Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ruffian

Columbo (1968-2003)

Polecane posty

Gość Ruffian

5a9b10bd1b22672cmed.jpg

Panie i Panowie, czapki z głów! Bo oto przed wami kultowy amerykański serial kryminalny.

Na wstępie zaznaczę: Nie ma tu pościgów, strzelanin, przemocy (tzn. jest morderstwo, ale wyprane z elementów zbędnej agresji, znęcania się itp.) Ba, główny bohater nie ma nawet pistoletu.

Skoro tak, to co jest?

Ano jest zbrodnia. Ponadto mamy jeszcze spokojnego, powolnego, lekko niechlujnego porucznika z wydziału zabójstw policji Los Angeles. Jego wygląd i zachowanie jest jednakże mylące - Columbo odznacza się niebywałą bystrością umysłu. Dzięki skupieniu się na szczegółach, które inni łatwo by przeoczyli, porucznikowi udaje się rozwiązywać trudne zagadki kryminalne. No i oczywiście mamy pełną kulturę - żadnego bluzgania, niepotrzebnych demonstracji siły słowa (czyt. przekleństwa) i pięści. Maniery, można powiedzieć, salonowe.

Najczęściej ofiarami morderstw padają ludzie z tzw. "wyższych sfer", co dodatkowo buduje przyjemny, staroświecki klimat. Ogólnie atmosfera serialu przywodzi na myśl stare powieści kryminalne.

Charakterystyczną cechą serialu jest także to, że od początku znamy mordercę. Później, przez cały czas trwania odcinka obserwujemy, jak porucznik Columbo, na podstawie znikomej ilości wskazówek próbuje dociec, kto jest winny.

O samym poruczniku wiadomo tyle, że ma dużą rodzinę (ciągłe nawiązania). Bez przerwy też słyszymy o jego żonie, chociaż nie pojawia się ona w ani jednym odcinku. Ma także bardzo sympatycznego, aczkolwiek ospałego psa. Jeździ samochodem (francuskim, jak podaje w kilku odcinkach), który najlepsze lata ma już za sobą. Nosi ciągle ten sam znoszony i pomięty płaszcz. Te informacje budują obraz zwykłego, prostego człowieka, jakich spotyka się na co dzień. Można powiedzieć, że to skrajne przeciwieństwo wszystkich "superglin", jakich zwykle spotykamy w telewizji. Ponadto jest człowiekiem niezwykle grzecznym i uprzejmym, co sprawia że trudno go nie lubić.

Bardzo miło wspominałem ten serial (czasy RTL7, wieczorem, pączek i kubek gorącej czekolady), dlatego kiedy ukazał się do nabycia w kiosku RUCHu co 2 tygodnie, po prostu musiałem go kupić... i tak zbieram do dzisiaj.

To jest właśnie to, co pamiętam sprzed lat. Niech się chowa reszta. Prawdziwy kryminał to właśnie TEN!

A tu garść informacji:

Reżyseria:

Richard Irving, Steven Spielberg, Norman Lloyd, Jack Smight, Bernard L. Kowalski, Peter Falk, Sam Wanamaker, Robert Douglas, Harvey Hart, Jonathan Demme, Daryl Deke, Walter Grauman, James Frawley, Alan J. Levi, Vincent McEveety, Leo Penn, Patrick McGoohan, E.W. Swackhamer, Ben Gazzara, Ted Post

Produkcja:

Richard Levinson, William Link

Liczba Odcinków: 70

Główna rola: Peter Falk - Tytułowy porucznik Columbo

Stacje telewizyjne: ABC, w Polsce TVP (lata 70), później powtarzany przez wiele stacji (m.in. RTL7 i ostatnio TVN7)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już od trzech tygodni temat o poruczniku, a ja nie zabrałem głosu :confused:

Moja przygoda z Columbo rozpoczęła się przypadkiem, oglądałem już wtedy "Morderstwa w Midsomer", Monka i brytyjskie seriale o Poirocie.

Do Columbo zaś, jakoś nie mogłem się przekonać. Lecz gdy już obejrzałem...

Serial ten jest wyjątkowo ciepły, zaś porucznik od pierwszych chwil wzbudza naszą sympatię, opowiadając o swej rodzinie, rozmawiając ze swoim Bassetem,pogwizdując dziecięcą piosenkę "This old man" czy jeżdżąc tym Peugeotem.

W odcinki zawsze jest wpleciony jakiś element humorystyczny, ale nic nigdy na siłę.

Jak już napisał Ruffian serial jest znakomity dlatego, że pokazuje życie zwykłego (często zaspanego) człowieka, a nie nadinteligentnych person nie z tej ziemi.

Naprawdę wielkie gratulacje dla Petera Falka ( niestety podobno ma chorobę Alzheimera), który po prostu idealnie pasuje do tej roli.

BTW Polecam film "Zabity na śmierć" gdzie Falk wykreował dokładne przeciwieństwo porucznika.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obrodziło ostatnio w seriale kryminalne z lat 80. Magnum , Miami Vice ... i oczywiście Columbo ,

też bardzo lubię ten serial niestety kupuję już inne seriale na dvd i na Columbo po prostu forsy brak ale zawsze zostaje mi TVN7.

Powstał film pełnometrażowy o poruczniku Columbo niestety nie pamiętam tytułu a oglądałem go w niemieckiej wersji językowej na RTL-u lub PRO7 wieki temu , pamiętam iż zaczynał się od sceny pogrzebu żony porucznika Columbo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny klasyk i kolejny serial, który zawsze lubiłem oglądać z mamą. Mistrz irytowania innych swą niepozornością, pozornym nierozgarnięciem i pięknym płaszczem, Columbo... Peter Falk wykreował bardzo sympatyczną postać, która potrafiła powalić sprytnych zbrodniarzy, którzy nigdy nie doceniali inspektora. Sam do końca nie wiem dlaczego tak lubiłem ten serial, ale po prostu miał to coś.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Qbuś - ja go nadal lubię. Czasem uda mi się złapać odcinek na TVN 7 i zawsze jestem zadowolony. Porucznik ma łeb nie od parady, a swoim strojem i zachowaniem wprawia złoczyńców w konfuzję ;) Poza tym Falk to kawał aktora, więc kreuje swoją postać wręcz genialnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Colombo specjalizuje się w powolnych torturach podejrzanego - zazwyczaj, gdy niby się już odczepia, robi "a jeszcze chciałem o coś zapytać" i wywołuje tym potężne dawki stresu - super :) Niestety serial oglądałem już bardzo dawno temu i pamiętam może ze dwa odcinki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powstał film pełnometrażowy o poruczniku Columbo niestety nie pamiętam tytułu a oglądałem go w niemieckiej wersji językowej na RTL-u lub PRO7 wieki temu , pamiętam iż zaczynał się od sceny pogrzebu żony porucznika Columbo.

Ja tak trochę do doprecyzowania: nie jest to pełen metraż, a po prostu jeden z "nowszych" (tj. z roku 1990) odcinków - nosi on tytuł "Rest in peace mrs. Columbo" co po polsku przetłumaczono na "Kobieta w czerni" o_O

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Ruffian

Niezupełnie. "Rest in peace mrs. Columbo" przetłumaczono akurat poprawnie - "Spoczywaj w pokoju". "Kobieta w czerni" to zupełnie inna część. O pani seksuolog, która przyłapała męża na zdradzie. Jej oryginalny tytuł to "Sex and the Married Detective"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...