Skocz do zawartości
RoZy

Mass Effect (seria)

Polecane posty

Okej to pomyślmy...hmmm..

- Czy w pierwszej części dość lipna (w porównaniu do innych klas) specjalizacja w broni palnej mocno przeszkadza?

I w drugiej

- Zainwestować we wszystkie umiejętności czy jakąś olać by wymaksować resztę?

- Czy pistolety maszynowe są dobre? Pytam się, bo grając sołdatem ich nie miałem, a w trójce poza Hornetem w tej grupie nie ma żadnej przyzwoitej broni.

-

Który rodzaj broń wybrać na statku Zbieraczy?

- I kogo powinienem brać na misję jak najczęściej? Grunta?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak znasz angielski to tu masz świetny poradnik:

http://masseffect.wikia.com/wiki/Sentinel_Guide

O tym czy jest lipna to zależy od tego jak grasz. Ja grając adeptem jako drugą postacią musiałem się przyzwyczaić, by trzymać się z tyłu, a nie jak żołnierz stanowić pierwszą linie ognia. Ja bym brał na misję Ashley i Wrexa w ME1, bo Sentinel jest słaby w kontakcie i stanowi wsparcie. Ważne jest wtedy wydawanie rozkazów kompanom na czym mają skupić swój ogień.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co osoba to inna taktyka :laugh:

Jesli chodzi o jedynkę - prawie całą przeszłam mając w drużynie Garrusa i Tali'zorah i bynajmniej nie trzymałam się z tyłu :laugh:

Owszem wszelkiego typu zasłony sa najlepszym przyjacielem tej klasy, żeby szybko odnowić tarcze.

Specjalizacja w broni palnej mnie nie przeszkadzała, powiedziałabym, że bardziej przeszkadza mi w dwójce. Brak możliwości ulepszeń i celowanie w trakcie walki mnie z deka dobija.

Co do dwójki:

- ja na początek inwestowałam punkty w Pancerz technologiczny, rzut i obrońcę. Potem sukcesywnie w pozostałe.

- jeśli chodzi o celowanie straszne - przynajmniej na PC-cie, na konsoli nie miałam takiego problemu - przez to tracisz trochę amunicji zwłaszcza jak masz przeciwnika który nie jest mechem i nie przemieszcza się w szybkim tempie wtedy lepszy jest pistolet lub coś cięższego :diabelek:

-

z tego co pamiętam nie ma to większego znaczenia

ja wybrałam szkolenie ze snajperek - było przydatne przy niektórych misjach

- byłam wybitnie niesprawiedliwa bo brałam Garrusa i zależnie czy misja miała być technologiczna czy nie Tali lub Legiona albo Grunta -

poza lojalkami tam masz do wyboru tylko jednego członka załogi.

- poprostu nie lubię Cerberusa :diabelek:

Edytowano przez Kali11
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym zmienić trochę temat i zapytać o zakończenie ME3 według Kapryshyna.

Wiemy, że Żniwiarze mieli zniszczyć ludzkość, której kod genetyczny prawdopodobnie pomógłby im uporać się z ciemną energią. Kończył im się czas i dlatego zaatakowali tak szybko. Ale czym był umotywowany atak w czasach Protean i ewentualnie jeszcze wcześniejszych? Czy wiadomo coś na ten temat?

Może ciemna energia to problem tak stary, jak Żniwiarze, zniszczyła wcześniej inne galaktyki, a Droga Mleczna to jedna z ostatnich, którą próbują uratować. Ale jeżeli problem ten nie występował wcześniej, to dlaczego kosiarki atakowały? W końcu w ME na galaktycznej mapie widać, że poza granicami tej naszej jest coś dalej, a ciemna energia chyba nic po sobie nie zostawia. Poza ciemnością. :)

Edytowano przez ajst47
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ajst47: co do zakończenia Kapryshyna chyba można to wyjaśnić w taki sposób:

-

atak w czasach Protean: już wtedy Żniwiarzom zaczynało powoli brakować czasu, aby uporać się z Dark Energy (mogła pochłonąć kolejną galaktykę) i może myśleli, że kod genetyczny Protean jest tym czego potrzebują (nie powiodło się z powodu braku różnorodności w społeczeństwie Protean);

-

w przypadku, kiedy zaatakowali homo sapiens, może jeszcze bardziej poczuli brak czasu na powstrzymanie Dark Energy (może zbliża się wielkimi krokami do Drogi Mlecznej?), zaś ludzkość mogli postrzegać jako bardzo cenną, ze względu na występująca pośród niej różnorodność osobników (coś czego u Protean nie było);

-

trzeba wziąć pod uwagę to, że tak naprawdę nie wiemy ile czasu pozostało Żniwiarzom do rozwiązania problemu z Dark Energy; inna sprawa, że o ile dla nich, załóżmy 10000 lat (czysto teoretycznie) to może być mało, podczas gdy dla ludzkości to może być wystarczająca ilość czasu na znalezienie solucji;

Dziur w tym co napisałem pewnie jest cała masa, ale może ktoś pokusi się o rozwinięcie/poprawienie/zmienienie czegoś w tym co natworzyłem.

Edytowano przez Ardeth711
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taki pomysł co do zakończenia Kapryshyna, które nadaje temu sens:

Po prostu cykl następował co 50 tysięcy lat i Żniwiarze zwalczali problem Ciemnej Materii na pewien czas (około 50 tysięcy lat), ale dopiero w ludzkości zobaczyli potencjał, by ten problem rozwiązać na zawsze.

Nie pamiętam dokładnie, ale ten cykl powtarzał się już wiele razy co 50 tysięcy lat, a Cytadele stworzono barrrrrrrrrrrrrrdzo dawno temu i chyba nie znali wtedy dokładnej daty kiedy ciemna materia wchłonie wszystko. Jak mówiłem moim zdaniem to był sposób na opóźnienie nieuniknionego, a ludzkość dawała szansę na coś więcej.

Edytowano przez scorpix
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie to zakończenie nie jest takie złe, jak wszyscy narzekają.

Te trzy opcje, które mamy do wyboru, może i wyglądają podobnie w ostatecznośći, ale jak się słuchało Katalizatora, różnice są ogromne.

Chcialibyście mieć wybór, zeby odpowiedzieć Katallizatorowi "odwal się"? Jaki by tam Sherpad nie był, nie jest to możliwe. Bo to tak jakby chcieć na początku gry powiedzieć "Nie będę walczył ze Żniwiarzami". Gra ma pewnie założenia, i jednym z nich jest dotarcie do Cytadeli, aby ratować Ziemię.

Ja zresztą, zanim skoczyłem ME3, nie znałem zakończenia i myślałem, że będzie ono zwycięstwem Żniwiarzy i rozwaleniem Normandii.

Edytowano przez Gracz PC
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odchodząc od tematu zakończenia - miał ktoś wersję z angielskimi napisami, ew. widział? Bo w Zasobach Wojennych, w Przymierzu jest "cośtam cośtam Piechota Morska", dla mnie to jest po prostu głupota. Moim zdaniem to błąd tłumaczenia, ale jestem ciekawy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UWAGA:

Bioware ogłasza kolejną mobilizację sił graczy Mass Effect. Tym razem operacja nosi miano "Shieldwall".

Naszym zadaniem jako całość jest wzmocnienie sił po ostatniej porażce w operacji "tłumik", jest awansowanie i wrzucenie do prawdziwej walki ze Żniwiarzami 50 000 postaci. (promote)

Celem zespołu jest byś do prawdziwej walki wrzucił 3 postacie.

Niestety związku z porażką z operacją "tłumik" pojawiły się dodatkowe utrudnienia w postaci Banshee, które mogło pojawić się również podczas walk z Cerberusem i Gethami.

Jeśli operacja okaże się sukcesem gracze otrzymają Victory Pack ( z dużą szansą na rzadkie przedmiot), a gdy zespół odniesie sukces nagrodą będzie Commendation Pack dla wszystkich członków zespołu.

Na co jeszcze czekacie? Iść i ćwiczyć swych żołnierzy, adeptów i szturmowców. Mass Effect was potrzebuje.

PS. Hehe na stronie CDA jako pierwszy o tym informuje

Więcej informacji na forum Bioware http://social.bioware.com/forum/1/topic/324/index/12200998/1

Edytowano przez scorpix
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, marines to jest piechota morska, ale wiadomo, że ogólnie w sci-fi (przynajmniej z tym co ja się spotkałem), używa się pojęć z wojska morskiego (admirał, komandor itd.), tak samo jest z marines. Ale żeby to przetłumaczyć jako piechota morska w przyszłości, kiedy takie coś praktycznie nie istnieje, to trzeba mieć tęgi umysł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiscie, w sci-fi juz dawno temu przyjelo sie nazewnictwo zwiazane z silami morskimi. W koncu w przestrzeni kosmicznej lataja statki i okrety, a kazdy z nich ma swojego kapitana. W dodatku w zaleznosci od klasy jednostek mamy do czynienia z fregatami, krazownikami i pancernikami, a flotami dowodza admiralowie. Mniejsze jednostki podlegaja nazewnictwu lotnictwa, czyli po prostu mamy mysliwce i bombowce, pogrupowane w eskadry. Tlumaczenie angielskiego marines na piechota morska w kontekscie kosmicznych sil zbrojnych jest pozbawione logiki. Jednak gdy sie zastanowic, nawet po angielsku nie ma to wiekszego sensu, bo slowo marine samo w sobie oznacza cos zwiazanego z morzem. Wiekszy temu sens starano sie nadac np. w universum Warhammera 40k, gdzie po prostu mamy do czynienia ze Space Marines, a takze w kilku filmach (np. Spaceship Troopers). Jednak zamiast dywagowac nad logika stojaca za nazywaniem zolnierzy stacjonujacych na kosmicznych statkach piechota morska, powinnismy sie i cieszyc, ze jak dotad nikt nam nie zaserwowal potworka w postaci "kosmiczna lodz podwodna". ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie nazewnictwo mogło się też utrzymać ze względów historycznych, dlatego że ludzie dawniej nazywali tak swoje siły (przed erą statków kosmicznych).

Nie byłoby to pozbawione zupełnie sensu, bo w nauce i historii funkcjonuje dużo takich historycznych założeń. Np. że prąd płynie w odwrotnym kierunku niż elektrony, to pozostałość historyczna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marines są, byli i będą bo to jest zwyczajowa nazwa jednostki Stanów zjednoczonych (elita dokładnie). Po prostu lepiej stosować nazwy utarte, gdzie wiadomo o co chodzi, niż stosować nowe nazwy i potem zastanawiać się co to jest?

Pojawiła się informacja o nowym DLC do multi o nazwie Rebelion Pack:

Będzie zawierał:

2 nowe mapy:

Firebase Jade- otoczona ogromnymi wodospadami w klimatach światu Salarian

Firebase Goddess- umieszczona w epicentrum metropolii na Thesii.

Aż 6 nowych postaci:

Male Quarian Inflitrator

Male Quarian Engineer

VORCHA Soldier i Vorcha Sentinel

oraz.... Vanguard i Adept....EX-CERBERUS.

Niepotwierdzone: Ma pojawić się nowy rodzaj zadania przy fali 3,6,10.

Oprócz tego nowe bronie.

Ciekawe DLC. Zwłaszcza ciekawy jestem jak gra się Vorcha. Multi znów zaczyna robić się fajne :)

Więcej: http://social.bioware.com/forum/1/topic/324/index/12216783/1

Edytowano przez scorpix
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że w newsie na stronie głównej CD-Action o bezpłatnym dodatku Rebellion Pack (przecieki do tego DLC ujawniałem 22 dni temu w tym temacie) nie zostało dopowiedziane wszystko do końca, przedstawiam co jeszcze ma się pojawić w nadchodzącym dodatku:

- tak jak pisał użytkownik @scorpix powyżej: w fali 3,6,10 pojawi się nowe zadanie. Będzie ono polegało na odzyskaniu pakunku o wysokim priorytecie oraz jego eskorcie do losowo wyznaczonego punktu na mapie;

- nowy, czwarty już slot w ekwipunku na dodatkowe, jednorazowe ulepszenie broni działające tylko przez jeden mecz;

- wraz z nowymi rasami pojawią się także nowe umiejętności (takie jak Bloodlust i Flamer skill w przypadku Vorche'ów, czy Arc Grenade i Tactical Scan w przypadku Quarian oraz Lash attack (chlaśnięcie..?) w przypadku Ex-Cerberusa);

- jedna z nowych broni Cerberus Harrier to przerobiony Mattock Rifle czyli zmodyfikowana przez Cerberusa Motyka (zapowiada się ciekawie - to mój ulubiony karabin, zaraz po Windykatorze :smile: );

- Reegar Carbine to nie karabin, lecz shotgun elektryczny nazwany na cześć quariańskich marines, którzy dzielnie walczyli przeciwko gethom.

Szkoda tylko, że jednak nie będzie Proteanina. Wygląda na to, że umiejętność biotyczna Ciemny Kanał nie zostanie (przynajmniej na razie) wykorzystana w grze wieloosobowej...

A do wszystkich, którzy dziwią się, że Bioware wypuszcza drugie już, darmowe (!) DLC do multi:

Ostatnio wyskoczył mi błędny komunikat w Originie (przez co nie mogłem zagrać z kumplem) o treści: "Nie można połączyć się z grą znajomego, ponieważ ustalono, że jego wersja gry nie posiada zainstalowanego dodatku - Pakiet Odrodzenie". A teraz wyobraźcie sobie co by było, gdyby dodatki do multi były płatne i nie każdy postanowiłby je zainstalować...

Edytowano przez Sonne
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eden Prime, jako DLC i tak nic nie pobije ;)

Bardzo mi się podobało, dużo wyjaśnia, na końcu pozwala lepiej zrozumieć, że Żniwiarze zostawili wtedy ludzi, asari i turian w spokoju, bo były to mało rozwinięte rasy ;)

Przepraszam, ale o co chodzi? Jakie DLC?

@Sonne - świetne wiadomości, zwłaszcza z nowym zadaniem.

Ogólnie zastanawia mnie nazywanie map w multi. Przed każdą jest dodawane "Firebase", jako tryb, który obecnie mamy (coś jak mapy z CS typu cs_ , de_ , as_ itd.).

Czyli jest szansa, że w przyszłości pojawi się nowy typ mapy, na którym będą zupełnie inne misje? (np. nie na małej zamkniętej przestrzeni, tylko na większych mapach całe zadanie bez fal, coś jak niektóre mniejsze zadania z singla?). Jeśli były by odpowiednio oskryptowane i w części losowe - multi zyskało by drugi oddech.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie zastanawia mnie nazywanie map w multi. Przed każdą jest dodawane "Firebase", jako tryb, który obecnie mamy (coś jak mapy z CS typu cs_ , de_ , as_ itd.).

Ciekawa teoria i mam nadzieję, że nazwa Firebase odnosi się do trybu.

Fajnie by było zobaczyć nowe tryby zabawy np. atakowanie bazy przeciwnika czy tryb ewakuacji. Niech najlepiej zrobią instancje takie jak w WoW, czyli trochę normalnych przeciwników, a potem boss i tak z 3 razy :) .

Szkoda tylko, że jednak nie będzie Proteanina. Wygląda na to, że umiejętność biotyczna Ciemny Kanał nie zostanie (przynajmniej na razie) wykorzystana w grze wieloosobowej...

Ja się cieszę, że nie będzie Proteanina, bo to byłoby zaprzeczenie jednej z podstawowych teorii Mass Effect, że Proteania wyginęli zniszczeni przez Żniwiarzy. Javik może jeszcze ewentualnie rozmnażać się przez pączkowanie, ale to były było głupie wyjaśnienie :) .

Może zamiast tego dajmy mieszanki ras np. Człowieka i Quarianina -Quman :)

A do wszystkich, którzy dziwią się, że Bioware wypuszcza drugie już, darmowe (!) DLC do multi:

Ostatnio wyskoczył mi błędny komunikat w Originie (przez co nie mogłem zagrać z kumplem) o treści: "Nie można połączyć się z grą znajomego, ponieważ ustalono, że jego wersja gry nie posiada zainstalowanego dodatku - Pakiet Odrodzenie". A teraz wyobraźcie sobie co by było, gdyby dodatki do multi były płatne i nie każdy postanowiłby je zainstalować...

I dlatego cieszmy się, że EA nie wpadło na pomysł że, można też na tym zarobić. Najpierw pokażmy jakie multi jest fajne, a potem niech kupują DLC, by grać, ale to by było samobójstwo dla ich już tak mocno nadszarpniętej reputacji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dlatego cieszmy się, że EA nie wpadło na pomysł że, można też na tym zarobić. Najpierw pokażmy jakie multi jest fajne, a potem niech kupują DLC, by grać, ale to by było samobójstwo dla ich już tak mocno nadszarpniętej reputacji.

Płatne DLC w multi to by już był skandal. Głównie dlatego, że granie w nie jest potrzebne do zwiększenia gotowości bojowej (można to fajnie ominąć jak pisałem wcześniej ;)). Brak takich DLC mógłby troche dyskwalifikować graczy, którzy go nie kupili.

Poza tym, pogrzebałem w plikach gry i okazuje się że nawet u graczy nie posiadających wersji kolekjonerskiej są wszystkie pliki potrzebne do DLC "Z prochów". Tak że piraci mogą ją sobie odblokować, bez kupowania - co stawia ich ponad uczciwych graczy. Bez sensu!

Tak samo było z DLC Robin do Batman: Arkham City.

Edytowano przez Gracz PC
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Sam sobie odblokowałem Javika, grzebiąc w plikach gry. Ale nie ma wszystkiego. Nie ma jego misji rekrutacyjnej ani rozmów z nim w jego kajucie. Można go brać na misje i tylko tam ma swoje kwestie, no i czasem jak chodzi po Normandii to ma teksty. Tak to nic więcej, czyli najważniejszego nie ma.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś wie kiedy wyjdzie to obiecywane DLC z lepszym zakończeniem(proszę nie zaczynajmy znowu dyskusji o tym które jest lepsze).

I czy ktoś mógłby mi pomóc w jednej malutkiej sprawie z edycją zapisów w ME2? Chodzi o to ze ściągnąłem sobie zapis mężczyznę 100% renegat(nie chciało mi się jeszcze raz przechodzić całego ME1)

Jednak pojawił się tam drobny zgrzyt. Chodzi o to ze w tej grze mam romans z Liarą a chcę mieć z Ashley, jednak Ashley została poświęcona na Virmirze. Jak to teraz odkręcić za pomocą Save editora? Próbowałem wiele razy ale zawsze nic z tego nie wychodzi

Edytowano przez krzych1996
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DLC wyjdzie w wakacje (mam nadzieje), czyli gdzieś lipiec-sierpień. Moim zdaniem dobrze, że nie ma podanej odgórnie daty jak z premierą, bo mogłoby się skończyć, tak jak z ME3 (oryginalne zakończenie).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...