Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Foshek

Fred w którym dzielimy się swoją ulubioną muzyką

Polecane posty

Sprawdzam teraz tą stronkę co jeszcze podałeś.

Trochę lipa, że tylko 9 kawałków na płycie. No i nie ma co zamawiać, bo z przesyłką do PL, to wyjdzie 29,92 euro :/ Czyli jakoś 135zeta, co jest wysoką ceną za płytę CD... Prędzej bym się jednak szarpnął na winyl "Love Death Immortality", bo cenowo wyjdzie to samo, ale jednak vinyl no i tracków też więcej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a więc kończę właśnie Six

nie zachwyca

ale przesłucham jeszcze kilka razy

lubisz Love Death Immortality?

ja się nie przekonałem, a Drink The Sea to mój drugi ulubiony album

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@OnceAThief może być :P chodzi mi, że za takie pieniądze wolałbym LDI, na Vinylu niż Six na CD. Bo tak, to też Drink The Sea, ale to już droższa opcja, a chodziło mi, że w tej samej cenie.

Ja jestem dopiero w połowie Six i faktycznie 'jest spoko' ale nie tak fajne jak jutuby, które podesłałeś.

Btw. skoro już o tym mówimy, strasznie kusi mnie to: http://eu.kingsroadmerch.com/the-glitch-mob/view/?id=9532&cid=2447

Tym bardziej, że ominąłem jak dawali to w poprzednim rzucie i taniej, a te limitowane vinylki wyglądają co najmniej ciekawie pod kątem kolekcjonerskim. Ale żona by mnie pewnie zabiła, jakby się dowiedziała, że zamówiłem 3 Vinyle za ponad 200zł :D a pewnie gdybym zamawiał, to 'w pakiecie' dorzuciłbym sobie Drink The Sea właśnie (łącznie 320zł) :P No i szkoda, że nie mają tam też płytki edITa (najlepiej jeszcze Crying Over Pros for No Reason, najlepiej też ten vinyl w wersji Deluxe, bo również super wygląda).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, ZygfrydQ napisał:

Hm, nie mogę sprawdzić co tam podesłaliście, bo wymaga konta do spotify, a jeszcze nie założyłem.

Właściwie, to czym się różni spotify od soundclouda? Zainstalowałem obie te appki na telefonie ostatnio, ale na razie mam tylko konto do tego drugiego, dużo fajnej muzy tam znalazłem.

Nie chcę cię martwić, ale apka Spotify na telefony wszelakie ma tak, że bez kupionego konta premium nie możesz słuchać wybranego kawałku danego wykonawcy tylko losowe. Głupie ograniczenie, którego brak na tabletach i PC.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Stillborn - nie podzielam tej opinii i na dodatek nie potrafię Ci wytłumaczyć swojej, ale dla mnie progrock to ostoja świetnych wokali:

Peter Gabriel (Genesis), Ian Anderson (Jethro Tull), Jon Anderson (Yes), gościu z Haken, gościu z Gentle Giant, gościu z Comusa, goście z King Crimson, Cedric Bixler-Zavala (The Mars Volta), Czesław Niemen, gościu z Camela.

Jeśli ich nie trawisz, zawsze pozostaje wspomniane Anglagard z trzema instrumentalnymi albumami :p. Jakich wokalistów lubisz?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, emqi napisał:

Nie chcę cię martwić, ale apka Spotify na telefony wszelakie ma tak, że bez kupionego konta premium nie możesz słuchać wybranego kawałku danego wykonawcy tylko losowe. Głupie ograniczenie, którego brak na tabletach i PC.

Hm, lipa :/ niemniej, dzięki za info.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Aroniusz napisał:

@Stillborn - nie podzielam tej opinii i na dodatek nie potrafię Ci wytłumaczyć swojej, ale dla mnie progrock to ostoja świetnych wokali:

Peter Gabriel (Genesis), Ian Anderson (Jethro Tull), Jon Anderson (Yes), gościu z Haken, gościu z Gentle Giant, gościu z Comusa, goście z King Crimson, Cedric Bixler-Zavala (The Mars Volta), Czesław Niemen, gościu z Camela.

Jeśli ich nie trawisz, zawsze pozostaje wspomniane Anglagard z trzema instrumentalnymi albumami :p. Jakich wokalistów lubisz?

Akurat tych, co wymieniłeś. :^) Przynajmniej większość.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...