Skocz do zawartości
RoZy

Mass Effect (seria)

Polecane posty

Proponuje odwiedzić forum gram.pl. Żywa dyskusja się tam rozegrała. Bo jak wielu osobom okazuje się, że do wyboru są tylko polski, węgierski i czeski(chyba) a angielskiego ni ma. Jakis plik eng się instaluje, ale podmiana nie skutkuje. Zresztą, ktoś chce się czegoś dowiedzieć, to zapraszam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w ME2 nie będzie angielskiej wersji tylko polska to będzie straaaszna lipa, nie wiem nawet czy nie będę próbował kupić za granicą, bo polski dubbing jest tak do bani, że nie da się słuchać tych dialogów (w każdym razie w jednym z filmików na stronce ME głos Samary, nie wiem jak inni, ale z doświadczenia wiem, że każdy dubbing psuje gry i filmy, no oprócz produkcji typu Shrek). Czy ktoś wie definitywnie jak z tym jest?

PS: Jak nie będzie angielskiej wersji w Polsce, powinni wypuścić jakiś patch, imho.

Edytowano przez Paszczaq
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, najchetniej juz bym do sklepu lecial, ale sesja sie zbliza i wiem ze zawale wszystko a przejde gre dwa razy z rzedu jak pierwsza czesc. Musze byc twardy i za to miec nagrode po sesji - kiedy wszyscy beda juz po grze i beda zalowac ze juz znaja cala historie - ja dopiero wtedy bede ja poznawal :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałem właśnie maila od gram.pl ze gra jest do odbioru (wersja PC). No i wszedłem na ten temat i zapłakałem rzewnymi łzami. Nie dosyć że znów spierdzieli polska wersje, to jeszcze nie wiem, czy jak odpalę grę przy aktywnym połączeniu z netem, to mnie nie zbanują gdzieś tam za granie przed premierą. Paranoja jakaś.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mogę odebrać grę dzisiaj(gramer.pl). Co do zawartości: szkoda że nie można wybrać dowolnych dwóch postaci z ME1. Nowi kompani są fajni, ale sentyment do tamtych pozostał. Mam nadzieje że ktoś z jedynki, pojawi się w DLC, albo przynajmniej w ME3. Co o tym sądzicie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka osób pisało coś o Saturnie. Czy dobrze rozumiem, że w Saturnie Złote Tarasy można kupić ME2? Jeśli tak to za ile? Niby mam bardzo blisko do Złotych Tarasów, ale jest tak zimno, że nie zamierzam iść tylko po to, żeby sprawdzić.

PS: Czy w polskiej wersji głównego bohatera dubbinguje ten sam koleś co w części pierwszej?

Edytowano przez Thug
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to w ogóle za pomysł, żeby dawać innego aktora do tej samej postaci. A z tym, że nie da się zainstalować angielskiej wersji to już całkiem jakieś jaja chyba. Wiecie może czemu już nie CD Projekt wydaje w Polsce ME2?

Ech, gdyby mój angielski był trochę lepszy to sprowadziłbym sobię oryginalną wersję z USA.

Edytowano przez Thug
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ale OK. Jesli nie chcesz mojej "nieco" nieobiektywnej relacji, to po prostu streszcze tobie, bez zadnych moich komentarzy, fabule obu serii:

[The Nat streszcza fabule Ground Control i FreeSpace]

Ciekawe. Tylko że mało znaczące, stawiam diamenty przeciw orzechom, że twórcy Freespace'a też tego nie wymyślili. Tradycyjny motyw "Wielkiego Zła Powracającego Z Czegośtam", obecny jest w fantastyce od... od tak dawna, że sam nie jestem w stanie określić, od kiedy dokładnie. Tolkien sięgał po niego na pewno (Mordor!), Lovecraft też chyba... Tu jest po prostu przybrany w fatałaszki sci-fic (a jak świat światem, w fantasy przebrzydły jest ork albo goblin, w horrorze - dowolne straszne paskudztwo, a w science-fiction - zielone ludziki albo niezależna sztuczna inteligencja). Starożytni to też motyw oklepany jak tyłek powabnej karczmareczki. Zastanawiający jest co najwyżej ten wątek z budowaniem imperium na gruzach poprzedniego.

Tak czy owak, science fiction - szczególnie ujmowane w grach - z reguły sprowadza się do zmiany liczby czułków czy innych wypustek na głowach Obcych i wymyślaniu im wymyślnych historii oraz ról. Mass Effect się z tego nurtu nie wybija i jest sztampowy (szkoda), ale realizuje kreację przekonującego uniwersum w sposób przyzwoity.

Milo przynajmniej, ze wreszcie powiedziales, ze fabula ME jest sztampowa.

Ale co do samego 'zrzynania' pomyslow, to nie chodzi mi tu o to, ze 'cos sie powtarza, co juz bylo wykorzystane wczesniej'. Gdybym mial takie podejscie, to cala rozmowa byla by bezsensowa. Np: posty na forum(dla ulatwienia powiedzmy, ze 'moje' posty, ale na dobra sprawe to moga byc wypowiedzi wszystkich uzytkownikow) zawieraja slowa, ktore juz ktos gdzies wczesniej wykozystal, zatem zadna z moich wypowiedzi nie zawiera zadnej wartosci intelektualnej, bo wszystkie slowa sa 'zrzynka' z innych zrodel. Ja tak nie uwazam.

W serii FreeSpace pojawiaja sie pewne elementy fabularne, ktore, owszem, zostaly juz wczesniej uzyte. Jednak, w FS, sposob w jaki te elementy sa wykozystane oraz polaczone ze soba tworza calosc fabuly. W ME nie dosc, ze pojawiaja sie te same elementy, to jeszcze sa polaczane w baaaardzo podobny sposob. Jest to zdecydowanie wiecej niz tylko 'zapozyczeniem pomyslu'. Pozwole sobie wymszczegolnic:

* Shivanie / Reapers - Celem jednych i drugich jest eksterminacja zycia. Dokladne powody ich dzialania nie sa znane. Obie rasy sa zaawansowane technologicznie, znacznie przewazajace sila/iloscia swoich przeciwnikow. 'SD Lucyfer' z FS jest bardzo podobny do Sovereigna(ten ostatni ma troche wiecej 'odnozy' oraz nieco inny ogon). Ogolnie obie rasy prezentuja ten sam poziom tajemniczosci/'nikczemosci', jednak Reapersi poteznie failuja w jednym przypadku - rozmowa z Sovereignem. IMO byl to najgorszy fabularny motyw w calem ME. Odebral on cala 'obcosc' Reaperom, zredukowal ich do duzych, zUych maszyn z kompleksem malego dziala jonowego.

*Ancients / Protheans - Zaawansowane tychnologicznie rasy, unicestwone przez 'niszczycieli'. Obie rasy odkryly 'slaby punkt' swojego przeciwnika, ale nie mialy juz mozlowosci wykozystania tej wiedzy, dlatego pozostawily ja jako swoje dziedzictwo. Starozytni byli w FS tylko wspominani, ich motyw pojawial sie dosyc zadko, w przeciwienstwie do Protheans z ME. Dlatego w tym przypadku ME wyglada nieco lepiej niz FS.

*Bosch / Saren - Obie postaci maja identyczny cel: ocalic swoje cywilizacje przed zniszczeniem, zawiazujac sojusz z istotami chcacymi je zgladzic. Obie postaci byly wazne i szanowane w przeszlosci(Bosch - walczyl przeciwko Shivana w pierwszej Wielkiej Wojnie, doskonaly pilot, swietny dowodca; Saren - jeden z najlepszych Spectre w galaktyce). Zatem, jak narazie, obie postaci sa niemal identyczne... Jednak jesli idzie o zlozonosc tych postaci... Coz... Bosch miazdzy, spluwa i posypuje sola malutkie zwloczki Sarena. Mialem okazje czytac 'Revelation' z ME, przez co mam zapewne wieksza wiedze o Sarenie niz 'przecietny uzytkownik' ale i tak nie zmienia to mojego podejscia do porownania Bosch / Saren. Bosch jest postacia zdecydowanie glebsza, bardziej przemyslana, podchodzaca filozoficznie do swoich dzialan, powiedzial bym nawet, ze jest on 'postacia tragiczna'. A przeciez FS to 'tylko' Space sim, nie majacy z 'glebokimi' gatunkami nic wspolnego! Co sie bede rozpisywal, oto linki do YT z monologami Boscha:

,
,
,
.

Jest to tylko czesc wiedzy o Boschu, gdyz sporo informaci zdobywa sie przy odprawach miedzy misjami, jak i podczas samych misji...

Te wymienione tutaj elementy sa bardziej niz ntylko 'podobne' w obu grach. Owszem, same fabuly, biorac pod uwage rozne szczegoly, nie sa takie same, czego nie twierdzilem. Mowilem tylko, ze ME bardzo mocno zrzyna z FS czy GC. Zreszta fabularnie FS tez jest zdecydowanie lepsze od ME, sama historia jest bardziej zlozona(chociaz ME ma bardziej szczegolowy setting), a sposob w jaki jest ona poprowadzona jest znakomity - powoli odkrywamy sekrety Frontu Neo-Terranskiego, agende Boscha, co chwila czekaja nas potezne i naprawde niespodziewane zwroty akcji. ME pod tym wzgledem jest znacznie ubozszy od FS

Zrobienie gry jednocześnie dorównującej Tormentowi pod względem RPG i Half-Life pod względem shootera jest (niemal) niemożliwe. To byłyby dwie genialne gry naraz, w jednej. Zatem gra wielokrotnie lepsza niż Torment czy H-L, które same w sobie powalają. Może jestem dziwny, że nie stawiam grom wymagań, których nie da się zrealizować

Takie podejscie z jednej strony jest zaleta, z drugiej strony wada:

Zaleta jest to, ze skoro nie oczekujesz niczego ponadprzecietnego, to gdy dostajeszt to 'nic ponadprzecietnego', to jestes zadowolony. Wada jest to, ze w takiej sytuacji caly czas jestes na tym samym, przecietnym poziomie. Nie rozwijasz sie, stoisz w miejscu.(Ten akapit nie jset kierowany bezposrednio do ciebie, lecz to taka ogolna uwaga)

Drobne elementy są zupełnie oryginalne dla tej produkcji (system dialogów - mający swoje wady i zalety, ale z pewnością na swój sposób wyjątkowy - przegrzewanie broni zamiast amunicji etc.), ale to tylko dygresja. Nie zgodzę się zupełnie, że wychodzi suma części składowych. Prędzej iloczyn albo i potęga elementu. Aspekt walki, na który został w ME położony silny nacisk, został pogłębiony tak dla shootera (skille, wpływ tego, jak rozwijamy postać na naszą skuteczność, również rozwijana drużyna), jak i dla RPG (interaktywność i dynamika tradycyjna dla strzelania). Tak, RPGi lepiej realizują eRPeGowe elementy walki, a shootery szuterowe, ale żaden nie daje wypadkowej tych dwóch koncepcji. Więc nawet jeśli komuś nie podejdzie do końca walka w ME, jest ona bez wątpienia czymś unikalnym, czego jeszcze wcześniej nie było.

Po kolei:

System dialogow w ME nie jest niczym innowacyjny, bo on jest... systemem dialogow. Fakt, troche zmienionym, ale jego zadanie jest dokladnie takie same jak w przypadku kazdego innego systemu dialogowego - dac mozliwosc odgrywania roli poprzez kontrole wypowiedzi naszej postaci. Jako taki, sprawdza sie nie najlepiej, gdyz nie daje takiej kontroli jak np: 'sciana tekstu'. Moze to wina mojego podejscia, gdyz, jako gracz, oczekuje pelnej kontroli nad postacia, chce byc jak najbardziej aktywnym uczestnikiem dyskucji, a nie tylko obserwatorem. Owszem, nadal w ME mam jakis wplyw na rozmowe, ale nie tak duzy jak w przypadku innych systemow dialogowych. Coz, IMO eksperyment sie nie udal i powinno sie go porzucic, a nie dalej ciagnac.

Przegrzewanie broni - Ponownie, nic nowego(bylo juz w Halo - na dodatek tam tez byla 'amunicja'). Zadaniem 'systemu przegrzewania' jest to, ze nie mozeby nieustannie strzelac(co tez do konca sie nie udalo, bo pod koniec gry mialem karabin szturmowy z ktorego moglem kosic bez zatrzymania). System w ME jest uproszczonym rozwiazaniem z innych gier, nic w nim innowacyjnego, a jest on mniej wymagajacy zaangarzowania od gracza niz, powiedzmy, koniecznosc zmiany magazynku.

Teraz tak(po raz kolejny):

Hybryda - pytam(ponownie) skoro hybryda ma LACZYC elementy roznych gatunkow, to dlaczego nie moze tego zrobic porzadnie? Wprowadzenie wiekszej ilosci rodzajow broni, wiekszych roznic miedzy poszczegolnymi modelami i fani strzelanek beda zadowoleni / dopracowujemy staty sprzetu, dodajemy wiecej roznorodnosci dla questow pobocznych, dopracowujemy fabule ktora nie bedzie szla po najmniejszej linii oporu i fani RPG tez sie ciesza. Nie sa to chyba jakies niewykonalne rzeczy? Czy faktycznie lepiej jest miec jedna gre slabo laczaca rozne elementy, niz dwie gry z ktorych kazda dobrze rozwija 'swoje' zalozenia?

Fabula(czy nawet elementy RPG/Shootera) nie jest jedyna czescia ME; gra zawiera rowniez inne elementy, ktore mi sie podobaja. Pisalem o tym juz wczesniej, a jako, ze przewaznie sie z zaletami ME wszyscy zgadzaja, to ten motyw nie byl kontynuowany. Mass Effect ma ciekawy setting(mimo, ze nie jest do konca przemyslany), bardzo przyjemny klimat(glownie budowany przez design lokacji, oraz dzwiek), niesamowita 'filmowosc' przewijajaca sie przez cala gre, a takze ogolne dobre wykonanie techniczne(z drobnymi wyjatkami). Te 'elementy' bardzo mi sie podobaja i to wlasnie one mnie do gry przyciagnely. Gdybym uznawal ME za totalnego gniota, to bym tutaj w ogole nie pisal, gdyz gra by mnie po prostu nie zainteresowala.

W takim wypadku kompletnie nie rozumiem, po co ten akapit w Twojej wcześniejszej wypowiedzi:

Jak fabula(w ME) nie ma za zadanie dotrzec do celu(jakim jest, co ladnie okresliles, katharsis) to co innego spelnia te role? Sexi kosmitki pchajace sie do lozka? Ograniczona interakcja ze swaitem? Dzwiek wystrzalow, ktory podczas 'dramatycznych' momentow staje sie 5x donioslejszy? Glowny przeciwnik z niskim glosem(+ lekko brytyjskim akcentem)? Sorry, moze ja jestem jakims zimnym draniem, ale na mnie taki chwyty nie dzialaja.

Sam widzisz zalety ME, uznajesz je za na tyle ewidentne, że nie trzeba o nich dyskutować... a jednak kiedy trzeba wyliczyć konkretne plusy Mass Effecta, które sprawiają, że gra jest dobra (jak bardzo, o tym właśnie dyskutujemy, ale wyjdźmy z założenia, że co najmniej niezła) to nagle tylko kosmitki idące do łóżka Ci w głowie. Strasznie żonglujesz faktami, a przez to odniosłem wrażenie, że w ME nie podoba Ci się NIC.

Nie widze niczego dziwnego, czy sprzecznego w obu moich wypowiedziach(tak, wiem... szok). W pierwszej zacytowanej przez ciebie, pisalem o aspektach, ktore mi sie podobaja(setting - z wyjatkami; klimat - design + dzwiek(glownie muzyka); filmowosc; sprawy techniczne), a w drugiej wypowiedzi odnioslem sie to tego co mi sie nie podoba(jako dodatek do fabuly, o ktorej bardzo duzo pisalismy), glownie z uwagi na 'tandetnosc' tych elementow(Sexi Asari[czesc settingu mieszczaca sie w 'wyjatkach']; ograniczona interakcja; 'glosne' wystraly; sztampowy glowny przeciwnik[czesc fabuly/settingu]).

Dalej. Odnosnie mojego zaintereosowania:

ME, oprocz rzeczy, ktore uznaje za slabe, kiepsko zrealizowane, czy po prostu glupie, zawiera rowniez elementy ktore mi sie podobaja(o czym przed chwila pisalem). Ja po prostu nie ukrywam, ze w grze jest cos co mi nie pasuje, badz jest zle zrobione. Nie bede slepo bronil czegos, w co nie wierze.

I na deser ;)

Gra fabularna (inaczej RPG, z ang. role-playing game, nieraz zwana grą wyobraźni, potocznie erpegiem lub rolplejem) ? gra, w której gracze (od jednego do kilku) wcielają się w role fikcyjnych postaci. Cała rozgrywka toczy się w fikcyjnym świecie, istniejącym tylko w wyobraźni grających. Jej celem na ogół jest rozegranie gry według zaplanowanego scenariusza i osiągnięcie umownie określonych lub indywidualnych celów, przy zachowaniu wybranego zestawu reguł, zwanego mechaniką gry.

Znaczy sie tak... Cechy RPG:

Wcielamy sie w fikcyjna postac.

Akcja dzieje sie w fikcyjnym swiecie.

Podazamy za okreslonym scenariuszem.

Dazymy do pewnych celow.

Przestrzegamy zestawu regul / mechaniki gry.

No qrcze pieczone! Serious Sam jest ERPEGJE!!!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym wątku na forum Dragon Age pojawił się opis włączenia angielskiego dubbingu. Jest nadzieja na angielskie napisy (podmiana jednego pliku), ale jeszcze nikt nie potwierdził jej działania. Nie wiadomo też jak się ma sprawa modyfikacji wersji językowej do działania DLC czy przyszłych patchów.

Tak czy siak, jak kogoś przypili, jest metoda na angielski dubbing, tymczasowo. Sądząc po pozostałościach, można liczyć na oficjalny patch wkrótce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj jest napisane jak opalić grę po angielsku z polskimi napisami, podobno działa.

Potwierdzam, działa.

Polska wersja jest straszna. Głosy fatalne, a tłumaczenie... well, czasem zdarza się, że napis nijak ma się do tekstu wypowiadanego po angielsku - nie mam na myśli przestawienia części zdania, tylko tekst o czymś zupełnie innym w oryginale. Dość często zdarzało się to choćby przy rozmowie z Wyrocznią w Omedze.

Jeśli idzie o DLC; są dostępne dwa startowe. Jedno dodaje Zaeeda, nową postać (500 MB), drugie - quest z wrakiem pierwszej Normandii (60 MB). Na szczęście to normalne pliki instalacyjne, zatem jak DLC do DA po dziś dzień nie udało mi się uruchomić, tak z ME2 poszło gładko.

Sama gra jest wspaniała. I na razie nie będę rozszerzał opinii, idę dalej grać. Aha, i domagam się DLC z wątkiem romansowym z Arią. ;)

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@The Natoorax: Nie będe cię przekonywał itd. Bo wiem że to nie działa, ludziom się coś podoba a innym nie. Więc gadanei z tobą jest bez sensu. Dla mnie Mass Effect jest grą po prostu świetną i nie ma lepszego RPG oprócz Dragon Age'a ale ja bardzo lubie wszystkie gry od BioWare i każda ich gra jest obowiązkowa dla mnie ;] tyle

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można te DLC ściągnąć osobno z jakiejś strony ? Bo grę będę miał dopiero jutro wieczorem i weź tu ściągaj 600 MB prawie grrr.

Gdyby nasi tak się przykładali do dubbingu :/

Denerwujący jest fakt, że Polacy traktują pracę przy grach jako zabawę, a nie swoją pracę :/ W porównaniu do amerykańskich .... Tam nawet Joker w real wygląda jak ten w grze i jego głos świetnie pasuje w grze, aktorzy wczuwają się w swoje role ... A tutaj dobiera się niewiadomo kogo ... :/ To efekt tego, że Polacy, ci dorośli nie traktują branży gier poważnie i myślą, że robią wszystko dla dzieci. Jak Nowicki w trailerze mówi "Awantury z rodzicami, że spać, że do szkoły, olejcie to", a gra 18 + ... Albo Wywiad z jakąś szefową projektu dubbingu do pierwszego Mass Effect - "Ta gra jest od 16 lat (głos zza kamery - od 18...), acha, nagramy to jeszcze raz. Od 18 lat ? Nie wiedziałam, to dlaczego my tu tak mało klniemy ?" No sory ale jak nawet główny szef nie wie od ilu lat jest gra :/ Za co oni kasę biorą ? Mi się podobał dubbing jedynki, ale w 2 zapowiada się na maksymalną katastrofę .... Nowicki mi nie pasuje do tego Sheparda (gameplay z TV Gry). Zagram raz w dubbingowaną wersje i ocenię, ale mam złe przeczucia...

Edytowano przez teken
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzieliscie artykuly na gram.pl? W jednym z nich napisano, ze jednostka w ktorej slozyl Shepard, zginela na Akuze, w wyniku testow organizacji Cerberus, nad potencjalem miazdzypaszczy. Jeden czlowiek ktory uszedl z zyciem(Thombs), zostal porwany przez Cerberus, lecz uciekl z ich osrodka. Spotkaliscie go w ktoryms ME? Sorry za brak polskich znakow, ale pisze z PS3.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...