Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lord Wojtex

Jak wygląda praca w CDA?

Polecane posty

Z pewnoscia az tak latwo nie maja. W koncu granie dla przyjemnosci a granie bo trzeba to czasem dwie rozne sprawy :(

Z rozmow z roznymi ludzmi wiem ze recenzent potrafi byc strasznie ciezkim zawodem...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z pewnoscia az tak latwo nie maja. W koncu granie dla przyjemnosci a granie bo trzeba to czasem dwie rozne sprawy :(

Z rozmow z roznymi ludzmi wiem ze recenzent potrafi byc strasznie ciezkim zawodem...

Mam nadzieję że redaktorzy jakoś rozdzielaja się pod wzgledem gatunków gier ... np. jakiś redaktor lubi Fpp to fpp girke mu dają itd..
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak zapewne jest. Najlepiej jest kiedy redaktorzy maja specjalizacje - jeden pisze do tego , drugi recenzje do tego. Bo takie znanie sie na wszystkim = znanie sie na niczym tak naprawde.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kalsanty domagam sie sprawozdania z dzisiejszego poranka w redakcji!

zawsze mowiles ze piatkowe poranki sa zakrecone wiec udowodnij i opisz ten dzisiejszy!

prosze!!!!!!

Ja tez bym chciał poczytać :) Takie jedno króciutkie, to nie musi byc sprawozdanie wystarcza z 3 linijki :) Jak było i co czułeś jak przyszedłeś do pracy (tylko nie mów że smrooodzik od kompów :P)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak zapewne jest. Najlepiej jest kiedy redaktorzy maja specjalizacje - jeden pisze do tego , drugi recenzje do tego. Bo takie znanie sie na wszystkim = znanie sie na niczym tak naprawde.

Nie zauważyłeś, że np. Eld recenzuje gry o charakterze sportowym (ostatnio wyjątkiem byli Polanie 2 :P ), a Allor samochodówki i inne ścigałki, etc. Wystarczy przejżeć z 5 numerów by się o tym przekonać!! :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Spaczony

Redaktorzy CDA to pewnie jeden przygarbiony pokurcz, z garbem, gróbymi okularami, i tikami nerwowymi z rozczepieniem jaźni... powiedzmy od 8:00-10:00 to SMG, 10:00-12:00 to Eld...

:D Co wy na to?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Redaktorzy CDA to pewnie jeden przygarbiony pokurcz, z garbem, gróbymi okularami, i tikami nerwowymi z rozczepieniem jaźni... powiedzmy od 8:00-10:00 to SMG, 10:00-12:00 to Eld...

:D Co wy na to?

Maze najpierw byś pomyślał co piszesz? A kto daje ci takie w****ane w kosmos recenzje... tak tak to ELD! A myślisz że kto pisze odpowiedzi na listu, w AR ? Nie mylisz sie chłopcze to Smuggler. I ty myślisz że mają rozszczepienie jaźni. Spaczony dostajesz jedynkę. Na jutro 100 zdań "Smuggler i Eld nie mają rozczepienia jaźni" :D :D :D
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Redaktorzy CDA to pewnie jeden przygarbiony pokurcz, z garbem, gróbymi okularami, i tikami nerwowymi z rozczepieniem jaźni...

Czyli jednym slowem : typowi gracze :D

Czemu gdziekolwiek spotkam twoją xwkę, to posty są na nie więcej niż 2 linijki (choć i to zdarza się bardzo żadko) :?: :twisted:

Nie potrafisz napisać nic sensowniejszego niż to wyżej to się w ogóle nie udzielaj, bo tylko zaśmiecasz forum. Nie pisze się o rzeczach wszystkim widomych jaq to co cytowałeś :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze Goofy mam do ciebie prośbę malutką, jeżeli zaczynasz jakiś post to zostaw jakąś końcówkę żeby następny forumowicz który wejdzie na ten wątek mógł odpisać. Dobra wetkę troszkę życia w topic : tzzzzt Już ^^. A tak na poważnie to chciałbem ten post nawiązać do zbliżających się wielkimi krokami walentynek walentynek. Ciekawe jak będzie wyglądało w ten dzień życie redakcji... ? Może krótko opisze.

:arrow: Smuggler będzie biegał za dziewczynami po parku i będzie roznosił wizytówki z Garfieldem ^^ H-mm po dłuższym zastanowieniu no miłe zajęcie :)

:arrow: Eld nie będzie się uganiał za dziewczynami, tylko pójdzie do żonki dać jej piękne kwiaty z serduchem ^^.

:arrow: Ghost - nie wiem czy ma żonę? ^^ W każdym bądz razie na pewno dzień przyniesie mu obfite plony.. ^^

Czy ktomuś jeszcze powróżyć z ręki ? ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...A tak na poważnie to chciałbem ten post nawiązać do zbliżających się wielkimi krokami walentynek walentynek. Ciekawe jak będzie wyglądało w ten dzień życie redakcji... ? Może krótko opisze.

>>> hehe oto wyobrażenie nastolataka walentynkach

Czy ktomuś jeszcze powróżyć z ręki ? ^^

To już lepiej idź na grzyby :P

BTW Muszę Cię rozczarować ale Smg ma już swą "lepszą połowę"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...A tak na poważnie to chciałbem ten post nawiązać do zbliżających się wielkimi krokami walentynek walentynek. Ciekawe jak będzie wyglądało w ten dzień życie redakcji... ? Może krótko opisze.

>>> hehe oto wyobrażenie nastolataka walentynkach

Wiem wiem.... tzn. właśnie to nie wiem :)

Czy ktomuś jeszcze powróżyć z ręki ? ^^

To już lepiej idź na grzyby :P

BTW Muszę Cię rozczarować ale Smg ma już swą "lepszą połowę" Wiem że Smg ma żonę, ale wiadomo... może pougania sie za jakimiś kobietami w Parku ^^ :lol:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość look

W sumie to nie wiem. Mógłby powstać jakiś dział pt. Praca w Redakcji Cd- Action.

Wyobrażam sobie, że to wygląda tak:

Np. Pan Eld dostaje w swoje łapska jakąś nową gierkę. Pyka w nią parę dni, poczym skrobnie jej reckę, wystawi ocenę i zadowolony z dobrze wykonanej roboty idzie słuchać metalu :D .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy podczas pracy możecie sobie podpijać trochę alkoholu z waszego firmowego barku?

Pewnie ze moga - przez to Eld ciagle dreczy i straszy nas o swojej sytuacji materialnej. Ciagle chleje skurczybyk i ma tylko na bulki! Nawet na porsze nie ma ;(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość etcichy

ich praca wyglada tak: wszyscy chleja i jedza i dlugimi biczmi zaganiaja niewinne gumowe qrczki kture musza misac, testowac, i wszystko co te bestie sobie zapragna. zobaczycie pewnego dnia jeden qrczak sie zbuntuje i poprosi swietego mikolaja o pomste z niebios i ty szmugler bedziesz nadzorowal kociolek w piekle zeby nic z niego niewykipialo :twisted: :twisted: :twisted:

pozdrawiam cala redakcje :twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że Smg ma żonę, ale wiadomo... może pougania sie za jakimiś kobietami w Parku ^^ :lol:

Errr... a może Ty jesteś głupi, albo lubisz chłopców IYKWIM - takie same gdybanie :? To co opisałeś to się naztwa "końskie zaloty" i wyrasta sie z tego tak w wieku 16 -17 lat (przynajmniej powinno :) )

Teraz do wszystkich którym wydaje się, że praca w CDA jest niczym pochwycenia diabla za nogi.

Jak każda praca jest to obowiązek i należy go wykonyać niezależnie od naszego samopoczucia czy widzimisię (w odróżnieniu od obowiązku szkolnego tu za nieodrobienie lekcji czekają znacznie poważniejsze konsekwencje niż zły stopień). Oznacza to np: że czasami musimy robić również to co się nam niepodoba, a przełożeni uznają, że to właśnie my mamy to zrobić, tudzież wiele innych nudnych i żmudnych rzeczy. A t domu też nie czeka mama z cieplym obiadem na stole, ale kupa (jak się ma dzieci to nawet doslownie) innych obowiązków.

PS Ech... ale za to można się żonie wymówić że gramy bo zabraliśmy prcę do domu i gonią nas terminy :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Dziki_Metalowiec
Jak piszesz kartkówkę to też z tyłu kartki piszesz że przepraszasz ?

Ja zawsze piszę "Przepraszam za pismo albo przepraszam za pokreślone" :D8) :lol:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Dziki_Metalowiec
Czym się zajmuje naczelny CDA? I jego zastepca?

Mi się wydaje, że oni zajmują się pisaniem superowych wstępniaków :D :lol:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość antek
Mi się wydaje, że oni zajmują się pisaniem superowych wstępniaków :D :lol:

A Ty się chyba zawodowo zajmujesz statsiarstwem i pielęgnowaniem głupoty. Nie dość, że dwa posty pod rząd to jeszcze żaden z nich nie rozwija tematu. Widziałem Cię w ostrzeżeniach (chyba kilka razy), więc przystopuj trochę, bo wylecisz stąd szybciej niż Ci się wydaje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość f.r.e.d.

Chciałbym Wam przedstawić pracę, jaką jest pisanie z perspektywy współpracownika CDA oraz redaktora Strefy WWW. BTW: tak, tak praca redaktora nie polega na graniu(to każdy potrafi), a na pisaniu.

Przybilżę Wam, jak powstaję jedna zapowiedź:

- ściągnięcie materiału nt. opsiywanej gry, screenów

- tłumaczenie tekstu - szczęście, jeśli jest on po angielsku lub niemiecku, ale co zrobić, jeśli producent udostępni info o grze tylko w rodzimym języku, np. portugalskim?

- zrobienie notatek, w których zaznaczam co chcę ująć w tekście. Wygląda to mniej więcej tak: pełna kartka formatu A4, a na niej teksty typu: "ładna, komiksowa grafika", "wspomnieć coś o multiplayer- do 64 osób via I-net&LAN" i wiele innych...

-pisanie właściwe - pomyślcie, że macie okrpny dzień, nie możecie się skupić, po prostu nie idzie Wam. Jak tu pisać? Jako współpracownik mam dużo czasu na jeden tekst, piszę kiedy chcę. Pomyślcie o redaktorach - siedzisz 8 godzin, nad jednym tekstem - porówanjcie sobie to do dnia w szkole, w którym macie 9 lekcji polskiego i na każdej piszecie wypracowanie na głupi temat :) Nie możecie wyjść na przerwę, jecie suche bułki, zapijacie zimną kawą.

Ktoś wspomniał o przyjemności z grania - tak, o ile grasz w gry, które Ci się podobają. Granie - nawet za pieniądze - w niektóre gry to po prostu katorga.

A za to wszystko zarabiasz... Podam stawkę dzienną... "kolejny dzień, kolejne porsze :) "

Porsze :) oczywiście firmy Burago, w skali 1:52.

Ale, jak to kiedyś napisał Qn'ik: "Nie wyobrażam sobie ciekawszej i bardziej satysfakcjonującej pracy..."

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość +Trigger+
Chciałbym Wam przedstawić pracę, jaką jest pisanie z perspektywy współpracownika CDA oraz redaktora Strefy WWW. BTW: tak, tak praca redaktora nie polega na graniu(to każdy potrafi), a na pisaniu.

Przybilżę Wam, jak powstaję jedna zapowiedź:

- ściągnięcie materiału nt. opsiywanej gry, screenów

- tłumaczenie tekstu - szczęście, jeśli jest on po angielsku lub niemiecku, ale co zrobić, jeśli producent udostępni info o grze tylko w rodzimym języku, np. portugalskim?

- zrobienie notatek, w których zaznaczam co chcę ująć w tekście. Wygląda to mniej więcej tak: pełna kartka formatu A4, a na niej teksty typu: "ładna, komiksowa grafika", "wspomnieć coś o multiplayer- do 64 osób via I-net&LAN" i wiele innych...

-pisanie właściwe - pomyślcie, że macie okrpny dzień, nie możecie się skupić, po prostu nie idzie Wam. Jak tu pisać? Jako współpracownik mam dużo czasu na jeden tekst, piszę kiedy chcę. Pomyślcie o redaktorach - siedzisz 8 godzin, nad jednym tekstem - porówanjcie sobie to do dnia w szkole, w którym macie 9 lekcji polskiego i na każdej piszecie wypracowanie na głupi temat :) Nie możecie wyjść na przerwę, jecie suche bułki, zapijacie zimną kawą.

Ktoś wspomniał o przyjemności z grania - tak, o ile grasz w gry, które Ci się podobają. Granie - nawet za pieniądze - w niektóre gry to po prostu katorga.

A za to wszystko zarabiasz... Podam stawkę dzienną... "kolejny dzień, kolejne porsze :) "

Porsze :) oczywiście firmy Burago, w skali 1:52.

Ale, jak to kiedyś napisał Qn'ik: "Nie wyobrażam sobie ciekawszej i bardziej satysfakcjonującej pracy..."

Czyli coś dlamnie :P A tak na marginesie sam raz poraz na jakąś stronke coś skrobne (recke opis zapowiedz co znajde lub mam) i no powiedzmy że aż w takim złym świetle pisanie recenzji (i czego kolwiek innego)sie nie plasuje, ale nie jest to takie proste a już tym bardziej jak gonią terminy i dodatkowo dorabia się na boku (ja mam szkołe :( ). Osobiście żaden termin mnie nie goni bo robie to za darmo i dorywczo ale redaktorzy CDA to zupełnie co innego (no może prawie zupełnie :P). Jeżeli ktoś kocha gierce i może poświecić pisaniu pracy na jakiś temat pare godzin/dni to nie ma sprawy ma zadadki na redaktora.....za miesięczną pensje możesz sobie kupić rowerek (max składaka) :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość dr_cruces

aach... czasem zazdroszcze pracy w takiej redakcji, mimo ze jets ciezka jak kazda inna... czemu tak uwazam? otoz redaktorzy poprzez swa prace i jej wynik ksztaltuja czytelnikow w mniejszym czy wiekszym stopniu. taki redaktor odczuwa z pewnoscia satysfakcje ze ktos docenia jego ciezki niekiedy wysilek. to takie swego rodzaju otia post negotia [POZDRAWIAM WIEDZACYCH I LACINNIKOW ;)]. Ech, pewnie nawet nie mam co marzyc o pracy w waszej redakcji Jedynego Slusznego Pisma, co? :( nie odpowiadajcie czuje to przez wlasna skore... :(:(:(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...