Crystalis Napisano Grudzień 20, 2007 Zgłoś Share Napisano Grudzień 20, 2007 Nazwa gry: DermondGatunek gry: RPGCzas akcji: Świat fantasyGłówny bohater&towarzysze: Stworzona przez ciebie postaćŚwiat gry: Dermond-bardzo niebezpieczna pustynna planeta pełna bandytów, łowców głów, mnichów, potworów, smokówFabuła gry: Gra rozpoczyna się od pewnej bójki w karczmie. Ponieważ bójka wyglądała groźnie straż natychmiast zainterweniowała, zabierając wszystkich uczestników do aresztu. Nagle jakiś więzień zaczyna się buntować , korzystając z okazji uciekasz do portu gdzie zaszywasz się na jakiś statek. Ten statek przewozi imigrantów do wspaniałego świata Dermond-świata złota, zabawy, sukcesu, ale też świata zła, śmierci, potworów, smoków. To właśnie tu zaczyna się przygoda. Na początku musisz iść do arcymistrza danej profesji-i się jej wyuczyć. Możesz zostać: Asasynem, Łowcą Głów, Złodziejem, Magiem, Tropicielem, Kupcem itp. Potem musisz się zameldowac, i już po zameldowaniu dostajesz pierwsze zadanie od władz miejskich: musisz dostać się w szeregi wroga i wykraść im magiczny artefakt. Jeśli tego nie zrobisz zostaniesz wsadzony do więzienia, za ucieknięcie z aresztu i bójkę. Sprawy się komplikują kiedy okazuje się że przywódcą oddziałów wroga jest twój brat... Powiedzcie czy fabuła mi się udała czy nie? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość DMS Napisano Grudzień 20, 2007 Zgłoś Share Napisano Grudzień 20, 2007 :arrow: CrystalisSprawy się komplikują kiedy okazuje się że przywódcą oddziałów wroga jest twój brat...LUKE! I AM YOUR FATHER!!Dzięki, że zdradziłeś najważniejszy zwrot fabularny w swojej grze . Powiedzcie czy fabuła mi się udała czy nie? Szczerze? Wszystko to wydaje mi się okropnie... ograne i sztampowe. Począwszy od klas, potwory typu smoki, przez zawiązania akcji typu bójki w karczmie i osadzenie w więzieniu, po główny cel "zdobądź potężny magiczny artefakt". Gdyby nie ta drużyna, wyszedłby kolejny klon Gothica czy Elder Scrolls.Life is brutal, prochu imho nie wynalazłeś.Pomyśl głębiej jak rozwinąć wątek tego... hm... brata. Może ten świat nie jest tak czarno-biały, jak się wydaje, a ci którzy zlecili to zadanie twojemu bohaterowi coś knują? Może ten brat i jego wojska (rebelianci? buntownicy?) mają rację? Przydałaby się fabuła nieliniowa... i kilka zakończeń. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mega_Gamer Napisano Luty 2, 2008 Zgłoś Share Napisano Luty 2, 2008 Czyli tak:Nazwa Gry: Wizard's WorldGatunek: MMORPG, AdventureCzas w Grze; Przed urodzinami Harry'ego PotteraGłowny Bohater i Towarzysze: Postać stworzona przez nas (czarodziej)Świat Gry: MEGA! Tak jak w świecie Rowling min. (Londyn, Szkocja, Dziurawy Kocioł, HOGWART, Ministerstwo Magii itd.) Po prostu odbicie świata Rowling i naszego. Oczywiście w 3D!Fabuła Gry: Grę rozpoczynamy jako 11 letni(a), przyjęty do Hogwartu dzieciak. Przez chwilę podróżujemy po domu, a potem dajemy do Hogwartu. W Hogwarcie uczymy się zaklęć, umiejętności itd. Gdy ukończymy Hogwart, zaczyna się coś znajomego z gier Lionhead.Wybieramy swą ścieżkę: pracownik Ministerstwa Magii, nawet być samym Ministrem, Samotny Czarodziej, Śmierciożerca Morderca na zlecenie itd. ALE to nie jest tak KLIK! i już możemy se zabijać. Musimy rozwijać współczynniki (jeśli chcemy być śmierciożercą to torturujemy ludzi itd.).Inne: Gra mogła by mieć fajną grafę, itd.Komentujcie se mój pomusł Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hżonzdga Napisano Luty 14, 2008 Zgłoś Share Napisano Luty 14, 2008 Nazwa gry: People of GodGatunek gry: RPG/TPPCzas akcji: 2 połowa XIII wieku Główny bohater&towarzysze: wcielamy się w młodego szlachcica (narodowośc i wygląd do wybrania na początku), który przybywa do swojego wuja mieszkającego w fikcyjnym mieście we Francji.Świat gry: Średniowieczne miasto w południowej Francji nad morzem Śródziemnym i tereny wokół niego.Fabuła gry: Po przybyciu nasz bohater dowiaduje się, że wuj zniknął w tajemniczych okolicznościach. Chcąc dowiedzieć sie dlaczego tak się stało odkrywa, że miał on powiązania z heretycką sektą Katarów. Ostatecznie okazuje się, że jest on wazniejszą personą w Katarach i dlatego musiał uciekać aby nie złapała go inkwizycja. I można wybrać - dołączyć do nich czy zostać agentem inkwizycji i w imię Boga wybić ich wszystkich.Inne: Bohatera będa opisywać atrybuty (siła, szybkość, zręczność itp.) i skille (ciężkie/lekkie pancerze, miecze, inne rodzaje broni, tarcza, handel, umiejętnośc pozytywnego wpływania na rozmówców) a także narodowość (Niemiec ma na początku bonusy do ciężkich pancerzy i walki mieczem, Polak do jazdy konnej i lekkich pancerzy, Włoch do umiejętności handlu i rozmawiania z ludźmi itd. Będzie można dołączyć do różnych frakcji: gildia zabójców, złodzieji, zakon Templariuszy, piraci, którzy urządzili sobie kryjówke na okolicznej wyspie, jeden z wielkich rodów szlachcekich rządzących miastem, kościół katolicki (zostanie księdzem!!!) a potem awansować na inkwizytora albo pomóć Katarom. Będzie też można wykonywać questy od zwykłych mieszkańców, którzy mają akurat jakiś problem (np. bandyci kogoś napadli i wykradli Bardzo Ważny Item - trzeba to odzyskać). Bronie były by typowe dla średniowiecza, czyli miecze, łuki, halabardy, buzdygany. Każdy problem można by rozwiązać na więcej niż 1 sposób, albo walcząc albo przekradając się albo właściwie porozmawiać.Czekam na komentarze. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
firebit Napisano Marzec 20, 2008 Zgłoś Share Napisano Marzec 20, 2008 Nazwa gry: Zniszcz anty-fanów!Gatunek gry: FPS,RPG, elementy przygodówki i mordobiciaCzas akcji: Rok 2008 Główny bohater&towarzysze: Wielki Fan CDACTION "Tu wpisujecie imię" Świat gry: PolskaFabuła gry: Jesteś wielkim fanem CDA i co za tym idzie... musisz zniszczyć antyfanów! :twisted: Inne: Nagroda za przejście gry będzie taka że będziesz bardzo szczęśliwy A po za tym gra oferuje uwaga... 500 tyś broni!!! Możesz zabić antyfana puszką po Pepsi albo drukarką fimy Cannon(a bo prawa autorskie:D)... Poza tym pakuje w 6 umiejętności(skille także są): Siła, inteligencja(wiesz którą częścią rowera lepiej walnąć), wytrzymałość(dłużej sprintujesz) oraz umiejętność odnalezienia antyfana(wieksze pole widzenia na radarze)W grze spotykamy wszystkie osoby z redakcji( u nich kupujemy specjalne itemy)PS. Smugglera pewnie nie zobaczymy PSS. Multiplayer będzie żeby antyfani się nie obrazili(będą mogli chodzić i obrywać)Na razie to Ty dostaniesz - ostrzeżenie. Trzeba było przeczytać regulamin wątku. - Pzkw Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arnoldo Napisano Marzec 20, 2008 Zgłoś Share Napisano Marzec 20, 2008 HżonzdgaTrochę mało napisałeś o fabule. Choć muszę przyznać, że ten szczątkowy jej zarys, który wysmażyłeś ma potencjał. Napisz może trochę o tej fabule więcej, rozwiń wątki.Fajne są te umiejętności dla poszczególnych narodowości. Bardzo pomysłowe. Gildie w RPGach to tak oklepany motyw, że można w tym przypadku go sobie odpuścić. Za to pomysł z przystąpieniem do kościoła kat. jako ksiądz (i późniejsze awansowanie) to bardzo fajny patent.Ogólnie pomysł mi się podoba, ale chciałbym się czegoś więcej dowiedzieć o fabule. Pozdrawiam Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hżonzdga Napisano Marzec 21, 2008 Zgłoś Share Napisano Marzec 21, 2008 Prawdę mówiąc to za bardzo nie zastanawiałem się nad fabułą, tylko nad mechanizmami rozgrywki Bohater przybywa do miasta. W domu wuja nie zastaje nikogo. Kiedy z niego wychodzi zaczepia go sąsiad i pyta się czy wie co się stał oz jego wujem. Heros oczywiście nei ma zielonego pojęcia, więc ten człek opowiada mu, że kilka dni temu wuj zniknął i nikt nie wie co się mogło z nim stać. Bohater podejmuje więc śledztwo na własną rękę. W końcu odkrywa, że mogą w to być zamieszani Katarzy. Wyrusza więc do ścieków pod miastem, gdzie jak się dowiadujemy od pewnych osób urządzili sobie kryjówkę. Bohater odnajduje ich i ukradkiem przygląda się im rytuałom. Grupie przewodzi jakaś postać w długich szatach, kapturze i masce. Nagle naszego protegowanego niepostrzeżenie zachodzi od tyłu katarski strażnik. Wywiązuje się walka. Wtedy postać w masce każe jej zaprzestać. Zbliża się do bohatera i zdejmuję maskę. Widzimy, że to jego wuj. Niespodziewanie wkraczają zbrojni inkwizytorzy, więc nie ma czasu na dialogi jak z telenoweli między naszymi krewniakami Wszyscy Katarzy uciekają a wraz z nimi wuj. Wtedy zaczyna nas wypytywać przywódc ainkwizycji co tu robimy i czy znamy tego ich guru. Mówimy, że tak. Wtedy wypadku zabiera nas do swojej siedziby i opowiada, że nasz wuj jest przywódcą Katarów i uciekł z domu, bo wiedział, że jest obserwowany przez inkwizycję. Bohater siłą zostaje zmuszony do pomocy inkwizycji, mamy dołączyć do Katarów i stać się tam agentem inkwizycji. Po pewnym czasie na ulicy zaczepia nas jakiś człowiek i bez słowa wręcza peragmin. Po jeog przeczytaniu stwierdzamy, że napisał go nasz wuj i zaprasza nas abyśmy przyłączyli się do niego. Przystępujemy do nich. I wtedy mamy wybór - wyznać, że przysłała nas inkwizycja, czy oszukać ich. Jeśli ich oszukamy inkwizytorzy w nagrodę wyświęcą nas na księdza i zdobędziemy uznanie w całym kościele katolickim. Po wypełnienu kolejnych questów zostajemy pełnoprawnym inkwizytorem. Jeśli wyznamy Katarom prawdę, wtedy dostajemy jakieś zadanie żeby dowieść swoich dobrych intencji. na końcu gry jest szturm na główną siedzibę Katarów. Jeśli trzymamy z inkwizycją to bierzemy udział w tym po iich stronie i za zadanie mamy zabić wuja. A jeśli po stronei Katarów to musimy bronić się jak najdłużej, żeby ,,cywile" katarzy mogli uciec. Jednak nasz widzimy, że nasz wuj ginie z ręki szefa inkwizytorów, tak więc musimy go pokonać. THE END Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mistrz Jedi Radek Napisano Marzec 24, 2008 Zgłoś Share Napisano Marzec 24, 2008 piszesz ze poswieciles najwiecej czasu mechanice rozgrywki. Nie mam pojecia czemu tak uwazasz, skoro mechaniak jest taka sama jak w 1000 innych rpgow i nie ma w niej nic czego mzoan wymyslic tylko, takie rzeczy , ktore sie po prostu wie....Za to fabula naprawde jest dobra, z cal szczeroscia uwazam ze czesto w zapowiedziach lub recenzjach czyta sie o wiele gorsze rzeczy a nie pamietam jak dawno temu czytalem cos lepszego.... mysales o pu ksiazek? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LSDM Napisano Marzec 24, 2008 Zgłoś Share Napisano Marzec 24, 2008 Nazwa gry: Sejm RzeczpospolitejGatunek gry: Duck&Slash Czas akcji: ukhm muszę pisać? Główny bohater&towarzysze: Janusz Korwin-Mikke Świat gry: Jest to świat mroczaśny a ty zawitujesz w momencie krytycznym - wprowadzenie Czwartej Obecnej. Fabuła gry: Wraz ze swoją partią musisz wprowadzić pokój prowadząc krwawą krucjatę przedwyborczą. Na przeciw tobie stają Kacza Brać- gildia zwana Złodziejami Księżyca, ElPeEr brzmiące jak Lepper albowiem są oni mrocznymi sojusznikami edukacji i paszy (Prowadzą sławny portal wasza-pasza.pl dla zwolenników ich dyktatury.) Głównym bossem jest jednak jeden z Korwinowskich buldogów - Mielki mistrz POciesław Donaldowski. Walcząc z przeciwnikami i bratając się z kolegami z partii, przejmujesz władzę nad Polską.Inne (czyli metodologicznie niepoprawny zabieg ): Wykonując kolejne questy zdobywasz pkty uznania. Możesz za nie kupić skille takie jak: "Miller Summoning", "Vodek Summoning" (znane jako Kwaśne Przyzwanie), oraz najpotężniejszy "Hutnik Ultra Summoning" przyzywający nie kogo innego a Lecha.Grałeś w Arcanum? Tam właśnie jest strzelanie, miecz i magia. To jest świat w powiedzmy XVI a XVII wiek. Dlatego byłaby to również strzelanina, ale na pewno nie w realiach I wojny światowej.Frater? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gracz.pl Napisano Kwiecień 15, 2008 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 15, 2008 Tytuł gry: Smugller save self Gatunek: FPS Multiplayer: nie Fabuła: Pewien człowiek w masce pod psełdonimem Doktor level wykrada z redakcji CD-ACTION zdjęcie... Tak to o tym myślicie zdjęcie Smugglera! Zostawia jedynie na biurku któregoś z redaktorów kartkę z napisem: "TERAZ CAŁY ŚWIAT POZNA TWARZ SMUGGLERA!" Smg oczywiście nie może do tego dopuścić i wyrusza w świat żeby uratować swą tożsamość... Rozgrywka: Smg wyrusza z redakcji jedzie swoim royce-rolls-em przez miasto dojeżdża do domu doktorka, który okazuje się być wielką twierdzą (dom NIE doktorek), bohater wchodzi tam ciarki przechodzą mu po plecach aż tu nagle widzi jednego z wielu ochroniarzy level-a chowa się w łazience spostrzegając, że ktoś nie spuścił wody. I tu zaczyna się gra: Smugller likwiduje po cichu (za pomocą skakanki) ochroniarzy doktorka, gdy jest już na najwyższym piętrze spotyka robota, który pozwala wejść do pokoju doktorka tylko temu kto wygra z nim bitwę na słowa. Niestety Smg zapomniał w redakcji kartki ze swymi tekstami kupionymi w pewnym sklepie internetowym i musi wysilić mózg. Niestety bez swej kartki przegrywa bitwę z robotem. Trafia do więzienia doktorka skąd ucieka przez rurę kanalizacyjną do redakcji. Bierze swoją broń z Crysisa i zabiera kartkę z tekstami następnie rusza odzyskać swe zdjęcie. W domu doktorka załatwia ochroniarzy swą bronią z Crysisa i dochodzi na samą górę dzięki swej kartce wygrywa bitwę z robotem i wchodzi do pokoju levela. Tam zastaje jego żonę z wałkiem. Rozpoczyna się walka po kilku minutach Smg wygrywa na biurku widzi swoje zdjęcie zbliża się do niego aż tu nagle wyrasta przed nim doktorek. Resztę wyjaśni seqel. Oceńcie mój pomysł! Oceniłem, laurka do odebrania w stosownym dziale - Pzkw Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bull5ky Napisano Kwiecień 16, 2008 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 16, 2008 Ja mam fajny pomysl na gre. To połaczenie stalkera, fallouta gothica 3 lub 2 i jakiejs dobrej strategi. akcja by miała miejsce wokól reaktora w czarnobylu, zombiaki te klimaty... Można by buowac bazy ze złomu i (złomem) ulepszać pojazy itp. ogólnie wokół wszystkiego kręcił by się złom i paliwo, wyobrazcie se sytuacje w której uciekacie jakimś polkiem prze armią mutantów czy innegoplugastwa a tu wam sie paliwo kończy... nie docinajcie zie za pisownie bo mi się klawa tnie Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mateusz(stefan) Napisano Kwiecień 22, 2008 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 22, 2008 The New Better World: WW3 2035? *taktyczna strategia turowa w trybie mapy (podobne do *FPS w trybie zręcznościowym walki a )na lądzie (podobne do COD 4,Battlefield 2) b )na wodzie (Silent Hunter) c )w powietrzu (F-22 Raptor i inne nowsze produkcje) *TPP/Skradanka w trybie misji(podobne do Hitmana, Sprintel cella) Grywalne nacje: W grze będzie mogli stoczyć bój w około 200 nacjach. Głównie znajdą tu się wielcy mocarze światowi, ale również mniejsze państewka posiadające podobną infrastrukturę, przemysł i ogólnie od zarządzania do podobieństwa jednostek jak ich sąsiadujące mocarstwa. Np. Serbia, Kosowo, Czarnogóra będą miały podobne jednostki i budowle jak Rumunia+ każda z wszystkich grywalnych frakcji będzie specjalizowała się swoją dodatkową jednostką np. Chiny-Bombowce kamikaze, Kosowo-Kosowscy terroryści, Rosja-Elitarny oddział snajperów itd. Fabuła gry:Prosta i bez większego nacisku na nią. Najważniejsze nieodnawialne surowce na Ziemi zaczynają się przedwcześnie kończyć. Zaczyna się krach handlowy,gdyż ceny za nię są wręcz absurdalne. Doprowadza do wielu nieporozumień na całym świecie. Wybuchają konflikty, a wszystko przeradza się w wielką wojnę o zasoby. Nikt nie ma na początku sojusznika, każda frakcja walczy o swoje...Wielkie mocarstwa rozpadają się na regiony, które skłócone wypowiadają sobie wojnę.(np. Stany Zjednoczone Północne i Południowe, Rosja Zachodnia, Ugrupowanie Wolnych Rosjan, Rosja Wschodnia(komunistyczna). W grze jednak jest możliwość zjednoczenia się pod wspólnym sztandarem, by łatwiej odeprzeć wroga. Jednak im potężniejszy staje się twój sojusznik, tym potężniejszy będzie twój przyszły wróg-on sam. O grze: Rozgrywka będzie toczyć się na mapie świata. Państwa zostną podzielone na prowincje, regiony z największymi miastami. Nasze jednostki po produkcji będą wyświetlane w swojej zminiaturyzowanej wersji(podobnie jak Civ 3). Będzie można je łączyć bataliony, armie, pułki,dywizjony itd. Jednostki bojowe będą mogły ścierać się z wrogiem w bitwach: a )Automatycznie rozgrywanych przez kompa. Gdzie więcej woja, lepsza technologia i morale ten wygra. b )Sterowanych przez gracza. Tutaj zaczyna się podział, bo możemy wcielić w rolę dowódcy i dowodzić oddziałami patrząc na nich z góry, możemy wcielić się pojedynczego żołnierza i masakrować przeciwnika samodzielnie. Jednak ten tryb będzie bardziej wymagający niż myślimy:żołnierz będzie miał podobną skalę obrażeń i będzie podobnie reagował na trafienia jak w Operation Flashpoint. Postawa Rambo NIEmile widziana. Początkowe czołgi co prawda zniszczymy przy użyciu FGM-148 Javelin. Jednak czołgi nowej generacji, które będziemy mogli powołać do walki po dłuższym czasie rozgrywki będą mniej podatne na obrażenia rakiet, a podatniejsze na miny. Bronie będą odzwierciedlały te, jakimi posługują się dane państwa w rzeczywistości. By poziom walki pomiędzy poszczególnymi frakcjami był wyrównany, będzie można odkupić od wroga(bądź skraść) technologię. Walka będzie toczyć w wielu płaszczyznach to też poziom trudności będzie wynikał z lepszej armii danej frakcji przystosowanej do prowadzenia działań na określonej płaszczyźnie(tzn. jeśli domeną naszej armii są samoloty, a nasze statki to stare zardzewiałe badziewia z grupką strachliwych adrmiarałów to oczywiste, że łatwiej będzie nam wygrać bitwę powietrzną niż morską. Akcje specjalne: Czym właściwie one są??? Podobnie jak w serii Total War, możemy powołać jednostki typu szpieg, które będą miały bardziej zróżnicowane zadania. Otóż nasz szpieg powołany do zadania: wykradnij technologię->typ:uzbrojenie po dotarciu do miasta(w jakim znajdują się plany opracowanej technologii) może przystąpić do misji. Misja będzie wyglądała tak, że nasz agent jak Sam Fisher będzie musiał wręcz niepostrzeżenie dostać się do głównej bazy, zwinąć potrzebne dokumenty i dać nogę. Oczywiście to nie będzie łatwe, gdyż nasz agent to człowiek, a nie kuloodporny robot, to też w starciu z ognieniem z kałacha wrogiego żołnierza przeniesie się na tytułowy Lepszy Świat . Powodzenie takiej misji będzie o wiele większe niż próba automatycznego rozstrzygnięcia misji przez komputer(szansa na powodzenie 25-20% na 1 poziom bazy, 20-15% na 2 lvl,15-10% na 3 lvl, 10-5% na 4 lvl i 5-2% na 5 lvl. Po udanym wykradnięciu technologii trafi ona do bazy wojskowej w najbliższym mieście. Przeciwnik nie utraci technologii(powód: jego naukowcy już doszli to pewnych rzeczy i potrafią to reprodukować ponownie). W przypadku niepowodzenia nie tylko stracimy naszego szpiega, ale też zaostrzymy stosunki z naszym przeciwnikiem, co w efekcie może doprowadzić do szybkiego ataku jego wojsk na nasze państwo. Dyplomacja: Oczywiście możemy wysłać naszego ambasadora, który będzie mógł wpłynać na postrzeganie naszego kraju przez inna frakcję w zależności od jego doświadczenia. Gdy wstąpimy z krajem w sojusz będziemy mogli z nim handlować, wspólnie toczyć wojny itd. Zasoby: Głównym zasobem jest kasa ($) oraz dobra znajdujące się na naszych terenach, służącego do pozyskiwania $. Technologie: od czasów teraźniejszych do nowoczesnych, przyszłościowych(ale żadnych nanotechnologii i robotów). Warunki zwycięstwa: podbij min. pół świata Multiplayer: a)tryb współpracy: Twoje państwo zostaje podzielone na dwie części, z czego Ty i Twój przyjaciel będziecie mogli dowodzić tj. jednym, ale dwoma krajami. Cel taki sam jesteście w nierozerwalnym sojuszu. Gdy przeciwnik podbije ziemie Twojego kumpla nie kończy się dla niego gra, bo może ofiarować mu prowincje(warunek musisz mieć min 3 inne) od której zacznie grę posiadając twoja i własną technologie. b)WW3: Gracie innymi nacjami i walczycie o panowanie nad światem. Wymagania sprzętowe gry: Procek 2rdzeniowy około 4 GHz,2 GB RAM-u, karta graficzna min z 256 RAM, od serii Radki 1xxx, GF 7xxx . Grafika będzie ładna i nowoczesna to też potrzebna będzie taka hybryda, to mój produkt udźwignie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Orthomyxovirus Napisano Kwiecień 25, 2008 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 25, 2008 Nazwa: Klara RTS Gatunek: strategia czasu (nie)rzeczywistego engin: Dune 2000 xD (wbrew temu co kiedyś mówiły recenzje że to naj słabsza część ów całej sagi, mi ona naprawdę się podobała ) Frakcje: hmmm... i tu rodzi się problem bo to trzeba by było z tatą klary pogadać... bo tak. Dwie strony konfliktu: Klara i Ufoki Szczegóły poszczególnych frakcji Klara Piechota: śpiewające miecze sposób walki: kucie po tyłkach / Piechota zmechanizowana: kaszanka na kółkach sposób walki: broń chemiczna / kaszankowa epidemia Czołgi: krasnale w taczkach sposób walki: broń dźwiękowa np. mamrotanie coś pod nosem / smęcenie / narzekanie Najlepsza Broń: Gigantyczna klara sposób walki: Zgniatanie tyłkiem budynków / fałszowanie Ufoki Piechota: Mały zielony ufok sposób walki: pojedyncze mięso armatnie / grupowe mięso armatnie / dobieranie się parami i poruszanie się na "czołg" (gąsienica) / określona samo destrukcja Piechota zmechanizowana: Ufoki na latających dywanach z wizerunkiem biedronki sposób walki: elektryczne pociski z czułek / i z nug / i jako kompan elektryczny węgorz / i gniazdko 220v / i neon z napisem "jakoś leci... taborecik" Czołgi: Ufoki w głębokich talerzach sposób walki: wyrzucanie przez boczne wieczko po jogurcie kościstych antyfanow / i grubych Najlepsza Broń: Ufoki ułożeni w piramidę na platformie sposób walki: przejmowanie piechoty i strzelanie z laserów w oczach / epidemie / kontrolowany wybuch gazów Fabuła: Gdzieś w odległej galaktyce na planecie ziemia wybucha konflikt. Jest rok 2008 Polskie nasa wysyła sygnał w kosmos prośbę o pomoc w realizacji stadionów na euro 2012. Niecałe 3 miesiące później z odległej planety wręcz prawie ostatniej, na ziemskim księżycu obcy popijając od dawna importowanego drogą morską hajnekena odbierają sygnał wysłany przez polskich naukowców z jaranych na solarium i chłostanych pejczami po plecach. Ufoki w geście pokoju wyciągają pomocną dłoń do ludzi i przesiedlają się na ziemie... w ten inne kraje zechciały mieć tak tania siłę robocza i pognały min. swoich turków domagających się własnych praw w niemieczech i przejęły obcą rase jednak ufoki zaczęły się buntować i tak narodził się konflikt.... Jak już widać w objaśnieniu jednostek przewiduje abgrejdy i budowli i jednostek no i tryb multiplayer Pzdrawiam: dla jednych Dlugo_Uchy dla innych Orthomyxovirus Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Reki_no_gareki Napisano Kwiecień 26, 2008 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 26, 2008 Tytuł gry: AAAAARGHHHHH bliźniacy! Gatunek: Platformówko-mordobicie al'a simsy:P Bohaterowie: ciasteczkowy potwór, złe salami, pan prezydent, chordy zła Czas Akcji: 1012 rok Fabuła: pan prezydent, brat bliźniak ciasteczkowego potwora zostaje porwany przez złe salami. Stań do boju, uratuj świat! Rozgrywka: Na początku mamy wielki zaszczyt oglądać menu z disco muzą w tle, wszystko się świeci, obraca itp. Z lewej strony animacja bujania się głównych bohaterów. Kiedy już po godzinie ustawiania rozdziałki, koloru ścian, mebli, chordów zła zaczynamy grę, włącza nam się edytor broni ciasteczkowego potwora. Można także zmienić mu kolor futerka, plecaczek, koszuleczkę, spodenki, buciki itp. itd. Podczas 3 godziny gry wciskamy "przejdź do gry" i zaczynamy rozwalankę. Ciachowy potwór przemierza korytarze w stylu "najpierwsiejszego" PoP i najpierw rozrywa gardła chordów zła zębami, potem kłami, potem mieczem, potem wielką różową bazooką itd. Na końcu potwór rozwala Złe Salami, trafia do swego brata i słyszy słowa: Jestem twoim ojcem... Info: W dRUgIEj CzĘŚcI 50000000000 raZY WiĘcEJ Opcji!! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Orthomyxovirus Napisano Kwiecień 26, 2008 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 26, 2008 Ja w takim wypadku nie chciał bym uratować świata musisz wymyślić jakieś smutne zakończenie np. ze pana prezydenta zje Elmo i na końcu filmik jak Elmo tak obrzydliwie beka Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Orłoś Napisano Kwiecień 26, 2008 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 26, 2008 Nazwa gry: Soccer For Champions Gatunek gry: Sportowe MMO Swiat gry: Boisko? Fabuła gry: Chodzi w niej o to, że podczas meczu gra 22 graczy. Każdy gracz kieruje swoim piłkarzem, którego stanowisko( napastnik, obrońca, bramkarz etc. ) określa się przed meczem na zasadzie "orzeł-reszka"( wiadomo, wszyscy by się zabijali o napastnika; kto by chciał być bramkarzem. Więc żeby było sprawiedliwie ). Po każdym meczu gracz otrzymuje punkty za styl, użyteczność piłkarza itp., żaś oddaje za pomyłki podczas gry. Potem może być kupowany przez różne zespoły za odpowiednią ilość punktów. Warto grać o jak największą liczbę punktów, bo co miesiąc lider rankingu otrzymuje w nagrodzie skórę, furę i komórę a wszyscy od drugiego do dziesiątego miejsca po długopisie :lol: No i to tyle, większej filozofii tu nie ma. Aha, można ustawić kamerę zza pleców piłkarza, z jego oczu, lub standardowo, jak np. w PES Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czarna_Mevka Napisano Maj 5, 2008 Zgłoś Share Napisano Maj 5, 2008 Tytuł: Legenda Bess Rodzaj: Bardzo fantasy RPG. Postać: Wykreowana przez gracza. Rasy: Standard- cała fantasy zgraja( każda rasa do 1/8)* + anoły&demony. Profesje: Złodziej, Łowca, Zabójca, Wojownik, Czarodzej, Czarownik, Czarnoksiężnik, Paladyn, Uczony, Druid, Mistrz Zabaw Światłem i Mrokiem, Pan Żywiołów, Władca Dusz. Świat: Miks średniowiecza i renesansu + parę cech Sapkowej Wyzimy i Novigradu. Frakcje: Zakon Świętej Glorii i Rasiści ( można grać po obu stronach) Fabuła: Było sobie miasto. Miasto Bess. Pewnego dnia, ( na 100 lat przed narodzeniem naszej postaci) doszło do bitwy w karzczmie. Po jednej stronie był elf, a po drugiej człowiek. Oboje zginęli, a ludność miasta rozłamała się na dwie frakcje- Zakon i Rasistów. W chwili rozpoczęcia rozgrywki Mistrzem Zakonu jest nasza kuzynka- Aris Buffo, a Przywódcą rasistów- Leo van Groer. No i jak powszechnie wiadomo, naszym celem jest albo stanie się Mistrzem Zakonu i zabicie Przywódcy Rasistów, albo analogicznie. Dopracowywać będę jutro. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nick Wazalski Napisano Maj 5, 2008 Zgłoś Share Napisano Maj 5, 2008 Jak narazie wydaje sie byc dosc dobre, ale zeby powiedziec wiecej, musial bym dostac lepsze dzieje akcji Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czarna_Mevka Napisano Maj 6, 2008 Zgłoś Share Napisano Maj 6, 2008 Ojej... Do kogo to było? Bo jestem jeszcze ciężkokojażąca. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nick Wazalski Napisano Maj 6, 2008 Zgłoś Share Napisano Maj 6, 2008 do Ciebie Mevko, do Ciebie. A tak BTW, to witam kolejna (rzadkosc) panie na tego typu forum Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czarna_Mevka Napisano Maj 6, 2008 Zgłoś Share Napisano Maj 6, 2008 Ach, nie dopracuję tego w tym tygodniu. No time... Ale wszystkie pomysły mi się podobają. Jestem mało wybredna. Szcególną miłością zapałałam do Mordum. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nick Wazalski Napisano Maj 6, 2008 Zgłoś Share Napisano Maj 6, 2008 Mordum? A co to do babci trampek jest ? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Orthomyxovirus Napisano Maj 7, 2008 Zgłoś Share Napisano Maj 7, 2008 Nazwa gry: M. L. Kossakowska: Mirror (lub Zwierciadło) Gatunek gry: FPS/RPG coś w stylu "King Kong" Czas akcji: Przeszłość, początkowo świat realny, potem akcja po drugiej stronie lustra Główny bohater&towarzysze: Cornet Calderon Dellvardan( inaczej Crux, Crux Cornet, Cornet Szubienica) Demon, nie wiadomo czy on jak i inni są nie śmiertelni Crux po rzeź przeprowadzonej na klanie Seimle "zyskuje" płynącą w żyłach krew. Koral Trada, kobieta w przedziale wiekowym 19-21 lat. Córka bogatego ojca, jest starszą siostrą Marii która cierpi na mannie zakupów Świat gry: Lawirowanie pomiędzy "Prawdziwymi światami", Dwie strony lustra. Fabuła gry: Koral będąc małą dziewczynką dostała cudowne lustro ze srebrną ramą. Od zawsze wydawało jej się trochę dziwne odbicie ponieważ niektóre elementy się nie zgadzały zamiast kosmetyczki stał mały barek z alkoholem itp. Pewnego dnia Budząc się Spojrzała w ukochane lustro, przeraziła się bo ujrzała w nim leżącego na zakrwawionym dywanie "człowieka" powoli dotykając lustra czuje że szklana powłoka ulega i powoli przedostaje się do świata po drugiej stronie lustra. Podchodzi i próbuje pomóc leżącemu człowiekowi, Po chwili wchodzą inni ludzie i wdają się w rozmowę z Koral po Krótkiej rozmowie odsyłają ją do domu. Koral budząc się rankiem biegnie do biblioteki wertując książki jedna za drugą po chwili widzi jednego z ludzi na dworze przed domem... Przenosząc akcje do świata wcielamy się w postać zakrwawionego człowieka okazuje się że jest to Cornet Calderon Dellvardan a ludzie z którymi rozmawiała Koral to Sykstus, Vax i Justus. Crux zostaje zaczarowany znakami uśpionych węży poprzez alchemiczne srebro. będąc zniewolony przez siłę Sykstusa woła Koral, Po chwili Otwiera się portal w którym widzi Oszołomioną Koral, którą nakłania do przejścia do jego świata, Kobieta po długich prośbach zgadza się przechodząc rozmawia z Cornatem który prosi ją o to by przyniosła z pracowni Sykstusa świecącą ciecz (Alchemiczne srebro)... A co później będzie to możecie też poczytać w tym opowiadaniu (Maria Lidia Kossakowska: Zwierciadło) Inne: Obydwie postacie Bardzo się od siebie różnią Cornat, jest silną i wytrzymałą istotą jest sceptykiem ale w ostatniej chwili potrafi wymyślić sensowny plan, potrafi władać demoniczną białą jak i palną bronią, natomiast Koral jest kobietą strachliwą czasami na widok jakiegoś upiornego stwora potrafi osłabnąć mieć mroczki lub ze strachu zemdleć. Ciężko posługuje się bronią palną lecz gdy może wspiera Cornata. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czarna_Mevka Napisano Maj 7, 2008 Zgłoś Share Napisano Maj 7, 2008 Mordum? A co to do babci trampek jest ? Rozwaliłeś mnie tym... Przeczytaj pomysły, człowiecze! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Geralt_95 Napisano Maj 24, 2008 Zgłoś Share Napisano Maj 24, 2008 Arthizo Mi się nie podoba miejsce akcji tej gry. Wiem, że fajnie by się grało w znaczących dla nas miejscach, ale czy jest coś w tym interesującego dla obcokrajowca? Chyba, że gra jest przeznaczona tylko na polski rynek. Jeżeli nie to lepiej stworzyć tylko jeden poziom rozgrywający się w Polsce i tylko jednego, polskiego bohatera. Po takiej zmianie nie pasował by również tytuł gry. Obawiam się też, że gra skończyła by jak mortyr. A czy Remedy interesowało się obcokrajowcami wydając MP i MP2 dziejące się w Nowym Jorku. DObra, biedne państewko jesteśmy, do Stanów Złajdaczonych nam daleko. Czesi osadzili Mafię w USA, bo im najbardziej pasowało. Twórcy Splinter Cella też Sama wlekli Sama przez bite 4 części po całym świecie. OK. Ale IIWŚ zaczęła się atakiem na Bogu Ducha Winnych POlaków. Bądźmy rzetelni, panowie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...