Pytania do Smugglera

[SerwusX]

A, dobra, mój błąd. Pisałeś kiedyś, że grywałeś na ZX Spectrum, Amidze, C64 i innych takich, a przecież to są komputery osobiste. No, ale mimo wszystko to nie to samo, co PeCety (późniejsze i obecne "bezduszne pudła")?

Jak grałem na konsoli w FPSa, to siedziałem strasznie pochylony do przodu na tapczanie, usiłując dokładnie wycelować i całkiem dobrze mi szło, nawet grałem na równi z kolegą, do którego należała owa konsola. Ale cały czas miałem wrażenie, że to dzięki tzw. "wspomaganiu celowania" (do czego nie umiałem się przyzwyczaić żadnym sposobem), a nie dzięki umiejętnościom udało mi się coś ugrać. Nie było to nawet w części tak satysfakcjonujące, jak strzelanie na PC. :<

Edytowano Maj 28, 2013 przez SerwusX

[Coxsik]

Czy macie tak że w danych kwartalach numery udaje wam sie szybciej zlozyc do kupy? Czy np. w sezonie ogorkowym gdzie gier jest malo nic sie nie dzieje, skleic numer wam jest o wiele ciezej i dłuzej niz np. numer pod koniec roku gdzie jest wysyp gier?

[Smuggler]

Czy ja wiem? W sezonie ogorkowym jest gorzej, wiadomo, ale poniewaz to wiemy to nastawiamy sie wczesniej na wieksza ilosc publicystyki i jakos to leci. Tak czy siak konczymy zawsze w ostatnim dniu deadline, tylko czasem nerwy sa wieksze. Swoja droga niemal pewne jest, ze

a) najwazniejsze dla numeru tekstu beda "na styk"

b) im wicej tekstow mamy juz gotowych, tym wiekszy mlyn bedzie na koniec, bo cos sie posypie.

[MonkeyDLuffy]

Zamierzam zostać redaktorem CD-Action, będę recenzował gry, zarabiał dużo pieniążków. Będę jadł z wami pizze i popijał jakimś dobrym napojem.

[wlochatyjoe]

kiedy Cie zatrudnili MonkeyDLuffy?

[Arturzyn]

Czytałeś już "Opowieści ze świata wiedźmina"?

Czy w nadchodzącym num. będzie felieton "Wielkie małe gry"?

[Smuggler]

Zamierzam zostać redaktorem CD-Action, będę recenzował gry, zarabiał dużo pieniążków. Będę jadł z wami pizze i popijał jakimś dobrym napojem.

A ja na 50% mam juz zalatwione malzenstwo z Lady Gagą. Tzn. ja się już zgodzilem.

Czytałeś już "Opowieści ze świata wiedźmina"?

Nie, a warto? Mam tyle ksiazek do przeczytania a tak malo czasu ostatnio, ze musze dokonywac starannej selekcji.

Czy w nadchodzącym num. będzie felieton "Wielkie małe gry"?

Cos ten tekst nie ma szczescia. Znow wylecial w ostatniej chwili, poza tym teraz juz jest w rubryce "Gry wiecznie zywe". No ale do 3 razy sztuka.

[ziutek999]

Czy to prawda że (tutaj zacytuję Ramzela)

Abra cadabra!

Smuggler to Mac Abra!

A TUTAJ LINK Z DOWODAMI :

http://www.wykop.pl/...ler-z-cd-action

[Smuggler]

Albo to prawda albo nie.

[Eziox69]

To pewnie wszystko przez schizofrenię (rozdwojenie jaźni).

[Visser]

@Smuggler

A ja na 50% mam juz zalatwione malzenstwo z Lady Gagą. Tzn. ja się już zgodzilem.

Chciałbyś się ożenić z Lady Gagą?! No cóż, skomentowałbym to, ale podobno o gustach się nie dyskutuje .

[ziutek999]

Albo to prawda albo nie.

Podane ,,niezbite dowody" potwierdzają tę teorię

@Smuggler

A ja na 50% mam juz zalatwione malzenstwo z Lady Gagą. Tzn. ja się już zgodzilem.

Chciałbyś się ożenić z Lady Gagą?! No cóż, skomentowałbym to, ale podobno o gustach się nie dyskutuje .

Nom moim zdaniem to ,,wspaniały" wybór xD

O i jeszcze zapomniałem dodać, że zwiesz się Poprawa Jerzy

W sumie to fajnie by brzmiało Lady Poprawa

[Smuggler]

Zachowujesz sie jak koles, ktory nagle odkrywa, ze fiutek jest nie tylko do sikania.

Sprawdz tez znaczenie slowa "ironia".

[Akron]

Swoją drogą, jeśli Smuggler jest tak stary jak utrzymuje, to w jego "czasach" Lady Gaga była erotycznym marzeniem połowy męskiej części świata

edit: przy czym jego czasy oceniam tak na 10-15 lat temu no dooobra, może 9-10, niech nie będzie, że go obrażam

Edytowano Maj 30, 2013 przez Akron

[ziutek999]

Pewnie aż się slinił na jej widok

[SerwusX]

Hm, kiedyś byliśmy piękni i młodzi, dzisiaj jesteśmy tylko piękni?

[Miczelov]

Wybacz o mistrzu, że spokój zakłócam, ale chcę, żebyś to przeczytał.

Przeczytałem twój felieton napisany po ponownym zaliczeniu Trylogii Mass Effect i poczułem się w odpowiedzialności do tego żeby wyprowadzić Cię z kilku błędów (lub sprostować pewne błędne założenia).

Po pierwsze primo:

NIE JESTEŚ W MNIEJSZOŚCI, (a przynajmniej nie tak do końca jak masz wrażenie) odnośnie zdania na temat zakończenia ME3. Też uważam, że ono jest dobre, ale niestety dobre jest tylko na jeden raz.

Fakt - gdy skończyłem ME3 postacią z pierwszego save'a, byłem zachwycony. Ale gdy zaimportowałem drugą postać, nią ukończyłem grę i zobaczyłem wszystko to samo, tylko na niebiesko (a później zielono), to trochę się zirytowałem.

Jestem zawiedziony, nie dla tego, że jestem graczem który przeszedł drugi raz trylogię, a tak rzadko mi się takie coś zdarza, że aż z tej okazji piszę od razu o tym felieton, tylko dlatego, że wręcz przeciwnie - jeszcze przed premierą ME3, miałem gotowe 6 "sejwów" i mając w pamięci zakończenie ME2, oraz obietnice panów Casey'a Hudsona i Maca Waltersa, liczyłem na dużo większe zróżnicowanie zakończeń (a przecież miało być ich 17, miało nie być A,B,C i dodanego później D).

Po drugie primo:

Dla jasności - jestem z grupy tych "wściekłych na BioWare" i nadal uważam, że zostaliśmy oblani ciepłym moczem, ale chciałbym, żebyś był świadom, że ja jak i wielu mi podobnych nie z powodu tego w jaki sposób fabularnie kończy się gra jestem rozgoryczony, tylko z racji tego jak "technicznie" to zakończenie wygląda.

Miałem nadzieję, że kształt zakończenia będzie wynikał z konkretnych decyzji, co najmniej tak jak w ME2 - ogół niby ten sam, ale końcowy stan załogi zależał nie od punkcików, tylko do tego jak danymi członkami załogi zajął się gracz. Mało tego - można było przecież doprowadzić do sytuacji, że zginęła nawet główna postać i nie był to "Game Over", tylko zakończenie bez możliwości eksportu save'a do ME3.

Wkurzyło mnie to, że właśnie tego rodzaju zróżnicowania nagle zabrakło - pojawiły się kolorki i to tylko 3.

Po trzecie primo-ultimo*:

Niejasność z osobami które ginęły od promienia Harbringera, istniała jeszcze przed wydaniem Extended Cut.

W oryginale jeżeli miało się za mało WarAssets, to po ocknięciu się koło promienia, można było zobaczyć leżące ciała postaci które się "zabrało na kolację do piekła", a zdarzało się, że owe postacie i tak później z rozbitej Normandii wychodziły. Tańsze i mnie pracochłonne było dodanie bezsensownej i nielogicznej cut-scenki, niż modyfikowanie i dodawanie nowych ciągów przyczynowo-skutkowych w bazie, które blokowały by pojawianie się nieboszczyków tuż przed napisami.

Generalnie BioWare robiąc "poprawione" zakończenie, zakpiło z graczy którzy zmian się domagali i faktycznie jest ono nawet gorsze od oryginalnego. Plus im się należy jedynie za to, że można wreszcie osiągnąć zakończenie w którym "i wszystko w pizdu", ale nadal wadą jest fakt, że to zakończenie nie wynika z całej gry, tylko z jednego krótkiego dialogu ze znienawidzoną postacią, która jak wszystkie dowody wskazują, została dodana "na szybko", po tym gdy pierwotny scenariusz za szybko ujrzał światło dzienne i tylko spowodowała maksymalne uproszenie ostatnich minut tej epickiej opowieści, oraz wprowadziła dodatkowy zamęt w fabule.

Pozdrawiam

*sorry za wstawki z "Poranku Kojota", ale kilka godzin temu odświeżyłem sobie ten film... Bo widzisz: po prostu rzeczy które są dobre, lubię powtarzać wiele razy - między innymi stąd też mój d*pościsk o tylko jedno zakończenie ME3. Bo ta trylogia nie jest "tylko" dobra, ale wręcz genialna i lubię ją powtarzać wiele razy. Więc brak zróżnicowania na końcu (szczególnie po rewelacyjnym pod tym względem ME2) tym bardziej odczuwam.

Edytowano Maj 31, 2013 przez Miczelov

[kam332]

witam, kiedyś Smugglerze byleś w Egipcie na wycieczce, no i w cda na płytce było takie sprawozdanie z wyprawy, chętnie bym przeczytał je ponownie, ale nie mogę za chiny tego znaleźć nigdzie, czy byłaby możliwość, aby podesłać mi to na maila?? kam332@o2.pl, z góry bardzo dziękuje.

[Smuggler]

Chyba z Kenii? Ale nie wiem gdzie jest, nie zachowalem go.

[Akron]

Ludzie do Ciebie mówią Smugler czy Smagler? Bo prawdę powiedziawszy przyzwyczaiłem się do tego pierwszego, a nie wiem, które jest dobre '

edit: może bardziej o redaktorów i kolegów z pracy mi chodzi, niż o szeroko pojętych "ludzi" no, pomijając to, że zapewne mówicie do siebie po imieniu, ale chyba komuś się zdarzyło nazwać Cię po nicku ;p

Edytowano Czerwiec 2, 2013 przez Akron

[Smuggler]

Wisimito jak to mowia.

A w redakcji mowia do mnie po imieniu, dla bezpieczenstwa.

[michaellll86]

Witam

Mam kilka pytań odnośnie czytników ebooków, których test pojawił się w majowym numerze CDA (mam zaległości z czytaniem, za co szczerze żałuję).

Moje pytanie brzmi: Skopiować te pytania tutaj, czy wypowiesz się w wątku, w którym się one znajdują? (link poniżej)

http://forum.cdaction.pl/index.php?showtopic=222731

[Buczek]

Jaka jest szansa na to, że kiedyś dacie jako pełniaka knyszę?

[Smuggler]

troszke wyzsza od tej, ze napiszesz post z sensem. Czyli zadna.

[tvan]

jak oceniasz sagę o Harrym Potterze? mnie, mimo że już prawie drugi krzyżyk na kark wskoczył, miło się powróciło do książek Rowling, i muszę przyznać, wciąż się podoba...