Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kabura

Doom (seria)

Polecane posty

Pierwsze co rzuciło mi się w oczy(a raczej uszy) to muzyka. Jest naprawdę bardzo dobrze zrobiona i dopasowana w odpowiednie momenty. Nie mogłem nacieszyć oka grafiką, to chociaż sobie posluchałem...

hehe nacieszyles sie muzyka ktorej nie ma:) mozna i tak:) jest ona tylko li tylko w menu wiec nie wiem jak mogles sie tym jednym kawalkiem nacieszyc ale ok.

Co do reszty to ja tu juz niejedna walke stoczylem... D3 gora czy tez nie... oto jest pytanie... Jesli nie macie nic do stracenia to zagrajcie, a wpadniecie po czubek nosa. Popieram przedmowce w 100%, nareszcie ktos kto sensownie argumentuje wyrazajac swoje opinie, oby wiecej taki userow FA. W dodatek jeszcze nie gralem (kasa poszla na GTA:SA oraz pojdzie na Battlefield2, wiec RoE musi zaczekac). Gdy tylko dostane gierke w lapki to zdam relacje. Jesli dodatek bedzie dorownywal grze to ja bede zadowolony, ale sadzac z komentow jest o wiele lepszy... az mi slinka cieknie:P

No to co? Lecimy na front... <B2 demo>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie Doom3 to totalna porażka! Nie wiem dlaczego tak sądze ale takie odnioslem wrazenie. Gra ma brzydkie, ciemne tekstury, lokacje sie powtarzaja do obrzydzenia. Jak mialbym wybierac bralbym Far Cry ( choc to sa zupelnie rozne typy gier).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że nastąpiła zmiana nazwy topicu. Co prawda ja bym zostawił tylko DOOM, bez "wszystkie części", ale mniejsza z tym.

Ciekaw jestem kto zagrywał się w DOOMa. Ja muszę się przyznać, że przeszedłem jedynie pierwszy epizod (oczywiście na Easy), gdyż... bałem się grać dalej. To co teraz budzi śmiech, wtedy naprawdę mnie przerażało (jestem rocznik '89, ale dziadek zawsze wpajał mi, że tylko FPSy są prawdziwymi grami :wink: ). DOOM bez wątpienia był grą świetną, ale ja jakoś wolałem zagrywać się w Wolfa. Jakoś od dziecka fascynowały mnie tematy II wojny. Jeżeli chodzi o DOOMa, to wolałem patrzeć, jak dziadek gra. Ten to był dopiero kaskader, przechodził gre na hardzie.

Dodam, że z opowieści dziadka wynika, że o tę gre ludzie wręcz "zabijali" się na giełdzie. Jak widać nasz rodzimy rynek piracki jest równie stary co cała branża gier. :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja muszę się przyznać, że przeszedłem jedynie pierwszy epizod (oczywiście na Easy), gdyż... bałem się grać dalej
Jak ja :D Tyle że ja bałem się nawet na IDDQD :D (a tak swoją drogą - ten najniższy poziom ma fajną nazwę - "I'm too young to die")
To co teraz budzi śmiech, wtedy naprawdę mnie przerażało
No, ja wcale nie wiem czy DOOM np. 2 budzi dziś śmiech - żebyś zobaczył minę mojego kolegi (który komputer dostał w erze GeForce 4, rocznik kolegi - 1992) - stary DOOM do dziś przerażą. Mnie zresztą też - pamiętam, jak to... wczoraj mi puls skoczył, jak to przechadzałem się po balkoniku, a tu nagle na mnie pinky demon skoczył... Waliłem na oślep.

Kto u mnie w domu grał w DOOMa? Ja i moja siostra - choc zwykle to ja patrzyłem (miałem bodajże 6 lat). I o ile dobrze pamiętam - wtedy sie bałem mniej, niżeli dzisiaj...

I tak na koniec o muzyce w starym DOOMie - dla mnie - najklimatyczniejsza muza ze wszystkich ggier, w jakowe grałem. Co prawda - nie zmienia tempa w zależności od akcji - ale i tak jest wspaniała (i tu kolejny przykład - jeden utwór mogę odtwarzac bez gry - więc puściłem go paru kolegom - w eiku 13-14 lat - i tu też były wyrazy strachu na twarzy. Przypominam - puściłem samą muzykę).

A mój ulubiony kawałek to ten po przejściu Spider Masterminda w DOOMie 1 - jak to pokazują tego króliczka, gra wesoła muzyczka - a później przesuwanie ekranu, muzyka coraz ostrzejsza... Co tam pokazali - musicie zobaczyć sami. Takiego wrażenia, jak to, com wtedy zobaczył, nie zrobiła na mnie żadna nna gra.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi sie DOOM 3 bardzo podoba. Znakomity Horro. Liniowość nie jest dla mnie wielką wadą, gdyż kiedyś wszystkie FPSy były liniowe i jakoś nikomu to nie przeszkadzało. Grafika jest dokonała wręcz, nawet na moim geFORCE 5200 wygląda WSPANIALE (800x600 high). Ma znakomity klimat, i naprawde była to pierwsza (i jak narazie jedyna) gra, przy której sie bałem. Postawił bym jej 9-9+ i twierdze, że to była najlepsza strzelanina ubiegłęgo roku. Far Cry mi osobiście sie mniej podobał- po prostu znużył mnie od momentu, w którym z bardzo dobrej "strzelawki" próbował stać sie Survival Horrorem (czy jakoś tak).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi sie DOOM 3 bardzo podoba. Znakomity Horro. Liniowość nie jest dla mnie wielką wadą, gdyż kiedyś wszystkie FPSy były liniowe i jakoś nikomu to nie przeszkadzało. Grafika jest dokonała wręcz, nawet na moim geFORCE 5200 wygląda WSPANIALE (800x600 high). Ma znakomity klimat, i naprawde była to pierwsza (i jak narazie jedyna) gra, przy której sie bałem. Postawił bym jej 9-9+ i twierdze, że to była najlepsza strzelanina ubiegłęgo roku. Far Cry mi osobiście sie mniej podobał- po prostu znużył mnie od momentu, w którym z bardzo dobrej "strzelawki" próbował stać sie Survival Horrorem (czy jakoś tak).

Racja...Far Cry był boski, jednakże wiele stracił wprowadzając te cholerne potwory. Jednakże później też było fajnie :) A DOOM 3 - jak juz pisalem - baardzo dobra gra FPP. Dla mnie nie jest wogóle strasza (choćby Silent Hill był starszniejszy), a wymagania jakieś dziwne ma. Bo na Radeonie 9600, 512 ramu, Bartonie 2500+. Na high i 800 na 600 tnie. Cóż - pozostaje wysłużone medium...Ale gra i tak wygląda obłędnie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogłem oprzeć się okazji, by zagrać w DOOMA III.

Narazie sobie powoli eksterminuję całą tą juchę. A sama gra nie jest straszna. Gdy przypadkem zgaśnie światło, wiadomo, że zaraz wyskoczy to "coś" z firewallem w łapie. A poprzez niego rozwalę mu łeb ze shotguna. Później tylko trzeba się obrócić i wykonać tą samą czynność. Gra mnie ani razu porządnie jeszcze nie wystaszyła i już tego nie zrobi, bo się przyzwyczaiłęm do tego klimatu. Doom III nie jest niczym przełomowym, nie jest też gniotem. Po prostu dobra strzelanina w ciasnych korytarzach z ograniczoną amunicją. Gra się przyjemnie, ale nic poza tym.

Moja ocena: 8

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie... Zgasnie swiatlo i wiadomo co robic... Przestraszyc moze tylko jakas nowa zjawa z piekla rodem, pozniej jak sie juz przyzwyczaic do nich to mozna je spokojnie do domu posylac bo wcale nie dzialaja z zaskoczenia tylko na tych samych oklepanych skryptach... Jednakze uwazam ze Doom to gra zeby siasc i milo spedzic czas na bieganiu i strzelaniu w( prawie) wszystko co sie rusza. Fajne po ciezkim dniu... D3 to dobra gra, bardzo dobra...

A ostatnio sobie pogrywam tez w D2 i musze powiedziec ze lezka sie w oku kreci jak widzi sie lokacje ktore kiedys nie pozwalaly mi spac a teraz sa w zasadzie niczym... Ale gra sie bardzo przyjemnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się tam Doom 3 podoba. Ja raczej nigdy nie oczekuję po żadnej grze jakiejś niewiadomo jakiej rewolucji, a Doom 3 rewolucją nie był. Mimo to i tak mi się podobał. CAłkiem niezła strzelanka z ładną grafą i klimacikiem. Czego chcieć więcej? No dobra, można by chcieć dużo więcej po takim tytule, ale mi to wystarczyło. Liniowość mi nie przeszkadza, ciemne pomieszczenia lubię, marsjańskie klimaty też lubię, więc ogólnie jestem z gry zadowolony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już 21 października na zachodzie będzie premiera filmu Doom. Reżyserem jest polak, A. Bartkowiak. Stąd można ściągnąć trailer: http://movies.yahoo.com/feature/doom.html. Film będzie raczej cienki ale ten pomysł z widokiem fpp est dosyć interesujący.

PS. Na trailerze widać że w filmie pojawi się piła :twisted: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nom film bedzie calkiem fajny. A widok Fpp w filmie to naprawde bardzo innowacyjne triko :D. Co do gry jest bardzo dobra, klimat, grafika. Fabula jest jaka jest, ale nie wybrzydzajmy. Bo to naprawde dziecinne. Jest to solidny FPS. A napewno niema osoby ktora sie nie wystraszyla chociaz raz w D3.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nom film bedzie calkiem fajny. A widok Fpp w filmie to naprawde bardzo innowacyjne triko :D.
To ty chyba amatorskich filmów nie widziałeś kręconych w czasie gry :P

Panowie cóż tutaj dużo mówić - Nadchodzi pogromca Dooma 3 to czym on nie był zobacyzcię w F.E.A.R.

Gra długo wyczekiwana i w której zagadki i wyskakujące potowry są logicznie rozstawione, a bronie to pycha :!: Demko można zassać z NET'a i się delekotwać samą grą bo to co przedstawił sobą Doom jest żenujące :x

W nasepnym numerze cały temat poświęcony tej grze + demko więc jest po co czekać na nowy numer CDA.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak: Doom3 jest gra swietna, jesli nie liczy sie na jakis horror(po The Suffering juz w ogole nie jest straszny), a na klimatyczna strzelanke. RoE jest tym czym D3 powinien byl byc. Po prostu cool, extra, git. ZNACZNIE lepszy od podstawki(co nie oznacza, ze podstawka byla slaba, bron Boze). Na FarCryu sie zawiodlem. Po zachwytach redakcji nad FC i obrzucaniu blotem D3 spodziewalem sie doslownie 'cudow na kiju'. A otrzymalem gre strasznie nudna. Choc piekna. Jedna z nielicznych, ktorych nie przeszedlem w ogole. Za to D3 przeszedlem z 5 razy. O czyms to swiadczy.

Hehe o kiepskim guście? :P - RoZy

no widzisz a dla mnie to od doom 3 wieje taka nuda i monotonia ze pewnie nawet polowy gry nie przeszedlem, nie mowiac nawet o dodatku. far cry jak najbardziej mi sie podobal. byc moze zalezy to od klimatu, ktorego w doom przeciez nie brakuje, ale ten w FC po prostu bardziej mnie zachecil.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ja również przyłączam się do tych co byli zadowoleni z Dooma III. Jednak to czy dana gra, film, książka, ciemna ulica na blokowisku straszą, zależy głównie od naszego zaangażowania w danej sytuacji. Ja osobiście podczas grania daję się pochłonąć grze całkowicie, dlatego potrafiłem się wystraszyć i w Doomie i w Starcrafcie (wiem myślicie sobie - ten koleś potrafi się zładować w majty przy pasjansie... bez przesady). Bywało tak, że bałem się grać w Dooma... poezja. Żeby było jeszcze ciekawiej dosłownie za chwilkę dobiję 30-tki. Taki lękliwy trzydziestolatek...

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tom3-> tyle ze FC mozesz przechodzic na rozne sposoby a D3 ma raczej jedna-sluszna droge. Nie mowiec tu teraz ze FC jest lepszy od D3. Moim zdaniem sa to gry PRAWIE( na korzysc FC) na rownie ze soba idace, gdyz FC po pojawieniu sie mutantow troche traci, a D3 trzyma caly czas swoj poziom( tzn. nuzy troszke ale nowy potworek od razu stawia dzielnego marines siedzacego przed komputerem na nogi). Teraz zalezy kto co lubi... Mi sie tam D3 i FC bardzo podobaly[ z trojcy tych wielkich ( HL2 jeszcze) nie mam lidera... Kazda gra byla swietna. Cos sie mi zdaje ze dyskusja znowu wybuchnie w 4 dzialach gdy na polki sklepowe trafi nowe dziecko Monolith ze S.T.R.A.C.H.E.M. w roli glownej] !

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na D3 skusiłem się dopiero teraz, rok po premierze (albo i więcej) w sumie nie wiem dlaczego... ale absolutnie nie żałuję, ani tego, że grę sobie sprawiłem, ani tego, że dopiero rok po premierze :P Choć FarCrya znam tylko z dema (polska wersja skutecznie mnie odstraszyła) to nie wydaje mi się aby można było go z Doomem porownywać, gdyż pozycje to różnorodne bardziej niz może się wydawać. Jakkolwiek IMO Doom wymiata i ani graficzka ani gameplay nie spadł (nawet porownując z FEARem) przez ten roczek od premiery a może wręcz przeciwnie, gra na czasie zyskała, bo i dystans się zmniejszył, i oczekiwania zmalały, no i w końcu stać mnie (nas?) na maszynkę na ktorej sensowna rozdziałka w najwyższych ustawieniach nie jest marzeniem. Co do klimatu to D3 jest chyba bardziej 'fear' niz FEAR a ocena 8+ w CDA była jak najbardziej zasłużona, gra dostała zresztą znaczek jakości a to o czymś świadczy. Poza tym Doom3 to gra legenda już niemal od chwili gdy zaczęto ją tworzyć i jako taka bedzie przeze mnie zapamiętana.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie z kolei wcale a wcale Doom 3 nie wciągnął. Mam, owszem, nawet wersję angielską z polskiej edycji premierowej, ale nie doszedłem anwet do połowy. Męczył mnie i tyle. Nie byłem w stanie przejść za jednym podejściem więcej niż 20-30 minut. I w koncu zrezygnowałem. Owszme, może i grafika ciekawa, klimat zbudowany, ale mimo wszystko czegoś mi zabrakło, czegos, co kazałoby siedziec i przechodzić te kilka kroków dalej i dalej. A szczerze mówiąc pamietam, jak dwójkę przechodziłem wspólnie z braciszkiem, najpierw ja jeden level, save, po czym on siadał do tego samego, zaliczał, przechodził następny, save, po czym znów zmiana i ja. I potrafiliśmy tak siedzieć pól nocy. W D3 nie dopatruję się poza ciekawie wyglądającą grafiką ciekawych elementów. Może zresztą dlateog, że męczyło mnie bieganie w poszukiwaniu kolejnych kluczyków, przemierzanie ciągle tych samych korytarzy... Dla mnie D3 jest po prostu zbyt monotonny...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Colidor, ja z D2 pamiętam podobną sytuację, tyle że nie z bratem, a z kolegą ;) pamiętam też, że gra ładowała się chyba z 15-20minut na tym jego potworze, po czym jeden level przechodziło się mniej więcej tyle samo czasu :D (a może to ten czas w oczekiwaniu na początek rozgrywki tak się dłużył ;) ) Rację muszę ci przyznać, że D3 nie wciąga już tak, i nawet dla mnie, czyli osoby, której gierka ogólnie mowieac pasi, to hmm w sumie nie wiem czy kiedyś dłużej niż godzinkę pograłem. Rzeczywiscie 30min to standard. Nie odmawiam nikomu też słuszności stwierdzenia, że to gra na raz, co nie oznacza, że do niej za rok, czy dwa nie wrocę z taką samą chęcią, z jaką gram za pierwszym podejściem, zresztą ta teoria słuszna jest dla wielu tytułów nie tylko dla D3. Ta aprobata dla D3 w moim przypadku wynika tak z sentymentu jak i-paradoksalnie - z dłuuugiego oczekiwania i wytworzenia się, jak sam napisałem, swoistej legendy czasów nowożytnych (czy może raczej nam współczesnych) w grach komputerowych. Znamienne dla potwierdzenia ostatniej tezy były być może troche ironiczne, ale jakże prawdziwe słowa z któregoś ze wstępniaków w CDA, że D3 już był, HL2 też, więc nie ma już żadnej gry, na którą czekają wszyscy (co absolutnie nie znaczy, że genialnych gier nie będzie!).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uwielbiam wszystkie gry ID (włącznie z nowym Doom-em) za to, że po jednokrotnym przejściu zawsze wracam do nich co jakiś czas. Doom-a 3 ukończyłem dwa razy. Raz w październiku zeszłego roku, a drugi raz w czerwcu. Quake II ukończyłem chyba z 6 razy, a Doom-a I i II do dziś mam na dyku i każdą z nich skończyłem ze 4 razy. Gry ID mają dla mnie to ,,coś", co powoduje, że często do nich wracam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypuszczam, że jest to bezmózga, choć solidnie zrealizowana siekanina, która nie obrzydzi wszystkich - coś jak Resident Evil :) Dzieło nie wybitne i wymagające zostawienia mózgu przed salą kinową ( http://www.ctrlaltdel-online.com/images/co...NG_20051024.jpg :D), ale dające się obejrzeć... kontrowersyjna może być sekwencja FPP (podobno pod koniec filmu), ale może da się przeżyć. Inna sprawa, że film Doom powstał tylko po to, żeby przyciągnąć widzów za pomocą marki tytułu, a nie ze względu na możliwość wykazania się artystycznego... :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...