Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Qbuś

Reign of Feo

Polecane posty

Falvius widząc jakieś żywe barykady na drodze z komisji Samodefensywy wnerwionym głosem krzyknął do protestujących:

- Co wam znowu zboże kur** wysypali?!?!?!?! Won mi ze ścieżki, ale to już!!! Bjoern bierz ich!

- A Ohl ej eneral!!! - Bober zaczął turlać się z zawrotnom predkoscia w stronę barykady i próbuje ją zbic jak kręgle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lady Fretchen z dumą spojrzała na poczynania Falviusa i Bjoerna. Zeby przysłużyć się drużynie, przestała na chwilę pić i spojrzała na magiczne lole w sosie anszułą :) Jako mag amator wziela sie za inkantację czaru

- Hokus-Pokus, Harry-Potter! Niech się zjawią magiczne rotfle w sosie vinegret!

No i sie zjawiły. Polecialy w stronę loli i wszystkie razem się wysciskaly i udaly sie na poludnie, by zalozyc sobie harem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogowie którzy przyszli was odwiedzić zniesmaczeni zachowaniem flaviusa i bjorena odeszli a chcieli obdażyć was fortuna i nieśmiertelnościa :P

Za to przyszłą małą wiewiórka z kuirwikami w oczach 3 eskimosi i 2 foki.... Foki zaczeły pożerać eskimosó mówiac po dżungaryjsku, deka przeleciała nieboskłon krzyczac miaukowa............ a wiewiórka powiedziała Konnmichi wa, kore wa omasu cho-chu ? i wyciagła siedem płaskich miseczek i nalała do nich czoczu i postawiłą przed wami. a niebieska chmurka zrobiła złą minę dodobrej gry i zemdlił oja niopoda... aczkolwiek brązowa......

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa bogowie samodefensywy chyba - rzekł ironicznie Falvius. - A ten wiewiór co mówi? Bjoern weź przetłumacz.

Bjoern wysilił swój bobrzy umysł i rzekł swemu mistrzowi:

- To chyba mówi dzień dobry i pyta sie czy nie chcielibyśmy dostać miską ryżu między oczy... yba a am okładnie e em.

- Hmm.. no cóż powiedz temu wiewiórowi żeby sam udławił się tą miską ryżu, bo jeszcze go z glana kopne...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lady Fretchen spojrzała na wiewiórę z niesmakiem.

- Ty nędzna imitacjo LOTOPAŁANKI!!!!! OMAE O KOROSU, BAKA! Zaraz skończa sie dobre miny do zlych gier i komandoFOKI!

I rzuciła się na wiewiórę , wymachując rudym warkoczem i spiewajac pieśń bojową w języku suahili.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porywcza kobieta atakujac wiewiórkę stłukłą jej miseczki z mocną ryżową wódką czoczu...... zato żucili się na was niebieskozieloni wielorybnicy i bada mastonautów.... foki natomiast zaczeły zlizywać chochu z ziemi......

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ziemowit podbiega do jednego z wielorybników i zaczyan rzuca w niego szparagami któ zostąły w jego czaeczce. " A masz ty niebieskozielony wielorybniku!!". Kiedy szparagi nie robia wrazęnia na wielorybniku Ziemowit wyciaga z kieszeni juz nieco podgnitego glonojada z którym podbiega do wielorybnika i wrzuca mu z kołnierz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trafiony szparagą wielorybnik odwraca się ze łzami w oczach... A wiec tak, juz wszystko rozumiem, juz mnie dłużej nie potrzebujesz Ziemowicie, przekazałem ci całą swoja wiedzę, uczeń przerusł mistrza...... Żegnaj ! i pamiętaj zawsze bede miał cię w sercu.... Ta scena zaprawdę rozdziera wam serca w piersi (w przypadku kobiet w obu) Wielorybnik dokonał wniebowzięcia (wizioł i się wniebił) w oddali złychać krzyk Kobzy........

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Davein, wielce wzburzony, podchodzi do jednego z wielorybników. - I nie żal wam tych biednych zwierzątek? CO ONE WAM ZROBIŁY??!!! Nie możecie zostawić ich w spokoju??? - bliski szału Davein wyciąga małą czarną dziurę i wskakuje w nią. Po paru chwilach wraca. Z triumfalnym uśmiechem na swej wzdłuż i wszerz przeoranej bliznami twarzy. Czarna dziura nagle zwiększ się do niewiarygodnych rozmiarów. I wylatuje z niej (wypływa) ogromny wieloryb!!! Z wyrazem błogości na twarzy wsmarowuje wielorybników w ziemię za pomocą swego troszkę ciężkiego brzucha. Następnie radośnie wskakuje z powrotem do dziury. - I macie za swoje potwory!!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E....... panocku my som in obezkrwawe wielorybniki, my dzieżymy nie haroony a mikrofony do nasłuchu wielorybów leśnych...... jednak skoro nas zabiłeś.... i tu umierają.. pozostał problem co zrobić z Wielorybem ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ziemowit patrzac na wieloryba mówi do reszty członków wesołej kompaniji "Moze go zeżremy ?? podobno wieoryby leśne w żurawinach smakuą wyśmienicie". Ziemowit podchodiz do wieloryba i patrzy na niego nieco dziwnym wzrokiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NAgle świat zawirował wam w głowach.. hej ho!!!!!!...... zakręcony, zakręcony ,zakręcony aaaaaaaaaaa.........

Budzicie się leżąc na trawie w środku nocy, czy to co przedtem widzieliście to był sen ? czy kobieta z warkoczem inni to zjawy ? tego dowiecei się w następnym poście C.D.N.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Braciszek Nie budzi się na trawie... a może po trawie? Kto go tam by wiedział. Palił już nawet zasuszone kozie bobki z majerankiem, więc i to mu nie zaszkodzi. Braciszek powoli podnosi się... i rozgląda dookoła wypatrując... czegokolwiek :wink:

--------OFF-TOP ON---------

Witam ponownie :P Wybaczcie, że ostatnio się nie pożegnałem :wink:

--------OFF-TOP OFF---------

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Braciszek budząć się widzi jak drużynka miota się, część konwulsyjnie śłini się na ziemi inni z furią atakuja pobliskie drzewa....... zwróciło twoja uwagę grupki niebiekich pokrytych zieloną mgiełką grzybów, które delitaktnie świecą.... hmm czyżby to te słynne psyhogrzybkigubiącebohaterów ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając za soba cała wieczność picia i zasypiania w najdziwniejszych momentach jako doswiadc zenie, Czupa Czupsik budzi sie, tradycyjnie puszczajac chafta dookola siebie. Patrzy na lezacych towarzyszy, patrzy na Braciszka Nie, patrzy za grzybki. Ślina zaczyna mu cieknąć. Na czworakach idzie w strone grzybkow, wyjmuje zza pasa swoj noz o tepych ostrzach zrobionych z kauczuku i zcina grzybki, wkladajac je do swojej torby niekonczacych sie zagryzek. "Tego wlasnie szukalem od tylu lat halucius perucius maximus niezidentyficus" szpanuje lacina. "Teraz sie porozmnaza grzybki i bedzie obiadek z tego na najblizsze parenascie lat". Rozmazyl sie i zaczal przekasac grzybki az wszystkie zjadl. Puscil kolejnego bełta i poszedl sie odpryskac za drzewo. Po drodze potknal sie o zebro wieloryba i wpadl twarza w odchody jakiegos delfina czy innej orki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Psyhogrzybkigubiącebohaterów zostały pożarte... Czy doprowadzi to do zguby pożeracza? Co mu się stanie? Może wyrosnie mu drugo przepona? Albo zmieni się w doniczkę pelargoni? To wiedzą tylko Ci kierujący tym światem - poteżne i wszechmocne bóstwa / hi, Feo ^_^ /. Braciszek spojrzał tylko na ucztującego towarzysza i dojrzał, że jeden grzybek jednak ocalał...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po "skonsumowaniu" grybków przyjaciele budzą się jak zaczarowani (akurat)..... natomiast spożyciel :D ulega dziwnej mutacji... puffff pojawia się różowa mgła..... twój strój wygląda jak strój kólicków plejboja, masz różowe uszy, niemałe piersi i zamiast uszu dłonie żaboluda..... natomiast z tyło masz płetwę ssaka morskiego..... enjoy :D......

Słyszycie marsz..... równy krok marszowy dochocy z zachodu..... i obleśne chrapliwe śpiewy.....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ziemowit przysłuchując się charpliwemu śpiewowi stwierdza z 3kg w gaciach że to niem oże być nic innego jak hordy upośledzonych umysłowo gruźlików. "Jestesmy zgubieni !! Nikt nie przeżyje powodzi flegmy i żygowin, którymi cały czas pluja gruźlicy NIE !!!!" na pociesznie Ziemowit nawija sobie na kijek troszkę różwej mgiełki i zaczyna ja wsówać, "smakuje jak brukselka".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W oddali widzicie pięknie wystrojonych z pięknie uczesanych oddział krasnolódów, ich złote kolczugi i lśniące tarcze oraz topotry odbijaja pięknie światło..... cos jednak wam nie pasuje, zamiast złotych łąńcuchów mają na szyiiii NOSY!!!!!! godło na tarczach to NOS ! a na sztandarze powiewa wielki NOS ! wasze nosy zą zgubione gdyż spotkaliśccie oddział KRASNOLUDZKICH FETYSZYSTÓW NOSÓW...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NAgle ni stąd ni stamtąd pojawia się Falvius ze swym bobrem Bjoernem Einarem Brzęczyszczykiewiczem. Widząc horde krasnoludów fetyszystów Falvius z Bjoerna robi imitacje trolla po czym Bjoern w nowej wersji zaczyna biec w strone krasnoludów wymachując gumową maczugą i z rozdziawioną mordą w celu pożarcia krasnoludów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Braciszek Nie gdy tylko dojrzał bandę krasnoludzkich fetyszystów nosów / Ktoś tu ma skrzywienie w kierunku fetyszystów :P / chwycił się za swój okrągły, kształtem przypominający kartofla no i jęknął cicho. Dało się słyszeć głośne przełknięcie śliny. "Żywcem go nie wezmą!!!" - wyartykułował Braciszek. Wyciągnął z torby przytroczonej do swego środka transportu małą płytową maskę na nos... i zaczął gotować się na spotkanie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagle przywóda krasnoludzkich fetyszystów nosów WIELKI NAPLET <2 lole> podniósł do góry swą obleśna dłoń i podjoł..... Howgh Baruk Khazad Khazad Ai MEnu, szukamy 259 nosej bestii z Kherbanock :D czy pomożecie nam ją znaleźć, odpalimy pare nosów....Howgh Baruk Khazad Khazad Ai MEnu

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Braciszek stojąc tyłem, by nie dać najmniejszego znaku swego nosa przysłuchuję się słowom Wielkiego Napleta / LOL... ale tylko jeden :) /. Słyszał już wiele o tej wielonosej bestii i sam z chęcią by na nią zapolował. Gdy pomyślał o tych wszystkich nosach... aż ciarki go przeszły... Czyzby skrywany fetysz?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc idziemy -powiedział rozglądając sie za potencjalnymi nosami Wielki (trzeba to zweryfikować) Naplet..... i pośliście...... i idziecie (powtórzyć 10 razy 3 do potęgi 6)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...