Skocz do zawartości

Prince of Persia (seria)


Gość kabura

Polecane posty

czy choćby wydanego i na pc Spartana (choć to zwykła bijatyka 3d, nie slasher)

[

nie wydalo go na PC.

Slashery właśnie wyrosły z chodzonych bijatyk, a nie jakiś H&S. H&S to zupełnie inny gatunek, w niewielkim stopniu spokrewniony z nowoczesnym slasherem, który jest wiodącym gatunkiem od 128 bitowych maszyn... Devil May Cry, Otogi, Spartan, God of War, Heavenly Sword, Ninja Gaiden, Ghoust Raider, Viking, Chaos Legion, Dynasty Warrior... Lista jest długa i gatunek przyczynił się do sukcesu wielu firm. Wyewoluował z martwych już chodzonych bitek (te miały ostatnie dwie wielkie gry...na GBA)... A Crysis i COD4 jak najbardziej są jednym gatunkiem. Czego już bym nie powiedział choćby o Deus Ex...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej, zejdzcie juz ze Stasia :D

Stasiooo, nie lacz slashera z hack& slashem bo ten ostatni wywodzi sie w prostej lini z cRPG i ma z regoly banalny system walki ( czesto jeden- dwa przyciski wystarczaja na cala gre )

Slasher natomiast zdecydowanie laczy sie z typowo konsolowymi action- adventure i chodzonymi bijatykami. Tyle ze skupia sie na rozbudowanym systemie walki. Widowiskowe, dlugie combosy, czesto skillowy gameplay wymagajacy opanowania wielu kombinacji z perfekcyjnym wyczuciem czasu (DMC, NG)

POP: SoT to byl imo bardzo basniowym action adventure z mocno orientalnym klimacikiem. Przez cala gre jechalo mi tu Sindbadem czy w ogole bracmi Grimm.

PoP:WW mnie zawiodl z kilku powodow. Jeden z nich to zapetlony Godsmack i Stuart Chatwood :/ Mozna bylo dac konkretne orientalne kompozycje polaczone z mroczniejszym wizerunkiem Ksiecia i juz mielibysmy mroczna basn ale stylową. A tak imo dostalismy kicz:/

Po za tym backtracking to wielki grzech WW:/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

serio, Pita, pc nawet Spartana nie dostało o_O to bieda jednak starszna tu jest...

borxx, bajkowość bajkowością, ale naprawdę dobrze zrobiła mi cała zagadko-akcja z łaznią! po tmy mozna poznać dojrzałe gry i ambitne projekty, niby nic, jednak rozgryzienie tej zagadki i cłąy feeling tego momentu gry, był mistrzowski.

z backtrackingiem WW, to sam mam mieszane uczucia, bo niby był, jednak zawsze się wracało w innym wymiarze niż dotarło w dane miejsce co było jednak urozmaiceniem i odmianą... nie wiem czy to zaliczyć do wad czy zalet gry, mi osobiście to nie przeszkadzało aż tak jak maksymalnie spartolona mapa :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

serio, Pita, pc nawet Spartana nie dostało o_O to bieda jednak starszna tu jest...

Jedyne slashery jakie zaszczyciły swą obecnością PC to słaba konwersja świetnego Devil May Cry 3, oraz średnia konwersja średniego Chaos Legion. W maju ma dojść Devil May Cry 4, ale sądząc po jakości konwersji Resident Evil 4, oraz Lost Planet na PC to nie bardzo z czego jest się cieszyć...

Też uważam, że druga część przygód księcia była robiona pod małolatów. Zresztą skrytykował ją twórca oryginału, podobnie jak kiedyś skrytykował mroczną wersję oryginalnej gry wykonaną na Sege Genesis bodajże. Jego wizja PoPa to właśnie baśń... Ciekawe co zaprezentuje sobą PoP na next-geny...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy narzekacie na WW, że był mroczny klimat i dla dzieci, przecież to samo można powiedzie o TT, ale wy narzekacie tylko na WW co on wam takiego zrobił. Przecież to jest świetna gra, która nie odstaje od całej serii. A te wszystkie zmiany jakie wnosiła nie były takie złe. Dostajecie taką perełke i nie umiecie tego docenic !!!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy narzekacie na WW, że był mroczny klimat i dla dzieci, przecież to samo można powiedzie o TT, ale wy narzekacie tylko na WW co on wam takiego zrobił. Przecież to jest świetna gra, która nie odstajeod całej serii. A te wszystkie zmiany jakie wnosiłanie były takie złe. Dostajecie taką perełke i nie umiecie tego docenic !!!

Całkowicie popieram Twoją wypowiedź. :D Według mnie WW jest bardzo dobra i nie odstaje od pozostałych, nawet je w czymś przewyższa. A to, że był mroczny klimat to tym lepiej, wkońcu to nie pozwala graczom odejść od komputera...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nie powiedziałem, że jest lepsze od WW tylko, że jest dobre !

Bo dla mnie właśnie WW był najlepszy z całej serii !

Takie pytanko na boku, czy ktoś może mi polecic jakąś fajną gre która mnie wciągnie tak jak POP, bo ostatnio nie mam w co grac ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KOTORa i Fahrenheita przeszedłem a DMC3 nie mam z kąd wziąśc, Fallout mnie się nie podoba.

Ale ten wątek jest już nie ważny, bo zaczełem już grac w Soul Reavera.

Ale dzięki za pomoc !

Jeżeli to jest temat całej serii POPa to mam takie pytanko;

Co sądzicie o Prince of Persia 4 ? Jak myślicie jaki on będzie ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Jeżeli to jest temat całej serii POPa to mam takie pytanko;

Co sądzicie o Prince of Persia 4 ? Jak myślicie jaki on będzie ?

Trochę trudno to ocenić, skoro screenów jest tyle, co kot napłakał, o trailerze nikt jeszcze nie myśli, a informacji o samej grze ani widu, ani słychu ;] Dokładając do tego jeszcze fakt, że naprawdę sensowne jest ocenianie jednej gry względem innej, dopiero po przejściu obydwu, daje to chyba odpowiedź na twoje pytanie. A jeżeli nie, to odpowiadam wprost: NIE MAM POJĘCIA xD
Wszyscy narzekacie na WW, że był mroczny klimat i dla dzieci, przecież to samo można powiedzie o TT, ale wy narzekacie tylko na WW co on wam takiego zrobił. Przecież to jest świetna gra, która nie odstaje od całej serii. A te wszystkie zmiany jakie wnosiła nie były takie złe. Dostajecie taką perełke i nie umiecie tego docenic !!!
Jak to dlaczego narzekają? Bo w serii składającej się z trzech idealnych(albo bliskich temu) części, na coś trzeba narzekać, taki już z nas naród xD A zawsze najlepiej narzeka się na to, co się wyróżnia - nie ważne, w którą stronę :P

Swoją drogą - ten filmik mnie rozwalił xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Kupiłem sobie ostatnio "World of Prince of Persia" od enegi. Jako, że pierwszą część przeszedłem już wcześniej (pare miesięcy temu była w Playu), zabrałem się od razu za Warrior Within. Liczyłem na to samo, co w części pierwszej, tylko mroczniej i... bardziej;]

Powiem wprost. W taką kichę dawno już nie grałem. Wciąż i wciąż muszę łazić po tych samych miejscach, gdy zdarza mi się zginąć (czyli tak co 5 minut mniej więcej), gra cofa mnie pół godziny wcześniej, bo właśnie tam był ostatni checkpoint, nie wiem co mam w danej chwili zrobić, mapka wcale nie pomaga (tak beznadziejnej mapy to jeszcze nie widziałem). A najbardziej wkurzające jest sterowanie. Wiszę sobie na jakims słupie, mam skoczyć na drugi. Tyle, że kamera ustawiona jest pod tak fajnym kątem, że obojętnie który przycisk bym nacisnął (skok to W,S,A,D + Spacja), postać nie skacze na drugi słup, tylko w bok. Taka sytuacja zdarza się średnio co pół godziny grania. Wszystko to sprawia, że nie moge się doczekać, kiedy gra się w końcu łaskawie skończy, i będe mógł ją rzucić w cholere. A do trzeciej części nie suiąde wcześniej niż za pół roku. Najpierw moje skołatane nerwy muszą się podregenerować...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie zgodzę. Warrior Within jest bardzo trudna, ale to tylko dodaje jej klimatu. Czasem wkurza powtarzanie kilkanaście razy jednej akcji, ale gdyby gra była zbyt łatwa, to by była nudna. Wg. mnie Warrior Within jest najlepsza, zaraz po niej Two Thrones. Piaski Czasu są zbyt krótkie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem sobie ostatnio "World of Prince of Persia" od enegi. Jako, że pierwszą część przeszedłem już wcześniej (pare miesięcy temu była w Playu), zabrałem się od razu za Warrior Within. Liczyłem na to samo, co w części pierwszej, tylko mroczniej i... bardziej;]

Powiem wprost. W taką kichę dawno już nie grałem. Wciąż i wciąż muszę łazić po tych samych miejscach, gdy zdarza mi się zginąć (czyli tak co 5 minut mniej więcej), gra cofa mnie pół godziny wcześniej, bo właśnie tam był ostatni checkpoint, nie wiem co mam w danej chwili zrobić, mapka wcale nie pomaga (tak beznadziejnej mapy to jeszcze nie widziałem). A najbardziej wkurzające jest sterowanie. Wiszę sobie na jakims słupie, mam skoczyć na drugi. Tyle, że kamera ustawiona jest pod tak fajnym kątem, że obojętnie który przycisk bym nacisnął (skok to W,S,A,D + Spacja), postać nie skacze na drugi słup, tylko w bok. Taka sytuacja zdarza się średnio co pół godziny grania. Wszystko to sprawia, że nie moge się doczekać, kiedy gra się w końcu łaskawie skończy, i będe mógł ją rzucić w cholere. A do trzeciej części nie suiąde wcześniej niż za pół roku. Najpierw moje skołatane nerwy muszą się podregenerować...

Bo ja wiem, Gunther? Ja tam nie miałem większych problemów ze znalezieniem drogi, mapkę otwierałem może ze 2 razy (bo faktycznie g*** daje ;])?

No i zdecydowanie wygodniej i pewniej gra się jednak padem z analogami - co nie znaczy, że wtedy też nie zdarzaja się 'głupie' skoki - ale dużo rzadziej.

A skoki ze słupów to w ogóle proponuję nie metodą 'na szybkiego', czyli kierunek+jump, tylko najpierw spokojnie się ustawić, potem 'od siebie'+jump... No, chyba, że mówimy o spadających stalaktytach, tam faktycznie trzeba się uwijać.

Sam pomysł, by męczyć PoPa klawiaturką i myszą jest dla mnie delikatnie mówiąc kiepski i wskazuje na zapędy masochistyczne ;]

Warrior Within jest trudniejszy pod względem walk od SoT, ale nie jest jakiś dramatycznie trudny... Jak się przyswoi parę kombosów i rozsądnie wykorzystuje otoczenie tudzież przycisk bloku, to daje radę bez większych powtórzeń. No i zawsze są Piaski - czy to do przewijania czy do 'mrożenia'.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o znajdywanie drogi w WW, to cóż mogę rzec... zdarzały się chwile, gdy traciłem orientację, albo nie wiedziałem, gdzie iść. Ale zawsze jakoś dałem radę przejść dalej. Mapka... raczej taki mały bajerek, mówiący, w której części wyspy jesteśmy :P . Nic poza tym.

Odnośnie głupich skoków- cóż, zdarzają się, ale trzeba próbować ustawić kamerę. Czasem się udaje... A resztę robić na wyczucie?

k0nrad: Nie przesadzajmy, da sie grać klawiaturą i myszką. Być może nie każdą technikę dałem radę wyprowadzić, ale jest to bardziej wina tego, że gra mi ścina jak jajko na patelni- prawie nie ma chwili, żebym nie miał problemów typu: pokaz slajdów, brak reakcji na komendę. Ale pomijając to, całkiem nieźle mi szło, używając klawiszy :lol: . Trzeba się tylko przyzwyczaić.

Co do walki- uważam ją za znacznie lepszą niż SoT. Sposób walki z "mięchem armatnim" jest właściwie dowolna. Można ich kroić główną bronią, wyrzucać w pułapki/przepaście, zabijać a la assasyn lub ew. używając dwóch ostrzy. Miód, cud i flaczki :rolleyes: .

Odnośnie jeszcze ciągłego cofania do checkpointów- używając cofania można łatwo pozbyć się problemu. Tak jak w SoT.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam pomysł, by męczyć PoPa klawiaturką i myszą jest dla mnie delikatnie mówiąc kiepski i wskazuje na zapędy masochistyczne ;]

Ech... Aż tak tragicznie to nie jest. Owszem, najprzyjemniej to może i nie (wszak od serii się odbiłem), lecz taki mój braciszek (na którego autorytet w sprawach PoPa nie raz się w tym temacie powoływałem) poprzechodził sporo razy każdą z odsłon na combo klawiatura + mysz, a na padzie jeno raz się bawił (chyba, gdy 4 raz grał w Dwa Trony, jeśli dobrze śledzę jego poczynania ;)).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...