Skocz do zawartości
mateusz(stefan)

Dragon Age (seria)

Polecane posty

Kwestia szaleństwa Meredith jest intrygująca, ale jednocześnie nie do końca jasna. Miecz z Czystego Lyrium niewątpliwie odegrał znaczną rolę w jej obłędzie, ale sądzę również, że w tym przypadku miał on charakter "katalizatora" ? Meredith bez tego miała swoje powody, aby nienawidzić magów, i chociaż nie była absolutną fanatyczką (rzecz jasna do czasu...) to jednak posiadała ku temu wyraźne skłonności.

To tak jak z alkoholem/papierosami/narkotykami i tym podobnymi - jeden człowiek zasmakuje, powie, że jest dobre, ale zostawi jeśli tylko tego chce. Inni po pierwszym razie zachcą jeszcze raz, i znowu, i znowu... I nie może przestać. To samo może dotyczyć owego lyrium. Meredith z pewnością była silną kobietą, lecz każdy ma swoje słabości. Jednak żeby ocenić, czy faktycznie to był katalizator, musielibyśmy poznać historię pani komtur sprzed wydarzeń "dwójki". Wszak widzieliśmy

co się stało z Bertrandem, a warto dodać, że krasnoludy mają wrodzoną odporność na magię.

To jednak są tylko domysły.

Kurczę, to jeden z wieelu wątków, na którego rozwinięcie z zapartym tchem czekam w następnej części... Gratuluję, BioWare, wiecie jak trzymać w napięciu. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Murezor - a to ciekawe, co piszesz o polskiej wersji... W angielskiej to na pewno jest "Red Lyrium"? W sensie nie na angielskiej dawiki, tylko w angielskich napisach w grze? Chyba sobie odpalę po powrocie do domu i to sprawdzę, bo akurat mam gdzieś w tamtych okolicach save'a... Chyba.

Dodam, że grałem bez napisów i też słyszałem "raw lyrium", ale szczerze wątpię, by polskie napisy były robione "ze słuchu". : )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak żeby ocenić, czy faktycznie to był katalizator, musielibyśmy poznać historię pani komtur sprzed wydarzeń "dwójki".

Masz na myśli szczegółową historię, czy tylko ogólne pojęcie? Wyżej napisałeś, że poparłeś magów, więc zapewne tego dialogu nie usłyszałeś, ale

wspierając Templariuszy na pewnym etapie gry możemy w dużym skrócie dowiedzieć się, co spotkało Meredith w przeszłości. Jej siostra posiadała zdolności magiczne, ale jej rodzina postanowiła uchronić ją przed Kręgiem. Pewnego dnia siostrę opętał demon, zabijając prawie całą rodzinę i sporo osób postronnych. Tylko Meredith przeżyła. Biorąc pod uwagę ową historię, jej ostre podejście do magów jest całkowicie zrozumiałe.

Jeśli chcemy mieć okazję usłyszeć wspomnianą rozmowę, musimy w kłótni Meredith z Orsino na początku III aktu poprzeć Meredith.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszak widzieliśmy

co się stało z Bertrandem, a warto dodać, że krasnoludy mają wrodzoną odporność na magię.

To jednak są tylko domysły.

To prawda, ale warto również zauważyć, iż zdaje się, że ta odmiana lyrium w jakiś sposób oddziałuje na krasnoludy silniej niż na inne rasy.

@Murezor - a to ciekawe, co piszesz o polskiej wersji... W angielskiej to na pewno jest "Red Lyrium"? W sensie nie na angielskiej dawiki, tylko w angielskich napisach w grze? Chyba sobie odpalę po powrocie do domu i to sprawdzę, bo akurat mam gdzieś w tamtych okolicach save'a... Chyba.

Aż sam sprawdziłem ? Meredith używa tutaj określenia "Pure Lyrium", ale to już jest ewidentnie niedopatrzenie ze strony twórców, ponieważ nawet w samym Kodeksie możemy znaleźć informacje na temat właściwości czystego lyrium, które jest czymś odmiennym od materiału, z którego wykonano

artefakt odnaleziony przez Bartranda na Głębokich Ścieżkach, później przerobiony na miecz.

Zarówno w jedynce, jak i w dwójce znajdujemy go w środku walki, wśród porozwalanych na kawałki (lub zamrożonych) pomiotow...

Kim on jest? Pierwszy kransoludzkim magiem? Jakimś "czymś" innym?

Tego dokładnie nie wiadomo, ale zarówno w Dragon Age: Origins, jak i w Dragon Age II można natknąć się na pewne wskazówki, które aż nazbyt wyraźnie sugerują, że Sandal nie jest zwyczajnym krasnoludem.

Nie wiadomo nic na temat jego pochodzenia, może poza tym, że Bohdan znalazł go na Głębokich Ścieżkach ? co już samo w sobie jest dość niezwykłe. Poza tym ? o ile samo zabicie mrocznych pomiotów można wytłumaczyć użyciem wykorzystywanych przez niego środków wybuchowych, to np. zamrożenie ogra na Głębokich Ścieżkach ? już niekoniecznie. Do tego dochodzi dużo więcej poszlak wskazujących na to, że ma on w serii Dragon Age jakąś rolę do odegrania. Być może nawet dużo większą, niż mogłoby się zdawać.

Edytowano przez Murezor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Karpaj Zdajesz sobie sprawę, że

dziecko Morrigan to chłopiec? Pomimo całej mej tolerancji dla odmiennych orientacji, związek mężczyzny po wchłonięciu esencji Arcydemona z autystycznym krasnoludem wydaje się? dziwny

:P.

A tak na serio - no właśnie,

dziecko Morrigan to chłopiec, zupełnie wyleciało mi to z głowy. Takie coś całkowicie wyklucza osadzenie tej postaci w głównej roli (w DA2 wycięli wybór rasy, w DA3 chyba nie wytną wyboru płci).

Rozumiem, że wydarzenia z poprzednich części mogą zostać zignorowane przez wprowadzenie kanonu, no ale w tym przypadku nie mamy do czynienia z decyzją gracza, a z informacjami wprowadzonymi przez Bioware, niezależnymi od naszych poczynań. Kanon może co najwyżej olać ludzi, którzy

nie zgodzili się na rytuał, ale faktu, że dziecko Morrigan jest płci męskiej, raczej nic nie zmieni.

Po przypomnieniu sobie tej informacji aż ciarki przeszły mi po plecach ? co, jeśli tego dotyczyła tajemnicza przepowiednia Sandala z DA2? Wcześniej zakładałem, że mówiąc ?on? ma na myśli samego Stwórcę, czy coś podobnego.

Teraz już niczego nie jestem pewien?

Edytowano przez Kerp
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DLC Witch Hunt. W końcowej rozmowie

Morrigan mówi o dziecku w formie męskiej, a nasz bohater może nawet wybrać opcję dialogową wskazującą na chęć spotkania się z synem.

Ogólnie rzecz biorąc owe DLC pod względem wykonania nie wyróżnia się niczym na tle innych, nawet nie wprowadza ani jednej nowej lokacji, ale jednocześnie najbardziej ze wszystkich miesza w fabule całego Dragon Age?a.

A tak na marginesie ? wszystkie ważne informacje z Witch Hunt zostały zawarte w jednej końcowej rozmowie (reszta to pozbawione jakiegokolwiek znaczenia bieganie po znanych już lokacjach), więc jeśli ktoś nie miał okazji zagrać, lub nie chce kupować DLC ? kilka minut na youtube i już wszystko wiemy.

Edytowano przez Kerp
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jeszcze o sprzedaży: NPD podało wyniki za marzec dotyczące amerykańskiego rynku gier. Dragon Age II uplasował się na czwartej pozycji, za wspieranym ekstremalnie mocnym marketingiem i skierowanym typowo do amerykańskiego odbiorcy ("defend your home" o USA w kampanii reklamowej jest dosyć wymowne) Homefrontem i Pokemonami, przebijając zaś Crysis 2 (fakt że ten był od DA2 dwa tygodnie krócej na rynku), Fight Night Champion czy niezmordowanie siedzącego na listach sprzedaży CoD: Black Ops.

1. Pokemon White Version (Nintendo - DS)

2. Pokemon Black Version (Nintendo - DS)

3. Homefront (THQ - 360, PS3, PC)

4. Dragon Age II (Electronic Arts - 360, PC, PS3)

5. Call of Duty: Black Ops (Activision - PS3, PC, 360, Wii, DS)

6. LEGO Star Wars III: The Clone Wars (LucasArts - Wii, DS, 3DS, PC, PSP, 360, PS3)

7. Crysis 2 (Electronic Arts - 360, PC, PS3)

8. NBA 2K11 (Take-Two - 360, PS3, PS2, Wii, PSP, PC)

9. MLB 11: The Show (Electronic Arts - PS3, PSP, PS2)

10. Fight Night Champion (Electronic Arts - 360, PS3)

za Polygamia.pl ( http://polygamia.pl/Polygamia/1,107162,944...wyniki_NPD.html )

Wielki sukces może to nie jest, ale ładny wynik, którym BioWare wcześniej się chwaliło znajduje tutaj potwierdzenie - skoro Homefrontowi pękł milion w 9 dni (klik), to Dragon Age II w dwa tygodnie byłoby tak akurat. Ładny szczególnie jeśli wziąć pod uwagę, że DA2 to RPG, a nie mainstreamowy FPS ani Pokemony na ultrapopularnego na Zachodzie DSa.

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki temat nie był chyba jak dotąd tutaj poruszany, więc z ciekawości zapytam: która odsłona Dragon Age'a miała według Was lepiej skomponowaną ścieżkę dźwiękową? Bo porównując ich warstwę muzyczną muszę przyznać, że pomimo iż obydwa stoją pod tym względem na wysokim poziomie i całkiem nieźle spełniają swoją rolę (tj. akcentują i budują klimat, podkreślają akcję i dramatyzm wydarzeń etc.), to jednak muzyka z Origins podobała mi się nieco bardziej ? z konkretnych utworów do gustu przypadły mi szczególnie "

" oraz "
", chociaż oczywiście soundtrack z Dragon Age II również zawiera kilka świetnych utworów (np. "Destiny Of Love", "Main Theme", "
").

PS: Ciekawostka dla graczy, którzy w Dragon Age: Origins grali magiem człowiekiem (sam grałem, więc mnie to zainteresowało...): tutaj można obejrzeć drzewo genealogiczne rodziny Amellów,

z którego można się dowiedzieć w jakim stopniu spokrewnieni są ze sobą Hawke i Bohater Fereldenu

.

Edytowano przez Murezor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie w scieżce dźwiękowej DA2 jedna rzecz mocno zdenerwowała. Na tych "plażowych" lokacjach muzyka to była lekka wariacja na temat muzyki z Mass Effecta. Dodali tylko kilka partii instrumentalnych, żeby bardziej pasowały do klimatu... Mogli się bardziej postarać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@roby: Tak, jeśli zainstalujesz patch 1.02 (bez niego quest "Służba" rozpoczynający ten wątek nie pojawi się, jeśli przyjąłeś wszystkie zadania z tablicy kantora) i jeśli nie skończyłeś jeszcze I aktu (tzn. ta część kampanii dziejąca się po pierwszym roku Hawke'a w Kirkwall), bo to w tej części gry zaczyna się wątek Sebastiana. Jeśli jesteś już dalej, to nie wiem, czy zadziała.

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

która odsłona Dragon Age'a miała według Was lepiej skomponowaną ścieżkę dźwiękową?

Brutalna prawda jest taka, że z DA:O kojarzę raptem trzy utwory ? ten z menu głównego, piosenkę Leliany i przygrywki towarzyszące scenom romansowym. Reszta była dla mnie tylko tłem, na które nie zwracałem specjalnej uwagi.

W DA2 jest już lepiej. Z miejsca mogę zanucić

,
, Rogue?s Heart,
, lub resztę podanych przez Ciebie. Za taki stan rzeczy zapewne w dużej mierze odpowiedzialny jest udostępniony przez BSE soundtrack, który to miałem okazję już kilka razy przesłuchać. Ostatecznie jednak muzyka z DA2 po prostu bardziej mi się podoba, nawet pomimo faktu, że ma też kilka słabszych momentów.

Na tych "plażowych" lokacjach muzyka to była lekka wariacja na temat muzyki z Mass Effecta.

Z tym muszę się niestety zgodzić. Biegając po wybrzeżu cały czas miałem wrażenie, że zza najbliższego głazu wyskoczy ojciec Jacoba?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprecyzuj, co dokładnie masz na myśli. Jeśli chodzi o autoryzację DLC, to w tym miejscu znajduje się instrukcja, wyjaśniająca w jaki sposób uaktywnić je już po pobraniu. Jeśli chodzi o samo ściągnięcie, to do tego potrzebne są specjalne punkty (rzecz jasna ? osobno płatne...), za pomocą których możesz zakupić wybrane DLC na oficjalnej stronie internetowej BioWare; natomiast co do kodów aktywacyjnych, to poza tymi załączonymi do premierowych/specjalnych edycji Dragon Age: Origins, o ile dobrze wiem, nie są one dostępne oddzielnie.

Zakładam, że o to właśnie chodziło?...

Edytowano przez Murezor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki temat nie był chyba jak dotąd tutaj poruszany, więc z ciekawości zapytam: która odsłona Dragon Age'a miała według Was lepiej skomponowaną ścieżkę dźwiękową?

Zgadzam się z tobą, moim zdaniem mimo geniuszu muzyki w obu częściach, to jednak jedynka bije na głowę dwójkę.

Pierwsza sprawa, to ilość tych "muzyczek" wybitnych - w jedynce wyróżnił bym oczywiście muzykę z menu, "Leliana's song", "I am the one" (muzyka z końca gry/ekranu twórców), "Ruins of Ostagar" i muzykę, którą słyszymy podczas zdejmowania

klątwy przez Zatriana

- 5 utworów, natomiast z dwójki wyróżnić mogę tylko trzy - ponownie muzyka Intro i outro (ta z menu i z ekranu twórców, "Rouge's Heart") oraz "Mage Pride".

Natomiast druga sprawa, dużo bardziej imo poważniejsza, to to, że muzykę w jedynce rzeczywiście zauważałem PODCZAS gry, a nie tylko odsłuchując ją osobno, budowała nie tylko cichy klimat w tle, czasem raczej przytłaczała wszystko dookoła (pamiętam do dzisiaj pierwszą wizytę z Duncanem w Ostagarze). Dla porównania w dwójce muzyka jest praktycznie niezauważalna, możliwe, że przyczyną jest duża ilość walk, gdzie dostajemy inną muzykę niż lokacyjną. Wyjątkiem są lokacje, gdzie mało walczymy, np. pod wisielcem. Utworu np. Mage's Pride nie uświadczyłem w grze ani razu.

Do soundtracka z dwójki mam kod do pobrania z SE, ale jakoś nie zależy mi na pobieraniu go. Soundtracki z obu gier można odsłuchać w świetnej jakości na youtube.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, dekady minęły od mojej ostatniej wizyty w tym temacie, postanowiłem więc z pól bitew XX wieku z powrotem przenieść się do starego, dobrego uniwersum magii i miecza :)

Do rzeczy, kiedyś tam myślałem o kupnie DA2, ale potem zobaczyłem trailery. Totalnie zmieniona gra, gieroj/ka itd. Tutaj rodzi się moje pytanie: czy to coś ma w sobie chociaż namiastkę poprzednika? Klimat? Czy uświadczy się tam jeszcze fabuły, czy zastąpiono ją 503. Ciężkim Batalionem Kudłatych Maszkar do Wybicia z Czeluści Piekieł? Na ile wystarcza i czy w ogóle to jeszcze RPG, czy HnS z questami typu "idź tam, ubij to i przynieś mi jego wątrobę". Znajomy mówił, że trójopcjowy system dialogów zabija klimat, a akcja toczy się głównie w jednym mieście... Wszystkie te cechy mnie odrzucają, a 130 zł (gram.pl) to moim zdaniem za dużo. Tak więc pytam, jakie są wasze odczucia po ukończeniu gry? Czy czuć niedosyt, tak jak po DAO, czy przeciwnie? A może opłaca się kupić, ale jak stanieje ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o stanienie, to do 25.04 w EAstore dostaniesz Dragon Age II z pakietem Black Emporum i gratisowego Mass Effecta 2 z pakietem trzech broni za 74zł.

O jakości gry się nie wypowiadam, bo po paru próbnych godzinach na nie swojej wersji, zbyt wiele na ten temat nie wiem :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do rzeczy, kiedyś tam myślałem o kupnie DA2, ale potem zobaczyłem trailery. Totalnie zmieniona gra, gieroj/ka itd. Tutaj rodzi się moje pytanie: czy to coś ma w sobie chociaż namiastkę poprzednika? Klimat?

Jest cięższy, brudniejszy, mniej epicki. IMO najlepsze dark fantasy w grach.

Czy uświadczy się tam jeszcze fabuły

Tak. Sporo. Lepszej niż w Origins. Dużo lepszej.

czy zastąpiono ją 503. Ciężkim Batalionem Kudłatych Maszkar do Wybicia z Czeluści Piekieł?

Masz na myśli mroczne pomioty? :P

W DA2 nie ma oczywistych wrogów i nie ma oczywistego zła. 0 smoków do zabicia by uratować świat. Za to mamy wiarygodne postacie ze spójnymi światopoglądami, konflikty wartości pomiędzy nimi i trudne wybory moralne.

Na ile wystarcza

Mi zajęło 47h na hardzie za pierwszym razem. Dość dokładnie, chociaż najbardziej nerdowskie questy pokroju "znajdź wszystkie miecze qunari pochowane po beczkach" pominąłem.

i czy w ogóle to jeszcze RPG, czy HnS z questami typu "idź tam, ubij to i przynieś mi jego wątrobę".

Mniej więcej tak samo jak Origins. Tam też było sporo "idź tam, ubij to i przynieś mi jego wątrobę".

Różnica jest taka - i to główna wada DA2 - że tutaj w drodze po wątrobę przemierzamy te same lokacje po wielekroć.

Znajomy mówił, że trójopcjowy system dialogów zabija klimat

Tylko jeśli się jest bezrefleksyjnym oldskulRPG snobem.

a akcja toczy się głównie w jednym mieście...

Prawda. Cztery razy większym niż Denerim co prawda, ale generalnie ubogość lokacji to, jak już wspominałem, główna wada DA2.

Wszystkie te cechy mnie odrzucają, a 130 zł (gram.pl) to moim zdaniem za dużo.

Jak nie masz nic przeciwko dystrybucji elektronicznej, to widziałem na Allegro klucze do EA Store za 50 zł.

Tak więc pytam, jakie są wasze odczucia po ukończeniu gry?

Dałbym 9/10. Gra ma ewidentne wady, bardziej oczywiste niż Origins (które ma u mnie 8/10), ale ogólnie podobało mi się dużo bardziej. Głównie dzięki rewelacyjnej fabule.

Czy czuć niedosyt, tak jak po DAO, czy przeciwnie?

Tu trudno mi się wypowiadać, bo po DAO miałem przesyt. DA2 było w sam raz.

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bassist: Wiesz, to jest strasznie subiektywne. W DA: O bardzo podobały mi się postacie Zevrana i Morrigan, tak charakterystycznych chyba w DA2 nie ma. Z drugiej strony, w DA2 polubiłem całą zgraję bez wyjątku. Pochwalić muszę ich szczególnie za ewolucję przez lata, taka Avelina na początku w ogóle mnie nie przekonała, a z czasem zrobiła się fajna babka. : )

Warto odnotować przy tym, że relacje z postaciami nie są takie liniowe jak w DA: O, gdzie to było na zasadzie "zdobywaj friendship albo nie dostaniesz następnych dialogów". Tym razem kolejne dialogi pojawiają się odgórnie w zaplanowanych momentach (niektórym to przeszkadza, mi w ogóle, podobnie to działało w ME1 czy w BG2), a wyglądają nieco inaczej jeśli mamy relację na polu "Friend" a inaczej na "Rival".

Jeszcze jedna kwestia - te postacie bardziej "żyją". W zasadzie zawsze w rozmowie ktoś się wtrąci, często można się zwrócić do postaci by wygłosiła swoją opinię, zdarza się, że można na towarzysza zrzucić ciężar wyboru moralnego, uzyskać trochę inny finał questa dzięki jego pomocy, czy też uniknąć walki. Kilka postaci jest bardzo mocno związanych z fabułą i wokół nich kręcą się główne zwroty akcji. Również rozmów pomiędzy towarzyszami - tych w trakcie podróżowania - jest zauważalnie więcej.

Czy są to postacie ciekawe? To już samemu trzeba osądzić. IMO tak, ale ja generalnie lubię postacie od BioWare (chociaż DA: O był tu mocno nierówny, część kapitalna, część niezbyt ciekawa).

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...