Skocz do zawartości

Gra, która jest dla Was niezniszczalna


Ferrou

Polecane posty

  • Odpowiedzi 2,1k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Wszystkie rpgi starej daty, AoE I i II, Hirołsy, Total Wary, SC 1, Diablo I i II, Aliens vs Predator 2, Europy Universalis, Victorie, HoI'e, itd. Do każdej STARSZEJ gry chętnie wracam ;-p.

PS.

No i oczywiście Football Manager ! ;-)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest kilka takich gier...

Fable - klimat jest zarabisty, walka efektowna, muzyka wymiata a grafika wciaz sie moze podobac. I GRYWALNOSC! Kocham te gre, naprawde. Ciekawostka: chcialem moja postac rozwijac w roznych kierunkach, a i tak zawsze wychodzil mi Legendarny Magiczny Wojownik (z aureolka).

GTA Vice City - klimat, klimat, klimat...i muzyka...i klimat :wink: ...i swoboda... i to lata mojej mlodosci.

Morrowind - ta gra jest WIELKA (w kazdym sensie), wlasnie znowu gram i jestem na twarzy.

Tutaj mozna robic wszystko, mozna robic questy i awansowac w gildiach albo po prostu chodzic i zwiedzac wyspe. A Oblivion juz mnie tak nie wciagnal, moze mu dam jeszcze szanse...

Cywilizacja - no musze co jakis czas rozwinac sobie jakas cywilizacje, do tej gry zawsze wracam i zawsze mnie wciaga. A najbardzie lubie trojke.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Footbal Manager 2008:

-> "Legendarny menadżer" :D

-> prawie 2 100 razy na ławce trenerskiej

-> Wisła Kraków - GKS Katowice - Reprezentacja Brazylii - GKS Bełchatów

-> 530 ml zł wydanych na piłkarzy - 2 mld 320 mln zł zyskanych na sprzedaży

-> dotychczasowe dochody własne - 46 mln zł

-> aktualny rok - 2044

Byłoby lepiej, ale kiedyś zniszczył mi się sejw, też po sporej ilości rozegranych lat... Wcześniej pocinałem w FM 2007, a przed nim w CM 4. "Ta gra wcale nie uzależnia, ja po prostu nie mogę się od niej oderwać". Gram w pewnym sensie falami. Jak zacznę to siedzę przy niej sporo czasu przez 2 tygodnie, później przestanę i mogę mieć 2 miesiące przerwy, po czym znowu zaczynam...;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Baldurs Gate 2, z dodatkiem, przeszedłem około 7 razy, i do tej pory uważam że pod względem walki na zaklęcia nie ma lepszej gry

2. Icewind Dale 1 i 2 - kolejne gry, które dość często znajdują się na moim dysku, historia Dłoni Seldarin a później Głębi Dorna naprawdę zapada w pamięć.

3. Fallout - w sumie sam nie wiem za co go pokochałem, może za broń plazmową rozpuszczającą twoich wrogów, może za ten klimat, który niestety nie do końca udało się odtworzyć w dwójce, ale chyba najbardziej za perki, kochałem zdobywać poziomy i móc sobie coś wybrać, rewelacyjny pomysł.

4. Medal of Honor- wersja na PSX, w sumie nie wiem jaka to była część, wiem tylko że zapadła mi głęboko w pamięć, w szczególność intro pod tytułem "słownik niemiecko -angielski", kto grał ten pamięta :)

5. Również Moh, ale już AA, z tym że Omaha Beach było fajne ale o wiele bardziej zapamiętałem level w którym wchodzisz do niemieckiej fabryki w przebraniu niemieckiego oficera i ten teks wartownika: "Deine papieren, bitte."

6. Kotor - nie muszę chyba mówić dlaczego

7. Seria Jedia Knight, zacząłem ją z Outcastem, i muszę przyznać że to była rewelacja, zanim kupiłem grę grałem w demo i pamiętam jaki ślinotok wywołało ono u mnie i kuzyna. Na jedi Academy czekałem z utęsknieniem.

8. Empire at War - za niezapomnianą walkę w kosmosie, i za możliwość pokierowania AT-AT i zgniecenia rebelii.

9. Warcraft 2 i 3 - za historię i co tu kryć przyjemność z wykańczania orków ( a w 3 również elfów i trupków )

10. Need for Speed - jako seria, choć nie ukrywam że wciąż pamiętam pierwsze Hot pursuit.

11. Red Alert - znam tą serię od pierwszej części, więc mam sentyment, zwłaszcza do Wielkiego Czerwonego Wodza :)

12. Gothic - cześć 1 i 2, trzecią uważałem za wielkie nieporozumienie, kaszankę a nie grę, no ale kiedy zobaczyłem Arcanie...

13. ..... i wiele innych, nie mam siły wymieniać wszystkich które według mnie są nieznisczalne, które z powodzeniem przeszły próbę czasu, które zasługuję na wieczną pamięć. Jest ich w końcu tak wiele...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie niezniszczalną grą, a raczej grami , jest na 100% cała seria Legacy of Kain, głównie ze względu na jednego z bohaterów: Raziela, który jest miłosić mego życia :wub: Pomimo iż grafika w pierwszych częściach juz dość mocno się zestarzała, i niektórych moze odrzucać od nieco kanciastych modeli, szczerze polecam serie wszystkim graczom. ;)

Poza tym kocham Syberie 1 i 2, za wspaniałą historię, przepiękne lokacje i świetną muzyke, oraz bohaterów których szczerze polubiłam (maszynista Oskar :wub: ).

Najdłuższa Podróż - jak wyżej :P

3. Fallout 1 i 2 - bo to super gra jest i nigdy się nie nudzi :D

4. Black Mirror - za historię i Samulea Gordona :wub:

5. Sentinel: Strażnik Grobowca - klimat, klimta i jeszcze raz klimat! Światy przedstrawione w tej grze są niesamowite!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwie niezniszczalne dla mnie gry to RPGi . Jakie ?

Seria Gothic - jedna z pierwszych prawdziwie "moich gier" , a nie kogoś z rodziny itd. Zauroczyła mnie w niej ciekawa fabuła, mnogość potworów, fajne lokacje, oryginalni bohaterowie ,duża ilość wyposażenia , walka , realistyczny świat, zróżnicowane misje ... W jedynce również brudny klimat przestępczego świata kolonii, w którym na początku każdy jest naszym wrogiem. Warto również wspomnieć o otwartości świata, w którym możemy robić co chcemy, zapuszczać się gdzie chcemy pod warunkiem, że nie pożrą nas jakieś bestie ukryte w różnych rejonach świata. Nie jesteśmy tak ograniczani jak w nowszych RPGach, że mamy dostęp tylko do tych lokacji , w których są potwory odpowiednie na nasz poziom doświadczenia. Chcesz walczyć na 3 lvlu z orkiem ? Walcz, może przy odrobinie sprytu i silnej woli się uda. Chcesz skoczyć z kilkunastometrowej góry ? Zginiesz, ale jak chcesz - to skacz ! Czemu tego nie spotyka się w dzisiejszych grach ? Co prawda bez kodów przeszedłem tylko jedynkę (ale mimo tego jestem i tak wielkim fanem gry - zacząłem kilka lat temu, i nadal jestem zafascynowany nią ), ale odpowiadał mi w niej poziom trudności. Nie jest jakaś mega trudna... Ale nie jest to też tak perfidny samograj jak np. Fable II, którego można chyba było przejść z zamkniętymi oczami. Wspomniałem o kodach ? No właśnie. Jedna z rzeczy, która daje czar tej grze. Jeśli chcemy, możemy przywołać praktycznie wszystko , każdy przedmiot, każde stworzenie, każdego człowieka... Więc jeśli mamy ochotę, nic nie stoi na przeszkodzie żeby już na początku gry chodzić Bezimiennym z Urizielem i pancerzem z magicznej rudy. Oprócz tego mamy wszelakie kody na animacje, a także takie, które pozwalają na oddalanie czy też ruszanie kamerą we wszystkich kierunkach.Co to daje ? Ano to, że w grze można robić dobre filmiki i komiksy. Na plus jest również oprawa graficzna. Mimo, że nie jest to żaden Crysis, to ta kanciastość i tak mnie urzekła na tyle... Że bardziej mi się podoba taka grafika, jak przedstawiona w Gothicu niż różne fotorealistyczne bajery.

To wszystko sprawie, że jest to tytuł w który można grać, grać i jeszcze raz grać.

Fable - to już raczej nie jest któraś z pierwszych gier, ale na pewno jest taką, którą ciągle mam ochotę przechodzić. Na pewno jej zasługą jest oryginalność - w jakiej innej grze mamy aż tak wolną rękę ? Możemy walczyć ze złem.. Ale również z dobrem ! Poza tym, historię Fable'a zaczynamy jako dziecko, by potem szkolić się w Gildii Bohaterów... W ogóle fajna jest fabuła - mimo, że jest to tzw. "od zera do bohatera" potrafi wciągnąć . Na pochwałę jest również bajkowy klimat, i takaż grafika . Do gustu przypadły mi też wzory pancerzy i broni, różne umiejętności, system walki... Jedyną chyba wadą jest mały poziom trudności - myślę, że każdy grę przejdzie bez żadnego problemu. Banalna jest nawet walka z końcowym bossem , który (przy dobrze rozwiniętej postaci, najlepiej wojowniku) pada po paru uderzeniach.

Kiedy jeszcze nie miałem Xboxa 360,zazdrościłem jego posiadaczom Fable'a II. Po zagraniu i przejściu, wiem, że byłem w błędzie. Jest to jeszcze większy samograj niż poprzedniczka, klimat jakiś nie ten, normalnych zbroi prawie nie ma (jest chyba tylko jedna i to w dodatku Knothole Island), tylko same "cywilne" ciuszki... Co to, przepraszam, jest ? Bo chyba nie RPG ? W normalnych RPGach raczej się nie robi aż tak wielkiego hype'u nt. posiadania pieska...I choć "dwójka" była fajną grą, to nie było to to, czego oczekiwałem. Wydaję mi się , że seria idzie w kierunku action-rpgów albo gry przygodowej. Jeśli chodzi o trójkę - nie grałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezniszczalna? ;D Myśle że seria Mass Effect będzie pamiętana przez pokolenia ;p Dungeon Siege 3, choć zbesztana na maksa to uważam że jedyne co w niej niezniszczalne to podkład muzyczny(muaha! ekstaza normalnie ;D ) No, to na tyle, dziękuje za uwage ;)

Ty chyba nie rozumiesz wątku. Niezniszczalne to są arcydzieła jak Heroes of Might and Magic III, Diablo albo WarCraft, także Tetris czy Pacman a nie dobry action RPG, który z każdą następna odsłoną robi się coraz gorszy ani słabowity hack and slash, którego pierwsze Diablo połyka bez popity.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Iselor - to chyba jednak ty masz problem ze zrozumieniem wątku. Dla każdego inna gra jest niezniszczalna. To nie jest obiektywny przegląd najlepszych gier komputerowych, tylko przegląd tego co jest najlepsze dla danej osoby. To tak jakbym powiedział: "tytuły, które wymieniłeś to chłam, wielbić Dooma masz i basta". Pomijam fakt, że niektórzy z forumowiczów są młodzi i dla nich np. Mass Efekt to pierwszy kontakt z RPG.

I nie cytuje się posta bezpośrednio nad swoim..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym chciał

nowego jedi knight

half life eps 3 i half life 3

A takie wymyślone to grę w której auto nie pchane by było magiczną siłą tylko żeby pracował cały silnik, a mikrofalówka działała by za pomocą mikrofal.

co do half life powstają modifikacje przenoszące hl1 i dodatki na silnik source

hl1 http://www.moddb.com/mods/black-mesa

hl1 opposing force http://www.moddb.com/mods/operation-black-mesa

hl1 blue shit http://www.moddb.com/mods/guardduty

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seria Mass Effecta to jest coś czego opisać nie mogę prawdziwym fanatykiem się stałem przez tą gre a już o trylogii nie wspomnę przeszedlem ME1-2 razy , może nie za dużo jak inni gracze po 12 razy jakąś gre zaliczają.Ta gra to arcydzieło SF i BioWare.

2. Assasin - nie wiem czy ktoś tej gry nie zna Ubisoft jak coś robi to porządnie , gra daje dużo możliwości po 1 części byłem raczej taki neutralny co do gry. Troche monotonia walki mnie dobijała , w 2 i 3 zrobili to z 100% lepiej "kombosy" Fabuła jest epicka z tego można by skręcić film :)

3. Kotor :]. Star Wars The Knights of Old Republic , RPG z sagi SW , który miotał mną jak szatan :). Gra naprawde super 2 już taka nie była , ale trudno zrobić grę w 12 miesięcy..

No to tyle gry typu Crysis , Farcry , jak dla mnie to pusty FPS z dobrą grafiką ale z nutką czasem zaskakującej fabuły :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...