Skocz do zawartości

Assassin's Creed 3


Bethezer

Polecane posty

Dobra niech będzie; to jaki jest cel walki z Brytyjczykami??? Cytat jednego ze scenarzystów: '' W naszej grze staramy się jak najlepiej odzwierciedlić wszelkie fakty historyczne'' dobra to ja się pytam czemu nikt nie poruszy sprawy loży masońskich przecież to oni przejęli spuściznę po Templariuszach? Kolejny cytat : "Sednem gry nie jest bełkot o Ameryce, ale pokazanie wolności, społeczeństwa i tego, jak ludzie są traktowani w takiej sytuacji. Chcą odnaleźć swoją tożsamość.'' A no tak odpowiedź jest prosta przecież wszyscy uważają USA za tak wspaniały kraj, a jakby scenarzyści kontynuowali swój związek przyczynowo skutkowy to w efekcie Connor nie walczyłby z Brytyjczykami ale z przyszłymi Amerykanami, bo ponad 1/3 z nich należała do loży masońskich. Niestety to pewnie nie spodobałoby się Amerykanom i nie kupiliby gry no bo ja kto oni walczyli o wolność, a tak na prawdę nie chcieli płacic podatków królowi Anglii.

Zresztą to co najbardziej mnie odpycha od tej gry to nieodparte uczucie amerykańskiego patosu, bo tymi złymi będą Anglicy/Brytyjczycy. Pozatym możeci mi minusować reputacje nawt do - 10000 i tak nie zmienię swojego zdanie, bo jeszcze do tego prawo mam w tym kraju, ale już niedługo....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 579
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

@KejmilxD

okej... no to...

loże masońskie to teoria konspiracyjna, dokładnie taka jak templariusze którzy przetrwali do dziś. obie rzeczy są równo ściemnione, ale ubi buduje grę tylko na jednej.

walczymy z brytyjczykami, ponieważ connor jest w połowie amerykaninem i tak jak pozostałym zależy mu na niepodległości ich kraju. tak to już jest w historii, że usa zostało wywalczone po trupach, bo brytyjczykom niespecjalnie się uśmiechała niepodległość kolonii. ta prawdziwa historia.

a, no i było coś wspomniane dawno temu o neutralności bohatera podobnej do tej z pierwszej części - będzie walczył przeciwko obydwu stronom konfliktu. no byli też źli amerykanie.

i proszę przestańcie pisać cały czas o tym, że jedyną grupą docelową są amerykanie. ac ma rzesze fanów na całym świecie, bo wszystkie części były genialnymi grami. bez względu na to o czym mówiły.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam nadzieję, że multi w trójce wróci do postaci tego z Brotherhooda. W porównaniu z tym chłamem, Revelations, Brotherhood jest lepszy zarówno pod względem postaci, jak i mechaniki rozgrywki.

A w Revelations, co mi się nie podoba?

Kredyty - debilny sposób, mający skłonić graczy do zostania na dłużej w grze. W Brotherhood żeby mieć dłużej działający skill, trzeba się było wysilić na zrobienie wyzwania. A tutaj tylko parę rundek zagrać i ulepszyć. Każualizacja ...

Pierwsze skrzypce grane przez fart - idę do celu, powalonego. Dostaję. Próbuję się dostać do kryjówki. Dostaję ogłuszenie. Próbuję zabić cel. Animacja się rozgrywa, zostaje przerwana przez mój zgon. Poziom agresji: dajcie mi karabin i coś do rozstrzelania. W Bractwie pierwsze skrzypce grał do cholery skill, a nie pieprzony fart. Większość graczy z którymi grałem albo kampiła na cel albo biegała jak ze sraczką po całej mapie. W obydwu przypadkach moje cele odstawały i jak je próbowałem dorwać, zazwyczaj dostawałem czymś ...

Popieprzony system "honorowych śmierci" i "spornych zabójstw": próbuję zabić cel z ukrycia, ni cholery wie że jestem prześladowcą. Zachodzę go od tyłu. Sporne zabójstwo ... Próbuję ogłuszyć cel od tyłu, chwilę temu dostał nożem. Honorowa śmierć. To samo, jak próbuję z kryjówki. Funkcja poza nabijaniem punktów: żadna ...

Revelations to niewypał. Część skilli zakrawa na noobskie, tryby są zrobione na "odpierwiastkujcie się i dajcie nam swoje pieniądze", a część jest w ogóle nieprzydatna. I ta każualizacja ... Wbijam 5 prestiż i ciao! Zostawiam tę grę, nim serio kogoś zabiję w przypływie złości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to multi w AC3 może wogóle nie być. Wolałbym żeby skupili się na singlu. W Brotherhood i Revelations przechodziłem tylko kampanię. Multi dla mnie jest robione na siłę tak samo jak w ME3.

BTW: Wie ktoś dlaczego wersja pudełkowa waży więcej niż cyfrowa?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stało się ubi oficjalnie potwierdziło zniesienie DRM z AC3 i wszystkich gier. Połączenie z netem będzie potrzebne tylko przy 1 uruchomieniu. W dodatku gre będzie można legalnie zainstalować na dowolnej liczbie komputerów. Dobro zwyciężyło jak to napisali na gram.pl ;-)

Stało się ubi oficjalnie potwierdziło zniesienie DRM z AC3 i wszystkich gier. Połączenie z netem będzie potrzebne tylko przy 1 uruchomieniu. W dodatku gre będzie można legalnie zainstalować na dowolnej liczbie komputerów. Dobro zwyciężyło jak to napisali na gram.pl ;-)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

@up

jakby Ci to powiedzieć...

jeszcze w niego nie graliśmy.

taka wiedza może być konieczna, patrząc na to jaki wpływ miały na siebie wydarzenia z kolejnych odsłon - ac1, ac2, brotherhood, mniej, ale nadal sporo revelations. a na pewno posiadanie takiej znajomości poprzednich odsłon będzie premiowane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym konkretnym momencie niezbyt zaprząta mi głowę sprawa jak, o ile w ogóle, duży zmiany wprowadzi trzecia część do cyklu albo jak będzie wyglądać zakończenie albo też - co widać na filmikach - system walki pozostanie niezmieniony i walka nadal będzie prosta? ;] Nie. W chwili obecnej najbardziej zastanawiam się nad jedną z zapowiedzi trójki, która dotyczyła tego, że ofiary Connora będą znajdował się po obu stronach barykady. Czy ktoś przypomina sobie jedno zdjęcie albo chociażby filmik gdzie faktycznie nasz nowy asasyn zabija kogoś innego niż 'red coatów' jak to mawiają na Zachodzie? Bo w moim wypadku nie widziałem nawet skrawka materiału gdzie zakapturzony zabójca wbija ostrze w szyję 'niebieskich' :P Heh, nie zdziwię się jeśli przeciwnik będzie pokazany tylko po jednej stronie ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jednym z pierwszych artów (klik) Connor czai się (a tak przynajmniej to wygląda) za plecami jednego z oficerów Armii Kontynentalnej. Z wbijaniem ostrza w ich szyje zapewne problemu nie będzie, oby tylko cześć misji polegała też na zlikwidowaniu problematycznych rewolucjonistów. Zdejmowanie celów z obu stron barykady byłoby rozwiązaniem in plus, podobnie jak w pierwszej części.

Co do systemu walki - gdy widzę w gameplayach Connora wypruwającego flaki z żołnierzy atakujących go bagnetami, podczas gdy ich towarzysze grzecznie stoją z boku, nawet nie ładując broni, tylko czekając na swoją kolej by zaatakować (bagnetem, of course), mam niepokojące przeczucie, że broń palna będzie u niemilców trochę na pokaz. Czy może być łatwiej niż w Brotherhood?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walka w AC to już umowa, którą każdy traktuje z przymrużeniem oka, jak dla mnie już może tak pozostać. AC to jednak gra po cichu - a gdy coś nie wyjdzie to niech to pokonanie xx żołnierzy będzie łatwe i przyjemne. Ta gra przynajmniej dla mnie to fabuła, która mnie zmiażdżyła doszczętnie - i to wcale nie zawiłością, ale tym jak jest zgrabnie opowiedziana oraz piękne widoki plus muzyka Kyda. Reszta to dodatki.

Jak jest w końcu z kwestią myszki i klawiatury? Bo jakieś tam były plotki pamiętam, że nie będzie takiego sterowania jak zawsze... To byłoby straszne, bo jak dla mnie sterowanie w AC to najlepsze, najbardziej intuicyjne i najbardziej pozwalające się wczuć w odgrywaną postać sterowanie jakie kiedykolwiek widziałem na klawiaturę i myszkę. Naprawdę, nie ma drugiej takiej gry, gdzie po paru minutach totalnie nie zastanawiam się co naciskam tylko jakbym używał jakiegoś kinecta icon_mrgreen.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, system walki może być niezmieniony i nadal w pewnym stopniu nudny (tzn. taki, żeby causale się nie wkurzali ;p), gameplay w ogóle może nie przejść rewolucji, ale takie zajawki nastrajają mnie pozytywnie na odbiór całość :D Nie ma raczej wątpliwości, że gra będzie spora zarówno pod względem terenu jak i rzeczy do wykonania, nie będzie dało się jej przejść w jedno, wieczorne posiedzenie oraz historia raczej nie powinna zawieść (liczę na więcej wstawek Desmonda). Fajnie też, że powyższa zajawka wyjaśniła moje wątpliwości choć jednocześnie chyba walnęła spoilerem ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałem się zapytać, czy ta oferta to jest cyfrowa, czy też zostanie mi to wysłane jako normalna gra?

I może mi ktoś powiedzieć, w której edycji są wszystkie trzy misje do trybu singleplayer? Bo jeśli się nie mylę, to jeno Deluxe Edition.

Ubish*t tak członkuje tę grę, że nie wiadomo jaką edycję kupić. Chciałbym mieć zarówno te rzeczywiste, ale nie pogardzę zawartością cyfrową. Po prostu, żenada ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Oby to była ostatnia gra z serii Assassin's Creed. Skończy się ta farsa wraz z tymi dodatkami. Jakby nie mogli dać edycji podobnej do Join or Die z DLCkami zamiast rzeczy materialnych. O tyle dobrze, że tam jest ten medalion i notatnik. Chrzanię ich politykę, biorę Join or Die.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...