Skocz do zawartości
Gość CRD

Fallout (seria)

Polecane posty

Fpp, real-time, brak tur, glupie pomysly jak nuklearne katapulty i wysadzanie nuke'ow w centrum miasta, ekipa, ktora robi FO3 jest prowadzona przez goscia, ktory prowadzil ekipe Obliviona...

Może po kolei:

FPP/TPP. Zresztą to da się przeżyć. Jakoś bardziej mi przypada taki widok do gustu, niż dajmy na to ten w stylu NWN2.

Pseudo-tury mają być. Zresztą podobny pomysł był już w Fallout Tactics - tam graliśmy w czasie rzeczywistym i w tymże czasie rzeczywistym odzyskiwaliśmy punkty akcji wydawane jak to w Falloucie.

Jak robić przepakowane bronie, to na całego, a co tam. Osobiste miniguny, noszenie Browninga M2 w Fallout Tactics to oczywiście BARDZO rozsądne projekty broni.

Głowicę nuklearną już wysadzaliśmy w środku miasta. W Fallout 1. A myślałeś, że GDZIE ta katedra mutantów stała?

A że szef ekipy F3 kierował ekipą Obliviona? Ot, najwyraźniej gość dobrze kieruje ludźmi. To już chyba nie te czasy w branży, gdzie jeden gość decyduje o każdym aspekcie gry.

I wiem tyle, że się chyba nie dogadamy.

Skoro w F2 grałeś z uporem maniaka, a Oblivion zaledwie Ci przypadł do gustu to chyba powinieneś być bliżej tej grupy co najpierw grała w fallouta i będzie broniła starej konwencji.

Ten upór maniaka przejawia się głównie w tym, że ciągle zaczynam od nowa i ani razu jeszcze F2 nie ukończyłem. Chociaż raz się dobiłem aż na platformę. Ot, jakoś tak mam po prostu.

Rozumiem, że niektórzy mogą nie chcieć wprowadzania jakichkolwiek zmian w ich ukochanej grze - ale cóż robić, świat idzie naprzód. Zawsze można pograć w stare Fallouty dla przypomnienia, jakie to gry kiedyś były.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pseudo-tury mają być. Zresztą podobny pomysł był już w Fallout Tactics - tam graliśmy w czasie rzeczywistym i w tymże czasie rzeczywistym odzyskiwaliśmy punkty akcji wydawane jak to w Falloucie.

](*,) V.A.T.S to nie tury, pseudotury, neotury czy jakiekolwiek tury. To real time z pauzą i systemem celowania.

Secondo F:T nie nalezy do kanonu i również nie został dobrze przyjęty przez fanów, chociaz lepiej niz FoBoS.

Jak robić przepakowane bronie, to na całego, a co tam. Osobiste miniguny, noszenie Browninga M2 w Fallout Tactics to oczywiście BARDZO rozsądne projekty broni.

Porownujesz miniguna czy Browninga do wyrzutni POCISKÓW NUKLEARNYCH? Które po zetknięciu z celem wybuchają w MAŁE GRZYBKI ATOMOWE.

Sory ale pewne konwencje zobowiązują gdybym dostał taką broń w Quake'u czy Unrealu to spoko fajna zabawka, ale w Falloucie już takie cudo razi.

Głowicę nuklearną już wysadzaliśmy w środku miasta. W Fallout 1. A myślałeś, że GDZIE ta katedra mutantów stała?

Dość daleko na poludnie od najbliższej zamieszkałej osady oraz głowica była pod ziemią, a nei w środku miasteczka bo osadnicy wpadli na pomysl ze bedzie fajnie jak sobie zrobia miasto wokol niewypalu atomowego.

Rozumiem, że niektórzy mogą nie chcieć wprowadzania jakichkolwiek zmian w ich ukochanej grze - ale cóż robić, świat idzie naprzód. Zawsze można pograć w stare Fallouty dla przypomnienia, jakie to gry kiedyś były.

Wiesz są zmiany dobre, są też złe jak na razie z każdym ujawnionym przez Beth "niusem" wychodzi że zmiany idą ku gorszemu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może po kolei:

FPP/TPP. Zresztą to da się przeżyć. Jakoś bardziej mi przypada taki widok do gustu' date=' niż dajmy na to ten w stylu NWN2.

.[/quote']

Fallout zostal stworzony by emulowac rpgi pen & paper, w jaki sposob patrzysz na te wszystkie figurki i plansze? Przez fpp/tpp? Nie, przez widok izometryczny... Ale masz racje- daloby sie to przezyc, gdyby mozna bylo grac w trybie izometrycznym, a tpp i fpp bylyby jako dodatki... Ale nie da sie, izo mozna wlaczyc do zwiedzania ale nie do walki

Pseudo-tury mają być. Zresztą podobny pomysł był już w Fallout Tactics - tam graliśmy w czasie rzeczywistym i w tymże czasie rzeczywistym odzyskiwaliśmy punkty akcji wydawane jak to w Falloucie.

VATS to nie sa pseudo-tury... VATS to pauza, w ktorej mozesz celowac, a punkty akcji sluza jaka mana, dzieki ktorej mozesz wykonywac mierzone strzaly...

Jak robić przepakowane bronie, to na całego, a co tam. Osobiste miniguny, noszenie Browninga M2 w Fallout Tactics to oczywiście BARDZO rozsądne projekty broni.

Browing sluzyl do skoszenia gora kilku kolesi, nie majac zadnych efektow ubocznych... Uzywanie wyrzutni nuke'ow w grze, w ktorej przetrwanie jest bardzo wazne, a licznik Geigera trzyma sie caly czas w lapie jest pomyslem tak idiotycznym, ze wciaz nie moge pojac jak mogli cos takiego w Falloucie umiescic...

Głowicę nuklearną już wysadzaliśmy w środku miasta. W Fallout 1. A myślałeś, że GDZIE ta katedra mutantów stała?

O-o

Wysadzales ja, bo jakis nadety bubek stwierdzil, ze psuje krajobraz? Poza tym mowilem juz, wybuchy te w poprzednich Falloutach byly symboliczne...

Bomby atomowe zniszczyly swiat, a takze go w F1 i F2 uratowaly.

A że szef ekipy F3 kierował ekipą Obliviona? Ot, najwyraźniej gość dobrze kieruje ludźmi. To już chyba nie te czasy w branży, gdzie jeden gość decyduje o każdym aspekcie gry.

Tia, zalezy jak widzi ci sie oblivion... Nalezenie do Mrocznego Bractwa, bycie ich mistrzem + to samo dla kazdej gildii? Totalna glupota, to tak jakby nalezec do wszystkich rodzin w New Reno, lowcow niewolnikow i Rangerow naraz w F2.

Rozumiem, że niektórzy mogą nie chcieć wprowadzania jakichkolwiek zmian w ich ukochanej grze - ale cóż robić, świat idzie naprzód. Zawsze można pograć w stare Fallouty dla przypomnienia, jakie to gry kiedyś były.

Hah, to bedzie dobre! Powiedz mi, gdzie w Falloucie 3 widzisz nowosci?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dość gadania, że "Fallout 3 nigdy nie ujrzy światła dziennego" - nie zapominajcie, że to już druga firma produkuje F3. Wcześniej było BIS, lecz nie utrzymałe się na rynku- zbankrutowali... Teraz jest Bethesda i gra wyjdzie, tym bardziej że tempo prac jest niezłe, mamy natłok informacji o tym tytule, podany jest nawet termin premiery (kwiecień 2008).

A jak ktoś chce pograć w Black Isle'owego Falouta 3 (Van Burena) to niech go ściągnie:

http://www.nma-fallout.com/forum/dload.php...amp;file_id=892

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im dalej w las, tym mam coraz gorszy stosunek do F3 by Bethesda.

Po kolei:

Rzut FPP/TPP - bez sensu, kompletnie nie pasuje do Fallouta, który miał imitować RPG pen & paper. Przecież grając na stole patrzymy na figurki z góry, nie zza ich pleców, czy z ich oczu. Nie miałbym nic przeciwko, gdyby te tryby były alternatywne, ot choćby jak w NwN, gdzie jest rzut izometryczny, ale także TPP. Tak czy owak jedna z koncepcji Falla już odpadła.

Brak tur - powoduje to tylko, że gra idzie w stronę action, co BARDZO mi się nie podoba. Osobiście uwielbiam tury, mam czas pomyśleć, nie muszę się spieszyć, gra przypomina dzięki temu prawdziwe RPG. V.A.T.S. to zwykła aktywna pauza, coś w stylu bullet-time'u, który nie spowalnia, a zatrzymuje czas. Nie przemawia to do mnie, w grach RPG nie mam żadnych bullet-time'ów.

Wyrzutnia pocisków atomowych - żal, płacz, syf, kiła i mogiła. Litości, to nie jest Quake czy Unreal, żeby umieszczać takie rzeczy. To jest Fallout, no ludzie, bądźmy poważni. Po pierwsze wybuchy atomowe w serii miały znaczenie symboliczne, zawsze odbywały się na końcu gry. Bomby nuklearne zniszczyły świat, ale teraz je uratowały. Po drugie używanie wyrzutni atomówek, gdy cały świat jest napromieniowany, najważniejsze jest przetrwanie, a licznik Geigera w większości miejsc wariuje, jest chore, idiotyczne i tak bezmózgie, że do dzisiaj nie mogę pojąć, jak ktoś mógł to wymyślić. To samo sądzę o mieście zbudowanym wokół niewypału i któa ma ponoć zostać zniszczona na zlecenie jakiegoś gościa, któemu się to...nie podoba. Litości.

Wygląd mutantów - kolejny dramat. To ork, ogr czy Uruk-hai? Dać temu mutkowi zbroje, tarcze, topór i z powodzeniem może robić za któregoś z w/w.

System dialogów z Obliviona - jeżeli mają one wyglądać tak jak w Oblivionie, to dzięki wielkie.

Brak towarzyszy - no bez jaj. Ja wiem, że w Fallu towarzysze nie byli jacyś super rozbudowani, ale liczyłem na to, że Bethesda ten element rozbuduje, a oni zamiast towarzyszy wrzucają najemników.

Podsumowując irytuje mnie, ze Bethesda ze świetnego, imitującego RPG P'n'P, cRPG robi najzwyklejsze ActionRPG. Odchodzi od duszy Fallouta, od tego, CZYM miał być Fallout. A miał być RPG-iem na ekranie monitora. Miał pozwalać nam grać w prawdziwe RPG, gdy nie było znajomych. Tury, rzut izometryczny, kostki. Od tego Bethesda się odcina.

O ignorancji tej firmy świadczy fakt, że po świetnym Daggerfallu swoją grę coraz bardziej upraszczają. Morrowind to zubożała wersja Daggerfalla, a Oblivion to już gra dla MAS. Mnóstwo uproszczeń, byleby tylko 12-latki się nie pogubiły. I żeby kaska spływała na konto.

Jeżeli firma szmaci swój sztandarowy projekt - to jaką można mieć nadzieje, że nie zeszmaci Fallouta? Ja mam bardzo, bardzo nikłą.

Mam już dość gier ActionRPG. Chcę pograć w zwykłego, kostkowego cRPG-a, obsługiwanego za pomocą myszy, w którym nie muszę strejfować, walić myszką jak szalony, skakać, kucać i Bóg wie co jeszcze. A na przestrzeni ostatnich lat, tylko KoToR i NwN taki był.

Szkoda, że kolejna część jednego z najlepszych - o ile nie najlepszego - cRPG-ów wszechczasów taki nie będzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im dalej w las, tym mam coraz gorszy stosunek do F3 by Bethesda.

Po kolei:

Rzut FPP/TPP - bez sensu, kompletnie nie pasuje do Fallouta, który miał imitować RPG pen & paper. Przecież grając na stole patrzymy na figurki z góry, nie zza ich pleców, czy z ich oczu. Nie miałbym nic przeciwko, gdyby te tryby były alternatywne, ot choćby jak w NwN, gdzie jest rzut izometryczny, ale także TPP. Tak czy owak jedna z koncepcji Falla już odpadła.

No ale zapominasz ze prócz starych fanów serii, którzy najprawdopodobniej i tak kupią f3, gra musi przyciągnąć nowych graczy. Jak dla mnie grafika mogla by od f2 się nie zmieniać ale należy pamiętać, że ta gra musi też na siebie zarobić ;)

Brak tur - powoduje to tylko, że gra idzie w stronę action, co BARDZO mi się nie podoba. Osobiście uwielbiam tury, mam czas pomyśleć, nie muszę się spieszyć, gra przypomina dzięki temu prawdziwe RPG. V.A.T.S. to zwykła aktywna pauza, coś w stylu bullet-time'u, który nie spowalnia, a zatrzymuje czas. Nie przemawia to do mnie, w grach RPG nie mam żadnych bullet-time'ów.

Tu się zgodzę, wkurza mnie to ze zostały mi tylko takie gierki jak stare fallouty, JA, JA2, które znam już na pamięć i nic nowego w prawdziwych turach nie wychodzi.

Wyrzutnia pocisków atomowych - żal, płacz, syf, kiła i mogiła. Litości, to nie jest Quake czy Unreal, żeby umieszczać takie rzeczy. To jest Fallout, no ludzie, bądźmy poważni. Po pierwsze wybuchy atomowe w serii miały znaczenie symboliczne, zawsze odbywały się na końcu gry. Bomby nuklearne zniszczyły świat, ale teraz je uratowały. Po drugie używanie wyrzutni atomówek, gdy cały świat jest napromieniowany, najważniejsze jest przetrwanie, a licznik Geigera w większości miejsc wariuje, jest chore, idiotyczne i tak bezmózgie, że do dzisiaj nie mogę pojąć, jak ktoś mógł to wymyślić. To samo sądzę o mieście zbudowanym wokół niewypału i któa ma ponoć zostać zniszczona na zlecenie jakiegoś gościa, któemu się to...nie podoba. Litości.

A czyja mądrość doprowadziła świat fallouta do takiego stanu;)? Pewnie ta sama, która teraz chce walić kolejnymi atomówkami. Moim zdaniem to raczej dobry pomysł pokazać, że ludzie ani trochę nie zmądrzeli.

Wygląd mutantów - kolejny dramat. To ork, ogr czy Uruk-hai? Dać temu mutkowi zbroje, tarcze, topór i z powodzeniem może robić za któregoś z w/w.

System dialogów z Obliviona - jeżeli mają one wyglądać tak jak w Oblivionie, to dzięki wielkie.

Brak towarzyszy - no bez jaj. Ja wiem, że w Fallu towarzysze nie byli jacyś super rozbudowani, ale liczyłem na to, że Bethesda ten element rozbuduje, a oni zamiast towarzyszy wrzucają najemników.

I dobrze, przemierzasz samotnie pustkowia, w takim świecie musisz się zdać na siebie, to nie baldur czy nwn gdzie trzeba było polegać na umiejętnościach całej drużyny.

Podsumowując irytuje mnie, ze Bethesda ze świetnego, imitującego RPG P'n'P, cRPG robi najzwyklejsze ActionRPG. Odchodzi od duszy Fallouta, od tego, CZYM miał być Fallout. A miał być RPG-iem na ekranie monitora. Miał pozwalać nam grać w prawdziwe RPG, gdy nie było znajomych. Tury, rzut izometryczny, kostki. Od tego Bethesda się odcina.

O ignorancji tej firmy świadczy fakt, że po świetnym Daggerfallu swoją grę coraz bardziej upraszczają. Morrowind to zubożała wersja Daggerfalla, a Oblivion to już gra dla MAS. Mnóstwo uproszczeń, byleby tylko 12-latki się nie pogubiły. I żeby kaska spływała na konto.

A czego się spodziewałeś? Żadna firma nie może przestać się liczyć z wymogami rynku bo inaczej przestanie istnieć. Poza tym wszystkie tytuły które wymieniasz to IMO świetne gry.

Jeżeli firma szmaci swój sztandarowy projekt - to jaką można mieć nadzieje, że nie zeszmaci Fallouta? Ja mam bardzo, bardzo nikłą.

Mam już dość gier ActionRPG. Chcę pograć w zwykłego, kostkowego cRPG-a, obsługiwanego za pomocą myszy, w którym nie muszę strejfować, walić myszką jak szalony, skakać, kucać i Bóg wie co jeszcze. A na przestrzeni ostatnich lat, tylko KoToR i NwN taki był.

Mimo, że w KOTOR miałeś elementy zręcznościowe? :> jak wyścigi czy strzelanie z działka do przeciwników?:)

Szkoda, że kolejna część jednego z najlepszych - o ile nie najlepszego - cRPG-ów wszechczasów taki nie będzie.

A ja bym był innego zdania, na pewno będzie inny ale nie sądzę aby był gorszy niż poprzednie części. Technologia poszła do przodu raczej zobaczymy tylko bardziej niesamowite rzeczy na ekranie :) bo o samą fabułę f3 się nie boje. Chłopaki z Bethesda udowodnili Morrowindem czy Oblivionem, że potrafią wymyślać fajne questy. Jeżeli przy f3 będę się tak dobrze bawić jak przy tych 2 grach to jak dla mnie jest na co czekać.

pzdr.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale zapominasz ze prócz starych fanów serii, którzy najprawdopodobniej i tak kupią f3, gra musi przyciągnąć nowych graczy.

Ale można to zrobić w sposób, który nie odrzuca starych fanów.

Jak dla mnie grafika mogla by od f2 się nie zmieniać ale należy pamiętać, że ta gra musi też na siebie zarobić

Nie chodzi mi o grafikę, bo wiadomo, że teraz gra musi mieć filtry, shadery i inne badziewia, żeby się sprzedała. Chodzi mi o perspektywę, o kamerę, z której będziemy obserwować - i uczestniczyć - wydarzenia w grze.

A czyja mądrość doprowadziła świat fallouta do takiego stanu;)? Pewnie ta sama, która teraz chce walić kolejnymi atomówkami. Moim zdaniem to raczej dobry pomysł pokazać, że ludzie ani trochę nie zmądrzeli.

Można to ukazać w zupełnie inny sposób, a nie umieszczając broń, która nie pasuje do tego świata, do tej gry i do tego gatunku. IMO ta broń nie ma sensu, wyrzutnia atomówek była fajna w Shogo, a nie w grze RPG. Bajecznie będzie latać i ładować atomówkami w mutantów. ;/ Ja tej broni NA PEWNO nie użyję.

I dobrze, przemierzasz samotnie pustkowia, w takim świecie musisz się zdać na siebie

Ale dlaczego nie mogę podróżować z drużyną?

Dlaczego muszę podróżować sam, z jakimiś najemnikami?

Argument, że to nie NwN czy BG uważam za śmieszny, bo Fallouty tez miały drużynę, a NPC-e były mimo wszystko ciekawe i posiadały własną historię. Byli po prostu za mało rozbudowani.

Żadna firma nie może przestać się liczyć z wymogami rynku bo inaczej przestanie istnieć.

Dlatego trzeba psuć to, co się osiągnęło i zachwyciło graczy?

Jeżeli gdy mają być coraz głupsze, bo takie prawa rynku, to ja za 20 lat będę grać w te same, co są teraz.

Mimo, że w KOTOR miałeś elementy zręcznościowe?

Ale jakie...

Porównaj to sobie z Gothiciem i innymi tego typu grami. I niestety z Falloutem 3. ;/

na pewno będzie inny

Tak, bo to będzie TES: Fallout, a nie Fallout 3.

Bethesda miała znakomitą szansę, żeby pokazać, że potrafią zrobić coś innego niż TES. Niestety wydaje się, że szansy nie wykorzastają.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale zapominasz ze prócz starych fanów serii, którzy najprawdopodobniej i tak kupią f3, gra musi przyciągnąć nowych graczy. Jak dla mnie grafika mogla by od f2 się nie zmieniać ale należy pamiętać, że ta gra musi też na siebie zarobić

Otwórz sobie stronkę Blizzarda i pooglądaj screeny z nowego Stara. Jest rzut izometryczny? Jest środowisko 3D? Bajerki graficzne? Wszystko jest więc czemu niby w F3 nie dało się zachować rzutu?

Tu się zgodzę, wkurza mnie to ze zostały mi tylko takie gierki jak stare fallouty, JA, JA2, które znam już na pamięć i nic nowego w prawdziwych turach nie wychodzi.

Były jeszcze Silent Stormy

A czyja mądrość doprowadziła świat fallouta do takiego stanu;)? Pewnie ta sama, która teraz chce walić kolejnymi atomówkami. Moim zdaniem to raczej dobry pomysł pokazać, że ludzie ani trochę nie zmądrzeli.

Faktycznie zakładając miasto wokól niewypału atomowego pokazali że ludzkość nie zmądrzala :lol:

Mimo, że w KOTOR miałeś elementy zręcznościowe? Smile jak wyścigi czy strzelanie z działka do przeciwników?

Były w jedynce a w dwójce też ale już nie obowiązkowo, jak myślisz dlaczego? Poza tym żadna z tych gierek nie zastępowoała skilli postaci.

Technologia poszła do przodu raczej zobaczymy tylko bardziej niesamowite rzeczy na ekranie

Oczywiście. Male grzybki atomowe po trafieniu w przeciwnika jużsię nie mogę doczekać.

Chłopaki z Bethesda udowodnili Morrowindem czy Oblivionem, że potrafią wymyślać fajne questy.

:lol2: :rotfl: :rotfl: :lol2: :rotfl: :lol2: :rotfl: :lol2: :rotfl: :lol2: :rotfl: :lol2: :rotfl: :lol2: =D> :roll:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam, sobie, czytam i coraz mniej chce mi się uczestniczyć w tej dyskusji, więc post na do widzenia. Bethesda pokazała jaką grę chcą stworzyć-coś dla mas. A fallout nigdy nie był taką grą. Nie był ugrzecznionym kitem dla każdego. Legenda, która porywała i porywa nadal, serca miłośników RPG, nie doczeka się kontynuacji, na miarę swojej klasy. Żywa legenda, stała się historią-bo przecież nic nie jest wieczne (oprócz "Mody na sukces") Ave :!:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dość gadania, że "Fallout 3 nigdy nie ujrzy światła dziennego" - nie zapominajcie, że to już druga firma produkuje F3. Wcześniej było BIS, lecz nie utrzymałe się na rynku- zbankrutowali... Teraz jest Bethesda i gra wyjdzie, tym bardziej że tempo prac jest niezłe, mamy natłok informacji o tym tytule, podany jest nawet termin premiery (kwiecień 2008).

A jak ktoś chce pograć w Black Isle'owego Falouta 3 (Van Burena) to niech go ściągnie:

http://www.nma-fallout.com/forum/dload.php...amp;file_id=892

Z BiS'em bylo... tragicznie, ale to wina Interplayu...

BiS robil Baldur's Gate 3 ale musi go anulowac bo Interplay nie dostal (chyba) pozwolenia na uzywanie licencji Dungeons & Dragons.

Zabrali sie za Fallouta 3 ale nie dane im bylo dokonczyc bo ten http://www.mobygames.com/developer/sheet/v...eloperId,36616/ kretyn zarzadzil "anulujemy Fallouta 3, robimy Fallouta na konsole" i puf- tak powstal Brotherhood of Steel (nie Tactics), wielki badziew i najgorsza gra z "Fallout" w tytule.

A co do tego co bethesda robi- oni robia gre z "Fallout" w tytule i wszelkie podobienstwa juz sie koncza.

Oni nie robia Fallouta, tylko gre z taka nazwa, a to wielka roznica.

Btw, wiecej o tym kretynie mozna poczytac tutaj... http://www.rpgcodex.com/peopledetails.php?id=35

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak właściwie... każe wam ktoś kupować nowego Fallouta? Świat się zawali, jak w niego nie zagracie?

Skoro tak bardzo wam się nie podobają pomysły Bethesdy, to gry nie kupujcie i tyle. Przeżyliście pominięcie Fallout: Brotherhood of Steel, to przeżyjecie i pominięcie Fallout 3.

A wyrzutni atomówek (swoją drogą, taktyczne głowice atomowe ISTNIEJĄ) nikt używać nie każe, questa na detonację atomówki w mieście też chyba nie trzeba wykonywać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak właściwie... każe wam ktoś kupować nowego Fallouta?

Niby nikt, sęk w tym, że to jedna z najlepszych gier w jakie kiedykolwiek grałem. A ja osobiście mam dość pieprzenia kolejnych tytułów tylko dlatego, że młodsze pokolenie graczy jest coraz bardziej upośledzone i tego, że autorzy się do tej sytacji dostosowują, mając jednocześnie oddanych graczy głęboko w d*pie, ingerując w mechanikę gry tak bardzo, że oprócz tytułu i swiata gra nie będzie miała nic wspólnego z poprzedniczkami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak właściwie... każe wam ktoś kupować nowego Fallouta?

Niby nikt, sęk w tym, że to jedna z najlepszych gier w jakie kiedykolwiek grałem. A ja osobiście mam dość pieprzenia kolejnych tytułów tylko dlatego, że młodsze pokolenie graczy jest coraz bardziej upośledzone i tego, że autorzy się do tej sytacji dostosowują, mając jednocześnie oddanych graczy głęboko w d*pie, ingerując w mechanikę gry tak bardzo, że oprócz tytułu i swiata gra nie będzie miała nic wspólnego z poprzedniczkami.

Wykup zatem licencję na grę i zrób jej kontynuację na takim poziomie, jaki uważasz za słuszny. Fani z pewnością zrobią zrzutkę na tak szczytny cel. Albo odpuść licencję i zrób nieoficjalną kontynuację.

W tej chwili Bethesda ma licencję i czy to się komu podoba, czy nie, mają wszelkie prawo rozwijać serię tak, jak ONI SAMI uznają za stosowne. Mogą słuchać głosów fanów, ale nie muszą.

Takie już jest życie. Czasem nowa ekipa coś kompletnie sknoci, a czasem zrobią coś, co ma ręce i nogi. Jednocześnie też stara ekipa równie dobrze może trzymać formę, jak wypuścić kompletnego gniota. Trzeba się przyzwyczaić i dalej robić swoje, inaczej się nie da.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykup zatem licencję na grę i zrób jej kontynuację na takim poziomie, jaki uważasz za słuszny. Fani z pewnością zrobią zrzutkę na tak szczytny cel. Albo odpuść licencję i zrób nieoficjalną kontynuację.

Argument 'jak Ci się nie podoba, to sam zrób' jakoś do mnie nie przemawia.

Czyli co, nie mogę krytykować, nie może mi się nie podobać, nie mogę wyrazić swojego zdania, bo Bethesda ma licencję?

Bajecznie. =D>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ krytykuj ile dusza zapragnie, proszę cię bardzo. Po prostu nie nastawiaj się, że takie krytykowanie cokolwiek zdziała. Już pielęgniarki pod kancelarią mają lepsze szanse coś zdziałać.

Ech, chyba sobie dam spokój z tym tematem. Większość ludzi tutaj najwyraźniej uważa, że czeka nas gniot na miarę tej konsolowej sieczki. Cóż, wasze prawo. Ja pozostaję dobrej myśli i odpuszczam sobie dalszą obronę F3. Nie będę sobie nerwów strzępił, wolę poczekać i kupić, jak wyjdzie.

A do tego czasu pogrywać na przemian w F2 (KIEDYŚ tą grę muszę ukończyć) i Obliviona.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o samą fabułę f3 się nie boje. Chłopaki z Bethesda udowodnili Morrowindem czy Oblivionem

Nie chce wam sie wciskac w klotnie, ale jak fabula bedzie tak samo "rozbudowana", "porywajaca" i "innowacyjna" jak w Oblivionie to i BFG moga dac do postrzelania bo i tak nic ich nie uratuje :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak właściwie... każe wam ktoś kupować nowego Fallouta? Świat się zawali, jak w niego nie zagracie?

Nie, niktmi nie kaze kupować i pewnie nie kupię. Ale opinię na temat wypuszczonych informacji mam prawo tu zamieścić.

A wyrzutni atomówek (swoją drogą, taktyczne głowice atomowe ISTNIEJĄ) nikt używać nie każe, questa na detonację atomówki w mieście też chyba nie trzeba wykonywać.

Ręczne?! Obsługiwane jak normalna broń palna?! Weź mi podaj linka do czegoś takiego.

Kij z questem sam pomysł na zrobienie miasta z niewypałem atomowym w środku jest poroniony.

Wykup zatem licencję na grę i zrób jej kontynuację na takim poziomie, jaki uważasz za słuszny. Fani z pewnością zrobią zrzutkę na tak szczytny cel. Albo odpuść licencję i zrób nieoficjalną kontynuację.

A co ma piernik do wiatraka? Stara śpiewka że jak ktoś nie potrafi zrobić lepiej, pomijając fakt że mu za to nie płacą ani nie siedzi w tej branży, to nie powinien krytykować?! W takim razie nie powinno istnieć CDA ani żadne pismo z recenzjami gier a krytykować gry mogliby chyba tylko ludzie z Blizzarda.

W tej chwili Bethesda ma licencję i czy to się komu podoba, czy nie, mają wszelkie prawo rozwijać serię tak, jak ONI SAMI uznają za stosowne. Mogą słuchać głosów fanów, ale nie muszą.

A MI ich wizja może się podobać bądź nie. I MOJE zdanie mogę tu wyrazić. Mogę sie zgadzać z ich argumentacją ale nie musze.

Ależ krytykuj ile dusza zapragnie, proszę cię bardzo. Po prostu nie nastawiaj się, że takie krytykowanie cokolwiek zdziała.

A ktoś się nastawia? To że np. krytykuję obecny rząd nie znaczy że w tym momencie coś zmienię. Ale kiedyś nadejdą wybory i mój głos się będzie liczył, jak również w przypadku F3 nadejdzie premiera i to czy ludzie kupią czy nie też sie będzie liczyc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak właściwie... każe wam ktoś kupować nowego Fallouta?

To zes mnie oswecil, wow, nie musze kupowac nowego Fallouta... Powiedz mi koles, fani sa fanami dlatego, ze przejmuja sie czyms, czy sa fanami dlatego, ze to olewaja?

Skoro tak bardzo wam się nie podobają pomysły Bethesdy, to gry nie kupujcie i tyle. Przeżyliście pominięcie Fallout: Brotherhood of Steel, to przeżyjecie i pominięcie Fallout 3.

Nawet FO:BoS nie nazywal sie Fallout 3, tak samo ten 'Fallout' bethesdy nie powinien sie nazywac Fallout 3.

A wyrzutni atomówek (swoją drogą, taktyczne głowice atomowe ISTNIEJĄ) nikt używać nie każe, questa na detonację atomówki w mieście też chyba nie trzeba wykonywać.

No prosze, a Power Armor nie istnieje... Chyba naprawde nie sadzisz, ze Fallout jest o tym 'co istnieje' ? Od lat 50 historia Fallouta oderwala sie od naszej i gadanie, ze to teraz istnieje lub nie jest glupie.

Wykup zatem licencję na grę i zrób jej kontynuację na takim poziomie, jaki uważasz za słuszny. Fani z pewnością zrobią zrzutkę na tak szczytny cel. Albo odpuść licencję i zrób nieoficjalną kontynuację.

Ja nie potrafie robic gier, ale sa ludzie, ktorzy potrafia- Brian Fargo zapowiedzial Wasteland 2, wiec tak jak Fallout byl duchowym 'spadkobierca' Wastelanda 1, tak Wasteland 2 moze byc duchowym spadkobierca Fallouta... Bo Fallout 3 na pewno nie bedzie.

Buraki z bethesdy juz zmieniaja caly swiat Fallouta, Brotherhood of Steel, goscie, ktorzy nie lubia nic innego niz siedziec w swoich bunkrach i cieszyc sie z technologii, w Falloucie 2 prawie ich nie bylo a minelo AZ 80 lat od 1, nagle cudem i po cos dotarli na wschod w okolcie Waszyngtonu...

W tej chwili Bethesda ma licencję i czy to się komu podoba, czy nie, mają wszelkie prawo rozwijać serię tak, jak ONI SAMI uznają za stosowne. Mogą słuchać głosów fanów, ale nie muszą.

Po co robic jakis sequel, jesli nie ma on byc dla fanow?

Ech, chyba sobie dam spokój z tym tematem. Większość ludzi tutaj najwyraźniej uważa, że czeka nas gniot na miarę tej konsolowej sieczki.

Znowu zle, ja uwazam, ze FO3 sie sprzeda, sprzeda sie lepiej niz oblivion i ze bedzie to dobra gra... Jak na dzisiejsze standardy- sliczna grafika, strzelanie nukeami na lewo i prawo i elementy RPG.

Bedzie to sukces, dobra gra, szkoda, ze nie bedzie to dobry Fallout.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co robic jakis sequel, jesli nie ma on byc dla fanow?

Te czasy sie skonczyly wraz z koncem pasji do tworzenia.

Nie patrzy sie na fanow ale na wielkosc tytulu, im bardziej znana nazwa - tym bardziej mozna ja spieprzyc, i nie wazne czy bedzie to przygodowka, action rpg, hack&slash czy otwieranie wlasnego biznesu porno - wazne ze nazywac sie bedzie Fallout - wiec sie sprzeda. Okrzyknie sie jeszcze w gazetach, prasie, telewizji najbardziej oczekiwana gra roku - i sukces murowany.

Zreszta to samo jest z filmami. Kto widzial naprawde dobry sequel jakiegos filmu? Owszem nie twierdze ze sie nie zdarzaja - ale jak czesto.

Nie chce krytykowac czy urazic kogos, ale Bethesda idzie dokladnie tym tropem od czasow Daggerfalla.

Zreszta ja tam ich troche rozumiem (nie popieram - rozumiem).

Internet, komputer - teraz to jest w kazdym domu, za moich czasow jak sie mialo internet to Cie czcili :P (Ah te modemy ;p).

Wtedy po prostu byl inny odbiorca danych rzeczy. Srednia wieku ludzi posiadajacych komputer byla znacznie wyzsza - to i wymagania gier byly znacznie wyzsze.

Teraz odbiorca sa dzieciaczki ktore NIe maja pojecia o co chodzi w wiekszosci gier a liczy sie dla nich tylko to czy trawka sie rusza i jak wyglada.

Tak samo jak z kobietami, ktory dzieciak mysli o tym co panna ma pod czapa, a ktory wpierw ocenia czy niezla z niej "suczka" i czy nada sie zeby pochwalic sie kumplom jaka ma laske z taaakim tylkiem.

Pozdrawiam

P.S.

Podziwiam Blizzarda za utrzymanie Starcrafta 2 w "starej konwencji'.

Moze i firma zawsze drogo sobie liczyla, moze i srednio zawsze z tymi jej premierami bylo na czas, moze i cisneli z graczami czasami w kulki.

Ale teraz pokazali klase, pokazali ze MOZNA wciaz tworzyc same hity.

Wiec tlumaczenie ze trzeba isc z duchem czasu a FPP to przyszlosc - jest na powyzszym przykladzie - po prostu glupie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialem cie poprawic, wskazujac na to, ze np. Starcraft 2 jest dla fanow, ale widze, ze sam to zrobiles :P... Ta gra zadowoli starych fanow, zbierze nowych fanow, zarobi sporo $$$ i to bez zadnego bezsensownego zmieniania w fpp-ka i nawet bez portowania na konsole...

Ale w sumie Blizzard to taki wyjatek wsrod dzisiejszych tworcow, a szkoda ;/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Starcraft nie będzie miał żadnych większych zmian, ale nie wiem, czy wszyscy będą zadowoleni. Może w ten sposób oddani fani nie będą się krzywić na producentów, ale czy kupowanie tego samego, ale jedynie ze z zmienioną grafiką ma sens. Ja raczej pozostanę przy części pierwszej.

Nawet FO:BoS nie nazywal sie Fallout 3, tak samo ten 'Fallout' bethesdy nie powinien sie nazywac Fallout 3.

Trafna uwaga. Też tak sądzę. Przecież i tak będziemy mówili, że w powrównaniu z tamtymi Falloutami ten jest do kitu :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joneleth>>>

IMO ta broń nie ma sensu, wyrzutnia atomówek była fajna w Shogo, a nie w grze RPG

>>>To nie była wyrzutnia broni atomowej, tylko wyrzutnia granatów KATO i nie wydzielała promieniowania. A ten grzybek, który powstawał był chyba bardziej wynikiem nawiązania do anime niż do bomby atomowej.

XanderMorhaime>>>

A tak właściwie... każe wam ktoś kupować nowego Fallouta? Świat się zawali, jak w niego nie zagracie?

>>>Gratuluję inwencji, to o wiele oryginalniejsze od standardowego pieprzenie entuzjasty:

Nie krytykuj gry w, która jeszcze nie wyszła.

Nie krytykuj gry w, którą jeszcze nie grałeś.

Nie krytykuj gry jeżeli przeszedłeś tylko trochę, a nie całość.

Skoro gra jest taka zła to po co ją przechodziłeś?

Tekst w tej formie i przesłaniu, ale po angielsku znalazłem na jakimś angielskim forum, chyba Bethesdy.

Tak poza tym to jak już się pośmialiśmy to wróćmy do normalnej rozmowy.

Wykup zatem licencję na grę i zrób jej kontynuację na takim poziomie, jaki uważasz za słuszny. Fani z pewnością zrobią zrzutkę na tak szczytny cel. Albo odpuść licencję i zrób nieoficjalną kontynuację.

>>>Pfff. Jak ci się nasze zdanie nie podoba to idź do innego tematu (nikt cię nie zmusza, żebyś z nami dtskutował), albo zdobądź admina na forum (najlepiej kup całe CDA, albo zrób zrzutkę antyfanów, na pewno ci dołożą) i nas pobanuj.

Tak z innej beczki to w Falloucie 2 ma być jedynie 14 skilli (w porównaniu do 18 z poprzednich części) co oznacza, że 4 zostaną usunięte, albo scalone. Według Fallout wiki te, które zostały wymienione (czyli raczej będą w 3 części) to:

* Computers

* Engineering

* First Aid

* Speech

* Unarmed

* Gambling

* Small Guns

* Sneak

Jako, że 2 najmniej przydatne skille (pierwszy jest bez sensu w grze, gdzie Stimpacki są tak pospolite, a drugi jest używany 2 co najwyżej 3 miejscach na grę) zostają to co oni niby wyrzucą?

IMO złamania itp. nie będą teraz takie poważne i się będą regenerować razem HP, więc Doctora nie będzie trzeba. Drugim będzie Outdoorsman, bo w grach Bethesdy zupełnie inaczej się podróżuje. Oprócz tych skillów naprawdę nie wiem, bo reszta występowała w tej, czy innej formie np: w Morrowindzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z innej beczki to w Falloucie 2 ma być jedynie 14 skilli (w porównaniu do 18 z poprzednich części) co oznacza, że 4 zostaną usunięte, albo scalone. Według Fallout wiki te, które zostały wymienione (czyli raczej będą w 3 części) to:

Najprawdopodobniej będzie tylko Small guns i Big guns, energetyki podzielą się pomiędzy te dwa. Następnie unarmed i melee będą w jednym skillu. Engineering to najpewniej połączenie science i repair.

Jako, że 2 najmniej przydatne skille (pierwszy jest bez sensu w grze, gdzie Stimpacki są tak pospolite, a drugi jest używany 2 co najwyżej 3 miejscach na grę) zostają to co oni niby wyrzucą?

Może wprowadzą że f.aid odpowiada za efektywność użycia stimów i apteczek jak w Tactics czy KoToR. Wtedy skill byłby przydatny. Tak samo może gambling będzie dawał jakieś ciekawe rzeczy. Np. itemy czy bronie które można zdobyć tylko grając o nie z właścicielami.

IMO złamania itp. nie będą teraz takie poważne i się będą regenerować razem HP, więc Doctora nie będzie trzeba.

Złamania będą i będą wpływać na postać. Beth podkreślała tę informacje parokrotnie.

Drugim będzie Outdoorsman, bo w grach Bethesdy zupełnie inaczej się podróżuje.

To też raczej będzie zważywszy na to że trzeba będzie jeść i pić. Jakoś trzeba złapać tego raidera... err szczura :D na kolacje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież i tak będziemy mówili, że w powrównaniu z tamtymi Falloutami ten jest do kitu :)

A ja, dobiegając zdyszany do dyskusji, dodam, że ta wypowiedź jest trafną uwagą. W końcu nawet jakby nowy zespół stworzył arcydzieło i tak będą całe strony narzekań. Bo i tak nie dorówna poprzednikom (nawet jakby się udało, to i tak ludzie będą narzekać).

Może w ten sposób oddani fani nie będą się krzywić na producentów, ale czy kupowanie tego samego, ale jedynie ze z zmienioną grafiką ma sens. Ja raczej pozostanę przy części pierwszej.

Ekhem... No to jaki sposób produkcji jest w końcu lepszy? Robienie "powtórki z rozgrywki", by przypodobać się fanom, czy wielkich i kontrowersyjnych zmian, tak aby gra była "nowoczesna"? ;)

Gratuluję inwencji, to o wiele oryginalniejsze od standardowego pieprzenie entuzjasty:

Te dwa pierwsze "typowe teksty" mają w sobie nieco racji, nie? ;)

A ja może coś od siebie dodam na temat F3:

Widok FPP wcale nie byłby takim złym pomysłem. Weźmy ten sposób, dodajmy "świadomość ciała" i jeszcze trochę (te "trochę" to te wszystkie trudne do nazwania i sprecyzowania czynniki, które budują klimat), a będzie można wczuć się w grę kompletnie.

Pomysł małych bomb atomowych był fajny w MDK, ale do takiej serii raczej mi nie pasuje.

Odnośnie tego, że F3 nie będzie już taki, jak za dawnych czasów:

Już dawno pogodziłem się z tym, że dzisiejsze RPGi wyglądają jak Oblivion i Gothic (bo właściwie to te produkcje są teraz wyznacznikami gatunku). Tzn. Przyjąłem to do wiadomości, dalej grając w te "stare" Baldursy, Fallouty itp.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>>Sharp One

Najprawdopodobniej będzie tylko Small guns i Big guns, energetyki podzielą się pomiędzy te dwa.

>>>Jak tak to dobra wiadomość. Jednym z największych bezsensów Fallouta było to, że ktoś ścinający ludzi miniganem nie potrafi używać jego laserowej wersji.

Następnie unarmed i melee będą w jednym skillu.

>>>Z punktu widzenie rozgrywki całkiem OK, z punktu widzenia logiki zupełnie bez sensu.

Engineering to najpewniej połączenie science i repair.

>>>Nie sądzę, wymieniono także umiejętność Computer, czyli science z bardziej łopatologiczną nazwą.

Może wprowadzą że f.aid odpowiada za efektywność użycia stimów i apteczek jak w Tactics czy KoToR. Wtedy skill byłby przydatny.

>>>Nie wiem jak można się źle posłużyć stimpackiem, ale lepsze to niż nieprzydatna umiejętność.

Tak samo może gambling będzie dawał jakieś ciekawe rzeczy. Np. itemy czy bronie które można zdobyć tylko grając o nie z właścicielami.

>>>Sprzeczne z ideą Fallouta. W tej grze zawsze jeżeli ktoś coś miał to po zabiciu go można było mu to zabrać. Oczywiście drastyczne zwiększenie liczby ludzi uprawiających hazard byłoby niezłe. Dodatkowo mogłoby to dawać bonusy do walki wręcz, w końcu zna się różne tricki.

To też raczej będzie zważywszy na to że trzeba będzie jeść i pić. Jakoś trzeba złapać tego raidera... err szczura Very Happy na kolacje.

>>>Nie sądzę, jedzenie i picie nie pojawia się w RPG od bardzo dawna, bo denerwuje część graczy, natomiast Bethesda ostatnio stara się robić gry dla jak największej grupy ludzi.

fearon>>>

Ekhem... No to jaki sposób produkcji jest w końcu lepszy? Robienie "powtórki z rozgrywki", by przypodobać się fanom, czy wielkich i kontrowersyjnych zmian, tak aby gra była "nowoczesna"? Wink

>>>Zachowanie jądra rozgrywki z dodaniem nowych możliwości i doszlifowaniem mechaniki, kontynuowanie wątków z poprzednich części bardziej niż mile widziane. Dla przykładu podam serię Hitman, czy Heroes of Might and Magic I-III. Fallout wcale nie był grą idealną, przynajmniej pod względem mechaniki, można tam naprawdę bardzo sporo ulepszyć.

Te dwa pierwsze "typowe teksty" mają w sobie nieco racji, nie? Wink

>>>Coś w tym jest ;p.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...