Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Tak, a mój kochany PKS którym będę jechał ma przystanek na jakiś Ratajach czy coś, zamiast na dworcu PKS skąd wiem jak dość. Sprawdzałem na mapie może jakoś dojdę. Wyruszam o 3:55 więc przed rozpoczęciem imprezy bedę miał jeszcze trochę czasu, Poznań chyba nie jest aż taki wielki xD

Sprawdź dokładnie Rataje to przystanek na trasie do dworca PKS zazwyczaj. W razie jakbyś tam wylądował najlepiej jedź tramwajem linii 6, 11 lub 12 na most dworcowy. Wysiadasz na przeciw głównego wejścia.

Na piechotę szukaj oznaczeń MTP są to kierunkowskazy na tereny targów. Z Dworca Rataje idziesz prosto w stronę rzeki Warty, przechodzisz przez most i cały czas prosto. Miniesz po prawej Stary Browar, idziesz prosto dalej:) Po lewej miniesz PKS i idziesz prosto. Wejdziesz na most dworcowy przejdziesz przez ulicę i jesteś pod głównym wejściem.

W sytuacji kryzysowej jeżeli ktoś ma zamiar zlądować nie na PKP głównym lub PKS głównym a nie zna Poznania to niech napisze wcześniej na PW od rana będę jeździł po mieście w różnych sprawach to mogę podwieźć na PGA.

Co do jedzenia, dla osób o cienkich portfelach lub nie lubujących się w komercyjnym sianie polecam bar mleczny nie daleko od targów. Wychodzić wyjściem od PKP zachodniego i w prawo, od głównego wyjścia też w prawo. Po minięciu McDonalds"a dalej prosto i po prawej będzie bar mleczny. Tani i dobry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siekla, Bóg zapłać za te informacje, na pewno mi się przydadzą.

Bilet postaram się kupić na miejscu. Zarejestrowałem się na stronie MTP i wydrukowałem ankietę która mnie upoważnia do tańszego biletu, ale zanim to zrobiłem to pomyliłem opcję i klikłem w kupno biletu elektronicznego i mam pytanie czy nie będę miał żadnych problemów jak nie zapłacę za ten bilet co przez przypadek klikłem przez internet?!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kliknąłeś już jak za ten bilet chcesz zapłacić? :P

Tak, bo myślałem nad tym żeby zrobić standardową wpłatę przez pocztę i chciałem zobaczyć jak to wszystko wygląda.

Teraz mam w "przegląd historii transakcji i drukowanie duplikatów" kupno biletu i status "oczekiwanie na płatność".

Zapłacę im przy kasie, chyba nic mi nie zrobią :P

A będziesz na PGA w sobotę czy w niedzielę? :D

Zdecydowałem, że jadę na dwa dni. Przekimam się w jakimś hostelu, albo jak nie, to jedną noc można się w jakimś barze przesiedzieć. Jakoś to będzie, a chciałbym zobaczyć w niedziele koncert Kalvi & Remi. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja melon, trzeba wybrać jakieś łatwo dostępne z tym, no, punktem orientacyjnym i trzeba będzie się jakoś porozumieć podczas targów. Wszystko co i jak pisz na GG. Mam nadzieję że uruchomię swój telefon, bo sobie dopiero baterię kupiłem i nie działa, jak by co to wezmę fona mamy :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakończył się pierwszy dzień poznańskich targów gier :) jakie są wasze wrażenia? Co wam się podobało ,a co - waszym zdaniem - należałoby zmienić? Jak dla mnie zeszłoroczna edycja była lepsza, w tym roku zabrakło... Zabrakło chyba gier... Mass Effect 2, Dragon Age: Orgins, Forza 2, NFS: Shift, Fifa 10 i kilka ciekawostek z gier to nie tak źle, ale zdecydowanie gorzej niż w zeszłym roku (zwłaszcza ,że większość tych tytułów jest już w sprzedaży). O ile mnie pamięć nie myli (a młody jestem, więc mam nadzieje ,że nie) to PGA 2008 odbywało się w listopadzie, tj. tuż przed świątecznym "wysypem" gier, i naprawdę było w co pograć. W dodatku ten nowy podział na hale i dość chamskie zachowanie niektórych pod sceną jakoś popsuły atmosferą (może trochę słodze ale brakowało też stoiska cd-a, autografów, przypinek itd). PGA fajne, ale mogłoby być lepiej, zwłaszcza ,że dla mnie dojazd do poznania to prawie cała noc spędzona w aucie :/.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie za bardzo mi się spodobało na PGA. Zacznijmy od tego że było mało wszystkiego, a od groma ludu. Dobrze, że nie było żadnego problemu przy kasach. Z tymi kartami płatniczymi to naprawdę żenada, nic nie wygrałem , a chciałem chociaż kupić sobie koszulkę na pamiątkę, a sprzedawali tylko tym co mieli te śmieszne karty, żal i komercha. Dobre było jak jakaś starsza pani z inną hostessą wyszły i rzucali stare numery CDA i PC Format, a ludzie się pchali ze wszystkich stron jak zombie, a ona taki tekst "Jak się nie cofniecie to nie dam nic do jasnej cholery!!!", normalnie jak kuchara w stołówce szkolnej, ale udało mi się jednego PC Formata wyłowić :) Do jeszcze takich uwag nie podobało mi trochę zachowanie HUTa i tych kolesi od Allegro którzy organizowali konkursy na scenie. Teksty typu "Zakończ już to durne przedstawienie", "Żal mi was", "Ale z was frajerzy" może miały być śmieszne, ale ja bym nie chciał być obrażany za głupią koszulkę czy smycz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy to na prawdę chcieli być śmieszni ale im to za bardzo nie wychodziło :P

A jak Hut rzucał magazyny CDA to ktoś obok mnie rozwalił opakowanie magazynu i płytę udało się zgarnąć xD

A i jeszcze wypalił plan z tym prezentem dla CdAction więc mogę uznać że tegoroczna edycja PGA była udana ;)

Oczywiście tak jak w zeszłym roku były ładne hostessy i nawet z chęcią do zdjęć się ustawiały :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też oczekiwałem trochę czegoś innego czemu na przykład praktycznie w ogóle nie było zestawu mysz+klawiatura a tylko same pady ?Rozumiem gry typu PES a nawet Trackmanie ale Mass Effect czy CS?Dla Dragon Age jakoś mogli kompy sprowadzić...ogólnie fajnie było ale cały czas to samo się dziś działo na scenie to wczoraj tu rzucą jakieś gry tu para smyczek i tylko drzyj się CD-ACTION CD-ACTION!!!Na początku darłem się ile sił w płucach ale 20 raz??? Troszeczkę przesada!

Sporo też przyszło takich nobków po 10-13 lat co na scenę się pakowali i zabili by za starego CDAka!!!No i to chamstwo z tymi odrzucanymi numerami no normalnie żal!!!ale tak to było kilka fajnych rzeczy mi szczególnie podobał się turniej CS i CoDa a możliwość zdobycia autografów też jest bezcenna!!!

Ogólnie fajnie ale błędów kilka było!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PGA 2009

Kilka rzeczy mi się podobało i kilka już nie:

- szkoda, że przenieśli z dużej sali na taką średnią :/

- chamstwo ludzi czekających przed wejściem o 9:00 rano w sobotę bezcenne, np. Taki tekst był głośno : ,,Wyje*** bramkę, wyj*** bramkę", ,,Otwórzcie ku***" itd. Żal takich ludzi.

- 10:00 ci którzy biegli i się przewrócili zostawali przygniecieni przez następną falę ludzi.

- dobre rozwiązanie z Dragon Agem i Mass Effect każdy grał po 10 minut reszta była jak zwykle

- za dłuży tłum pod sceną główną

A reszta była w miarę, chętnie pojechał bym na gamescom, lecz na razie to tylko marzenie :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ma ktoś nagrane przekazanie plakatu? ciekawi mnie jak to wyglądało z perspektywy widowni :P i jeszcze to rzucanie CD-A w tłum ludzi - bezcenne przeżycie :D

Masz rację ^^ Uczucie świetne jak się rzuca w ludzi czasopismem(pozdrawiam lampę która odemnie dostała ;P). ALe jedno trzeba powiedzieć. Ze sceny nie wyglądało to tak źle jak w tłumie. Trzeba przyznać że kultura tłumu nie była zbyt wysoka ;) szczególnie jak Hut rzucił głowniki/joypad(nie pamiętam) wiara się normalnie poprzewracała... Jednak polskie realia to polskie reali :/ Ale ogólnie była świetnie gdyby nie to wszechobecne chamstwo...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh żałuję że finanse nie pozwoliły mi pojechać, tyle fajnych gier, (przede wszystkim :-)hostess, impreza pewnie była fajna, rok tomu nawet nie miałem w planach na PGA pojechać ale turnieju Grida było mi szkoda, w tym już prawie pojechałem, za rok się mzobilizuję lepiej i pojade na pewno :-).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam... zaskoczona jestem. Więcej tu negatywnych opinii niż pozytywnych, a chyba spodziewałam się czego innego...

Mnie impreza nie zawiodła, ale bierzcie poprawkę na to, że ominęły mnie te "przyjemności" związane z przepychaniem się w kolejce po bilet, albo pod sceną główną. Pewnie, gdybym musiała brać udział w tej najczystrzej z form "polskiego piekiełka", to też bym na całość patrzyła inaczej, a tak...

1. Decyzja o zorganizowaniu dodatkowego dnia dla prasy, jak najbardziej trafiona i za to brawa dla organizatorów!

2. Ilość zaprezentowanych gier, jak dla mnie zadowalająca, a pamiętajcie, że mówi to ktoś, kto nie gra w prawie nic innego, niż gry przygodowe, a jednak targi mnie nie zawiodły ;) Mass Effect 2, Assasin's Creed 2, Dragon Age: Początek, Avatar, Forza Motorsport 3, FIFA 10, NFS Shift, Mount & Blade: Ogniem i Mieczem, no i jeszcze jedna futbolówka, której nazwa mi teraz uciekła, to mało? Moim zdaniem nie, zwłaszcza, że prezentacje zostały naprawdę fajnie przygotowane. Poza tym mówimy tylko o prezentacjach na scenie głównej, a przecież gier, w które można było zagrać, było znacznie więcej. Symulator sportów zimowych na stanowisku Visy, Guitar Hero, przy którym zdecydowanie najlepiej się bawiłam, stanowisko retro, maty do tańca, etc., etc. Jak ktoś naprawdę przyszedł tam się bawić, to na pewno znalazł coś dla siebie.

3. Znakomity pomysł z udostępnieniem dwóch innych hal na rozgrywki paintballowe i turnieje planszowych gier strategicznych.

4. Dobrze, że pomyślano o stoiskach fantazy i komiksu.

5. Świetny pomysł z biciem rekordu Guiness'a i turniejami rozmaitych gier.

Narzekać mogę w zasadzie na dwie rzeczy. Było ZIIIIMNOOO! I nie mówię tu o pogodzie na zewnątrz, ale wewnątrz hal. Na głównej hali z grami, klima była ustawiona chyba na nie więcej niż 10 stopni. Ludzie chodzili tam w bluzach, a ciepło było chyba tylko tym, co bawili się na matach do tańca. Takim, jak ja żuczkom, przyodzianym w koszulkę z krótkim rękawem zęby dzwoniły głośno i bezustannie ;)

Druga sprawa to zachowanie publiki pod sceną drugiego dnia. Żal było patrzeć. Były momenty, że publika zachowywała się OK, ale były i takie, że płakać się chciało. Przepychanki, odrzucanie na scenę nr CDA, że o popisach konkursowych nie wspomnę. Niektóre były naprawdę udane, ale te były w mniejszości szkoda, że ludziom, jakoś tak brakowało inwencji twórczej. ALE, żeby Wam "pawiany" nie było łyso i, żeby nie było, że sama tylko narzekam, to niech Wam będzie, że i ja się powygłupiam ;) Pamiętacie konkurs na piosenkę o CDA? No, to macie! Śpiewać na melodię "Wlazł kotek na płotek", a jak ktoś też ma jakieś pomysły, a na scenę się nie dostał, to wklejać tu. Wesoło przynajmniej będzie:

[Na melodię 'Wlazł kotek na płotek']

C-D-A, to faj-na ga-ze-ta!

Do-brze, że tu nie ma Smu-ggle-ra!

Nie lu-bi on ba-rdzo, kie-dy my!

C-D-A z ga-ze-tą my-li-my!

Sko-ńczę więc już mo-że pio-snkę tę!

O pro-szę, Hut pro-szę daj mi grę!"

Dziękuję, dziękuję, gwizdy naprawdę nie są potrzebne, obiecuję, że to się więcej nie powtórzy :D

Aaa, gdyby ktoś był zainteresowany szerszą relacją z targów zapraszam na Adventure Zone oraz do lektury ZINu, który pojawi się na grudniowej płycie CDA.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż... Byłem na PGA tylko w sobotę i mam mieszane uczucia co do imprezy... Z jednej strony ciekawe tytuły, miłe oku hostessy na seg-wayach (czy jakoś tak) i zabawne konkursy na scenie w części fantasy, z drugiej zaś strony wszechobecny tłok i chamstwo. Rozumiem, że PGA staje się imprezą coraz większą. W zeszłym roku kiedy wszedłem na halę połowa stanowisk z różnymi grami była pusta i szczerze mówiąc... Tęsknie za czymś takim... Wtedy mogłem z większością osób wystawiających porozmawiać o danym tytule, zapytać o coś... Zwyczajnie, czułem się jak klient, który ma wpływ na to, co kupuje, z którym sprzedawca rozmawia jak równy z równym... Tym razem ta atmosfera gdzieś zaginęła. Mimo większej powierzchni na której odbywały się targi, praktycznie wszędzie był ścisk i tłok. Byłem tylko kolejnym odwiedzającym w tłumie takich jak ja osób. Kiedy pierwszy raz wszedłem do części Digital z młodszą siostrą prawie zgubiłem ją w tłumie.

Z jednej strony cieszę się, że PGA zyskuje coraz większy wydźwięk, z drugiej jednak strony tęsknię za tą "kameralną" (o ile tak można nazwać kilka tys. osób w jednym miejscu) imprezą.

Spodobał mi się pomysł z strefą retro, gdzie w znacznym stopniu przyczyniłem się do zużycia joysticka przy Pacmanie (udało mi się pobić rekord, ponad 20000 pkt, ale szybko ktoś mnie przebił :)). Dużą część targów spędziłem skacząc na DDR schowanym w kącie w części Fantasy.

Mimo wcześniejszego marudzenia mogę powiedzieć, że imprezę oceniam bardziej na plus, niż na minus... W końcu to PGA :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm PGA 2009? Rok temu było lepiej... Największym minusem, było przeniesienie targów do innej hali. MTP stworzyło nową halę i na siłę, chcą wszystko organizować, właśnie w niej. Brakowało mi w tym roku też takich miejsc jak "Arena Intel/HP", lecz nie można tylko narzekać.

Dobra w tym roku była organizacja przy kasach. Tym razem były dostępne, aż trzy wejścia i kasy zostały otwarte dużo wcześniej, dzięki temu nie było sytuacji jak rok temu (czyli parę tys. osób stało przy jednym wejściu - swoją drogą, że się nie mieścili nawet na chodniku już - i napierało na drzwi z takim impetem, że drzwi prawie wyleciały. Tak trzeba było stać do 10godziny, a pogoda nie sprzyjała - była minusowa temperatura i padał śnieg), co prawda dalej trzeba było stać przed samym wejściem do hali, lecz MTP jest już na dobrej drodze, do rozwiązania tego problemu do końca.

W każdym razie też miło zaskoczyła mnie scena główna. Dużo ciekawych nagród przyciągało multum ludzi. Z przyjemnością oglądałem na scenie Hut'a (btw. good job ;d), przeplatającego się z prezentacjami różnych gier + allegro show (z moimi ulubieńcami - Cycem i Sawikiem). Muszę przyznać, że całą niedzielę spędziłem właśnie pod sceną, no dobra... poszedłem tylko pod koniec, gdy EA pokazywało Shifta. Nie miałem zamiaru oglądać pokazówki tej gry i ew. zapowiedzi jakiś nowych NFS'ów z podtytułami ala "Ctrl + Alt + Delete".

Poza sceną główną dobrze się też spisał Creative, lecz to według mnie koniec plusów imprezy. Asus zawiódł mnie w tym roku (boże, co oni mieli za nagłośnienie? Nic nie było słychać), tak samo jak Microsoft i reszta stoisk (ew. EA trzymało jeszcze jakiś poziom. Dobry pomysł był z wprowadzeniem limitu 10minutowego w ME i Dragon Age'u). Ciekawie udekorowało swoje stoiska Allegro, lecz ich jedynym plusem było właśnie udekorowanie, sama treść i gry, były po prostu - nudne.

Hostessy jak zwykle pięknej urody, lecz rok temu (nie bijcie) bardziej mi się podobały (może dlatego, że wtedy były skąpiej odziane ;d).

W każdym razie PGA 2009 nie było złą imprezą. Trzymało poziom, lecz dalej uważam, że rok temu (pomimo braku takich prezentacji jak ACII, ME2, Avatar) po prostu było lepiej. Takie są moje odczucia po tegorocznej edycji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...