Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lord Wojtex

Jak wygląda praca w CDA?

Polecane posty

I to wła?nie ?wiadczy o tym, że praca w CDA jest napewno fajna :D Zapewne kilka dni przed wydaniem numeru do druku jest ciężko i trzeba się napracować, ale potem to już jest tylko pakernia :P

Fajna, fajna. DZISIAJ skonczylem o 1 w nocy, o 8 rano znow tu jestem.

Faaajnie mi.

:shock: To w co tak długo się Wam grać chciało :wink:

A na poważnie to uchyl rąbka tajemnicy i powiedz co wymaga takich nadgodzin - dead line 100 ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość f.r.e.d.
I to wła?nie ?wiadczy o tym, że praca w CDA jest napewno fajna :D Zapewne kilka dni przed wydaniem numeru do druku jest ciężko i trzeba się napracować, ale potem to już jest tylko pakernia :P

Fajna, fajna. DZISIAJ skonczylem o 1 w nocy, o 8 rano znow tu jestem.

Faaajnie mi.

Pisałeś o tym w temacie "Pytania do redakcji".... banana mu :P

SMG zadziwiasz mnie - siedzisz do pierwszej w nocy, a jak w dzień mam do Ciebie jakąś sprawę, to na maile nie odpowiadasz... zaczepiam Allora na gg z pytaniem czy jesteś w redakcji, a on: "gdzieś przed chwilą był, ale teraz go nie ma"... KIedyś dzwonię do redakcji: Smg mówi, że "nie ma go"... I nie jestem dociekliwym statystą. ;) Ałaj, Wania - ja nic...;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SMG zadziwiasz mnie - siedzisz do pierwszej w nocy, a jak w dzień mam do Ciebie jak?? sprawę, to na maile nie odpowiadasz...

>>>Wlasnie dlatego, ze mam sporo pracy.

zaczepiam Allora na gg z pytaniem czy jeste? w redakcji, a on: "gdzie? przed chwil? był, ale teraz go nie ma"... KIedy? dzwonię do redakcji: Smg mówi, że "nie ma go"... I nie jestem dociekliwym statyst?. ;) Ałaj, Wania - ja nic...;)

>>>Moja praca polega na tym, ze jestem w ruchu (nie mylic z kioskiem Ruchu) i nawet w kiblu nie masz pewnosci, ze nie wyskocze zza klopika z okrzykiem "a gdzie te cholerne teksty, ktore miales oddac wczoraj po 14?!!"... :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:shock: To w co tak długo się Wam grać chciało :wink:

A na poważnie to uchyl r?bka tajemnicy i powiedz co wymaga takich nadgodzin - dead line 100 ?

No pewnie, ze nie granie w ET czy innego shootera, prosze ja ciebie.

Eh z tego to ja sobie doskonale sprawę zdaje, ale liczyłem na troszkę bardziej konkretną odpowiedź - coś w rodzaju kończyłem recenzje, próbowalem upchnąć 750MB materiałów na na Coverze. Ot dziecinna ciekoawość której z bigoem lat nie mogę w sobie zdusić :) (heh bo nie bardzo chcę szczerze mówiąc)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna, fajna. DZISIAJ skonczylem o 1 w nocy, o 8 rano znow tu jestem.

Faaajnie mi.

Smg kolus napisał że naq kilka dni przed wydaniem numeru jest ciężko.Ale praca w cda jest fajna, ponieważ miło jest spotykać codziennie taką redakcje jak cda

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że co ja niby powtórzyłem :?: Nic sobie takiego nie przypominam :-k Zresztą co ja sie bedę kłucił o taką błahą sprawe :wink:

Smuggler piszesz ze wcale Ci tak fanie nie jest, jak siedzisz do 1.00. Ja czasem siedze dłużej i rozumiem że jestem młodszy, mam mniej obowiązków i.t.p, lecz nawet jak musze iść na nastepny dzień do szkoly i mam tam kilka sprawdzianów, to i tak z kompa nie rezygnuje i dobrze mi z tym. Chociaż na dluższą mete jest to troszke meczące :?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość +Trigger+

Racja tylko zauważ że Smmugi nie robi recenzji a na przykład sprawdza giere do Gamewallker'a i gra w gry które mu mogą sie nie podobac. A jednak musi. Widzisz ja nie lubie rpg'ów i nie wyobrażam sobie grać do 1:00 w takiego Bolder's Gata, czy innego Diablo!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość S@dohi

Trigger ma racje. Smugg musi się męczyc z emeilami od czytelników , antfanów , fanów , terrorystów , inteligentnych innaczej. Przygotować action redaction , przeszukać sieć szukajac dem i innych na cover cd. A o NA Luzie nie wspominajac. Więc prosze się nie dziwić , że do 1 w nocy męczy się przed maszynka. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość firelord
Trigger ma racje. Smugg musi się męczyc z emeilami od czytelników , antfanów , fanów , terrorystów , inteligentnych innaczej. Przygotować action redaction , przeszukać sieć szukajac dem i innych na cover cd. A o NA Luzie nie wspominajac. Więc prosze się nie dziwić , że do 1 w nocy męczy się przed maszynka. :)

ja bym dał sobie ręke uciąć za to, żeby moja praca polegała na siedzeniu do pierwszej w nocy nad maszynkom w redakcji CDA :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość f.r.e.d.
Trigger ma racje. Smugg musi się męczyc z emeilami od czytelników , antfanów , fanów , terrorystów , inteligentnych innaczej. Przygotować action redaction , przeszukać sieć szukajac dem i innych na cover cd. A o NA Luzie nie wspominajac. Więc prosze się nie dziwić , że do 1 w nocy męczy się przed maszynka. :)

ja bym dał sobie ręke uciąć za to, żeby moja praca polegała na siedzeniu do pierwszej w nocy nad maszynkom w redakcji CDA :D

Tylko co bez tych rąk byś w redakcji robił??? Nic nie napiszesz, piwa nie przyniesiesz... Już więcej pożytku by było, jakbyś dał sobie głowę uciąć :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praca w CDA ?

Ja wiem co tam sie dzieje !

1. Gryzą sie o wszystko co sie da zrecenzowac :D

2. Bluzgają i lżą jak im sie nie uda wygryść obiektu porządania :D

3. Wracają do gryzienia się :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Strider
'juz nie pijemy, teraz trzezwiejemy'

Optymista :P Mam przeczucie że to wyglada tak jak "obsługa magnetowidu" ktora byla kiedyś w CDA :D Czyli:

1. Pograć

2. Polać , wypić

3. Napisać coś

4. Polać , wypić

5. Powtarzać punkty od 1 do 4 aż do skutku (tzn. napisania recenzji)

:wink: :wink: :wink::wink::wink::wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość +Trigger+

No to cos idealnie dla mnie' wypić' pobluzgac' zasnąć i trzezwieć w postaci wypicia paru bromków i...... od początku. Recenzje sie zrobi pużniej przecież nie ucieknie.......:D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie o pracę DTP.

Czy CDA przygotowywane jest do druku z diapozytywów, czy w technologi CTP?

A może oddajecie pliki otwarte (Quark? InDesign?) i w ogóle nie "kręcicie" pdf-ów (że o ps-ach nie wspomnę...)?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość +Trigger+

No....... widze ze ostatnio nie ma tu za dużo postów tak więc świadczy to o tym iż jest mało chentnych do pracy w CDA (w końcu jak ktoś się nie interesuje to nie chce no nie? :)). Tak więc jak nikt nie ma nic przeciwko temu to ja postoje na poczatku kolejki do pracy w CDA :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie pytanie - Jeśli ktoś kogoś zdenerwuje obojętnie czym nawet jeśli ten zdenerwowany uwziął się na kimś to czy dajecie sobie ostrzeżenia?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że co ja niby powtórzyłem :?: Nic sobie takiego nie przypominam :-k Zreszt? co ja sie bedę kłucił o tak? błah? sprawe :wink:

Smuggler piszesz ze wcale Ci tak fanie nie jest, jak siedzisz do 1.00. Ja czasem siedze dłużej i rozumiem że jestem młodszy, mam mniej obowi?zków i.t.p, lecz nawet jak musze i?ć na nastepny dzień do szkoly i mam tam kilka sprawdzianów, to i tak z kompa nie rezygnuje i dobrze mi z tym. Chociaż na dluższ? mete jest to troszke mecz?ce :?

>>>Roznica jest taka, ze siedziwsz, bo CHCESZ, a ja siedze bo MUSZE.

Samemu tez czasem zdarza(lo) mi sie zasiedziec do 3 rano i potem leciec do pracki i bylem szczesliwy. Ale pomysl, ze musisz siedziec po 14-16 h przez tydzien, robiac przy tym rzeczy, ktore cie specjalnie nie kreca (powiedzmy wypelniajac tabelki w Excelu) i wowczas sprawa wyglada inaczej. Na tej zasadzie "a ja tam bym chetnie czasem pochodzil do szkoly i popisal kartkowki itd". Bo mnie to by bawilo. Serio. A ty czujesz sie rozbawiony tym, ze robisz to codziennie?

I zeby nie bylo niejasnosci - ja BARDZO lubie moje prace w CDA. Ale praca to praca - czasem ma sie jej po dziurki w nosie i nie tylko w nosie :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smuggler hozzilo o to czy jak sie nawzaem na siebie denerwujecie, to czy dajecie sobie ostrzezenia... chyba...

EDIT do postu poniżej: no chyba tak... z tego co zrozumiałem... ale to jakies bzdurne pytanie troche...

a ja mam takie pytanie: Czy w redakcji mówicie do siebie po ksywkach czy po imionach (chyba tak to się mówi...)? Pytanie trochę banalne ale wpadłem na nie wczoraj i do dziś mnie dręczy...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smuggler hozzilo o to czy jak sie nawzaem na siebie denerwujecie, to czy dajecie sobie ostrzezenia... chyba...

>>>Ale gdzie, na forum?

a ja mam takie pytanie: Czy w redakcji mówicie do siebie po ksywkach czy po imionach (chyba tak to się mówi...)? Pytanie trochę banalne ale wpadłem na nie wczoraj i do dzi? mnie dręczy...

>>>Raczej po ksywkach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dżizus Krajst jak ja bym chciał pracować w CDA!!! Ale za młody jestesm :?

Nie tylko za młody, ale i niereformowalny. Nie wal posta pod postem, tylko użyj opcji "zmień". W ogóle Twój post jest jakis taki nie na miejscu, niezgodnie z tematem.

A co do pracy w redakcji, to wszystko tylko łądnie wygląda z zewnatrz. Że niby redaktorzy siedzą i giercują przez dzień cały. A naprawdę ciężko jest wyskrobać tekst, który nie będzie li tylko opowiastką typu: "fajna grafika, ekstra fabuła, tylko odgłosy takie do d..., ogólnie gra warta polecenia, ale tylko tym, którzy lubią FPP/RPG/RTS". Jakżeczęsto do recenzji dodawane są przecież ramki z dodatkowymi informacjami, a dane te trzeba wyszperać, nierzadko przetłumaczyć z języka obcego na naszą polszczyznę, tak więc nie jest to zdecydowanie łatwy kawałek chleba. Ale z pewnością dość przyjemny... Liczy się pasja...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...