Skocz do zawartości

S.T.A.L.K.E.R. (seria)


RoZy

Polecane posty

Nie wiem jak wam, ale mi strasznie brakuje w ostatnich dwóch częściach Stalkera mutantów. Ale nie chodzi mi tu o psy, dziki itd., ale o te prawdziwsze mutanty: snorki, pijawy, kontrolerzy, poltergeisty :P W zasadzie jak sobie przypomnę Cień Czarnobyla, wszystkie te kanały i laboratoria, to mnie krew zalewa, że zarówno w Czystym Niebie, jak i Zewie Prypeci zostało to tak cholernie zminimalizowane. Owszem, jest parę akcji, no ale w ogóle nie ma porównania. Macie podobne odczucia czy jednak wolicie tak jak jest?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mikista10 ja osobiście polecam Cień Czarnobyla. Po przejściu głównego wątku możesz ściągnąć mod: Priboi Story. Po aktualizacjach jest bardzo dobry i trudny. Kto grał, to raczej mi przytaknie.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze trudniejszy ten mod od samego S.T.A.L.K.E.R.-a? gra jest i tak trudna. Na najłatwiejszym poziomie w późniejszych etapach ginie się co i rusz, a na wyższych dochodzi jeszcze bardzo mocne promieniowanie. Jest ot gra bardzo wymagająca i żeby w niej "wymiatać" potrzeba paręnaście ładnych godzin nad nią spędzić. Nie polecam przechodzić jej na szybko, za pierwszym razem bawiłem się w zadania poboczne i sprawiało mi to więcej frajdy od przejścia gry z pośpiechem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

freeq52 - nie wiem o co ci chodzi. W ZP jeszcze nie grałem, ale w CN jest tyle samo mutantów co w CC. Snorki wszędzie łażą po wysypisku, pijawek jest kilka do spotkania w questach ale i tak pałęta się ich dużo po czerwonym lesie. Kontrolera uświadczyłem jednego, w misji a poltergeistów dobrze że nie ma dużo bo wkurzające były. Ale jak koniecznie chcesz zobaczyć polków do idź do Czerwonego lasu (w Czystym Niebie) i tam gdzie zabierało się artefakt "kompas" dla leśnika, zejdź po drabinie na dół. Tzn - jak wchodzisz do tej jaskini czy jakiegoś tunelu (nie pamiętam czy tam tory były) to za chwilę wejdziesz na deski które są nad kwadratowym pomieszczeniem. Jest drabinka po prawej stronie. Tyle że:

a ) jak zejdziesz to nie wejdziesz (za wysoko sie zaczyna drabina)

b ) jest tam ze trzech polków - ubiją cię od razu

c ) jak wbijesz do bocznego pomieszczenia to zginiesz od kwasu albo elektro (nie pamiętam)

Edytowano przez KafarPL
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up - ja tam byłem i żadnych stworów nie było.. A jeśli ktoś tam nie był to niech zabierze najlepszy kombinezon (chyba SEVA na promieniowanie i takie tam), najlepszą broń jaką się ma i sporo apteczek. I były tam tory.:) Może trafiłem na buga albo na coś.:) Pijawek jest sporo, ale w 60% są one oskryptowane, bo nie idzie ich zabić np.:

ta w czasie podróży do bazy powinności w czasie misji.

:P Ten stwór pod ziemią to był poltergeist? Ja jednego poltergeista spotkałem i nie spotkałem żadnych kontrolerów, gdzie są? :D

Najlepszy kombinezon na obrażenia to ten, który kupujemy w Instytucie Agroprom?

Edytowano przez mikista10
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źle mnie zrozumieliście. Nie narzekałem na to, że nie jest jak po sznurku. Narzekałem na respawny wrogów i absolutna bezmyślność losowych questów. Otwarty świat jest OK i wcale nie odstręcza, a nawet jak mówicie przedłuża żywotność gry i wrażenia z niej płynące, tu się zgadzam, sam jestem typem wścibskiego, growego globtrotera, który wszedzie musi wleźć i wszędzie zajrzeć. Denerwuje mnie tylko to że co 5 sekund ktoś we mnie napier**la!!! Czy naprawdę w tej niebezpiecznej i odludnej krainie żyją tysiące ludzi. Bo ja ustrzeliłem 730 chłopa (sic!) w bazie wojskowej.

A tak nawiasem mówiąc to ten "otwarty świat" STALKERa jest całkiem klimatyczny owszem, ale w porównaniu do niektórych RPGowych światów nudny jak M jak Miłość. Anomalia, ruiny, anomalia, mutant, jakiś zbłąkany Stalker, ruiny, anomalia, mutant, a to wszystko okraszone tonami respawnujących się bandytów i żołnierzy. W porównaniu z Falloutami, Arcanum, Morrowindem nie ma co Stralker szukać.

I przyjmijcie panowie parę słó krytyki czasem.

PS.CriX---> zabolało mnie powrównianie do "teraz graczy", naprawdę. Gram od 1996 roku i nie jestem typem "jak najłatwiej byle do przodu".

PS2. Doman18 ---> nie sądze żeby trzeba było kombinować, żeby przeżyć - trzeba napier**lać :D Bo to shooter w końcu - jak mówiłeś - a nie cRPG.

PS3 lajtowiej potraktujcie forum, bo nie będziemy się bez sensu kłócić i wyzywać. To moje zdanie i będę go bronić do upadłego. Chyba że zainstaluje kiedyś jeszcze raz i sie przekonam...

Edytowano przez MetmaN666
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Hagan - ja grałem z tym modem. Baaaardzo fajny :)

Ta muzyczka w barze - wszedłem, postałem, słyszę - coś leci. Tak sobie myślę że skądś to znam. No i wreszcie mnie olśniło - Tatu nie słucham aczkolwiek słyszałem kilka utworów (a to w TV a to w radiu).

Śpiwór był jak dla mnie niezbędnikiem - noc przesypiałem na ogół gdyż jakoś źle mi się w ciągu niej walczyło z innymi stalkerami (mutanty to nie był problem). A - wcześniej gdy nie miałem noktowizora to za każdym razem spałem w ciągu nocy. Miły dodatek to te sny Strieloka - mało (trzy) ale jakoś tak fajnie to wyglądało :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinien działać bo to wersja bodajże 1.0006, ale najlepiej grę przejść pierwszy raz bez modów i dopiero za drugim razem wyciskać z niej co się da.

EDIT: Co do Stalker Complete, nie ma w nim nic nowego prócz grafiki. Reszta to zbiór mniejszych modów. Jest wiele innych, lepszych modyfikacji (niestety nie wszystkie zostały przetłumaczone na nasz ojczysty język)

Edytowano przez The Witcher
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram przedmówcę - najlepiej pierwszy raz gra się bez modów; te często podwyższają poziom trudności, a tak będziesz już wiedział mniej-więcej co, gdzie i jak, więc nawet gdybyś przypadkiem trafił na jakąś zagwozdkę to nie polegniesz i nie zniechęcisz się. No i w ten sposób bardziej docenisz pracę twórców moda :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ja wiem... Ja to bym nawet nie brał pod uwagę faktu stopnia trudności gry z modem czy bez niego, a bardziej to, aby poznać, jak grę wyobrażali sobie jej twórcy, a jak została zmieniona przez zdolnych modderów. Poza tym co innego taki Stalker Complete 2009, który w 99% skupia się na polepszeniu grafiki, natomiast w tym 1% mieszczą się pomniejsze usprawnienia, a co innego np. taki Oblivion Lost, który ma nie tylko wpływ na grafikę, ale także zmienia wiele aspektów gry.

Jednak również zgodzę się z kolegami, zacznij bez wgrywania modów, przejdź ją raz, poznaj świat i prawa nim rządzące, czyli "jak w to się gra", a potem zainstaluj sobie moda i ciesz się ulepszoną grafiką.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
  • 2 weeks later...

Na pewno coś takiego jest. Może nie tyle na dodatkowe misje co na jakąś inną historie w świecie gry. Według mnie gra fajna ale Czyste Niebo jest tak zabugowane i irytujące w niektórych miejscach, że po dojściu do Czerwonego Lasu odechciało mi się grać (Cień Czarnobyla przeszedłem, Zew Prypeci czeka na swoją kolej)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Porażka. Spore to były w Czystym niebie i na dodatek o wiele bardziej urozmaicone i ciekawsze. W Zew Prypeci po chwili nie ma już co robić. Brakuje choćby wojny frakcji itp. Co do finału to każda wcześniejsza część miała lepszy niż tutaj. Poszli strasznie na łatwiznę mimo że gra jest fajne i warto w nią zagrać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetna gra, szczególnie klimat wymiata, jednak trochę mnie denerwuję, że inni stalkerzy kompletnie nie potrafią o siebie zadbać :( Np. Uratowałem Lisa, poszedłem do wioski sprzedać niepotrzebne rzeczy, wracam, słyszę jakieś strzały. No i niestety Lis leży zagryziony przez psy. A poszedłby kupić sobie jakieś bandaże to siedzi tam i czeka aż go zabiją. Trochę bez sensu. Nie ma jakichś modów poprawiających te zachowania?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu, ale poczatek Czystego Nieba mnie strasznie irytuje, Jest taki nijaki. Owszem, fabularnie jest wciagajacy, ale sama rozgrywka juz nie... Malo urozmaicona i frustrujaca (muzyka podczas walk - dla mnie zajezdzajaca typowa zrecznosciowka a'la Painkiller). Pogram jeszcze troche, bo wiem, ze gra sie rozkreci i nabuerze odpowiedniego klimatu. Podobnie bylo z Cieniem Czarnobyla. Bylem zaskoczony wysokim poziomem trudnosci w pierwszych minutach rozgrywki.

Edytowano przez adam1415
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...