Dziwne/śmieszne/ciekawe przygody z CDA

[Gość mayday]

hehe, jak raz kupowałem CDA i powiedziałem : poproszę SiDiEkszyn to baba się mnie zapytała :

-A ile masz lat ?

A ja na to :

-12

Ona:

-Te pismo zawiera treści nie dla dzieci więc nie mogę ci go sprzedać

Ja mialem poprzedni numer przy sobie bo szedłem go kumplowi pozyczyc i jej pokazałem, a ją zatkało. Oczywiście uradowany wróciłem do domu ( z tego wszystkiego zapomniałem do kumpla iść :lol: )

To jest jak najbardziej prawdziwe :!::!::!:

Rada dla dwunastolatków kupujcie gazety tylko u ślepych sprzedawczyń :lol:(może wam sie PB trafi jakiś pełnej nazwy tej gazety nie wymieniam strasi forumowicze wiedzą o co chodzi) ja właśnie kiedyś mame wysłałem po CDA do sklepu ( w tym sklepie pracuje taka struszka) i mama kupiła mi "Enter" zamiast CDA ona nigdy nie patrzy na okładke moich gazet

[Gość |NightCrawler/|]

Dzięki mayday. Będe pamiętał :P:P

(PS: sora za offtopa ale: Skąd poznac czy baba slepa czy nie ? moze jakies pisemko z przystojnym panem wystawie ? jak zagwiżdżę tzn. ze mam dalej iść ? )

[Gość Alixion]

A ja właśnie zalałam łazienkę zasiedziałam się na forum, wchodzę do łazienki i... 0_0 wszystko pływa (może troche przesadziłam ) ale straszne to było

[POLIPOLIK]

Postanowiłem pewnego dnia kupić CDA. No to idę do przybliskiego kiosku i się grzecznie pytam: Sidiekszyn jest? A gość na to: Co? No Sidiekszyn!

Gość się po głowie podrapał, ale najwyrażniej dalej nie kumał, no to ja: No to czy jest Ce-de-action? (dokładnie tak powiedziałem), a gość: Aaaa, czeba było od razu mówić! Łeh......

[Gość |NightCrawler/|]

Hehe, mialem kilka takich PRZYGÓD. Też literować musiałem. A raz nawet na kartce napisać bo jakać stara babcia przygłucha była .

[POLIPOLIK]

A czasem nawet to paluchem na szybie pokazać trzeba, bo niektórzy ludzie z kiosków strasznie niekumaci jacyś...

[Gość |NightCrawler/|]

Ja niekiedy to muszę powiedzieć co tam na okładce "narysowane" jest.

[czterech_]

najnowsze cda kupiłem w pierwszym z brzegu kiosku, nigdy sie nie zastanawiam gdzie kupuję; w każdym razie proszę o cda, rzucam kasę, czekam, czekam, a kioskarz tymczasem próbuje i próbuje przepchać dziadostwo przez okienko:D zaklinowało się na dobre, męczył się chłop czas jakiś, w końcu rzucił pięknym bluzgiem, wyszedł przez drzwi i podał mi cda do rąk

[Gość |NightCrawler/|]

Kiedyś nie miałem już kasy na cda, to przeszukałem całą chatę aż przypomniało mi się, że mam w szufladzie z 10kg "miedziaków". Nie namyślając się długo porwałem torebke i pogoniłem do kiosku. Chyba wiecie co było dalej ? Biedny pan w kiosku mało się nie rozpłakał :cry:

(a to wszystko przez CDA :twisted:

[Iron Cookie]

Ja i mój kolega mamy zakodowane CDA we łbie. Gdy jest dzień, w którym wychodzi nowy numer CDA to o 6.00 rozpoczynamy wyścig. Najbliższy kiosk jest km od naszego bloku(mamy obok klatki) . Kto pierwszy kupi CDA to drugi ma kopa w .... . Ostatnio ja wygrałem i jestem zadowolony. :twisted:

[Pedigri]

Kiedyś nie miałem już kasy na cda, to przeszukałem całą chatę aż przypomniało mi się, że mam w szufladzie z 10kg "miedziaków". Nie namyślając się długo porwałem torebke i pogoniłem do kiosku. Chyba wiecie co było dalej ? Biedny pan w kiosku mało się nie rozpłakał :cry:

(a to wszystko przez CDA :twisted:

Podobnie jak ja. Zbierałem przez 6 miechów wszystko, co mi pozwolili ze sklepu zostawić, co zostawało z dojazdów do szkoły, co znalazłem na ulicy i odkładałem. Przez te pół roku uzbierałem pie dwie bańki (kwoty wahały się od 1 grosza do 1 złotego). Grubszych się pozbyłem, ale pozostało mi jeszcze sporo grosików. Przeliczyłem to, odsegregowałem w dziesiatki i poszłem do spożywczego, żeby mi to wymieniła, ale nie chciała. W kiosku też nie, więc musiałem z tym iść do prasowego i tam się naprzykrzać. Najpierw poprosiłem o wymianę na 10 zł, bo myślalem ze za drobniaki mi nie sprzeda, ale wzięła zaczęła wraz z przyjaciółką liczyć, gdy już przeliczyła to powiedziałem, że po prostu chciałbym za to kupic Cda. Trochu niezręczna sytuacja, ale wyszłem z tego cało:D No i oczywiście grzecznie przeprosiłem za kłopot.

[Gość |NightCrawler/|]

Najlepsze było to jak ja wracam za 15 minut a tam kartka wisi z napisem : 30 minutowa przerwa. Wtedy to sie nasmialem. Biedny pan musial odpacząć psychicznie... :twisted:

[Obeus]

Heh Rozwalilo mnie to z tym "12 lat". Mi kiedys kobita w kiosku zapalek nie chciala sprzedac no myslalem ze mnie rozwali ... No ale coz ... zdarzaja sie ludzie i parapety :twisted:

Pozdrawiam

[Gość |NightCrawler/|]

Hehe... zdarza się . Jest wiele takich "historyjek" i często się powtarzają.

No cóż poradzisz ? nie zatrudnią ci laski w kiosku :P:P (a szkoda)

[Gość Voytaz]

pewnego, jak sie okazało beznadziejnego dnia, postanowiłem poczytać sobie moje własne legalnie kupione cdaction. w tym celu skierowałem sie do znanej mi skądinąd szafki, czyli po prostu odwróciłem się . to co zobaczyłem, przeraziło mnie. w szafce nie było nic! w tym momencie, kolokwialnie mówiąc, trafił mnie szlag. zbierałem cdaction od 3 numeru!

a tu nagle taki szok... cały dzień chodziłem jak struty, nic do mnie nie docierało... do tej pory nie wiem co stalo sie z moimi sidiakszynkami...

[Gość |NightCrawler/|]

Aaaa :!: To straszne :!: ja bym tego nie przeżył. Szczere wyrazy współczucia ... ( Może kosmici chcieli poczytać ? przecież SMG jest zanny z kosmicznego humoru. Odwiedź Off Topic --> Ufo, duchy i takie tam : P. Napisz swój problem :P:P )

[Gość S_T_A_L_K_E_R]

LOL ja mialem sen w którym....... heeehehmmm .Eld słuchał disco polo,SMG mial dlugie wlosy na dodatek rude , gem pil przez godzine z iwanem wodke:) a red.nacz i mac abra siedzieli zamknięcie w "akwarium "

ktorego strzegł allor .Aha i nie było żadnego kompa...

[Gość Marabut]

No widze że temat nawet nieźle się rozwija bez mojich codziennych dogladań. I bardzo dobrze bo widze że się spodobało i jest kilka dobrych historyjek.

A tak przy okazji to ci co mają młodsze terminatorki (rodzeństwo) to wiedza jak się czasem chce się ich pozbyć. mam takiego młodszego predatora płci żeńskiej i zawsze jak kupie nowe CDA to ona mi je wyrywa. Więc wziołem się na sposób i wciskam jej teraz numery CDA które mam podwójne i wmawiam że są nowiusienkie dopiero ze sklepu. (jakoś narazie wychodzi dopóki nie umie odczytać daty wydania.

To działa spróbujcie.

[Gość |NightCrawler/|]

:lol: to się robi coraz zabawniejsze :lol:

Co do terminatorków to mi to nie grozi :!::!::!: yeah ! lajf is ql ! :D/

i oby nie groziło [-o<

[Gość S_T_A_L_K_E_R]

:lol: to się robi coraz zabawniejsze :lol:

Co do terminatorków to mi to nie grozi :!::!::!: yeah ! lajf is ql ! :D/

i oby nie groziło [-o<

Ja mam jedną terminatorke starsza i dwoch mini terminatorow ktorzy z Bf vietnam przenieśli sie na ...the sims........ maja po 6 i 10 lat:) a CDA nie czytają

[Gość |NightCrawler/|]

Może tak nie offtopikujmy bo zaraz Modek wpadnie i już tak zabawnie to nie będzie...

[Gość Jediyan]

A o to moja historia:

Szukałem CDA po kioskach ale nigdzie nie było (mówili mi żebym kupił rano, a nie wieczorem, a ja głupi nie posłuchałem). Ostatnie miejsce gdzie jeszcze mógłby być Cedek to był jakiś Gupi Sam (bo super to on nie jest).

No i patrzem, a na półce z gazetami leży CDA (cudem go znalazłem bo leżał na górnej półce, a na niższych leżały gazety dla panoof ).

Już go chciałem zanieść do kasy ale zauważyłem krzesło niedaleko na którym nikt nie siedział. Rozglądam się dookoła, nikt nie zwraca na mnie uwagi. No, a że CDA był nieofoliowany, rozwaliłem jak długi na tym krześlę i tak se czytałem moje ulubione pismo ze 4 godz :lol:. Teraz mój ulubiony moment. Podaszła do mnie baba i się pyta:

- Co ty robisz?

- SidiAkszyn czytam.

- Aha

I se poszła :shock:

No to se dalej czytałem CDA aż przeczytałem i nienaruszone odłożyłem na półkę ponieważ sobię wmówiłem, że w sklapie gdzie pracują jidioci nic nie będe kupował. Więc kupiłem CDA dla gier w kiosku gdzie jeszcze był 1 egzemplarz.

Jaki z tego morał? Mogę przeczytać CDA za darmo w każdej chwili :twisted:

[Gość Jediyan]

:lol: to się robi coraz zabawniejsze :lol:

Co do terminatorków to mi to nie grozi :!::!::!: yeah ! lajf is ql ! :D/

i oby nie groziło [-o<

Ja mam jedną terminatorke starsza i dwoch mini terminatorow ktorzy z Bf vietnam przenieśli sie na ...the sims........ maja po 6 i 10 lat:) a CDA nie czytają

Ja mam starszego terminatora. Naszczęście studiuje. Ale jak czasem na weekend wpadnie i siądzie do kompa to lepiej mu nie przeszkadzać. Weś takiego dotknij to ci ręke odgryzie. Naszczęście lekarze mi ją przyszyli

[Gość |NightCrawler/|]

A o to moja historia:

Szukałem CDA po kioskach ale nigdzie nie było (mówili mi żebym kupił rano, a nie wieczorem, a ja głupi nie posłuchałem). Ostatnie miejsce gdzie jeszcze mógłby być Cedek to był jakiś Gupi Sam (bo super to on nie jest).

No i patrzem, a na półce z gazetami leży CDA (cudem go znalazłem bo leżał na górnej półce, a na niższych leżały gazety dla panoof ).

Już go chciałem zanieść do kasy ale zauważyłem krzesło niedaleko na którym nikt nie siedział. Rozglądam się dookoła, nikt nie zwraca na mnie uwagi. No, a że CDA był nieofoliowany, rozwaliłem jak długi na tym krześlę i tak se czytałem moje ulubione pismo ze 4 godz :lol:. Teraz mój ulubiony moment. Podaszła do mnie baba i się pyta:

- Co ty robisz?

- SidiAkszyn czytam.

- Aha

I se poszła :shock:

No to se dalej czytałem CDA aż przeczytałem i nienaruszone odłożyłem na półkę ponieważ sobię wmówiłem, że w sklapie gdzie pracują jidioci nic nie będe kupował. Więc kupiłem CDA dla gier w kiosku gdzie jeszcze był 1 egzemplarz.

Jaki z tego morał? Mogę przeczytać CDA za darmo w każdej chwili :twisted:

To mnie juz na maxa rozbrioło (ps:po co 2 posty naraz ? przecież Edit jest )

[Obeus]

Heh, dobre .

A ja z innej beczki. Wiecie co ? Powiedzialem kiedys starszemu zeby mi cda kupil w megastorze [chodzilo mi o zalegly numer bo bylem chory i chcialem poczytac zelegly] ... i wiecie co ? Starszy kupil mi cda ktore mialem juz 2x [wczesniej ciotce sie pomieszalo] ... no myslalem ze wykituje... ale pomyslalem na trzezwo i pomyslalem ze warto by bylo opchnac ... wiec opchnalem takiej lamce ;-D i wygladalo to tak :

Cda tata kupil za 14 zeta ja sprzedlem po normalnej cenie : 18,50 :twisted: . Heh nie ma to jak dobry interes.

Pozdrawiam