Skocz do zawartości

Czego Teraz Słuchacie IV-2


Cardinal

Polecane posty

  • Odpowiedzi 3,7k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
Ha! Miło spotkać krajana

Pozostaje mi to samo powiedzieć.

Black Sabbath - Snowblind

Słyszę to pierwszy raz (niezła siara). Utwór boski i zdecydowanie lepszy, od coveru Systemu. Czemu? Gitary tutaj grają bardziej "uczuciowo", a nie cały czas napierdzielają. Po za tym słychać, że to jest BS, a w wypadku SOAD jedynie, że śpiewa to Serj. Co tu więcej mówić? Mimo, że tytuł zimny, muza rozgrzewa ciało... i umysł i dodaje jeszcze skrzydeł. A to już coś.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro już jedziemy po nowych kawałkach:

Samael - Illumination

Pierwsze wrażenie? Wow, Samael wrócił do korzeni! Chociaż czuć nutkę nowych płyt i elektroniki, kawałek jest szybki i kopiący (bębny!). Jeśli tak będzie wyglądać cała płyta to jestem absolutnie na tak!

Do posłuchania TUTAJ

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Black Sabbath - Iron Man - znoooooowu... to juz sie robi nudne. Co jakiś czas mnie napadnie i koniec.

Heeeh. Przy tym kawałku nie wiedzieć czemu zawsze mam banana na twarzy :) Podobnie, gdy słyszę początek Children of the Grave...

A mi ostatnio w ucho wpadł Ayreon i Colonel Claypool's Bucket of Bernie Brains (znaczy się C2B3), od tych drugich szczególnie kawałek Buckethead (Claypool + Buckethead + Bernie Worell + Brain = ręka, noga mózg na ścianie. Tebuch mi świadkiem.)

Powiedziałem. Pozdro ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro już jedziemy po nowych kawałkach:

Samael - Illumination

Pierwsze wrażenie? Wow, Samael wrócił do korzeni

@____@

Kawałek jest NIEWIARYGODNY! Autentycznie ciarki mnie przeszły gdy pierwszy raz wszedł podkład z elektroniki! Jeśli cała płyta będzie utrzymana w takich klimatach to wróżę Samaelowi nowy renesans - takiego kopa już dawno nie było!

OST z DMC2 = unrevealed, ale jak tak namiętnie nalegasz, to nothing but pogrzebię.
Nie jestem pewien czy użycie słów 'namiętnie' i 'nalegasz' w jednym zdaniu jest poprawne w świetle jakichkolwiek praw języka polskiego ;] OST do DMC2 jest piekielnie specyficzny - o ile trójka ma w większości świetne tracki, a czwórka słabe, tak na dwójce obok siebie zdarzają się doskonałe i fatalne. Mój wybór tych lepszych to m.in. Jokagulm, Furiataurus, Despair Embodied (!) czy Show Time!, ale warto przesłuchać wszystkie by wiedzieć co i jak.

Jeśli zagustowałaś w tych twórcach, to polecam także zjawiskowy OST do Okami, napisany m.in. przez Rei Kondoha czy Masami Uedę. Inne klimaty, ale kompozycje jakby znajome. To jeden z tych albumów, którymi nie da się rozczarować, jeśli tylko ceni się trochę magii w muzyce.

Samael - Illumination (ja chcę nowy album!) oraz Prince of Persia 2008 full OST (czysta rozkosz).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi ostatnio w ucho wpadł[...]

METAL! SZATAN! Gotcha na gorącym uczynku.

Nie jestem pewien czy użycie słów 'namiętnie' i 'nalegasz' w jednym zdaniu jest poprawne w świetle jakichkolwiek praw języka polskiego ;]

Ale ćśś, bo się pojawię na następnym zjeździe i będziesz po nim wyglądał jak Ninja Ninja z Afrosamurai. ;]

Paradise Lost - Channel For The Pain

Dlaczego dopiero teraz dostrzegłam geniusz tego kawałka? :huh: Prosty motyw, zapadający w pamięć, a efekt piorunujący - tradycyjne odparadajowe ciary.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

będziesz po nim wyglądał jak Ninja Ninja
Znaczy, że co? Ograniczysz się tylko do włosów czy całego mnie odbijesz w negatywie? ;] Ale dobrze wiedzieć - wcześniej wykupię cały wybielacz we Wro...

Właśnie z Wojtusiem się przerzucamy via gg linkami do live występów Samaela. Najlepsze wykonanie live YZ: http://www.youtube.com/watch?v=6hrRa73L0ZE...feature=related ; Rebellion:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geralt w wersji "emo-gej".

I o to loto. Dodaj do tego spalinowy miecz, demoniczną rąsię i można zacząć krwawą rzeź.

Ensiferum - Victory Song

Dawno nie słuchane. Ale wciąż się podoba. Gdybym tylko miał jakiś ogromniasty topór pod ręką...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym tylko miał jakiś ogromniasty topór pod ręką...
Na całe szczęście ja mam 8-)

Fear Factory - Demanufacture

ŁO! Na początku przykleiła się do mnie 'Replica', ale okazało się, że na płycie jest kupa innych, równie dobrych kawałków!

I chciałem powiedzieć też, że miałem wstręt do FF po tym jak Burton C. Bell zeszmacił i zbezcześcił kołwer 'Cemetery Gates'... Ale za to w swoim żywiole i zespole koleś jest genialny i idealnie wpasowuje się w ciężki, momentami industrialny klimacik i jest Dino 'gruba, meksykańska kulka' Cazares na wiośle... Mniami!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fear Factory - Demanufacture

ŁO! Na początku przykleiła się do mnie 'Replica', ale okazało się, że na płycie jest kupa innych, równie dobrych kawałków!

I chciałem powiedzieć też, że miałem wstręt do FF po tym jak Burton C. Bell zeszmacił i zbezcześcił kołwer 'Cemetery Gates'... Ale za to w swoim żywiole i zespole koleś jest genialny i idealnie wpasowuje się w ciężki, momentami industrialny klimacik i jest Dino 'gruba, meksykańska kulka' Cazares na wiośle... Mniami!

O widzisz... :) A jeszcze niedawno psioczyłeś na Fabrykę Strachu :P BODY HAMMER! :D

Samael- Moonskin

To tak przy okazji tego nowego kawałeczka... ;) I przypomniało mi się że ja przecież przepadam za Samaelem B)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Samaela: Oooo, chyba pierwszy Samael jaki mi się podoba. No no.

Heretyk! Ignorant! Cyklista! No, tego... Kawałek w każdym razie zamiata, a cała płytka będzie gites. Tak gites, jak to tylko Samael potrafi.

Ensiferum - Victory Song

Dawno nie słuchane. Ale wciąż się podoba. Gdybym tylko miał jakiś ogromniasty topór pod ręką...

Piona, moja ulubiona piosenka Finów. Podobnie mam z Battle Metal kapeli Turisas, który to kawałek nakłania do sięgnięcia po coś wielkiego i robiącego krzywdę w celu skopania tyłków & bojowych okrzyków jednocześnie. I kij z tym, czyje to tyłki!

Ayreon - Day eighteen: Realization

Zdecydowanie IMHO najlepszy track na The Human Equation, melodyjny i ogólnie gładko wpadający w uszka. A i cały krążek wart jest poznania, choćby z powodu Mikael ?kerfeldta obsadzonego w roli Stracha (Strachu?).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

System Of A Down - Toxicity

Zaczynałem przygodę z metalem od Slipknotu, później poznałem System i to właśnie SOAD kochałem i kocham dalej. Zespół ma po prostu boskie teksty do tego zabawa głosem Serja tworzy z tego toksyczną mieszankę. Boskie, boskie, powiadam wam boskie, alleluja!

EDIT:

Samael - Slavocracy

No cóż... nigdy nie słyszałem tego zespołu, a muszę przyznać dobrze gra. Tylko co do teledysku - ten perkusista gra jak by miał chorobę sierocą, ale mniejsza o to, bo przy niektórych pałkerach, to to małe czoko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up

Kolega słucha SoaDu i ma czelność się czepiać stylu grania bębniarza kapeli-legendy? Brave you, mate.

Genocide Superstars - Superstar Destroyer

Najlepszy hardcore jaki kiedykolwiek słyszałem, ale w końcu nie grany przez byle kogo. W końcu Mieszko Talarczyk to znana firma na tym podwórku (święć Joe Pesci nad jego duszą). Kapela sprawia, że mam ochotę ganiać po polach z widłami, polować na dziewicę i ratować smoki... albo coś w ten teget. Zniszczenie!

PS: Dzięki Mop! :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy, że co? Ograniczysz się tylko do włosów czy całego mnie odbijesz w negatywie? ;] Ale dobrze wiedzieć - wcześniej wykupię cały wybielacz we Wro...

Tylko włoski, w negatywie Cię już nie trzeba odbijać, Kardelio, cygańska princezo ;]

No tak, ale powiedz, dlaczego chcesz, żeby Szczyp tak bardzo zebrał po mordzie? ;] A dla ciebie rada: stąpasz po cienkim, hmm, lodziku <evilgrin> - CRD

A dissów pod adresem panów z DMC4 nawet nie skomentuję - nic, tylko 100% zazdrości o powodzenie plus gładko i łyso w majtach u co poniektórych. 8)

Boskie, boskie, powiadam wam boskie, alleluja!

Walk on home, boy. (Lizak dla tego, kto wie, skąd to tekst.)

Brave you, mate.

Po prostu następny kuloodporny, jak to się mówi.

Anorexia Nervosa - Sister September

AN nigdy jakoś specjalnie mnie nie ekscytowała, ale ten kawałek autentycznie lubię. Szkoda, że chyba głównie za tytuł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walk on home, boy
Jak znam życie to z DMC ale to może być np cytat z kawałka Avenged Sevenfold-Walk albo z czegokolwiek...

mniejsza z tym:

Właśnie dopadłem Death Magnetic Metaliki... no i cóż. Zbyt długo nie słuchałem więc ciężko o jednoznacze sądy. Powiem tak: żaden kawałek nie wrył mi się w pamięc ale tez płyty, jako całości, słuchało sie dobrze. Mam przeczucie że płytka jest na poziomie ale jakegos przebłysku pewnie brak.

Teraz słucham poza tym Avenged Sevenfold - Blinded In Chains oraz Trashed And Scattered też od A7X

Ponadto Rootwater - Born Again czyli kawałek inspirowany wiedźminem. Bardzo fajnie się słucha, bo utwór zaczyna się spokojnie i tajemniczo a kończy takim agresorem. Ma sie wrażenie że naciera na ciebie wku*****y wiedźmin (;

IT'S TIME TO TELL THE TRUTH

Listen me now, look at my face

Do you think you can walk in my shoes?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszy, moim skromnym zdaniem, track z płytki DM Mety to "The Day That Never Comes". Genialna solówka :)

Dzisiaj matka przyniosła mi plecak, który zostawiłem u jej znajomego, w którym była płytka Ironsów - "Piece of Mind". Ogólnie album kupiłem jakiś rok, dwa lata temu, ale miło jest do niego powrócić po mniej więcej roku rozłąki. Jak to mówią fani "Up the Irons!". Przyznam, że "dziewica" spisała się ciałkiem, całkiem, chodź dla mnie Irons to Irons - klasyka, jednak grają za słabo by mnie zachwycić tak bardzo, bym się rozpłynął.

Kolega słucha SoaDu i ma czelność się czepiać stylu grania bębniarza kapeli-legendy? Brave you, mate.

Otóż nie czepiam się, chodź mogło to tak zabrzmieć. Jest to jedynie trochę dziwne, bo jestem przyzwyczajony do tego, że perkusista macha grzywą, podskakuje na krzesełku itp.

A po za tym koleś w Samaelu gra na jakimś sprzęcie, imitującym perkę. To może dla tego to wyglądało dla mnie dziwnie?

Po za tym nie powiedziałem, że perka w "Sodzie" jest genialna. Dla mnie perkusja to jedynie dodatek, by muza lepiej brzmiała.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, może ja dziwny jestem, ale z najnowszej płyty Mety podoba mi się "Cyanide" i "Unforgiven III". Inna sprawa, że z pozostałych płyt najbardziej podobają mi się nie pierwsze 5, jak wypada każdemu szanującemu się fanowi, tylko "Master of Puppets", "Black Album" i... "Load" i "Reload". Nie wiem czemu, ale to właśnie na nich znajdują się te piosenki, które najszybciej wpadały mi w ucho.

Static-X - Otsegoletric - Niezwykle rytmiczna, jak wszystkie piosenki Statica, ale tu moją uwagę przykuł głównie motyw przewodni - prosty jak drut, ale jakiś na swój sposób eee... intrygujący.

Chciałbym również zapytać, czy ktoś nosi się z zamiarem kupna nowej płyty Rammsteina, kiedy ta już się ukaże? Bo ja bardzo chętnie zapoznałbym się z opinią kogoś na tym forum, zanim sam kupię. Nadziałem się na "Indestructible" Disturbed, i wolałbym tego nie powtarzać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ t3tris:

Jest taka mocna metoda na zapoznanie się z płytką, która nazywa się youtube. Naprawdę warto, ew. można z jakiś stron ściągać kawałki, które trzeba skasować z kompa po 24h, bo "wypala" się ich termin "ważności".

Sonata Arctica - San Sebastian

Nigdy nie miałem okazji spotkać się z tym zespołem, dopiero gdy dziś przez przypadek znalazłem jakieś covery na perce, odkryłem, że coś takiego istnieje. Pałker nieźle napierdzielał w te bębny, a więc stwierdziłem, że posłucham wersji oryginalnej.

Zespół prezentuje się bardzo dobrze. Wokal, może i wysoki, jednak nie drażni uszu, jak to w przypadku DragonForce. Gitary - średnie. Mimo, że solówka szybka, to nie brzmi tak wspaniale. Sumując - warto zapoznać się z zespołem, by stwierdzić, czy go olać, czy może słuchać dalej. Ja czuję lekki niedosyt, a więc przewiduję, że w mojej wiadomości pojawi się słowo Sonata.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po za tym nie powiedziałem, że perka w "Sodzie" jest genialna. Dla mnie perkusja to jedynie dodatek, by muza lepiej brzmiała.

To widocznie mało muzyki słuchasz. Bębny to jest fundament, na prawdę ciężko jest mi sobie wyobrazić świetnego tracka bez dobrze zaaranżowanych bębnów. A Samael nigdy nie krył się z tym, że używa automatu perkusyjnego, więc nie wiem o co Ci chodzi.

Na przyszłość: więcej szacunku dla tych, którzy na szacunek (bez względu na upodobania) zasługują.

Extreme Noise Terror - Law of Retaliation

Nowa płyta, nowa dostawa świeżego mięska. Smaczne jak diabli, a i połyka się w całości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie perkusja to jedynie dodatek, by muza lepiej brzmiała.

Przewrócili się w grobie Bonzo z Moonem, a ja spadłem z krzesła. Ale to na szczęście opinia.

(Claypool + Buckethead + Bernie Worell + Brain = ręka, noga mózg na ścianie. Tebuch mi świadkiem.)

O ta. Nigdy więcej zdrapywania.

C2B3 - Ignorance is Bliss

Robert Taylor - Gorthon.

Szczególnie ostatniego polecam sprawdzic. Cały utwór to gitara akustyczna, ale wciąga niesamowicie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...