Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

EGM

EGM w sosie własnym

Polecane posty

Ile Panu zajęła ta układanka w AoM? Gra dla początkujących, to może być coś dla mnie. Do tej pory grałem tylko w SS 4, Runaway 2, JK i BS 3. Czy warta jest 50zł? Czy lepiej poczekać na coś lepszego?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile Panu zajęła ta układanka w AoM? Gra dla początkujących, to może być coś dla mnie. Do tej pory grałem tylko w SS 4, Runaway 2, JK i BS 3. Czy warta jest 50zł? Czy lepiej poczekać na coś lepszego?

Ta układanka zajęła mi jakieś dwie godziny, ale pod koniec byłem już mocno wkurzony. Nie wiem, czy aktualnie znajdziesz coś lepszego - może Vampyre Story, ale VS zapowiada się na trzy przynajmniej części... Spróbuj gdzieś znaleźć pierwszą część Runawaya... Z pewnością nie pożałujesz.

A na najgorszą z układanek natknąłem się w Shadow of Comet. To był istny koszmar!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny??? :wink: VS grałem w demo, raczej takie sobie. Na obecną chwilę niczego nie szukam, bo utknąłem w JK, a poradniki płatne. No i BS 4 z CDA. Chodziło mi o to czy słyszał Pan o jakiejś przygodówce, która wyjdzie za miesiąc, dwa. Na co składać kasę. :blush:

A na najgorszą z układanek natknąłem się w Shadow of Comet. To był istny koszmar!

To ile czasu??? :wallbash:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny??? :wink: VS grałem w demo, raczej takie sobie. Na obecną chwilę niczego nie szukam, bo utknąłem w JK, a poradniki płatne. No i BS 4 z CDA. Chodziło mi o to czy słyszał Pan o jakiejś przygodówce, która wyjdzie za miesiąc, dwa. Na co składać kasę. :blush:

To ile czasu??? :wallbash:

Kasę składaj na stosik... :biggrin:

A tu masz linka do poradnika JK - niestety, w legnłydżu...

http://www.gameboomers.com/wtcheats/pcJj/jackkeane.htm

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grał Pan w eXperience 112, Myst, CSi, Riven? Dobra gra? Szukam gier na 3 kropki, a wolę się spytać kogoś doświadczonego przed zakupem. :blush:

Niech się Pan tak nie rozpisuje. :tongue: :stupid:

W Experience nie grałem - nie lubię eksperymentów i ulepszania dobrego. Nie przepadam też za serią CSI - wcielanie się w policjanta nawet w tak egzotycznej scenerii, jak w Sinking Island mi nie odpowiada. Ale Myst i Riven? Oczywiście, że grałem! To przecież cała seria, która stała się klasyką! Polecam koniecznie!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się wtrącę bezczelnie - a w troszeczkę zapomnianą grę Normality grałeś, El Generale?

Grałem, oczywiście, choć to przecież druga połowa lat dziewięćdziesiątych - czyli ponad dycha wstecz!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generale, nie wiem, czy to od Ciebie zależy, ale prosiłbym, abyś pisał felietony do GW. Miałbym podstawę do tego, czy oddać na Generała głos w następnych wyborach prez. Wiesz Generale, potrzebuję jednak wiedzieć, jakie masz poglądy, nie mogę w ciemno głosować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luke, to raczej żart generalski, ale chętnie poznałbym poglądy Generała i porównał ze swymi. A że na forum Generał "grzmi", gdy ktoś porusza sprawy polityczne, więc chętnie widziałbym jego felietony w GW.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiem jak pewien arystokrata z Francji:

Królem być nie mogę, prezydentem być nie raczę. Jestem EGM...

Poglądy polityczne owszem, mam - i często się z nimi nie zgadzam... :biggrin:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... kontrasty podobieństw?

Teraz piszę pracę na k. z wosu. Wybrałem sobie temat: Konflikt izraelsko-palestyński i jak go rozwiazać. Wczoraj w bibliotece zaopatrzyłem się w bibliografię i mogę z całą pewnością stwierdzić, że tego NIE da sie rozwiązać. Każde rozwiązanie jest nie dobre.

I to a także lektura w Esensji tekstów nt. Rosji chyba podpowiedziały mi, co będę na studiach robił. Nie, żadna tam politologia... nie wiem, jak to się fachowo nazywa, ale... hmm.. Rusolog? Ekspert Bliskiego Wschodu? Bardzo to ciekawe i chyba z tym się w przyszłości zwiąże.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rusolog? Ekspert Bliskiego Wschodu? Bardzo to ciekawe i chyba z tym się w przyszłości zwiąże.

Jak Cię koledzy tow. Putina przymkną, to będziemy Ci przesyłać paczki :P

A tak serio: większość sporów historyczno-terenowych NIE DA się rozwiązać "ot tak". Np. wydziedziczeni Niemcy z ziem Polskich uważają że zostali bezprawnie pozbawieni swych domów - za które zapłacili i w których mieszkali. Śląsk, Litwini, Czesi czy Słowacy też mają do naszego kraju sporo pretensji, jako do byłego Wielkiego Przyjaciela Kraju Rad. W Afryce nie ma 100km kwadratowych bez konfliktu etnicznego (często o podłożu terrorystyczno-bojówkowym - nawet nie chcecie wiedzieć co się dzieje z wiekszością darów dla głodujących na tamtym kontynencie). Jest też kwestia irlandzka, kraju Basków, Goralenvolk (może za daleko sięgam historycznie, ale precedens był) i tym podobnych kwestii nierozwiązywalnych (jeśli odrzucić ekstremalne działania na masową skalę...)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RamzesXIII-> Przecież wiem, że konflikt podany przeze mnie to tylko jedna z wielu nierozwiązywalnych wojen. Ale po prostu byłem wczoraj zdziwiony, np. interwencją Wlk. Bryt. i Francji w Egipcie( ale to wcale nic dziwnego- Egipcjanie znacjonalizowali k. Sueski, a to dla tych krajów potężny cios). Nie wiedziałem nic o "sojuszu" arabskim przeciwko Izraelowi itd.

A czy myślisz, że by mnie Putin zamknął? Przecież ja nie pisałbym tego w Rosji, tylko- jak wielu historyków, np. Edward Lucas( chyba tak się nazywa)- pisał w swoim kraju. A że książki w Rosji wypuszczane nie będą to przecież wiadomo...

A wiesz, jak Putin doszedł do władzy? Przyobiecał oligarchom wpływy itp. np. prezesom Jukosu a oni go poparli. Naobiecywał i początkowo nawet obietnice spełniał. Ale gdy przestał im "sprzyjać", oni zezłoszczeni zaczęli go krytykować. A ostatnio w wiadomościach można było usłyszeć wobec nich zarzuty, o nieprawidłowościach w Jukosie. I mają kilkanaście lat w więzieniu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zechciej zauważyć, Aragloinie, że Putin walczący z rosyjskimi oligarchami to dla naszej prasy niemal wcielenie szatana, a ci oligarchowie to ostoja demokracji. Tymczasem nasi oligarchowie (oczywiście zachowajmy proporcje, przy rosyjskich brytanach to raczej ratlerki) zbyt dobrej prasy u nas nie mają...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm.. no niby tak, ale Putin także złamał dane słowo, co wg mnie jest równe zdradzie. :)

I jak, Generale? Będziesz trochę pisał do GW o swoich poglądach itp? Mnie na tym zależy i na pewno kilku innym osobom też.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem pewny, że blog miałby dużo stałych bywalców, np. mnie. :biggrin:

I mnie :smile:

Generale, co do tej ciekawostki z Atlantyku... Choć w sumie zostawiłem już stosowny komentarz na NK :wink:

Wydaje mnie się, że jest to pieczątka przeniesiona ze zwykłej mapy (uwzględniona przez program podczas skanowania) i gdy naniesiono na nią mniej lub bardziej dokładną mapę satelitarną, to mogła ona ulec przesunięciu (nałożenie się współrzędnych tych dwóch map) i "odcisnąć" kształt na dnie Oceanu... Zauważmy, że innych powodnych struktur nie widać zbyt dobrze, a w innym miejscu (na zachód od wyspy Nias) można zobaczyć na "dnie" przepiękny ciąg cyfr (lekko rozmazanych) :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na odcisk pieczątki, to ta struktura ma zbyt wiele nieregularności... I chyba też zbyt wiele rubryk i rubryczek...

Ale nie będę o to stawał w szranki...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na odcisk pieczątki, to ta struktura ma zbyt wiele nieregularności... I chyba też zbyt wiele rubryk i rubryczek...

Ale nie będę o to stawał w szranki...

Nie, nie... To było tylko wyrażenie poglądów :wink:

Sam jestem ciekaw co to takiego, ale wydaje mnie się (powiedziała tak pewna osoba i zgadzam się z nią), że odkrycie Atlantydy niewiele by wniosło do naszego życia. Rzecz jasna poza tym, że w końcu by dowiedziono jej istnienia :smile:

PS Dziwne, że zauważono to dopiero teraz... A GoogleEarth jest jedynym źródłem odkrycia :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...