Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kabura

Star Wars: Battlefront

Polecane posty

Po trzech niezbyt dlugich sesjach z Battlefrontem tez jestem nim pozytywnie zaskoczony i calkiem niezle wciagniety, bo spodziewalem sie mocno okrojonej padaki jadacej na popularnosci marki, a tymczasem gra mi sie w niego bardzo przyjemnie. Jak juz pisalem wczesniej podczas mojego pierwszego kontaktu z gra biegalem w trybie Blast (dla niezorientowanych jest to odpowiednik TDM) i strzelalem do przeciwnikow z ciezkiego blastera DLT-19. Gralo mi sie fajnie i kiedy po ponad godzinie wylaczalem gre mialem wbity 6 level postaci, k/d na poziomie 0.86 i stosunek wygranych do przegranych meczy siegajacy 30%. Choc teoretycznie statsy byly takie sobie, to i tak bylem bardzo zadowolony, bo naprawde miodnie mi sie gralo. Nastepnego dnia znow zasiadlem do Battlefronta i mocno sie zdziwilem. Na samym poczatku zeby zrobic wyzwanie wymienilem ciezki blaster na odblokowany na 3 levelu pistolet DH-17. Po pierwszym meczu z nim stwierdzilem, ze albo mialem niesamowite szczescie, albo ta bron jest OP, bo wbilem 15 fragow, sam zginalem cztery razy, moj team wygral, a ja zajalem pierwsze miejsce w tabeli. W kolejnym poszlo mi rownie dobrze, a pozniej znowu. W ciagu niecalych dwoch godzin, ktore poswiecilem tego wieczora na Battlefronta przeszedlem z levelu 6 do 10, a na okolo 12-14 rozegranych w tym czasie starc nie przegralem ani jednego i w kazdym zajmowalem pierwsze lub drugie miejsce w tabeli. W efekcie moje statsy z dnia poprzedniego zmienily sie na k/d 1.48, a w/l na prawie 75% (proof or it didn't happen). W skupionym na walce na krotkim i srednim dystansie trybie Blast szybkostrzelne pistolety sa niesamowicie skuteczne i naprawde mozna odniesc wrazenie, ze w stosunku do ciezszych broni sa OP. Rozegrana minionej nocy dwugodzinna sesja z gra (takze w trybie Blast) nie byla juz jednak dla mnie az tak udana. Do gry usiadlem tuz przed pierwsza w nocy i majacy do wyboru duzo mniej graczy niz normalnie matchmaking niestety zrobil swoje. W kolejnych meczach gralem przeciwko ludziom, ktorzy byli na o wiele wyzszych poziomach od mojego. Majac 10 level walczylem z ludzmi wyposazonymi nie tylko w naprawde dajace spora przewage Jump Packi (odblokowywane na 13 poziomie), ale tez np. w zabojcze na krotkim dystansie pistolety DL-44 (od 25 lvl), karty typu Personal Shield (22 lvl) czy Barrage (24 lvl) i to czesto w ich ulepszonej, skracajacej cooldown i kosztujacej kilka tysiecy kredytow wersji, a w trzech czy czterech meczach natykalem sie nawet na przeciwnikow uzywajacych skinow, ktore mozna odblokowac dopiero po wbicu przynajmniej 40 lvl. Nie musze chyba dodawac, ze w starciu z bardziej doswiadczonymi i lepiej wyposazonymi graczami moja skutecznosc w walce i statystyki mocno spadly, prawda? ;)

Mimo to juz nie moge sie doczekac dzisiejszego wieczoru, kiedy ponownie przywdzieje moje imperialne majtasy i wznowie walke z rebelianckim scierwem. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@b3rt satysfakcja. Kilka godzin grania tylko jedną bronią by odblokować jakąś skórkę daje mi bardzo dużo satysfakcji. W Battlefieldach np. bardzo często mieszam bronie, a kiedy odblokuję do jakiejś wszystko to rzucam ją w kąt. Mam cele by wszystko skończyć i na tym polega moja zabawa. Co jest w tym złego?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nic, po prostu dla mnie to trochę zagubienie idei sieciowych FPS'ów. Że zamiast rozgrywki stawia się na odblokowywanie pierdół i dodatków. I choćby gra była miodna to się ją odrzuca "bo mało zawartości", jak to było z Titanfallem. Ale to tylko moja opinia wynikająca z wychowania na Unreal Tournament, Quake 3 i CS 1.6. Zwłaszcza tego pierwszego, gdzie dobre pół roku graliśmy po sieci w demo na dwóch mapach i nikt nie narzekał. No ale wcale nie musisz się ze mną zgadzać, graj tak jak ci dobrze smile_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Glockens

Tak jak napisal b3rt, kazdy gra tak, jak mu najbardziej pasuje, ale przychylam sie do jego opinii, ze duza ilosc sprzetu i gadzetow do odblokowania wrzuconych do gry nie przeklada sie proporcjonalnie na przyjemnosc plynaca z tej gry. Owszem, mozna miec podejscie "Gotta catch 'em all" prosto z Pokemona, ale jak przychodzi co do czego, to sposrod kilkunastu (lub kilkudziesieciu w przypadku BF) pukawek zdecydowana wiekszosc graczy bedzie biegac z dokladnie tymi samymi zabawkami, w dodatku w wiekszosci majac zalozone na nich te same gadzety i jesli gra to oferuje, to takze bedzie miala dobrane do tego te same perki. W grze moze byc nawet i pierdyliard celownikow, ale sposrod ich wszystkich gracze beda uzywac gora trzech najlepiej sprawdzajacych sie w czasie rozgrywki. Nawet jesli to nie sa najlepsze celowniki, to po przeczytaniu na necie w poradniku albo po zobaczeniu na YT, ze ktos takiego uzywa i idzie mu dobrze, oni sami beda go uzywac. W dodatku w zaleznosci od charakteru mapy wybor najbardziej efektywnych na niej broni bedzie sie zawezal. Mala, ciasna i stawiajaca na walke na krotki dystans? Wiekszosc ludzi siegnie po szotguny i lekkie karabinki. Wieksza z otwartymi przestrzeniami? Sporo osob siegnie po snajperki, w dodatku takie, ktore maja najwieksza sile powalajaca i nie wymagaja trzech celnych trafien w cel. Pamietam jak w BF3 DICE musialo wprowadzic poteznego nerfa do IRNV bo praktycznie nikt nie bral innych lunet. Z kolei w MW2 nie brakowalo ludzi biegajacych z dwoma Model 1887 oraz perkami na ciagly sprint i niewykrywalnosc przez UAV, chociaz w grze bylo jeszcze 5 innych, w wiekszosci bardzo skutecznych strzelb... Nie bronie tu Battlefronta, bo te 12 znajdujacych sie w nim giwer (nie liczac snajperek, wyrzutni, kuszy itd z kart) to jak na dzisiejsze standardy troche malo, ale prawde mowiac wole miec w grze mniej pukawek, ale o naprawde odczuwalnych roznicach w ich uzywaniu i zastosowaniu, niz np. tak jak w (swietnym swoja droga) BF4 miec oddanych do dyspozycji ponad sto broni podzielonych na kilkanascie kategorii z blisko czterdziestoma roznymi gadzetami do odblokowania do wiekszosci z nich, przy czym w kazdej kategorii uzbrojenia tylko 3-4 z dostepnych giwer tak naprawde czyms sie wyroznia na tle reszty przecietnej reszty...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, też to nie jest tak, że chcę mieć 150 broni strzelających tak samo, posiadających po 40 dodatków, które nic się nie różnią. Po prostu lubię kiedy czuję, że moja postać się rozwija. Jakość nie oznacza małej ilości wyposażenia, ale dużą, która jednak czymś się różni. Lubię jednak walczyć o jakiś fajny kamuflaż do broni, ot, o zwykłe ciekawostki, które i tak w grze wiele nie zmienią.

No ale kto wie, może jak wszystkie dodatki powychodzą do broni będzie wystarczająco. :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Tesu - również zauważyłem, że większość graczy biega DL-44, bądź jego tańszym ( i wcześniej dostępnym ) odpowiednikiem. Oprócz tego gros graczy biega z T-21 i jego późniejszą modyfikacją. Ja sam wolę biegać z E-11 dal imperium, bądź z A280 dal rebelianckiej szumowiny :) Ogólnie, wrażenia z gry mam jak najbardziej pozytywne. Denerwuje mnie tylko to, że jestem taki cienki w FPS-y... Ale w tej grze nawet to mi nie przeszkadza.

Co do statusu gry po meczu, a raczej czasu jego trwania: z tego co wiem jest to związane z ładowaniem się następnej planszy, a przynajmniej tak mi się wydaje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rumbur

Rozna bron sprawdza sie roznie w zaleznosci od trybu. W Blascie mapki sa niewielkie, wymiany ognia odbywaja sie w wiekszosci na krotkim dystansie, wiec pistolety sa tu bardzo efektywne. Jednak grajac mecz w trybie z AT-AT pistolet wymienilbym na cos ciezszego, bo ich skutecznosc wraz z dystansem bardzo szybko maleje. Najwieksza wada Battlefronta, ktora do tej pory zauwazylem, jest to, ze odrywa mnie od Elite Dangerous. Mam nadzieje, ze wielka ochota na strzelanie do wrogow Imperium niedlugo mi oslabnie i znajde czas na to, zeby grac w obie te gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam wychodzę z założenia, że lepiej mieć więcej niż mniej. No bo cóż z tego, że jak dana gra zostanie ograna to gracze w większości latają z podobnym sprzętem w przypadku danej funkcji. Może i latają ale to jest wtedy ich wybór. Do czego zmierzam, że jak jest mało broni i gadżetów to w zasadzie wszyscy biegają z tym samym z drobnymi różnicami i też jesteśmy na to skazani czy tego chcemy czy nie. Jak jest duży/ogromny wybór broni (np BF3, BF4 zbojkotowałem więc nie wiem jak tam jest) to jak nam się znudzi latanie cały czas z takim samym zestawem to możemy sobie coś pokombinować ze sprzętem dla samego funu i urozmaicenia rozgrywki, która w każdym FPSie jest podobna, a wręcz taka sama po jakimś czasie (tzw. zmęczenie produktu). W takim BF3 opanowałem do perfekcji granie medykiem latałem sobie cały czas z AUG i byłem szczęśliwy. Potem zaczęło mnie to nudzić to zacząłem kombinować z innymi klasami, innymi broniami. Jak mi się znowu przejadło albo zaczynałem dostawać w kość lub grałem w Squad Rusha (gdzie efektywność jest najważniejsza) wracałem do sprawdzonego przezemnie buildu. Nigdy nie oglądałem żadnych filmików instruktażowych/poradników do sieciowego FPSa bo to jest IMO bez sensu - patrzeć jak ktoś gra i próbować się czegoś z tego nauczyć blablabla, żeby kosić na multi w byle jakim FPSie to trzeba się w nim po prostu odnaleźć i uczyć na swoich błędach. Cóż z tego, że ktoś naogląda się ileś tam poradników jak dalej będzie biegał na środku pola gdzie jest prowadzony ostrzał snajperski, wybiegał na wprost czołgu i inne. Trzeba po prostu sobie wypracować taki "zmysł taktyczny" i tyle. Ale ja nie o tym chciałem... W takim Battlefroncie mamy parę broni na krzyż no i nic się nie da z tym zrobić. Jestem skazany na bieganie z T coś tam (tym ciężkim blasterem), podstawowym karabinem szturmowców i pistolecikiem po osiągnięciu 25 poziomu. Przynajmniej tak to dla mnie narazie wygląda, chociaż ucieszył mnie news, że DICE dorzuci więcej contentu z darmo, bo po Premium do BF3 nie zamierzam kupować żadnych SP do ich produkcji z prostego powodu - na nowych mapach i trybach masowo grają ludzie tylko po premierach dodatków. Potem to wszystko wymiera i najwięcej serwerów obsługuje podstawowy content. Inna rzecz, że grając w Battlefronta wyrobię sobie złe nawyki do innych FPSów. Chodzi mi mianowicie o strzelanie. Praktycznie w każdym bliższym starciu, a także prowadząc ogień z dalsza trzeba brać ogromną poprawkę nie tyle co na ruch przeciwnika ale jeszcze na powolną prędkość lasera/u (nie wiem jak to odmienić :)) wystrzelonego z blastera. W takim BFie też trzeba było brać poprawkę, ale w zasadzie tylko na ruch przeciwnika i jakąś tam trajektorię pocisku przy dalszych starciach. Pociski dolatywały w zasadzie natychmiastowo, więc dalej celowało się w przeciwnika lub gdzieś w jego pobliżu. W takim Battlefroncie natomiast to trzeba celować w zasadzie nie w przeciwnika, a gdzieś metr od niego, żeby wpadł na lecący laser (no chyba, że stoi :D). No ale taki klimat tego uniwersum - wiem to, ale musiałem się wyżalić :)

Coś to przydługawe wyszło :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do EE-3 to jestem sceptyczny. Nie lubię broni, które strzelają seriami, ponieważ muszę pamiętać każdorazowo o nienaciśnięciu spustu, w przypadku innych broni ja po prostu trzymam lewy klawisz myszy i pruję ołowiem laserem w przeciwników. Na razie moją ulubioną bronią to A280 i T-21.

@ Tesu - faktycznie, różne mapki, różne bronie, niemniej brakuje mi tutaj możliwość wymiany pukawki w czasie gry, to znaczy nie pośmiertnie, przed respawnem, tylko posiadania w czasie gry jednej sztuki wielkiej broni i jednej sztuki małej broni.

Z innej beczki: rozumiem, że razem z premierą Bitwy o Jakku dostaniemy nowy tryb, ktoś wie coś więcej na jego temat ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie oglądałem żadnych filmików instruktażowych/poradników do sieciowego FPSa bo to jest IMO bez sensu - patrzeć jak ktoś gra i próbować się czegoś z tego nauczyć blablabla, żeby kosić na multi w byle jakim FPSie to trzeba się w nim po prostu odnaleźć i uczyć na swoich błędach. Cóż z tego, że ktoś naogląda się ileś tam poradników jak dalej będzie biegał na środku pola gdzie jest prowadzony ostrzał snajperski, wybiegał na wprost czołgu i inne.

A skad zalozenie, ze osoba ogladajaca taki gameplay jest kompletnym noobem w strzelankach i nie posiada zmyslu taktycznego? Oslo, pomijasz fakt, ze dzieki takim materialom mozna zawczasu sprawdzic, czy gra jest warta kupna, poznac zawczasu ogolny charakter map czy sprawdzic jak sprawuje sie bron zanim wydas sie na nia X zarobionych w grze kredytow.

@ Tesu - faktycznie, różne mapki, różne bronie, niemniej brakuje mi tutaj możliwość wymiany pukawki w czasie gry, to znaczy nie pośmiertnie, przed respawnem, tylko posiadania w czasie gry jednej sztuki wielkiej broni i jednej sztuki małej broni.

Tutaj z pomoca przychodza karty, bo to one daja dostep do Scout Pistol, Pulse Cannon, Cycler Rifle, Bowcaster czy Ion Torpedo. Co prawda nie daje to takiej wolnosci jak w innych tytulach, ale DICE poszlo tutaj na kompromis miedzy byciem wiernym filmowej sadze, a mechanika rozgrywki w strzelankach.

Ja wczoraj wbilem 14 lvl i odblokowalem sobie pistolet SE-14C. Z jednej strony na krotkim dystansie jest zabojczy - kilka razy zdarzylo mi sie wpasc w jakims waskim korytarzu na dwoch przeciwnikow i po krotkiej oraz chaotycznej wymianie ognia ja ledwo zylem, ale oni lezeli martwi. Z drugiej strony bron strzela krotkimi seriami i jej skutecznosc w duzej mierze zalezy od precyzji - na odleglosci do kilku metrow do zabicia przeciwnika wystarczy jedna seria popd warunkiem, ze wszystkie pociski siegna celu. Jednak na odrobine wiekszym dystansie do zdjecia wroga potrzeba juz dwoch-trzech serii, co w przypadku przemieszczajacego sie celu, ostrzeliwania nas i przerw w prowadzeniu ognia miedzy kolejnymi seriami moze zadecydowac o wyniku starcia. Mimo to planuje dac szanse temu pistoletowi i moze nawet zapamietam, zeby nie atakowac nim uzbrojonych w ciezkie blastery wrogow znajdujacych sie w odleglosci wiekszej niz 10 metrow ode mnie. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co myślisz o trybie "eskadra" ? Jestem na razie nim zachwycony, życzyłbym, sobie tylko trochę większej ilości myśliwców do wyboru. Takiego B-winga fajnie by się oblatywało. Do tego przyjemność z walki powietrznej X-wingiem, bądź TIE-Fighterem jest bezcenna :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to jeszcze go nie wyprobowalem. Poki co za bardzo mnie kreci bieganie stormtrooperem i strzelanie do rebeliantow na ziemi. Cos mi sie wydaje, ze przy Battlefroncie spedze przynajmniej kilkadziesiat godzin, bo trybow jest calkiem sporo, a mnie jeden nie zdazyl sie jeszcze znudzic.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skad zalozenie, ze osoba ogladajaca taki gameplay jest kompletnym noobem w strzelankach i nie posiada zmyslu taktycznego? Oslo, pomijasz fakt, ze dzieki takim materialom mozna zawczasu sprawdzic, czy gra jest warta kupna, poznac zawczasu ogolny charakter map czy sprawdzic jak sprawuje sie bron zanim wydas sie na nia X zarobionych w grze kredytow.

Gdzie pisałem, że osoby oglądające poradniki (nie gamplaye) są noobami. Pisałem tylko, że oglądanie poradników i próba nauki czegokolwiek z nich PO zakupie (nie sprecyzowałem bo wydawało mi się to oczywiste) jest w mojej opini bez sensu, a nawiązałem do tego co ty napisałeś. Cytat niżej

W grze moze byc nawet i pierdyliard celownikow, ale sposrod ich wszystkich gracze beda uzywac gora trzech najlepiej sprawdzajacych sie w czasie rozgrywki. Nawet jesli to nie sa najlepsze celowniki, to po przeczytaniu na necie w poradniku albo po zobaczeniu na YT, ze ktos takiego uzywa i idzie mu dobrze, oni sami beda go uzywac

Więc dalej uważam, że oglądanie poradników jak się grę już ma jest bez sensu. Gameplaye też, no bo lepiej chyba samemu grać niż patrzeć jak robi to ktoś inny. Ale kto co lubi. Osobiście czasami tylko oglądam jakieś kompilacje śmiesznych sytuacji, ale czystego gameplaya nigdy. Inna bajka oglądanie takich rzeczy przed zakupem (gameplayów, nie poradników bo po co komu poradnik jak nie ma gry), może faktycznie poszerzyć pogląd na daną grę, którą chcemy kupić chociaż sam nie oglądam takich rzeczy przed zakupami. Wystarczają mi do tego w całości recenzje z różnych portali.

OT: Szlag mnie zaraz trafi z tym Aero w pracy, co chwile gubi sygnał. Chyba czas zainwestować w normalny mobilny internet.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up ja czasami oglądam filmiki dla taktyki - rym czeski jezyk2.GIF

oczywiście grając uczymy się najszybciej ale są sytuacje nietypowe gdzie nawet po kilkudziesięciu godzinach grania nie spotkałem się z tym co zobaczyłem na filmie- np ciekawe "spoty"

- ostatnio w Hardline okazało się, że można wspiąć się na linie, na gzyms nad windą w mapie Napad na Bank - grałem tam tryliard razy i nie widziałem takiej akcji a po filmie "pięknie" wykorzystałem to broniąc flagi A

-takich przykładów jest dużo - w BF3 na filmie zobaczyłem jak postawić resp (radio beacon) w miejscu gdzie wszyscy po respie "latali" na spadochronach .... a ja nie tancze.gif itd. itp.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-takich przykładów jest dużo - w BF3 na filmie zobaczyłem jak postawić resp (radio beacon) w miejscu gdzie wszyscy po respie "latali" na spadochronach .... a ja nie tancze.gif itd. itp.

No widzisz, ja natomiast to rozkminiłem sam w grze, jak po którymś razie, gdy członek zespołu postawił resp w jakimś miejscu z [beeep], w którym nie da się normalnie zrespić miałem typowy desant z powietrza. Ale szczerze mówiąc jest to w większości przypadków tylko przydatne dla typowych camperów, którzy chcą dostać się do jakiegoś miejsca na mapie normalnie nie dostępnego na piechotę żeby sobie w spokoju strzelać i chować w razie zagrożenia i nie musieć co chwile oglądać się za plecy (vide ten wysoki pustostan na Gulf of Oman przy E - ile ja się naklnąłem na tych snajpuchów). Dlatego potem w opisach serwerów występują dodatki typu "no crane" itp. Bo dla kogoś kto nie chce się przyczaić na jakimś dachu te loty się dłużą i często są śmiertelnie niebezpieczne :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Niestety samodzielna rozkminka w grze nie zawsze jest najlepsza opcja, zwlaszcza jesli mysli sie o zakupie nowej broni/sprzetu za ciulana z meczu na mecz gotowke. W Battlefroncie za mecz w trybie Blast dostaje od 300 do 500 kredytow. Na zakup nowego pistoletu musialem wczoraj wydac 2500 kredytow i gdybym sie wczesniej nie orientowal, czego nalezy sie po nim spodziewac, to mialbym watpliwosci, czy wydawac na niego tyle uzbieranych pieniedzy, czy tez lepiej wydac ta kase na nowa karte, uciulac do kosztujacego 7000 kredytow upgrade jump packa czy moze kupic sobie inna bron. Podobnie w innej grze, w ktora aktualnie gram, czyli Elite Dangerous, jestem w stanie zarobic kilka 5-6 milionow kredytow w ciagu godziny, ale np. ulepszenie jednego z kilku roznych modulow w moim pojezdzie to koszt ponad 50 milionow. Zamiast wiec ryzykowac wywalania kasy (oraz czasu) na cos, co moze tylko w niewielkim stopniu wplynac na polepszenie mozliwosci posiadanego sprzetu wole najpierw pobuszowac po internecie i sprawdzic, czy takie inwestycje sie oplacaja.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Ja narazie nie miałem problemu z gotówką w Battlefroncie (swoją drogą nie da się tej nazwy jakoś skrócić? Może SW:B? smile_prosty.gif) z prostego powodu, że nie za bardzo ją mam na co wydać. Skiny się niczym między sobą nie różnią, bo to czy będę miał szturmowca bez hełmu z brodą czy bez na mnie wrażenia nie robi (zresztą co to za pomysł ze szturmowcami bez hełmu - to pewnie przez tego murzyna ze zwiastunu filmu, po za tym z tego co pamiętam to szturmowcy byli klonami Fetta więc nie wiem skąd to zróżnicowanie i płeć żeńska), jedyny jaki mnie zainteresował to ten czarny z 50 lvl, ale nie wiem czy tam dotrwam, bo narazie w żadnej grze od DICE nie udało mi się dotrzeć do rangi ostatecznej (w BF2 też nie, ale on chyba nie był od DICE no i miałem dwa konta bo mi pierwszy nick nie odpowiadał to się exp rozszedł). Kupiłem sobie ostatnio T-21 (ten ciężki blaster) i ten granat co wybucha przy kontakcie, z innych kart mam ten pocisk przeciwpancerny i chyba nie będę go wymieniał na nic innego bo w przypadku Rebeliantów jest niezastąpiony, a w przypadku Imperium to cóż - zawsze jakiś Rebel Scum skitra się do jakiejś wieżyczki albo cuś. No a te złote karty środkowe co mają ileś tam użyć to narazie mam tą, co wyłącza przegrzewanie się broni na jakiś czas ale jeszcze z tego nie korzystałem i nie wiem czy skorzystam, bo przez to że ma określoną ilość użyć to uruchamia mi się syndrom zbieracza i tylko dodaje sobie użycia tymi power-upami na mapie a jak nie korzystałem tak nie korzystam biggrin_prosty.gif. Potem tylko będę chciał kupić ten pistolecik od 25 lvl no i JetPack. I chyba tyle z zakupów, chociaż kto wie...

EDIT: A no i co do tego żeby rozkminić na którą broń wydać wydać kasę w SW:B to też nie trzeba oglądać filmów na YT ani "buszować po internecie" bo wszystkie bronie są dostępne w trybie Przetrwania, więc można samemu sprawdzić jak co działa ^^. Także tego - moja racja jest mojsza od twojszej :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz, ja natomiast to rozkminiłem sam w grze, jak po którymś razie, gdy członek zespołu postawił resp w jakimś miejscu z [beeep], w którym nie da się normalnie zrespić miałem typowy desant z powietrza. Ale szczerze mówiąc jest to w większości przypadków tylko przydatne dla typowych camperów, którzy chcą dostać się do jakiegoś miejsca na mapie normalnie nie dostępnego na piechotę

no i widzisz jak pięknie ... nie masz racji icon_wink.gif , naprawdę polecam jednak oglądanie filmików - w moim przykładzie z BF3 dobrze postawiony radio becon powodował, że cała drużyna respiła się bez spadochronów w pobliżu flagi i łatwo ją przejmowała/broniła - żadnej sniper-campy, tylko dobra taktyka - był specjalny filmik o tym pokazujacy takie miejsca na różnych mapach BF3 i naprawdę rozgrywka nabierała dzięki temu tempa

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i widzisz jak pięknie ... nie masz racji icon_wink.gif , naprawdę polecam jednak oglądanie filmików - w moim przykładzie z BF3 dobrze postawiony radio becon powodował, że cała drużyna respiła się bez spadochronów w pobliżu flagi i łatwo ją przejmowała/broniła - żadnej sniper-campy, tylko dobra taktyka - był specjalny filmik o tym pokazujacy takie miejsca na różnych mapach BF3 i naprawdę rozgrywka nabierała dzięki temu tempa

Oczywiście, że mam - mówiliśmy o beconach powodujących desant z powietrza. I one w większości przypadków służą camperom. Nie bez powodu pogrubiłem w tamtym poście "w większości przypadków". A ustawiony resp blisko flagi przy okazji dobrze przyczajony to obecnie standard w miarę ogarniętym teamie i nie musiałem do tego oglądać filmików. To samemu można ogarnąć przykładowo gdy zbyt często natrafia się na przeciwników podczas obrony (szczególnie gdy widzisz te same nicki po zabójstwach smile_prosty.gif). Wtedy się rusza w teren na śledztwo i najczęściej w pobliżu jakiegoś budynku lub krzaków coś chamsko pika. Przykładowo na górnych piętrach budynków przy starcie rosjan i flagi A na Metro, w tym często becon w budynku po prawej stronie od prawego wejścia do stacji metra patrząc od strony Rosji. Seine Crossing i becon w garażu obok wejścia bocznego po schodkach na E itd. tam zresztą jest spore pole do popisu bo mnóstwo otwartych budynków i sklepów jest rozsianych po mapie.

EDIT: Szybkie sprostowanie. Tamto:

-takich przykładów jest dużo - w BF3 na filmie zobaczyłem jak postawić resp (radio beacon) w miejscu gdzie wszyscy po respie "latali" na spadochronach .... a ja nie tancze.gif itd. itp.

Odczytałem jako, że dzięki filmikom zobaczyłeś gdzie postawić resp żeby potem zaatakować ze spadochronu. A teraz dopiero rozkminiłem, że chodziło ci o to jak postawić resp żeby NIE latać ze spadochronem. Mój błąd. Jako gość, który w życiu nie oglądał żadnych filmików instruktażowych odnośnie BF3 twierdzę, że becon taki nie wywoła efektu spadochroniarza na mapach gdzie nie można latać (miejskie), a na otwartych tam gdzie jest po prostu miejsce na spawn (czyli np. nie pod schodami w ciasnym pomieszczeniu).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja narazie nie miałem problemu z gotówką w Battlefroncie [...] z prostego powodu, że nie za bardzo ją mam na co wydać. [...] Kupiłem sobie ostatnio T-21 (ten ciężki blaster) i ten granat co wybucha przy kontakcie[...]

Problemu z gotowka nie masz na razie. Zauwaz jednak, ze kazda z kart mozna ulepszyc na stale obnizajac jej cooldown, przez co bedziesz mogl czesciej rzucac granatami czy czesciej uzywac jump packa. Tyle ze takie ulepszenie to koszt 7 tysiecy kredytow, czyli niemalo.

[...]z innych kart mam ten pocisk przeciwpancerny i chyba nie będę go wymieniał na nic innego bo w przypadku Rebeliantów jest niezastąpiony, a w przypadku Imperium to cóż - zawsze jakiś Rebel Scum skitra się do jakiejś wieżyczki albo cuś.

Tu akurat duzo zalezy od trybu, w ktorym grasz. W Blascie pociski przewciwpancerne do niczego sie nie przydaja, za to impact grenades, barrage, personal shield czy skanowanie otoczenia przydaja sie bardzo i bezposrednio wplywaja na wynik wielu pojedynkow.

te złote karty środkowe co mają ileś tam użyć to narazie mam tą, co wyłącza przegrzewanie się broni na jakiś czas

Pozniej dojda do tego karty pasywne, wiec syndrom zbieracza Ci minie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MayoneS - szturmowcy mają różne płcie, ponieważ produkcja jednego klona trwała 10 lat, przez co łatwiej i taniej było rekrutować ludzi z planet imperium. Co prawda trening przeżywało tylko paru na 10, ale mimo wszytko, biorąc pod uwagę rozmiar galaktyki, Imperator nie narzekał na brak mięsa armatniego.

Do tego były jeszcze klony stworzone dzięki cylindrom spaarti, tylko, że były podatne na szaleństwo,\i o wiele gorzej wyszkolone niż ich dłużej hodowane odpowiedniki z Kamino.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wbilem dzis 25 poziom i uzyskalem dostep do "blastera Hana Solo", czyli do DL-44. Mam juz teraz wykupione wszystkie znajdujace sie poki co w grze bronie glowne i mialem okazje kazda z nich wyprobowac w walce przeciwko zywym przeciwnikom. Interesowal mnie zwlaszcza DL-44, bo zdarzaly mi sie mecze, w ktorych 3/4 graczy z nim biegalo i sam chcialem sprawdzic, czy tak jak mi sie wydawalo ta bron rzeczywiscie jest zbyt mocna i potrzebuje nerfa. Pierwszy mecz z DL-44 w garsci, Blast na Endorze, skonczylem z wynikiem 10-1... Z tego pistoletu strzela sie przyjemnie, ma spora celnosc, niezly zasieg i sile powalajaca na tyle duza, ze rekompensuje ona brak mozliwosci strzelania seriami. Uwazam, ze jest zbyt przegiety jesli chodzi o ilosc hp odbierana przez jedna wiazke lasera, tym bardziej ze jesli tylko ktos potrafi szybko naciskac LPP, to miniserie jest w stanie wystrzelic. Ta bron powinna albo trafic do kart jako kilkunastosekundowa umiejetnosc, albo dostac nerfa zmniejszajac moc kazdego z wystrzeliwanych ladunkow o jakies 15%, bo teraz zbyt czesto jest to instant kill, latwiejszy nawet niz zdjecie kogos ze strzelby. Na dodatek zauwazylem, ze wiele osob uzywa DL-44 w polaczeniu z kartami dajacymi czasowo eksplodujaca amunicje oraz barrage, wystrzeliwujaca trzy pociski wybuchowe. Moze i jest to efektywny zestaw, ale nie zostawia swojemu posiadaczowi wiele miejsca na skilla, bo w sytuacjach 1:1 nawet niewspomagany eksplodujaca amunicja DL-44 w wiekszosci przypadkow sprzatnie przeciwnika. Natomiast z ta amunicja i barrage, to tak jakby sie przyznawac, ze ma sie zeza i tylko czesciowe czucie w rece.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie narzekają na DL-44, a po prawdzie to jest ich wina, że nie potrafią szybko zareagować na przeciwnika z szybkim celownikiem. Jak dla Mnie EE-3 jest ponad lepsze od wspomnianego właśnie DL-44. Mając karty scan impulse i barrage jesteś praktycznie nieśmiertelny, bo zawsze i przeważnie widzisz wszędzie przeciwnika, zanim on Cię zobaczy z tym DL-44 to już nie żyje. Widzę, że dużo w tym graczy biega, ale problem taki, że z dalekim zasięgiem nie są w stanie wygrać w starciu z EE-3 i też wspomnianymi kartami, które wymieniłem. Od biedy można wziąć explosive shot ale on to tylko na dalekie zasięgi, bo na bliski dystans nie ma sensu, imo scan impulse > explosive.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak przewidywałem DL44, EE3 i wszystko jasne - pozdrowienia dla narzekaczy że "za mało broni" icon_wink.gif

@Tesu 11-ście lvl w weekend?- jak to kiedyś powiedział Vader "Impressive!"- Ja teraz (od 13 lvl) w jeden wieczór robię max dwa i mam dosyć - nie chce mi się icon_wink.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...