Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odyniec15

Koncerty

Polecane posty

Ja czekam aż zawitają w jakieś bardziej cywilizowane rejony (czyt. bardziej na północ ;) ), bo ostatnio zespół naprawdę daje radę i imponuje energią oraz radością z grania. Widziałem kilka nagrań, znam sporo pozytywnych relacji z koncertów i chętnie bym dinozaurów zobaczył ale z Gdańska to ja mam prawie wszędzie daleko, zwłaszcza w środku tygodnia. Poczekam, może jeszcze uda się ich złapać w Ergo Arenie albo chociaż w stolicy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj byłem na Sabatonie, tylko w Krakowie. Alestorm dał czadu (chociaż wtedy usłyszałem ich pierwszy raz), a Sabaton tym bardziej. ^^ Mój pierwszy w życiu koncert i było świetnie. I nie wiem, jak jest z wymaganiami, ale byłem z kumplami, wszyscy mamy po 16 lat i nikt się nie czepiał do niczego. Swoją drogą, był ktoś jeszcze 8.11 w klubie Studio? ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz ja mam pytanie. ;]

Wybiera się ktoś może 29.01.11 do Katowic, na koncert The Australian Pink Floyd Show? Jeśli tak, to radzę uważać. ^^ Przeczytałam wiele pochlebnych opinii o tym zespole i koncertach - chyba nie ma powodów do obaw. Warto wspomnieć, że to nie jest pierwszy występ TAPFS w Polsce (ani nawet w Katowicach); są osoby, które były na ich ostatnim koncercie w Spodku, a już zadeklarowały, że i w tym roku się pojawią, więc coś w tym musi być. ^^

Szczegółowe info o koncercie jest tutaj.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rok 2011 już teraz mogę nazwać rokiem udanym. Napewno jeżeli idzie o koncerty, bo na ich ilość, a także jakość wykonawców nie można narzekać.

Jeff Beck - 21.06.2011 - Warszawa, Sala Kongresowa

Legenda gitary, przyjeżdza do Polski z materiałem płyty Emotion & Commotion, a także, mam nadzieję, coś z płyty Guitar Shop, którą bardzo sobie cenię. Coś na zachętę?

z ostatniej płyty.

Robert Plant - 02.08.2011 - Warszawa, Torwar Warszawski

Głos Led Zeppelin. Gdy tylko dowiedziałem się o jego koncercie, pomyślałem - to jest to - muszę tam być! Dla mnie - absolutny must-be-there. Na zachętę, coś z Led Zeppelin,

.

Ozzy Osbourne - 09.08.2011 - Gdańsk, ERGO Arena

Legenda Hard Rock'a i Heavy Metal'u, sam "Książe Ciemności" zawita do Polski w wakacje. Nie będzie chyba dla nikogo zaskoczeniem, jeżeli na zachętę dam

.

Ehh, jeszcze tylko mieć worek z pieniędzmi. Niestety, tak łatwo to nie ma. Napewno będę musiał z kogoś zrezygnować, zwłaszcza że, możliwy jest jeszcze koncert Santany w Polsce. Kiedy, jak, gdzie? Tego nie wiadomo.

Wybieracie się na któryś z tych koncertów?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych trzech najbliżej mi do Becka i jeżeli już, to o tym koncercie bym pomyślał. Poza tym wydał nowy album i byłoby co świeżego posłuchać, bo pozostała dwójka będzie pewnie jechała na starych hitach. A na Plancie i tak nie będziesz, więc co się oszukujesz? :P

Queens of the Stone Age - 30.05.2011 - Warszawa, Klub "Stodoła"

Świetny zespół z ex-gitarzystą Kyuss na czele (chociaż osobiście bardziej cenię go za dokonania w QotSA). Po 10 latach znowu w Polsce! Wg mnie jeden z najlepszych zespołów rockowych obecnej dekady. Chociaż może nie do końca tylko tej, bo przyjeżdżają do nas z okazji wydania reedycji debiutanckiego albumu o tym samym tytule, co nazwa zespołu, który wydali w 1998 roku. Jak się domyślacie - ciągle kombinuję jak tu by się dostać na ten koncert i skąd wziąć kasę :P

Na pewno ktoś z Was się wybiera, pytanie: kto? :)

PS. Poprawiam się, choć bądź co bądź raczej będą to stare hity jak u AC/DC rok temu - chyba 2-3 kawałki z Black Ice, malutko. Ale tutaj już dodam, że nie orientuję się, kiedy ostatni raz w Polsce była ta dwójka - trzeba przyznać, że skoro AC/DC nie było w Polsce od 20 lat, to musieli coś znanego zagrać i basta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, chciałbym przejść się na koncert Planta, ale z tymi cenami to chyba kogoś poniosło... 220zł za tylną płytę? o_0 Na występie Australian Pink Floyd Show za jakieś 50zł mniej miałem najlepsze miejsca na trybunach.

Z koncertów w tym roku to chciałbym jeszcze zobaczyć Megadeth, ale nie dość, że nie mam z kim jechać (a z Warszawy do Łodzi samemu na koncert to tak jakoś nie wypada...), to jeszcze nie cierpię Slayera.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym wydał nowy album i byłoby co świeżego posłuchać, bo pozostała dwójka będzie jechała na starych hitach.

Starych hitach? Robert Plant przyjeżdza z materiałem ze swojej ostatniej płyty - Band of Joy - klimaty folk-rockowe, zagra kilka utworów Led Zeppelin ale właśnie w aranżacjach Folk-rockowych.

Ozzy także w tamtym roku wydał nowy album, Scream, chociaż oczywiście ma na koncie kilka utworów które na koncercie być muszą jak np. Mr. Crowley, Bark At the Moon czy Crazy Train. Nie mówiłbym jednak, że ci dwaj panowie będą jechali na starych hitach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tak wiem, ale zawsze znajdzie się ktoś, komu dziewczyna zachorowała/nie będzie miał akurat czasu/potrzebuje kasy na gwałt/nie wykorzysta rezerwacji. Bardziej obawiam się o organizację, bo z tego wynika, że na koncert wybrałbym się sam i musiałbym wszystko poukładać, plan obrać itp. No i samemu na koncert jechać też tak sobie... :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ozzy ponoć gra ostatnio połowę Paranoid w czasie koncertu i to mnie przekonało. Na dniach kupuję bilet.

Nie wiem czy ktoś wspominał o paru innych ciekawych koncertach:

Fish w Sopocie (akustycznie więc ble)

Sting w Sopocie (z orkiestrą więc ble)

Bryan Ferry w Kongresowej (drogo plus ostatnia płyta cienka ale jakbym był na miejscu to bym nie przepuścił)

Fields of the Nephilim w Katowicach

Pendragon w całej Polsce

Blackfield w stolicy i w Krakowie

Judas Priest na Metal Hammerze

God is an Astronaut w Warszawie i Wrocławiu

Uriah Heep we Wrocławiu i Katowicach

Korn i Guano Apes na Ursynaliach

Ringo Starr w Kongresowej

Dream Theater w Spodku

Ufff. Tylko gdzie jest RUSH ja się pytam? Ostatnie buty bym sprzedał żeby ich zobaczyć w Polsce. :icon_evil:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyliście jak w tej naszej Polsce ukochanej ruszyło się coś z koncertami? Jeszcze do nie tak dawna narzekałem na brak koncertów, w tamtym roku jedynie AC/DC mnie sprowokowało do ruszenia się z domu, no i jeszcze pojechałbym na Goverment Mule, jak bym wiedzał, że grają...no i Deep Purple, tyle że jak byli, to mnie jeszcze nie poruszał krzyk "Dziecka w Czasie".

Sam nie wiem, przy ogromnym szczęściu pojawię się na jakichś dwóch koncertach. Ale jakich? Przecież tyle wspaniałych wykonawców, Ozzy'ego szalenie chciałbym zobaczyć, tak jak Planta albo Becka, Dream Theater też ciekawe. No ale cóż, trzeba wybierać. Niech jeszcze ogłoszą, że Clapton przyjeżdza w tym roku do Polski, to ja oszaleję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leszno dla fanów rapu, w kwietniu będzie bardzo atrakcyjnym miastem (rodzinne miasteczko ;]). Już 1 kwietnia do Domu Kultury Kolejarza zawitają tacy znakomici muzycy jak DonGURALesko, Ry23, Kaczor oraz Shellerini. A już 14 kwietnia w tym samym budynku powitamy Slums Attack. Moje płytki czekają z niecierpliwością na ich podpisanie ;].

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hey!

Nie wiem, czy wiecie, w każdym razie na przełomie Maja/Czerwca ubiegłego roku można było kupić bilety na koncert byłego członka zespołu Pink FLoyd- Rogera Watersa. Zagra cały album The Wall, który (w dużym skrócie rzecz ujmując) opowiada o jego życiu, o problemach jakie go napotkały głównie w kontaktach z innymi ludźmi( fani już lepiej wiedzą, prosze wybaczyć o mega skrót). Jako że kiedyś nie było możliwośći technologicznie cały koncert tak zorganizowac jak Waters sobie marzył, nie był on usatysfakcjonowany, ale teraz.... teraz jest możliwośc i wyrusza w trase po 30 miastach w Europie, w tym do Łodzi :) Ja jestem niesamowicie nakręcony, bilet niedawno kupiłem.

Uwaga! Jeszcze nic straconego, można poszukać w internecie, duzo ludzi na ostatnią chwilę trzyma bilety do sprzedaży, są też na różnych portalach "rozdawane" za normalną cenę w weekendy, po 2, etc.

Koncert juz niedługo, 18.04 i 19.04, zapowiada się wyśmienicie, nie będzie co prawda reszty zespólu... ale kto nie miał okazji zobaczyć tej legendy na żywo, cóż, teraz się da ^^

Nie wiem co o tym sądzicie, i tak małe pytanko, zabiera się ktoś z Was może z Olsztyna 18. kwietnia....?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie - RUSH!!! God damn, dałbym wszystko, żeby pojawili się i zagrali choć 1,5h. :O

Warto wspomnieć o jubileuszowej trasie Riverside - supporty to Paatos i Pineapple Tief. Dla fanów progresji, jazda obowiązkowa. Ja będę w stoczni gdańskiej. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.asymmetryfestival.pl/

Nie no dobra, kto chce mi oddać swoje pieniądze, żebym miał za co wejść na Electric Wizard i Godflesh? Stówa od jednego...

Jasna cholera, Godflesh w Polsce, we Wrocławiu, omójboże! Chyba pójdę stać pod ścianą przed wejściem i będę słuchać na partyzanta, lol.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie - RUSH!!! God damn, dałbym wszystko, żeby pojawili się i zagrali choć 1,5h. :O

Warto wspomnieć o jubileuszowej trasie Riverside - supporty to Paatos i Pineapple Tief. Dla fanów progresji, jazda obowiązkowa. Ja będę w stoczni gdańskiej.

Dobrze gada, piwa mu! Pech chciał, że na Paatos nie pójdę, bo w czasie gdańskiego koncertu mam wesele. :dry: Bo dla mnie Paatos to jednak nr 1 na tej trasie. Riverside traktuję jako smakowity dodatek, a Pineapple thief, bez bicia przyznaję, nie znam.

Na Rush ciągle po cichutku liczę. Nadal czekamy na ogłoszenie dat drugiej części europejskiej trasy Time Machine Tour. Zrujnowałbym się nawet na wyjazd gdzieś na południe kraju. Dla mnie to aktualnie absolutny numer 1 jeśli chodzi o koncertową listę życzeń (dopóki Peter Gabriel nie wyda nowego albumu albo nie zejdzie się z resztą Genesisów oczywiście :D).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Berlin - nie tylko Godflesh i EW, ale także Final. To są 3 opcje na jakie warto jechać. Niestety, trochę mało za cenę znaną i nielubianą.

Crowley - wesele?? A już miałem nadzieję na pewnego kompana. :( Co do Rush - cholera, nawet do Berlina bym skoczył. Pragi niekoniecznie. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...