Gothic (seria) v.2

[Rudy12]

@gothic10333 - Jezu Chryste, to nie tylko u mnie pada śnieg? To jest przecież jakieś chore, anomalia pogodowa, czy coś. Sypie jak na jakiejś Syberii.

A żeby offtopu nie było, to ostatnio miałem okazję zobaczyć QuestPack4 do Gothica 3 w akcji. Samemu nie grałem, bo na razie jakoś chętki na żadnego z Gothiców nie mam, ale zauważyłem, że prezentuje się świetnie. Dużo nowych pancerzy, zadań (oczywiście ), reakcja poszczególnych frakcji na zbroje. Aj, aż sobie chyba zagram. ^^

[Paguł]

@Panowie na górze

Fajna pogoda. W Szczecinie nie idzie wyjść na dwór bez kurtki, za to w domu tak słońce przygrzewa, że oddychać nie idzie.

Właściwie, moja przygoda z G3 i QP4 szybko się zakończyła przez zbliżające się matury, ale fakt, zmian jest sporo. Niestety, pancerz Diega to jakieś nieporozumienie - z wyglądu strój klauna, ze statystyk... bodajże jeden punkcik ochrony? Styl niektórych wypowiedzi należałoby poprawić, miejscami strasznie są bardzo... mhm... potoczne. Nie, że wulgaryzmy czy coś takiego. Po prostu w grach jesteśmy raczej przyzwyczajeni do tego, że chodź nasi bohaterowie są prości, mówią w elegancki, przejrzysty i pozbawiony natrętnych wstawek sposób. Zadań - zaskoczenie, co? - jest sporo. Ponadto usunięty został warunek posiadania 75 punktów reputacji u asasynów, zanim możliwe będzie wkroczenie do ich stolicy. Ogólnie, warto się całą rzeczą zainteresować. Tym bardziej, że 1.74 nie podwyższa jakoś strasznie wymagań.

[keraj37]

Hej, nawiązałem kontakt z Björn Pankratz, ktory jest głownym projektantem wszystkich Ghoticow i Risena. Jak chcecie cos mu przekazac to piszcie do mnie, przekaze mu. Ja juz napisalem mu ze dziekuje za wszystkie chwile z Ghoticami;)

[Dexter666]

@keraj37

Ode mnie napisz, że On i cała ekipa PB "ukradli" mi kilkanaście tygodni z życia, i że bardzo im za to dziękuję

[Bethezer]

To piszcie mu na PW, a nie tutaj. To nie chat/blog/whatever.

[Kimedis]

Ostatnio zainstalowałem G2 + NK (wersja z CDA) i niestety stwierdziłem że to gra nie dla mnie. Po prostu jest za trudna. Tak wiem zaraz miłośnicy się oburzą i oburzą mnie mięsem ale skoro pierwszy wróg bandyta zabija mnie z trzy razy pod rząd to dalej musi być jeszcze gorzej. Sterowanie też jakieś ciut uciążliwe, ale da się przeżyć. Cóż chyba za dużo nagrałem się w Wieśka żeby teraz spróbować przejść tą grę.

[Suteq]

Akurat masz rację, bo Noc Kruka jest grą trudną. Fani skarżyli się, że poziom w dwójce był niski i w Noc Kruka zwiększyli poziom, za dużo, przez co gra jest naprawdę trudna. Ja sobie odpuściłem np. jak trzeba było przedrzeć się do zamku w Khorinis to sie kupowało na targu zwój przemiany w coś, a w Nocy Kruka już nie ma zwojów do kupienia, trzeba kombinować. ;] Jak chcesz przejść II to zainstaluj ją samą, bez NK.

[gerbilos]

Muszę przyznać, że gry nie przeszedłem. Co najmniej 5 razy doszedłem do IV aktu i go nie przeszedłem, a raz nie udało mi się pokonać Ożywieńca (z prostego powodu - zabrakło siły na lepszą broń, zapomniałem wziąść czarną perłę do mikstury i nie podniosłem tego najlepszego topora ). Co do poziomu trudności - nie narzekam. Trzeba nauczyć się pewnych technik walki z grupą wrogów... dopiero smoki mogą sprawić problem, bo kiedy zaczną atak ze strumieniem ognia - dead...

[Kerp]

Po prostu jest za trudna. Tak wiem zaraz miłośnicy się oburzą

Nie, raczej nikt się nie oburzy. Jak już wspomniał kolega Suteq poziom trudności w Nocy Kruka poszedł mocno w górę. Swego czasu fani byli na taki stan rzeczy dobrze przygotowani ? najpierw przeszli Gothica 1, potem podstawkę Gothica 2, a dopiero po jakimś czasie ukazał się dodatek. Teraz, jeśli ktoś od razu zabiera się za G2 + NK, może się nieprzyjemnie zdziwić.

dalej musi być jeszcze gorzej

Z tym to się nie zgodzę. Gothic jest tak skonstruowany, że po świecie już od pierwszego rozdziału pełzają stwory słabe, średnie i silne (spotkać na początku bestię, która jest wyzwaniem nawet dla paladyna ? bezcenne). Niby jest później kilka wydarzeń związanych z fabułą, które dodają trochę tych silniejszych przeciwników, ale faktem jest, że już na pierwszych poziomach obok zwykłego wilka możemy spotkać orka, warga, cieniostwora itp. Na początku życie utrudnia nam praktycznie wszystko. W miarę rozwoju postaci musimy obawiać się coraz mniejszej ilości przeciwników, a co za tym idzie ? robi się trochę łatwiej.

w Nocy Kruka już nie ma zwojów do kupienia, trzeba kombinować

Wszystkie zwoje przemiany w Nocy Kruka sprzedaje Ignaz ? ten podejrzany alchemik proszący o wypróbowanie zwoju zapomnienia.

Edytowano Maj 9, 2011 przez Kerp

[Suteq]

Wszystkie zwoje przemiany w Nocy Kruka sprzedaje Ignaz ? ten podejrzany alchemik proszący o wypróbowanie zwoju zapomnienia.

Oooo, a to nie wiedziałem.

Zawsze chodziłem po całym mieście i nie mogłem nikogo znaleźć. On jest w mieście czy gdzieś indziej?

[[Ekspert] antros22]

@up- Ignaz jest w mieście, w dzielnicy portowej.

[Spriggs]

Skoro mowa o przemianach to takie pytanko.

Po co w G2NK, pojawił się zwój przemiany w owce ? Bo tak się nad tym głowię i nie wiem po co on.

A co do serii.

Skoro Piranie chcą w ciągu roku odzyskać prawa, to mnie to cieszy. Mam nadzieje tylko że seria odrodzi się na nowo. I hope so. Bo akurat Arcania według Megalomaniaca miała mieć wsparcie dla modderów, ale coś się chyba go nie doczekano.

[Almarcino]

W gothicu jest wiele rzeczy, ktore istnieją bez zastosowania qustowego ot tak zebyś mogl sie pobawić. Dla mnie to plus gry, bo nie wszystko jest "ustawione" pod gracza

[Paguł]

Tak wiem zaraz miłośnicy się oburzą i oburzą mnie mięsem

A nawet gdyby? Naprawdę cokolwiek by Cię interesowało to, że kilku userom z jakiegoś forum nie odpowiada Twój styl gry? Oczywiście, zdarzają się takie przypadki - pozdrowienia dla Crixa i jego świętego oburzenia na wieść, że szukam modów do Sins of a solar empire i dla równie świętych Inkwizytorów z tematu Dead Space, którzy spalili mnie na ideowym stosie za używanie trainera, tak, wszyscy jesteście wspaniali! - ale wtedy dodaje się kolejny wyjątek do czarnej listy i sprawa załatwiona.

Muszę przyznać, że gry nie przeszedłem. Co najmniej 5 razy doszedłem do IV aktu i go nie przeszedłem

Mi udało się przejść NK chyba za trzecim razem. Za pierwszym używałem kodów, za drugim nie używałem kodów do jakiegośtam czasu, ale że cały czas znęcały się nade mną przerośnięte owady, skapitulowałem. Znacznie później znowu spróbowałem. Grałem magiem, poznałem sztuczkę z sześcioma szkieletami goblinów kładących trolla i sztuczkę z +20 many za każdym razem, gdy założę jakąś laskę.

Wszystkie zwoje przemiany w Nocy Kruka sprzedaje Ignaz ? ten podejrzany alchemik proszący o wypróbowanie zwoju zapomnienia.

Najbardziej żałuję, że nie ma czegoś takiego, jak runa przemiany w smoczego zębacza. Pamiętam, że uwielbiałem nim chodzić po wyspie. Nie dość, że to ogromna oszczędność czasowa, to i ten taki płynny chód... mhm...

[Turambar]

Ja sobie odpuściłem np. jak trzeba było przedrzeć się do zamku w Khorinis to sie kupowało na targu zwój przemiany w coś,

Gdzie tam. Ja zawsze pocinałem przed siebie nie oglądając się. Czasem jakiś ork mnie zahaczył, ale zwykle udawało się umknąć Podobnie w lesie, jak miałeś niski level. Szybkie nogi to skarb.

[Kiep3k]

Apropo trudności. Ja ukończyłem całego Gothica 2 + Nk w całości chyba 2 razy i moim zdaniem gra magiem jest dość wymagająca ze względu na problemy z maną jak i walką w zwarciu, ale gra najemnikiem, czy paladynem jest o wiele łatwiejsza. Ja osobiście w Gothicu już na samym początku miałem manię expienia na wszystkim co dawało punkty doświadczenia i prawde mówiąc już na samym początku dawałem sobie radę z mocniejszymi przeciwnikami używając uniku i szybkiej kontry. Co prawda na początku było to dość mozolne, ale satysfakcja z zabicia silniejszego przeciwnika była ogromna.

[Bronek]

Wszystkie klasy w Gothicu są trudne, ale mi to wcale nie przeszkadza. Ogólnie najtrudniejszy jest początek, a potem gra robi się IMO łatwiejsza. Grając w NK zawsze idę najpierw do doliny budowniczych, a potem odwiedzam KK. Mając silną postać i szpon zadania wykonuje się tam naprawdę szybko.

Gdzie tam. Ja zawsze pocinałem przed siebie nie oglądając się.

Ja tam zawsze używałem eliksiru szybkości. Orkowie nie mieli żadnych szans mnie dogonić, a kule ognia szamanów mijały mnie o dobre kilka metrów. Potem wystarczy zabrać teleport z zamku i nie trzeba już kombinować.

[[Ekspert] antros22]

A ja tam wszystkie orki zabijam i dopóki wkoło zamku nie jest czysto, do niego nie wchodzę. Strasznie to żmudne, ale poziomy nabija się z prędkością światła. Jednak i w takim przypadku, szybkie nogi to grunt.

[Turambar]

W NK nie grałem. Kiedyś kupiłem CDA z tą grą, ale od tamtej pory mi DVD nie działa i ciągle się ludzę, że sobie nowe kupię

Strasznie to żmudne, ale poziomy nabija się z prędkością światła. Jednak i w takim przypadku, szybkie nogi to grunt.

Pamiętam, jak w jedynce na jaszczury polowałem. Łuk i szybkie nogi to grunt. Można było takiego dziada ubić, jak się człowiek dobrze postarał i cierpliwie szył do niego (dziada). Chociaż nic nie przebija jak się przypadkiem pierwszy raz wpadło na cieniostwora. Zgroza to mało powiedziane

[Imachuemanch]

Skoro Piranie chcą w ciągu roku odzyskać prawa, to mnie to cieszy. Mam nadzieje tylko że seria odrodzi się na nowo. I hope so. Bo akurat Arcania według Megalomaniaca miała mieć wsparcie dla modderów, ale coś się chyba go nie doczekano.

Dlaczego ogromna większość nadal myśli, że PB kiedykolwiek utraciła jakiekolwiek prawa do marki Gothic? I że teraz próbuje coś "odzyskiwać"?

http://www.highrescovers.com/wp-content/up...ver-2593-23.jpg

Na dole tylnej okładki.

Zanim fanboje zaczną wieść swe boje, niech chociaż się dowiedzą, jak sytuacja się przedstawia. A nie się błaźnić.

[Spriggs]

Jeśli chodzi o exp.

Zgadzam się. Orkowie pod zamkiem w GD, to wręcz maszyna do nabijania expa. Zwłaszcza w czwartym akcie, bo wtedy jest większy spawn orków, i wtedy no wiadomo.

Swoją drogą, czarny troll jest aż tak rzadki. Że tylko w G2NK był ?

[Sowa69]

Chcąc ożywić trochę ten temat zadam wam pytanie.

Jak radziliście sobie z odbijaniem nowej kopalni zajętej przez stary obóz.

U mnie Gorn często blokował się i mnie atakował. Ciężko było to też przejść, ponieważ Strażnicy strzelali do nas z kusz, a trzeba było cały czas martwić się o Gorna.

[Bethezer]

@rafal027:

Zapoznaj się z zasadami cytowania.

@Tur: Niech zgadnę... w drodze między Starym Obozem a Bractwa? Ja wpadłem tam na niego w nocy... xD

@Sowa69:

Ja walczyłem sam. Owszem, Gorn się przydaje, ale lepiej, mimo wszystko, zostawić go na straży i samotnie walczyć. Przynajmniej on cię nie zaatakuje, żeby "pomścić" kogoś ze Starego Obozu, co mu się zdarzało w niektórych wersjach.

[[Ekspert] antros22]

Jak radziliście sobie z odbijaniem nowej kopalni zajętej przez stary obóz.

Szczerze pisząc to jakoś odbijanie kopalni niezbyt zapadło mi w pamięci. Po prostu tylko za pierwszym razem, miałem ten sam problem co Ty (chodzi mi o Gorna), a grałem jeszcze bardzo dużo razy.

Dlatego tego problemu później już nie miałem/mam, ponieważ zawsze pozostawiam Gorna z tyłu (każę mu zaczekać) i sam rozprawiam się z niecnymi sługusami Gomeza.

[Bronek]

U mnie Gorn często blokował się i mnie atakował.

U mnie sytuacja wygląda podobnie. Gorn zawsze mnie atakował, chociaż nigdy nie dawałem mu powodów. Oczywiście, wrogów musiałem dobijać, ale czy to powód do walki z przyjacielem? Oprócz incydentu z towarzyszem, nie miałem innych trudności. Wszystko było tam dosyć łatwe, a przeciwnicy nie sprawiali większych trudności (kopacze, cienie). Największe problemy miałem ze znalezieniem lekarstwa, ale to było tylko podczas pierwszej przygody z Gothicem - wiele wiosen temu.