Skocz do zawartości

Euro 2012


Pzkw VIb

Polecane posty

Temat do dyskusji o wszystkim związanym z mistrzostwami. Możecie tu dyskutować o powołaniach do kadr, szansach na zwycięstwo, strojach, piłkach itp. A jak gra ruszy to komentować mecze, grę zawodników, pracę sędziów, a nawet o jakości serwowanych na stadionach kiełbasek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 942
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

O i jest temat :)

Oczywistą rzeczą jest, że dla mnie jak zwykle faworytami są Holendrzy, których grę ubóstwiam od maleńkiego. Martwi mnie tylko fakt, że ich gra i wyniki będą praktycznie w ok. 80% uzależnione od formy tria Huntelaar - van Persie - Robben. Z Huntelaarem jest tak, że ma ostatnio przebłyski w Schalke, ale przebłyski na turniej to trochę za mało, Robin gra wyśmienicie a raczej strzela wyśmienicie, ale wtedy gdy ma go kto obsłużyć podaniem - w Arsenalu jest to Arteta, Arshavin, Rosicky a w Oranje w głównej mierze taki obowiązek będzie musiał spaść na barki Robbena, który gra na wysokim poziomie przez cały sezon. Sneijder i van der Vaart powinni być dobrym uzupełnieniem i alternatywą dla Arjena. Zobaczymy co pokaże Affelay, który sezon przesiedział na zapewne wygodnej ławce w Barcelonie i IMO odkrycie ostatniego roku - wcześniej o nim nie słyszałem - Georginio Wijnaldum. W obronie Heitinga, Mathijsen, van der Wiel i prawdopodobnie Pieters - więc powinno być dobrze. Bramka - Stekelenburg - dużego wyboru van Marwijk nie ma.

Bramka naszej reprezentacji? Kogo byście wzięli na miejscu Smudy? Osobiście zabrałbym Szczęsnego, Boruca i jako trzeciego Tytonia lub Kuszczaka, ale raczej ze wskazaniem na Przemka. Głównym kryterium dla Franciszka Smudy miało być to czy ktoś gra czy nie a on sam co chwilę mówi, że może Fabiański może Przyrowski. Wojtek, Artur i Przemek grają w pierwszych składach swoich drużyn, więc są cały czas w ruchu i jak dla mnie nie ma wątpliwości a co zrobi ten geniusz to się okaże.

Ostatnia sprawa: wybiera się ktoś na otwarty trening Holendrów na Wisłę? Ja na 100% i zastanawiam się jeszcze nad treningiem Anglików.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faworytów jest kilku, tak naprawdę równorzędnych. Mnie bardziej ciekawią drużyny, które mogą być 'underdogs' ale wiadomo, że te trudniej wytypować. Co do faworytów - Niemcy, Włochy, Hiszpania, Holandia, kolejność przypadkowa. Włochy chyba najsłabsze z nich, ale nie przegrali meczu w eliminacjach i jak zwykle mają świetną defensywę, co jak pokazał przykład Greków, może zaprowadzić daleko no i sami Włosi to drużyna typowo turniejowa, mająca sporo doświadczenia. Minusem jest ich trener, chyba najsłabszy w porównaniu do Loewa, Del Bosque czy Marwijka. Tym niemniej, mogą być groźni jeśli będą zgrani, szkoda jedynie kontuzji Rossiego. Hiszpanie - na fali, świetni technicznie i wreszcie grający z pełnym przekonaniem o swojej sile. Minus to konflikty między piłkarzami o korzeniach katalońskich i tymi z Madrytu oraz to, że wszystkie inne reprezentacje będą wiedzieć czego się po nich spodziewać. Dojście do półfinału LM obu głównych ekip z Hiszpanii również może wpłynąć na zmęczenie piłkarzy sezonem. Holendrzy - tu już zostali mniej więcej omówieni powyżej, mają świetny bilans eliminacji i równie wysokie umiejętności techniczne. Niemcy - cichy faworyt, który nie jest taki cichy. Zgrana drużyna, bardzo dobrzy piłkarze w tym genialny bramkarz (lepszy niż Stekelenburg, a na poziomie Buffona i Casillasa) świetny trener unikający skandali, możliwość przyjazdu wielu kibiców, eliminacje wygrane w cuglach, idealne miejsce do treningów w byłym niemieckim mieście Gdańsku i wszystko co trzeba by Niemcy czuli się jak w domu to mocne atuty tej drużyny. Nie chciałbym, by to Niemcy wygrali, jednak z dużym prawdopodobieństwem dojdą do finału w Kijowie.

Bramka naszej reprezentacji ? Smuda na pewno Boruca nie weźmie, ale gdybym wybierał, zabrałbym Szczęsnego, Boruca i Kuszczaka. Tytoń miał długo kontuzję i chociaż jest dobrym bramkarzem nie ma takiego doświadczenia ani ilości meczów w reprezentacji. Boruc to stary wyjadacz reprezentacyjny i umiejętności, Szczęsny to charakterek, refleks i umiejętności, Kuszczak to doświadczenie z wielu meczów na najwyższym poziomie i również umiejętności i refleks, więc na nich bym postawił.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Mnie najbardziej wkurza, że tradycyjnie drabinka jest tak ustawiona, że Niemcy mogą spotkać teoretycznie najgroźniejszego przeciwnika - Hiszpanię - dopiero w finale. I tak jest od Koreii 2002 co 2 lata, Niemcy spotykają się z Brazylią albo Hiszpanią/Włochami dopiero w finale. Jedynie teraz, bo mieliśmy obiecane jako gospodarz łatwiejszą grupę, Niemcy grają na Ukrainie. Ale to jedyne ustepstwo. W ogóle zgnilizna całego UEFA/FIFA to temat-rzeka i przydałaby się osobna rubryczka.

Ja oczywiście obstawiam Hiszpanię. Byłoby ekstra jakby wygrali 3 turniej z rzędu. No i oczywiście mają dalej świetną drużynę - połączone siły Realu i Barcy to prawdziwa potęga. Holendrzy mają niestety ciągłego turniejowego pecha - w decydujących momentach zawodzą mimo świetnej drużyny. Włosi bardziej nadają się do teatru niż na boisko. Na szczęście od ich ostatniego "oskara" minęło już 6 lat (Mundial 2006) i może już są "za starzy" by wygrać. Anglicy może rzeczywiście przesadzili z tymi lotami 1500 km z Krakowa na każdy mecz przeciw wypoczętym Szwedom czy Francuzom. Ale im nikt przynajmniej nic nie ukradnie :) (co zdarzało się w RPA). Ogólnie jestem fanem dobrej gry - niech wygra lepszy. Byle nie Niemcy albo Rosjanie :).

A za naszych trzeba się modlić. Bardzo bym chciał aby wyszli z grupy. Mamy najsłabszą grupę jaką tylko można było zebrać. Niestety nasi już nie takie rzeczy potrafili przerżnąć. Więc od 8.VI zaciskam kciuki i czekam aż do zwycięstwa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do bramkarzy kadry polskiej to moim zdaniem jest dwóch pewniaków: Wojtek Szczęsny i Przemek Tytoń. Wybór pierwszego jest oczywisty, Szczęsny broni dobrze i jeśli wszystko będzie dobrze z jego zdrowiem to na pewno założy bluzę z numerem 1. Co do Tytonia to jest to wymysł Smudy, więc otrzyma powołanie. Ostatnio nawet wywalczył plac w PSV, więc należy mu się duży plus. Co do trzeciego to moim zdaniem Franz będzie wybierał między Sandomierskim a Fabiańskim, ze wskazaniem na tego pierwszego.

Proponuję typowanie własnej wizji pierwszej 11 na mecz z Gracją z krótkim uzasadnieniem swojego wyboru. Oczywiście dyskusja na temat składu, co mi się w nim podoba a co nie mile widziana:)

Moja 11:

Szczęsny- Piszczek, Perquis, Wasilewski, Boenisch- Murawski, Dudka- Błaszczykowski, Obraniak, Mierzejewski- Lewandowski.

Bramka- pozycja Szczęsnego nie podlega dyskusji, podobnie jak naszego tria z Dortmundu. Co do trójki obrońców (oprócz Piszcza) to mam mieszane uczucia co do każdego kandydata. Perquis kontuzjowany i nie wiadomo kiedy się wyleczy, Wasyl przymusowa pauza, Wawrzyniak nigdy nie był wirtuozem, Boenisch nie grał rok, Głowacki- człowiek kontuzja, Jodłowiec- w każdym meczy kiszka. Nie ma obecnie dobrego polskiego obrońcy, musimy z tym żyć. Michał Żewłakow sam się skreślił, podobnie jak Boruc i Peszko. W pomocy Murawski i Dudka, gra Polańskiego mnie jakoś nie przekonuje. Przed nimi Ludo, który zaraz po przenosinach do Bordeaux odżył, teraz jednak znów coś słabiej. Na lewej Mierzejewski, bo praktycznie nie ma tam konkurencji. Może być jeszcze Wolski, ale raczej nie w pierwszym składzie.

Co o tym sądzicie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim cichym faworytem są Włosi. Ktoś wyżej napisał, że Prandelli to słaby trener (w każdym razie gorszy niż pozostałych faworytów) - bzdura! Cesare to człowiek z wizją który ze zdemolowanej kadry uczynił zgraną i silną grupę. Sam skład wcale nie jest tak stary.

Buffon (De Sanctis, Sirgu) - dwóch pierwszych to znakomici bramkarze, trzeci co najmniej solidny. Gianluigi ma najmniej wpuszczonych bramek w całej lidze, co dobrze wróży przed turniejem.

Maggio, Chiellini, Barzagli, Cristicio (Balzaretti, Astori, Abate, Ranocchia, Ogbonna) - Moim zdaniem dobra, zgrana defensywa. Dyskusyjni są tylko dwaj ostatni, bo to zawodnik bez formy i drugoligowiec - ale jaka jest szansa, że wypadną obaj podstawowi stoperzy? Poza tym Ogbonna gwarantuje jakiś tam poziom a Ranocchia też aż tak katastrofalnie nie zagra.

Nocerino-Pirlo-De Rossi-Marchisio (Aquilani, Montolivo, Motta) - nie licząc Pirlo ciche gwiazdy. Zawodnicy bez renomy, którzy grają jednak bardzo dobrze. Plusem jest to, że będzie miał kto dogrywać do napastników - jak nie Pirlo to Aqua lub Monto.

Cassano-Balotelli (Giovinco, Di Natale) - no tu to Włosi na prawdę nie mają na co narzekać. Cassano jest w stanie dograć taką piłkę, że Balotelli dzięki ruchliwości umieści ją w siatce :P Oczywiście powołany też zostanie jakiś słabiak typu Matri, ale to na wypadek nieszczęścia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up - jakby co, to ja, tyle tylko, że nie napisałem iż Prandelli jest słaby. Napisałem, że jest najsłabszy spośród trenerów 4 głównych faworytów - a to nie to samo. Del Bosque przewyższa go doświadczeniem i ogarnięciem drużyny gwiazd hiszpańskich, Loew to klasa sama w sobie - przejął ekipę po lubianym Klinsmannie i nie obniżył poziomu dochodząc bardzo wysoko na głównych turniejach (i mając trochę pecha trafianiem na koniec na Hiszpanię), poza tym to fachowiec, na każdym kroku tworzący drużynę z piłkarzy jakich powołuje i wzmacniający tę zawszę silną cechę Niemców, zespołowość. Van Marwijk zaś, ma za sobą lata pracy jako trener, doświadczenie i piłkarze też mu ufają, w końcu doprowadził ich do finału Pucharu Świata. Włochów absolutnie nie skreślam, ale u nich może coś wyskoczyć niespodziewanie, chociaż syndromu francuskiego pewnie unikną.

Z tych wielkich może znów polec Anglia, tu dużą rolę odgrywa sprawa z trenerem, "wyczyny" kapitana Terry'ego, brak formy Gerrarda czy zawieszenie Rooneya na dwa mecze. Stawiam, że do ćwierćfinału awansują, ale co dalej ? Będę jednak trzymać za nich kciuki, już od wielu lat nic nie wygrali.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Ze względu na to latanie wte i wewte to mam obiekcje co do awansu Anglii. A pamiętacie mecz sprzed 6 lat na Mundialu gdzie Anglia i Szwecja zremisowały ze sobą? IMHO obecnie taki wynik też jest b.prawdopodobny. No i jeszcze nie należy lekceważyć Ukrainy - moim zdaniem są całkiem silni i wyjdą z tej grupy.

Jeszcze ze spraw technicznych. To że UEFA pomieszała nam grupy to jedno (bo miało być Gdańsk-Wawa i Wrocek+Poznań a jest odwrotnie). Ale dlaczego my jako gospodarze nie gramy wszystkich meczy w stolicy?? W Austrii to my musieliśmy się pofatygować do Wiednia z Klavenburga by grać z gospodarzami. A teraz to Czechy najlepiej wychodzą na tym turnieju - nie ponieśli żadnych kosztów i grają wszystkie swoje mecze grupowe w jednym mieście blisko swojej granicy. I elegancko ich reprezentacja sobie pociągiem podjedzie a nasi będą lecieć samolotem. Powinno być odwrotnie! Ja wiem, że pół rządu jest z Wrocka ale to osłabia nasze szanse! No i znowu Czesi najadą nasz Dolny Śląsk :tongue: .

Grupa B--------Grupa C-----------Grupa D

-Dania--------Chorwacja-----------Anglia-

-Holandia------Hiszpania-----------Francja-

-Niemcy--------Irlandia------------Szwecja-

-Portugalia------Włochy------------Ukraina-

Jakby w grupie B i C była na koniec I fazy kolejność alfabetyczna, to bym był happy. Szwecja będzie grać nie tak daleko od Połtawy - ciekawe czy to wpłynie na ich morale :) :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głównym faworytem tych ME są bez wątpienia Niemcy i Hiszpania. Osobiście obstawiam jednak zdecydowanie większe szansę na zwycięstwo daję naszym zachodnim sąsiadom. Eliminacje przeszli jak burza, poszczególni piłkarze w swoich klubach są w znakomitej formie na dodatek są zmotywowani, żeby wreszcie coś wygrać, a wsparcie swoich kibiców raczej mają zapewnione. Szkoda tylko, że grają na Ukrainie, a nie u nas.

Kto jeszcze może włączyć się do walki o zwycięstwo? Myślę, że powalczyć może Holandia. Byli sporym zaskoczeniem MŚ w 2010 na ziemi afrykańskiej, więc równie dobrze mogą być sporym zaskoczeniem na ME 2012. Piłkarzy mają niezłych, kadrę zgraną, więc czegóż chcieć więcej? Włochy raczej furory nie osiągną, ale też sporo krwi mogą napsuć. Anglia jak zwykle nic nie zwojuje.

Awans Polaków z naszej grupy to podstawa. Grupa jest bajecznie prosta, wiadomo, że nie ma tu słabych zespołów, ale porównując do grupy drugiego gospodarza (Ukraina, Szwecja, Anglia, Francja) nasza grupa to śmiech na sali. Obstawiam osobiście zwycięstwo nad Grecją i Czechami, a także remis z Rosją. Wychodzimy z 2 miejsca, trafiamy na Niemców i nasza przygoda już się kończy.

A na koniec układ tabel po fazie grupowej made in luki970 ;)

Gr. A

1. Rosja

2. Polska

3. Czechy

4. Grecja

Gr. B

1. Niemcy

2. Holandia

3. Portugalia

4. Dania

Gr. C

1. Hiszpania

2. Włochy

3. Chorwacja

4. Irlandia

Gr. D

1. Anglia

2. Francja

3. Ukraina

4. Szwecja

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie najbardziej wkurza, że tradycyjnie drabinka jest tak ustawiona, że Niemcy mogą spotkać teoretycznie najgroźniejszego przeciwnika - Hiszpanię - dopiero w finale.
Co Ty bredzisz? Rozstawione były tylko dwie drużyny ? Polska i Ukraina; one były od początku przypisane do takich grup, żeby ich ewentualne spotkanie odbyło się dopiero w finale. Reszta była losowana, oczywiście z podziałem na koszyki, ale losowana. Sam oglądałem to losowanie.

Awans Polaków z naszej grupy to podstawa. Grupa jest bajecznie prosta, wiadomo, że nie ma tu słabych zespołów, ale porównując do grupy drugiego gospodarza (Ukraina, Szwecja, Anglia, Francja) nasza grupa to śmiech na sali. Obstawiam osobiście zwycięstwo nad Grecją i Czechami, a także remis z Rosją.
Nie ma grup bajecznie prostych. Nawet grupa: Polska, San Marino, Wyspy Owcze, Liechtenstein nie byłaby łatwa. Pewniakiem jest Liechtenstein, drugie powinno być San Marino, a my moglibyśmy powalczyć o trzecie miejsce z Wyspami Owczymi. To dopiero śmiech na sali.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pzkw VIb

Ja to doskonale rozumiem, bo każda z drużyn naszej grupy jest trudnym przeciwnikiem, ale porównując tą grupę do grupy drugiego współgospodarza to jednak zdecydowana różnica jest. Trzeba przyznać, że Anglia, Szwecja i Francja to większy poziom niż Grecja, Czechy i Rosja.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do mojej "11" na Greków to wystawiłbym"

bramka: Wojciech Szczęsny - gra przez cały sezon, jest w formie i bezapelacyjnie przyodzieje koszulkę z numerem 1 podczas Euro

obrona: Łukasz Piszczek - facet, który zaczynał jako napastnik w Zagłębiu Lubin kilka lat temu stał się jednym z najlepszych bocznych obrońców Europy. Wielki szacun dla Łukasza.

Damien Perquis - jeśli się wyleczy na czas może być mocnym punktem naszej defensywy tak jak kiedyś Żewłakow. I oby nie skończył jak Żewłakow.

Arkadiusz Głowacki - gra regularnie w Trabzonsporze, radzi sobie nie najgorzej i ma przede wszystkim doświadczenie, które będzie niezmiernie ważne podczas tego turnieju.

Marcin Wasilewski - Wasyl ma u mnie pewne miejsce w składzie zawsze z racji tego, że podczas meczy daje z siebie za każdym razem 110%, ale z racji tego, że na środku wystawiłbym Głowackeigo a skrzydłowy Boenisch jest w takiej kondycji i formie, która nie pozwala mu rozegrać nawet połowy w Bundeslidze to wybór pada na Marcina.

pomoc: Dariusz Dudka i Eugen Polanski - wielkiego wyboru wśród defensywnych pomocników nie mamy, więc stawiam na ten duet, który gra non-stop w Auxerre i Mainz a i od czasu do czasu coś obaj panowie ustrzelą.

Jakub Błaszczykowski - Kuba, który jeszcze niedawno szukał nowego klubu dzięki "uprzejmości" Goetzego został kluczową postacią mistrza Niemiec. Nie wyobrażam sobie Euro bez jego genialnych rajdów przy prawej linii i celnych wrzutek.

Kamil Grosicki - Grosik zrobił ogromny postęp i przenosiny do Turcji zrobiły mu bardzo dobrze. Rozwinął się pod technicznym kątem gry, głowa mu trochę ochłonęła i strzela bramki - dlatego on zostaje cofniętym napastnikiem a tak naprawdę wysuniętym pomocnikiem do dyspozycji Lewandowskiego.

Ludovic Obraniak - Smuda słusznie walczył o Obraniaka, bo facet ma niesamowitą wolę walki i jego wolne oraz dośrodkowania są genialne. Takiego skrzydłowego nam trzeba.

atak: Robert Lewandowski - zaskoczenie co nie? Nie będę się rozpisywał dlaczego Lewy, bo po co :)

Rezerwowi czyli pozostała 12-stka na Euro:

bramka:

Artur Boruc

Przemysław Tytoń

obrona:

Jakub Wawrzyniak

Sebastian Boenisch

Tomasz Jodłowiec

Marcin Komorowski

pomoc:

Cezary Wilk

Maciej Rybus

Radosław Majewski

Adrian Mierzejewski

atak:

Arkadiusz Piech

Ireneusz Jeleń

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pzkw VIb

Ja też widziałem to losowanie. I wszystkie poprzednie od Mundialu w Koreii i Japonii w 2002. I ZAWSZE Niemcy były po jednej stronie drabinki a inny faworyt (Hiszpania czy Brazylia) dokładnie po drugiej. Niech ktoś mi wytłumaczy jakim cudem taki układ jest możliwy 6 razy z rzędu! Przecież to się kłóci z normalnym rachunkiem prawdopodobieństwa. Zresztą w Euro 2000 też tak było, tylko wtedy Niemcy nie wyszły z grupy. Chciałbym, żeby Portugalia załatwiła ich teraz tak samo jak wtedy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, na Euro tak na prawdę jest tylko trzech poważnych faworytów: Niemcy, Hiszpanie i Holendrzy. Bardzo poważnie bym się zdziwił, gdyby turniej wygrała drużyna spoza tej trójki, choć oczywiście ekip takich jak Francja, Anglia, czy Włochy nigdy nie wolno skreślać, bo są to zespoły, które w piłkę potrafią grać, co już niejednokrotnie udowadniały, jednak z racjonalnego punktu widzenia ich szanse na tak duży sukces, są dużo mniejsze niż wspomnianej wcześniej trójki.

Natomiast moim zdecydowanym faworytem, jest ekipa, której tak na prawdę kibicuję od lat (jeśli oczywiście w mistrzostwach nie ma polaków, co się zdarza dosyć często ;)), mianowicie Niemcy. Jest to drużyna turniejowa, której zawsze należy się obawiać i widzieć w nich zwycięzców, ponieważ co by się nie działo grają do końca, nigdy się nie poddają (podobnie jak amerykanie w innych sportach) i potrafią zaskoczyć przeciwnika nawet w doliczonym czasie gry, kiedy ten jest już pewny zwycięstwa (czyt. mecz z Polską). Ktoś kiedyś powiedział, że zwycięstwa nad Niemcami można być pewnym dopiero wtedy, kiedy ich autokar opuści parking przy stadionie i ja się z nim absolutnie zgadzam. I do tego mają świetny, młody skład, w którym nie brakuje doświadczonych, światowej klasy zawodników, takich jak Lahm czy Shweinsteiger, którzy w kluczowych momentach potrafią wziąć ciężar gry na siebie i poprowadzić młodych wilczków do zwycięstwa. Szczególnie liczę na Mullera, Ozila, Goetzego, Gomeza i Kedirę.

Jeśli chodzi o naszą reprezentację, to niestety nie wróżę nam jakiegoś spektakularnego sukcesu, no bo, bądźmy realistami, Smuda sklecił niezły skład, ale brakuje im zgrania i tej pewności, że mogą wygrać z każdym, bo dobre mecze (jak ten z Niemcami) przeplatają słabszymi (jak ten z Portugalią), a na turnieju takim jak ME, każdy mecz, każde trzy punkty są na wagę złota.

Myślę, że uda nam się wyjść z grupy, jednak potem nadziewamy się albo na Niemców, albo na Holendrów i Szpakowski będzie mógł powiedzieć swoją ulubioną frazę "Koniec marzeń, koniec snów".

A oto mój skład naszych Orłów:

Bramka: Wojciech Szczęsny

Obrona: Łukasz Piszczek, Marcin Wasilewski, Damien Perquis, Dariusz Dutka (przy Dutce nieco słów wyjaśnienia. Boenisch ma duży talent, jednak ciągle nękają go kontuzje i nie jest w stanie rozegrać całego spotkania na dobrym poziomie, a już w szczególności na turnieju tej wagi. Dutka jest piłkarzem niesamowicie uniwersalnym, który właściwie może grać na każdej pozycji, z resztą kilka razy grał na lewej obronie i całkiem fajnie mu szło. Uważam, że poradziłby tam sobie dużo lepiej niż niepewny Wawrzyniak).

Pomoc: Maciej Rybus, Ludovic Obraniak, Rafał Murawski, Eugen Polanski, Jakub Błaszczykowski

Atak: Robert Lewandowski

Całkiem fajny skład ;] Z takim mamy szanse dokazać czegoś więcej ;]

I na koniec typy tabel po fazie grupowej:

Gr. A

1. Polska

2. Rosja

3. Grecja

4. Czechy

Gr. B

1. Niemcy

2. Holandia

3. Portugalia

4. Dania

Gr. C

1. Hiszpania

2. Chorwacja

3. Włochy

4. Irlandia

Gr. D

1. Francja

2. Anglia

3. Szwecja

4. Ukraina

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim faworytem są Niemcy i chcąc nie chcąc to oni wg. mnie wygrają Euro. Ale nie możemy mówić, że wygrać turniej może tylko kilka drużyn. Kto wie, czy jakaś teoretycznie słabsza reprezentacja nie będzie miała szczęścia i najpierw wyjdzie na farcie z grupy, a później cudem przebrnie przez następną fazę spotykając się w finale z kolejnymi farciarzami... Chciałbym, aby to Euro było wyjątkowe, inne niż wszystkie. I aby Polska pokazała, że jej miejsce w rankingu Fifa jest kompletnie niezasłużone :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze przedstawię jak IMO będzie wyglądać cały turniej :)

Gr.A

1. Rosja 2. Polska 3. Czechy 4. Grecja

Gr.B

1. Niemcy 2. Holandia 3. Portugalia 4. Dania

Gr.C

1. Hiszpania 2. Chorwacja 3. Włochy 4. Irlandia

Gr.D

1. Anglia 2. Francja 3. Szwecja 4. Ukraina

Ćwierćfinały

Rosja - Holandia, Niemcy - Polska, Hiszpania - Francja, Anglia - Chorwacja

Półfinały

Holandia - Hiszpania, Niemcy - Anglia

Finał

Holandia - Niemcy

... i mam nadzieję, że tak będzie na Euro :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do mojej "11" na Greków to wystawiłbym"

Arkadiusz Głowacki - gra regularnie w Trabzonsporze, radzi sobie nie najgorzej i ma przede wszystkim doświadczenie, które będzie niezmiernie ważne podczas tego turnieju.

Marcin Wasilewski - Wasyl ma u mnie pewne miejsce w składzie zawsze z racji tego, że podczas meczy daje z siebie za każdym razem 110%, ale z racji tego, że na środku wystawiłbym Głowackeigo a skrzydłowy Boenisch jest w takiej kondycji i formie, która nie pozwala mu rozegrać nawet połowy w Bundeslidze to wybór pada na Marcina.

Tak, Głowacki, który zawsze, ale to absolutnie zawsze w ważnych meczach gra tragicznie, strzela samobóje, fauluje w polu karnym i dostaje czerwone kartki, ten gracz to jest dla mnie żart Smudy, Głowacki jest koszmarnym obrońcą, w Trabzonie ostatnio siedzi na ławie, a jak grał choćby w LM- z Interem, wszystkie akcje, które miał Inter były po błędach Głowackiego, a to nie utrzymał linii spalonego a to został ograny.

Co do Wasilewskiego to przy twojej 4 obrońców mamy 2 prawych obrońców i 2 stoperów, kto według Ciebie miałby grać na LO? Bo ja kandydata z tej 4 nie widzę.

Osobiście uważam, że powołanie powinien dostać Żewłakow, a na lewej obronie chyba jednak Wawrzyniak, bo ten cały Boenisch raczej nie gra w Werderze, a ponoć powołanie mieli otrzymać piłkarze grający w klubach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na lewej ustawiłbym Wasyla - oglądałem kilka spotkań Anderlechtu, gdzie o dziwo grał właśnie na lewej flance (spowodowane było to kontuzją nominalnego lewego obrońcy) i radził sobie naprawdę nieźle.

A to że Głowacki wbił samobója z Anglią (bo pewnie do tego pijesz) to już zamierzchła przeszłość i ma co go z tego rozliczać. Zaraz zaczniemy wypominać Lewandowskiemu, że z Australią w Krakowie nie strzelił karnego albo Szczęsnemu, że puścił 8 goli w meczu z MU?

Ewentualnie ten Wawrzyniak zamiast Wasyla.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mówię tylko o meczu z Anglią ale żeby daleko nie szukać, mecz towarzyski z Niemcami- Głowacki- czerwona kartka i rzut karny. W Wiśle też w ważnych meczach nie dawał rady, poza tym to gracz, który często się leczy więc wcale bym się nie zdziwił gdyby doznał kontuzji, poza tym z tego co kojarzę to ostatnio też siedzi na ławie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pzkw VIb

Ja też widziałem to losowanie. I wszystkie poprzednie od Mundialu w Koreii i Japonii w 2002. I ZAWSZE Niemcy były po jednej stronie drabinki a inny faworyt (Hiszpania czy Brazylia) dokładnie po drugiej. Niech ktoś mi wytłumaczy jakim cudem taki układ jest możliwy 6 razy z rzędu! Przecież to się kłóci z normalnym rachunkiem prawdopodobieństwa.

Dżizas...2^6=64, czyli 1 do 64

Spójrzmy...Gmoch, Smuda, 99% Polaków chciało Grecję, Rosję i Czechy w grupie

4^3=64, czyli 1 do 64

Wow! Zdarza się! :D

I Niemcy musieli eliminować po drodze choćby Anglię... poza tym taka Hiszpania 2008 była faworytem jak zawsze, a nie największym z faworytów zwłaszcza, że do tamtego czasu zawsze dawali ciała na turniejach. Dalej...w Euro 2004 jakoś Niemców w finale nie widziałem,bo mieli w grupie UWAGA! HOLANDIĘ i z grupy nie wyszli...Dalej...Drabinka WC 2010

1. Anglia (1/8)

2. Argentyna (1/4)

3. Hiszpania... (1/2 i porażka)

No łatwo mieli, że hej...i faktycznie najmocniejszego mogli spotkać dopiero w finale

Teraz są w prawdziwej grupie śmierci znów z Holandią, która dwa lata temu była w finale MŚ...

itd... w sumie więc całe to pierwsze działanie nie ma pokrycia w rzeczywistości, a Ty straszliwie bzdurne teorie tu tworzysz...

A ja uwielbiam niemiecki styl gry i to im. po Polakach, bedę kibicował najmocniej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Ale jakie jest prawdopodobieństwo, że ta sytuacja powtórzy się 6 razy z rzędu?! Na jednym, dwóch, trzech turniejach to rozumiem. Ale na wszystkich od początku wieku?? To urąga rachunkowi prawdopodobieństwa.

No chyba mogę wyrazić swoje zdanie, zwłaszcza, że nie przeklinam ani nikogo nie obrażam (poza zarzutami korupcyjnymi do UEFY/FIFY). Po prostu ciągle te "losowe" drabinki są układane pod Niemcy. No i Polska zawsze trafia do grupy gospodarzy :). Teraz jest jeden jedyny raz, że to Niemcy trafili do grupy śmierci bo to my jesteśmy gospodarzami. I mam nadzieję, że jak 12 lat temu Holandia i Portugalia dadzą radę wyjść po głowach Niemców. Christiano nie zmęczy się finałem LM jak Schwainstaiger, Gomez czy Lamb :).

W ogóle smuci mnie to co się dzieje od wczoraj. W związku z zamachami i więzieniem Juli Tymoszenko na Ukrainie, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej ogłosiła, że nie przyjedzie na inaugurację Mistrzostw W POLSCE. Jakby nie przyjechała na finał do Kijowa - to rozumiem. Ale co Polska jest winna?? Choć i tak Ukraina dostaje jeszcze bardziej. Dziś w radiu mówili o tym, że spora liczba kibiców zwraca bilety na mecze rozgrywane za Bugiem. A to są właśnie ci bogatsi którzy zostawiają też zwykle coś w miastach-gospodarzach - Niemcy, Anglicy, Szwedzi, Holendrzy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy, kto zechce zajrzeć do historii grup, drabinek faz finałowych itd. zorientuje się, że to, co mówisz jest zwyczajnie bzdurą, bo tak nie było. Trzymasz się tych sześciu razy z rzędu, a już Ci pokazałem, że tak nie było, a wszedłem tylko do drabinki jednego turnieju. Finał 2008 też nie był meczem z największym wtedy faworytem, bo Hiszpania wtedy takim nie była. A jak mi się zechce, to Ci pokażę, że pewnie z Twoich sześciu nie zrobi się cztery, jak teraz, a jeszcze mniej. A nawet jeśli nie, to 4 do 2, to już zupełnie normalny wynik losowania.

I to 2^6 to było właśnie prawdopodobieństwo na 6 razy z rzędu... 2 połówki drabinki, dwie drużyny (Niemcy i największy faworyt). szansa na to, że będą po przeciwnej stronie to 1:2. szansa, że tak się stanie sześć razy z rzędu to 1:2^6. Odwołujesz się wykrzyknikami do rachunku prawdopodobieństwa, a go nie znasz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu ciągle te "losowe" drabinki są układane pod Niemcy.

Naprawdę? Nosz kurczę, zaburzyłeś mój światopogląd, bo ja od chwili, gdy zacząłem świadomie myśleć zawsze uważałem, że wszelkie drabinki są układane pod ekipę San Marino (a dokładnie co 6 wielkich imprez - Wyspy Owcze).

Serio, weź daj spokój, bo z każdą kolejną wypowiedzią coraz bardziej się kompromitujesz. Rozumiem, że masz jakiś kompleks 39' albo coś w tym rodzaju, ale nie musisz od razu tworzyć, pożal się Boże, teorii spiskowych. Już brzoza w Smoleńsku brzmi bardziej prawdopodobnie ;D

Przeczytaj raz jeszcze ze zrozumieniem to, co napisał RIP. Z tego co widzę to, Niemcy w XXI wieku wcale lekko nie mają, nie wiem, gdzie ty dostrzegasz coś nadzwyczajnego :rolleyes:

BTW

Christiano
Schwainstaiger
Lamb
Cristiano, Schweinsteiger, Lahm.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten temat musiał nadejść. Już niedługo kobiety odstawiamy was na bok. Napoje,chipsy i dobrze działający telewizor to nasz pokarm przez miesiąc. Oczywiście będę mówił o naszej reprezentacji. Cóż może i nasza grupa jest najłatwiejsza, ale tylko z dalekiego punktu widzenia. Właściwie nasza kadra musi poradzić sobie z presją i to ogromną, a Czesi i Grecy to rewelacje Euro2004. Ok to było dawno, ale chce wam uświadomić, że to nie są ogórki. Z Rosją możemy się nastawić na remis chociaż kto wie. Co do kadry to według mnie nie będzie żadnej niespodzianki. Chociaż kto wie Janas zrobił horror wywalając Frankowskiego czy Dudkę z szerokiego składu wtedy nie którym było gorąco ;). Czy odpadnięcie z grupy będzie wstydem i porażką. Pierwszym nie, a drugim tak. Nie raz pompowałem balon, a jestem z kadrą od Engela więc tak żeby się nie wciekać to powiem, że Nasi nie wyjdą ;). Kadra jaką bym wziął

Bramka: Szczęsny, Tytoń, Boruc

Obrona: Wawrzyniak, Komorowski, Żewłakow, Piszczek, Wasilewski, Glik, Kamiński

Pomocnicy: Wilk, Murawski, Rybus, Błaszczykowski, Dudka, Wolski, Mila, Kucharczyk, Grosicki

Napastnicy: Piech, Frankowski, Lewandowski

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, jak napisał ktoś wyżej, nie mam pojęcia dlaczego uważacie, że cała drabinka jest ułożona pod Niemców... Wątpię, czy rzeczywiście chcieliby znaleźć się (przed losowaniem ofc) w grupie śmierci Euro 2012, wraz z Danią, Portugalią, i ekipą "Oranje", czyli holendrami. I gdzie ta "łatwa" droga? Niemcy są po prostu świetnym zespołem, kto wie, czy nie najlepszym na świecie i tylko dzięki swojemu uporowi, świetnej grze i determinacji dochodzą tam, gdzie dochodzą, czyli do półfinałów/finałów.

Dajcie już sobie spokój z tą niechęcią do naszego zachodniego sąsiada, bo powoli zaczyna się ona robić śmieszna. Stawiam dolary przeciwko orzechom, że ludzie z jakiegoś powodu nie lubiący Niemców, tak na prawdę nie znają ani jednego przedstawiciela tej nacji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...