League of Legends

[Pelikn]

Tylko jeśli team to wykorzysta .

Potrzebny jest dobry timing miedzy tym kiedy Singed bedzie goniony i tym kiedy reszta drużyny może wziasc jakieś objectivy

[biner1999]

I co z tego, że będą Cię gonić? Jeśli mają zamiar biec za Tobą kilkadziesiąt sekund to i tak wychodzisz na tym na plus. Towery są pushowane, miniony giną, więc przepada drugiemu teamowi gold i exp; jak widać junglera/mida na topie to wiadomo, że można grać agresywniej, brać smoka. A w pewnym momencie to potrzeba z 3 chłopa, żeby zabić Singeda - nawet jeśli ginie to i tak team na tym zyskuje (biorąc pod uwagę, że coś jednak robi w tej grze, a nie stara się freezować lane'a :E).

Mi chodziło o ten mecz SKT T1, a nie normalne gry. *facepalm*

Gdybyś przeczytał wcześniejsze posty to byś wiedział, że pisałem to samo co ty.

[bushi11]

No to nie rozumiem po co w tym samym poście wspominasz normale i niskie ligi... O ile mi wiadomo członkowie skt nie grają w bronzie "facepalm".

[biner1999]

A pomysł że zginiemy stąd, że ktoś przyjdzie i nas zabije. Zanim nasze bounty zmniejszy się do maksimum, damy przeciwnikom tyle golda, że będą nasz kosili w chwilę. Nie ma plusów gry typu Proxy, to był tylko eksperyment zakończony niepowodzeniem.

No pewnie, bo byle kto może przyjść i tak po prostu Singeda dogonić, przytrzymać i zabić.

Proxy Singedem grało nawet SKT T1 (co więcej, wygrało), podczas OGN, więc nie powiedziałbym, że to taki niewypał.

Tylko spotlight (nie chce mi się szukać całego meczu), ale spójrzcie ile razy zginął Singed.

@DOWN

Chodzi o to, że nie trzeba feedować na potęgę grając proxy Singedem.

No to nie rozumiem po co w tym samym poście wspominasz normale i niskie ligi... O ile mi wiadomo członkowie skt nie grają w bronzie "facepalm".

LordPoland nie pisał o Challengerze i pro scenie(z tego co zrozumiałem), a Grzechus mówi o SKT T1. Ja stwierdziłem, że i tak pełno razy zginie, bo to nie członek SKT T1 albo innej drużyny e-sportowej i nie gra na wysokim poziomie. Ja już wcześniej pisałem o tym, że odciągnie(aka strolluje) innych od ważniejszych rzeczy.

[LordPoland]

Oczywiśćie że nie pisałem o pro scenie i challengerze, bo nikt na tym tierze stąd nie siedzi (przynajmniej z tego co wiem), więc nie powinno to nikogo interesować w dyskusji i proxy singedzie. Poza tym, nie wiem czemu robicie z Singeda pro sprintera, który ucieknie wszystkim i wszystkiemu. Jego slow jest beznadziejny, działa z opóźnieniem i łatwo go uniknąć, a przed 6 levelem nie ma żadnych boostów do MS, jego DMG z Q jest bardzo mały, pozostaje podrzut z E, który często może zaszkodzić (jeżeli przeciwnik trzyma się cały czas za nami, od strony swojej bazy). Poza tym 35/50/65 MS to też nie jakaś zabójcza szybkość. Do tego ten argument, że odciąga on przeciwników od zadań - Lepiej jest oddać jednego, czy dwa dragony, czy mieć trolla w drużynie, który nafeeduje przeciwnika na potęgę, i być 4 vs 5 w TF'ach? I jeszcze do tego, zanim bounty spadnie do 50, to sam nafeeduje przeciwnika za ponad 1500 golda + dodatkowa kasa z assyst. Jak dla mnie, średnio opłacalne. No i jeszcze takie szczegóły jak to, że gdy Singed będzie spał w early, to enemy laner spokojnie może roamować, czy to, że w early Singed nie ma jak uciec oraz ma nikły DMG, więc będzie się składał w chwilę. To że sobie jacyś pro playerzy grali tak dla jaj, nie znaczy że to coś jest dobre, to też ludzie, i nie grają tylko i wyłącznie po to, by wygrywać, też chcą mieć jakiś fun z gry, a coś tak niestandardowego, choć nie wiem jak słabego i głupiego, może dawać frajdę. I jeszcze coś - Proxy Singed dawał kiedyś radę, bo nikt nie znał tej taktyki - element zaskoczenia. Teraz większość wie jak to kontrować.

[makemebad]

I to jest właśnie to czego nie zauważasz: $ dla drużyny --> $ dla jednego / dwóch graczy. I tak można wyciągać wnioski dalej: objectives --> kills etc.

[LordPoland]

Tylko że nadal zostaje 4 vs 4. Jedna osoba idzie zabić/przegonić Singeda, więc liczba graczy jest wyrównana. Z tym, że ty masz w teamie feedującego trolla, a przeciwnik jest nafeedowany dzięki chemikowi.

[makemebad]

Eee nie? Skoro jungler zajęty jest ganianiem Twojego topa, nie może countergankować Twojego junglera gdy ten wykonuje swoją robotę na midzie / bocie.

[aliven]

@LordPoland

Goń Singeda, kiedyś go dogonisz i się nafeeeedujesz a nafeeeedujesz...

[LordPoland]

@Up

Nom jasne, w końcu Singed ma tak zaawansowany Escape system, nie ma możliwości by ktokolwiek go złapał, ta mobilność, te gap closery, te boosty do MS Wspomniałem o epickim DMG z Q które ściąga tanków w sekundy?

@2xUp - Dwa ganki w early zakończone zdobyciem fraga przez Lanera, i przez cały early game już nie trzeba się przejmować linią, bo twój laner da sobie wtedy spokojnie sam radę. Do tego przeciwny jungler nie ma możliwości zgankowania ciebie, bo przecież będziesz albo farmił pod swoim turretem, albo będziesz na linii pomiędzy zewnętrznym, a zewnętrznym turretem. Poza tym nie mówiłem o junglerze, tylko o roamującym toperze, źle doczytałeś

[Grzechus]

Oczywiśćie że nie pisałem o pro scenie i challengerze, bo nikt na tym tierze stąd nie siedzi (przynajmniej z tego co wiem), więc nie powinno to nikogo interesować w dyskusji i proxy singedzie.

To pogadajmy o AP Sorace na midzie, albo junglującej Poppy, bo na takim poziomie większość tu siedzi.

Co to w ogóle za argument? Na poziomie silver/gold wszystkim możesz wygrywać, bo różnice umiejętności pomiędzy graczami mogą być jeszcze na tyle duże, że niwelują potencjał championów.

A przykład z OGN miał pokazać, że proxy Singed to nie 'eksperyment zakończony niepowodzeniem', a sensowna taktyka (w odpowiednich warunkach), która jest używana sporadycznie na najwyższym poziomie gry. I to z sukcesami.

Z resztą wypowiedzi nie widzę sensu polemizowania, bo odnoszę wrażenie, że jesteś do Singeda (nie tylko proxy) uprzedzony.

Chociaż może jedna rada: załóż chociaż raz, że Singed i jego przeciwnik są na podobnym poziomie umiejętności i że oboje wiedzą co robić.

[Matt3rs]

Pytanko. Co się dzieje z Lucianem? Nie widzę go w ogóle, kiedy go picknę teamy gratulują, że potrafie tym grać i że go nie widują. Jestem w marnym Goldzie 4 , w wyższych ligach też jest taki niegrany? A może jest po prostu słaby?

[biner1999]

Według mnie i opinii moich kolegów, Lucian nie jest zły. Ma dobry burst, skille AoE i świetny escape, jeden z najlepszych, bo usuwa slowy, ma 10 sek. CD, nie kosztuje many na 5 lvl i działa przez ściany. Nie wiem czemu ludzie go nie pickują.

[PanDywan]

Bo ma tragiczne ulti A szczerze to też nie wiem co z nim jest nie tak. Mi się gra Lucianem bardzo przyjemnie, jedynie wspomniane przeze mnie ulti jest, w moim odczuciu, tragiczne.

[biner1999]

Ulti jest super na lini, ale nie dodatek do burstu tylko jak ucieknie ci przeciwnik z zasięgu.

[PanDywan]

Szczególnie, że zatrzymuje się na minionach Nie jest nawet dobre na linii. Łatwo przed nim uciec, trudno nim manewrować i w sumie nie wiem do czego się nadaje. Dmg jaki robi może na papierze jest duży, ale żeby w grze go wyciągnąć musielibyśmy grać przeciwko warzywom. Do tego ma bardzo wąski promien, któremu nie pomaga manewrowanie, bo większość przeciwników zdąży się rozbiec. Generalnie lepiej użyć wszystkich skilli i aa w walce bo wyciągnie się lepszy dmg niż waląc ultem po przeciwnikach.

[biner1999]

@UP

Tylko, że ulti zadaje 400% dmg do minionów i wbija się w nie jak w masło, a zasięg skili to ci się kończy przeważnie pod koniec lini lub pod turretm tam gdzie miniony są rozproszone. Ulta trzeba umieć kontrolować. Czekasz sobie z dashem i dopiero odpalasz ulta, żeby jak przeciwnik flashuje to dashuje w jego stronę. Jego ulti po prostu wymaga skilla.

EDIT Nowy obozik!!! = duże ułatwienie dla postaci typu Trundle, WW itp.

EDIT 2 Dodali kod gry o trybie 2vs2.

[xXxKWASNYxXx]

Poza tym to jeszcze będzie nowy skin dla Ahri, i jak tylko zobaczyłem tego newsa, przeczytałem nazwę skina ""Porn Star Ahri"" ;D

Już naprawili R u legendary Nasusa. Na PBE jest nawet opcja rankedów 1vs1 i kilka innych podobnych, ale to niestety nie działa.

[aliven]

Czemu nowy obozik to ułatwienie dla postaci typu trundle i ww?

Coś mi umyka chyba...

[Elfhelm]

Żadne ułatwienie - czas wbicia np. 6 u WW będzie taki sam, jak obecnie na live, zasadniczo więc prawda jest taka, że wolno farmiący junglerzy w praktyce zostawiają golemy/nowy camp dla linii, bo nie mają jak czasowo obskoczyć wszystkich campów nim te się zrespawnują.

WW potrzebuje więcej pomocy, niż sam nowy camp.

[biner1999]

Daje to, to, że nie mają AoE skillii i słabiej czyszczą campy z dużą ilością creepów.

[Elfhelm]

Co w ostatecznym rozrachunku nic nie zmienia, jeśli czas do 4/6/7 lvla jest taki sam w tym nowym i starym układzie, bez względu na ilość celów do ubicia, zwłaszcza że golemy dają relatywnie więcej xp.

[biner1999]

Nie chodzi o exp'a, a o hapsa HP.

[aliven]

Haps to jakiś skrótowiec od health per second? Czy jak? Znowu czuję się zagubiony...

Ogólnie na filmiku ten "white" camp nic nie dał temu masterowi. WW czyści campy jak złoto, podobnie jak Trundle. Może nie są najszybsi ale są stworzeni wręcz (trundle) do counterjunglingu. Dobre bruisery. Przypuszczam, że póki camp nie daje sensowego buffa będzie skipped.

[enderczek]

No, wg Stonwalla to jednak ten nowy kamp z wightem nic nie daje, za mało expa, nie ma buffa, jest mocny. Zobaczymy jak to dalej będzie. Mam nadzieję, że nie stanie się "golemami dla topa". Coś słyszałem, że oprócz draga i barona także coś z red i blue w s4 zrobią, ale co tego nikt nie wie.

Podoba mi się to, że chcą rozdzielić ciężar wardowania na całą drużynę. Trinkety mniej mi się podobają bo są free. I ten extra gold dla suppa, boję się, że na suppa będzie chodził assasyn. Dajmy na to nawet Trynda, mam trinkety, wardów tyle nie potrzebuję, extra gold na BotRK i Statika, IE samo się wbije i gg.