Raikiri07 Napisano Październik 30, 2010 Zgłoś Share Napisano Październik 30, 2010 Miło mi widzieć słowa spływające z twych palców. I nie chce się więcej kłócić, bo znów moderatorzy się do mnie przyczepią. Ja krytyki nie zdzierżę, chcesz wiedzieć więcej zajrzyj na mój profil. Albo napisz do mnie wiadomość, Bo takie pisanie jest niebezpieczne w tych okolicach ;x A i fajnie, że nie słuchasz umcia umcia, masz plusa ;x A co do twego nastawienia do poezji, to się jeszcze przekonamy ^^' Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raikiri07 Napisano Listopad 1, 2010 Zgłoś Share Napisano Listopad 1, 2010 ...Ciepełko... Czy to dobrze, czy to źle? Co dzień rano budzić się. Po uroczym śnie, z łoża wywlec się. Trudno wstaje się, Gdy wokół zimno jest. W ciepłym łóżku leżeć, To najlepsza w świecie rzecz. Zostać pod ciepłą pierzyną, Z ukochaną osobą, Ogrzewać się ciałami, Raz rękoma raz nogami. Byle ciepło było nam, by jak najdłużej trwał ten stan. Gdzie zimowe licho śpi, na samą myśl zimno mi. Gdzie jesień ucieka przed królową śniegu? Uciekajmy szybciutko od tego. Bo gdzie zimno, tam jest źle. W zimnie nie da wytrzymać się. Ja wolę jak jest ciepło, cieplutko, cichutko ogień tli się. W kominku koło kanapy. I wszyscy szczęśliwi są gdy ogiń grzeje ich stopy. @ Ogiń, jest napisany specjalnie;x Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maszkytny Napisano Listopad 5, 2010 Zgłoś Share Napisano Listopad 5, 2010 Tja, pisane pod wpływem natchnienia po poznaniu pewnej osoby... O istoto anielska Po ziemi stąpająca, Tyś jest dla mnie Jak gwiazda kojąca. Ty nie wiesz o mnie, Lecz ja wiem o tobie. Może to i lepiej, Ja mały w osobie. Dojrzalsza ode mnie, Ja przy tobie mały. Aniele mój piękny, Ja-kamienie, Ty-kryształy. Anielico niebiańska, Czy byś poznać chciała, Człowieka-mnie marnego? Pewnie byś nie chciała... Pisane jednym tchem, ale nie miałem ani siły, ani ochoty by go ulepszyć. Miłego czytania i komentowania (jestem otwarty na krytykę ) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Cz0rny Napisano Listopad 12, 2010 Zgłoś Share Napisano Listopad 12, 2010 Hm... Przy Was - chowam się. To może na razie krótko: wierszyk napisany z trzy lata temu... "Nadzieja umierającego" Tkanki obumierają, Oczy spowija mrok, Odruchy zanikają, Przebity lewy bok. Leżę nieruchomy, Dłużej żyć nie mogę... Oto los nieuchronny: Tak umiera żołnierz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xavin Napisano Listopad 22, 2010 Zgłoś Share Napisano Listopad 22, 2010 Płomień nienawiści- Wracasz wieczorem ulicą przez miasto, Czujesz goniące Cię światła samochodów, Mijasz przechodniów niczym stado wrogów, Pamiętasz to? Stajesz sam na szczycie góry, Wierzysz, że świat pada Ci do stóp, Krzyczysz w niebogłosy, prosząc Boga o sprzyjający los, Przeżyłeś to? Ciemna ulica, w tle gwałcą dziewczynę, Chcesz jej pomóc, wierzysz, że w przyszłości wyzbędzie się wspomnień, Odwracasz wzrok i odchodzisz chowając w sobie smutek i nienawiść, Słyszałeś o tym? Palące się ognisko, babcine opowieści, Herbata różana i paczka ciastek, Opatulony w koc leżysz i słuchasz, Znalazłeś to w pamięci? Pierwsza dziewczyna, pierwszy seks, pierwszy kosz, Pierwsza miłość, kłótnia i złość, Pierwszy pogrzeb, okruchy samotności, Dał Ci to los? Samotne wakacje, ogniska w nocy, Grupa przyjaciół szwendająca się po nocy, Pijani na umór brną naprzeciw światu, Wiesz o czym mówię? Samotny wieczór, tylko Ty i szklanka picia, Dobra książka i sprawny rytm życia, Papieros dający odwagę, Samotność? Grupka młodzieży, wracają ze szkoły, Śmieją się i rozmawiają o życiu, Pijany kierowca niszczy to wszystko, Obraca w pył? Twoja życie jak pusta kartka papieru, Wybory należą do Ciebie przyjacielu, Swoją kartkę zapisało już wielu, Krok w przód czy w tył? Wszystko zależy od Ciebie, Więc podziel się z nami swoimi wyborami, Ja nie dałem rady, kartka została zniszczona, Spalona w płomieniach, nienawiści? Pomóż mi proszę swoje marzenie ziścić, Powrócić do świata, zawitać, zrozumieć, Wypełnij moją kartę do końca, Zniszcz płomień, który mnie zniszczył. - All rights reserved. Pamiętnik wspomnień - Zaciskająca się pętla na szyi dzieciaka, Robi krok w przód, nie przeżył nawet piętnastego lata, Zostawia za sobą, rodzinę, ławkę w szkole, przyjaciół i pudełko pierwszych kredek, Ulubiony pluszak, spogląda w okno na powrót swego Pana, Pętla się zaciska, ostatni oddech, ostatnie spojrzenie w cień dogasającego ogniska, Widzisz to wszystko, przyglądasz się mu z bliska, Chłopakowi od przeklętego paleniska, Zastanawiasz się pewnie dlaczego wybrał śmierć, A nie zbliżającą się jesień, która jest mu tak bliska, Przecież mógł mieć dzieci, dom i rodzinę, podwórko z budą i psem, mógł chodzić na wywiadówki, By dowiedzieć się rzeczy pomagającej wychować małe osóbki, Jego syn mógł być koszykarzem, zbierającym chwałę w teatrze marzeń, On sam wybrał śmierć, zamiast oddechu żony z bliska, Wspólne narty, wypady ze znajomymi, wycieczki w góry śladami wielkiej stopy, Mógł wybrać przygody zamiast zakopywać wraz z sobą swoje kłopoty, Telefony do rodziny, że wszystko jest w porządku, On wybrał pętlę świadczącą o tym, że zaczyna od początku, Dziewczyna z różą nad grobem, łkająca cicho, mówiąca do siebie, że pal go licho, Mimo wszystko wie, że go kocha, strata boli bardziej, niż własny upadek, Wie o tym, że jego miłość to jej największy po nim spadek, Modli się o siłę, która ma zelżeć panujący w niej niepokój, Przyjaciele spotykają się wspólnie, by wypić zdrowie poległego w boju, Wypić za człowieka, który umarł przez życie w znoju, Klepanie po ramieniu, męskie pocieszenia po stracie co wiele w ich życiu zmienia, Jeden wychodzi by łkać cicho w kącie, to jemu śmierć pozostawiła pamiętnik wspomnień? Wszystkich łączy miłość do tego samego człowieka, Nikt z nich nie wiedział co go w życiu czeka, On postanowił skrócić ich cierpienia, przejść na drugą stronę, Nie chciał by los znowu z niego zdrwił, on zadrwił z niego i skrócił, zamilkł, Pamiętajcie jednak, że śmierć to nie jest wyjście, to marna ucieczka, Wyjście dla słabych, przecież każdego to czeka, Więc żyjmy, cieszmy się chwilą, patrzmy wspólnie w przyszłość, Przyszłość budowaną przez nas samych, przez człowieka? - All rights reserved. Zamieściłem dwa z własnej amatorskiej twórczości. Co sądzicie? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raikiri07 Napisano Listopad 28, 2010 Zgłoś Share Napisano Listopad 28, 2010 Pierwszy wiersz, nie przypadł mi osobiście do gustu, zwłaszcza te pytania w czwartym wersie każdej zwrotki. Ale pomijając je i ogólne pierwsze wrażenie, zawartość trzech pierwszych zwrotek życiowa. dlatego też, czyta się przyjemnie, i czasami porównuje z własnymi. Zaś drugi, nie wiem co mam napisać, składniowo i ogólnie jest dobry tekst też rymowany i w ogóle. Ale raczej Twój styl mi nie odpowiada, szczerze powiedziawszy czytałam go trzy razy, by coś o nim napisać. I nie mam pojęcia, co. Jedynie, śmierć nie jest rozwiązaniem. Pisząc praktycznie nie podoba mi się styl w jakim piszesz, ciężko mi się pojmuje co chcesz w wierszu przekazać Wiersz niby jest jasny, wiadomo o co chodzi, ale nie potrafię tego wyjaśnić po prostu nie podoba mi się styl w jakim go/je piszesz. Ale się nie obrażaj, to tak samo jak bym czytała Adama Mickiewicza, zaś w kąt wyrzuciła Sofoklesa. Też mi porównanie, ale akurat w takim układzie jak czytam, bądź nie czytam ;] Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZacharyAnn Napisano Grudzień 6, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 6, 2010 SERIO NE-TAK z prochu powstałeś w proch się obrócisz a co jest pomiędzy tego za cholerę nie wiem deszcz nie mógł zmyć głupoty naniesionej przez lata doświadczenia zabrakło pytania za milion szczęśliwych chwil nie było dużo odrobina wysiłku i można zliczyć na palcach drwala który miał jeszcze mniej nie ma to jak oberwać codziennością śmiesznie wyglądasz z wiadrem na głowie to wszystko przez marzenia są jak palone wiedźmy najpierw zmieniają zapach potem stan skupienia Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mish Napisano Grudzień 16, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 16, 2010 Witajcie. Kiedy tak siedziałem rozmyślając nad fabułą następnego opowiadania, przyszedł mi do głowy pomysł na wiersz. Tak więc napisałem go szybko i wrzucam tu do oceny. Nie jest to chyba poezja najwyższych lotów, jednak ja w ogóle mało piszę mową wiązaną. Mesjasz W kraju pod złego Władcy rządami Narodził się Bohater pomiędzy ludami Od zawsze do wielkich czynów przeznaczony Przez uciśnionych był czczony I poznał bohater nasz wieszczby słowa Że Mesjasz świat ode zła zachowa Jeśli ludzie wspólnie przeciw złu powstaną I poczuł bohater siłę nienazwaną By stanąć do walki ze świata podłością Walcząc wraz z ludem przeciw Władcy złemu Jego siła nadała sens przedsięwzięciu całemu Aby Władcy stawić czoła z ogromną radością. Wnet ów lud stanął u jego boku By uwolnić krainę od skazy i mroku Więc wojna wybuchła! Była śmierć, zniszczenie I walka która trwała całe pokolenie. Aż po bitwie najkrwawszej, na polu, zwycięski Stał bohater będący przyczyną zła klęski Legł martwy zły Władca u stóp zbawcy ludu Który po zwycięstwie spodziewał się cudu. Kiedy nic się nie stało, nie wiedział dlaczego Czy wszak ostatecznie nie pokonał złego? Czemu Mesjasz nie przybył, gdzie było Zbawienie? Czy już na nich zesłano grzechów odpuszczenie? A może kłamstwem były wieszczby słowa? Może sens ukryty się za nimi chowa? I myślał bohater nad tymi kwestiami Stojąc na skrwawionym polu ze swymi sługami. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keratin Napisano Grudzień 19, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 19, 2010 Wiersz krótki, lecz na temat. (Tematem jest 600-lecie miasta Książ) Moje miasto Książ jest cytadelą która ludzkich istnień chroni, Już od sześciuset lat istnieje i stoi. W czasie wojny Książ krwawe łzy przelewał, Wciąz sierżant krzyczał: Na wał! Na wał! Po powstaniach wielu Książ powstałz porażki, I stanął w raju gdzie piękne są ptaszki, I tak zmienił się w miasto i do dzis pozostaje, Na widok martwych ludz serce się kraje. Boże, jesli zapomne o Książu, i pomysle tylko o sobie, To Ty, zapomnij o mnie w niebie. Drugi wiersz napisany po natchnieniu. Moja wiara jest Moją tarczą Moja wiara jest Moją tarczą, Groźną, jak psy które gryzą i warczą. Moja wiara jest Moją tarczą, Piękną. Piękną jak lato z wiosną. Zawsze przyjazna. Pełna miłosierdzia Ojca. To wiara, wielka i wspaniała. Bez wiernych pewnie by poumierała. Jeśli przestane wierzyć, i utracę swą tarczę. To na zawsze, na zawsze się zatracę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keratin Napisano Grudzień 20, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 20, 2010 Niezłe Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZacharyAnn Napisano Grudzień 21, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 21, 2010 Wiersz krótki, lecz na temat. (Tematem jest 600-lecie miasta Książ) Moje miasto Książ jest cytadelą która ludzkich istnień chroni, jesteś pewien, że to jest do końca po polsku? W czasie wojny Książ krwawe łzy przelewał, Wciąz sierżant krzyczał: Na wał! Na wał! ten rym na prawdę zahacza o banał Boże, jesli zapomne o Książu, i pomysle tylko o sobie, To Ty, zapomnij o mnie w niebie. Powinno być Panie Boże jeśli chodzi ci o boga chrześcijan, inaczej małą literą. Przed 'i' przecinek niepotrzebny. Gubisz rytm, rymy baaardzo proste i parę literówek. Pozdrawiam, Ann. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Cz0rny Napisano Grudzień 25, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 25, 2010 nie podoba mi się styl w jakim piszesz, ciężko mi się pojmuje co chcesz w wierszu przekazać Nie obrażę się. Nie Ty jedna nie pojmujesz, co tak właściwie chcę przekazać... Dzięki za opinię, tak czy inaczej. Może w przypływie weny kiedyś coś skrobnę. Ale i tak przy Was wymiękam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rahid Napisano Grudzień 30, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 30, 2010 Hoł, hoł, hoł Rzygowiny merdają do mnie ogonem z wypolerowanej podłogi restauracji "OSRAM". Za rogiem, na mrozie pięćdziesięcioletni, zarośnięty menel sprzedaje zapałki. Krwawo-czerwone neony anielskimi chórami warczą coś o Wigilii Świąt bożego narodzenia. Zaślinione dziecko robi aniołki. Nie szkodzi, śnieg zawsze jest _śnieżno_biały. Czytam kolejną kartkę świąteczną ze spamem: Przykro mi Scrooge, duch przyszłych świąt nie przybędzie. Pozuje do reklamy Coca-Coli. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrooliK_ Napisano Grudzień 31, 2010 Zgłoś Share Napisano Grudzień 31, 2010 Kilka owoców nadmiaru wolnego czasu... ?Archanioł? Białopióre skrzydła, choć czernią zwieńczone... Oczy, w których bursztyn miesza się ze złotem Spoglądają na ograniczony bezmiar świata Istnień, rzeczy, przemijania... Żałując. Harfa. Archanioł. Powolne akordy nieuchronnego losu Spływają spod ruchów żywego ognia, Okraszonego łzami nieznanego wcześniej smutku. Czy tak będzie wyglądał koniec? Postać Gabriela odgrywającego dźwięki Ostatniej Pieśni Zamiera w oczekiwaniu. I tylko wibrująca pustka o nic nie pyta. Bo wszystko zostało już powiedziane. I tylko samotna łza Archanioła świadczy o minionym świecie. Bo świat dedykował ją Archaniołowi... ?Bitwa Poranna? Wstań! Szybko! Nie poległeś jeszcze! Póki chmurne myśli, nie ustaną deszcze. Wstań! Ruszaj! Broń chwytaj w swe ręce! Bo powstają mury, otaczając serce. Wstań! Nie padaj! Nie czyń dyshonoru! Umykając niczym złodziej ? cicho, po kryjomu... Wstań! Walcz! Zali bitwa przesądzona? Nie, póki jedna myśl nie jest dlań stracona. Wstań! Trwaj! Niech przyświeca nadzieja zwycięstwa! Wszędzie jest okazja, by dać dowód męstwa. Wstań! Czas do szkoły... ?Ciemność? Ciemność widzę ?Ciemność? - piszę, ?Ciemność? - mówię Ciemność słyszę Bo czymże jest ciemność? Brakiem światła Brakiem celu Brakiem serca Brakiem...duszy? Powiesz mi, jaka jest Twoja ciemność? Spójrz w nią, a wtedy Ona spojrzy w Ciebie... Powie ?Ciemność jest, Ciemność była, Ciemność będzie... Chodź, Ciemności nie da się opierać...? A Ty odpowiesz ?Niech się stanie Światłość! Albowiem Ja Jestem Światłością Świata!? I Ciemność odejdzie, gdyż lęka się Światłości. Ale wróci... Bo czy widziałeś człowieka bez Cienia? "Tam" Tam, gdzie milkną szumy spadającej wody Rozpalone serca szukają ochłody... Tam, gdzie ból i radość są braćmi swojemu Rozpalone czoła chylą się ku ziemi... Tam, gdzie światło z cieniem swobodnie igrają Rozpalone zmysły pociechy szukają... Tam, gdzie dotyk każdą ranę koi Rozpalony umysł wkroczyć się nie boi... Tam, gdzie trzaska pociechy kominek Rozpalone dusze znajdują spoczynek... Tam... "Sukces" Węszę Wyczuwam słabość i krew Inni...? Oni też Ty też Więc biegnijmy usłać ścieżkę ciałami Kogo? Manekinów Nie są niczym innym, tylko mięsem. Wahasz się? Nie. To dobrze, tylko zwierzęta tak robią A Ty? Przecież jesteś człowiekiem, weź się w garść. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KillerBee Napisano Styczeń 19, 2011 Zgłoś Share Napisano Styczeń 19, 2011 Czy tacy jak On zdarzają się często? A może to przez lato? Przez pomyłkę wszystko się zaczęło. Moja nieziemska Istoto. Sposób w jaki mnie zdobyto , Duży efekt na mnie wywarło Przy Tobie odnalazłam harmonię, I za to bardzo Cię lubię. To wszystko przez zmysłów magię, Twego serca melodię. Masz Swoją Kiciunię, Która Cię kusi łakomie. Mówisz mi : Masz to coś . Tylko całemu światu tego nie ogłoś, Wybiorę kogoś, Zastąpi Cię ktoś. Dużo radości przynoś O uśmiech mnie proś. Zapewniaj mi bezpieczeństwo. A Twoje usta będą jak szaleństwo. Wystarczy jedno Twoje słowo, A czuję się zmysłowo. Moja głodna kromki Połowo Z Tobą jest mi odlotowo Znajoma prosiła mnie o umieszczenie jej wiersza. Proszę o ocenę Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vievsonic Napisano Marzec 8, 2011 Zgłoś Share Napisano Marzec 8, 2011 "Tylko nie ty" Nieraz sądzę że do czasu aż słońce zgaśnie będziemy próżno czekać na ten czas kiedy miłość będzie zawsze, a życie to przywilej jak tu nie płakać brat między piekłem a chlewem a wyjściem z boku, z którego nie korzystasz znużenie codziennością wyciska nam krew z oczu trzyma słowa w gardłach, nie martwi się o nas zgniata serca szybko jak metal w imadłach szydzi z lepszych dni, nienawiścią parska idź idź do przodu, popchnij mnie ja ciebie proszę nie chcę Cię, ze sobą przecież tylko i tak zbyt duży ciężar już niosę.. "Ulice płaczą" Wracam czarnymi ulicami które znów słonymi łzami płaczą aby obmyć się z brudu przekonane o bezsensie swego istnienia i niepewne swych najgłębszych uczuć, są tylko na pozór złe.Czarne. Kochają gdy ktoś po nich kroczy. Nie znoszą pustki, która je omamia każe błądzić pomiędzy zawiłymi zakrętami Z utęsknieniem czekają na poranek by znów pędzić do przodu "Noc ?" Piękna czarna noc, do serca dziś puka Wyzwala piękne myśli Opisać ją, to sztuka I szczęścia już nie muszę szukać Bo noc mam I Ciebie Że ktoś czeka wiem A nocy jednym spojrzeniem ogarnąć nie sposób Gdyż każdy widzi na niebie Dla siebie znaki z kosmosu A piękna i miłości żadne słowo nie opisze Tak dobrze jak niebo Swoją miłością i pięknem A dusza idzie w górę w górę A ciało bezwładne leniwe I tylko noc ma siły By codziennie przychodzić By tworzyć któs przy niej mógł Słowami krzyczeć I gdy nakreślę liczbę słów ile świateł na niebie Wszystkie spalę Gdy obok nie będzie Ciebie Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaskier95 Napisano Marzec 12, 2011 Zgłoś Share Napisano Marzec 12, 2011 Ciekawe czy znajdą się tacy, co chcieliby skomentować próbkę mojej twórczości Jeżeli tak, zapraszam do pisania na privie... Lub w tym temacie. Zło ! Miliardy istnień spisane na straty Wyroki śmierci zadawane na raty Fałszywa odwaga lub po prostu głupota Mózg bezsensownie istnieniem miota Zło ! Szerzy się w miejscu najmniej spodziewanym Mało jest go w środowisku "zakazanym" Inteligenci, stereotypy Najprostsza droga do własnej stypy Zło ! Wkrocz na złą drogę, usłyszysz to słowo Jednak znaczenie odkryjesz na nowo Jeżeli tylko złym "władzom" podpadniesz Z "normalnego" społeczeństwa szybko wypadniesz Zło ! Młodzi, niewinni, głupi, naiwni Są od wszystkich "typowych" inni Lepsi lub twardsi, cholera wie Ich panowanie wnet skończy się ! Zło ! "Mnie to nie dotyczy", mówi osób wiele Udając że wierzą w Boga w kościele Odwracając twarz z pogardą do tych "złych" Sami nie wiedzą że Zło mieszka w nich Zło ! Zgiń! Zabij się! Przepadnij! Spieprzaj! Tego nie powiem do żadnego wieprza Lepiej z nim skończyć po cichu, spokojnie A widząc sprawiedliwość nie zesrać się w spodnie Bo nie ma już na tym świecie sprawiedliwości... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gothic10333 Napisano Marzec 16, 2011 Zgłoś Share Napisano Marzec 16, 2011 @up Dobry tekst. W sumie to zawiera prawdę, może trochę aż za bardzo pod dramatyzowaną, ale jest dobry. Chciałbym także pokazać swój. Liczę na opinie. Sny Dlaczego zawsze na tekst mi się zbiera Gdy zaczyna mnie pożerać snu chimera Niech ją weźmie cholera Wszystko będzie ok jeśli się potem sama pozbiera Bo chce przespać noc normalnie A nie leżeć w łóżku bez snu oryginalnie W snie robię to co mi się podoba Odpoczywam nie zależnie jaka jest pogoda Tworzę, w mych myślach układa się kolejna oda Przepłynie rwący strumień tylko jedna kłoda Resztę pożre i wypluje bez sensowna moda Ach jak pusto wkoło, jaka szkoda Najgorsze jest to ze ludzi wkoło pełno Oni są, ale wydaję się tam tylko zewnątrz STOP! Wyszedłem poza okrąg mojego edenu Jedynego miejsca gdzie wszystko toczy się po staremu Choć często jestem uczestnikiem historii Stworzonych na podstawie różnych teorii To odchodzę do krainy snu w chwale, w glorii Uradowany a rano niewyspany Człowieku czego chcesz? Na co mi te dwa gramy? Ja nie palę, jeszcze życie sobie spale I nie czaję, nie mieści mi się w pale Jak tak można się zatracać, by potem już nie wracać Lepiej inwestować w talent Wynajdować sobie setki różnych zajęć Ćwiczyć pamięć i nie przewrócić się kiedy przyjdzie zamieć Opraw sobie te słowa w ramkę Obok zawieś klamkę* I broń samego siebie Chyba, ze już nie możesz się doczekać wiecznego snu w niebie * klamka - tu jako shotgun Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Assasin321 Napisano Marzec 17, 2011 Zgłoś Share Napisano Marzec 17, 2011 Ok ja juz koncze moj 2 wiersz i wysle go wam ;] Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vievsonic Napisano Marzec 18, 2011 Zgłoś Share Napisano Marzec 18, 2011 Ja także prosiłbym o jakies opinie Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamiloss Napisano Marzec 20, 2011 Zgłoś Share Napisano Marzec 20, 2011 Natchnęło mnie atakiem zachodu na Libię: Iskra na skraju koloni Kto dziś po stronie zła stoi? Afryka czy reszta świata? To krwi przelewu nastał czas Dla kogo ofiar będzie czara? Świat zgorzkniały, glob płonący, W kilka chwil obróci w pył, Tam dyktator, tam płaczących, Wgniecie w ziemię resztki dusz. A poeta choć drzemiący, Nie wie czy uronić łzę, Bo się waha i już nie wie, Czy ten świat zatracił się. On kruszyną tutaj jednak, Wnet już zamknie oczy swe, A we śnie swym tak głębokim, Będzie przypominał mnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rahid Napisano Marzec 26, 2011 Zgłoś Share Napisano Marzec 26, 2011 Trzy limeryki napisane z nudów Please enjoy. Mechanik co mieszkał w Żelazowej Woli Chciał porządnie w końcu swoją twarz ogolić Chwycił brzytwę, zrzucił brodę i wyrządził sobie szkodę, bo golenie spalinową piłą boli. Pewien fryzjer, co mieszkał blisko Piotrkowa narzekał, że go okropnie boli głowa Postanowił w lustro spojrzeć i udało mu się dojrzeć, że mu z głowy sterczy piła spalinowa Drwal potężny nieopodal Złotej Żyły non-stop zrzędzil, że zarobki niskie były Ścinał z pomocą siekiery drzewa na dzień tylko cztery, nie mógl znaleźć swojej spalinowej piły Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gothic10333 Napisano Kwiecień 16, 2011 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 16, 2011 Witam. Oto twór mojej wyobraźni - Rewolucja Prosto stary patrz Przed siebie no i walcz Nie stój tylko tańcz To morderczy walc Na naszej ziemi sto Na sto woli wypić bro Niż zawołać "cho" Pokonamy razem zło Wysokie stołki stąd Widać i to błąd Że lekceważy nas ten głąb Podepniemy go pod prąd Znów wygrają mali ludzie Którzy młodość spędzają w budzie Lepsze to niźli w brudzie Ide, bo na stolę stygnie w udziec Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BialyGrom Napisano Kwiecień 17, 2011 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 17, 2011 Spróbować można Kocham Cię niech te słowa dotrą do ciebie przez wiatr, niech rozkwitną w twojej głowie jak kwiat, niech rozbłysną się na twoim ciele jak na niebie milion gwiazd i niech światło tych gwiazd oświetla nasz trakt Kocham Cie to fakt, to fakt który niesie huraganu wiatr, to fakt który jest piękny jak w rajskim ogrodzie kwiat, to fakt który istnieje po to by trwać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sakhall Napisano Kwiecień 21, 2011 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 21, 2011 Expicie ostro wierszykami Ja mam z 80, ale z deka mam opory przed ujawnianiem Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...