Skocz do zawartości
Gość kabura

Deus Ex (seria)

Polecane posty

Eh, recenzje recenzjami - i tak mam niemal pewność, że to będzie hit -, ale zastanawia mnie czy czeka nas podobny trolling na metacritics jak w przypadku np. Dragon Age II :/ O samą grę się nie martwię, mam zamiar przejść ją z minimum dwa razy (na pewno raz jadąc metodą na Rambo i brutala ;]), ale liczę, że i tak Eidos się przed tym obroni ;]

DA II to inna sprawa trochę, ale żałuj, że nie widziałeś komentarzy na stronie Wiedźmina 2 smile_prosty.gif. Kontynuacje mają nielekko. Zwłaszcza te, które w pewien sposób są krokiem wstecz względem poprzedniczki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta gra będzie hitem tego roku. Czas zapomnieć o tym wypadku przy pracy, jakim był Invisible War. Nadchodzi Human Revolution, który pokaże dzieciom, które nie miały okazji zagrać w pierwszego Deus Exa, co to znaczy Deus Ex :)

Tak się składa, że miałem okazję zagrać w tę grę, w finalną wersję i jest moc, oj jest :) Będzie miazga.

Nie banujcie, nie grałem w pirata i nie grałem u siebie. Więcej nie mogę powiedzieć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta gra będzie hitem tego roku. Czas zapomnieć o tym wypadku przy pracy, jakim był Invisible War. Nadchodzi Human Revolution, który pokaże dzieciom, które nie miały okazji zagrać w pierwszego Deus Exa, co to znaczy Deus Ex :)

Tak się składa, że miałem okazję zagrać w tę grę, w finalną wersję i jest moc, oj jest :) Będzie miazga.

Nie banujcie, nie grałem w pirata i nie grałem u siebie. Więcej nie mogę powiedzieć.

Nie możliwe, że grałeś już w finalną wersję. Wersja finalna będzie gotowa dopiero na tydzień, dwa przed premierą. Wtedy gra trafi do tłoczni, zostanie rozesłana po sklepach itp. itd.

Najprawdopodobniej grałeś w "wyciekniętą" betę, z której pełno jest teraz filmików w sieci. np:

Ale muszę przyznać, że nawet beta prezentuje się bardzo obiecująco. Mam nadzieje, że okaże się godnym następcą pierwszego Deus Exa. Wystarczy, że będzie o połowę lepsza od Invisible War i w połowie tak dobra jak pierwszy Deus Ex.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś cicho tu na kilka dni przed światową premierą, czyżby wszyscy już mieli zamówione pre-orderki :happy: ? Rozmawiałem ostatnio ze znajomym i zwrócił mi uwagę na fakt, że pecetowa wersja DE została znacznie lepiej oceniona niż wersja na PS3. To jednak chyba nie dziwi, bo czytałem bodajże na gramie, że wersja komputerowa była jakby oddzielnym projektem i powinna być tą, w która każdy zagra. To bardzo cieszy, nie dość, że stara gra zostala wskrzeszona, to jeszcze z należytą czcią traktuje się jej platformę - PC. Wielkie brawa dla tych, którzy szanują PC, a że jest ich coraz więcej, to nie martwiłbym się tak o przyszłość blaszaków.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że pecetowa wersja DE została znacznie lepiej oceniona niż wersja na PS3.

No to w takim razie najlepszą wersją jest ta z X360, bo to ona jako jedyna dostała już dychę. Branża jest chora i oceny są coraz mniej miarodajne. Z tego co czytałem to wersje konsolowe i PCtowe będzie różniło parę bajerów graficznych i sterowanie. I can live with that. Sam mam już zamówioną edycję Augmented na PS3 i jakoś jestem w stanie przeboleć słabszą rozdziałkę, brak 3D (lolwut) i wielce niewygodne dla pana ze studia Nixxos sterowanie padem. Jedynym plusem wersji PC jest chyba cena, bo jeśli MM będzie miał edycję z DLC za 99zł to z pewnością da się ją wyrwać w hurtowniach za 60-70. Gdyby Wiedźmin 2 wyszedł równocześnie na wszystkie 3 (albo chociaż 2) platformy, to bym wersji PC też nie kupił.

Edytowano przez lubro
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PanKamilek Preorder zamówiony, a jakże :) Teraz z niecierpliwością odliczam czas do otrzymania paczki :) Mam jedynie nadzieje, że uda mi się go ukończyć przez wakacje lub ruszy na moim notebooku :P

A wersja PC ma jeszcze jedną, potencjalną zaletę: mody. Jeśli środowisko moderskie będzie równie aktywne jak w przypadku pierwszego DX to nie ma co się martwić o czas życia gry ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś ma MM w pobliżu, to niech nie zamawia pre-ordera, bo na takim gram.pl gra kosztuje 119 zł, a w MM 99 zł + pakiet Wybuchowe DLC (które na gramie też jest).

Bardzo dziwna sytuacja, jeśli chodzi o to DLC. Najpierw było dostępne tylko w EK i ER, niedawno zaś dodano je do zwykłej edycji. Dla graczy to oczywiście lepiej. Bardzo dużym plusem jest wg mnie steamworks w DE: HR. Patche i łatki będą się same pobierać, będą może osiągnięcia. Czekam więcej ocen, bo jak na razie dziwi rozbieżność w ocenianiu tejże gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka rozbieżność? Wszystkie recki o jakich mi wiadomo to od 8/10 do 10/10. Trudno żeby wszyscy byli absolutnie jednomyślni, ale póki co wynika z tego jedno - gra jest naprawdę dobra.

Nie ma ich na razie za wiele though.

Ja niestety w wyniku dramatic turn of events jestem spłukany i nie załapię się na Human Revolution przy premierze, mimo iż bardzo bym chciał. Życie. Chyba nie będę nawet zaglądał do tematu w obawie przed spoilerami. Tym, którzy do przygód Jensena się dobiorą na premierę szczerze zazdroszczę. ;)

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fristron:

Jestem w podobnej sytuacji :). Musiałem anulować pre-order, jednak mogę liczyć na przypływ gotówki i kilka dni po premierze prawdopodobnie grę zakupię, jeśli kolejne recki będą pozytywne.

Miejmy nadzieję, że optymalizacja będzie znośna. Bo grafika przecież nie zachywca (nie jest najważniejsza), nadrabia stylistyką.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wysypało się recenzji nt. nowego Deus Exa. Do przeczytania chociażby tutaj, tutaj czy tutaj i pewnie jeszcze na paru innych sajtach zajmujących się grami. Wszystkie pochlebne i oceniające Human Revolution (polskiego tłumaczenia tytułu nie uznaje ;p) jako produkcję bardzo dobrą z oryginalnym i wyróżniającym się designem oraz przemyślanym systemem rozwoju postaci. Całość zamykają świetnie dograne i zajmujące dialogi. Niestety jak nie ma róży bez kolców, tak nie ma idealnej gry. Dziele Eidosa w głównej mierze zarzuca się brak większych konsekwencji działań gracza na świat przedstawiony oraz niedopracowane walki z bosami, grając jako poruszający się pod osłoną nocy haker.

Tak czy inaczej zdaje się, że najnowszy Deus Ex okazał się jedną z ciekawszych produkcji tego roku. Przynajmniej dla recenzentów. Czy taki sam odzew zobaczymy ze strony graczy, przekonamy się pewnie szybko po premierze, która odbędzie się 26 sierpnia. Bardzo niedługo. :)

Edytowano przez tikej
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziele Eidosa w głównej mierze zarzuca się brak większych konsekwencji działań gracza na świat przedstawiony oraz niedopracowane walki z bosami, grając jako poruszający się pod osłoną nocy haker.

Kurde, akurat to, co najbardziej lubię i co myślałem, że im super wyjdzie, to jednak zawalili. Mam nadzieję jednak, że nie jest aż tak tragicznie, a inne wybory moralne oraz inne elementy gry mi to wynagrodzą ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było o to pytanie ciut wcześniej, ale pozostało bez odpowiedzi - którą wersję muszę kupić, żeby mieć wersję w pełni po angielsku? Mogę wybrać taką opcję kupując pudełko, czy muszę przez steama?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem Cenega umożliwia zainstalowanie gry po angielsku, ale ręki nie dam sobie uciąć. Chociaż wszyscy recenzenci raczej chwalą polskie tłumaczenie, sugerując, że w przekładzie mogli uczestniczyć ludzie znający się na cyberpunku/sf, bo w grze jest sporo specjalistycznych określeń, które zostały przetłumaczone zgodnie z kontekstem i klimatem (np. nie ma potworka "augmentacja" a jest "odrutowanie" ;p).

Edytowano przez tikej
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście polecam wideorecenzję Gametrailers. Po obejrzeniu wszelkie moje obawy na temat tej produkcji poszły w niepamięć. Jedyne co razi, to fakt, że przyciemnienie obrazu, ta taka urwana klisza, tuż po zainicjowaniu quick killa, ciągle ma miejsce. Ale nic już nie zrobisz. Poza tym zdawało mi się, że na rozgrywanym Xboxie 360 od czasu do czasu chrupała animacja.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde, akurat to, co najbardziej lubię i co myślałem, że im super wyjdzie, to jednak zawalili. Mam nadzieję jednak, że nie jest aż tak tragicznie, a inne wybory moralne oraz inne elementy gry mi to wynagrodzą ;)

Z tego co czytałem konstrukcja jest jak w pierwszej części - zakończenie zależy od finałowego wyboru moralnego.

O pomniejszych choices'n'consequences nic nie wyczytałem, znaczy na pewno są wybory, ale nie wiadomo, czy do czegoś prowadzą.

Walki z bossami chyba nie są złe jako takie - są po prostu strzelankowe, niezależnie od tego, jak się rozwinęło postać. Trochę godzi to w filozofię gry, ale jest ich chyba tylko kilka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O pomniejszych choices'n'consequences nic nie wyczytałem, znaczy na pewno są wybory, ale nie wiadomo, czy do czegoś prowadzą.

Za jedną z recenzji:

Brak trudnych decyzji i ich konsekwencji - świat w grze nie jest czarno-biały i to jest świetne, ale nasze wybory już nie są takie "szare". W zasadzie jedyna konkretna decyzja, którą się podejmuje przez całą grę, to "zabijać czy ogłuszać/omijać przeciwników". Innych w zasadzie nie ma. Można raz czy dwa razy odmówić wykonania zadania, które wydaje nam się niemoralne, ale tylko to. To nie jest poziom rozterek i wyborów, które wydaję się dobre, ale okazują fatalne w skutkach, znanych z Wiedźmina 2. Nie czuje się odpowiedzialności, za to co się robi (oprócz ostatniej decyzji w finale). Pomniejszy zgrzyt, bo we wszystkich RPGach oprócz wspomnianego Wiedźmina, jest z tym jeszcze gorzej niż tutaj, ale mimo wszystko bym się przyczepił.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czepianie się bez sensu. W W2 nieliniowość to główny ficzer. To tak jakby czepiać się Wiedźmina, że cały czas się walczy, a nie można się przeskradać (te trzy etapy na krzyż ze skradaniem litościwie pominę milczeniem, bo są fatalne, no i to nie jest stały element mechaniki gry) i nie ma wielu dróg dojścia do jednego miejsca.

Skoro jest lepiej niż w większości RPG, to jest dobrze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie to samo napisał autor tej recenzji. W Wiedźminie nieliniowość wynika z dialogów, zaś w Deusie z obranej drogi do celu, czy tam sposobu osiągnięcia danego celu (czyt. dylemat: "zabijać czy ogłuszać/omijać przeciwników"). Przynajmniej ja w ten sposób rozumiem zacytowany fragment.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno mi się nie podoba, z tego co czytam - walki z bossami. Miałem nadzieję, że tylko jedna będzie taka, a okazuje się, że kilka razy w grze musimy naparzać z broni palnej do odpornego i trudnego przeciwnika. Troszkę szkoda, takie rzeczy będą mogły mnie wybić ze świata gry, kiedy najpierw będę grał na Thiefa, po cichutku, a tu nagle każą mi grać jak Rambo :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie orientuję się az tak dobrze w mechanice rozgrywki,a trailerów od pewnego czasu unikam, żeby nie psuć sobie rozgrywki, ale da się chyba rozwinąć postać do walki wręcz, nie? Widziałem fragmenty z ostrzami które wysuwają się z rąk bohatera. Myślałem coby w połączeniu z niewidzialnością zrobić z niego cyber ninję, i być może dałoby to jakieś urozmaicenie do tej walk z bossami, ale sam już nie wiem. Czy wśród dostępnego ekwipunku będzie broń biała - pamiętam, ze w jedynce były katant, noże, pałki, paralizator?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślę że nowego Deusa zagram sobie na najwyższym poziomie trudności i będę starał się przejść grę starając się nikogo nie zabić. Czy wy też macie już pomysł jak zamierzacie przejść DE HR ?

Ja myślę, że zakręcę się wokół tej gry na wszystkie możliwe sposoby. Najpierw przejdę w sposób, określmy to, naturalny. To znaczy tak, jak faktycznie ja bym to grał- będę starał się jak najbardziej omijać przeciwników, szukać szybów wentylacyjnych, bocznych przejść, stronić od konfrontacji. Być może skupię się i również na retoryce, choć w większości sytuacji będę starał się ominąć draba, aniżeli go przegadać. Jeśli sytuacja zrobi się jednak napięta i będzie trzeba pociągnąć za spust- zrobię i to. Taki misz-masz, troszkę wszystkiego, z wagą przechylającą się jednak w stronę stealth'a.

W drugim podejściu rzucę się chyba na to, co sam zaproponowałeś- Hard i zero zabójstw.

W trzecim....któż to wie :happy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...