Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

geminho

Pytania do gema

Polecane posty

Racz wybaczyć, jeśli to pytanie juz padło, ale zastanawia mnie skąd się wzieła Twoja ksywka. :) gem to klejnot a ini to rozszerzenie plików. gemini kojarzy się z klonowaniem i duplikatami. Zawsze mnie intrygowało co oznacza i skąd się wzieła Twoja ksywa, więc mnie oświeć :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gemie, powiedz mi proszę, odnośnie recki Darksiders, czy nie powinny się w tabeli "wady" znaleźć te z recenzji wersji konsolowej? Uważasz, że błędnie w recenzji wersji konsolowej zwrócono uwagę na słaby początek, głupie zagadki i mały stosunek walki/eksploracja?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up: Po pierwsze uważnie przeczytaj recenzję, po drugie zagraj w tą grę...

@Gem.ini:

1. Kiedyś myślałem, że gem to jakiś robot, bo w GW pisał ciągle o tym samym (np. o świńskiej grypie)... Ale ostatnio przejrzałem ponownie niektóre CDA i doszłem do wniosku, że kryje sie w nich jakieś tajemne przesłanie... Tylko nie wiem jakie...

2. Co tam u Ciebie w WoWie? Grasz jeszcze?

3. Grasz w World of Tanks?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że że temat pytania do redaktora to takie trochę kółko wzajemnej adoracji więc wybaczcie że zepsuje przyjemną atmosferę. W pierwotnej wersji tekst który napisałem był bardziej "hejterski" i dłuższy ale po namyśle zmieniłem go. Więc na wszelki wypadek, gdybyś widział tamtą wersję mówię sorki :P. Nie chcę się z Tobą kłócić i nawet nie mam za bardzo o co ale jednak wciąż czuje, że muszę z Tobą wyjaśnić parę kwestii związanych z Dawn of War 2.

Mam do Ciebie małe pretensje gem, odnośnie recenzji tej gry ;) Spowodowała ona, że odpuściłem sobie ten tytuł i kupiłem go dopiero kiedy trafił do taniej serii. Gra za 20zł, która jak sądziłem da mi chwilę przyjemności, okazała się wspaniałą produkcją oferującą masę emocjonującej rozgrywki. Mimo, że od dnia premiery katowałem Starcrafta2 (myślę że było ponad 100 godzin lekko), który bardzo mnie wciągnął zarówno w singlu a zwlaszcza w multi to jednak dzieło Relic jest dla mnie produkcją ciekawszą. Oczywiście nie mówię tu o trybie dla pojedynczego gracza, bo ten jest o niebo lepszy w SC2. Mam na myśli tryb multiplayer. Nie od razu zrozumiałem zasady, którymi się rządzi i ciężko mi się było przestawić po staroszkolnym SC2, jednak spędziłem trochę czasu na oficjalnych forach Dawn of War 2 i zapoznałem się z podstawowymi taktykami, ekwipunkiem bohaterów itp. Na tyle dużo by go zrozumieć i się zachwycić. I od razu powiem, że nie jestem fanem Warhammera 40000, lubię po prostu dobre gry. [z czasem, POD WPŁYWEM DoW2 stałem się fanem figurkowego Warhammera 40000, kupiłem sobie już Inwazję na Czarną Grań, posklejałem figurki, mam już farby i wszystkie potrzebne akcesoria do malowania, co ciekawe zainteresowałem się też grami planszowymi na które namówiłem żonę i synka a to pozwoliło nam się bardziej integrować i odciągnęło mnie od komputera, nigdy żadna gra mnie w taki sposób nie zainspirowała gem a mam 27 lat i jestem graczem od jakichś 20 lat] Napisze jeszcze, że znam zarówno pierwszego Dawn of War jak i Company of Heroes. Pierwszy z tych tytułów choć bardzo dobry nigdy nie przypadł mi szczególnie do gustu, natomiast CoH to wspaniała, dopracowana i wymagająca gra. Mimo że CoH jest produkcją bardziej złożoną i w zasadzie można uznać że jest najdoskonalszym dziełem Relic, to jednak osobiście preferuje DoW2. Elementy rpg zostały tu bardzo dobrze wkomponowane. Jednostki w trakcie gry zdobywają doświadczenie i nie są tylko mięsem armatnim jak w SC2, istnieje możliwość modyfikacji wyposażenia zmieniającego zastosowanie poszczególnych oddziałów. Świetnie wpasowano w rozgrywkę bohaterów, którzy urozmaicają grę i powodują że styl poszczególnych stron konfliktu jeszcze bardziej się różni. Dynamika, napięcie i kapitalny klimat, przy jednoczesnym zachowaniu taktycznych elementów, są jak dla mnie w niej czymś wyjątkowym. A to że się nie stawia budynków i nie wydobywa surowców to akurat moim zdaniem zaleta. Nikt Cię tu perfidnie nie wyeliminuje z gry "tanim" rushem i nikt też się nie okopuje w bazie. Chcesz mieć surowce na rozwój armii? Przygotuj się na walkę o najmniejszy kawałek mapy od pierwszej do ostatniej minuty potyczki. Kropkę nad i stawia kapitalny Last Stand, w którego mógłbym grać w nieskończoność i bije on na głowę wszystkie te wymyślne gry dowolne z SC2.

Generalnie chodzi mi o to, że w swojej recenzji mogłeś jednak poświęcić trochę więcej miejsca na rozgrywkę multiplayer. Fakt napisałeś, że to dzieło najwyższej próby, dałeś temu trybowi ocenę 9 itp ale jednak mam wrażenie że niezbyt wnikałeś w niuanse rozgrywki. Miałeś 4 strony na artykuł i chyba mogłeś je lepiej wykorzystać. Nie napisałeś ile tu emocji i jak niesamowity jest klimat. Moim zdaniem napisałeś bezbarwnie o zaletach tej gry. Zacytuje Ci nagłówek z recenzji DoW2 w serwisie Gamespot : "Extraordinary online play makes it easy to overlook this strategy sequel's less-impressive single-player campaign" i jeszcze jedno zdanie: "Indeed, Dawn of War II's multiplayer matches are insanely fun even when you're on the losing side because you're constantly engaged with every facet of gameplay at any given moment." Gdybyś napisał coś takiego, zainteresowałbym się nią w dniu premiery. Szanowny gemie moim zdaniem rozgrywka multiplayer w tej grze jest czymś tak różnym od tej dla pojedynczego gracza i tak nieskończenie bardziej emocjonującym, że powinieneś był wziąć to pod uwagę i więcej o tym napisać. Ja póki co, spędziłem z grą ponad 100 godzin wg Steam, z czego 10 w singlu. Takie proporcje świadczą o tym, co w tej grze daje najwięcej zabawy. Patrząc na treść Twojej recenzji a zwłaszcza na pewne jej elementy można odnieść wrażenie, że gra jest za przeproszeniem do d.. . Wystarczyło trochę zmienić jej charakter a wszystko byłoby ok. Jasne trybowi dla pojedynczego gracza należy się nagana ale wady w tym elemencie gra nadrabia w kapitalnym, dynamicznym multi. Gdyby tak podchodzić do sprawy, to może Left 4 Dead powinien dostać ocenę 5? Bo singleplayer tu w zasadzie nie istnieje. Wyobrażasz sobie recenzję L4D w podobnym tonie ? Pisałbyś o tym że słaby single (bo z botami) a w ostatnim akapicie stwierdziłbyś że multi to dzieło najwyższej próby, ale ocena 5.

Chciałem jeszcze skomentować stwierdzenia że DoW2 to takie jakby strzelanie z widokiem z góry (napisał to w ramce Hut przy okazji recenzji Chaos Rising, przyrównując ją do Alien Shootera, moim zdaniem grubo przesadził) i Twoje że się RTS`y każualizują i jeszcze odnosisz się do SC2, że niby jest bardziej taktyczny od DoW2. Mając ciągle w pamięci styl obu tych gier, kompletnie nie zgadzam się z tym co napisałeś. Tempo w SC2 jest takie, że często jedyne co możesz zrobić podczas starcia to wydać rozkaz attack move i wcisnąć np T żeby Marines i Maruderzy użyli Stimpacka a potem się modlisz żeby wygrali. Poza tym bardzo duże znaczenie ma "gospodarka", kluczem do sukcesu jest tu zapewnienie sobie przypływu kryształów i gazu. Jeśli tego nie zrobisz, finezja niewiele Ci pomoże. W Dawn of War 2 z kolei często się zdarza że mniejszy oddział przy odpowiednim zarządzaniu pokonuje liczniejszy. W DoW2 jest czas żeby rozstawić swoje oddziały za osłonami, przywołać ciężkich strzelców do przyduszania ogniem i jeszcze przeanalizować sytuację i np postarać się przygotować na ewentualny atak z flanki. Do tego nie ma takich bzdur jak niszczenie opancerzonego czołgu za pomocą karabinu maszynowego, jeśli jakiś pojawia się na polu bitwy, trzeba szybko zorganizować sobie coś do jego zwalczania. To Twoim zdaniem nie jest rozgrywka nastawiona na taktykę? Mam prośbę panowie- pograjcie trochę więcej w daną grę zanim zaczniecie pisać takie rzeczy, bo mijacie się z prawdą i jeden czytelnik z drugim wam jeszcze uwierzy. Pograj trochę Hut w Dawn of War 2 w sieci z jakimś doświadczonym graczem a zobaczysz ile tam jest strzelania z góry a ile jest dynamicznej gry taktycznej i ile jest w niej głębi.

Na koniec proszę całą redakcję - piszcie więcej o trybach sieciowych. Jak jest np Modern Warfare 2 to się nie znęcajcie w całym tekście nad króciutkim i głupiutkim trybem single, bo ludzie kochają tą grę za multiplayer, z którym spędzają kilkaset godzin. Nawet jak Allor pisał reckę Chaos Rising, co prawda cieszę się, że należycie docenił tą produkcję ale w podsumowaniu stwierdza, że warto o ile się nie nastawiam na grę sieciową. A niby dlaczego miałbym się nie nastawiać, skoro to najlepsze co Dawn of War 2 ma do zaoferowania? A nowa strona konfliktu i dwóch bohaterów do Last Stand, to akurat moim zdaniem wspaniała nowość. Jakby Blizzard dał nową stronę konfliktu w Starcrafcie2, to pewnie byście byli zachwyceni.

Pozdrawiam!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pirackie gry i programy.

Co wy macie do pirackich gier i programów.

1.Zabraniacie udzielania porad co do nich.

2.Wrzucania do nich linków.

3.I piszecie ciągle że to jest złe itp.

Rozumiem że to jest niezgodne z prawem , ale wy nie musicie ułatwiać glinom pracy.

Wam powinno zależeć na tym aby ułatwiać życie czytelnikom a nie gliną(Sporo waszych czytelników to piraci).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@portew - wypowiedziałeś się niezwykle inteligentie. Nie odpowiem ci tak, jakby zrobiła większość ludzi, pukając się w czoło i dławiąc ze śmiechu. Odpowiedzią Smugglera na twój list byłoby wyżywanie się na jego sterroryzowanym psychicznie ratlerku.

Teraz na poważnie. Uważasz że utrudnianie bądź "przeszkadzanie" "glinom", piracenie i udostępnianie gier w necie jest legalne, proszę, rób to. Myślisz, że redakcja CD-Action pęka ze śmiechu na widok policji?

Myślisz, że podawanie linków do takich stron jest chociaż trochę mądre? Myślisz, że takie osoby pracujące nad np. Wiedźminem nie mają rodzin? Że mieszkają w lepiankach? Że nie płacą podatków? Nie piją? Nie jedzą? Człowieku, jeżeli myślisz że "jeżeli 2-3 osoby kupią i wyślą to do neta to i tak twórcy zarobią i ja nie muszę wcale kupować, skoro mogę ściągnąć" , to czy sam chciałbyś być kimś takim? Kimś, kto pracuje 10 godzin dziennie przez parę lat, żeby za to wszystko dostać 10 zł? Większe wydatki = większe zyski, ale to i tak = większe piracenie danej gry. Zrezygnuj z obwieszonej cekinami bluzki z bazaru, z "kozacko - szpanerskiej" bluzy JP, żeby uszczęśliwić kilku ludzi. Redakcja CDA niestety nie ma wpływu na takich ludzi jak ty, chociaż bardzo by chcieli. Człowieku, wysil się i napisz czasami coś z sensem. Pozdro.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@portew

Heheh, najchętniej odpowiedziałbym używając krótkiego /facepalm, ale na szczęście @moniek007 się wysilił i napisał ładny post pod którym mogę się podpisać.

+ następnym razem zanim napiszesz coś naprawdę głupiego...cóż, po prostu tego nie rób.

A teraz do tematu, bo po to tu zajrzałem :)

Pytanie do gema, co rozumiesz przez: "Świat nie jest być może otwarty i żywy jak w World of Warcraft, ale brak loadingów i zmieniające się naturalnie scenerie naprawdę mogą się podobać." w numerze 1/2011, w tekście o DS3.

Nie chcę być złośliwy, ale jakoś nie trafia do mnie ten żywy i otwarty świat w WoWie jako wyznacznik jakości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłbym standardowo od "od ilu dni max. level w Cataclysmie jest nabity", ale pewnie już to ktoś zrobił :P Aha, jeżeli te pytania się pojawiły to przepraszam... późna pora, zadżumiona głowa itd

*) Miałeś może szansę zagrać w OFP/ArmA2? Czy raczej od mil-simów trzymasz się z daleka? :)

*) Odkładasz już kasę na kolejny dodatek do WoWa? ;]

*) Twój największy sukces w growej karierze? Growej w sensie bardzo ogólnym, bo nie tylko chodzi mi o coś w stylu "aczivów" z gier, ale może recenzji... właśnie, po jakimś czasie masz jakby swoją ulubioną recenzję i widząc, że nic byś w niej nie poprawiał nawet teraz?

*) Mafia II? Wrażenia? Jeżeli oczywiście zetknięcie się z tytułem nastąpiło ^^ (sorry, nie pamiętam kto recenzje pisał)

*) Słuchasz może Scorpionsów?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile masz w sumie /played, tak z glownych postaci?

Na jakim serverze grasz?

Wolisz RP, PvP, czy ten wytwor szatana zwany "PvE"?

Grasz z polakami, czy w angielskich gildiach?

Jaki byl twoj progress w wotlku, jeslii grales PvE? Jak PvP, to jak z arenami?

Co sadzisz o Rated BG?

Lubisz robic achievementy?

Jaka postac to twoja "glowna"?

Ile masz achievement pointsow?

Jakie masz proffki?

Masz obecnie jakiegos warlocka?

Grales w Vanilla WoW?

Grasz na PTRach?

Co uwazasz o Cataclysmowym raidowaniu, jak u Ciebie z progressem?

Jakim specem grasz obecnie?

Grales we wczesniejsze warcrafty?

Czy - tak jak ja - fascynujesz sie Warcraftowym lore? Czy po prostu grasz sobie, od tak.

Parodiujac pewna piesn Firmy JP - J*ć Alliantow, tylko Thrall moze nas sadzic. O, tu sie nasuwa pytanie kolejne.

Co sadzisz o Garroshu?

W mojej opinii, to na Warchiefa sie nie nadaje. :P Jak Thrall juz nie moze, to powinni wpuscic Sylvanas albo Vol'jina.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...