Need for Speed (seria)

[grz]

NFS to wg mnie najlepsza seria gier samochodowych.

Serię zacząłem od Undergrounda. Było to dla mnie prawdziwa nowość i ten zachwyt. Tuningi, nielegalne wyścigi, dziewczyny .Mimo, że samochody są niezniszczalne to gra naprawdę mnie zachwyciła, grafika również była ładna.

Następnie była 2- nie było już takiej rewolucji- natomiast miasto było większe, dalej jest klimat znany z jedynki.

Most Wanted również grałem. Gra inna od Undergrounda- ciekawy pomysł, bardzo podobał mi się pomysł z policją. Miasto jest rozbudowane, a wyścigi dawały dużo emocji, bo oprócz przeciwników, jeszcze musiało się uważać na mundurowych

NFS Carbon mi się nie podobał- odrzucił mnie klimat gry.

Prostreet nie grałem- recenzje mnie nie przekonały ani filmiki.

Undercover dla mnie był przeciętny- można było pograć, ale szału nie ma

Potem była przerwa i zagrałem NFS: Hot Pursuit- muszę stwierdzić, że jest to powrót do korzeni, znowu wzbudziły się u mnie te emocje z Undergrounda. I na tej grze zakończyłem na razie serię.

[Quel]

Ja bym się tylko chciał zapytać jak można napisać, że NFS: Hot Pursuit to powrót do korzeni, jak przygodę z NFS zaczęło się od Undergrounda. Przed nim było jeszcze 6 części (o ile dobrze liczę) i to są korzenie serii. I nowy HP ma się nijak do pierwszych części NFS - szczerze mówiąc to jedynka, mimo przestarzałej grafiki, jest od nowego HP lepsze, a o Porsche to nawet nie wspomnę - jedyna część z sensownym modelem jazdy.

[grz]

up:

Odpowiadając na twoją uwagę- napisałem, że NFS: Hot Pursuit to powrót do korzeni- czyli emocje i to coś co mnie wciągnęło w tą grę od Undergrounda.

Nie zagłębiam się co było w początkach gry- tylko chodzi mi o doznania z gry i wyścigów.

Edytowano Październik 11, 2012 przez gr22

[PLDan]

Grałem trochę w nowego Most Wanteda (na szczęście u kumpla) i cieszę się, że zerwałem z tradycją kupowania nowych NFS'ów w dzień premiery. Criterion nie tchnął czegoś niezwykłego w nową część. Powiem więcej - nie ma w nim nic, co mnie zainteresowało. Żadna gra spod szyldu "Need For Speed" nie zrobi big comebacku, bo seria już dawno upadła, a to co dostajemy teraz to marne próby reaktywacji. Ile razy można zrobić crapa? Rozumiem, gdyby to było coś, co nie nazywa się Need For Speed. Ale seria ta od paru lat zaczyna się kojarzyć z grami pokroju Crash Time. Kupa podana w złotym worku za ogromną kasę. Run sam w sobie najgorszy nie był, ale za słaby, jak na Need For Speeda. Obiecałem ostatnią szansę, ale wycofuję się i mówię: goodbye. EA nie dostanie ani grosza, bo spieprzyli sprawę po raz kolejny zatrudniając ekipę, która nie umie zrobić Need For Speeda. Criterion dostał serię na wyłączność, więc wiem jak to będzie wyglądało za rok, za dwa lata. Dzięki, za 50 zł nie wezmę tego szajsu.

[KwiatekCompany]

NFS to wg mnie najlepsza seria gier samochodowych.

Dla mnie też . Pierwszy NFS w jaki miałem przyjemność zagrać to Hot Pursuit 2, od razu zakochałem się w tej grze! Bardzo spodobało mi się również intro. Potem był Underground 2 i kolejne przemiłe zaskoczenie. Nawet teraz z ogromną przyjemnością gram sobie w te starsze NFS`y. Działają mi na Windows 7 64-bit !!!

[lubro]

@PLDan

Jak sie jezdzi? Bardziej jak w Burnout czy kompletnie beznadziejnym Hot Pursuit? Jak to wyglada graficznie (na czym grales?). Czego oczekiwales i czego zabraklo najbardziej? Sorry, ale post emocjonalny i bez tresci w sumie.

Sam sie chyba skusze na wersje na PC. Gra ma nowa Marussie (chyba tylko NFS World ja ma), spory swiat, niezly dzwiek i fajna grafike, a ja sie nudze. Perfekcyjna kombinacja.

[latajacaowca]

@PLDan

Nie wiem czego oczekiwałeś, przecież od dawna było wiadomo że to będzie to samo co hot pursuit tylko z otwartym światem i innymi samochodami. Oczekujesz od nfsa realizmu? Polecam forze lub gran turismo.

----------------

Widać że gra wyciska z frostbitea co tylko się da. Tylko dziwne jest to że nawet na bardzo dobrym sprzęcie czasami są spadki fpsów, całe szczęście po obniżeniu detali refleksji na średnie jest ok.

Edytowano Październik 31, 2012 przez latajacaowca

[Matiozo92]

Oczekujesz od nfsa realizmu? Polecam forze lub gran turismo.

Jak oczekujesz realizmu, to lepiej polecić gry takie jak rFactor czy GTR 2 Forza i GT5 to gry tylko "imitujące" symulatory ^^ Co prawda nie są one przesadnie arcadeowe, jednak do realizmu jeszcze ociupinkę im brakuje

[Yaper]

Dzięki uprzejmości znajomego dorwałem Most Wanteda na dwa dni. Po jednym dniu całkiem intensywnej rozgrywki mogę stwierdzić krótko - rozczarowanie, ale jako growy fast food sprawdza się nawet nieźle. Więcej wrażeń jutro lub w piątek na moim forumowym blogu.

[Blik]

@dsobczak96 Nowe NFS chodzą na silniku Chameleon a nie na Frostbicie 2... Gdyby nowy Most Wanted działał na Frostbite 2 działał by u mnie na maksymalnych ustawieniach w stałych 75 klatkach na sekundę (stary monitor...) a tak gra jest strasznie nie stabilna. Dostaliśmy słaby port ot co.

Ogólnie gra nie jest zła. Szkoda, że nie ma tuningu wizualnego, który teraz został sprowadzony do losowego wybierania koloru przez grę kiedy to przejedziemy przez stacje . Nie wiem jak z trybami gry bo grałem tylko chwilę, odrzucił mnie wyśrubowany poziom trudności pierwszych wyścigów. Wszędzie każualizacja a tutaj trzeba się już w 3 wyścigu namęczyć, żeby być drugim? Przy czym dwa poprzednie trwały razem góra 3 minuty.

[PLDan]

@lubro - Po pierwsze - dziwny model jazdy. Niby ok, choć czuć w tym niezdarną rękę Criterionu, którego gier po prostu nie lubię (wyjątek HP 2010, aczkolwiek akurat w niej model jazdy był najgorszym elementem). Dalej: graficznie miód, chociaż wymagania też ma kolosalne i zdarzają się przycinki, a nawet wyjścia do pulpitu. Oczekiwałem świetnego singla, a ten jest podobny do Runa - efekciarstwo, ale w zasadzie to nie ma konkretnego celu, jak wszystkie bryki już mamy (od początku ten pomysł wydawał mnie się poroniony). To ma być Most Wanted? To ma być Need For Speed? Dziękuję bardzo. Jedyne, co dobre w całym tym crapie to to, że policja nie ma zamiaru odpuszczać. Nie powiem, że ich agresja jest przesadzona, bo kocham długie pościgi. Ale to za mało, jak na grę, na którą miałem wydać ponad 100 zł.

[wiesiu87]

Małe porady dla tych którzy nie czują modelu jazdy:

1. Dostosujcie sobie opony pod trasę

2. Korzystajcie z ręcznego na ostrych zakrętach

3. Nadwozie im niżej tym lepiej się prowadzi

Praktycznie każdy wyścig na hardzie idzie wygrać o ile korzysta się z ww punktów

[Gutek90]

Grę może zakupię, ale jak cena zejdzie do 50-60zł. Widzę różne opinie na temat nowego Most Wanted'a, więc jak na razie wstrzymam się z zakupem, jednak sądzę że ta edycja ma mało wspólnego z oryginałem.

Mam pytanie dla posiadaczy tej odsłony: Gra ma większe wymagania od The Run? Bo nie jestem pewien czy pogram komfortowo zarówno w singlu, jak i multi. dodam tylko że The Run bez problemu działa płynnie na Ultra i rozdz. 1280x1024 z wyłączonym V-Sync. Z góry dziękuje wam przyjaciele

[PLDan]

@Gutek - ma większe wymagania i co więcej - jest gorzej zoptymalizowana. Coś jak NFS Run, ale przed wydaniem patcha. Wywala do pulpitu, przycina co jakiś czas. A gra zrobiona ponoć na innym silniku, niż zapowiadany Frostbite 2.

[Blik]

Nie ma większych wymagań, jest po prostu źle zoptymalizowany/źle przeniesiony z konsoli.

U mnie po obniżeniu jakości grafiki zyskałem prawie stałe 60 fpsów i gra się o wiele przyjemniej. Ach jakże wspaniały byłby gameplay przy stałych 30/60 fpsach. No cóż nie można mieć wszystkiego.

Pojeździłem dziś trochę i dotarło do mnie, że dostałem to samo miasto co ostatnio xD

[Yaper]

Rzeczywiście z optymalizacją jest coś nie tak. Gram na 1080p i z teksturami w HD, resztę opcji mam wyłączonych bądź na minimum (mimo to gra wygląda bardzo ładnie) i nawet wtedy czasami gra potrafi zauważalnie zwolnić. Pomaga zminimalizowanie do pulpitu i przywrócenie, ale generalnie nie można przewidzieć kiedy gra będzie chodziła płynnie, a kiedy nie. W tego typu grach, gdzie poczucie prędkości jest bardzo ważne to bardzo uprzykrzający rozgrywkę szczegół.

[daverox]

Po spędzonych 2óch wieczorach z nowym NFS (z 5 godzin) czas na jakaś krótka opinię.

Na początku ciężko mi było obczaić model jazdy. Jednak po kilku wyścigach i przejażdżkach po mieśćie można wyczuć auto i już wiadomo jak wchodzić w zakręty.

Wg mnie model jazdy to jest ten z Hot Pursuit tylko poprawiony - czuć, że auta są cięższe, nie wszystkimi tak łatwo można w poślizg wejść. Gra na padzie od X360 jest przyjemna i szybko mozna się przyzwyczaić.

Gra nie jest niestety grą dla tzw. nerwusów. To o już wielokrotnie było pisane - jedziesz na 1wszym miejscu wyścig trwa od 5 min i jeden głupi dzwon pod koniec psuje Ci ciężką pracę przez resztę wyścigu. Nie wiem czy to przez konstrukcie miasta - co troche jakies słupy, wystające gzymsy i murki czy przez ruch uliczny, który miejscami jest aż nadto aktywny i za każdym zakrętem okazuje się, że jedzie stado maruderów. Troche psuję to radość z jazdy ale z drugiej strony jak się więcej pojeździ i potrenuje może sie okazać , że nie jest to takie dręczące.

Auta w grze brzmią obłędnie. Wyłączając muzykę podgłaszając głośniki z subwooferem można poczuć piękno motoryzacji i zapach spalin. Każde auto brzmi inaczej - audi R8 jest bez jaj ale taki już SLS, V12 Vantage czy nawet poczatkowa 911 to cudo. Jedynie przy elektrycznej Tesli polecam właczyć sobie muzyczkę bo po prostu nie ma żadnego dźwieku

Co do samej muzyki to też jest bardzo dobra i nie przszkadza.

Graficznie gra wygląda pięknie. Refleksy, zachodzace słońce lub noc. Każda podróż nawet po tym samym odcinku w innej porze dnia to ciekawe przeżycie. Aż chciało by się momentami zatrzymać grę i zrobić dreamshota (no właśnie , jak sie robi te dreamshoty tak jak w nfs:HP ? Od 2óch dni szukam i pytam i nadal nie moge tego znaleźć)

Struktura rozgrywki czyli do każdego auta 5 wyścigów i nabijanie punktów SP aby odkryć wyścig z top 10 wg mnie kompletnie nietrafiony. O wiele lepsze auta i bryki stoją na mieście i nie chce się po prostu tych wyścigów jeździć. Mocne auta powinny się odkrywać (pojawiać na mieście) po pokonaniu kolejnego z top 10. Wtedy byłaby motywacja i po pokonaniu cheć poszukania konkretnych aut. A tak ciekawe kto bedzie jeździł wyścigi takim Audi A1 czy Lancia Deltą...

Mimo tego, gra dla fana pieknych aut i ogólnie motoryzacji to pozycja obowiązkowa. Można po prostu sobie jeździć i cieszyć się tym. Troche boli jak nowo dorwanym V12 Vantage zaliczymi pierwszy dzwon ale szybki zjazd na stację i autko jak nowe

W tej chwili moja ocena to 8/10. Raczej się to już nie zmieni bo do gry dalej chce się wracać chocby aby zaleźć kolejną perełkę motoryzacji.

Pozdro.

BTW. Też tak macie , że w trakcie gry Autolog sie rozłącza i dopiero za jakiś czas można sie znowu połączyć ?

Edytowano Listopad 2, 2012 przez daverox

[freeq52]

Miałem okazję przetestować u znajomego.

Co mi się rzuciło w oczy po jakiś... 2-3 godzinach grania i oglądania?

- bardzo ładna grafika, naprawdę byłem zaskoczony jakością wykonania wszystkich elementów, chyba najładniejszy NFS. Bardzo ładne refleksy i cienie, dokładne odwzorowanie aut - miód...

- niestety przekłada się to na wymagania gry, żeby zagrać na maksymalnych detalach i rozdzielczości, trzeba mieć naprawdę mocny sprzęt. Chyba najbardziej wymagająca gra z serii.

- fajna ścieżka dźwiękowa

- inny styl jazdy, który trochę nie przypadł do gustu. Wystarczy zobaczyć, co się dzieje z autem, gdy używamy hamulca ręcznego - strasznie kręci "bączki", wpada w poślizg, wygląda to nienaturalnie gdy auto rozpędzone do 200km jest się w stanie obrócić o 180 stopni przy użyciu ręcznego.

- trasy fajne, ale strasznie wąskie. Tzn. nie raz wchodząc w zakręt możemy zaliczyć "dzwon", bo nie widzimy że mamy jakąś przeszkodę na drodze czy też np. jakiś skrót. Nie specjalnie mi się to podobało...

- strasznie głupie powtórki wypadków. Tj. jedziesz sobie, w coś uderzasz i nagle pojawia Ci się krótki record tego, jak walnąłeś, co jest niestety deprymujące na dłuższą metę

- nieczytelny interfejs - w poprzednich częściach zrealizowano to lepiej.

[Blik]

Powtórka z wypadku to porażka na całą metę. Nie wiem kto to wymyślił ale już przy drugiej powtórce denerwuję to jak diabli.

I tak jak wspomina kolega wyżej, interfejs. Nic nie wiem jak gram, nie wiem który jestem, nie wiem jaki mam czas, nie wiem które jest okrążenie. HUD jest kompletnie schrzaniony.

[Yaper]

10h grania i lista Most Wanted pękła, a ja ujrzałem napisy końcowe. Trochę za szybko, nie uważacie? Największy żal do Criteriona mam za chybione decyzje dotyczące budowy contentu w grze. To niezłe sanboxowe miasto aż się prosi o masę wyścigów do zaliczania, a tak to każdy samochód ma dla siebie tylko 5! wyścigów plus 10 wspólnych z listy Most Wanted. Pozostaje sztuka dla sztuki, czyli zaliczanie wyzwań dla każdego modelu, tyle że niektóre zawody się powtarzają.

Do HUD'u nie mam żadnych zastrzeżeń, wszystko klarownie jak dla mnie, do tego czcionka jest stylowa i nie męczy wzroku. Z kolei powtórki to rzeczywiście porażka na całej linii, każdy wypadek musi dostać swój replay co niezmiernie wnerwia, zwłaszcza, gdy chcemy szybko dotrzeć na miejsce wyścigu.

[Gutek90]

Zastanawia mnie jedna rzecz, dlaczego zrezygnowano ze znaku rozpoznawczego starego Most Wanted? Mianowicie chodzi o Bullet Time, w dniu premiery była to nowość w grach samochodowych, można było efektownie przejechać pod naczepą tira, lub przez blokadę policyjną, niby drobiazg, ale zabawa była zacna, wystarczyłoby tylko to pod szlifować, i zabawa byłaby równie dobra co w oryginale.

[MajkelAMG]

Czytając Wasze opinie człowiekowi nasuwa się jedna myśl. "Nowy NFS to już totalny crap".

Mnie osobiście ciągną do tej gry Burnout'owe smaczki. Oczywiście nie za taką cenę.

Poczekam sobie do świąt na spadek cen do 50zł. Więcej za nią nie dam.

[Smigol]

Kilka wyścigów u kumpla będzie moim pierwszym i ostatnim kontaktem z tą grą. Nieczytelne trasy to pikuś przy modelu jazdy. Nie wiem, może jest ktoś komu to się spodoba, w każdym razie dla mnie to porażka na całej linii. Bączki na ręcznym przy 200km/h, driftowanie wygląda jakbyśmy się po wciśnięciu tego hamulca przenosili do zupełnie innego trybu(żeby po skończonym drifcie znów wrócić do gry).

Nie wiem za bardzo jak to opisać-dla mnie nie ma takiej płynności. Wygląda to tak że jedziemy po prostej,jest zakręt w który wchodzimy na poślizgu i wychodzimy znów jadąc prosto. Tylko że te trzy części - wejście w zakręt,jazda w nim,wyjście - są dla mnie strasznie nienaturalne. Coś jakby wycięte z innej gry z innym modelem jazdy. Podobną rzecz zaobserwowałem w Hot Pursuit-jazda bokiem przy 150km to norma. Nie, nie i jeszcze raz nie. Jeśli będę chciał sobie pościnać kilka zakrętów to powrócę do TDU2 ^^

[Skreedi]

Singiel na około 10 godzin ale co z multi? Zastanawiam się nad kupnem tej gry ale nie wiem czy starczy mi ona na wystarczająco dużo czasu jak na grę za 100zł... Jest dużo do roboty poza klasycznym ściganiem się w multi? I na ile myślicie nowy NFS w multi was zatrzyma?

[Wuwu1978]

Czy to prawda, że zawiera tylko 40-kilka samochodów? Tak wyczytałem na zagranicznych forach. A "Porschaków" jest aż 3. Nieźle, jak na monopol Electronic Arts na tą firmę. Jest jeden patent, który mi się podoba w tej grze, a mianowicie tablice reklamowe, które rozbijamy, a na nich pojawiają się portrety graczy i statystyki, przy których dany billboard został rozbity. Patent z udostępnieniem wszystkich samochodów "na dzień dobry" nie jest raczej zbytnio motywujący do długogodzinnej przygody z tą pozycją... Powiew świeżości - nie powiem, ale wszystko ma dwie strony medalu... Poza tym samochody jeżdżące po dachach wieżowców?

Podsumowując moje krótkie wynurzenia, to moimi ulubionymi częściami tej serii jest "jedynka", czyli w pełnym tytule: Road & Track Presents: The Need For Speed z 1995 roku (gra w ogóle zadebiutowała najpierw na konsoli 3DO pod koniec 1994 roku) oraz Need For Speed: Porsche 2000 (tytuł amerykański: Need For Speed: Porsche Unleashed) z 2000 roku. One najbardziej zapadły mi w pamięć, a co do najnowszego Most Wanted-a, to kupię, ale podczas promocji z cyklu "Electronic Arts Classics - kup 2 gry w cenie 1".