Skocz do zawartości
RoZy

Mass Effect (seria)

Polecane posty

Wyobraźcie sobie takiego volusa z szarżą biotyczną (byłby jak pocisk). Co do mapki na Omedze to pewnie dodadzą po DLC Omega do singla. Wczoraj na socialu czytałem, że pierwotnie strażnik miał być łowcą (miałby łuk technologiczny, kuszę i moce biotyczne), ale postanowiono zastąpić go strażnikiem (ale nie bierzcie tych informacji całkowicie na serio bo nie wiem czy to był żart czy prawda).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leviathan za mną i trzeba powiedzieć że utrzymuje poziom From Ashesh. Znaczy to jakieś 60% tego to co widzieliśmy w przypadku odpowiedniego DLC do ME2 (From Ashes przy porównaniu do Zaeeda czy Kasumi, Lewiatana do Shadow Brokera albo Overlorda) i podobnie jak From Ashes, z kompletnie niewykorzystanym potencjałem fabularnym. To co BioWare mogło nam pokazać przy okazji obu dodatków miało dużo większy potencjał niż to co dostaliśmy. Niestety.

Gameplayowo jest też kiepsko. Ot kilka systemów i planet do przeskanowania, trochę war assets, 3 mapki do ogrania, 1 mapka do prowadzenie dialogów przed właściwymi misjami.

Wprowadzenia na Cytadeli:

Mass Effect to nie jest przygotówka, klikanie wszystkiego w mikroskopijnej wielkości laboratorium, żeby potem coś ustalić na mapie galaktycznej jest nudne, a trzecia wizyta to już żart sam w sobie i nie służy niczemu więcej niż sztucznemu wydłużaniu rozgrywki. Równie dobrze można było ten fragment zrobić na pokładzie Normandii i DLC w ogóle by na tym nie ucierpiał.

Pierwsza misja:

Bardzo fajnie wyważony gameplay. Spokojne wprowadzenie, nieźle zbalansowana walka, wszystko sensownie przemieszane. Choć ciężko porzucić wrażenie, że fabularnie to trochę autoplagiat z Thoriana.

Misja nr 2:

Jeden prosty korytarz, na 3 czy 4 piętrach. Kompletnie zero wyzwania, bo przeciwnicy rzadko pojawiają się w liczbie większej niż 4. Garrusa Overoload na tarczki Maruderów, a tak poza tym moja M-98 Widow wysyłała spokojnie Cannibali na drugą stronę. Nuuudy. Szczególnie jeśli weźmiemy wypowiedź bodaj wspomnianego już Garrusa "It's not digging site, it's war zone".

Jedyny plus to projekt graficzny - malunki przedstawiające Lewiatana na ścianach, czy tło może które sprawiałoby że czuć byłoby, że Reaperzy przybyli tu w sile, gdyby nie to co już wspomniałem - walki nie stanowiące żadnego wyzwania.

Misja nr 3:

To tak właściwie 2 części. Pierwsza graficznie bardzo fajna, każdy kto widział trailer kojarzy wzburzone morze, cmentarzysko statków. Wygląda to świetnie (pomijając jak zwykłe tragicznej jakości tekstury na przedstawiające horyzont). Za to rozgrywka leży. Brak tu jakiegokolwiek balansu.

O ile początek walk nie zwiastuje nieszczęścia, to gdy dochodzi do pewnego momentu gra zamienia się swoją własną parodię. Przeciwnicy w dużej liczbie (Brutki, Cannibale i Huski) stanowią tło, które cały czas się odradza i jeśli by z nimi walczyć to braknie czasu na wypełnienie właściwego zadania. Z drugiej strony tą konkretną czynność trzeba powtórzyć 5-6 razy, a po każdym aktywowaniu terminalu następuje autosave. Bez tego pewnie byłaby ta misja straszliwie frustrująca, ale z autosavem wszystko sprowadza się do samobójczego biegu z jednego miejsca na drugi, aktywowaniu i biegu z powrotem. Jeśli coś nas ubije po drodze nie ma problemu, odrodzimy się w punkcie startu z żywym teamem, pełnym życiem i tarczkami, ale wypełnione czynności się nie resetują. Czyli nawet na Insanity wszystko sprowadza się do Biegnij-Użyj-Autosave-Zgiń-Load-Biegnij-Użyj-Autosave-Load-...- Mission Successed. Infiltrator ma jeszcze łatwiej bo na maskowaniu da się przebiec w obie strony.

Druga część to przereklamowana część podwodna, sprowadzająca się tylko do krótkiego spacerku korytarzem i dialogu z bodaj 3 opcjami do poruszenia. Żeby nie spojlować powtórzę to co już napisałem na starcie. Niewykorzystany potencjał.

Podsumowując. Lewiatan to tak naprawdę DLC pokazujące to czym ME3 jest dla zwykłego gracza, który nie jest fanem serii. Mocno średnia, naciągana historia z niewykorzystanym potencjałem, przestarzały gameplay, który nie zmienił się w stosunku do ME2, niezła grafika z masą fatalnych tekstur. Jest tylko jeden problem, ME3 potrafił grać na emocjach i nawet jeśli były to proste triki, to każdy kto chciał się zżyć ze swoim Shepardem, jego załogą i w ogóle tym uniwersum mógł zaliczyć grę do udanych. Leviathan tego nie potrafi i pokazuje, że kiedy zostaje tylko gameplay i średnia historyjka ME3 musi być uznany za średniaka.

I takie też moje odczucie - 5/10. Ciężko polecić nawet fanom serii, ale BioWare już wspomniało, że od jego sprzedaży będzie zależała przyszłość innych fabularnych DLC. I to chyba jedyny powód żeby wydać 800pt.

Edytowano przez bogus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jak co ale BioWare jest moim zdaniem zbyt podzielone. Chcą dać DLC jednocześnie dla stałych fanów jak i dla osób, które grają w tą grę po raz pierwszy i to jest smutne. Z tego powodu powstało zbyt wiele uproszczeń(To samo tyczy się całej 3 części).

A jeśli chodzi o kolejne DLC do multi:

będą dobrej jakości czyli będą płatne

będą kiepskiej jakości = też płatne ale tańsze (niewiele)

nie wniosą niczego oprócz map i postaci = będą Darmowe (wersja najmniej realna).

Apropos Omegi - jako DLC mogła by być fajna jednak należy pamiętać, że fabularnie plany zakładały odbicie Omegii dopiero po zakończeniu wojny ->

co mniej więcej oznacza, że Shepard już wtedy nie żyje (pomijając czerwone zakończenie)]

.

Nie wiadomo też jak zachowają się wojska Cerberusa po utracie Lidera smile_prosty.gif

Edytowano przez PaVel1224
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem na socialu, że Chris Priestly (sorry za błąd jakby co) napisał na swoim twitterze, że DLC do multii które wydadzą pod koniec września będzie ostatnim DLC do multi. Jeśli mamy oczekiwać jakichś nowych przeciwników lub trybów to tylko teraz. Przynajmniej znamy datę premiery. Będzie to najprawdopodobniej 25 września, w ostatni wtorek.

Jako, że ma to być ostatnie DLC do multi oczekują czegoś dużego, na pewno nowych przeciwników, więcej niż 3 nowych broni (przynajmniej z 10), 12 postaci (2 na każdą klasę), co najmniej z pięć nowych map i nowy tryb.

Edytowano przez BluRay2012
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I pewnie tym razem skasują za to pieniądze bo nie wierzę, że za darmo mieli by dać (przynajmniej 10 nowych broni,12 postaci,5 nowych map i nowy tryb) Fajnie by było ale czuję, że jeśli my oczekujemy od nich tego wszystkiego to oni będą oczekiwali zapłaty :P heh :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up 30zł (w przybliżeniu bo nie jestem pewny ceny) za dodatek "Leviathan", który trwał 3h to też jest porażka :D co prawda "Leviathan" jest DLC do singla ale żądanie takiej kasy to przesada w porównaniu do ceny podstawki,która kosztuje na chwilę obecną 67zł a jest o wiele dłuższa od tego DLC :D:P:):P:D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie liczyłbym na nowych przeciwników - w sensie kolejny typ obok Gethów, Reaperów czy Cerberusa. Nowe jednostki w obrębie już istniejących grup są prawdopodobne, nowy rodzaj już nie bardzo. Wymagałoby to powiązanego z DLC do multi fabularnego DLC, który motywowałby nowy typ przeciwnika w misjach dla składów N7. A, że dopiero co dostaliśmy Lewiatana, to na 2 nowe DLC we wrześniu - do multi i kolejne duże fabularne - bym nie liczył. Co nie znaczy, że nie chciałbym czegoś nowego zobaczyć. Z otwartymi ramonami powitałbym niedobitki Collectorów. Albo nawet zindoktrynowanych, ale nie przerobionych na Reaperów ludzi, turian, krogan czy asarii, którzy mogli by być częścią DLC dotyczącą Omegii. Javik wspominał, że walki ze zindoktrynowanymi kumplami były w jego cyklu powszechne, a mi bardzo brakowało w ME3 typowych szumowin którzy chcieliby na trwającej wojnie chcieli by ugrać coś dla siebie. Tym samym pozwalając Shepardowi na zrobieniu czegoś co jest ważne, ale nie jest w bezpośredni sposób powiązane z Crucible.

A samo DLC do multi, nawet duże nie musiałoby być płatne. Bioware zarabia w końcu też na punktach, które ludzie kupują żeby przyspieszyć odblokowywanie nowych zabawek. Wystarczy żeby były atrakcyjne a drop rate odpowiednio niski i motywacja do wysupłania kilku-kilkunastu dolarów czy euro się znajdzie. Gotów jestem zaryzykować stwierdzenie, że więcej ludzi zapłaciło za punkty żeby odblokować nowe zabawki niż jest farmerów Golda/Platyny.

A sam od ostatniego DLC do multi oczekuję jednego. Podejrzewam, że ostanie DLC to też okazja do zaprzestanie organizowania weekendowych operacji, a mój salariański inżynier bardzo chciałby żeby jego N7 Valiant stał się kiedyś X a nie zatrzymał się na II. I z tego powodu liczę na przeniesienie tych 5 broni z promotional do ultra-rare.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mass Effect 3 Retaliation DLC znaleziono dane o nowym DLC do multi, które wprowadza nowych przeciwników do multi czyli zbieraczy. DLC miałoby się pojawić w tym miesiącu. Pokrywa się to z tym co Chris Priestly napisał na socialu, że pod koniec września ma pojawić się coś niesamowitego i darmowego.

Poza tym ktoś nie dawno bawił się plikami z Earth DLC i znalazł coś na temat zbieraczy i Retaliation DLC.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie grałeś wcześniej w trójkę, to tak. Nie będą cię zęby boleć, bo jednak trochę czasu minęło i jedynka nieco się zestarzała. Ja przeszedłem je po dwa razy. Nie ma może w tych grach wielu ścieżek, które można by odkrywać za kolejnym przejściem, ale już gra dwiema różnymi klasami sporo zmienia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

asasyn101, w jakim sensie nie wejdzie? Że masz za słaby komputer? Jeżeli ME2 Ci chodzi to ME3 też powinno.

Ja ME oraz ME2 przeszedłem na wszystkie możliwe sposoby, te gry mają coś co przyciąga cię do przejścia ich jeszcze raz. Niestety, w ME3 brakuje tego czegoś dlatego skończyłem na razie. To samo z multi, trochę pograłem, zdobyłem kilka broni i to wszystko, nawet nie sprawdzam tych nowych dodatków :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

asasyn101, w jakim sensie nie wejdzie? Że masz za słaby komputer? Jeżeli ME2 Ci chodzi to ME3 też powinno.

Okazuje się, że nie. Na komputerze, na którym ME2 działało mi jak ta lala ME3 szarpało, szczególnie w czasie walki, nie tylko obraz, ale i dźwięk, na dodatek tekstury i cienie wyglądały momentami po prostu paskudnie (z gier na UE3 przytrafiło mi się to tylko w Bulletstormie i może z raz w Spec Ops: The Line), nie wspominając o tym, że momentami animacje składały się z kilku klatek, co wyglądało przerażająco.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja z takim nie typowym pytaniem, mam chętkę ale czy warto, przejść jeszcze raz Mass Effect 1 i 2, w oczekiwaniu na 3, która mi nie wejdzie na razie? Polecacie to zrobić? Ile razy przeszliście te gry?

Ja osobiście przeszedłem po razie ME i ME2, a dwa razy ME3, i dalej mi mało.

Jednak przed zabraniem się za ponowną grę mam zamiar włączyć do tego książki (oczywiście wszystko chronologicznie).

Wyglądałoby to tak:

ME: Objawienie (książka) --> Mass Effect --> ME: Podniesienie (książka) --> Mass Effect 2 --> ME: Odwet (książka) --> Mass Effect 3

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam jeszcze dołożenie komiksów smile_prosty.gif

Niestety poza jednym wszystkie trzeba załatwiać z zagranicy, ale to możliwe. Zwłaszcza komiks rewolucja pokazuje dużo ciekawych rzeczy, np. poznajemy brata Sarena czy historie powstania Człowieka Iluzji.

Ja przechodzę to też razem z książkami, ale niestety powrót do ME1 był troszkę bolesny. Mimo dobry dialogów i fabuły, zawierała wiele elementów, które mogły na dłuższą metę znużyć. Kiedyś był wspaniały teraz już niestety tylko dobry. Na szczęście wartość ME2 wciąż jest na tym samym wspaniałym poziomie, choć wiadomo, że już nie ma tej radości z poznawania naszych kompanów czy samej fabuły.

@down nie musisz ściągać tylko na allegro sobie poszukaj to znajdziesz. A komiks ewolucja zawiera oprócz Ewolucji też kilka pomniejszych, więc chyba warto go poszukać. Ja swój ściągnąłem z UK za 50 zł i nie żałuję.

Edytowano przez scorpix
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

dorzuć jeszcze komiks - 'me: redemption' między 1 a 2 gdzieś.

można ściągnąć z internetu (mójboże to nielegalne mójboże spike kradniesz, skoro nie da się tego dostać w Twoim kraju to widać nie powinieneś tego mieć) i odtwarzać programem do komiksów na pc lub smartfonie.

Edytowano przez Spike217
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@scorpix

No tak, w szczególności z perspektywy czasu widać, jak nudne są fragmenty z Mako. Chociaż pamiętam moją ekscytację, gdy jeździłem nim po Księżycu. Bardzo podobał mi się ten fragment, fajnie było zobaczyć z niego Ziemię ;) Podobno jest paczka tekstur w wysokiej rozdzielczości do pierwszej części ME, ale jak do tej pory jej nie instalowałem.

Wielu osobom podobało się badanie złóż sondami na planetach w ME2 - mimo wszystko dla mnie było to równie nudne, jak fragmenty z Mako z pierwszej części. Najlepiej to chyba było rozwiązane w ME3 - szukanie zasobów wojennych sprawiało mi dużą przyjemność.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mako byłoby dużo fajniejsze, gdyby sterowanie tym pojazdem było zrealizowane jak należy. Tak to te sekwencje były dość fajne, nawet na planetach pobocznych, które wyglądały, jakby je żywcem wyjęto ze stareńkiego Thunder Brigade.

Hammerhead był również dobrym pomysłem, ale niestety zrealizowanym fatalnie i zupełnie bez polotu. Kilka prostackich misji - ot, tutaj sobie trochę poskaczemy i poskanujemy, tutaj postrzelamy do kilku wrogich posterunków i nic więcej. A przecież dałoby się na tym oprzeć sporego spin-offa ME z porządnie zrealizowanym, rozbudowanym gameplayem wykorzystującym cały potencjał owego pomysłu.

Skanowanie z ME2 było dość fajne, ale w tak dużej ilości szybko stawało się nużące. Znacznie bardziej wolałem mini-gierkę z pierwszego ME, owego cyber-Froggera przy włamywaniu się do zamków i innych tego typu elektronicznych ustrojstw.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...