Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RoZy

BioShock (seria)

Polecane posty

Ja dopiero grać w Bio zacząłem (tzn. gram niedługo ale już zbliżam się już do finału), ale muszę przyznać, że klimat to on ma. Włączasz gre, zakładasz słuchawki, gasisz światło w pokoju i automatycznie wyłączasz się w realu. Odpalając ją, po prostu zasysa cię do Rapture i oblepia swoją atmoswerą, gęstą a jakże... Dla mnie gra świetna. Dawno nie grałem w takiego FPSa. Raz, że innowacyjny, dwa- szybki i emocjonujący, ma świetną grafikę i obłędną muzykę. No i oczywiście fabuła i sam klimat. Taka smaka! Walki są niesamowicie emocjonujące- wiem, że za winklem stoi splicer a ja się zastanawiam "Porazić go prądem, podpalić czy może zamrozić?". To jest to.

PS: Ostatnio czuję się bardzo spełniony jako gracz- Wcześniej MASS Efect, teraz BioShock... Tylko czekać na FallOuta...

Dokładnie w 100% się z tobą zgodze, ta gra wymiata klimatem i muzyką, choć innym taka postać rzeczy i miasto The Rapture może się nie podobać-to boli ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może się nie podobać jedynie tym, którzy reagują alergicznie na innowacje. Chwała twórcom, że nie kazali nam kolejny raz walczyć z wirusem czy ratować Ziemi przed zagładą. Tyle już było FPSów, tyle pomysłow, a tu masz- nadal można wymyśleć coś czego jeszcze nie było, ładnie to oprawić i niebanalnie podać do konsumpcji.

PS Chyba głodny jestem, ide coś wszamać :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może się nie podobać jedynie tym, którzy reagują alergicznie na innowacje. Chwała twórcom, że nie kazali nam kolejny raz walczyć z wirusem czy ratować Ziemi przed zagładą. Tyle już było FPSów, tyle pomysłow, a tu masz- nadal można wymyśleć coś czego jeszcze nie było, ładnie to oprawić i niebanalnie podać do konsumpcji.

PS Chyba głodny jestem, ide coś wszamać :D

Masz racje, napewno twórców będzie stac zrobić coś jeszcze lepszego. Miejmy nadzieje, że takim tytułem może być chociażby Fallout 3 lub nawet GTAIV, ale po cichu licze również na Project Origin(oby z tego nie zrobili jkaiejś rozwały ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, to nie chat -.-'

Chwała twórcom, że nie kazali nam kolejny raz walczyć z wirusem czy ratować Ziemi przed zagładą
- twierdzisz, uważając fabułę ME za bardzo dobrą.

Czekam na BS 2- boję się jeno o fabułę, co by nie była zbyt przewidywalna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam mam mały problem, jestem w rodziale OLIMP i musze teraz znalezc kod do windy ktora doprowadzi mnie do Fontaina, ten kod moge znalezc na trzecim pietrze w dzienniczku paparraciego. Ale schody na trzecie pietro sa zawalone, w zwiazku z tym przerylem wszystkie pomieszczenia (apartamenty) i nie mam pojecia co teraz mam zrobic, moze cos przeoczylem, pomozcie!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istotnie coś przeoczyłeś, schody na trzecie piętro nie są zawalone. Dokoła windy prowadzącej do apartamentu pana F pnie się coś w stylu schodów (jak taki bluszcz na słupie). Zawalona jest jego odnoga na drugie piętro bodajże, ale nie ma najmniejszych problemów, by dostać się na trzecie. Jakbyś nie mógł znaleźć mogę Ci przesłać zapis gry już na trzecim piętrze. Albo zrobię filmik Frapsem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sluchaj ja wchodze po tych schodach i jest wejscie na pierwse pietro takim krotkim mostem nastepnie dalej schodami i znowu most na drugie a na trzecie nie mozna wejsc poniewaz jest zawalony. Nie musisz przysylac zapisow najwyzej zaczne od momentu gdy jeszcze nie weszlem na ten apartament merkurego i koniec, najwyzej. Chcialem sie jeszce poradzic mapka ale ona jest zbyt zakrecona. A sluchaj tak apropos to w jakim pokoju lezy ten dzienniczek i gdzie dokladnie, moze ja go poprostu przeoczyłem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że Ci się udało: nawet nie wiesz, ile byś stracił z satysfakcji, jakby ktoś podał Ci dłoń w Rapture ;)

Heh, fajne nawiązanie. Ja właśnie ukończyłem BS, i muszę powiedzieć że zakończenie jest cholernie satysfakcjonujące. Przyzwyczaiłem się do tego że zazwyczaj wszelkie tajemnice rozwiązywane są w finale, a tu było zupełnie odwrotnie. Trochę rozczarował mnie ostatni pojedynek - zdecydowanie autorzy przesadzili z poziomem łatwości. Ale i tak jak dla mnie 10/10.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc mamy inne podejście do tego wszystkiego: uważam, że boss był świetnie zrealizowany. Żadnego 1000000hp, żadnego Super Mega Hiper Ataku, który zostawia po nad morką plamę. Pamiętajmy, że to był człowiek, który został wzmocniony przez plazmidy- nie zaś jakiś zmutowany potwór, którego człowieczeństwo zostało zredukowane do wystającej głowy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno skończyłem drugi już raz Bioshock'a. Tym razem urzekła mnie bardziej niż przy poprzednim podejściu (zaraz po premierze).

Klimat nadal miażdży, ale nie to spowodowało ten wzrost grywlności.

Poprzednio, z pewnych powodów grę tą zaliczyłem na padzie (z XBOX'a360) przy podpiętym telewizorze do kompa, ale dopiero teraz, na klawie i myszy (i na poziomie hard) rozgrywka nabrała zdecydowanie dynamizmu, różnica jest ogromna!

Świetna gra... i gdyby tylko modele postaci byłyby lepsze, a sam Rapture trochę bardziej otworzyć i dodać prawdziwe elementy RPG, to była by to prawie gra idealna...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poprzednio, z pewnych powodów grę tą zaliczyłem na padzie (z XBOX'a360) przy podpiętym telewizorze do kompa, ale dopiero teraz, na klawie i myszy (i na poziomie hard) rozgrywka nabrała zdecydowanie dynamizmu, różnica jest ogromna!

Heh zapisze sobie gdzieś tą twoją wypowiedź jako przykładową dla zatwardziałych fanboyów konsoli nie dających się przekonać i twierdzących, że tak samo się gra w FPSy na konsoli jak na kompie a nawet lepiej i tak samo można "czuć" grę leżąc wygodnie na kanapie, co siedząc blisko monitora z słuchawkami na uszach ;) .

I przydałby się jeszcze multi...

A tutaj już bym nie by taki pewien. Jakoś multi w realiach Rapture mi nie pasuje. Chyba, że byłby on zupełnie niestandardowy i np. przedstawiający walki genofagów i innych mutantów o Eve, czy Adama.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat multi był już wiele razy wałkowany i jestem przekonany, że jego brak nie był spowodowany brakiem pomysłów...

Myśle tak samo. Jakoś nie wyobrażam sobie w grze chcącej sprawić de facto, żeby gracz poczuł się wyobcowany, trybu multi gdzie po mapie biega 32 plyer'ów naparzających się plazmidami :lol:

A co do gry?

Jednym słowem Bioshock wymiata i jak sprawie sobie nowego kompa to przejde go jeszcze raz.

Żadna gra nie zachwyciła mnie klimatem tak jak ta gra- ona poprostu mnie wciągneła, przeżuła i wypluła. No i od czasów GTA:SA przez żadną inną grę nie zerwałem nocki... Jeszcze dodajmy do tego design i mamy dzieło sztuki.

Minusy: zdecydowanie za krótka, szczegółowość przeciwników i niski poziom trudności.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurde przechodzę gre ( jestem w olimpie) i jestem pod wrazeniem. rewelacyjna grafika i wysmienita fabula robia swoje..... UWAGA SPOILER!!!!!!!

A z tym Atlasem to takiego obrotu sprawy sie nie spodziewalem bylem bardzo zaskoczony myslalem ze go spotkamy albo cos . Przejal mnie los jego rodziny a tu taki numer....!!

KONIEC SPOILERA!!!!!!!

Zapoznaj się z zasadami pisania postów->jak spoilerować.-mateusz(stefan)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm? Czyżby wszyscy pozapominali o "Bioshocku"?

Dopiero go ukończyłem i muszę powiedzieć, że wyprawa do Rapture była jedną z najbardziej pasjonujących przygód w historii mojego grania :)

Do zakupu gry zachęciła mnie wyprzedaż w jednym sklepie internetowym (reklamy nie będzie :P ), gdzie "Bioshock" kosztuje jedyne 50 nowych złotych, więc jeśli ktoś się jeszcze nie wyprawił w podwodną (anty?)utopię, to jest na to dobry czas.

Co sprawia, że "Bioshock" trzyma przed monitorem i nie pozwala odejść?

Odpowiedź brzmi: KLIMAT!

Naprawdę - perfekcyjnie zrealizowano Rapture: podwodną utopię, w której miało być idealnie, a wyszło... tak, jak to zwykle przy takich założeniach wychodzi ;)

Zostajemy wplątani w konflikt o władzę nad tym miastem.

Tak naprawdę jesteśmy pionkiem w walce między Fontaine'm a Ryanem.

Przynajmniej na początku - po upolowaniu Ryana i wyzwoleniu się spod wpływu Fontaine'a (który, delikatnie mówiąc, wykiwał naszego bohatera...) "zwierzyna" staje się "myśliwym"...

Oprawa audio-wizualna powala - nie zestarzała się, a dzięki zastosowanemu art deco i steampunkowi jest bardzo klimatyczna.

"Bioshocka" wyróżniają również "wybory moralne" - więcej ADAMA, czy życie Siostrzyczek?

Mogę być z siebie dumny - wybrałem drogę "prawego i sprawiedliwego", ale kiedy (nie jeśli ;) ) zatęsknię za Rapture i wrócę tam, wybiorę "ciemną stronę mocy" (podobno zakończenie się różnią).

Panom z 2K wyszła wyśmienita hybryda FPS-a i RPG-a (spore możliwości rozwoju postaci poprzez modyfikacje genetyczne i udoskonalanie "spluw").

A starcia z Tatuśkami - bezcenne!

Nic tylko brać i grać :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upewniam cię w przeświadczeniu, iż zakończenia się różnią. Są trzy - jedno dobre, drugie złe i trzecie pośrednie. Klimat rzeczywiście powala, podobnie jak i grafika. Ale fabuła, kiedy patrzę na nią z perspektywy czasu już tak nie powala. Trochę zaskakuje jeden moment, ale nic poza tym, prawda?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...