Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Turambar

Piłka Nożna II

Polecane posty

Agent K.J.Huntelaara: "Sprzedaż Huntelaara w styczniu? Nie chce mi się komentować czegoś, co uważam za zwykłe plotki transferowe. Prawda jest taka, że Milan nie dawał nam żadnych sygnałów w tej sprawie. To dla Milanu trudny moment, który daje się we znaki także Huntelaarowi, ale wyjadą z tego".

No cóż, Sheva to nie jest, ale na obecne czasy lepiej się prezentuje od Boriello. Z drugiej strony ciężko strzelić gola, gdy nie dostaje się piłek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiało grozą. Dwaj rezerwowi kontuzjowani. Ronaldo znaczy wiele dla Realu i jego kontuzja nie napawa optymizmem, ale brak Gutka i Metze? Bez przesady.

Gdy dodasz do tego kontuzje Gago, Arbeloy i RvN to już trochę nieobecności jest. Z pierwszym składem raczej nie będzie problemu, ale ławka rezerwowych się skróci o parę dobrych nazwisk. Dobrze, że Lass już wraca. Guti gra u Pellegriniego bardzo dużo i rezerwowym na pewno nie jest :P

Mam nadzieję, że Pelle się ogarnie i zacznie ustawiać taktykę pod piłkarzy, a nie odwrotnie. Real miał mieć najdłuższą ławkę rezerwowych. Na razie wychodzi z tego nic. Miałem Inżyniera za dobrego trenera, ale chyba presja go przerosła.

A wg mnie jest on chyba najlepszym trenerem jakiego Real miał od czasów del Bosque. Podoba mi się to, ze stosuje rotacje w składzie. Dzięki temu jest więcej świeżości, nikt nie jest zabiegany. No i więcej się stara. W meczu z Sevillą nawet wyciągnięty z głębokich rezerw składu Diarra grał na poziomie.

Co do LM to Milan wyciąga tam szósty bieg, ale jestem dobrej myśli. W końcu ostatnio i tam ponieśli klęskę z totalnym outsiderem. Nawet w wypadku przegranej Real wyjdzie z grupy, bo Marsylia też ostatnio słaba. W grupie, gdzie jest jeden klub dominujący i dwa wielkie, ale pogrążone w kryzysie, może to Zurych zajmie miejsce gwarantujące awans? :P W meczu z Włochami zrobili pierwszy krok.

A jak dla mnie szanse na 3 oczka wynoszą 50%. Będzie ciężko, ale to nie jest mecz nie do wygrania.

Słowacja musi wygrać, jeśli chce uniknąć baraży. Pogrążona w kryzysie Polska raczej im nie przeszkodzi. Doktor przeprowadził na reprezentacji operację i na szczęście pacjent umiera. Może dzisiejszy mecz pokaże selekcjonerowi i związkowi gdzie ich miejsce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W grupie, gdzie jest jeden klub dominujący i dwa wielkie, ale pogrążone w kryzysie, może to Zurych zajmie miejsce gwarantujące awans? :P W meczu z Włochami zrobili pierwszy krok.

Z tym kryzysem się zgadzam, tak samo jak z możliwościami Zurychu. Real dominujący? Bije z tych słów czysty fanatyzm :happy: Mówimy o zespole losowanym z drugiego koszyka ( kto sobie " wybiegał" ten drugi koszyk jak nie piłkarze?) Napiszesz o transferach i wielkich nadziejach? Podkreślisz tylko fakt, iż tam gdzie jest kryzys tak najlepiej i najłatwiej nabrać pożyczek i pobawić się w Master League.

Nie mówmy o zespole dominującym, który dopiero się kształtuje. Dużo transferów. Na ocenę ich ja osobiście poczekam ze 2 sezony. Potem będzie można siąść i napisać czy to był dobry ruch Realu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słowo o Huncie: nie ma szans, żeby odszedł. Media, i fani Ronniego co prawda oceniają go bardzo surowo (w przeciwieństwie do w/w Brazylijczyka), i chyba wiadomo, że gry we Włoszech trzeba się nauczyć. Flaminiemu zajęło to pół roku, a jakoś jego nikt nie chciał wyrzucać po miesiącu gry. Gdy przyjdzie Beckham w zimie, Huntelaar się przyzwyczai do gry w Italii, to zacznie też strzelać.

Słowo o meczu ze Słowacją: remis będzie sporym sukcesem.

I na koniec słowo o Zlatanie: gdy wymieniałem go rok temu w top 3 napastników świata zostałem wyśmiany przez fanów Barcelony. Teraz to oni go w tym top wymieniają, a ja triumfuję. Gdy go chwaliłem na wakacjach, mówiąc, że to być może najlepszy napastnik świata również zostałem wyśmiany przez kogoś. A przecież wszyscy mnie krytykujący oglądali na bieżąco mecze Szweda w Serie A.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przecież wszyscy mnie krytykujący oglądali na bieżąco mecze Szweda w Serie A.

Proszę Cię :happy: Rozwinie się podobna dyskusja jak z niesamowitym talentem Pepe i jego fanem, który ogląda nawet 39 kolejek hiszpańskiej ligi :wink: . Zlatan nigdy nie grał przebojowo, ale zawsze solidnie. Potwierdzić to może Sandro ( tak przypuszczam). Zawsze w derbach Mediolanu szybciej mi serce biło ( tu w negatywnym znaczeniu) gdy on był przy piłce na 20. metrze. Swoją grą zasłużył na występy w Barcelonie. Życzę mu ( mimo, iż zawsze bronił barw największych rywali Milanu) żeby wpisał się w historię tego zacnego klubu. Serie A straciła wiele latem: Maldini, Ibra i Kaka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja coś czuję, że Polacy zagrają dla Słoweńców. Słowacy będą grali pod presją wyniku, bo mecz muszą wygrać. W cuda nie ma co wierzyć Słowenia wygra z San Marino. Dlatego będziemy mogli ich skontrować. W sumie niech wygrają ten mecz, bo po przeczytaniu głupot PZPNowskiej bandy po meczu z Czechami jestem pewny, że nawet jeśli przegramy ze Słowakami to Majewski pozostanie. Decyzję będą argumentować superświetną atmosferą, pomysłowymi rzutami rożnymi, wyrzutami z autu, wybijaniem "piątek" przez bramkarza i takiego typu innymi pierdołami. Jestem załamany, że w takim kraju jak Polska, w którym ten sport jest tak kochany przez bandę pseudodziałaczy, układy i kolesiostwo dyscyplina ta powoli stacza się na dno. Bojkot w pełni popieram, wiem że szkodzi piłkarzom. Trudno, może dzięki temu co niektórzy sięgną po rozum do głowy i zechcą budować wielką piłkę. Mój typ: Polska-Słowacja 1:0.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Real dominujący? Bije z tych słów czysty fanatyzm happy.gif

Nie fanatyzm, ale realizm. Jak na razie nie wygląda by ktoś ich mógł w grupie zatrzymać. Poza tym nie pamiętam kiedy Real nie wyszedł z grupy w LM :P Tym razem też wyjdą.

Nie mówmy o zespole dominującym, który dopiero się kształtuje. Dużo transferów. Na ocenę ich ja osobiście poczekam ze 2 sezony. Potem będzie można siąść i napisać czy to był dobry ruch Realu.

Chodziło mi tylko o dominację w grupie. Za 2 sezony to już zapomnimy, z kim grali Królewscy ;] Sam przyznasz, że ani pokonana już Marsylia, ani słaby Zurych, ani pogrążony w kryzysie Milan nie dadzą rady powstrzymać Królewskich przed wyjściem z grupy.

Nazywanie Realu dominującym zespołem ogólnie nawet mi nie przeszło przez myśl. Zespół jest w fazie kształtowania, jak na razie nowe pomysły Pereza się sprawdzają, zobaczymy co będzie dalej.

Potwierdzić to może Sandro ( tak przypuszczam)

CYTAT(Sandro @ środa, 14 październik 2009 - 13:52)

Hehe, przecież jego właśnie cytujesz :P

Co do meczu Polski to stawiam 3-1 dla naszych rywali. I gorąco im kibicuję, bo marzę o nawet 10-0.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzić to może Sandro ( tak przypuszczam)

CYTAT(Sandro @ środa, 14 październik 2009 - 13:52)

Tutaj miałem na myśli jego solidną grę o której Sandro delikatnie wspomniał. Póki piłka będzie w grze ja będę kibicował Milanowi, a dzisiaj naszym. Real występuje w roli faworyta, ale nie raz los sprawiał figla faworytom :happy: , a Milan to zespół, który umie wygrać z Realem :wink: .

Słoweńcy muszą dzisiaj wygrać. W tym widzę naszą szanse. Po kolejnym frontalnym ataku sąsiadów ( myślę, że po 60 min przy wyniku 0:0 już Słowacja zagra nawet na 3 napastników) mamy szansę szybką kontrą " pozamiatać" i godnie pożegnać się z MŚ2010.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy dodasz do tego kontuzje Gago, Arbeloy i RvN to już trochę nieobecności jest. Z pierwszym składem raczej nie będzie problemu, ale ławka rezerwowych się skróci o parę dobrych nazwisk. Dobrze, że Lass już wraca. Guti gra u Pellegriniego bardzo dużo i rezerwowym na pewno nie jest :P
Arbeloa wraca na Valladolid, czyli na sobotę. Brak Gago nie jest też aż tak straszny. Na pewno mniej bolesny niż Gutka. I szkoda Ruuda, ale jego czas odszedł. Mogę się założyć, że jak już wróci to znów coś złapie.

A wg mnie jest on chyba najlepszym trenerem jakiego Real miał od czasów del Bosque. Podoba mi się to, ze stosuje rotacje w składzie. Dzięki temu jest więcej świeżości, nikt nie jest zabiegany. No i więcej się stara. W meczu z Sevillą nawet wyciągnięty z głębokich rezerw składu Diarra grał na poziomie.

:huh: Uważasz, że Pellegrini jest lepszy od Capello? Nieźle. Mam wrażenie, że gdyby Capello został, sezon 07/08 wyglądałby podobnie jak w przypadku Schustera. A sezon 08/09 mógłby wyglądać lepiej. I teraz, w momencie przyjścia Pereza - Capello wycisnąłby wszystkie dobre soki z tego zespołu. Trzymam kciuki za Inżyniera, bo go lubię. Ale Real prowadzi identycznie jak Villarreal. To nie jest dobre. Capello wróć :wink: .

Jak zawodnicy mają być zabiegani, skoro to początek sezonu? Rotacje, w momencie, kiedy zespół nie jest zgrany, nie są dobrym zespołem. Tzn. są. Dobre zmiany + małe rotacje. A nie inny skład co mecz. Dochodzą do tego idiotyczne zmiany Pellegriniego. Pellegrini zepsuł mecz z Sevillą. Oczekiwałem porażki, szykowałem się na nią - Real nie jest zgrany, Sevilla jest w bardzo dobrej formie - ale Real zagrał bezpłciowo, brzydko. I to była wina Pellegriniego. Totalnie źle ustawiony zespół, zła taktyka, zbyt późne i złe zmiany.

A Diarra zagrał najlepiej z całej pomocy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze dlaczego jak zwykle nam się należała wygrana a przegraliśmy eeehhh ale na szczęście piłkarze zagrali lepiej a samobój? najlepszym się zdarza to jest sport a w nim najlepsi się potykają. Ode mnie osobiste brawa dla Jerzego Dudka bo naprawdę pokazał że jest godzien występowania a samobója to raczej nie miał szans obronić ;\

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo złych warunków pogodowych, zagraliśmy jeden z lepszych meczów w tych eliminacjach. Mimo śniegu potrafili dokładnie dogrywać piłki, sporo akcji i strzałów, zabrakło szczęścia, a samobój - przypadek, najlepszym się zdarza. Moja wizja reprezentacji: Trzeba zbudować młody zespól na EURO 2012, piłkarzy którzy regularnie występują w swoich klubach i zbudować jedna Jedenastkę i nią grac, wtedy piłkarze zapoznają się ze sobą, a nie na każdy mecz wystawiać nowych piłkarzy którzy graja ze sobą po raz pierwszy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^ I dodałbym, również nieco bezsensowne wybicie Głowackiego, jakby miał dogrywać na głowę do jednego z naszych piłkarzy.

No co mogę powiedzieć, narzekania mieliśmy już do tej pory dużo, może czas na jakieś superlatywy? Na pewno warto podziwiać naszych piłkarzy za to, że w tak beznadziejnych warunkach byli po prostu drużyną lepszą. I to nie przez jakiś okres czasu, Słowacy mieli 2 strzały na bramkę w czasie meczu, my 10, ale i tak nie obrazuje to nam ile mieliśmy sytuacji w całym spotkaniu. Również pod koniec meczu sędzia nie uznał ewidentnego karnego dla Polski, bardzo to boli bo zasłużyliśmy sobie w pełni na bramkę, a tak naprawdę sami zrobiliśmy prezent Słowakom, którzy ci całkowicie nie zasłużyli sobie na awans, podczas MŚ2010 nie będą już mogli liczyć głównie na szczęście. Mimo wszystko mam nadzieję, że Słowenia przejdzie przez baraże bo to oni w naszej grupie ostatnio prezentowali się z jak najlepszej strony.

PS. Zapomniałbym dodać- Bieniuk poza warunkami fizycznymi, to największa sierota jaka grała wczoraj na Stadionie Śląskim, grać sobie piłką z kolegami-obrońcami we własnym polu karnym, no sorry, nie wiem jak grają w Widzewie, ale sam fakt że w naszej reprezentacji jest zawodnik z zaplecza polskiej Ekstraklasy mnie po prostu przeraża.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zawodnicy mają być zabiegani, skoro to początek sezonu?

Miałem na myśli to, że nie będą zabiegani w końcówce. A na pewno mniej niż zespoły, które grają żelaznym składem. Zmiany z Sevillą faktycznie były słabe, wg mnie Guti grał fatalnie, a najpierw zszedł niezły Diarra. Mimo wszystko ja na razie jestem z Pellegriniego zadowolony, no ale ostateczny sąd wydam po tym sezonie :P

Mimo złych warunków pogodowych, zagraliśmy jeden z lepszych meczów w tych eliminacjach.

Mi się wydaje, że właśnie DZIĘKI tym warunkom. Słowacy źle się czuli na tym boisku i widać to było wyraźnie. I do jakiej desperacji doszło, żeby przegrany mecz nazywać jednym z najlepszych? Gdyby faktycznie byli tacy dobrzy to by wygrali.

Moja wizja reprezentacji:

Wizja Majewskiego i betonu PZPN-owskiego: Zespół złożony z piłkarzy grających nawet w I lidze polskiej. Wiek nie ma znaczenia, może być nawet 35 lat.

a tak naprawdę sami zrobiliśmy prezent Słowakom, którzy ci całkowicie nie zasłużyli sobie na awans

Oczywiście drużyna przez dłuższy czas liderująca grupie nie zasłużyła, natomiast naszym awans się należał jak najbardziej co? :P

Na MŚ na pewno nie osiągną za wiele, ale to samo można by powiedzieć o każdym innym zespole z naszej drużyny. Po prostu to była słabiutka grupa i wstyd, że Polacy nawet o baraże nie powalczyli.

Mam nadzieję, że eksperci zwrócą uwagę na to, że wygraliśmy w rzutach rożnych 6-4. To jest argument, aby Majewski prowadził reprezentację do końca świata i dzień dłużej. Co tam stracony gol, rogi pokazały kto tu był lepszy. Atlas znowu wyzywa kibiców od idiotów. Czy wy naprawdę chcecie takiego PZPN? W dodatku nasz pan rzecznik nie umie podstaw angielskiego...

Lato powiedział, że z powodu braku awansu trzeba będzie "przykrócić paska" więc na dobrego zagranicznego trenera nie mamy co liczyć. Skorża przyznał, że na razie nie rozważa posady selekcjonera. Zostaje Janas, Smuda i Majewski. Czemu mam wrażenie, że to będzie ten trzeci? :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mecz oglądało się naprawdę "świetnie" i należy pogratulować temu kto wpadł na pomysł grania żółtą piłką. Trudne warunki na pewno pokrzyżowały plany obu zespołom. Samobój Gancarczyka to wypadek przy pracy, lecz nie powinien się tak "podgrzewać" i wybijać na oślep. Byłem mocno poirytowany widząc nieporadność naszych zawodników w polu karnym Słowacji. Osobiście chciałem, żeby to Słowenia wyszła z grupy z pierwszego miejsca. Z planu nici bo nasi piłkarze nie potrafili wykorzystać kilku jak nie kilkunastu dogodnych sytuacji strzeleckich. Słowacja stworzyła sobie może z dwie klarowne akcje, wygrała po samobójczym trafieniu. Od tego momentu bronili wyniku i zakończyło się to dla nich szczęśliwie. Obydwa mecze ze Słowakami powinniśmy wygrać, ale jak się rozdaje prezenty rywalom to ciężko o dobry wynik. Reasumując, fatalne eliminacje w bardzo słabej grupie. Wystarczy spojrzeć na naszą zdobycz punktową: Słowacja (0), Słowenia (1), Czechy(3), Irlandia Płn. (1), San Marino (6). Czy trzeba coś więcej dodawać?

PS Czekam na cud i liczę, że Majewski niedługo pożegna się z posadą selekcjonera.

PS 2 Bojkot udał się w zupełności. Puste trybuny na Śląskim na meczu reprezentacji wyglądało przerażająco. I co teraz powie PZPN, który głosił, że za bojkotem stoi grupka chuliganów?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby faktycznie byli tacy dobrzy to by wygrali.

Nigdy nie widziałeś spotkania w którym zespół widać, że się stara, próbuje za wszelką cenę wygrać, ale niestety zabrakło szczęścia?

Wizja Majewskiego i betonu PZPN-owskiego: Zespół złożony z piłkarzy grających nawet w I lidze polskiej. Wiek nie ma znaczenia, może być nawet 35 lat.

Grających nawet w I lidze? Czyli Ci, którzy grzeją ławę na zachodzie są lepsi od grających zawodników na naszym podwórku?

A co do wieku no to zaraz, zaraz, pomyślmy. Dla czego każdy nasz piłkarz powinien być młokosem? Parafrazując moją wypowiedź na temat "młodych" klubów - Jeżeli wiek by grał to młodzieżowe MŚ by przykuwały miliony kibiców do telewizora, a nie zmaganiach " starych dziadków". Jeżeli na bardzo wysokim poziomie w klubie gra taki Żewłakow to dla czego go nie powoływać? Bo inni są młodsi? Co z tego. Inny przykładzik - jeśliby Wichniarek zaczął strzelać w Niemczech to dobrze jak by selekcjoner szukał na siłę młodego chłopaczka ( bo Artur za stary) ?

Zresztą powołania R. Lewandowskiego, Obraniaka, Brożka i Jelenia to przykład na to, iż nasza kadra nie należy do najstarszych w Europie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeleń akurat ma 28 lat, to już nie tak mało.

"Oczywiście drużyna przez dłuższy czas liderująca grupie nie zasłużyła, natomiast naszym awans się należał jak najbardziej co?"

Nie powiedziałem że nam się awans należał, po prostu Słowacja przez większość eliminacji miała kupę szczęścia i to Słowenia gra w tej chwili najfajniejszą piłkę z grupy w której byliśmy, zresztą wystarczy było obejrzeć sobie ich mecz z Anglią...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie widziałeś spotkania w którym zespół widać, że się stara, próbuje za wszelką cenę wygrać, ale niestety zabrakło szczęścia?

Na starania był czas miesiąc temu. A jeśli były sytuacje, a nie potrafili ich wykorzystać to też świadczy o ich niemocy strzeleckiej. No nie ma co rozstrząsać, jakby faktycznie byli kilka razy lepsi od Słowaków, to by po prostu wygrali z 5-0. A tak desperatom pozostaje rozpamiętywanie zwycięstw moralnych. 8 i 6 rożnych - to jest prawdziwy sukces! Kto by się przejmował strzelaniem goli.

Grających nawet w I lidze?

Chyba ci się I liga pomyliła z Ekstraklasą :P Zmiana nazw była.

A co do wieku no to zaraz, zaraz, pomyślmy.

No ja nie wiem czy taki Dudek, który na ME będzie miał prawie 40 lat coś pogra. Taki wiek to nawet dla bramkarza dużo. No i 33-letniego Bieniuka też bym nie chciał widzieć, w dodatku bawiącego się piłką w polu karnym. Czemu nie spróbować w ostatnim meczu o stawkę Kokoszki, który będzie w przyzwoitym wieku za 3 lata?

Jeżeli wiek by grał to młodzieżowe MŚ by przykuwały miliony kibiców do telewizora

Jeżeli wiek by nie grał to kariery piłkarskie trwałyby 50 lat. Niestety człowiek tak po 35. roku życia zaczyna tracić siły i nie będzie biegał tak jak 20-latek.

Bo inni są młodsi? Co z tego.

A na kiedy my budujemy reprezentację? Na teraz czy na ME 2012? Skąd wiesz jak będzie grał Żewłakow wtedy? Bo jak dla mnie to w wieku 36 lat już znacznie obniży loty. Lepiej wziąć kogoś słabszego w tym momencie, ale perspektywicznego i mającego duże szanse na rozwój w ciągu tych 3 lat. Takimi piłkarzami na pewno nie są Bieniuk ani Żewłakow.

Poza tym można zbudować zespół nawet ze słabszych zawodników, ważne jest zgranie. Dlatego uważam, że już teraz trzeba wprowadzić do kadry młodych i zdolnych, niech ze sobą pograją. Powinni rozumieć się bez słów. Skład musi być stabilny, co najwyżej jedna-dwie zmiany w jednym meczu.

Ja nie chcę za parę lat oglądać drużyny piłkarskich emerytów nie potrafiących dogonić żadnego rywala. Dlatego uważam, że w pierwszej kolejności trzeba rozwalić PZPN, wdrażać nową myśl szkoleniową, zatrudnić dobrych fizjologów, trenerów i przede wszystkim selekcjonera, którzy przygotują dobrze zespół pod względem motorycznym. Ale z pustego i Salomon nie naleje, żeby ukształtować zespół trzeba mieć świeżych i gotowych na zmęczenie piłkarzy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, Słowacja zagrała tak, jak powinna. Musieli wygrać, więc potrzebowali bramki. No to im ją frajersko podarowaliśmy już w trzeciej minucie. Dziwić się, że potem Słowakom już się w śniegu nie chciało cisnąć. A jak widzę te "optymistyczne" posty, że przecież byliśmy lepsi to się płakać chce. To była Słowacja. Nie Niemcy, nie Anglia czy Hiszpania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ byliśmy lepsi. Mieliśmy więcej rzutów rożnych.

Lepsze zwycięstwo w kiepskim stylu, niż nawet najpiękniejsza porażka. Choć porażka po pięknej walce jest dużo lepsza niż oddanie rywalom zwycięstwa za darmo.

A nasi zawodnicy już od dłuższego czasu są zupełnie nieudolni w ataku. Niby "atakują", niby "cisną", a bramek nie ma. Nie liczę tu oczywiście pogromu z rzeźnikami, studentami, bankierami ze zbocz Monte Titano. Bo to się nie liczy.

Do tej pory zawsze awansowaliśmy, bo mieliśmy dobrych napastników. Obrona zawsze była kiepska, ale mieliśmy Oliego, Franka, Smolarka (dawnego). Ostatnio jednak nie mamy napastników - wszyscy zawodnicy z przodu wykazują się niebywałą indolencją strzelecką. Do tego dochodzi tradycyjnie tragiczna obrona i mamy co mamy. Piłkarze są słabi jak cztery razy parzona herbata.

EDIT: Hehe. Sponsorzy zaczynają zwiewać. Panowie z PZPN niedługo nie będą mieli z czego opłacać swych pensji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tam podarowaliśmy... może za nią zapłacili :) Wszak takie głosy chodziły w mediach nawet.

Podziwiam natomiast niezachwiana wiarę reprezentacja która tu się postach przewija... naprawdę. Ja w sobie takiego optymizmu znaleźć nie mogę . Meczy oglądałem w dwóch fragmentach raptem może z 3 minuty... na początku (już było po bramce chyba gdzieś 16 minuta) i pod koniec pierwszej połowy... zmęczeni wiec nie powinni być, warunki były trudne, co prawda, ale nic porywającego w grze nie odnotowałem. Może i te 3 minuty to niewiele ale nie zakładam by II połowa była lepsza.

@Tur

Hehe więcej rożnych... jak to powiedział po meczu trener... bywa tak że się strzela bramki i mimo to przegrywa... no padłem jak usłyszałem :)

Nieudolność w ataku... no ja jak przez mgłę pamiętam Mistrzostwa w '82 i tam mieliśmy atak skuteczny... tak jak dla mnie ta nieskuteczność trwa więc 17 lat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieudolność w ataku... no ja jak przez mgłę pamiętam Mistrzostwa w '82 i tam mieliśmy atak skuteczny... tak jak dla mnie ta nieskuteczność trwa więc 17 lat.

2009 - 1982 = 17? ;)

>>>O w mordę ale ja już stary jestem :/ - RoZy

W poprzednich eliminacjach mieliśmy chociaż kopaczy, którzy potrafili strzelić te ponad 10 bramek... Teraz widzieliśmy tylko ciągłe strzały na bramkę. A goli nie było. Poza tym pisałem już, że ostatnie awanse zaciemniły prawdziwy obraz polskiego futbolu, który wciąż był marny. Teraz to wychodzi w dwójnasób. Piłkarze raczej grali w swych klubach. Teraz mamy grono ławkowiczów, ludzi ze szkła (Jeleń, Błaszczykowski) i kopaczy z jednej z najsłabszych lig w Europie. A kadra odkąd pamiętam gra słabo z nielicznymi przebłyskami. A pamiętam od bodaj 1997 roku (i tak późno zacząłem ;)).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...