cabal Napisano Styczeń 19, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 19, 2012 Raikiri07 a mogłabyś ustosunkować się do moich wypocin???? prezentowałem je jakiś czas temu zatem znaleźć je można na poprzedniej stronie (14). Z góry dziękuję i pozdrawiam . Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DoxtraduS Napisano Styczeń 29, 2012 Zgłoś Share Napisano Styczeń 29, 2012 Nigdy wierszy nie pisałem, dlatego chętnie posłucham waszych opinii Do powiedzenia nie mam już nic zapomniano dać mi prawo veta nadszedł czas by odejść nadszedł czas odejścia w cień Teraz mogę prosić tylko już o jedno Boże, spraw, bym nie mówił na daremno chciałbym mieć oczy bez źrenic chciałbym mieć duszę bez bólu Pozostaje mi samotnie przemierzać swój szlak samotnie dojdę do kresu mej drogi na końcu podróży usiądę pod drzewem tak siedząc poczekam, aż powita mnie śmierć Tak oto nastał czas cierpienia nastał dziś czas uczuciowej impotencji w sercu zwyciężyły złorzeczenia Dlaczego? Dlaczego nie dostałem prawa veta? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cabal Napisano Marzec 6, 2012 Zgłoś Share Napisano Marzec 6, 2012 Nie jestem specjalistą w kwestii oceny sztuki - bo sztuki nie da się jednoznacznie ocenić, jednak jako człowiek próbujący coś tam tworzyć, mogę podzielić się jedynie swoją subiektywną opinią. Pomimo mojego zamiłowania do mrocznych klimatów oraz patosu uważam, że w tym przypadku miesza się on z niedoskonałościami językowymi które dość mocno rażą po oczach. Sugerując się wyłącznie własnymi odczuciami stwierdzam że źle się to czyta. Sam pomysł porównania życia do drogi jest dość oklepany niemniej zawsze chwyta za serce. Ogólnie pomysł niczego sobie jednak powinieneś go dopracować. Moim zdaniem masz potencjał, jednak by go w pełni wykorzystać powinieneś jeszcze trochę popisać. Oczywiście to tylko i wyłącznie moje zdanie i nie należy się nim za bardzo sugerować gdyż jak mówiłem nie potrafię oceniać sztuki. Mogę jedynie wyrażać własne odczucia na jej temat, a te w przypadku każdego człowieka mogą być zupełnie inne. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karkooki Napisano Marzec 7, 2012 Zgłoś Share Napisano Marzec 7, 2012 Jako, ze pisze też jakiś czas chciałbym poznać opinie szczerą do bólu "Basniowa kraina" Lecę na swym smoku Do krainy wiecznego mroku Gdzie wszystkie krasnale Są z ołowiu Nie ma tam kobiet i dzieci Są sami poeci Którzy boja się dnia I tego co ich w nocy ma spotkać Na zielonej polanie ' Wśród mrocznych drzew Ukryty jest zielony mech Co szczęście ma dać I nienarodzone dziecko na świat wydać Dziecko to karł Niezdarny bard Co umrzeć ma Za wyśniony kraj A potem na ziemie paść I powiedzieć Że to dziecina baśń I czas spać. "W Katyniu" W Katyniu Gdzie spoczywa tysiące ciał Stoi Stalin I do strzału wydaje rozkaz Lata płyną A zdarzenie zapętlone wciąż odgrywane jest Kolejny rok Kolejny strzał Kolejny rozkaz Kolejny płacz Matka nad wspólnym grobem zapala znicz Nie wiedząc Że znów po raz kolejny ginie jej syn W Katyniu Gdzie spoczywa tysiące ciał Został zapętlony czas I ta tragedia ciągle trwa "Biały pogrzeb" Widzę Ciebie, Jesteś w białej sukni z welonem i idziesz do mnie w białych szpilkach. Ja jestem ubrany, w biały kapelusz, białą koszulę, biały garnitur oraz białe buty i skarpetki białe. Pewnie dziwisz się dlaczego nas tak widzę. Odpowiem Ci. Widzę nas tak, ponieważ jest to pogrzeb. Pogrzeb naszych uczuć, które skrywamy, a właściwie Ty skrywasz w sobie. Chodź. Wrzućmy uczucia i emocje do grobu, a potem wypijmy za nie. Wypijmy za to, by tkwiły wiecznie w ziemi, gdzie nikt ich nie zobaczy i ich nie odkryje. Wylejmy resztki ginu na grób, niech one się też napiją. Ten pierwszy, i ostatni raz. Chodźmy teraz do klubu, by spędzić tam całą noc. Będziemy Królem i Królową parkietu. Wszyscy będą się nami zachwycać, ale my i tak będziemy smutni, Gdyż ta noc, To pogrzeb naszych uczuć i emocji, które nas łączyły. Śmiejemy się, choć płaczemy. Tańczymy, chociaż leżymy. Jesteśmy dobrą parą aktorów, Której czas dobiegł końca. Od jutra nie będzie nic co by nas łączyło. Dzięki czemu będziemy szczęśliwi. Chyba... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cabal Napisano Marzec 23, 2012 Zgłoś Share Napisano Marzec 23, 2012 Dobra jak zwykle ja zacznę pierwszy Na wstępie powiem wśród tych trzech, najbledziej wypada dzieło nr.1 a to z tego względu, że jest tam taki fragment, który bez względu na tematykę, klimat oraz formułę, psuje cały efekt. Zobacz: "... I nienarodzone dziecko na świat wydać Dziecko to karł Niezdarny bard Co umrzeć ma... " Dziecko to karł - ja bym raczej powiedział, że karzeł To ważna rzecz jeśli zamierzamy prezentować siebie jako autora. powinniśmy być pewni słów których używamy, bowiem całkiem nieświadomie narazimy się na śmieszność i wszystko co stworzymy choćby nie wiem jak było fajne, zostanie niedostrzeżone. Gdyż w pamięci odbiorców utkwi jedynie to co spieprzyliśmy. Wiersz nr 2. Tematyka patriotyczna nie jest moją ulubioną, to moim zdaniem tanie efekciarstwo, ale oczywiście każdy tworzy według swoich odczuć, jeśli faktycznie, przeżywasz tamte wydarzenia, i czułeś potrzebę przelania na papier swych emocji, to super. Do mnie jednak to nie trafia, tzn nie jako temat na wiersz. Inaczej gdyby osoba tworząca takie rzeczy na własnej skórze odczuła to o czym pisze. wiersz nr3. Podoba mi się najbardziej a to z racji tego, że przeżyłem coś takiego stosunkowo niedawno przekaz jest wiec dla mnie jak najbardziej na czasie. Niestety jest coś co nie pozwala mi utożsamiać się z owym tekstem, a mianowicie błędy, no może nie tyle błędy co brak umiejętności słowotwórczych. zobacz: "... Chodźmy teraz do klubu, by spędzić tam całą noc. Będziemy Królem i Królową parkietu. Wszyscy będą się nami zachwycać, ale my i tak będziemy smutni, Gdyż ta noc,..." trzy razy użyte słowo będziemy będziemy, będa i znowu będziemy . Jestem zdania ze powinno się zwracać uwagę na takie rzeczy, i dbać o jak najlepszą formę przekazu. Podsumowując, myślę że pomysłów i wrażliwości Ci nie brakuje, szlifuj jednak warsztat literacki, poznawaj nowe słowa, by nie powtarzać w kółko tych samych. Kilkanaście razy pomyśl zanim użyjesz jakiegoś wyrazu bo może się okazać że ten który wybrałeś jest niepoprawny. Zachęcam do rozwoju własnego w tej kwestii . Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrooliK_ Napisano Marzec 27, 2012 Zgłoś Share Napisano Marzec 27, 2012 Dawno, dawno temu opublikowałem tu kilka swoich utworów, nadzszedł więc czas na kontynuację "Gdzie" Gdzie mam złożyć swoje ciało Niechętnie mnie słucha Zatopiony przez żal i gorycz Nie mam przystani, aby się schronić Suche fale przyginają mnie ku ziemi A żaden człowiek ni anioł Nie spojrzy na wrak świątyni duszy Na darmo dany Na próżno zniszczony Pozostaje mi posypać się popiołem I ukryć je przed wzrokiem świata. ?Zabiję? Któregoś dnia zabiję Wszystkie koszmary, które kładą się jak cienie Na wspomnieniach Twojej gładkiej skóry O północy? Światłem świec pozbawię ich sił I Twoją chustą odetnę ich głowy Zawistne Będziemy wtedy szczęśliwi Ja i Ty. ?Mgła? Mgło, całunie nocny Szarości litościwa, wzywam Cię! Wieczorną porą, okryj miłościwie świat całunem I zakryj jego grzechy, które rażą Niebo Otul płaszczem ciszy krzyki niewinnie zgładzonych Unoszące się z zapomnianych grobów Ku przestrodze? Zgaś kolory, rażące oko Sprawiedliwego ? czerń nienawiści, Zieleń zazdrości, czerwień pożądania. ?i tylko drzewa radośnie Cię witają, Gdyż ich nagość okrywasz Nieprzejrzystą kurtyną tajemniczości? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cabal Napisano Kwiecień 6, 2012 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 6, 2012 KrooliK_ - cóż mogę rzec po za tym, ze dla mnie bomba "Zbiję" mnie zmiotło. - BRAWO Poczułem tym samym potrzebę zaprezentowania czegoś co stworzyłem wiele lat temu wiem są tu braki i niedoskonałości, wiele rzeczy bym tu poprawił ale kurna - miałem wtedy może 17-18 lat dlatego by zachować pamięć o sobie samym i własnej, ówczesnej wiedzy na temat pisania postanowiłem zachować to w formie oryginalnej, proszę wiec się nie śmiać "dzieło" nr 2 powstało znacznie później DLA TYCH CO ZWĄTPILI Owrzodzone ciało, cierniowa korona zdobi moje skronie, w cierpieniu konam niczym Jezus Chrystus, ale on był wybrany Boże! Czemu jesteś pijany Wczoraj znowu żyć przestałem Wczoraj... ja umieram co dzień Wiesz pamiętam jak płakałem, jako dziecko w tym ogrodzie Teraz ogród jest spalony spłonął wraz z ognistym deszczem wtedy pierwszy raz umarłem i umieram teraz jeszcze Później była wielka cisza, która trwała lat tysiące Cisza... Jakie piękne słowo Cisza... drzewa, Cisza... słońce Tak zrodziłem się na nowo aby umrzeć zmartwychwstałem i umarłem nie chcąc śmierci gdy się w życiu zakochałem Po czym znów powstałem z grobu jako mesjasz odkupiciel wiem niedługo znowu umrę za Was oddam swoje życie Wreszcie będę tak jak Chrystus tak jak On - wybraniec Boga ale ja się boję śmierci w sercu mym powstaje trwoga Nie chce umrzeć, chcę żyć wiecznie chcę być mistrzem, chce być Bogiem świat chce rzucić na kolana na niewiernych zesłać ogień Jednak teraz jestem sobą leżę chory, trędowaty ciało mi odpada, cuchnie widzę łąki piękne kwiaty myślę o tym co mnie czeka o tym co już mnie spotkało chciałbym wiedzieć ponad wszystko ile czasu mi zostało nagle czuję, moje serce już nie bije, krew nie płynie tak to koniec ja umieram tak to koniec ja nie żyje. SOBÓTKA Pośród bagien, w leśnej głuszy, gdzie drzew starych kilka stało Dziewczę młode cicho szlocha, piersią tuląc martwe ciało Po policzkach łzy jej płyną, ból okrutny kryje w sobie Jej kochany wszak niedawno wiecznym snem spoczywał w grobie Jego oczy - martwe oczy, niczym drogowskazy piekła Jego twarz anielsko jasna, jego dusza zeń uciekła A pragnienia i nadzieje które dotąd nosił w sobie Pochłonęła czarna ziemia ? razem z nim usnęły w grobie Lecz to czas jedynej nocy, kiedy magia włada światem Czas gdy szepczą wszystkie drzewa, może go obudzą zatem? Może leśni słudzy cienia, przywołani w Noc Kupały Sprawią że powróci dusza, ze snu wstanie ukochany Trzeba zatem czar odprawić, wezwać księżyc do pomocy Prosić ogień by rozpalił, światłem jego martwe oczy By wróciły sny, marzenia, i nadzieja tej miłości By już zawsze trwało szczęście wprost z kochania i radości Jednak kiedy dziewczę smutne, twarz zbliżyło do kochanka Cała aż zadrżała z trwogi, bo nie miała przecież wianka A to dzięki niemu właśnie, jest nadzieja że się uda W Sobótkową Noc magiczną, prawie boskie czynić cuda Zamiast więc przywrócić życie, temu który w jej był sercu Padła z bólem na kolana, przy utkanym z mchu kobiercu I zrobiła to co mogła, pewnie mi nie uwierzycie By na zawsze być z kochanym, zakończyła swoje życie ********************************************** byłoby miło gdyby ktoś pokusił się o wyrażenie własnej opinii Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrooliK_ Napisano Kwiecień 13, 2012 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 13, 2012 Pokuszę się zatem o wyrażenie własnej opinii "DLA TYCH CO ZWĄTPILI" - czytałem kilka razy, i zaprawdę zaprawdę powiadam Ci: wybitne! Tematyka okołoreligijna, to coś co bardzo lubię i w swojej "twórczości", ale nie udało mi się osiągnąć takiego poziomu Zwłaszcza że ja raczej wiersze białe, a Ty miotasz rymami jak Gatling kulami Raz specjalnie czytałem tylko po to, żeby znaleźć jakieś niedoskonałości o których wspominałeś - i się nie udało. Raz czy dwa pomyślałem, że wstawiłbym inne słowo, może coś ujął inaczej, ale to czysto subiektywna naleciałość ^^ Co do drugiego dzieła - również się bardzo podobało, choć podbiło mnie pierwsze Dziwna rzecz, ale czytając "SOBÓTKĘ" natychmiast skojarzyła mi się "Romantyczność" Mickiewicza xD Cóż więcej rzec mogę - wstawiaj więcej i więcej, ku pomnożeniu chwały literackiej ;> Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raikiri07 Napisano Kwiecień 13, 2012 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 13, 2012 ...Ludzkość... Co raz dalej, dalej... Pędze i nie patrze przed siebie, To szybciej, to wolniej... nie oglądam się za siebie. Dążąc po trupach, nie patrząc na ludzkie krzywdy, Tylko szybciej, i szybciej, Trzymam się wyścigu szczurów. Szarych, starych, ciemnych murów... To wszystko co dookoła nas otacza, Drzewa, głazy, trawa... Powinno byc podziwiane, nieprawdaż? Ludzie, bez serca bez duszy Bez miłości, bez skruchy. Przechodzą obojętnie, i nie widzą tego co najpiękniejsze... Czemu? Pytanie retoryczne... Nie wypada odpowiadać, na coś tak oczywistego. Człowiek niby istota rozumna, A pędzi przed siebie nieznaną mu drogą, Nie pyta dlaczego, po co, dla kogo... Kto pyta nie błądzi, oto puenta mojej marnej wypowiedzi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raikiri07 Napisano Kwiecień 24, 2012 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 24, 2012 List pożegnalny Sztylety są ukryte w ludzkich sercach, skrywają także ból w uśmiechach. Każde słowo przesączone jadem, rzucasz prosto w moją stronę. Nienawiść spływa z ust twych, nie widzisz łez mych. Nie widzisz, jak ranisz moją dusze, Twym niewidocznym uściskiem prawie się duszę. Chcesz uśpić mą czujność, tanim sarkazmem. Lecz ja poprzez wieczność, wyczuwam kłamstwa. Chcesz zgładzić mą duszę, me serce, i uśmiech. Chcesz śmiać mi się prosto w twarz. Patrzeć jak cierpię, jak krzyczę. Fantazją próbujesz oczarować mnie, podejść od tyłu i zadać ostateczny cios. Krzykne ostatni raz na głos. Zostaw mnie! Zostaw mnie i mą dusze, przez twoje kłamstwa i sarkazm odejść muszę. Bywaj, odejdę daleko... I będzie tak, jak gdybyś nigdy mnie nie poznał... I obiecuję, że nigdy więcej mnie nie zobaczysz... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cabal Napisano Kwiecień 26, 2012 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 26, 2012 KrooliK_ - bardzo dziękuję za pochlebne słowa wymierzone w kierunku skleconych przeze mnie rymów. To dla meni prawdziwy zaszczyt i nie skrywam dumy że ktoś obdarzony takim talentem jak Ty uznał moje dokonania za pozytywne Cieszę się bardzo i zachęcony, pokażę dwa kolejne "dzieła" Przebudzenie Moje słowa są jak rzeka Płyną gdzieś, nie znając końca W moich słowach łez kropelki Odbijają światło słońca Ciemność znika Mrok przestaje władać duchem Matki Ziemi Chcę stąd odejść, chcę być wolny Przecież wszyscy tego chcemy Jednak coś nie daje powstać Nie pozwala podnieść głowy Twarz przy ziemi zakrwawiona Spójrz - nadchodzi władca nowy Rządzić będzie niepodzielnie Po wsze czasy bezlitośnie Będzie niszczył w nas nadzieję Która w naszych sercach rośnie By to przetrwać ? zapamiętaj Bo czy inne wyjście znasz? Zło ma czasem piękne oczy Dobro często szpetną twarz. TA JEDYNA Wiesz znalazłem Cię przy drodze Wyglądałaś tak niewinnie Cała naga, Twoje ciało Pomyślałem zostań przy mnie Wciąż pamiętam kolor włosów Które twoją twarz okryły mocno chciałem Cię przytulić, kochać Ciebie z całej siły Kiedy wiatr odgarnął włosy Twoją piękną twarz ujrzałem Stojąc chwilę zamyślony Stojąc Ciebie pokochałem Byłaś cudna choć bez oczu Twoja twarz już lekko gniła Jednak dla mnie byłaś piękna Moja miłość to sprawiła Twoje piersi wciąż tak kształtne Gniły niczym reszta ciała Teraz wiem już będziesz moją Nawet gdybyś tylko spała Ale ty nie spałaś przecież Byłaś martwa od miesiąca Teraz stałaś się piękniejsza Gnijąc tu w promieniach słońca Więc zabrałem Cię ze sobą Tam gdzie mieszkam tam gdzie żyję Tutaj bać już się nie musisz Moje Ciało Cię okryje Jesteś wszystkim czego pragnę Jesteś tą o której śniłem Wcześniej Ciebie nie kochałem Wcześniej? zanim Cię zabiłem Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
whitas Napisano Maj 12, 2012 Zgłoś Share Napisano Maj 12, 2012 Umm.. Witajcie..? Jestem w sumie na CD-A w tym dziale po raz 2, ogl. nic nie pisałem tylko czytałem i cóż, również zajmuje się tworzeniem jeżeli tak to można nazwać i chciałbym wystawić cztery jakby stworzone w miarę odstępu czasu "słowotwórstwa" gdyż no inaczej nie potrafię tego nazwać, mówiąc szczerze nawet nie wiem gdzie tak naprawdę to wszystko przypasować, czasem piszę na bloga to i traktuje to również jako pewnego rodzaju miejsce gdzie wyrzucam z siebie zbędne emocje, taka odskocznia delikatna, jednak no każdy ma swój gust, mam lekkie obawy na to co powiecie lecz no, kto nie ryzykuje nie zyskuje.. 1) Apokaliptyczne dzieje, ktoż wie czym w oczy zawieje..? Eksterminacja! Słowa krzyczy wielu, ja jeden przeciw całemu celu, walcząc przeciw systemowi. Sojusznicy odwieczni wrogowie, razem do broni ruszamy na ciebie, ty zwany systemie. Pokonamy cię i wolność im oddamy, twym marionetkom z radością cię w grobie pożegnamy.. Światła zgasły, wojna piekielna, przyćmi ilość ofiar jakie wojna pożegna, lecz warta jest teraz. O wolność prawdziwą dla nich walczy wielu, polegnie jeszcze więcej przeciw systemu owemu. Walka nieskończona liczba ofiar niezliczona, wrogowie przyjaciele siły w walce wiele.. Staniemy murem na to, pokonamy cię i udowodnimy za to, jak bardzo byłeś zły. Gdy tworzyłeś się w umyśle dobrym, teraz twa chwila nastaje, mieczem cię zetniemy na pożegnanie. Twe ślady spalimy, powstać nie pozwolimy, rozwiejemy po świecie i nikt się dowie o twym dziecię.. 2) Metaliczne brzmienie.. Wiedział kiedyś o tym świat, że nie był on bez wad, wiedzieli o tym wszyscy, którzy to nanieśli. Że historia nie jest zła, to ludzie ją pisali, że przez epoki się zmieniali, aż wszystko oczerniali. Od kołyski aż po groby, ludzka idea przeżycia bez zgody, z dnia w dzień i kolejni brnęli.. Aż po kres nadziei, gdzie brzmiały słowa wszystko się zmieni, na lepsze i złe, któż to wie. Gnali oni przed siebie, tam gdzie istniało jeszcze życie na niebie, tam gdzie świecił blask gwiazd. I tylko ten wie, kto doceni a któż nie, że solą życia jest miłość prawdziwa, jak serce ma miła.. Chwila za chwilą, kolejne spełnienia, łapali oni motyle, niczym piękne marzenia. Czas sojusznikiem się stał, pokazał co umiał oraz trwał, tak długo jak chwila, kiedy wszystko mija. Rozumem zaś nie grzeszy, i co stanie to przyspieszy, co będzie to powstanie. Na morzu pustym jak twe serce i smutne pożegnanie.. 3) Z dnia w dzień i tak co dzień.. Co zmieni to nie wróci, kto doda ten niech.. Bez słów, bez gestów, udowodnij jedno, jak bardzo możesz znaleźć swe sedno.. Co z czasem nastaje, z czasem zostanie, co się wzniosło upadnie, co postawione, zostanie zburzone. Uczucia poddane próbie są, kto wytrzyma walkę ciężką tą, w której serce nie sługą jest. W miłości objęciach umysł blednie tak, że gdyby zatrzymać go, umarłby cały świat.. W całość to wszystko się łączy, gdy niebo i piekło swą drogą kroczy, kiedy całość nabiera mocy. Gdy to wszystko w ciszy ustaje, pozostaję pustka którą wypełnić nam zostaje. Wspomnieniami, goryczą, ciepłymi dobrymi i gorszymi chwilami, z życia wyciętymi łzami.. Smutek w śmiech obrócić, w dobry obrót to zwrócić, ukazać idee jakie ma, kiedy muzyka nasza gra. Kiedy chwila jest jedna a sekund dwie, kiedy to wszystko wydaje się nie być złe. Wtedy kiedy to wszystko w łeb zdawać bierze się, obudź i zapomnij, że to był sen.. 4) Bywało tak, że świat stawał na twój znak.. Bywało też tyle, że wokół nas krążyły piękne motyle. Kropla z nieba za kroplą goniąca, niewinnie o ziemię z spokojem uderzająca. A my pod chmurą ową, gdzie kropel milion pada w nieskończoność.. Przyszła i chwila, kiedy zza chmury promień słońca na nas się odbija, promień szczęścia i ciepła. Kiedy beztrosko stoimy i patrzymy, jak promień za promieniem tuli nas i osusza. Każda z kropel zbłąkana z twych włosów znika, tak jakby nigdy na twym blasku nie wystąpiła.. Chwila spokoju, spojrzenie w oczy twe, któż nie doda, że to miłość może i jest. Któż zaś powie, że to tylko sen, kto doda, że to tylko serca ochota, a kto stanie i powie. Że w radości i pożodze to wszystko ma sens, gdy masz, kogoś ukochanego w sobie.. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cabal Napisano Maj 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Maj 15, 2012 To prawda, za pomocą pisania można wyrzucić z siebie wewnętrzny szlam. To zaje@#$%! forma autoterapii. Fajnie gdy przy okazji okaże się, że to co stworzymy pod wpływem tkwiących w nas emocji, można pokazać szerszej publiczności, która co najważniejsze doceni ten właśnie przekaz. W twoim przypadku widać, że umysł masz przepełniony refleksjami. Nie wiem jednak czy to cel zamierzony czy też świadectwo nieznajomości zasad gramatyki, ale w dwóch pierwszych wersach utworu pt. " Apokaliptyczne dzieje, ktoż wie czym w oczy zawieje..?" znalazłem coś co sprawia że dziwnie się eto czyta otóż: Słowa krzyczy wielu, ja jeden przeciw całemu celu, oraz Sojusznicy odwieczni wrogowie, razem do broni ruszamy na ciebie, ty zwany systemie. ma się tu wrażenie jak gdybyś na siłę wstawiał słowa by tylko mogły stanowić one rym, nie bacząc na poprawność oraz sens... i dla przykładu wers końcowy "Twe ślady spalimy, powstać nie pozwolimy, rozwiejemy po świecie i nikt się dowie o twym dziecię" Twym dziecię ????? Moim zdaniem żeby pisać i bez wstydu móc pokazać to innym powinno być się pewnym poprawności gramatycznej w przeciwnym razie nawet najlepsze pomysły okażą się jedynie powodem do drwin... Mylę że powinieneś duuuuuuużo czytać, co prawda zakres słów masz imponujący, jednak w niektórych przypadkach używasz ich w nieodpowiedniej formie. Pisz jednak dalej i nie zniechęcaj się, myśl jednak nad tym czym reprezentujesz swoją osobę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Infiniti Napisano Maj 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Maj 15, 2012 Trzydziestak Do dwudziestegodziewiątego znicza na torcie przybył kolejny czas podsumować tych kilka wypalonych knotów może skoczę z okna roztrzaskując przy tym czaszkę o chodnik przesiąknięty wymiocinami; lub pozwolę pętli delikatnie otulić moją szyję na znak protestu przeciw stażeniu Te zabiegi są skuteczniejsze niż jakieś kremy przeciw zmarszczką Możę opróżnię w samotności flaszkę popijając garścią tabletek zacznę pisać jaki ten świat jest piękny skazując się tym samym na lincz i spalenie na stosie przez krytyków i wierszopletów albo zapószcze brodę jak talib i sam się zbawię Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cabal Napisano Maj 17, 2012 Zgłoś Share Napisano Maj 17, 2012 Infiniti - fajny pomysł na wiersz - nic dodać nic ująć no może po za błędami ortograficznymi -" stażeniu ", "Możę", "zapószcze" aaaaaa i jeszcze jedna sprawa: takie słowo jak "wierszopletów" czy też "wierszopleci" nie istnieje... istnieją jedynie wierszokleci ogólnie wiersz mógłby być zarypisty ale błędy psują wrażenie ... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Infiniti Napisano Maj 19, 2012 Zgłoś Share Napisano Maj 19, 2012 Dzięki za opinię. Nigdy nie byłem dobry z ortografii, ale to mi nie przeszkadza pisać ^^ Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cabal Napisano Maj 21, 2012 Zgłoś Share Napisano Maj 21, 2012 hehehehehheheh niby tak , jednakoż upubliczniając to innym, przestajesz pisać wyłącznie dla siebie i wypadałoby jakoś się zaprezentować przed publiką. Skoro twierdzisz więc, że nieznajomość ortografii nie przeszkadza Ci pisać, to pisz - bo nic w tym złego, ale wyłącznie dla siebie - no może jeszcze dla najbliższej rodziny... (oni i tak docenią wszystko co zrobisz ) W przeciwnym razie, jedyną rzeczą z którą będziesz kojarzony będzie, Twoja nieznajomość ortografii. Wiesz to jak ze śpiewaniem, można powiedzieć np. tak: " brak umiejętności wokalnych wcale nie przeszkadza mi śpiewać" - to prawda bo śpiewać każdy może ale nie koniecznie każdy będzie chciał tego słuchać. No może jedynie dla czystej beki... Proponuję podciągnąć się z ortografii bo inaczej będziesz jedyną osobą, która zechce czytać to co napiszesz i jedyną, która powie: "wow jakie fajne" Zatem jeśli pasuje Ci taki stan rzeczy, to wcale nie musisz upubliczniać swoich tekstów. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raikiri07 Napisano Maj 28, 2012 Zgłoś Share Napisano Maj 28, 2012 ...Poświęcenie...Wszystko to co między nami, niewypowiedziane origami... To co pewne, codzienność. Monotonia, niezmienność... Jesteśmy tak blisko, Jednakże tak daleko... czasem nic nie da się zrobić. na stole rozlane mleko. Kocham Cię, wiesz? Wiem, że to ciężkie słowa... niekiedy nie da się ich zastosować, Lecz w naszym przypadku inaczej nie da się, Aczkolwiek, czasem wystrarczy dobra idea. By uśmiechnąć się, bo czyż to tak wiele? Nie sądze by uśmiech był trudnym zagadnieniem... Boli mnie fakt, albo i nie... w sumie nic bez przyczyny nie dzieje sie. Zrozumiałam, jak wiele złego wprowadziłam, Gdy się do Ciebie tak bardzo zbliżyłam. Może nie jest tego wiele, Lecz potrafię czasami być przyjacielem. Ni ideałem, ni gwiazdą z nieba Lecz czasem, zrobię dlań to co trzeba. Tak bardzo mi na Tobie zależy... lecz Ciągle Tobie coś we mnie nie leży... Boję się, że mogę stracić Cie... aczkolwiek cholernie tego nie chce. Nie da się jednak nie uniknionego powstrzymać strasznego końca, wszystkich kłótni wstrzymać... Postaram się na tyle ile mogę... ale uwierz nie jestem Bogiem... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WeMi Napisano Czerwiec 9, 2012 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 9, 2012 "Piekło"W zwierciadle rozpaczyZataczam swe myśli."Dlaczego tak jest"Niech każdy się domyśli.Życie było piękne, gdy byłeś mały.Teraz w smutku topisz się cały.Łza za łzą po policzku spływa.Zza grobu śmierć się odzywa.Kościstą rękę do Ciebie wyciąga.Twoją duszę obejmuje w ramionach.Ciało zostawia.Osunęło się na ziemie.Kosiarz zniknął.Zabrał Twoje brzemie.Tam, gdzie jego miejsce.To znaczy ...W piekle.mam nadzieje że się spodoba Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cabal Napisano Czerwiec 12, 2012 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 12, 2012 Raikiri07 jako urodzony tego samego dnia i miesiąca co TY (16.11) z tym że nieco wcześniej bacznie przyglądałem się umieszczanym przez Ciebie dziełom. Z pewnością nie brakuje Ci pomysłów i potrafisz przelać na papier to co w jakiś sposób Ciebie dotyczy - i bardzo dobrze o to własnie chodzi - by to co piszemy było prawdziwe płynęło wprost z wnętrza. Jedyne czego mogę się czepić to niektóre słowa... z drugiej strony piszesz korzystając ze znanych Ci wyrazów a póki co nie masz obowiązku znać ich wszystkich... jednak z pewnością "wyrobisz się w tej kwestii" Trzymam kciuki AVE SCORPION ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- WeMi Czytając Twój wiersz mam wrażenie że nie bardzo wiadomo o co tu chodzi, i choć nie jestem mocny w interpretowaniu cudzych dokonań to wydaje mi się że pisane jest to trochę na siłę,ale to może tylko moje wrażenie... Niemniej jest tu klimat i to taki który pasuje do Muzy wpisanej przez Ciebie w swój profil. - Za muzę wielki szacun z mojej strony. Ja sam słucham takiej i jeśli naprawdę masz tyle lat ile podałaś w swoich danych to jestem o Ciebie spokojny bo mając za wzorzec wymienionych tam artystów i pisząc takie teksty z pewnością masz szansę zabłysnąć - pracuj więc dzielnie i staraj się być co raz lepsza... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WeMi Napisano Czerwiec 12, 2012 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 12, 2012 tak ... ten wiersz był pisany na siłę ... ale to tylko dla tego że mi się nudziło i pisałam to o 5 rano ... ale dzięki za Twoją opinię ... na pewno bede próbowała coś jeszcze napisać, choć ostatnio nie mam weny ... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sceltos Napisano Czerwiec 25, 2012 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 25, 2012 Do czego porównać człowieka? Człowieka można porównac do ptaka, ktory wzlatuje wyżej i wyżej, ale jego gniazdo i pożywienie są na ziemi. Człowieka można porównac do ognia, który ogrzewa wszystko co dokoła niego, pała pasją, ale daje ponosic się emocjom. Człowieka można porównac do każdego zwierzęcia na ziemi, bo jest jednym z nich. Człowieka można porównac do pyłu, tak mało znaczy. Człowieka można porównac do całego wszechświata, bo stanowi jego nierozrywalną częsc. Człowieka można porównac do innego człowieka, bo najbardziej znamy się na byciu ludzkim.UdrękaDni, ciepłe i gorące,W potwornej męce.Jak fale rwąc,Splątane me ręce.Znad krat,Ciepły słońca blask,Dotyka świat,Obserwując brzask.DeszSiedzę w domuI patrzeJak niebo płacze.Jest naprawdę wściekła,Ta nasza,Bogini nieba. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DoxtraduS Napisano Czerwiec 27, 2012 Zgłoś Share Napisano Czerwiec 27, 2012 To znów ja, Cabalu, dziękuję za słowa krytyki. Teraz mój najnowszy twórA teraz, mój Czarny Anielenakarm mnie smutkiemobdarz mnie gniewemnagródź mnie karąkładź do snu cierpieniemzabij mnie wzrokiemobdarz przemocązmuś mnie do krzykuzgaś resztki mego dobraWszak tyleż złego Ci o mnie powiedziano... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cabal Napisano Lipiec 9, 2012 Zgłoś Share Napisano Lipiec 9, 2012 DoxtraduS -...co tu dużo gadać... moim zdaniem jest git Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hefpiot Napisano Lipiec 9, 2012 Zgłoś Share Napisano Lipiec 9, 2012 Życie, płynie jak rzeka która brnie do swego ujscia...Czasem, kiedy myślę o tej nendzy, stwierdzam ze smutkiem,że nie mam piniendzy,życie jednak dalej się toczy,gdy patrzę w twoje błękitne oczy.Myślę Ja sobie, cóż Ci damgdy sam ani grosza nie mam,lecz miłość wszystko przezwycięży,i razem wkroczymy do raju bram. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...