Skocz do zawartości

Fred, w którym oddajemy się konsumpcjonizmowi - czyli co ostatnio ciekawego kupiłeś?


Accoun

Polecane posty

No w sumie to trochę tak jest, że tego kupowania pod grę nie rozumiem...

Sam planuję kupić pada do nowego nfs'a, jak już się ukaże na pc. Nie widzę w tym nic dziwnego. :P

Stary pad ledwo zipie, bo wykończyłem go na soulsach...

@hames: fajna

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,7k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
Sam planuję kupić pada do nowego nfs'a, jak już się ukaże na pc. Nie widzę w tym nic dziwnego. tongue_prosty.gif
Już samo kupowanie NFS jest dziwne, biorąc pod uwagę że od ładnych paru lat ta seria to dno i metr mułu

whatever, obejrzałem gejmpleje i mi się podoba

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może lubro? Nie przypominam sobie żeby chwalił się tym czy bierze swoją Betę za gotówkę czy w kredyt/leasing.

Ale jeżeli masz jakieś ogólne pytania to możesz śmiało pytać się mnie, bo pracuję dla segmentu Financial Services w BMW, więc teoretycznie znam ten temat lepiej niż ktokolwiek z tu obecnych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pracuję dla segmentu Financial Services w BMW

Szkoda, że wiem to dopiero teraz. Wziąłbym tam gdzie pracujesz.

Moja wyszła na początku koło 220. Xdrive25d w sportline. Dorzuciłem sobie #czteryosiemnastki, steptronic, kamerę cofania i jakieś inne bajery. Dostałem parę procent rabatu jak powiedziałem, że jestem przyszłym przedstawicielem wolnego zawodu i będę nowe auto brał co jakieś 2-3 lata. Dałem w rozliczeniu swoje M3, które było kupione i serwisowane w tym samym salonie, miałem trochę wkładu własnego i po wszystkim z pozostałej kwoty pani zrobiła mi raty na 36 miesięcy z tą ratą balonową na końcu w wysokości chyba 30% całości. Obecnie jestem własnością banku, bo spłacam dwa kredyty (mieszkanie i działka budowlana), więc teraz wolałem mieć niższe raty i czas na odkucie.

Gdyby było inaczej to rozwazałbym jakieś 3x33, a gdybym mógł to brałbym leasing, bo to najlepsza opcja.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie jestem własnością banku, bo spłacam dwa kredyty (mieszkanie i działka budowlana)

Abstrahując od całej dyskusji, to zdanie idealnie pokazuje jak bardzo trzeba uważać zanim się zacznie komuś zazdrościć. (Oczywiście bez urazy, lubro, w końcu to twoje życie, kasa i decyzje)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdolności kredytowej tak, tak samo jak nowego samochodu, telewizora i tym podobnych dóbr materialnych, ale jest różnica między kupieniem na kredyt a kupieniem za gotówkę i zanim zacznie się zazdrościć trzeba to wziąć pod uwagę :P Tak jak operacje plastyczne i zabiegi medycyny estetycznej przy zazdroszczeniu urody choćby

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadnej urazy nie czuję, bo doskonale rozumiem taką opinię na temat kredytów i ogólnie pojętego zadłużania się. Powiem nawet, że bardzo cenię takie zdanie. Zostałem jednak nauczony przez moich rodziców (przedsiębiorców), że kredyty to przydatne narzędzie. Przy odpowiednich zarobkach można sobie pozwolić na pewne obciążenia. Po dodaniu raty za auto wychodzi to tak, że zarobki mojej żony idą na spłaty, a za moją sobie spokojnie żyjemy. Za 3 lata spłacone auto oddam do salonu i wezmę kredyt na kupno wówczas X6. Za 7 lat będę miał splaconą działkę budowlaną, której wartość będzie ciągle rosła i na której kiedyś postawie dom. Rata za mieszkanie z kolei jest tylko 200 zł wyższa niż kwota, którą placilismy za wynajem poprzedniej miejscówki. To mi pozwala spać po nocach w miarę spokojnie. Jakbym miał na to wszystko odkładać to przy mojej lekkiej ręce do wydawanie pieniędzy przez całe życie mieszkałbym w wynajętym mieszkaniu i jeździł autem kupionym przez rodziców na 21. urodziny.

/Spowiedz

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście to jest logiczne i rozsądne myślenie, ale jako wprawiona pesymistka i Szukacz Dziury w Całym nie mogę nie spytać: a co zrobisz jeśli (odpukać) wszystko pie.. znaczy, uderzy i nagle stracicie swoje pensje i nie będzie z czego spłacać kredytu?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znaczy, uderzy i nagle stracicie swoje pensje i nie będzie z czego spłacać kredytu

Sprzedamy to co mamy, splacimy zadłużenia i zaczniemy od nowa. Samych videogames mam w domu na kilka tysięcy zł.

@yoyc

Odpowiem poważnie. Testowałem masę aut z tego segmentu i Kię Sportage czy Opla Mokkę dostalbym za 1/3 kwoty potrzebnej na X1. No i jestem zdania, że X1 to też 3x bardziej atrakcyjne auto warte tych pieniędzy.

+brand loyalty, bo BMW

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W historii lubro wszystko fajnie, ale zawsze mnie zastanawiało co kieruje ludźmi którzy chcą tyle kasy wydawać na samochód

Gdyby mnie było stać (bez kredytu) to bym chętnie kupiła choćby widzianego dzisiaj nissana gt-r, tylko dlatego, że jest piękny. Kwestia tego co kogo uszczęśliwia

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...