Skocz do zawartości

Gothic (seria) v.2


Polecane posty

Ja nie mogę znaleźć Xardasa więc chodzę sobie, zabijam potwory i wypełniam misje.Często też uwalniam miasta od orków co daje trochę doświadczenia.Bardzo ważne jest inwestowanie w alchemię, bo dzięki niej można robić samemu mikstury.Jeszcze nigdy nie wypróbowałem magii i mocy druidów.Nie wiem czy się przydaje.

Jeśli już wypełniłeś misje do tego stopnia,ze musisz iść do Nordmaru, to idź tam. Znajdź Hansona. Musisz go znaleźć po wschodniej części mapy. On da ci psa, który zaprowadzi cię do Xardasa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mogę znaleźć Xardasa więc chodzę sobie, zabijam potwory i wypełniam misje.Często też uwalniam miasta od orków co daje trochę doświadczenia.Bardzo ważne jest inwestowanie w alchemię, bo dzięki niej można robić samemu mikstury.Jeszcze nigdy nie wypróbowałem magii i mocy druidów.Nie wiem czy się przydaje.

Jeśli już wypełniłeś misje do tego stopnia,ze musisz iść do Nordmaru, to idź tam. Znajdź Hansona. Musisz go znaleźć po wschodniej części mapy. On da ci psa, który zaprowadzi cię do Xardasa.

Są w tej grze psy?Myślełem, że nie ma.A co do miasta to nie byłem, bo ja chodzę, zabijam, opuszczam.Robię tak w większości grach, a w Gothicu jest to fajne i przyjemne.Zwłaszcza, że w tej grze jest wiele misji ok. 600 i jest też wiele rodzajów broni, pancerzy, strojów, magii itd., itp..

Czy w tej grze odradzają się potwory?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Psów nie ma, są "udomowione" wilki. Na jedno wychodzi. Broni jest sporo, ale szkoda, że NPC używają tylko paru w obrębie klasy, więc większość broni używa jedynie gracz. Szkoda, że twórcy nie pokusili się o skrypcik losujący wyposażenie NPC przy tworzeniu świata. W czystej grze potwory się nie odradzają (nie ma podziału na akty), za to w CP 1.7 już tak, w ograniczonym zakresie. Chociaż nie wiem dokładnie po jakim czasie. I nigdy nie odradza się całe stado, zwykle 1-3 zwierzęta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W "trójce" denerwuje też to, że Bezimienny stał się takim napakowanym gburem. W poprzednich częściach Bezio miał osobowość i przeszłość (którą, w pewnym stopniu sami kształtowaliśmy), a w najnowszej części jest chłopcem na posyłki i "postrachem" orków lub buntowników.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym miał określić Gothica 3 w kilku słowach, powiedziałbym, że to taki "MMORPG dla jednego gracza z fabułą". Swobodę ruchu i system zadań masz taki jak w MMO; nie ma tu jednak innych graczy. Od MMO różni go też obecność fabuły, której większość MMO nie ma. Szkoda tylko, że jest ona taka prosta, nie to co w poprzednich częściach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, ale fabuła w G3 jest dość bzdurna. No bo niby czemu Bezio w G1 i G2 był "postrachem orków", a w "trójce" może się z nimi sprzymierzyć ?

Wyobraz sobie, ze jestes gliniarzem i wsadziles przez 20 lat mase gangsterow. Teraz ty trafiles do wiezienia, gdzie znajduje sie wiele twoich bylych ofiar. Bedziesz sie z nimi bil, czy pozostaniesz w sojuszu?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to trochę dziwne, że przez całą jedynkę i dwójkę wyrżnął ich tyle w pień, a tu nagle w trójce może stanąć po ich stronie, w dodatku wszyscy z nich potrafią mówić już po "ludzkiemu".

Co do gadania to było mówione że orkowie z Khorinis to wyjątkowo prymitywna odmiana.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Czemu miałby się nie sprzymierzyć ? Dlatego, że to przez wojnę z tym "ludem" znalazł się za Barierą.

2. Przykład z gliniarzem i gangsterami jest taki sobie. Wiesz dlaczego ? Bo po tym jak wsadziłeś tych gangsterów za kratki jakoś wątpię, żeby byli do Ciebie nastawieni chociażby neutralnie. Tak samo z orkami: ilu ich Bezio pozabijał w "jedynce: i "dwójce" ? Nieprawdopodobne jest, żeby oni chcieli zamienić z nim choćby jedno słowo. Tak jak ci gangsterzy chcieliby się Ciebie jakoś pozbyć lub chociaż ośmieszyć, tak samo orkowie od razu by Cię zaszlachtowali.

Edytowano przez Trane884
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, ale fabuła w G3 jest dość bzdurna. No bo niby czemu Bezio w G1 i G2 był "postrachem orków", a w "trójce" może się z nimi sprzymierzyć ?

Ponieważ są to zupełnie dwa odmienne "oddziały" (?) orków...Jedni żyli w khorinis od początku i byli prymitywni, a drudzy zaatakowali ludzi tylko dla tego, że brakowało im pożywienia...A orkowie z khorinis byli od razu wrogo nastawieni, to jest tak jakby porównywać jaskiniowca i człowieka z Renesansu.

Edytowano przez Kazama
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się w pewnym sensie, ale nie zaprzeczysz, że to taki prosty zabieg fabularny - tu orkowie idioci, tam orkowie inteligenci. I prosta sprawa - Bezio przypływa na kontynent i co ? Nie wiemy kim jesteś, możesz dla nas pracować... Podobnie z rojalistami - nie wiem, kim jesteś, ale pomóż nam w rewolucji.

Edytowano przez Trane884
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wszyscy Orkowie z Khorinis byli dzicy, spójrzcie na Ur'Shaka w G1, na początku wydawało mu się że Bezimienny pomoże mu doprowadzić jego lud do rozsądku, ale nic z tego nie wyszło, gdyż w G2 NK zabijamy mentora Ur'Shaka, a ten po prostu najzwyklej w świecie się obraża na Bezimiennego, i pewnie jak by wrócił do Khorinis, to ten by skorzystał z okazji i go po prostu zabił.

Ale fakt, orkowie z Khorinis od początku byli dzicy, ale nie w stu procentach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Czemu miałby się nie sprzymierzyć ? Dlatego, że to przez wojnę z tym "ludem" znalazł się za Barierą.

2. Przykład z gliniarzem i gangsterami jest taki sobie. Wiesz dlaczego ? Bo po tym jak wsadziłeś tych gangsterów za kratki jakoś wątpię, żeby byli do Ciebie nastawieni chociażby neutralnie. Tak samo z orkami: ilu ich Bezio pozabijał w "jedynce: i "dwójce" ? Nieprawdopodobne jest, żeby oni chcieli zamienić z nim choćby jedno słowo. Tak jak ci gangsterzy chcieliby się Ciebie jakoś pozbyć lub chociaż ośmieszyć, tak samo orkowie od razu by Cię zaszlachtowali.

Jednym powodem, dla którego chcieliby się z nim sprzymierzyć jest to że Bezi jest potężny i zabił hordy orków, więc wolą mieć go za sojusznika niż wroga. "Trójka" jest troche dziwna, rzeczywiście przypomina troche taki MMO dla jednego. Gierka jest za długa i po pewnym czasie zaczyna męczyć, bo każdego możesz pokonać. Walka też jest nieciekawa. Cały czas można tylko klikać myszką i klikać i klikać, a orkowie ( czy inne monstrum ) stojący z tyłu nawet cię nie zaatakują, tylko od czasu do czasu zadają jakiś słaby cios i nawet nie korzystają z okzazji żeby zadać następny. Fajnie sie strzelało z łuku. W Gothic I i II denerwowało mnie to, że to czy trafisz zależało tylko od poziomu umiejętności strzelania z łuku i poziomu zręczności, a w "trójce" to zależy też od ciebie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do łuku całkowicie się zgadzam z przedmówcą. Nie ma to jak przełączyć na widok "z oczu" i upolować jelenia, a potem i coś większego. ;)

A co do:

a orkowie ( czy inne monstrum ) stojący z tyłu nawet cię nie zaatakują, tylko od czasu do czasu zadają jakiś słaby cios i nawet nie korzystają z okzazji żeby zadać następny.

Ja mam tendencję G3 to łażenia tam, gdzie nie powinienem. Dlatego dość często zabijali mnie orkowie w swoich obozach w Nordmarze (nie byłem chyba odpowiednio "przypakowany") i muszę powiedzieć, że jak się na ciebie ze dwudziestu zielonych rzuci, to korzystają z okazji na zadanie ciosu. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Czemu miałby się nie sprzymierzyć ? Dlatego, że to przez wojnę z tym "ludem" znalazł się za Barierą.

2. Przykład z gliniarzem i gangsterami jest taki sobie. Wiesz dlaczego ? Bo po tym jak wsadziłeś tych gangsterów za kratki jakoś wątpię, żeby byli do Ciebie nastawieni chociażby neutralnie. Tak samo z orkami: ilu ich Bezio pozabijał w "jedynce: i "dwójce" ? Nieprawdopodobne jest, żeby oni chcieli zamienić z nim choćby jedno słowo. Tak jak ci gangsterzy chcieliby się Ciebie jakoś pozbyć lub chociaż ośmieszyć, tak samo orkowie od razu by Cię zaszlachtowali.

ilu ich Bezio pozabijał w "jedynce: i "dwójce" - moze w ten sposob stal sie postrachem orkow, ktorzy zaczeli sie jego bac? A moze dlatego, ze pozabijal ich na drugim koncu swiata?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra. Uznajmy, że Bezimienny jest postrachem orków także w "trójce". No to skąd zadania typu "Przynieś mi mleko" ?Szczerze mówiąc nie spodziewałem się czegoś takiego jak to zadanie. No bo powiedz, ile w G3 znajdziesz zadań dla prawdziwego bohatera ? Pomijam poszukiwanie

artefaktów Adanosa

, bo tenże quest to naprawdę ciekawa i wymagająca robota. A inne zadania ? Odbijanie miast, kiedy Bezio jest po prostu jednoosobową armią ? Niszczenie obozów rojalistów, które to jest po prostu łatwe ? Niestety pod tym względem "trójka" leży i kwiczy. Częściej czułem, że jestem Terminatorem (np. odbijanie miast), aniżeli bohaterem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w ogóle w Myrtanie ktoś, poza postaciami z poprzednich części wie kim był Bezi w Khorinis? Grompel, Torn i Arcykapłan w klasztorze Ognia (zapomniałem imię) niby coś wiedzieli, ale nie było to nic więcej niż niewyraźne wizje. W Vengradzie wiedzieli tylko, że ktoś przypłynął statkiem, może odsiecz. Reszta co najwyżej powiedziała coś w stylu "szafa z ciebie, na pewno brałeś udział w wojnie", co o niczym nie świadczy, bo wielu najemników też walczyło przeciwko orkom, zanim zaczęli dla nich pracować (przynajmniej wskazują na to słowa Sanforda, kiedy zarzuca Malikowi, że ten pracował dla orków już w czasie wojny)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to trochę dziwne, że przez całą jedynkę i dwójkę wyrżnął ich tyle w pień, a tu nagle w trójce może stanąć po ich stronie, w dodatku wszyscy z nich potrafią mówić już po "ludzkiemu".
Ta kwestia byla juz poruszana.. W sumie to oni potrafili mówić ludzkim jeżykiem ale strasznie kaleczyli (W g1 byl taki jeden (a nawet chyba dwóch).

1. Czemu miałby się nie sprzymierzyć ? Dlatego, że to przez wojnę z tym "ludem" znalazł się za Barierą.

2. Przykład z gliniarzem i gangsterami jest taki sobie. Wiesz dlaczego ? Bo po tym jak wsadziłeś tych gangsterów za kratki jakoś wątpię, żeby byli do Ciebie nastawieni chociażby neutralnie. Tak samo z orkami: ilu ich Bezio pozabijał w "jedynce: i "dwójce" ? Nieprawdopodobne jest, żeby oni chcieli zamienić z nim choćby jedno słowo. Tak jak ci gangsterzy chcieliby się Ciebie jakoś pozbyć lub chociaż ośmieszyć, tak samo orkowie od razu by Cię zaszlachtowali.

1. Ze niby to przez wojen z orkami znalazl sie za bariera?

No dobra. Uznajmy, że Bezimienny jest postrachem orków także w "trójce".
Postrachem Orków? Jakoś nie widzę aby Orkowie się bali "Bohatera' w którejkolwiek z części gry. ;]
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trane - przez cala serie tworcy karmili nas takimi zadaniami "przynies", "zabij", "znajdz i zabij". jest jeszcze walka na arenie, gdzie mozna reputacje podwyzszyc, a terminatorem to sie raczej miales czuc, choc takie o to do klimatu niezbyt pasuje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...