Skocz do zawartości
Gość Razomak

Dark Souls (seria)

Polecane posty

@Holy.Death

To głównie na komputerach tak było z tymi oszustami. Miejmy nadzieję, że będzie coś co pomoże przeciwdziałać takim zabiegom. Co do przepakowanych gości to część rozwiązań pewnie zostanie dopracowana, jednak ja i część osób uważa, że spotkanie kogoś z lepszym ekwipunkiem na początku dało nam graczom przeświadczenie: ,,Chcę takiemu komuś kiedyś dać w kość, dlatego brnę dalej by być tak samo silnym". Walka z lepszymi to jest wyzwanie, które lubię podejmować. Przynajmniej ja tak mam.

Edytowano przez Shaker
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, mnie nie interesuje walka z kimś, kto zna grę na wylot i wykorzystuje każdą przewagę nad innym graczem, często exploitując słabości systemu do maksimum. Jest to obecne w większości gier, gdzie twórcy po prostu nie pomyśleli o takim naginaniu zasad stworzonej przez nich mechaniki. Dlatego nie przepadam za graniem w multi ogólnie, bo jak tylko zobaczę kogoś takiego to odchodzi mi ochota do grania. Jeżeli walczę z przeciwnikiem komputerowym to ten przynajmniej walczy w miarę uczciwie, jak na swoje możliwości. Poza tym jeżeli otrzymuję pomoc od innych graczy to poziom trudności podczas kooperacji często znika, więc nie będę z tego korzystał. Doceniam smaczki typu widma innych graczy krążące po świecie, ale właściwa interakcja to - dla mnie - niewypał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy Shakerowi chodziło o

, ale widać, że spełniło się małe życzenie Kawalorna. Walka dwiema broniami wygląda na usprawnioną, same bronie chyba nie są już niezależne od siebie, no i jeszcze nowa animacja backstabu dla tej konfiguracji. Also... Dark Souls II now have capes. Widać, że twórcy chcieli się trochę pochwalić, że mają fizykę różnych tekstyliów, bardzo fajnie to wygląda.

Mahotsukay czy też mag lub Sorcer dostanie kilka nowych czarów. Szczególnie spodobał mi się ten krótkodystansowy atak magicznym mieczem, może okazać się wredny w PVP.

Resztę w sumie trudno komentować, bo nie było tego aż wiele. Podejrzewam, że to całkiem wczesny build i jeszcze sporo może się tam zmienić, jak to zwykle bywa przy okazji wersji gier z wszelkich targów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie tylko ja pomyślałem, że na trailerze widzimy gaszenie ogniska wink_prosty.gif I nagle okazuje się, że w lore jest sporo miejsca na taki zabieg. Fajnie. Polecam ogólnie kanał tego kolesia, naprawdę wiele ciekawych rzeczy o Lore Dark Soulsa można się dowiedzieć. Z podobnych polecam kanał EpicNameBro - strasznie dużo ciekawych poradników, testy rozmaitych buildów oraz broni. W sam raz dla początkujących, a i zaawansowani się czegoś nauczą wink_prosty.gif

Edytowano przez Kalma
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne pierwsze wrażenia, tym razem pisemne i z Eurogamera. Już kilka razy słyszałem o ''lustrzanym rycerzu" ale jego koncept coraz bardziej mi się podoba, wygląda na to, że tym razem wrogowie będą reagować na nasze poczynania bardziej dynamicznie. Weźmy przykład ostatniego bossa z DS1, który wrednie szarżował na nas akurat kiedy chcieliśmy się uleczyć.

Wrogowie tym razem podobno mają w zwyczaju udawać martwych i są znacznie bardziej wredni, trzeba będzie więc będzie poświęcić sekundkę czy dwie, aby upewnić się, że paskuda rzeczywiście umarła. Najbardziej podoba mi się jednak wieść o tym, że teleportacja między ogniskami będzie dostępna już od samego początku, oszczędzi to trochę czasu.

Also, epic mahotsukay gif:

mahotsukay.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udawać martwych? Nie wiem, jak mają zamiar to rozwiązać. Przecież przeciwnicy posiadają widoczny pasek życia, a jeśli ma to dotyczyć przeciwników, z którymi nie walczyłeś, ale których spotkasz po drodze to wystarczy atakować każde napotkane cielsko na wzór Mimików (czy jak się tam zwały te potwory udające skrzynie).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być to podobnie rozwiązane jak z mimikami. Może nie wszyscy wiedzą, ale w jedynce wystarczyło się takiemu zakamuflowanemu stworkowi przyjrzeć, by wiedzieć, czy to prawdziwa skrzynia, czy pułapka. Tu też taki stwór może np. oddychać co parę sekund itd.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie chaotycznie wyszedł mi "pierwszy raz" zabiłem NPC-a, czego potem żałowałem, zgubiłem się, zrobiłem różne rzeczy... W każdym razie - zacząłem od nowa jako Czarodziej.

Mógłbym prosić o wskazówki? Czy są na starcie jakieś itemy must have? Jakie statystyki rozwijać najlepiej (planuję Int + Zręczność + Wytrzymałość)? Na używanie jakich broni najlepiej się nastawić (pod jakie rozwijać statystyki)? Wiem, że ponoć Sorc nie jest idealny dla noobów, ale co zrobić, lubię czarować ;P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbym prosić o wskazówki? Czy są na starcie jakieś itemy must have?

Niektórzy powiedzą pewnie: "Drake Sword", ale ja uważam, że nie. Doszedłem bardzo daleko zwykłym, nieulepszonym Morning Starem. Zwykłą (może odrobinę ulepszoną) włócznią zabiłem Gapping Dragona (zajęło mi to bardzo dużo czasu) i Quelaag. Wszystko w pojedynkę.

Edytowano przez Holy.Death
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zdenio

Jeśli celujesz w maga to na pewno Int, lecz też Vit. Zręczność, tylko pod broń. Wytrzymałość tak bardzo ci się nie przyda(więc priorytetu bym jej nie nadawał), chyba że będziesz chciał jakiegoś wojownika/maga.

Must have na pewno Główny Klucz (Master Key). Bronie jakich chcesz używać sam wybierasz(jak znajdziesz to budujesz pod nie staty). Są różne bronie, które skalują się ze STR, DEX, INT etc. Można też ulepszać na stałe bez skalowania obrażeń tylko konkretne efekty ogień/prąd/magia/boskie obrażenia. Przeciwnicy są na różne rzeczy wrażliwi, więc lepiej nie ograniczać się do jednego typu. No i każdy rodzaj ma inny ,,move set". Są wolniejsze i mocniejsze, jak i słabsze, lecz szybsze. Zwykle mag z wysokim INT i katalizatorem poradzi sobie ze wszystkim magią, prócz invader-ów oczywiście.

Mnie ostatnio zaciekawiło, że jak ktoś się odwróci i użyje WotG to po mimo, iż jestem za tarczą to dostaję. Ktoś mi powiedział, że z tyłu inaczej się roztacza i zaczyna się dalej, jednak to by znaczyło, iż nie można go zablokować lub trzebaby być bardzo blisko, by uniknąć obrażeń. Trzeba to przetestować. Może złapię po sesji Aroriasa i to sprawdzimy.

Edytowano przez Shaker
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, to już mniej więcej wiem. Master Key oczywiście wziąłem. Myślę, że może skoczę też po Crimson Set, a później po prostu postaram się grać bez żadnych poradników i samodzielnie eksplorować świat, to sprawia najwięcej radochy.

Dzięki. I tak, wiem, że Vitality jest ważniejsze, miałem to na myśli pisząc "Wytrzymałość", pomyliło mi się :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, to już mniej więcej wiem. Master Key oczywiście wziąłem. Myślę, że może skoczę też po Crimson Set, a później po prostu postaram się grać bez żadnych poradników i samodzielnie eksplorować świat, to sprawia najwięcej radochy.

Dzięki. I tak, wiem, że Vitality jest ważniejsze, miałem to na myśli pisząc "Wytrzymałość", pomyliło mi się tongue_prosty.gif

Moja pierwsza postać to był Sorcerer, więc chętnie się wypowiem. ^_^ Siłę daj sobie na 16 (choć broń dla maga wymagająca jej tyle pojawia się na samym końcu gry), a zręczność na 12 bo więcej potrzebować nie będziesz. Tuż przy wejściu do New Londo (winda z Firelink Shrine zjeżdżająca prosto w dół) jest kowal, który zrobi ci broń skalującą się z inteligencją więc w nią inwestuj. Ja najpierw używałem Rapiera/Estoca zrobionego w ten sposób aż nie zacząłem sobie wykuwać broni z dusz bossów. Inwestowałem całą grę w Inteligence, Vitality i Endurance; inteligencje trzymając 20 punktów nad Vit i End. Zainwestuj tez w Atunement aż będziesz mieć minimum 4 sloty na czary, bo to taka optymalna ilość. Później możesz spróbować osiągnąć 5.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kowal sprzedaje Heavy Soul Arrow.

A w dzwon nie musisz uderzać, żeby odblokować nowego merchanta.

Wystarczy, że w okolicach pierwszej wieży z dzwonem zdobędziesz klucz do Dolnego Miasta Nieumarłych i uwolnisz Griggsa Von Vinheima, który jest tam więziony. Będziesz potrzebował klucz do rezydencji, który można kupić u Undead Merchanta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, już przygoda... Zaatakował mnie jakiś gracz. Wysoki level, bo ledwo go drasnąłem. W każdym razie - nie zabił mnie, tylko atakując zamienił mnie w jakiegoś demona/potwora. Łaził tak za mną i co jakiś czas uderzał powodując, że na broni/zbroi (mojej) pojawiały się różne efekty. To trwało 30 minut, więc po prostu sam się zabiłem, bo ile można... Po odrodzeniu cały czas mam zamiast głowy jakby... Hm... Ośmiornicę. I nie mogę założyć ani jednego elementu zbroi - nie bardzo wiem co robić teraz :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wysoki level, bo ledwo go drasnąłem.

Raczej cheater, bo możesz być atakowany przez postacie o zbliżonym poziomie (+/- 10% różnicy, o ile pamiętam). Dużo takich w Burgu i okolicach, dlatego lepiej biegać tam w formie umarlaka niż w ludzkiej, przynajmniej przez pierwsze kilka godzin nim nabijemy poziomy ponad różnicę.

Co do pasożyta, to jeśli nie zaszedłeś jeszcze daleko, to lepiej zacząć od początku. O ile pamiętam to lek na pasożyta jest dopiero w Blighttown, a dla niedoświadczonego gracza przejście takiej drogi to dobre kilka godzin gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do pasożyta, to jeśli nie zaszedłeś jeszcze daleko, to lepiej zacząć od początku. O ile pamiętam to lek na pasożyta jest dopiero w Blighttown,

Jest o wiele bliżej. W lesie można spotkać dwie albo trzy jaszczurki owinięte wokół drzew, one dropią antidotum na pasożyta. Jeśli przebijesz się przez enty nie powinieneś mieć problemu ze znalezieniem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie zacząłem grę magiem w dark souls. Na razie ubiłem bossa z samouczka oraz jakiegoś bossa co zeskoczył z wieży ( kilka razy mnie zabił, jak go chciałem załatwić sztyletem, ale na szczęście była tam jakaś drabina, więc techniką wchodzenie na góre, 3 razy "soul arrow" następnie schodzenie w dół zanim na mnie wskoczy i tak w kółko go pokonałem).

I teraz mam pytanie. Co myślicie o drake sword ( w polskiej wersji to miecz smoka czy jakoś tak). Dałem sobie siłę na 16 i zręczność na 12 ( zręczność po to żeby nosić łuk i odstrzelić ogon smoka, aby zdobyć miecz). Jest jakaś lepsza broń dla maga na początku gry?

I czy opłaca się tworzyć mieszane postacie to znaczy mag i wojownik jednocześnie. (jakiś lekko opancerzony typ żeby zadawał duże obrażenia czarami oraz mieczem ). Nie musi być bardzo wytrzymały.

Edytowano przez DOSAKUpl
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP: Gra magiem jest dużo łatwiejsza, i według mnie mniej satysfakcjonująca. Drake sword to na początku dobry miecz, ale się nie skaluje, więc odradzam jego ulepszanie, więc zacznij powolutku ulepszać inną broń. Jeśli grasz zwykłym magiem, to dobrym wyborem będzie Munlajt Sford, ale do niego dość długa droga.

Hybrydą grać możesz, czasami się opłaca, czasami nie, ale głownie to strata dusz.

Tu masz bronie, może znajdziesz coś, co Ci się podoba:

http://darksoulswiki.wikispaces.com/Weapons

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...