Diablo (seria)

[Dariusxq]

@Up Słuchaj wiem że teraz jesteś obrońcą gry i dlatego nie ma sensu bym się zaczął z tobą kłócić. Byłem taki jak ty, jak opadnie z ciebie hype to wtedy pogadamy.

[RIP]

Boty.

W czym Ci przeszkadzają cziterzy? Włażą Ci do gry i wybijają mobki? Zabijają na PvP? No więc o co chodzi? Niech sobie grają, mniejsza o to. Że nabijają mnóstwo $$ na tym, kogo to obchodzi? Najlepsze itemki są fakt, drogie, może przez boty, ale te dobre i bardzo dobre można spokojnie dostać za parę milionów! Nie ma więc co zwalać na boty, tylko wziąć się do roboty

Bzdura. Ceny za te bardzo dobre itemy są kolosalne i to nie dlatego, że jest ich mało (bo jest cała masa), a dlatego, że właśnie boty nabiły masę kasy, która nie ma ujścia (crafting nie jest żadną alternatywą dla handlu na AH, bo jest zbyt losowy) i człowiek, który chce sobie godzinami nabijać golda straci całą masę godzin na zarabianie na itemy, które wcale takimi rarytasami nie są.

Drop.

A ile masz mf'a? Ile godzin dziennie grasz?

A zauważyłeś, co jest napisane na pudełku? Diablo, czy Metin? Jeśli to pierwsze, to argument jest do bani, bo dotychczas Diablo nie było nawet w przybliżonym stopniu taką farmą, jak obecnie.

Sam większość części eq mam z ziemi,

Na ilu postaciach? Ile godzin na liczniku? W D2 zapewne po takim czasie miałbym całe kontu z ośmioma dobrze ubranymi postaciami na poziomie 80+

każdego dnia dropie śmiecie, grając 2-3h, i sprzedaje za łącznie 0,5-2 mln. Co jakiś czas wpadnie coś ekstra i sprzedaje za maks 2kk. Może to mało, ale po co więcej? Wiadomo, że trzeba się namęczyć dla tego najlepszego dropa, ale jakby było inaczej, to ten Twój super itemek nagle szybko by się okazał śmieciem i znowu byłbyś zły.

Nie sądzę, by ktokolwiek narzekał, gdyby ten jego "super itemek" pozwalał na przyjemną grę. Nie jestem z tych, którzy zazdroszczą, "bo inni mają lepsze itemy". Wystarczy mi, że sam znajdę takie, by w sensownym czasie przejść grę. Patch 1.0.4. zdaje się być początkiem nadziei, że tak będzie.

Najlepsze rzeczy są dla najlepszych i nie ma co się dziwić, tak być powinno, w innym razie nie miałoby to sensu.

Najlepszy, czytaj "najwiekszy no life".

Balans.

Co znowu nie pasuje?

Poczytaj choćby najnowszy wpis Blizza. Niby masa run, 9 miliardów kombinacji stworzenia bohaterów, a gdy sprawdzę build barba pod hc, okazuje się, że ludzie robią identyczny, jak wykombinowałem ja!. Szansa mniejsza niż w totolotku. Znacznie. Czyli niby miało być zróżnicowanie, a jest płasko, jak cholera

Sam mam trzy postacie na 60, jakościowe są różne, ale każdym daję radę. Znowu Ci się nie podoba, że Kowalski ma lepiej swoim barbem niż Ty monkiem?

Zwykła marna insynuacja.

Patrz na własne podwórko, każdą postacią da się grać, nie ma co narzekać jak nie ma jeszcze PvP!

jasne. Zacznijmy narzekać, jak już się pojawi. Póki co nie narzekajmy! niech wyjdzie PvP. Potem czekajmy miesiącami, aż Blizz poprawi balans. Brawo...

Błędy, włamy.

Która gra tego nie ma? Tutaj przynajmniej to naprawiają, te krytyczne błędy w maks 1-2 dni.

chcesz link do nieśmiertelnego Wizza z datą wstawienia ponad 2 miesiące temu?... błąd wyeliminowano jakieś 2 tygodnie temu. Wow...

O włamie poinformowali od razu, mimo iż nie był on wystarczający, zachowali się świetnie! Grać idzie, sam mam przegrane 400h, wywala z gry sporadycznie (i to np. tylko mnie, bo kumpla z którym gram nigdy), więc znowu, w czym problem?

zagraj HC i popatrz na boski napis "zabity przez: nieznane", a może zrozumiesz.

Patche.

Tu akurat można mieć pretensje, bo PvP ciągle nie ma, dużo też obiecują. Ale w innym tytule nie dostałbyś nic!

wolałbym, by beta była poprawiana przed wydaniem.

Gra by była wydana i do widzenia, tutaj przynajmniej masz jakiś ruch.

raz w tę, raz we wtę. Zwiększają cenę napraw, by potem stwierdzić "a tam. zmniejszymy". Nerfią, by potem buffować. Beta

Że idzie wolno?

wolno? To jest kpina, a nie wolno. Zwłaszcza, gdy wypuszcza się grę w takim stanie, gdy ponoć pracowało się nad nią 6 lat.

Trudność.

Inferno to end game, ma być trudno, nawet cholernie trudno!! A akt 1 inferno stał się normą, do 2 potrzeba tylko trochę więcej wysiłku. Dopiero farma 3 i 4 jest wymagająca, ale samo przejście gry już nie. I dalej, znowu mają to osłabiać! No come on, już ten pierwszy patch osłabiający był dla wielu przegięciem, a teraz znowu... Może najlepiej niech wywalą w ogóle całe inferno i wszyscy będą koksić na piekle, tego chcecie?

powtórze...zagraj hc i zalicz np. 15s niemożności robienia czegokolwiek z powodu permanentnego strachu od moba z koszmarem, który w tym czasie bez problemu Cię ubije, a zrozumiesz, że np. to, że teraz koszmar bedzie miał cooldown i takich sytuacji nie będzie, jest po prostu niezbędne.

ach...no i 3 i 4 akt są wymagające z jakiego powodu? Występują tam jakieś niesamowite stwory z nowymi affixami, czy cuś? Nie... po prostu stwory mają więcej życia i zadają większe obrażenia niż np. w akcie 2...czyli? Czyli zdobędziesz wreszcie itemy, dzięki którym przejdziesz ten akt 3 tak samo łatwo jak 1,czy 2. Czyli? Czyli straciłeś setki godzin, żeby ostatecznie mieć tak samo łatwą grę na wyższych aktach, jak na tych niższych. To ja chcę wywalenia tych setek godzin, skoro służą tylko temu, by ostatecznie cała gra była banałem.

PS. wczoraj na normie HC w drugim akcie poleciała mi pierwsza legendarka... topór dwuręczny "Kat". Szałowy

http://eu.battle.net...the-executioner

[TheEquinoxe]

Wygadujecie takie pierdoły, że tego się czytać nie da.

Boty.

W czym Ci przeszkadzają cziterzy? Włażą Ci do gry i wybijają mobki? Zabijają na PvP? No więc o co chodzi?

O to, że niszczą gospodarkę. Tak, nie wpadłeś na to? Taki gościu ma czasami po 100 botów, dodam, że nie jest sam, ich też są setki. Daje to niebotyczne sumy golda i itemów, które wchodzą w obieg. Golda jest dużo? To i itemy są drogie.

Niech sobie grają, mniejsza o to. Że nabijają mnóstwo $$ na tym, kogo to obchodzi? Najlepsze itemki są fakt, drogie, może przez boty, ale te dobre i bardzo dobre można spokojnie dostać za parę milionów! Nie ma więc co zwalać na boty, tylko wziąć się do roboty, eq na akt 1 i 2 dla większości klas dostaniesz spokojnie za <20 mln

Najpierw uzbieraj taką sumkę. Niektórzy nie mają chęci grać po 10h dziennie przez 7 dni w tygodniu, dla takich uzbieranie takiej sumy jest niewykonalne.

buildy takie są na forum oficjalnym, jak sam nie potrafisz złożyć. Sam eq na monka miałem za.. 200k! i spokojnie farmiłem cały akt 1.

I przez ile setek godzin mam powtarzać w kółko jeden akt, z dokładnie tymi samymi poziomami, wiedząc, że i tak nic wartościowego nie znajdę? A jak już znajdę to sprzedam go za 10k golda?

Drop.

Najlepsze rzeczy są dla najlepszych i nie ma co się dziwić, tak być powinno, w innym razie nie miałoby to sensu.

Ależ tak dokładnie powinno być. Tylko nie wiem czy wiesz, że najlepszy =/= najwięcej grający.

Balans.

Co znowu nie pasuje? Sam mam trzy postacie na 60, jakościowe są różne, ale każdym daję radę. Znowu Ci się nie podoba, że Kowalski ma lepiej swoim barbem niż Ty monkiem? Patrz na własne podwórko, każdą postacią da się grać, nie ma co narzekać jak nie ma jeszcze PvP!

Mi co do balansu nie pasuje jedna rzecz... umiejętności jest dużo. Szkoda tylko, że większość jest nieprzydatna. Dlaczego nie moge używać np. ostrzalu dla DH? Zaraz pojawi się odpowiedź, że przecież nikt mi nie zabrania. Tylko, że jest to tak nieprzydatny skill, że głowa mała. Dmg mały, koszta olbżymie. Tak jest z wieloma skillami. Szamana summonera w ogóle pominę bo to porazka jest.

Błędy, włamy.

Która gra tego nie ma? Tutaj przynajmniej to naprawiają, te krytyczne błędy w maks 1-2 dni. O włamie poinformowali od razu, mimo iż nie był on wystarczający, zachowali się świetnie! Grać idzie, sam mam przegrane 400h, wywala z gry sporadycznie (i to np. tylko mnie, bo kumpla z którym gram nigdy), więc znowu, w czym problem?

Immortal wizz od 2 miechów (już załatali, ale troszkę za długo)

Patche.

Tu akurat można mieć pretensje, bo PvP ciągle nie ma, dużo też obiecują.

Tutaj akurat nie można mieć pretensji, bo wiadome było, że PvP zostanie dodane dużo później. Było tak nie napierać na Blizza żeby wydał już tą grę. Pamiętasz ten spam m. in. na forum Battle.netu? Co drugi, tfu więcej tematów była o treści mniej więcej, że gra jest już skończona i powinni ją jak najszybciej wydać.

Trudność.

Inferno to end game, ma być trudno, nawet cholernie trudno!!

Tylko czemu ta trudność znowu polega na tym, że mobki mają duzo hapców i zabijają na hita może dwa? Jakby tam latały same elitki nawet na poziomie tych z pierwszego aktu inferna to byłoby imo ciekawiej.

Teraz żeby nie było. Nie hejtuję tej gry, bardzo dobrze mi się w nią gra. Jednak w przeciwieństwie do użytkownika dzikipytonzlasudeszczowego jestem świadom tego, że gra jest daleka od ideału i ma wiele niedociągnięć. Naszym obowiązkiem jako graczy jest uświadomienie Blizza w jego błędach i napieranie aby poprawiał grę do poziomu żeby można było nazwać ją godnym następcą Diablo 2 (który tak przy okazji na początku też był od tego ideału daleki).

[RIP]

Teraz żeby nie było. Nie hejtuję tej gry, bardzo dobrze mi się w nią gra. Jednak w przeciwieństwie do użytkownika dzikipytonzlasudeszczowego jestem świadom tego, że gra jest daleka od ideału i ma wiele niedociągnięć. Naszym obowiązkiem jako graczy jest uświadomienie Blizza w jego błędach i napieranie aby poprawiał grę do poziomu żeby można było nazwać ją godnym następcą Diablo 2 (który tak przy okazji na początku też był od tego ideału daleki).

Podpisuję się pod takim czymś i brawo za takie podejście. Dzięki tym wszystkim, jak to niektórzy mówią "marudom", którym chciało się siedzieć na forum Blizza i pisać, jakie zmiany chcieliby widzieć w grze, albo co im się nie podoba, mamy dziś jak najbardziej pozytywne informacje o patchu 1.0.4 i możemy optymistycznie patrzeć na przyszłość tej gry, która odchodzi od MMO, a wraca do Diablo. Sam spamowałem i na Eu i na US.

[dzikipytonzlasudeszczowego]

Po co rozbijacie każde zdanie na czynniki pierwsze, później powstają takie kolosy. Łapiecie pierwszą część zdanie, zarzucacie mi coś, co wyjaśniam w drugim. Opanujcie całość, a nie robicie bezsensowne kaszanki jak Smuggler w AR. Najpierw czyta się cały post, a później komentuje.

Będę teraz odpisywał bez żadnego cytowania, bo na tym forum jest to katorgą.

RIP

Ceny są kolosalne jedynie w przypadku broni. Nie jest to jednak wydatek konieczny, jak pisałem, mój monk spokojnie farmi akt 1 -> http://eu.battle.net...293/hero/808466

Co to więc za gadanie, że nie idzie niczego kupić? To jest eq za 200k! Jak już pisałem, nie ma sensu się napalać na przedmioty z pierwszego miejsca list.

Nie podoba Ci się, że musisz grać aż tyle czasu? Ale co chcesz robić? Po 300h mieć już wszystkie postacie na 60 z super eq? I co później? Wtedy dopiero by nie było sensu grać.

Akt 1 jest dla każdego, akt 2 po ok. 100h gry robi się wygodnie, a reszta jest zwyczajnie dla najlepszych graczy, tak miało być. Nie podobają Ci się główne założenia gry, coś tu jest nie halo...

Najlepsze rzeczy są dla najlepszych i nie ma co się dziwić, tak być powinno, w innym razie nie miałoby to sensu.

Najlepszy, czytaj "najwiekszy no life".

Założenie zawsze jest takie, że gra ma być łatwa tylko dla najlepszych. Jako przeciętny gracz musisz się trochę namęczyć i właśnie dążyć do tych top. Od razu piszę, żebyś się nie obraził, że tutaj wyznacznikiem najlepszego gracza jest właśnie czas poświęcony i szczęście, zatem tak - no life. Ale to jest h'n's i to było oczywiste od początku! Znowu czepiasz się głównych reguł.

A drop dobry, choćby na założenie. Przyjmij więc, że inferno nie istnieje. Grasz sobie piekło bez problemu, miodnie, szybko. Wszystkie postacie lvl 60, na ah ruchu nie ma, bo w końcu wszystko dla wszystkich. Grasz dalej?

Balans,bo PvP - mówisz, że mamy narzekać na coś, co jeszcze nie istnieje, czego nie znamy? Okej.

Co do trudności, to nie skomentuję. Narzekasz, że sobie nie radzisz, a lecisz na hardkorze. Nie podoba Ci się, że jest hardkorowo na poziomie hardkor. Nie umysł tego nawet nie ogarnia...

Krex

I kogo obchodzi ta gospodarka, po raz 8 pytam? Itemy nie są drogie, 20 mln to 150-250h gry, a jeżeli nie chce Ci się tyle grać, to nawet z nimi dalej grać nie będziesz. Zwyczajnie odpuść, jak Cie to nudzi. O wiele więcej wrażeń daje gra na początku, jak masz zerowe eq i musisz kombinować na elitkach. Jak to Ci już nie odpowiada, to odpuść, bo dalej jest jeszcze gorzej! Nie chcecie poświecić 200h na dobre eq, ale chcecie poświecić 200h na sprzedawanie dobrego eq na ah (bo dla siebie już macie)? Gracie czy zarabiacie? Ten argument jest zwyczajnie bezsensowny. Faktycznie gold jest slaby, itemki trudno sprzedać, ale to są dodatki!

Ja powtórzyłem akt 1 i 2 faktycznie już setki razy, trzeci kilkadziesiąt. Sprzedaje itemki za 100k do 2kk (+ raz udało się za 8kk). Za tydzień może już nie sprzedam, bo boty mnie wywalą, ale co to zmienia w mojej grze? To nie jest symulator handlu, tylko h'n's. Gram tak samo z zerowym goldem w kieszeni, jak i milionami. Proponuję wydać te 1-2kk (wzorem mojego monka) i grać spokojnie akt 1 i więcej na ah nie wchodzić! Z czasem wpadną itemy na pozostałe akty, nie ma się co przejmować tym ah.

Tak, najlepszy=najwięcej grający, bo to h'n's. Co tu chciałeś, strategii? Refleksu? Jakoś parę lat temu nawet pisali, że będzie można grać tylko myszką. To było pewne już z poprzednich części, jak gra będzie wyglądała, więc skąd te pretensje?

Umiejętności być może pokażesz na PvP, na razie jednak nie ma co tego rozgrzebywać, bo jeszcze przecież nie istnieje.

Skille faktycznie są zrobione słabo, ale balans zwykle trwa bardzo długo. Sam nie grałem jeszcze w żadną dobrze zbalansowaną grę, wszędzie widać profile przodujące. Mimo to jest wiele kombinacji! Większość ma przynajmniej 3 bardzo dobre buildy (dps, tank z uników, tank z loha, szybkość), co daje blisko 20 pewnych opcji na klasę. Jak na start, bardzo fajnie. Przeglądając yt zobaczysz ich dwa razy więcej, tyle że trzeba wybierać odpowiednie eq.

Ja sam dopiero spróbowałem 3 klas (a więc trzech różnych stylów gry), zostały mi jeszcze dwa nowe style. Tyle ile już postaci poznałeś, że narzekasz na brak urozmaicenia?

Dla mnie ta gra również nie jest ideałem, oceniłbym ją na 6 w dniu premiery, 7+ teraz. Bronie jej, bo Wasza argumentacja jest wg mnie słaba.

Boty, cheaty nie włażą Ci do gry. Bugi? Takich, które wpływają bezpośrednio na naszą grę nie ma (jak błędy z połączenie, blokowanie się na krzakach, a jak już to sporadyczne i pozwalające wrócić zaraz do gry)!

Zepsuta gospodarka przez to? Co z tego, jak dobre eq można mieć za 1-2 mln (jak mój monk za 200k) i spokojnie sobie grać.

Trudno? Zawsze jest piekło, inferno jest na end game dla zapaleńców, nie dla każdego.

Nudno? Tak, po pewnym czasie nudno. Przez to gra na 7+, choć to i tak paranoja, bo 400h w 4 miechy to jeszcze w nic nie przegrałem.

Gra jest nie dla każdego, na inferno trudna, a w całokształcie raczej przeciętna. Z tym się zgodzę, ale Wy wywalacie na wierzch jakieś detale. Proponuję założyć klapki na oczy, nie patrzeć na konkurencję i sobie spokojnie grać. Miejsca dla przeciętniaków (= grających mniej czasu) jest dużo, a jak już osiągnięcie pewien poziom, to docenicie trochę większe wyzwania na akcie 3 i 4 inferno, dzięki którym gra się nie kończy.

[RIP]

Po co rozbijacie każde zdanie na czynniki pierwsze, później powstają takie kolosy. Łapiecie pierwszą część zdanie, zarzucacie mi coś, co wyjaśniam w drugim. Opanujcie całość, a nie robicie bezsensowne kaszanki jak Smuggler w AR. Najpierw czyta się cały post, a później komentuje.

a dla mnie jest czytelniej z cytatami.

Nie podoba Ci się, że musisz grać aż tyle czasu? Ale co chcesz robić? Po 300h mieć już wszystkie postacie na 60 z super eq? I co później? Wtedy dopiero by nie było sensu grać.

dokładnie tak chcę. To nie moja wina, że ta gra nie ma sensownego endgame'u, za co Blizz z resztą przepraszał.

Akt 1 jest dla każdego, akt 2 po ok. 100h gry robi się wygodnie, a reszta jest zwyczajnie dla najlepszych graczy, tak miało być. Nie podobają Ci się główne założenia gry, coś tu jest nie halo...

"nie halo" jest to, że ta gra nazywa się Diablo 3 i dlatego sprzedała się w tych 6,5 milionach egzemplarzy w tydzień, a w rzeczywistości na razie powinna się nazywać Torchlight-WoW

Założenie zawsze jest takie, że gra ma być łatwa tylko dla najlepszych. Jako przeciętny gracz musisz się trochę namęczyć i właśnie dążyć do tych top. Od razu piszę, żebyś się nie obraził, że tutaj wyznacznikiem najlepszego gracza jest właśnie czas poświęcony i szczęście, zatem tak - no life. Ale to jest h'n's i to było oczywiste od początku! Znowu czepiasz się głównych reguł.

tak...bo w Diablo główną regułą "bycia najlepszym" nie było zmiatanie w singlu po setkach godzin farmienia, a co najwyżej zmiatanie na PvP. Singiel zawsze był zabawą dla mas, które z przyjemnością ciachały masę wrogów, a gra na bieżąco zapewniała im coraz to lepsze przedmioty. A trójeczka nie zapewnia...

A drop dobry, choćby na założenie. Przyjmij więc, że inferno nie istnieje. Grasz sobie piekło bez problemu, miodnie, szybko. Wszystkie postacie lvl 60, na ah ruchu nie ma, bo w końcu wszystko dla wszystkich. Grasz dalej?

tyle, że przy obecnym dropie nawet tego piekła nie gra się bez problemu. Sry, ale znam już parę takich osób, które gry broniły, dropiło im fajnie itd. do czasu... gdy pooglądam sobie profile wciąż mimo setek godzin przegranych, nie widzę ukonczonego inferno, a i logowania albo rzadkie, albo nie ma ich wcale. Jak mówi Darek: nawet najwięksi swego czasu obrońcy, z którymi dyskutowałem w różnych miejscach, poodpadali, bo gra jest źle przemyślana. I bardzo fajnie, że wreszcie coś się względem zmian ruszyło, a odzew graczy jest w zdecydowanej większości pozytywny.

Balans,bo PvP - mówisz, że mamy narzekać na coś, co jeszcze nie istnieje, czego nie znamy? Okej.

Sam przyznałeś, że jest kiepski. Skoro klasy różnie radzą sobie w PvE, to tak samo będzie w PvP. to się na siebie nakłada - chcesz, czy nie. Jak teraz się za to nie wezmą (a na szczęście zaczynają coś tam ruszać), to potem znów będziemy czekać.

Co do trudności, to nie skomentuję. Narzekasz, że sobie nie radzisz, a lecisz na hardkorze. Nie podoba Ci się, że jest hardkorowo na poziomie hardkor. Nie umysł tego nawet nie ogarnia...

Trudno. A ta gra wcale nie jest trudna...wcale...ta gra jest idiotycznie zaprojektowana. Na poziomie hardkor nie jest hardkorowo - jest właśnie idiotycznie i skrajnie niesprawiedliwie.

- brak cooldownu koszmaru, przez co można właściwie na stałe stracić kontrolę nad postacią. Skutki?

- ogromne obrażenia nawet od pojedynczego tajemnego zaklęcia. Teraz wyobraź sobie 3, od których trzymasz się z dala, ale przeciwnik ma przyciągnięcie. Skutek?

- beznadziejne serwery z horrendalny pingiem i jak sam mówisz utraty połączenia.

To mój umysł nie ogarnia, jak możesz w takiej sytuacji nie rozumieć, że coś mi się w projekcie tej gry nie podoba.

Z tym się zgodzę, ale Wy wywalacie na wierzch jakieś detale.

Jeśli dla Ciebie np. detalem jest, że przez boty zarobienie na dany przedmiot jest jakieś kilkanaście razy bardziej czasochłonne, niż byłoby bez nich, to cóż...

Proponuję założyć klapki na oczy, nie patrzeć na konkurencję i sobie spokojnie grać.

Jaasne. Siedzieć przy przeciętnej grze, tylko dlatego, że nazywa się Diablo, zamiast oczekiwać i domagać się zmian. Całe szczęście masa graczy miała inne podejście i dzięki temu mogę z optymizmem oczekiwać 1.0.4.

[aliven]

Mogę spytać wszystkich dyskutantów aby napisali ile mają przegranych godzin? Jak ponad 100 to chyba mogą z czystym sumieniem powiedzieć, że pieniądze zostały dobrze wydane. Bo ja, gdy gra mi się nie podoba, nie potrafię łącznie 4h wysiedzieć przy niej.

Ogółem gram sobie teraz bez tego złego i pełnego "wewnętrznego fuj" AH i idzie dobrze Zadziwiająco dobrze. Jeszcze większym zdziwieniem było dla mnie, że na hellu Król Szkieletów... stanowił wyzwanie! Chyba ze 4x mnie zabił. W sumie to nie on ale jego przywoływane przydupasy. Czad!

Wracając do buildów (w sensie eq) to jak już pisałem. 100k i da się wyczyścić inferno. Powtórzę. Ekwipunek za sto tysięcy sztuk złota. W całości kupiony na w domu aukcyjnym. To jest fakt. Więc co ma mnie interesować, że są przedmioty za 40 miliardów (!!!) w AH? Ano zachowuje się jak w WoWie i uznaje te osoby, za inny rodzaj żebraków, tym razem, spamujący AH prośbami "pls g0ld!!! THX!!!!". Na prawdę nie rozumiem co ma do gadania ta cała gospodarka i cała reszta... To jest dodatek Zrozumcie. Bez AH da się grać (ciekawe co powiem na Rzeźniku lub Belialu:P) więc podpiszę się tutaj pod wypowiedzią dzikiegopytonazlasudeszczowego " mam w d... boty, cziterów itp mam gdzieś profile innych graczy" Liczy się moja zabawa i mój fun (chociaż on trochę cierpi, ale na szczęście patch 1.04 naprawi większość z tego co czytałem).

[dzikipytonzlasudeszczowego]

I to jest podejście! Uczmy się od tego Pana

[RIP]

Wracając do buildów (w sensie eq) to jak już pisałem. 100k i da się wyczyścić inferno. Powtórzę. Ekwipunek za sto tysięcy sztuk złota. W całości kupiony na w domu aukcyjnym. To jest fakt.

Dotyczący z tego, co wiem, tylko DH. To po prostu w przypadku innych postaci nie może być prawda, gdy masa ludzi ma te setki godzin, a jeszcze inferno nie ukończyła. Po prostu nie wierzę, że gdy ktoś, kto normalnie korzysta z AH (umówmy się - większość jednak korzysta),ma możliwość tak taniego kupienia przedmiotów pozwalających na ukończenie gry, nie skusi się na taki sprzęt i nie skonczy gry. aaa...no i jest różnica pomiędzy ubiciem Diablo na inferno, a radzeniem sobie z elitami z wyższych aktów. Jednak tych milionów trzeba...po prostu trzeba. Inaczej gry tak, jak to powinno wyglądać, nie skończysz i te 100k jest bujdą.

No i ja mogę powtarzać do znudzenia...albo AH i tani sprzęt (o ile mamy klasę, która tak tanio ubrana sobie poradzi), albo setki godzin farmienia każdej klasy. Póki co dziękuję za takie Diablo. Poczekam na 1.0.4 i zobaczę co będzie, w międzyczasie bardzo leciutko popykując na normie, czy koszu HC.

A jeśli chodzi o godziny, to mój profil raptr jest w sygnie.

[TitoBandito]

Mogę spytać wszystkich dyskutantów aby napisali ile mają przegranych godzin? Jak ponad 100 to chyba mogą z czystym sumieniem powiedzieć, że pieniądze zostały dobrze wydane. Bo ja, gdy gra mi się nie podoba, nie potrafię łącznie 4h wysiedzieć przy niej.

Czarownik - 232 godziny i 21 minut - inferno skończone.

Łowczyni Demonów - 65 godzin i 17 minut - inferno skończone.

Szaman - 59 godzin i 16 minut - inferno skończone.

Barbarzyńca - 50 godzin i 49 minut - inferno skończone.

Mniszka - 50 godzin i 1 minuta - inferno skończone.

Na dowód - link do mojego profilu :

http://eu.battle.net...rzysztofT-2700/

Wracając do buildów (w sensie eq) to jak już pisałem. 100k i da się wyczyścić inferno. Powtórzę. Ekwipunek za sto tysięcy sztuk złota. Bez AH da się grać (ciekawe co powiem na Rzeźniku lub Belialu:P)

I akt inferno to ci wyczyszczę na sprzęcie z 1 i 2 aktu piekła - żaden problem.

Co powiesz na "lokalnym dostawcy mięska" i Belku - jak do nich dojdziesz to będziesz miał problem. Nie z nimi jak tako, ale z ich "szałem" Jak ci się cała podłoga zapali w Komnacie Cierpienia, albo Belial zacznie walić cały czas meteoryty to zginiesz i tyle. Zwyczajnie zabraknie ci "pary w łapie, więc albo zrobisz zakupy na AH, albo będziesz grał w co-opie jak wypowiadający się wyżej pyton - z takim sprzętem nie masz najmniejszych szans na wyższych aktach inferno. Barbem grałem tylko w co-opie i w teamie wiele razy miałem takie "sprzętowe sieroty" jak pyton, które same sobie nie radziły, więc dołączały się do gry publicznej i się je ciągnęło z mobka na mobka, z elity na elitę, z bossa na bossa.

A jeżeli się mylę, panie pyton vel. koperek - proszę o link do filmiku jak pokonujesz Ghoma solo na inferno swoim monkiem wartym mniej niż mój temp. Albo nie. Ghom to "hardkor" - daj Beliala.

Edytowano Sierpień 12, 2012 przez TitoBandito

[Khalim]

@dzikipytonzlasudeszczowego

Mam podobne podejście. Trochę pogram, dobrze się pobawię, kupię jakiś "dobry" sprzęt na AH, ale wchodzenie na oficjalne fora i żądanie zmian jest jakby poza obrębem moich zainteresowań.

Teraz napiszę, dlaczego się z Tobą nie zgadzam

Mój brak zaangażowania w sprawy rozwoju tej gry jest spowodowany brakiem czasu oraz tym, że nie jest to moja gra "flagowa" i raczej nie zanosi się abym kiedykolwiek był w niej PRO, żebym kiedykolwiek odnosił sukcesy w PVP i ogólnie "mi to lotto".

Nie zmienia to faktu, że nie szanuję osób, które w D3 grają dużo i mają dobre pomysły jak urozmaicić i usprawnić rozgrywkę. Nacisk graczy na Blizz, może przysporzyć się właśnie graczom i zapewne nawet ja - niedzielny D3 gracz na tym skorzystam.

Bierności nie potępiam, gorzej gdy ktoś na siłę próbuje przekonać wszystkich wkoło, że grubo się mylą, a gra jest idealna.

Edytowano Sierpień 12, 2012 przez Khalim

[Sonne]

@aliven:

218 godzin na liczniku, gram dalej i nie narzekam. Diablo III jest tytułem, który zabrał mi najwięcej czasu spośród wszystkich gier w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Skyrima rzuciłem po 30 godzinach, ME3 po 20 godzinach (ale w multi wciąż gram). Nie powiem, są momenty w których mam już naprawdę dość, ale informacje o nowych poprawkach wzbudziły we mnie chęć do dalszego grania. Zobaczymy, co z tego będzie...

Co do AH: jak wejdziesz na inferno, pierwsze co zrobisz, to wyjście z gry po 15 minutach i szukanie lepszych itemów do kupienia. Chociaż życzę ci aby tak nie było . Te filmiki na you tube typu "Clearing Inferno with 100K Gold" to też bujda. Widziałem itemy tego gościa, sam amulet był wart 20kk. No chyba, że go znalazł, ale musiał mieć dużo szczęścia. Tak więc może i wydał tylko 100k, ale jego ekwipunek ma dużo, dużo większą wartość. Poza tym to nie jest efektywne "czyszczenie" inferno ponieważ w jego serii na yt znajdują się tylko udane podejścia do bossów. Nie wierzę, że za każdym razem pokonuje każdą elitę i bossa, zresztą widać to po jego intrze...

Jedyne, o co mam żal do Bllizarda, to obowiązek grania online. Przykładowo, idę solo na Diablo i okazuje się, że przez opóźnienie, mimo, że wykonałem odskok zanim diablo rzuca fireballa na ziemię, zostaję śmiertelnie trafiony będąc dobre 20 metrów od płonącego "placka". Wszystko to przy pingu 50 ms, więc ja już nie mam pojęcia skąd taki lag (mam to nawet uwiecznione nagraniem)...

Edytowano Sierpień 12, 2012 przez Sonne

[aliven]

@Sonne, @TitoBandito

Ależ ja wiem co się wyprawia na inferno Mam WD po Azmodanie zrobionego na tanka. Możliwe, że na swój eq wydałem ok 2mil. Nie wiem, nie liczyłem. Ale nigdy nie wydałem więcej niż 300k na jeden przedmiot i to był jeden jedyny raz. Średnio wydawałem po 100-150k.

Szczerze mówiąc nie wiem ile trzeba wydać innymi klasami aby zrobić Inferno. Na chłopski rozum Mnichem najmniej ponieważ z odpowiednim buildem wystarczy trochę LoHa i facetankujemy prawie każdą grupę (poza tymi z tą trutką na ziemi). Wizardem nie grałem za dużo (40 lvl raptem mam) ale szło ciężej niż DH. Barbem doszedłem do 56 poz i, ku mojemu zdziwieniu i smutkowi, klasa mi się nie podoba. Za mało dynamiczna i zwyczajnie nudna... (Ale tutaj ciekawostka, można zrobić Barba co zadaje raz na 120s ok 90mil[!!!] obrażeń). WD to mój main i strasznie ubolewam nad jego nieporadnością, niskimi obrażeniami, świetnymi CC i mizerną wytrzymałością.

Żeby nie było, daje linka http://eu.battle.net/d3/en/profile/Aliven-2349/

Edytowano Sierpień 13, 2012 przez aliven

[dzikipytonzlasudeszczowego]

TitioBandito, jak pisałem razy 30, monkiem farmiłem akt 1 i to przed patchem 1.0.3, teraz to eq nie jest warte nawet 100k. Nie widzę więc żadnego problemu z poziomem trudności. W tym czasie (120h) nabiłem na licznik 5 mln, tylko że wydałem to już na dh, którym od razu poszedłem na 2 akt. Dzięki temu też możecie podziwiać jak grałem i dawałem sobie radę.

Wracając jednak do monka, Beliala pewnie bym nie ubił, a przynajmniej nie w rozsądnym czasie. Ale po co Ci zaraz Belial, Ghnom? Akt pierwszy, gdzie już lecą porządne itemki, farmi się łatwo i szybko dorabia na sprzęt, pozwala wspinać się po drabince. Jak na inferialny poziom wchodzi się niemal z marszu, to ja naprawdę nie widzę podstaw do narzekania na trudność.

Jasne, że fajnie mieć 300 mf i 100k dps'a, no ale nie ma nic za darmo. Na taki poziom trzeba trochę popracować i chwała Blizzowi za to, przynajmniej gra nie jest na 5 min.

Aha, i grałem solo lub z kolegą, też za eq za grosze, więc mi nie wmawiaj, że żerowałem na innych. Były to też pierwsze tygodnie po premierze, wtedy ten sprzęt nie był aż taki zły (a poziom trudności był większy).

[HaXiiT]

Orientuje się ktoś jak działa redukcja obrażeń z "Uszu na Sznurze" ? Teoretycznie 20% redukcji jest dużo lepsze niż resy i pancerz na zwykłym pasie. Praktycznie - mało kto owego Sznura używa. Więc pytanie - czy te 20% redukcji działa jak powinno, czy jest to pic na wode ?

[TheEquinoxe]

Być może jest tak, że tak jak np. z LoH efekt ten jest zmniejszony o ileść tam procent na Infernie - do takiego poziomu, że jest on mniej opłacalny od resów i defa.

[aliven]

LoH nie jest zmniejszany. Zmniejszane są procenty obrażeń zamieniające obrażenia na życie.

[TitoBandito]

dzikipytonzlasudeszczowego

Czyli "jednym słowem" : jesteś spec od "buczer runuf" i nic więcej. 3 i 4 akt są dla ciebie nieosiągalne, więc wmawiasz sobie i innym, że 1 akcie inferno wszystko jest "de best" i jest najlepszy do "farmienia".

Dobra rada : postaw bota na AH i na I akcie inferno. Obłowisz się w tani sprzęt i w trochę golda i będzie sobie spokojnie farmił akt 2 i 3.

[dzikipytonzlasudeszczowego]

Mam eq za ponad 100 mln na dh i nim gram, również na akcie 3. Jakbyś czytał posty, zamiast wychwytywać urywki i trolować, to byś wiedział. Nikt przez ostatnie 20 postów nie oceniał żadnego aktu pod względem farmienia.

~

Wczoraj przez bug na ah można było zobaczyć fajne rzeczy. Polegał on na nieznikaniu z list wykupionych przedmiotów. Jakie perełki za grosze tam był to szkoda gadać, np. karwasze 150 + dex, 6% szansy na kryt + pierdoły za... 40k. Kupujesz, wystawiasz 20 razy drożej i w 5 min masz sprzedane. Nie ma się co dziwić, że dla niektórych ta gra polega jedynie na przeczesywaniu AH.

[Wuwu1978]

A ten bug na Auction House, to pierwszy raz się zdarzył? Rzeczywiście niesamowita okazja do obłowienia się w dobry sprzęcior.

Mam jeszcze takie pytanie, co do walki z bossami (czy, jak je nazywacie - elitami). Chodzi mi to, czy jeżeli podczas walki z nimi "zabierzemy" im połowę paska życia, po czym bestia nas zabije, to czy przy drugim podejściu do niej, będzie ona miała stan tego paska takim, jakim go zostawiliśmy, czy zregeneruje się do 100%? Rozumiem też, że poziom trudności nie ma w tym przypadku znaczenia?

[Xardas80]

Jak podejdziesz do elity po śmierci, to jej hp podskoczy tylko minimalnie, bo mają jakiś tam swój żałosny regen, ale nie powinna taka elita dobić 100%hp z połowy.

[dzikipytonzlasudeszczowego]

Czy poziom trudności ma znaczenie to nie wiem, ale chyba tylko na inferno się regenerują. Ok. 10 sekund potrzebują na wyzerowanie paska życia, jak Cie nie ma w pobliżu. I to nie jest leczenie, tylko natychmiastowe odzyskanie zdrowia.

Żółtym zauważyłem trochę wolniej to leci, często z niewiadomych przyczyn wcale się nie odnawiają, ale to jakiś bug. Prawidło jest takie, że pomocnicy żółtego się nie resetują, jedynie zwyczajnie leczą.

Oprócz tego jak będziesz ich długo bił lub zwyczajnie blokował im wyzerowanie paska życia, to wpadną w "szał" i dostaną klątwę, która Cię zarazi i będzie błyskawicznie zabijać. Wtedy albo szybko go wykończysz, albo musisz odejść, by się uleczył (wyzerował, a więc też stracił klątwę) i próbować jeszcze raz.

A bug nie działał aż tak pięknie. Przedmioty kupione nie znikały, ale jak chciałeś je kupić, to wyskakiwał błąd. Zwyczajnie więc kupował tylko ten pierwszy, tyle że podgląd i jakby historia AH została.

[RIP]

Jak podejdziesz do elity po śmierci, to jej hp podskoczy tylko minimalnie, bo mają jakiś tam swój żałosny regen, ale nie powinna taka elita dobić 100%hp z połowy.

ale spokojnie może. Jak trafisz na jakieś paskudztwo, którego nie bedziesz mógł ubić bardzo długo, kilka razy na nim zginiesz, to może się zdarzyć, że zregeneruje się do full hp z praktycznie pustego paska. Parę razy mi się to zdarzało. Po patchu 1.0.4. takie rzeczy nie będą miały już miejsca.

http://eu.battle.net...nych-15_08_2012

no i kolejny wpis o patchu 1.0.4. Tym razem o przedmiotach legendarnych. Wymieniając z pamięci tylko niektóre zmiany wspomnę o:

- nowych, bardzo fajnie wyglądających szatach graficznych wszystkich legendarek

- wzmocnieniu statów tych już istniejących (dwuręczny topór 1500 DPS 0

- dodaniu do niektórych z nich szansy na rzucenie czaru, który wcześniej był tylko affixem u elitek (bardzo ciekawa rzecz )

- 1.0.4. obejmie też już posiadane plany na legendarki, więc po patchu będą one potężniejsze

Itd. itd.

Ogólnie wszystko to wygląda fajnie, a ja dodatkowo mam wrażenie, że niedługo w blogu o mf ktoś wspomni także, że legendarki będą lecieć trochę częściej Coraz bardziej mi się to podoba.,acz muszę powiedzieć, że mam wrażenie, że Blizz musiał dostać naprawdę ostro w cztery litery względem odpływu graczy z D3, że w taki sposób słucha wszystkich "marud" i wprowadza zmiany właściwie we wszystkim, na co narzekano. Prócz jakiegoś endgame'u oczywiście...

[kraven2000]

zaczyna mnie ta gra powoli irytować. 70h na liczniku, postać na 51 poziomie i nie wypadło mi nic ciekawego. Nie wspomnę o legendarnych przedmiotach...gdyby nie pomoc Optiego po kradzieży jakiej na mnie dokonano, nie miałbym żadnego przedmiotu dającego szansę na koszmarze nie wspominając o wyższych poziomach. Ja tego już nie rozumiem...u jednych leci ot tak...u innych wogóle. Tak mi się gra podobała...ale powoli mam dosyć.

[RIP]

@kraven

to odpuść na razie i poczekaj na 1.0.4. Może coś się pod ty kątem zmieni. Ludzie do pewnego momentu bronią tego wszystkiego, a ostatecznie i tak prawie każdy ma w końcu dość. Blizz wszystko teraz zmienia, bo to ostatni gwizdek, by w ogóle coś ratować, póki jeszcze jest ktoś, kto nie rzucił gry w diabły i zupełnie przestał się nią interesować. Porażka. Tak to jest, jak się podwaliny pod Diablo 3 kładzie na podstawie WoWa i pakietu Sklepik 3000.