Skocz do zawartości
RoZy

Mass Effect (seria)

Polecane posty

To tak na poparcie teorii indoktrynacji ze strony głównej. Moim zdaniem najlepiej podsumowuje dotychczasowe przypuszczenia:

http://www.youtube.com/watch?v=Tbghjn7_Byc...c8fFAAAAAAAABAA

Z tą teorią jest problem bo jeżeli Shepard ma mało war assestów to

jedyną opcja do wyboru jest zniszczenie reaperów. To by oznaczało, że on nie może się poddać indoktrynacji.

No i po przejsciu ostatniej misji gra robi autosave na statku przed

atakiem na baze cerberusa

gdyby odrazu mieli w planie dlc to raczej nie kazali by przechodzic od nowa tych misji.

Jeżeli ta teoria okaże się prawdziwa to już nie wiem czy Bioware może niżej upaść, jak można sprzedać ostatnią część trylogi bez zakończenia. Sam pomysł z indoktrynacja jest fajny i miałem nadzieje, że zrobią coś takiego ale nie w ten sposób. Ogłoszenie tego dlc zniszczy całkowicie tą scene, stanie się ona całkowicie bezwartościowa bo wszyscy będą wiedzieć, ze to nie jest prawdziwy koniec.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Owszem lecz popatrz: jeżeli Shepard miał mały wskaźnik EMS oraz:

- Zniszczył Bazę Zbieraczy to

jedyną opcją w finale było zniszczenie Żniwiarzy

- Ocalił Bazę Zbieraczy to

jedyną opcją w finale było przejęcie kontroli nad Żniwiarzami

.

Więc to też ma znaczenie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej można zrobić skok w bok, przynajmniej twórcy obiecywali (jaaaaaaaaaaasne), że mogą powstać trójkąty (ja, dziewczyna i kochanka na boku). Ale czy tak jest, trudno powiedzieć.

No nie wiem. Ja w ME3 "odświeżałem" znajomość z Liarą a na boku "puknąłem" (łam... Femshep) Taylor... Liara się wkurzyła i zasugerował, ze to koniec... dalej nie sprawdzałem i wczytałem sejwa...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak troszkę odskoczę z pytaniem, ale... czy gdzieś mogę sprawdzić jaki procent misji pobocznych ukończyłem?

Niestety nie:

W ME 3 trochę trudno o miano misji pobocznej. Każde zadanie wynagradza cię punktami gotowości floty (tł z mojej ang wersji). Zadania podzieliłbym na 4 kategorie

- Każda misja planetarna ma w zasadzie rozmach godzien normalnej misji.

- Jest kilka (5 chyba) misji na małych obszarach, aby zaprezentować mapki do multi

- Od groma śmiecia na planetach, które możesz wyłapać za pomocą skanów i zwrócić adresatom w cytadeli, ewentualnie możesz podsłuchać ich rozmowy i dopiero wtedy wyruszyć na poszukiwania.

- Misje dialogowe, w których odnajdujesz postacie z DLC ME2

Mam nadzieję, że nie przesadziłem z wytłumaczeniem

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwróćcie uwagę na to, że każde "zakończenie" jest dobre, w każdym

żniwiarze zostają zniszczeni, ale ceną za to jest cofnięcie się w technologii

Problem polaga na tym, że to może być tylko sen Shepa i to jest najbardziej prawdopodobne.

Nawet jeśli bio nie wypuści DLC to jak dla mnie zakończenie jest dobre.

Shepard

marzy o tym, by pozbyć się żniwiarzy i to robi

Problem w tym, że to są tylko jego marzenia, a cyklu nie da się powstrzymać.

Jak juz było mówione -

nie wiadomo ile cywilizacji wcześniej doszło do takiego momentu

Nie wszystko musi kończyć się happy endem.

Poza tym jesteśmy przyzwyczajeni do dobrych zakonczen ze spojrzeniem na wschód słońca, czy to się nie robi nudne ?

Edytowano przez teken
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wszystko musi kończyć się happy endem.

Poza tym jesteśmy przyzwyczajeni do dobrych zakończen ze spojrzeniem na wschód słońca, czy to się nie robi nudne ?

Nie chodzi, że nie było w ogóle smutnego endingu, to co jest może być. CHodzi o to, żeby było więcej alternatywnych (różnych) zakończeń, a nie tylko podmiana koloru promienia. Żeby było pokazane, czy wszystkie przekaźniki zostały zniszczone/wyłączone, co się dalej dzieje z gwiezdną flotą (bo jeśli nie mogą wrócić do domu, to zaczną walczyć ze sobą o jedyną zdatną do zamieszkania planetę - Ziemię, i zamiast Żniwiarzy na głowie teraz mamy bezdomnych obcych z całą masą statków bojowych). Najważniejsze - zakończenia miały wynikać z decyzji podjętych we wcześniejszych grach, a tutaj niezależnie (oprócz ocalenia Bazy Zbieraczy) od naszych działań dostępna jest synteza i zniszczenie (oraz kontrola). Jeśli chodzi o finał, to można olać ME1 i ME2. Zakończenie smutne nawet może być, poświęcenie Shepa pasuje do charakteru Idealisty, zniszczenie jednocześnie Żniwiarzy i Gethów do Renegata a synergia to ciekawe urozmaicenie. Tyle, że wszystkie decyzje skutkują identyczną cut-scenką, to trochę smutne, że BW nie postarali się o 3 różne animacje końcowe. Najbardziej boli brak epilogu wyjaśniającego jak naprawdę zamyka się historia. To co jest teraz, to tak jakby w Powrocie Jedi film kończył się tuż po zniszczeniu Gwiazdy Śmierci - nie wiadomo, czy Luke uciekł ze stacji, kto przeżył bitwę, i co się dalej stało z Imperium, czy się doszczętnie rozpadło i wszystkie planety w galaktyce mogły się cieszyć wolnością (imprezka na Endorze i innych planetach gdzie tłumy wiwatowały świetnie wyjaśniają).

Powtórzę raz jeszcze - sęk w tym wszystkim jest to, że zakończenie miało być uzależnione od podjętych przez gracza decyzji w poprzednich grach, i miało być unikalne (na pewien sposób) dla postaci idealisty czy renegata. A zakończenie jest jedno.

Nikt nie chce usunięcia istniejących zakończeń, ba, ja chciałbym jeszcze takie, w której Shep i cała flota zostaje zniszczona i ogólnie wojna została przegrana (mimo to, to jej koniec, nie?) Ale oprócz definitywnie smutnych zakończeń powinien być jeszcze "epic fail" i "epic victory". W ME2 tak było - całkowite zwycięstwo, porażka/śmierć bohatera i połowiczne zwycięstwo (ofiary).

A ja mam takie pytanie trochę z innej beczki :wink:

Co się dzieje w trójce, jeżeli wgramy sejwa z dwójki, w którym

na końcu gry Shepard ginie

? Kim wtedy gramy?

Nie odpali ci się gra. Było o tym mówione już rok temu. Wgrać można save tylko z żywym komandorem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@veyron jakim cudem TAKIE zakończenie można uznać za dobry pomysł? Chyba czegoś tutaj nie rozumiem. Mało tego to jeszcze bardziej daje nam jakie takie wyobrażenie jak... hmm... bardzo BioWare (nie)słuchało swoich fanów.

Cieszę się, że nie kupiłem ME3 a historię poznałem dzięki walkthrough. Zaoszczędziłem pieniądze na jakąś KOMPLETNĄ GRĘ w której historia zostanie zakończona porządnie a nie na zasadzie: "powycinajmy to i to, bo gracze nie muszą tego wiedzieć".

@down

Pod tym linkiem przedstawione jest jak przebiegał proces tworzenia ME3 i jak o producenci postanowili zafundować nam takie a nie inne zakończenie historii.

Edytowano przez Ardeth711
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i najwyraźniej temat w linku został chwilowo zamknięty (powinien być otwarty wkrótce; dodam, że liczba nowych postów z minuty na minutę rosła w baaardzo szybkim tempie). Powód? Wiele osób zaczęło używać ostrzejszych słów pod adresem BioWare, poszczególnych ich członków oraz EA. No sorry ale jeżeli ludzie zostają tak wyrolowani (obiecujemy jedno a potem celowo robimy coś innego) to co się dziwić, że zaczynają padać mocne słowa?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak narazie mecze jedynke. Mimo tego ze walka jest drewniana, tekstury doczytuja sie po 5min to i tak chce mi sie grac dalej.

Mam tylko pytanie: jak eksploruje jakas planete i trafiam na np. zloza plutonu albo nadajnik (tam gdzie na mapie jest napisane "anomalia") to mozna cos z tym zrobic? Bo przy np. jakis szczatkach zdarzaja sie wrogowie itd cos z tego jest. A z tych anomali?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Primo - wycinanie mojej wypowiedzi tak, by wyszło, że uważam zakończenia same w sobie za różnorodne było chwytem poniżej pasa :) Uważam outcome za różnorodny.

Secundo -

@Smyku -

bzdura - ani w Control, ani w Merge (Synthesis) nie ma mowy o cofnięciu - owszem, przekaźniki leżą, ale tylko one. Transport dalej działa, komunikacja via Kom-boje też, statki moga dalej fruwać między pobliskimi układami dzięki napędom FTL. Jedyna różnica to kwestia tego, jak podróżowac po galaktyce. Strzelam, że ME4 (o ile będzie sequelem) może rozpocząć się jeszcze za życia Liary czy Grunta (żyją po ponad tysiąc lat, a po syntezie pewnie sporo dłużej, acz to już spekulacja). Co więcej, jak tu ktoś wcześniej nadmienił - nic nie stoi na przeszkodzie, by kontrolowani Żniwiarze... odbudowali MR

:)

Co do ground team -

on miał ginąć i być może w jakiejś wersji endingu ginie, ale w moim przynajmniej przypadku ich ciał nie było. Sam motyw z pojawieniem się na Normandii to już oczywista dziura, acz chgw skąd. Na końcu tego posta dam coś ciekawego co do tego

:)

Co do Przekaźników - w

Arrival niszczyliśmy je "niekonwencjonalnie". Najwyraźniej (to spekulacja) Tygiel wykorzystuje całą ich moc do przekazywania wygnału, tym samym wyłączając je.

Co do syntetyków -

to nieprawda. Gethy godzą się z Quarianami, bo dobrze to rozegraliśmy, ale jeśli masz save na Rannochu sprawdź, co stanie się jeśli odmówisz Legionowi tego, co chce zrobić

:) AI współpracuje jak długo się jej to opłaca. Wątek EDI-Joker to natomiast strasznie płytka relacja, powstała w odpowiedzi na błagania maniaków na BSN i jest do tego wyjątkiem.

Co do Żniwiarzy i ich motywów -

racja, ale zapominacie, że nie wybijają nas, by uchronić konkretnie nas przed wybiciem. Wybijają wszystkie inteligentne cywilizacje (również syntetyczne), by uchronić organiczne życie w ogóle - również to, które przyjdzie po nas. Pokrętne acz sensowne. Z drugiej strony to niestety tylko wycinek z tego, jak to miało wyglądać - ponownie zapraszam na dół posta

:)

@Alaknar:

to może być tym lepszy motyw. Każda większa planeta (w tym głównie Ziemia, z flotą nad głową) może dać schronienie i pożywienie. Kilkaset (albo i więcej) lat później, w ew. ME4 punkt wyjścia oparty o szukanie rezultatów tego co się działo powinien być boski

;) Ale to już życzenia pobożne...

A w sprawie "fanserviceware" -

nie twierdzę, że tracili na to czas, który mogli przeznaczyć na co innego ale sądzę, iż uznali, że jeśli to zrobią, to częściowo wybaczy im się tu i tam lenistwo. Szczególnie na tle tego, co na dole tutaj wkleję, bo rozbudziło to mój apetyt

:)

Generalnie należę do tych, których zakończenie satysfakcjonowało, ale... Jak zobaczyłem to, źle mi się zrobiło.

Może zawierać spoilery - to prawdopodobny koncept tego jak miały wyglądać endingi. Poniekąd zgadza się z wyciekami wcześniejszych wersji scenariusza.

Ludzie... nie wstawiajcie takich kobył na forum! Zamiast tego daj link skąd to wziąłeś... - Bethezer

A tu ciekawostka, ze zbliżonego źródła, wycięta scena śmierci drużyny z rąk (?) Zwiastuna.

Edytowano przez Bethezer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DrInfected - uważasz, że motywacja Żniwiarzy

jest pokręcona. Ona jest głupia

;) Mordują dziesiątki ras, po to by uchronić Życie przed zniszczeniem przez syntetyki. A nie moga niszczyć syntetyków, które zagrażają Życiu? Ratowanie przez mordowanie jest absurdalne i aż dziw, ze przez miliardy lat i tysiące wojen, które mordowane rasy z nimi toczyły Żniwiarze się nie jorgnęli, że podchodzą do sprawy od tyłka strony. Chyba, że po prostu są tak "zaprogramowane", ale wtedy ten kto je takimi stworzył jest kompletnym bałwanem albo sadystą czerpiącym radość z cierpienia biliardów istot.

co do syntetyków -

to jaka jest gwarancja, ze po syntezie, "zaszczepione" wszystkim SI nie będzie chciało wyeliminować z gruntu zawodnych elementów biologicznych? Czy to oznacza tylko, że żywe istoty stały się robotami z "duszą"? Ale wtedy w jaki sposób Tygiel "rozesłał" dusze do syntetyków? Bo połączenie rozumiem działa w dwie strony. Choć o ile pamiętam Katalizator mówi o stworzeniu nowego DNA, co już zupełnie nie rozumiem.

Tak czy siak, wszystko blaknie gdy zapowiadane było "ostateczne zakończenie", a teraz się okazuje, że zakończenie jest jakie jest, bo główny reżyser mówi, że chciał by ending był polem do spekulacji :|

Edytowano przez mewho
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mewho: co do syntezy - nie mam bladego pojęcia jak są połączeni, ale skoro to ma kończyć cykl to zakładam, że nie ma możliwości "usuwania" zbędnych elementów, a już na pewno nie będzie rozdwojenia jaźni (na Ai i organiczną inteligencję)

Co do motywacji -

zabijanie syntetyków nic nie da, powstaną następne + blokuje się drogę do rozwoju młodszym cywilizacjom, choć trzeba pamiętać, że to tylko pierwotna motywacja Żniwiarzy - pełna, niepocięta wersja scenariusza zawierała możliwość udowodnienia Zwiastunowi (który przemawia jako Catalyst), iż teraz kieruje nimi zwykły strach, by żadna cywilizacja ich nie wyprzedziła

:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli uważasz,

ze dla dobra Życia ludzie powinni popełnić zbiorowe samobójstwo by odblokowac szansę rozwoju, powiedzmy,"cywilizacji mrówek"?

;) Bo do tego logika Żniwiarzy się sprowadza w pozostawionym zakończeniu. Skoro ich wizyty i tak są cykliczne, bo każda rozwinięta cywilizacja dąży do stworzenia SI, to równie dobrze na zakończenie cyklu mogą przylecieć Żniwiarze i zlikwidować tę SI, a nie jej twórców. Dla nich jedna robota ;) Nawet mam lepszy pomysł - niech zniszczą SI jednorazowo, a jej twórcom dadzą "żółta kartkę" ;) a nie anihilują miliardami.

Poza tym Żniwiarze, twierdzą, że są istotami ładu, a żywe organizmy - istotami chaosu. Ale co to za ład, jak niszczą jeden chaos zastępując go drugim - bo zostawiają "młode" cywilizacje, które...zawsze tworzą zaawansowane SI, bo....nikt ich nie ostrzeże przed Żniwiarzami, więc w nieświadomości sobie tworzą to co uważają za słuszne. Przecież sensowniej by było zostawić ostrzeżone cywilizacje i zakończyć cykl (a właściwie błędne koło), samemu pozostać na straży.

Strach Żniwiarzy przed zastąpieniem przez lepsza od nich AI jest o wiele bardziej sensowna motywacją, nie wiem dlaczego z niej zrezygnowano.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero dzisiaj ukończyłem ME3. Wszystko do zakończenia trzymało wysoki poziom i podobało mi się równie bardzo jak w przypadku poprzednich części. No, ale jednak...

Nie wiem co myśleć o tym zakończeniu. Z jednej strony nie jest sztampowym ''udało ci się, gratulujemy!" a z drugiej pozostawia tyle wątpliwości i pytań... Muszę trochę o tym poczytać i sam się dłużej zastanowić aby dojść do jakiś sensownych wniosków. Czas spać...

Niemniej jednak przygoda z serią Mass Effect była wspaniała aż do samego końca i pewnie długo będę wspominał przygody Sheparda i drużyny.

Edit:

Pamiętam, że ktoś tutaj porównał te zakończenia do zakończeń Neon Genesis Evangelion. Muszę przyznać, że mam po nich podobne odczucia co po zakończeniu serii tego anime. ;)

Edytowano przez Abyss
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Abyss, Zakończenie nie trzyma się kupy, chyba że weźmiemy pod uwagę teorię indoktrynacji. Już ktoś ten filmik wrzuciła wcześniej, ale on tłumaczy krok po kroku o co chodzi i znikają wszelkie wątpliwości http://www.youtube.com/watch?v=Tbghjn7_Byc...c8fFAAAAAAAABAA. Można pomyśleć, że to chwytanie się na siłę wszelkich teorii aby wytłumaczyć złe zakończenie, ale jeśli interpretujemy te ostatnie sceny i sny Shep poprzez pryzmat indoktrynacji, to okazuje się, że zakończenie jest świetne, a nawet, że to nie jest całe zakończenie i możliwe, że zobaczymy je w jakimś DLC.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie.

Jeżeli Shepard

"wyłącza" (jak to wiele osób myśli) przekaźniki masy, a nie niszczy je, to co zniszczyło Normandię? Według mnie jest to fala uderzeniowa po zniszczeniu przekaźnika... idąc dalej tym tropem można wnioskować, że z tej wojny ocalała tylko załoga Normandii. No, bo przecież w Arrival zniszczenie przekaźnika wiązało się ze zniszczeniem całego systemu.

PS.: Ktoś kiedyś napisał,

że utknięcie na ziemi Turian i Quarian jest dla nich wyrokiem śmierci. Z powodu braku pożywienia dla istot z prawoskrętnymi aminokwasami (tak to było?).

Niekoniecznie, w końcu Quarianie mają te swoje agrostatki.

PS2.: @DrInfected - dzięki za linka do wyciętej sceny... kurna, Bioware chciało mi zabić Liarę i Garusa. Nie wybaczę im tego! :klnie: Jeszcze do tego, nie zastąpią tego nawet krótką sceną typu: "Wracać na Normandię żołnierze! Ja to sam załatwię" i mamy lukę. :angry:

PPS.: @DrInfected - można gdzieś znaleźć ten pierwszy krój fabuły po polsku? Jeśli nie, to czy mógłbyś to jakoś streścić? Bo mój angielski szwankuje. Proszę. :wink:

Edit: @hermiona15 - dziękuję również za linka.

Edytowano przez CrzVh
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmierć Garrusa i Liary (i każdego ewentualnego członka drużyny) w finałowej bitwie mogłyby być, w ME2 to całkowicie pasowało, o ile wynikało z decyzji podjętych przez gracza (m.in te misje lojalnościowe) Skoro mogli ubić innych bohaterów, to dlaczego nie dać możliwości wybicia wszystkich, także zniszczenia Normandii? A czemu nie dać jeszcze zakończenia, że jednak Żniwiarze wygrywają i bitwa jest przegrana (jeśli ma się za mało war assets)? To w końcu RPG (a może się mylę?).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filmik wstawiony przez hermionę15 bardzo ładnie obrazuje teorię, którą sobie wypracowałem po drugim przejściu gry.

Dodam jeszcze - ten urywek, gdzie

porusza się fragment zbroi N7 jest flashbackiem do momentu, gdzie Shepard oberwał promieniem. Jeśli Komandor pokonał Indoktrynację, przeżyje.

Wiele rzeczy składa się w zgrabną całość, trzeba tylko przysiąść i głęboko się zastanowić.

Czy o klasie gry nie świadczy fakt, że się o niej rozmyśla? Naprawdę, niewiele jest produkcji, gdzie zakończenie nie jest rzucone przed nos graczy jak kawał mięsa psu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co myśleć o tym zakończeniu. Z jednej strony nie jest sztampowym ''udało ci się, gratulujemy!" [....]

Ależ jest :wink:

Gratulują Ci - Shepard został legendą, pokonał Żniwiarzy. Możesz kontynuować dalszą grę i nie zapomnij kupić nowych DLC !!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...