Skocz do zawartości

Mass Effect (seria)


RoZy

Polecane posty

O tak. Sentry Visor. Bardzo fajna rzecz .... nie nosiłam Kuwashii ponieważ zawsze jakoś myślałam że to taka ludzka uboższa wersja tego visoru co posiada Garrus.

Sentry Visor wyglądał o niebo lepiej na Mojej Shepard - tej która miała klasę szpiega.

Nigdy nie rozumiałam czemu gdzieś tak połowa Osłony Kuwashii ogarnia miejsca które nie dają użytkownikowi nic.

Mam na myśli części visoru które sięgają policzka bohatera. Kuwashi i było strasznie długie i niepraktyczne przez ten kształt prostokąta. Nie pasowało do twarzy człowieka, prędzej batarianina.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odświeżam sobie pierwszą część Mass Effect. Podczas przemierzania galaktyki dostałem zadanie poboczne pogadać z Ojcem Kylem, który założył kult biotyków na jakiejś planecie. Wchodzę do ich bazy, wszędzie chodzą kultyści, ale nigdzie nie mogę znaleźć osoby, z którą muszę porozmawiać. Chcę maksować idealistę, staram się wszystko załatwiać pokojowo, więc raczej wybicie ich wszystkich nie wchodzi w grę. Gdzie w takim razie jest przywódca kultu?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do dubbingu - skończyłem raz po polsku - ŻENADA :/. Łowicki jako Shepard mówił jak z reklamy proszku do prania, a EDI brzmiała jak z głośników na stacji PKP. Do tego Jabłczyńska, Bohosiewicz, Maleńczuk, Zbrojewicz "Grucha" - nienawidzę tych głosów rage.png ... O dziwo nie poznałem Suszyńskiego w roli Mordina (ze względu na modyfikacje) i w sumie bardzo dobrze. Legion natomiast brzmiał mi zdecydowanie najlepiej z tej całej bandy... Wersja angielska miodzio - szczególnie EDI oraz Legion.

Pełna obsada PL: KLIK

Pełna obsada ENG: KLIK

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Devius - a Ojciec Kyle nie jest w jednym pobocznym pomieszczeniu ? Wydawało Mi się że on był w głębi budynku w jakiejś małej salce z kilkoma "wyznawcami" ...

Tak w ogóle jaką masz przeszłość bo z tego co się orientuję

Ojciec Kyle jest byłym dowódcą Sheparda który robił masakrę na Torfanie

czyli typowego "jerk'a" smile_prosty.gif

^ Sonne - Czy Shepard to aby nie Buzz Astral z "Toy Story" ? biggrin_prosty.gif Wystarczyłoby mu wkleić kwestię "Na koniec świata i jeszcze dalej !" i przynajmniej byłoby się z czego pośmiać ... taki lichy plus dubbingu.

A to nie ja zgrzytałabym zębami na Vakariana i Kriosa po polsku.

Taylor jak wrzeszczy ("Wyczyszczone !" - jeszcze z takim natchnieniem w głosie ... jakby miał jakąś wizję co najmiej ... lol) po polsku na misji ... jest zniechęcający delikatnie ujmując.

Nad Legionkiem załamałbym ręce ... ale najgorzej to chyba jest z kobietą Shepard po polsku ... ona nie gra, ona CZYTA tekst jak nie przymierzając Krystyna Czubówna ! Gdzie ją znaleźli ?! Z łapanki na ulicach ? Maleńczuk jako Bailey .... aaa !

Za co ?! A Joker brzmi najgorzej bo jak jakiś szczyl z gimnazjum* !

Normalnie na miejscu Shepard bym go wywaliła ze statku i popędziła do budy !

Statek wojskowy to nie miejsce dla jakiś szczyli zly.gif

* A Ja myślałam że to voice actor Linka z którejś tam Zeldy był beznadziejny (nie pytajcie jak to to się zwało w każdym razie voice acting był tam porażający a sam Link brzmiał jak ... irytujący, wiecznie podekscytowany nastolatek a nie jak bohater)

Edytowano przez eyvon14moutaire
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gram podstawowym Shepardem, nie chciało mi się bawić w kreator postaci. Sprawdzałem kilka razy pokój na parterze oraz ten na piętrze - nigdzie nie było Kyle'a. Może to jakiś bug, że mi go nie wyświetla?

EDIT: Dobra, już wiem, jest w budynku obok, a nie w tym, do którego wszedłem. Ech, ślepy jestem.

Edytowano przez Devius
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O nie jak Ja nie lubię podstawowego Sheparda ... wygląda odrzucająco.

Gdyby nie fakt że grałam w jedynkę jako pierwszą to w życiu bym nie kupiła ani dwójki ani trójki "po okładce" - główny powód ?

Odpychająca gęba Wanderloo na pierwszym planie gafa.gif ohyda.

Dobra okładkę dwójki ratowała obecność Thane'a ... bo nie cycata Miranda.

Takich to jest pełno na okładkach innych tytułów.

Edytowano przez eyvon14moutaire
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O nie jak Ja nie lubię podstawowego Sheparda ... wygląda odrzucająco.

Wygląda jak prawdziwy żołnierz, twardziel. Wygląda lepiej niż 90% postaci, które można samemu stworzyć.

Gdyby nie fakt że grałam w jedynkę jako pierwszą to w życiu bym nie kupiła ani dwójki ani trójki "po okładce"

Nigdy nie kupuje się gier "po okładce".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ 2real4game - Koszmarna ? Najbardziej Mi się podobała. Od razu przykuła Moją uwagę w sklepie.

A Ja mam wstręt do science fiction ... prawie nigdy nie kupuję gier o tematyce sci-fi.

Wyjątki od reguły Mass Effcet i Kroniki Riddick'a.

Powód prosty ... nienawidzę "Star Wars" jak nie powiem co.

A prawie każde sci-fi kojarzę jako coś a la SW.

No cycata Miri na okładce jest - jej głównego "atutu" tyłka nie pokażą na okładce biggrin_prosty.gif ... jak Ja nie lubiłam jej obecności w dwójce ... psuła wygląd świata gry.

Zupełnie jak podstawowa morda Sheparda faceta.

Wszyscy wyglądają jak stworzeni przez grę i jej silnik a Miranda i tzw. "Sheploo" jakby ich ktoś wkopał na siłę.

Nawet koloru włosów jak Miranda nie można było uzyskać w kreatorze postaci do dwójki ! A to jakiś horror !

Jak najciemniejsza czerń gry jest JAŚNIEJSZA od włosów na czerepie Lawson ?! puknijsie.gif <- do gry

Nie, nie podoba mi się pomysł ze steelbook'ami ... wygląda to to nijako. Przynajmniej na zdjęciach.

Nie no wersja z Komandor Shepard gdyby była na półkach sklepowych wystawiana to kupiłabym bo tzw "kanoniczna Shepard" mnie nie razi wyglądem.

W sumie to taki miks Jane i Alice ta kanoniczna Shepard więc ... w takim wypadku bym się skusiła. smile_prosty.gif

@ Devius - wyglądał okropnie. Wygląda paskudnie. Rzygać Mi się chciało jak widziałam animację jego "mordy".

Do tego bugi w jego przypadku silnika to tragedia (obracająca się głowa dookoła !!!).

Prędzej bym dała wiarę że Taylor lub Vega byli żołnierzami niż Shepard facet ... to to nawet blizny nie ma, mięśniami też pochwalić się to to za bardzo nie miało ...

Moje bohaterki przynajmniej jakoweś pamiątki walk miały !

Następnym razem radzę panom z BioWare'u wziąć na model bohatera prawdziwego weterana a nie modela z agencji ....

Sheploo to co najwyżej może pozować na sofie w bieliźnie do magazynów wszelakich ... lub występować jako męska prostytutka pewnie któraś by się skusiła. Ale nie ja.

Odrzuca Mnie na kilometr jego wątpliwa "uroda" ... i to bezsensowne wcięcie w tej jego "fryzurze" - o której kiedyś układałam z bratem teorię spiskową dlaczego jest to wcięcie wszak Shepard wyglądał jak cyborg w dwójce jak się jest renegatem. To były czasy ... smile_prosty.gif

A pewnie Devius że według Ciebie wygląda lepiej niż 90% postaci facetów które możesz stworzyć.

To następny dowód że podstawowy Sheploo to błąd niszczący grę.

Brat nie miał wyboru raz grał tylko tzw "chińczykiem" a tak to z zażenowaniem stwierdził że nie ma wyboru i "jerk" znowu wyglądał jak jego pierwszy bohater - czyli Shepi aka "Sheploo".

"Wygląda bardziej prawdziwie i lepiej niż wszystko to co mógłbym zrobić w kreatorze." - takie jego było podsumowanie.

Wściekał się na to.

Po co komu kreator dla facetów skoro BW zniszczył jakikolwiek sens kreowania robiąc model "Sheploo" ?

Który prezentuje się w grze fatalnie - wszyscy wyglądają jak z innej produkcji.

Mniej detalów, bardziej plastycznie ... mniej różnorodnie, tekstury mniej dopracowane, mimika u nich nie wypala oczu.

Do tego ich ciała pasują do twarzy !

Oglądając "Shepiego" brata miałam wrażenie że on ma głowę doklejoną ... do pierwszego lepszego ciała.

Grałam kobietami i cieszę się że BioWare tutaj nie miał takiego "genialnego" pomysłu.

Bo dał Mi wolną rękę ... każda Shepard kobieta pasowała.

Mogła mieć krzywy nos, blizny, wielkie usta, małe usta, duże oczy, oczy o kolorze głębin morskich lub jadowicie zielone jak szmaragdy, mogła być azjatką, murzynką ... wolna wola jak w Saints Row !

I każda była dobra ! Żadna nie kuła w oczy ! Każda pasowała do tej produkcji !

Nie było czegoś takiego że "Ja człowiek z realu rozmawiam z kolejnym npc'em wytworzonym przez komputer ..." tak jak to było u Shpeloo.

A Miranda to już kompletne przegięcie ponieważ nawet jej ciało jest nierealne jak na ME - ona tam pasuje jak pięść do nosa.

PS: do Deviusa i 2real4game

Jezu kupowałam Spellforce'a po okładce ... takie dziwne ?

To wszakże jedna z metod marketingu. Prezentacja produktu po jego wyglądzie ...

W sumie to TES'y bym kupowała po wyglądzie okładki, Gothic'i tak samo, GTA też (od III do SA oczywiście reszta już odpada) ... no i Mass Effect'a pierwszego, dwójkę to bym jeszcze kupiła bo jak mówiłam okładkę ratował Thane lecz trójki to na bank bym nie kupiła. Trójka okładkę miała ... wręcz prostacką jak na mój gust.

Nic ciekawego tylko Shepard.

Na tle ziemi ... beznadzieja zwłaszcza w momencie gdy klientowi nie spodoba się Shepard. Wytnij Sheparda i zostaje ... nic. Tło Ziemi na którą spadają "płonące kosiarki". Nic - kompletnie nic.

Jedynka ? Genialne, nawet nie wiadomo od czego zacząć.

Nie emanowała komandorem "zaje***tym" bo był ... mały i nijaki tam. Ashley ? Nie była okładkową "lafi" o wielkich cycach, tylko jakąś żołnierką.

Tło ? Co najmniej dziwne ... ten ledwo widoczny zarys głównego przeciwnika na tle kosmosu.

Jakby tajemnica tkwiąca w tej próżni ... nie wiadomo o co chodzi nic nie wiesz po tej okładce.

Garrus ? Jego obecność sugeruje że ogólnie pojawia się coś więcej niż tylko ludzie - inne cywilizacje i rasy.

Grające większą rolę niż w Moich znienawidzonych SW - w dodatku był na równi z Ashley co oznaczało że Ci obcy będą równie ważni co inni ludzie. Na tym samym poziomie a nie jako ozdoby ...

Planeta na której Shepard jest ? Nie wiadomo. Co to za planeta dlaczego jest na planecie ... ta okładka zmuszała Cię żebyś się dowiedział sam przez kupno gry.

Do tego genialnie dobrana kolorystyka podtrzymująca klimat tajemnicy gry.

Ból wobec okładki dwójki tym bardziej jest dokuczliwy bo ta gra aż prosiła się o lepszą okładkę !

A nie o okładkę sugerującą że to "taka fajna strzelanina z kosmitami i laskami", bo tylko to sugeruje okładka !

Jest coś sugerujące tajemnicę Zbieraczy ? Nie. Jest coś o szemranej organizacji Cerberus ? Nie. Jest coś o wielkiej groźbie najazdu Żniwiarzy ? Nie. O Samobójczej Misji ? Nie, ani sugestii. O zbieraniu drużyny ?

Hmm może ... ta cycata Miranda i Thane ... więc wiemy że w załodze będzie "lafi" i jakiś kosmita.

Super. I że będą strzelać. Fajnie ... ta gra naprawdę miała większy potencjał niż ta okładka sugerowała !

Rany a New Vegas to bym dopiero kupiła po okładce !

Przecież była boska. Jedyne dlaczego tego nie zrobiłam to tylko dlatego że już znałam Fallout'y, dlatego kupowałam "Fallout'a New Vegas".

@ Sonne - widzisz zepsułam Ci grę biggrin_prosty.gif Już nigdy nie spojrzysz poważnie na Komandora Sheparda tak jak wcześniej smile_prosty.gif

Edytowano przez eyvon14moutaire
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Sonne - naprawdę ? Mi zepsuła tylko końcówka całą grę ... co ja mówię .. całą serię.

Chociaż Javika i tak uwielbiam, co za troll ... :D

Wiesz ale w trójce nie ma już Pana "Na koniec świata i jeszcze dalej !".

Trójkę w sumie lubiłam ... gdyby tak wyciąć jakieś 15 minut z tej gry ...

śmierć Legiona i Thane'a, właściwie całą bzdurną końcówkę Rannochu - dlaczego nie można było zasugerować że ulepszenie od Żniwiarzy nie jest najlepszym pomysłem skoro nie wiadomo jak działa Katalizator ? Miał zniszczyć Żniwiarzy. A ulepszenie jest od nich ... powinna Shepard zasugerować coś Legionowi. Shepard i tak wrzaskiem mogłaby by przekonać Gerrela do zastopowania ataku ... wszak to Shepard.

Cały napad na Cytadelę był ... niepotrzebny. Chyba tylko po to żeby gracz miał powód od nienawidzenia Kai Lenga ... Thane !!!

Thessia i przekombinowanie z "wielce oślepiającym reflektorem" helikoptera Cerberusiarzy. Żenada.

A na sam koniec zasługuje na wycięcie ... cała rozmowa z Katalizatorem-bachorem ! I to co było po niej !

czyli chyba jednak trochę więcej niż 15 minut gry ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postać, która została stworzona przez konfigurację genów musi wyglądać nienaturalnie. Wszak celem jej "wychodowania" było osiągnięcie niemal ideału... Ten motyw jest obecny w Science-fiction od zawsze.

Thane na okładce wygląda hm..głupio. Nie wiadomo po co układa pięść jakby do ciosu jednocześnie celując z pistoletu. Na dodatek ta jego mina.. Cała okładka ME 2 to moim zdaniem nieporozumienie.

Okładka ME 3 świetnie wygląda. Zwłaszcza jeśli ktoś zrobił całe ME 2 z dlc. Ona ma sugerować jakie zniszczenia spowodują żniwiarze. Co mieli zrobić? Narysować latające motylki w tle? Argument totalnie bez sensu. Okładka pierwszej części musiała sugerować jakąś tajemnicę, to w końcu była część PIERWSZA, musiała zaciekawić klienta. Kolejne okładki miały zainteresować graczy, którzy kupili jedynkę.

Filozoficzne dysputy o sensowności i działaniu Catalyst były nie na miejscu. Trzeba pamiętać, że flotylla ostrzeliwała równiez planetę. A konieczność poświęceniaLegiona pojawiła się już po zainicjowaniu implementacji kodu Żniwiarzy. Zresztą Catalyst zniszczył wszystkie twory syntetyczne, nigdzie nie zostało powiedziane, czy kod miał cokolwiek do tego.

Napad na Cytadelę był uzasadniony, bo w tym momencie Cerberus wywołałby chaos na najwyższym stopniu politycznym wszystkich czterech ras. Naprawdę trzeba to tłumaczyć? A Thane prędzej czy później by umarł, nie ma co dyskutować o tym. Zdecydował się on niejako odkupić swoje wcześniejsze winy.

Walka z Kai Lengiem była głupia. Tu się zgodzę. Nie potrafię zrozumieć dlaczego Normandia nie skierowała żadnego ognia w myśliwiec Cerberusa. Ani dlaczego żaden Harvester ich nie zaatakował.

Co do pomysłu o przekonaniu samym wrzaskiem, naprawdę się łudzisz, że dowódca całej floty wojennej posłucha się kogoś o stopniu komandora? ; )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odświeżam sobie pierwszą część Mass Effect. Podczas przemierzania galaktyki dostałem zadanie poboczne pogadać z Ojcem Kylem, który założył kult biotyków na jakiejś planecie. Wchodzę do ich bazy, wszędzie chodzą kultyści, ale nigdzie nie mogę znaleźć osoby, z którą muszę porozmawiać. Chcę maksować idealistę, staram się wszystko załatwiać pokojowo, więc raczej wybicie ich wszystkich nie wchodzi w grę. Gdzie w takim razie jest przywódca kultu?

Wyjdź z budynku i obok masz podziemny budynek, wchodzi się przez "drzwi" w ciut wystającym ponad glebę walcową konstrukcję( często spotykana konstrukcja zresztą więc kojarzysz na pewno). Na końcu znajdziesz pomazańca o którego pytasz ;)

Edytowano przez Miedziol
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się tak tylko wtrącę smile_prosty.gif

A Ja mam wstręt do science fiction ... prawie nigdy nie kupuję gier o tematyce sci-fi.

Wyjątki od reguły Mass Effcet i Kroniki Riddick'a.

Powód prosty ... nienawidzę "Star Wars" jak nie powiem co.

A prawie każde sci-fi kojarzę jako coś a la SW.

Cóż popełniasz tu jeden podstawowy błąd, bierzesz SW za sci-fi, którym w rzeczywistości nie jest.Gwiezdne Wojny (za którymi zresztą także nie przepadam) to typowa baśń przeniesiona w świat przyszłości. W związku z tym większość sci-fi nie ma nic wspólnego ze SW.

Ja gier po okładce nie wybieram, tak samo jak książek (poza zmierzchopodobnymi, bo te wyraźnie się wyróżniają smile_prosty.gif) Ale jeśli chodzi o ME to moim zdaniem okładka trzeciej części jest zdecydowanie najlepsza. Później jest dwójka i na końcu jedynka. Miranda jest jedną z najbrzydszych postaci w ME, nie licząc jednego ze zwiastunów, w którym wygląda nieźle. Faktem jednak jest, że jej pierwowzór też mi się nie podoba. Thane nie wygląda źle.

Thane na okładce wygląda hm..głupio. Nie wiadomo po co układa pięść jakby do ciosu jednocześnie celując z pistoletu. Na dodatek ta jego mina.. Cała okładka ME 2 to moim zdaniem nieporozumienie.
Wydaję mi się, że miał szykować biotykę, tylko trochę to grafikom nie wyszło.

Twarz domyślnego Sheparda mi nie przeszkadza, ale zmieniłem ją na swojego, którego uważam za lepszego, zresztą zawsze zmieniam twarze smile_prosty.gif Pamiętam tylko, że w pierwszej części był taki problem, że bohater inaczej wyglądał w edytorze, a inaczej w grze.

Aha, a co do dubbingu to dla mnie mógł być smile_prosty.gif I tak nie słucham, bo zanim postacie powiedzą jakąś kwestię zdążę ją kilka razy przeczytać. Jedyne co mnie irytowało to przekleństwa u Wrexa.

I jeszcze imiona Turian, bo widziałem, że było też coś o nich. Moim zdaniem te wyraźne nawiązania do Rzymu i łaciny to fajny smaczek. A czepianie się, że nie pasują to trochę jak czepianie się faktu, że Luke Skywalker miał typowo angielskie nazwisko, a Star Wars dzieje się przecież w innej galaktyce.

EDIT: Podejrzewam też, że jestem jednym z nielicznych (no jeszcze Smuggler na pewno smile_prosty.gif), których zakończenie ME3 nie rozczarowało aż tak. Owszem były tam nielogiczności (

w tym największa: każde zakończenie oznaczało śmierć większości ras i kilka drobnych

), ale mimo wszystko nie uważam, że by było aż tak złe, a przynajmniej nie gorsze niż zakończenie Deus Ex:HR. Zdenerwowało mnie, ale byłem w stanie żyć dalej ;) Po Extended Cut jest już zdecydowanie lepsze i nie mam praktycznie do czego się przyczepić. Wszyscy żyją długo i szczęśliwie, poza nieodżałowanymi, koniecznymi ofiarami, ale tego można było się spodziewać :( A teorii indoktrynacji jakoś nigdy nie mogłem zdzierżyć, wydaję mi się zdecydowanie zbyt przekombinowana.

Dlaczego nie można było zasugerować że ulepszenie od Żniwiarzy nie jest najlepszym pomysłem skoro nie wiadomo jak działa Katalizator ? Miał zniszczyć Żniwiarzy. A ulepszenie jest od nich ... powinna Shepard zasugerować coś Legionowi.

Bo nie było wiadomo jak działa? I wszyscy sądzili, że jest to po prostu jakiś rodzaj działa?

Edytowano przez Dersei
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postać, która została stworzona przez konfigurację genów musi wyglądać nienaturalnie. Wszak celem jej "wychodowania" było osiągnięcie niemal ideału... Ten motyw jest obecny w Science-fiction od zawsze.

Thane na okładce wygląda hm..głupio. Nie wiadomo po co układa pięść jakby do ciosu jednocześnie celując z pistoletu. Na dodatek ta jego mina.. Cała okładka ME 2 to moim zdaniem nieporozumienie.

Okładka ME 3 świetnie wygląda. Zwłaszcza jeśli ktoś zrobił całe ME 2 z dlc.

Dla Twojej świadomości Earendil robiłam wszystkie dlc do dwójki -.-

I nie okładka ME 3 wygląda fatalnie w porównaniu do jedynki.

Gdzie ty miałeś ten niemal ideał u Shepard'a ?

Chyba że mówisz o Pannie Lawson ... cóż po kiego im taki ideał, skoro wyhodowali coś co i tak nie ma przyszłości ...

bo jest bezpłodne. Bezsens.

Cały tok myślenia Pana Lawsona był idiotyczny - wyhodować armię idealnych ludzi ... wywalić kupę kasy na tą "dynastię" której nie będzie bo pierwsza córka jest kompletnie bezpłodna !

A jej poprzednicy też byli "nieidealni" i nieudani.

Skąd on weźmie tą "dynastię" Lawsonów ?

Skoro jedyna do której się przyznał i ją przygarnął jest bezpłodna ? Nie wiem co do Oriany ... ale ona była toczka w toczkę co Miri genetycznie ... czyli pewnie bezpłodna tak samo.

Ale pewności nie mam.

Zaraz zaraz Earendil - ale Shepard wywrzeszczała na Han'Gerrelu żeby zakończył atak.

Nawet bodajże któreś z dextro się z tego śmiało, że pierwszy raz ktoś zakończył jakąś wojnę wrzeszcząc. smile_prosty.gif

Nie mówiłam że bez pomocy, ale Koris i tak był przeciwnikiem Gerrela, Shala'Raan nie widziała już sensu tej walki i też była po stronie Shepard. Legion był nieocenioną pomocą w tym wszystkim jako przedstawiciel strony Gethów.

Zresztą poruszyłeś dziwną kwestię biggrin_prosty.gif

Jakoś wszyscy w uniwersum ME słuchają się tego "zaledwie komandora" smile_prosty.gif

Wybacz totalnie nie widzę "ogromnej tragedii zniszczenia" którą Ty dostrzegasz na tej okładce.

Ziemia jest mniejsza od Sheparda (sic !) i w tle.

Czyli jest tylko tłem. Zaledwie wypełniaczem.

To samo z płonącymi kosiarkami. Nie wiem jakim cudem Komandor S. jest ... w próżni bez hełmu (sic !!) i gdzieś idzie (fail) biggrin_prosty.gif

A ktoś się kiedyś śmiał że Javik nie nosi hełmu lub maski tlenowej na pancerniku gethów ... hmm smile_prosty.gif oj BioWare, BioWare ...

Ogólnie okładka ME 3 bagatelizuje całą wojnę ze Żniwiarzami wrzucając ją zaledwie jako tło ... bo najważniejszy jest tam idący z bronią w ręku i "wyciągniętym" omni-ostrzem Shepard który w wydaniu męskim (błe) ma wyraz twarzy ... nie wiem patrzy to to się jak jakieś bezmózgie zombie ... okładka chyba Mi sugeruje że został zindoktrynowany.

Nie przejmując się wojną, swoim życiem (skoro łazi po próżni bez hełmu) idzie gdzieś z daleka od wojny ... (facepalm)

Gdzie Ty widzisz tą tragedię wojny z kosiarkami ???

Gdyby sceneria przedstawiała zrujnowane miasto np. na Thesii i walczącego Sheparda razem z innymi przeciw Żniwiarzom ... i na przykład pokaz ich okropieństw a la walczą np. z Banshee - to wtedy tak okropieństwo wojny mielibyśmy na okładce !

Ale ... tego nie ma.

Jako okładka do tak poważnej gry mnie to nie powaliło. Z tego co zauważyłam to nawet logo serii spaprali ...

Znowu umieścili trik z tym logo ... ale odwrotnie niż być powinno.

Pamiętam że ME to jedyna seria która zasłużyła samym logo na komentarz "wow" u mnie.

I nie martw się dzień w dzień widzę okładkę ME 3 ponieważ mam podkładkę pod mysz z tym obrazkiem.

Więc mam jak porównywać tą okładkę bez sięgania po pudełko z grą ...

Btw. do okładki ME 2 tak a panna Lawson wygląda jakby biegła do boku strzelając z PM na oślep. biggrin_prosty.gif I co ? Do tego tym swoim giga dekoltem wystawia się łatwo na odstrzał ... jedna kulka i po zawodach Miri powinna leżeć tongue_prosty.gif

@ Dersei - Nie wiadomo jak działa, tak samo jak nie wiadomy był efekt ulepszenia Żniwiarzy.

Nic nie wiadomo na temat Katalizatora !

Jedyne co wiesz to to że ma zniszczyć wszystkich Żniwiarzy ... a Żniwiarze to pół technologii i pół organików ... czyli ?

Technologia Żniwiarzy przestanie istnieć bo oberwie od Katalizatora -> co za tym idzie skoro Gethy skorzystają z technologicznego ulepszenia od Żniwiarzy ... to znaczy że oberwą od Katalizatora !

Dla Mnie to było oczywiste za pierwszym razem na Rannochu !

To było dla mnie tak oczywiste że jestem po dziś dzień zdumiona, że BioWare nie wstawił takiej opcji jak zapytanie/zasugerowanie Legionowi że to właśnie nie musi im wcale pomóc !

Wręcz przeciwnie może je zniszczyć bo Katalizator wykryje technologię Żniwiarzy !

Gdyby one nie miały tego ulepszenia ... przetrwałby ! Nic by im się nie stało !

Co do tego z imionami to chyba Dersei nie doczytałeś ... nikt nie mówił że Turianom nie pasują imiona wzorowane na Rzymie starożytnym. Nikt się o to nie czepiał.

Raczej dyskusja poszła o imiona Seanicus i Ulysses - o nic innego.

Pff Star Wars ... tak mogę się zgodzić nie porównam tego z "12 małpami" ani z "Matrixem" ... ale to coś jest dla sci-fi mniej więcej tak jak "Star Trek" czy "LotR" dla fantasy.

Podstawą podstawy ... najbardziej proste, najbardziej ... fundamentalne (?)

Najbardziej rozpoznawalne. Nikt nie mówi na SW że to "baśń sci-fi" ... tylko mówi że to film "sci-fi".

Edytowano przez eyvon14moutaire
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Dersei - Nie wiadomo jak działa, tak samo jak nie wiadomy był efekt ulepszenia Żniwiarzy.

Nic nie wiadomo na temat Katalizatora !

Jedyne co wiesz to to że ma zniszczyć wszystkich Żniwiarzy ... a Żniwiarze to pół technologii i pół organików ... czyli ?

Technologia Żniwiarzy przestanie istnieć bo oberwie od Katalizatora -> co za tym idzie skoro Gethy skorzystają z technologicznego ulepszenia od Żniwiarzy ... to znaczy że oberwą od Katalizatora !

Dla Mnie to było oczywiste za pierwszym razem na Rannochu !

To było dla mnie tak oczywiste że jestem po dziś dzień zdumiona, że BioWare nie wstawił takiej opcji jak zapytanie/zasugerowanie Legionowi że to właśnie nie musi im wcale pomóc !

Wręcz przeciwnie może je zniszczyć bo Katalizator wykryje technologię Żniwiarzy !

Gdyby one nie miały tego ulepszenia ... przetrwałby ! Nic by im się nie stało !

W takim razie gratuluję domyślności smile_prosty.gif Od początku gry większość postaci byłą przekonana, że Tygiel to coś w rodzaju działa, wątpię, żeby spodziewali się czegoś takiego. Myśleli prędzej o innej wersji Gwiazdy Śmieci. Zresztą co innego miałoby im pomóc? Legion nie miał wyboru, albo kod od Żniwiarzy, albo pozostanie WI. Po drugie gethy nie giną w każdym zakończeniu, a tylko w dwóch z trzech. Więc jeśli ci na nich zależy wybierz syntezę.

Co do tego z imionami to chyba Dersei nie doczytałeś ... nikt nie mówił że Turianom nie pasują imiona wzorowane na Rzymie starożytnym. Nikt się o to nie czepiał.

Raczej dyskusja poszła o imiona Seanicus i Ulysses - o nic innego.

O tym pisałem. Imię Ulysses pasuje idealnie do Turianina smile_prosty.gif Mimo wszystko możliwe, że nie pamiętam dokładnie tamtej dyskusji.

Pff Star Wars ... tak mogę się zgodzić nie porównam tego z "12 małpami" ani z "Matrixem" ... ale to coś jest dla sci-fi mniej więcej tak jak "Star Trek" czy "LotR" dla fantasy.

Podstawą podstawy ... najbardziej proste, najbardziej ... fundamentalne (?)

Najbardziej rozpoznawalne. Nikt nie mówi na SW że to "baśń sci-fi" ... tylko mówi że to film "sci-fi".

Owszem, tyle że nie smile_prosty.gif LotR podłożył podwaliny pod współczesną fantastykę, stworzył kanon. Można go nie lubić (jak ja), ale trzeba pamiętać, ze bez Władcy nie byłoby praktycznie żadnych współczesnych książek fantasy. Star Wars to po prostu film, jeden z wielu, za to pierwszy z takimi efektami. Nie wpłynął znacząco na powstanie sci-fi, bo to istniało już wcześniej za czasów Verne (chociaż trochę inne). A to że nie mówi się, że SW to baśń sci-fi to prawda, ale to nie oznacza, że nią nie jest. I zdecydowanie nie jest "podstawą podstawy". Nie jest nawet podstawą, chyba że dla dzieł czerpiących z tego uniwersum. Proszę tutaj nawet tekst z wiki (akurat tu jest w miarę wiarygodna smile_prosty.gif):

Do najważniejszych filmów zaliczanych do fantastyki naukowej należą: 2001: Odyseja kosmicznaStanleya Kubricka wraz z kontynuacją 2010: Odyseja kosmiczna, na podstawie powieści Arthura C. Clarke'a oraz Łowca androidów (oryg. Blade Runner) Ridleya Scotta na podstawie powieściPhilipa K. Dicka Czy androidy marzą o elektrycznych owcach? (ang. Do Androids Dreams of Electric Sheep?). Znanym dziełem jest także rozpoczęty w 1979 roku przez tegoż reżysera cykl Obcy. Na uwagę zasługują także: Diuna na podstawie powieści Franka Herberta, Bliskie spotkania trzeciego stopniaStevena Spielberga, TerminatorJamesa Camerona, Matrix w reżyserii rodzeństwa Wachowskich.

Przykładem przeniesionej na ekrany polskiej SF jest Solaris w reżyserii Andrieja Tarkowskiego oparty na powieści Stanisława Lema o tym samym tytule. Polskim filmem tego gatunku jest Seksmisja w reżyserii Juliusza Machulskiego.

W rozwoju filmowej fantastyki ważną rolę odegrały też seriale telewizyjne: Star Trek, Babilon 5, Battlestar Galactica, Kosmos 1999, Gwiezdne wrota i Doktor Who.

Edytowano przez Dersei
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ "Idzie bez hełmu" A to w Catalyst mimo braku widocznego rozróżnienia pomiędzy przestrzenią kosmiczną a przestrzenią cytadeli to już hełmu nie nosi. No rzeczywiście, wprowadzajmy fabułę do okładki.

Co do okładki ME 2 - nie widać jej nóg -> na pewno biegnie. Prowadźmy dyskusję dalej w ten sposób, a na pewno będzie ciekawa. Może również biegać w samych stringach. Przecież w ME główną osłoną są tarcze i biotyczne bariery -.- Jeśli oczekujesz takiego realizmu od gier to wytłumacz mi, dlaczego Żniwiarz na Rannochu nie uderzył w Sheparda zwykłą kończynę zwalając go z nóg i mając nieruszający się wtedy cel.

@ Catalyst.

Gethy skorzystały jedynie z kodu Żniwiarzy, który na dodatek został jedynie przekształcony. Ale technologia, za pomocą której Quarianie zbudowali swoją cywilizację i stworzyli Gethy opierała się na podstawionej technologii Żniwiarzy. Catalyst jasno i wyraźnie powiedział, że zniszczy wszystkie syntetyki. Bez dzielenia na Żniwiarkopodobne. Argument -

EDI również zostaje zniszczona

Kolega wyżej już przedstawił argument, że większość sądziła iż jest to nieznane dotąd działo, którego energia by zniszczyła Żniwiarzy.

@ Imiona. Nie poruszajmy tematu. eyvon14moutaire ma na punkcie tego imienia prawdziwego świra tongue_prosty.gif (no offence)

@Miranda Lawson i jej bezpłodność

Przecież Lawson chciał mieć swoją dynastię, którą mógłby kontrolować. Miranda mogła byś kimś, kto byłby stabilnym dawcą żeńskiej części genetycznej potrzebnej do wyhodowania w probówce kolejnego "dziedzica". Nic nie jest też wiadome, czy Ori jest bezpłodna. Fakt, że ją stworzył świadczyć może, że: a) bezpłodność Mirandy jest przykrym defektem b) bezpłodność Mirandy wynika z czynników późniejszych c) Ori również jest bezpłodna i ma być kolejnym źródłem materiału genetycznego.

Gdybym miał zamiar stworzyć idealną dynastię chciałbym sprawować kontrolę nad tym, z kim rozmnaża się dziedzic tejże dynastii. Sądziłem, że wydaje się to oczywiste.

@Okładka Mówimy tylko o tle okładki. Na okładce ME masz gigantyczną twarz Sarena (parafrazując Twój styl: Idzie w próżni bez hełmu i taki wielki jakby Galaktusem był (sic!) tongue_prosty.gif) Nigdzie również nie jest powiedziane, że to Ziemia. Jeżeli rzeczywiście potrzebujesz tu fabularnego uzasadnienia okładki to powiedzmy, że idzie gdzieś na Catalyst lub wsiada do kapsuły. To samo mogę stwierdzić o okładce ME 1 - nie wiadomo co to za planeta, pewnie nie ma tam tlenu, bo Ashle nosi hełm, a Shepard jak zwykle ignoruje tą konieczność. A gdzie ja widzę tą tragedię wojny? Gdy mnóstwo obiektów latających płonie w atmosferze planety i na dodatek widać z kosmosu ogromne czerwone plamy to owszem, widzę tragedię wojny, bo Flota Przymierza nie powstrzymała nalotu wroga.

Co do twarzy Mirandy i Sheparda.. to tylko kwestia gustu. Nie ma co kontynuować wymiany argumentów w tym miejscu, bo nie przekonamy żadnej strony.

Ludzie... pamiętajcie też o spoilerach. Wskoczy tu ktoś, kto dopiero zaczął i ma całą grę rozpisaną z góry do dołu tongue_prosty.gif

Edytowano przez Earendil
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą APO czepiania się itp. zawsze zastanawiało mnie jak panowie z Bioware wyobrażali sobie działanie dział Żniwiarzy. Zrozumiałbym gdyby to był laser, ale zgodnie z Leksykonem są to rozgrzane do olbrzymiej temperatury wiązki metalu. Mimo wszystko wydaję mi się to lekko ciężkie do zrealizowania. Tak samo jak odporność Żniwiarzy smile_prosty.gif Wystarczy porównać siłę potrzebną do zniszczenia każdego z nich, by zauważyć, że coś tu nie gra.

Catalyst jasno i wyraźnie powiedział, że zniszczy wszystkie syntetyki. Bez dzielenia na Żniwiarkopodobne.
W końcu z tego powodu także, według Katalizatora, Shepard musiał zginąć-zbyt duża jego część była syntetykiem. Cóż, jak wiadomo w tym też się pomylił.

EDIT:

EDI to nie jest dobry argument, ona też była oparta na technologii Żniwiarzy.

Edytowano przez Dersei
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Earendil - Mówiłam o okładce. Dla Mnie Miranda tam biegnie ... jak wytłumaczysz te finezyjnie rozwiane włosy Panny Lawson ?

Albo się odwracała - co świadczy o jej niekompetencji bo Thane i Sheploo są już gotowi i w pozycjach do strzałów od dawna, albo ... no właśnie ... właśnie dobiegła do zajmowanej pozycji przez resztę składu biggrin_prosty.gif

Wiesz w jedynce to Ashley

nosiła bodajże hełm nawet na Eden Prime na pierwszej misji

... jeśli dobrze pamiętam

Zresztą hełm zawsze można założyć czy chce się tego czy nie. To że Garrus i Shepard na okładce jedynki nie nosili to oznacza że nie musieli. Ashley chciała i nikt jej tego nie zabroni ... twarz głównego złego jest ledwie zarysem.

Zarysem na tle kosmosu. Jasne dziwne ... ale cała okładka jedynki miała Cię zadziwiać i próbować skusić tym wszystkim.

W jej przypadku było to w miarę zrozumiałe ... miałeś tajemniczą grę to i tajemnicze rzeczy na okładce .. wszystkiego po trochu.

Wypadałoby umieścić na okładce coś co jest koniem pociągowym całej akcji.

Z zachowaniem końcowego smaczku fabularnego.

W trójce już nie ma tajemnic - sprawa jest jasna. Mamy wojnę.

Z Żniwiarzami - od jedynki wiadomo że są groźniejsi od wszystkiego co zna galaktyka ... czyli Przymierze i tak jest na straconej pozycji, jak każda flota w galaktyce jeśli przeciwko sobie będą mieć zmasowany atak Żniwiarzy. A to że akurat celem była Ziemia ... dwójka już mówiła i sugerowała dość jasno - Harbi ma fioła na temat Komandor S. - więc raczej nie daruje Ziemi matczynej planecie "public enemy number one" Żniwiarzy.

EDI to zdecydowanie nie jest dobry argument bo ona została stworzona z dwóch rzeczy -

Suwerena i zbuntowanej WI która wymordowała w jedynce wszystkich w bazie

jej śmierć była w pełni zrozumiała.

Zresztą gdzie tam miałeś że zniszczy każdą technologię ? Jeśli dobrze pamiętam to mówiono o

chwilowej awarii technologii każdej i o całkowitej destrukcji technologii wywodzącej się od Żniwiarzy. Nigdzie w całej dwójce nie było powiedziane że implanty Shepard są technologią Żniwiarzy lub oparte na tejże technologii !

U Catalysta na herbatce - to jest w ogóle tak absurdalny i nie logiczny fragment gry że głowa boli.

Jesteśmy na Cytadeli ... która to nigdy nie wymagała noszenia hełmu mimo że to konstrukcja ... otwarta na próżnię. Nie szczelna.

Jesteśmy bogowie jedni wiedzą gdzie .... nikt tu wcześniej nie był (?) a Katalizator - starożytne i mityczne urządzenie tak akurat przybrało formę dzieciaka z Ziemi którego Shepard widział góra dwa razy w życiu. Shepard prawie konający w dwie minuty lub mniej już zapomina o tym że ... konał. icon_eek.gif

Czy tylko mi wydawało się to dość dziwne ?

@ Dersei - No rzeczywiście Earendil ma rację ... może zostaw tamten temat imienia.

Edytowano przez eyvon14moutaire
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up Co do EDI - racja, moje niedopatrzenie. Nie da się pamiętać wszystkiego tongue_prosty.gif

A gethy też da się odbudować, biorąc pod uwagę, że ostatecznie Legion był zdolny wyodrębnić swoją tożsamość stanowić może argument, że nie wszystko zostało zaprzepaszczone. Zgodzę się, że było go szkoda ; )

Powiewające włosy to argument? Serio? W tle są budynki bardzo podobne do Illium, gdzie znaczna część walk była prowadzona na odkrytych przestrzeniach, po których swobodnie latały kapsuły powietrzne. Ruch powietrza jest tu jak najbardziej na miejscu. Fakt, że dobiegła ostatnia też jakoś nie przekonuje, biorąc pod uwagę, że skoro biegną w szyku to ktoś też pilnuje pleców. Można też podejrzewać, że drugiej ręki używa do swoich mocy biotycznych lub przytrzymania się czegokolwiek. No, ale ok w ferworze walki powinna mieć siatkę na włosy, by przypadkiem nie powiewały.

Co do okładki to znowu to samo. Twoim argumentem jest to, że okładka pierwszej części może być pełna bzdur, bo ma zaciekawić (dla mnie żaden argument). Za to ostatnia okładka nie ma przyciągać oka? Dla obu okładek był zupełnie inny target. Ujmę to tak, gdybym miał kupić ME to na pewno nie po okładce pierwszej części. Nie przyciąga niczym. Odrzuca wręcz plamą czerwonego światła i niewyraźnymi postaciami. Shepard wygląda na pierwszej okładce niemal bezpłciowo.

I nie widzę na okładce pierwszej części niczego, co byłoby tym koniem pociągowym. Zamiast twarzy Sahrena, która przypomina mnóstwo obcych z innych gier sci-fi powinni dać Normandię.

Edytowano przez Earendil
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^ A widzisz.

No tak ale Gethy ...

je zniszczyło.

Nie wiem czy pamiętasz jakie były konsekwencje zgubnego ulepszenia - one zaczęły się łączyć ... grupy programów zaczęły łączyć się w jedno ... z WI robiły się osobne SI ... z wszystkimi tak było. Nie ważne w jakiej ilości były wcześniej ... na każdą z osobna działało to ulepszenie i windowało ją z poziomu prostej WI do pełnoprawnej SI. Zmieniało podstawę istoty Gethów.

Przynajmniej ja tak to zrozumiałam ... mogę się mylić.

Wracamy z okładkami do punktu wyjścia.

Wszystkie trzy mają inne targety ... choć dwójka mogłaby spokojnie mieć taki sam (i powinna) co jedynka.

Mnie się nie podoba takie uproszczenie ... jak miała dwójka.

Mówiłam stracony potencjał - cała okładka mówiła o grze "fajna strzelanina z laskami i kosmitami" - tyle.

Jeśli to okładka dla "fajnej strzelaniny" to gdzie jest jakikolwiek realizm ?

Zwłaszcza że na okładkę wybrano - Thane'a a ten z racji bycia Drellem jest od razu skreślony przy pojęciu realizm bo jest elementem fikcji, Mirandę - czyli babę wyciętą żywcem z realu no i Wanderloo następnego osobnika z realu.

Przy czym Ci z realu obydwoje powinni być bardziej realni podczas przedstawianej "strzelaniny" na okładce.

Pal sześć Sheploo - on i tak zajął pozycję i strzela. Widzisz że jest gotowy do ataku. Krios nawet jeśli jest elementem fikcyjnym to też jest w dobrej pozycji i atakuje. A Lawson ?

Prędzej uwierzę że ona pozuje do "dynamicznych zdjęć" na planie filmowym niż walczy.

Może tobie się to podobało, mi tam tylko odpowiadał Thane a tobie z kolei nie.

Kwestia gustu. To samo do Sheparda ... mówiłam już wcześniej o nim ... o Wanderloo.

Moja wypowiedź o nim była czysta opinią jak bardzo mi ten człek nie pasuje do tej gry.

A targetem trójki już na pewno nie jestem skoro targetem tej okładki ... są miłośnicy "urody" Wanderloo. confused_prosty.gif

Cała okładka trójki wygląda jak okładka Battlefielda 3 lub innego FPS'a -.-

Czyli gra sugeruje że będzie FPS w kosmosie ... no świetnie ... gratuluję.

Główny nacisk jest położony na Shepard'a faceta który ma reprezentować całą grę na okładce.

Problem w tym że nie reprezentuje.

Ile razy już widziałam opinie "fajnie nie obchodzi Mnie ten gadżet, ta okładka jest do kitu - to coś na pierwszym planie to na pewno nie jest MÓJ/MOJA Shepard ... tylko jakiś chłop z agencji".

Okładka jedynki miała właśnie na plus że nie emanowała Sheploo. Był tam mały, mniej ważny ... nijaki.

Gra się dostosowywała do gracza przez tą okładkę ... nie było walnięte prosto z mostu - tak to jest prawdziwy Shepard ten Twój to fake .... i się wal graczu.

Wanderloo mogłoby na okładce jedynki równie dobrze nie być i nikt nie odczułby straty !

Idąc tokiem rozumowania wobec jedynki i Sarena ...

To w Gothic'u Nocy Kruka są gigantyczne kruki ? Bo tam jest kruk na okładce zasłaniający całe niebo.

BioWare zrobił tak karygodny błąd przy ME że głowa boli ... aż wypadałoby wpaść do ich siedziby pokazać pudełko z Fallout'em 3 i Bethesdę a następnie pokazać pozostałe Fallout'y w tym New Vegas.

I ich popukać po głowie pytając "Naprawdę chcecie zrobić to co oni ? Podzielić graczy ??

Bo tylko to uzyskaliście fatalną decyzją w sprawie wewalenia bzdurnego "kanonicznego Sheparda" który nic nie robi poza podziałami wśród graczy ... dzielą się na tych "za Sheploo" i "przeciw Sheploo" - do drugiej kategorii zaliczają się wszyscy którzy korzystają z kreatora postaci jak należy."

Podstawowe oryginalne beznadziejne zakończenie Mass Effect'a 3, które tylko uwzględniało "kanoniczną bzdurę" ...

Bo jak mam wyjaśnić że obydwie Moje postacie tak ni w d**ę ni w oko nagle w obliczu śmierci myślą o: Liarze (!!!), Jokerze - którego obydwie nie znosiły, oraz o Andersonie - ten to przynajmniej był jakoś uzasadniony bo umarł na końcu ... żadna nie wspominała tych co umarli - Thane'a (!!!), Legiona (!!) ani nawet Mordina.

Żadna nie myślała wedle BeWare'u o własnych wątkach romansowych !

Lepiej nie kłócić się ze mną o to zakończenie i próbować mi wmówić że było dobre - bo nie było.

Było jak splunięcie Mi przez BioWare prosto w twarz i pokazanie wielkiego "f**k you".

Ta gra Mnie wykończyła fizycznie i psychicznie ...

PS: I tak nie obrażam się o stwierdzenie tej oczywistej oczywistości smile_prosty.gif

Edytowano przez eyvon14moutaire
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

@ Earendil - o matko ... wyciągnąłeś jedną z najbardziej obciachowych rzeczy z tego sklepu i ich oferty jaką kiedykolwiek widziałam.

Serio - już z dwojga złego wolę tą małą śmieszną figurkę za 12 dolców, a już najbardziej pokusiłabym się o tą torbę za 58 lub tą za 60 dolarów - przynajmniej byłaby przydatna :)

@ scorpix - Co do tekstów Mordina to byłby problem bo zauważyłabyś zmianę aktorów :D

A przynajmniej tak mi się wydaje ... bądź co bądź to Michael Beattie umiał śpiewać a nie William Salyers.

Więc musieliby wybrać kwestię albo z dwójki albo z trójki - a z racji tego że jakoś Beattie'go wykopali z tej roli to raczej obstawiam że kwestie Mordin miałby tylko z trójki.

PS: Ktoś może mi powiedzieć dlaczego "ME 2 The Team Lithograph" jest dalej takie drogie ? Bo to poza kubkiem za 12 i wspomnianymi torbami byłoby fajne ... w przeciwieństwie do omawianych wyżej popiersi. :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...