 Akcje dywersyjne- mocno denne, jeden facio rozwala tajną bazę z wyrzutniami rakiet dalekiego zasięgu, która powinna być chyba najbardziej pilnowanym miejscem w III Rzeszy, wcześniej działkiem przeciwlotniczym w pojedynke rozwala cała eskadrę niemieckich bombowców :D

Two Worlds- Śmiech na sali

Sacred - jak wyżej

Neverwinter Nights 1 - fabuła to najsłabszy element tej gry

A najlepsza ???

NWN 2 MAska Zdrajcy

Wiedźmin

Deus Ex

Pandora Tommorow

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsza:

-Call of Juarez: Więzy Krwi - bardzo fajnie jest pokazane jak bracia McCall się zmieniali. Historia trzyma w napięciu cały czas, a końcówka jest dla mnie nawet wzruszająca :smile:

-Kane & Lynch: Dead Man - poważna, mroczna historia. Trzyma w napięciu.

-Call of Duty 4: Modern Warfare - jak dobry film wojenny.

-GTA IV - bardzo dojrzała i poważna historia.

Najgorsza:

-Call of Juarez (jedynka) - mało ciekawa, mało wciągająca, naciągana

-Need for speed Undercover - jak już robią fabułę to niech będzie przyzwoita... Tak prostej i naciąganej historyjki dawno nie widziałem. Wiem, że w tej grze nie fabuła jest najważniejsza, ale jednak jak już jest to niech będzie dobra.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+:

GTA 4 - to wiadomo

Batman: Arkham Asylum - pół uniwersum DC, pogoń za Jokerem, miodzio

Prototype - fabuła mi się spodobała, jakiś wirus, mutacje, tłumy zombie

-:

Dark Sector (!!!) - o co tam chodzi? Znaczy gościu, którego imienia nie pamiętam lata z batarangiem zamiast ręki...

Resident Evil 5 - na koniec drugiego aktu rozmowa Chrisa z Shevą wymiata. No i każdy który ma nam pomóc niespodziewanie umiera.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze fabuły:

Gothic 1,2,3-super fabuła można by było napisać o tym książkę

GTA:SA-Życie gangstera trzeba przejść tą grę po prostu fabuła zabójcza

Fahrenheit-najlepsza przygodówka w jaką grałem ma fajną fabułę

Najgorsze:

Dark Sector-ma niezłą fabułę ale straszni poplątaną

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze:

-Wszystkie części Gothica - po prostu je kocham, autorzy wymyślili nową kulturę, swój własny świat fantasy, bez żadnych elfów, krasnoludów tylko wszystko od początku - miód i cud,

-Fahrenhait - trochę pokręcona, ale poskładana w jedną całość pokazuje naprawdę bardzo ciekawą historię,

-Silent Hill 2 - no cóż, Mandarynek świetnie to opisał - cudowne dzieło twórców Konami, wszystko zaplanowane, każdy szczegół - po prostu wszystko coś znaczy, dla każdego coś innego, to gracz sam ma się domyślić, dlaczego jest tak, a nie inaczej,

-GTA IV - jesteś po prostu jednym z emigrantów z Europy Wschodniej i próbujesz szczęścia na amererykańskiej arenie, raz wychodzi, raz nie, jeżeli się nie uda to zazwyczaj kończysz bardzo źle,

-SW: Kotor - świetny pomysł, kapitalny zwrot,

-Mafia - końcówka, dramaturgia, wszystko z przypadku.

Najgorszych nie mam, bo w takie gry po prostu zazwyczaj nie gram.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszą, według mnie, fabułę ma KotOR (mowa oczywiście o jedynce). BioWare jest znany ze świetnych RPG'ów, ze znakomitą fabułą, lecz KotOR bije ich wszystkie gry na głowę. Uważam, że ten zwrot akcji jest najlepszy w historii gier (a może i nawet filmów?). Jak przechodziłem tą grę pierwszy raz, to przy w/w momencie po prostu mi szczęka opadła do samej ziemi, a ja wpatrywałem się z niedowierzaniem przez parę minut w monitor. Tego nie da się zapomnieć!

Dodatkowo znakomitą fabułą może się pochwalić inna produkcja BioWare - Jade Empire. Wciągająca, oryginalna i znakomicie przedstawiona. Ostatnie miejsce na pudle trzymam dla... normalnie bym powiedział, że Gothica 1, lecz parę dni temu zmieniłem na tzw. "Gothica 4", mowa oczywiście o Risen. Gra mnie wciągnęła totalnie. Znakomita grywalność, świetnie dopracowana (prawdę mówiąc spodziewałem się gry pokroju słabego Gothica3, czy oficjalnego dodatku, lecz na prawdę. Piranha mnie mile zaskoczyła) no i ta fabuła! Palce lizać!

A najgorsze? Nie przychodzi mi zbytnio nic na myśl... Może NFS UnderCover, albo Driv3r. Też słabe fabuły ma zdecydowanie Lost: Via Domus i może... Two Worlds. Tak, Two Worlds. Ta gra ma według mnie najsłabszą fabułę, z tych wszystkich, które akurat teraz przychodzą mi do głowy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi w pamięci pozostała fabuła Fahrenheita. Opowiedziana w znakomity sposób jak w filmie. Nigdy nie zapomnę sceny w hotelu, albo gdy mamy wybór czy ratować tonącego chłopca czy nie. Chociaż grze samej w sobie trochę brakowało, np. za dużo kombinacji z klawiszami., to jednak fabuła pozostaje na bardzo wysokim poziomie. Drugą grą która została mi w pamięci jest Obscure 2. Było w niej wiele przełomowych momentów. Szlak chciał mnie trafić gdy

okazało się że doktorek od biologii któremu ufaliśmy nas zdradził

. Najbardziej przejmującym momentem jednak była finałowa walka i to co się stało przed nią i po niej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Legacy of Kain pod względem fabularnym jest bardzo dobrą serią, o czym jednak nie będę się rozpisywał, jako że zrobiono to już za mnie kilka postów wyżej.

Planescape: Torment - właściwie fabuła aż tak bardzo oryginalna może nie jest (bazuje w końcu na motywie utraty pamięci, choć porządnie rozwiniętym), ale sposób jej prowadzenia sprawia, iż grę nazwać można najbardziej papierowym komputerowym RPG.

Jednak najlepszą fabułą moim zdaniem pochwalić może się PSXowy Xenogears, o czym pisałem już zresztą w innym temacie. W czasie zabawy gracz poznaje całą historię planety, na której toczy się akcja, w tym i sposób, w jaki ludzkość się na niej znalazła. Do tego pomysłowo wykreowane i uduchowione postacie (zwłaszcza Fei i jego psychika) oraz sam świat i rządzące nim zasady.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsza:

Mafia>>Bardzo mądra fabuła i pokazanie prawie prawdziwego życia gangstera .

Wiedźmin>>Ciekawa historia z namiastką współczesności.

Jade empire>> Za klimat azjatycki .

Planescape: Torment >>Nie grałem ale wystarczy mi ze jest dobra gra fabularna .

Bioshock 1>>ciekawy klimat czasami przyciągał narkotyk .

Mass effect >> wreście ciekawa fabuła bez rycerz jedi to mi wystarcza.

Fable 1>> historia ma potencjał.

gta 4>Miła historia.

Warcraft III>>Mimo ze trochę stereotypowa opowieść to ciekawa.

Starcrafta 1>> Fajna fabuła niestety nie przeszyłem całej gry :angry: .

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Najgorsza:

Gothic 3>> Fabuła rozwalona .

Gta San Andreas>>>Czarny klimat dla dresiarzy .

Sacred 2 fallen angel>>>Fabuła wkurza jak masa questów w grze.

Spore>>Historia etapowa beznadziejna.

Red faction guerrilla>> Gra stworzona tylko rozwalać ale niestety brak fabuły ciekawej.

Fable 1>> gra dziecinna .

gta 4>Gra w połowie nie smaczna fabularnie .

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszą fabułę miały dla mnie dwie gry: GOTHIC I Star Wars: KOTOR,

chwile spędzone z tymi grami były bezcenne.

A najgorsza fabuła... tu pasuja raczej gnioty, duzo ich bylo. Wiec moze SERIUOS SAM, fabuła raczej jest tylko po to zeby byla, ale grywalonosc duza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako wielki fan na pierwszym miejscu stawiam Gothic 1-2+NK-3. Super pomysł i połączenie wszystkiego w jasną całość. Szkoda, że nie ma książek z tego uniwersum.

Dokładnie się z tobą zgadzam. Gothic pod względem fabularnym jest świetny. Zwłaszcza 2 jako kontynuacja zdarzeń z jedynki jest świetna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Gothic 1, piękne zwroty akcji, przynajmniej zrobiła na mnie kiedyś takie wrażenie i wyryła je w pamięci, przechodząc dziś tą grę (po raz n-ty) nie wiem czy ocenił bym fabułę tak samo, ale po co psuć te piękne wspomnienia? :D w Gothicu 2 to już nie to samo od początku wiesz kto jest twoim głównym wrogiem

Smoki

, no może NK to trochę zmieniło. Ciekawą fabułę według mnie posiadało także Fable, Jade Empire, GTA:Vice City(!), Mafia(!!!), no i całkiem przyzwoita była też fabuła Wiedźmina, no i jeszcze kilka innych gierek ale nie chce mi się szukać tytułów w pamięci. Mam chrapkę na Planescape Torment, widziałem tą gierkę ostatnio w jakiejś taniej serii, może w końcu się skuszę, muszę się przekonać czy te całe wychwalanie nie jest naciągane (a pewnie nie jest) ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gry z najlepszą według mnie fabułą:

-oczywiście pierwsza gra która przychodzi mi na myśl to Heavenly Sword. Nieszablonowa bohaterka, świetne intro jak i postacie bossów.

-seria Metal Gear Solid. Dłuugie przerywniki filmowe, skomplikowana historia dziejąca się przez wiele lat.

-Dragon Age: Origins. Co prawda nie przeszłam całej gry jak na razie - jest zbyt wielka a ja jednak potrzebuję parę godzin snu, ale zachwyca rozmachem i spójnością świata. To nie piękna, wręcz idylliczna kraina z baśni - mamy tu rasizm, niewolniczą pracę, zdrady i kłamstwa. Nawet swoim towarzyszom w drużynie powoli przestaję ufać :tongue:

-Knights of the Old Republic - Pewien świetny zwrot akcji, ale nie będę spoilerować dla tych którzy jeszcze w to nie zagrali :smile:

-Planescape Torment - nareszcie nie ratujemy świata - chodzi raczej o poznanie historii życia (właściwie to powinnam napisac żyć) głównego bohatera. W podróży towarzyszy mu gromada tak przeciwstawnych i ciekawych postaci jak w żadnej innej grze.

-Wiedźmin - Gra dobrze oddaje klimat z pierwowzoru, pojawiają się liczne nawiązania do polityki jak i książek Sapkowskiego

Mass Effect - świetna historia której akcja dzieje się w kosmosie;]

Gothic (pierwsza część) - ponieważ już na początku gry przekonujemy się że jesteśmy sami i może nas zabić dosłownie wszystko. Świat jest brutalny i wszystko ma swoją cenę.

Infamous - czyli historia o zwykłym kurierze który nagle został bohaterem/antybohaterem.

Najgorsza fabuła:

-Oblivion - "Cześć tu król, o widziałem Ciebie we śnie jesteś wybrańcem, idź zbaw świat..." Bardzo oryginalne :dry:

NFS: Undercover - Chyba lepiej by już było gdyby nie było żadnej fabuły...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze:

Assasin's creed

Wytłumacz mi, co Ci się tak w tej fabule podoba? Sztampowe misje polegające na tym samym, bez polotu i większej głębi (może

zdrada Al Mualima miała być zgłębieniem fabuły?

), a samo rozgrywanie fabuły przypomina trochę odblokowywanie kolejnych zawartości (zabij ich wszystkich, a wypełni się cel. Czy takie fabuły się docenia?

Ja bym fabułę Assassin's Creeda zaliczył raczej do słabych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze:

Kane and lynch

Gta IV

Deus Ex(Oj miodzio)

Modern Warfare(Dawidp09 jaką nieliniową fabułę?!,Ale fakt faktem tak filmowej gry nigdy nie było)

Gothic

Gta Vice City

Stalker

Załuję że nie grałem nigdy w Metal Gear Solid.

A najgorsze?Hmm...

Bez kitu w tej chwili nie potrafię sobie nic przypomnieć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...