Skocz do zawartości

Diablo (seria)


Gość kabura

Polecane posty

Owszem, demoniczne esencje, podobnie jak przedmioty z nich robione, są jedynie dostępne jako drop. Jest to niby część strategii blizza aby zacząć ograniczać rolę AH w graniu, żeby gracze skupiali się na tym co sami dropną / wycraftują.

Miliony HP to akurat nic nowego :P Myślisz, że ludzie mający 6 cyfrowy dps będą tłukli mniej zapasione bydlaki? :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ich paski życia zawierają chyba miliony punktów HP.

Nie wysoki HP a kradzież życia... jak masz odpowiedni DPS i około 3% z tego wraca jako życie to gra się w miarę komfortowo. Jak zwiększysz o kolejne 3 lub więcej to może się okazać że stajesz się nieśmiertelny :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie grania z własnym gear'em, ja doszedłem do 60 lvl na wydropionym przez siebie ekwipunku, ale dokonałem tego postacią, którą gram praktycznie od początku seriii (1-wojownik,2-barb,3-barb). Zważywszy na fakt, że 3 część diablo jest dużo łatwiejsza od swoich poprzedniczek, to większych problemów z tym nie miałem. Grając mnichem na własnym dropie do 40 poziomu doszedłem w tym samym czasie, co barbem do 60. Dowodzi to, że przekroczenie progu 60 poziomu na własnym dropie nie jest niemożliwe, ale niektóre klasy postaci, są na uprzywilejowanej pozycji (przynajmniej ja tak uważam).

Na koniec dodam, że nie rozumiem tego całego hejtu, co swego czasu był zrzucany na Diablo 3, gra jest bardzo fajna, jest to stare dobre Diablo, idące z duchem czasu (uproszczony interfejs, grafika już nie taka mroczna jak kiedyś ;__; ), polecam gorąco wszystkim zastanawiającym się nad zakupem.

Edytowano przez Wojtasss
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe ja na AH (ze sprzętu) kupiłem tylko kilka przedmiotów - jakiś żółty łuk, kilka takowych elementów pancerza po wbicie się na inferno było frustrujące. Z legend to tylko pas barba który nosze jest z AH - reszta u wwszystkich postaci to mój drop.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtasss a od premiery grałeś? Na początku było cholernie ciężko, wiem bo od startu gram WD. Dojście do Inferno to nie był problem, problemem było samo inferno. Dobrze, że szybko osłabili trudność bo było masakrycznie.

Mi tam grafa bardziej taka pasuje. Modele postaci trochę faktycznie mogą być kanciaste ale już mapy są wspaniały, szczególnie akt 1 i połowa aktu 3.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak myślicie czy build może całkowicie przekreślić szanse na w miarę bezproblemową grę? To znaczy czy itemki odgrywają znacznie większą rolę w rozgrywce?

Aktualnie mam barba na 58. poziomie i słabe przedmioty, ale to tylko wydropione rzeczy nic z AH. I na piekle w 3. akcie jest czasami ciężko. Gdybyście mogli ocenić przypisanie umiejętności i run czy na wyższych poziomach da się z takim zestawem chodzić?

I co myślicie nad moim pomysłem wprowadzenia do zestawu umiejętności dodatkowego miejsca, który byłby przypisany do środkowego przycisku myszy

propozycja2x.th.jpg

Dałoby to wiele nowych możliwości tworzenia postaci smile_prosty.gif

Edytowano przez Doskias
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do buildu barbarzyńcy to pozwolę sobie zacytować radę, którą mi przekazał nasz forumowy kolega, Stefanek9999 (myślę, że kolega się nie obrazi wink_prosty.gif):

[...] chciałbym polecić Ci build dla zaklinaczki, który pomoże Ci przeżywać. Sam go używam moim barbem i jest godny polecenia.

[...]

Krótko opiszę: kupujesz broń i amulet z jak największą szansą na zamrożenie. Dodatkowo, broń powinna mieć 20% attack speedu, a pierścienie po 9%. Dzięki temu zaklinaczka bije z maksymalną dla niej możliwą szybkością (2.02 ataków na sekundę) a z dużą szansą na zamrożenie co drugi oponent potrafi być zamrożony.

Dosyć ciekawa taktyka i szalenie skuteczna zarazem.

[DOPISEK]

Oczywiście broń, amulet i pierścienie z szansą na zamrożenie dajemy Zaklinaczce, nie sobie.

Edytowano przez Wuwu1978
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak myślicie czy build może całkowicie przekreślić szanse na w miarę bezproblemową grę? To znaczy czy itemki odgrywają znacznie większą rolę w rozgrywce?

Oczywiście, że obrany bulit ma niebagatelne znaczenie na komfort gry - przecież właśnie o to chodzi w tym całym kombinowaniu z umiejętnościami aby nasza postać dała z siebie 100% mocy. Rzecz jasna noszone graty mają miażdżący udział w odpowiednim doborze umiejętności. Właściwie można powiedzieć, że to przedmioty, które bezpośrednio wpływają na nasze statystyki, tak naprawdę dyktują nam rozkład umiejętności.

W każdym razie Twoja postać, tzn. Barbarzyńca, jak na 58 level, ma cholernie cienkie przedmioty. Najwidoczniej drop był dla Ciebie mocno pechowy.

Dobij tylko do 60lvl i odezwij się do mnie w grze:

ferrou#1129

Dam Tobie co nieco sprzętu - nie jest to jakiś mega odjechany gear ale na 100% podkręci Twoją postać i to bardzo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dam Tobie co nieco sprzętu - nie jest to jakiś mega odjechany gear ale na 100% podkręci Twoją postać i to bardzo.

Ok, dzięki

Zaproszenie wysłane. Teraz jak wbiłem 60. pod koniec piekła to nawet fajne itemki poleciały i już się łatwiej gra, ale z twoimi to nie będzie porównania :)

Edytowano przez Doskias
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] chciałbym polecić Ci build dla zaklinaczki, który pomoże Ci przeżywać. Sam go używam moim barbem i jest godny polecenia.

[...]

Krótko opiszę: kupujesz broń i amulet z jak największą szansą na zamrożenie. Dodatkowo, broń powinna mieć 20% attack speedu, a pierścienie po 9%. Dzięki temu zaklinaczka bije z maksymalną dla niej możliwą szybkością (2.02 ataków na sekundę) a z dużą szansą na zamrożenie co drugi oponent potrafi być zamrożony.

Do tego DUŻO lepszy jest Szelma z mulitshotem (3 strzały zawsze), Windoforce (40+% szansy na odrzucenie) i cold sojem (chill przy każdym trafieniu).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przecież właśnie o to chodzi w tym całym kombinowaniu z umiejętnościami aby nasza postać dała z siebie 100% mocy.

A ja się trochę z tym nie zgodzę... tak z przekory ... IMHO ważniejszy jest taki dobór skilli który nam daje frajdę z gry czy też odpowiada naszemu stylowi. Pewnie że to trochę z dropu wynika o ile ktoś się tylko na nim opiera a nie na AH. :)

W praktyce jednak zróżnicowanie wysokopoziomowych postaci nie jest duże - wszyscy noszą podobne graty i używają zbliżonych umiejętności.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO ważniejszy jest taki dobór skilli który nam daje frajdę z gry czy też odpowiada naszemu stylowi.

Jak dotąd zbudowałem sobie build, który bardzo mi się spodobał, ale inferno dopiero przede mną i nie wiem jak to się sprawdzi w praktyce.

Najpierw um. skok w grupę mobów, później gdy już jestem w środku rzucam rozprucie, a potem tylko bączki z tornada smile_prosty.gif Nie za bardzo pasują mi skille młot starożytnych czy fala sejsmiczna, które trzeba nakierowywać na potworki. Wsparte to jest przez bitewny szał + gniew berserkera. Radocha jak dla mnie wielka. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego DUŻO lepszy jest Szelma z mulitshotem (3 strzały zawsze), Windoforce (40+% szansy na odrzucenie) i cold sojem (chill przy każdym trafieniu).

Wszystko zależy od tego kim i jak gramy. Też używam Szelmy, jednak wspomniany przez Ciebie łuk pt. Siła Wiatru kompletnie się nie sprawdza w moim przypadku. Gram czarownicą CMWW, a to oznacza, że jestem w chmarze potworków, roztaczam wokół siebie "bańkę" i nawalam zmrożeniem, wirami i podmuchem, ile wlezie, licząc przy tym, że mój poziom LOH'a nie zawiedzie wink_prosty.gif Zatem odrzucenie przeciwników jest mi totalnie nie na rękę. Szelmę wyposażyłem w Mantykorę.

przecież właśnie o to chodzi w tym całym kombinowaniu z umiejętnościami aby nasza postać dała z siebie 100% mocy.

A ja się trochę z tym nie zgodzę... tak z przekory ... IMHO ważniejszy jest taki dobór skilli który nam daje frajdę z gry czy też odpowiada naszemu stylowi. Pewnie że to trochę z dropu wynika o ile ktoś się tylko na nim opiera a nie na AH. smile_prosty.gif

W praktyce jednak zróżnicowanie wysokopoziomowych postaci nie jest duże - wszyscy noszą podobne graty i używają zbliżonych umiejętności.

Hmm..., trochę ciężka sprawa, bo owszem - fajnie siekać Widmowymi Ostrzami, stawiać Kwasową Hydrę czy nawalać czerwonym laserkiem czyli Dezintegracją czy Archontem ale jednocześnie wiem, iż z takim repertuarem nie miałbym szans (przeżywalność) na mp od 5 wzwyż confused_prosty.gif No chyba, że dysponowałbym DPS'em rzędu 350k tongue_prosty.gif Generalnie problemem są elitki + wszelkiej maści rozsiewacze trucizn i innego badziewa (np. drzewa w I Akcie czy "osy" w drugim) - to chyba każdy przyzna. Dysproporcja pomiędzy nimi (elitami) a szeregowcami jest miażdżąca i tak sobie nieraz myślę, że to właśnie niebieskie czy żółte potworki determinują dobór takich a nie innych skill'ów. Przecież jako takie mp10 na Inferno nie jest w sumie problematyczne. No ale te elitki tam... :P

Edytowano przez Ferrou
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam ciągle szukam dobrego buildu dla WD na wysokie mp nie opierającego się spamowaniu pieskami i wysadzaniu ich. Narazie latam sobie na mp5 z buildem pod spirit barrage.

A co do wiza to nic mi nie daje takiego funu jak trzaskanie archontem :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dysproporcja pomiędzy nimi (elitami) a szeregowcami jest miażdżąca i tak sobie nieraz myślę, że to właśnie niebieskie czy żółte potworki determinują dobór takich a nie innych skill'ów. Przecież jako takie mp10 na Inferno nie jest w sumie problematyczne. No ale te elitki tam... tongue_prosty.gif

Bo mp jest do farmienia :P ale faktycznie trochę szkoda, bo jak się raz spróbuje zagrać w "bance czasowe" to jakoś tak zawsze później taki czarownik jest drużynie mile widziany :lol:

Zawsze jednak można zjechać do mp3 i poczuć "prawdziwą moc" magii :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ot postanowiłem sobie zacząć na nowo grać barbarzyńcą. Ale żeby było ciekawiej na mp 10. I jest super zabawa. Gdzieś w odmętach farmienia coraz lepszych przedmiotów znikła gdzieś ta radość gdy widziałem odcięta głowę szybująca w daaaal ciągnąc za sobą smugę krwi. Polecam wszystkim, mp 10 nie jest takie straszne jak je malują :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może barbarzyńcą, który w chwili obecnej jest OP, faktycznie tak jest wink_prosty.gif Ciekawi mnie, jak tym razem poprawią balans postaci. Ewidentnie widać, że potworami do farmienia są aktualnie Barb i Czarownik, trochę dalej Mnich, DH i Szaman na końcu. Cóż, żeby naprawić DH wystarczy oddać mu to, co Blizz zabrał, czyli Smoke Screen na 3 sekundy icon_mrgreen.gif

Uwielbiam Dom Aukcyjny, naprawdę. Kupiłem pewien amulet, by sprawdzić, czy obrażenia od krytyka będą w nim lepsze, niż szansa na krytyka w obecnym. Nie były. Amulet kupiłem za 150k. Sprzedałem (uwzględniając prowizje dla Blizzarda) za 850k.

Obecnie chyba więcej sensu ma siedzenie na AH i przeglądanie itemków (przede wszystkim biżuterii oraz rękawic) - by kupić tanio i sprzedać drogo - niż farmienie śmieci.

Odbiegając nieco w przyszłość - jaką kolejną klasę widzicie w Diablo 3? Podstawka sprzedała się tak dobrze, że dodatek powinien być kwestią czasu. Ja chętnie widziałbym Templariusza ("mocarny przeciwnik!") aka Święty Wojownik/ Waleczny Kapłan/ Paladyn. Z kogoś w rodzaju Nekromanty też byłbym kontent. Bądź połączenia Druida z jakimś Rangerem.

Obecnie podobają mi się tylko DH (bardzo) i Czarodziej (nawet, nawet). Reszta w ogóle mnie nie grzeje.

Edytowano przez LordRegis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam Dom Aukcyjny, naprawdę. Kupiłem pewien amulet, by sprawdzić, czy obrażenia od krytyka będą w nim lepsze, niż szansa na krytyka w obecnym. Nie były. Amulet kupiłem za 150k. Sprzedałem (uwzględniając prowizje dla Blizzarda) za 850k.

Nie musisz kupować przedmiotu żeby sprawdzić czy będzie lepszy od posiadanego.

W domu aukcyjnym przy otwartym czacie przytrzymując lewy shift kliknij na przedmiot. Wtedy po wysłaniu wiadomości wchodzisz do gry i klikasz na przedmioty z czatu i porównujesz które są lepsze a jakie gorsze. Wiele ludzi tak robi (dlatego często pojawiają się np 3 przedmioty na czacie z dopiskiem test :)

Moją ulubioną klasa jest szamanka, gra nią daje mi najwięcej przyjemności :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może sobie obczaję też DH na MP10 od startu. W sumie czemu by nie :D

Szamanem się z odpowiednim buildem pod acid rain sieka pięknie, nie wiem jak odnośnie speed runów ale jest dobrze. Dla mnie królem farmy jest archon wiz, który niszczy grupy w przeciągu 1-2 s :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odbiegając nieco w przyszłość - jaką kolejną klasę widzicie w Diablo 3? Podstawka sprzedała się tak dobrze, że dodatek powinien być kwestią czasu. Ja chętnie widziałbym Templariusza ("mocarny przeciwnik!") aka Święty Wojownik/ Waleczny Kapłan/ Paladyn. Z kogoś w rodzaju Nekromanty też byłbym kontent. Bądź połączenia Druida z jakimś Rangerem.

Paladyna nie będzie, to już można stwierdzić na pewno. Bashiok pisał że jedyną klasą która będzie łączyć D2 z D3 jest Barb, reszta jest i będzie inna. Templariusz też odpada, wątpię żęby zmienili towarzysza w grywalną postać. Poza tym funkcje Paladyna przejął poniekąd Mnich, ze swoimi mantrami i leczeniem. Podobnie nekromanta, za którego dali szamana (klątwy i przywołania).

Kogo ja bym widział? Sam nie wiem. Większość archetypów postaci mamy już w podstawce i ciężko wymyślić coś nowego. Jedyne czego mi brakuje to jakiś shapeshifter, coś w rodzaju Druida z D2. Pomysł trochę zalatuje FF7, ale fajnie by było zobaczyć jakiś chory eksperyment Mahdy, pół człowieka-pół demona który zamiast wesprzeć Diablo, poprzysięga zemstę. I mielibyśmy bohatera który może zmieniać się w demona co daje mu boosta do statów. Albo dwa rodzaje demonów, jeden nastawiony na DPS, drugi na życie. I w zależności od tego jak zbudowalibyśmy itemy, taki kształt moglibyśmy dobrać aby zwiększyć możliwości na polu walki. Trochę utrudniłoby to tworzenie skilli dla takiej postaci (odpowiednie formy musiałyby mieć inne skille), ale wszystko jest do zrobienia.

Obecnie podobają mi się tylko DH (bardzo) i Czarodziej (nawet, nawet). Reszta w ogóle mnie nie grzeje.

To ja w ogóle nie lubie postaci dystansowych. W sumie z dostępnych klas najbardziej podoba mi się Mnich, i tylko nim gram. Co prawda grałem też Barbem i DH, ale tylko po to żeby nabić 60lvl i tyle, raczej nie będę do nich wracał. I właśnie dlatego uważam pomysł z dostępem do wszystkich skilli za lekko spalony, bo na dobrą sprawę nie podoba mi się żadna klasa prócz mnicha, i jak już nabiłem tą 60-tkę to nie zostaje nic prócz farmy. W D2 zrobiłbym sobie drugiego mnicha, tylko inaczej zbudowanego, tutaj mam pewność że wyjdzie taki sam, więc szkoda czasu. Gdyby był jakiś end-game, jakiś substytut dla ciągłej farmy (PvP, Endless Dungeon, boss fights) to ok, człowiek chciałby jak najszybciej tą 60-tkę nabić żeby zaczęła się konkretna zabawa. Ale tak? Lipa z miodem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kogo ja bym widział? Sam nie wiem. Większość archetypów postaci mamy już w podstawce i ciężko wymyślić coś nowego. Jedyne czego mi brakuje to jakiś shapeshifter, coś w rodzaju Druida z D2. Pomysł trochę zalatuje FF7, ale fajnie by było zobaczyć jakiś chory eksperyment Mahdy, pół człowieka-pół demona który zamiast wesprzeć Diablo, poprzysięga zemstę. I mielibyśmy bohatera który może zmieniać się w demona co daje mu boosta do statów. Albo dwa rodzaje demonów, jeden nastawiony na DPS, drugi na życie.

Mylisz się co do tego, że jedyną postacią łączącą Diablo 2 z Diablo 3 jest tylko barbarzyńca. W końcu także w Diablo 3 jest także czarodziej(ka), czyli klasa, która była obecna w poprzedniej części. Ja obstawiałbym demonologa, kogoś od przejmowania kontroli nad przeciwnikiem lub przyzywania własnych demonów. Aż dziw, że jeszcze o czymś takim nie pomyślano w uniwersum, w którym aż roi się od demonów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz się co do tego, że jedyną postacią łączącą Diablo 2 z Diablo 3 jest tylko barbarzyńca. W końcu także w Diablo 3 jest także czarodziej(ka), czyli klasa, która była obecna w poprzedniej części.

Nie do końca masz rację. W polskim tłumaczeniu tu i tu jest Czarodziej(ka), jednak w angielskim mamy Wizarda, a w D2 była Sorceress. Poza tym mimo kilku wspólnych zaklęć, te dwie klasy różnią się w założeniach: Czarka z D2 władała żywiołami, w D3 mocą tajemną i iluzjami. Natomiast Barb jest czystym przeniesieniem z D2, zarówno pod względem większości skilli (oczywiście z poprawką na nowy system), jak i lore.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja obstawiałbym demonologa, kogoś od przejmowania kontroli nad przeciwnikiem lub przyzywania własnych demonów. Aż dziw, że jeszcze o czymś takim nie pomyślano w uniwersum, w którym aż roi się od demonów.

Szaman(ka) posiada zdolność zbiorowego zamętu (część przeciwników walczy po naszej stronie) i przyzywa psy zombie oraz monstrum. Wolałbym żeby rozwinęli w jakiś sposób tą klasę zamiast tworzyli inną, podobną.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...