Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RoZy

Thief (seria)

Polecane posty

Czy ktoś miał doświadczenie z HD Texture packiem do Thiefa? Wygląda to nieźle i może nie odstraszyłoby mnie od archaicznej już bądź co bądź oprawy, tylko czy nie ma problemu z zainstalowaniem tego na wersję z muve digital? Ktoś może potwierdzić? No i ciekawe, czy to rzeczywiście podmienia tekstury we wszystkich częściach (Gold)...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W żadną poprzednią część serii nie grałem, właściwie słyszałem tylko jaki to jest klasyk, ale naprawdę nigdy nie czułem żadnej potrzeby aby zapoznać się z Garretem... kto wie, może nowa część będzie dobrym sposobem na uzupełnienie luki wink_prosty.gif Mimo wszystko nie szastałbym opiniami, że nowy Thief zrzyna z Dishnored, chciałbym jednak zwrócić uwagę co było pierwsze. Zdaję sobie również sprawę, że hardkorowi fani będą krzyczeć, że twórcy "ruined it forever" co by dobić się do najszerszej grupy konsumentów, ale tak działa biznes... niemniej to Eidos, szmatławców nie robią ^_^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi zależy tylko na tym, by historia nie była za bardzo w stylu "zbaw świat". Na szczęście już zapowiedziano, że Garret ma po prostu wykorzystać trudną sytuację, by się wzbogacić... Marzy mi się po prostu seria dobrych, złodziejskich misji. No i żeby tylko bohater nie zamienił się w zawodowego zabójcę. Chociaż w ostatnim wywiadzie dla GI deweloperzy mówiąc o Dishonored powiedzieli, że tam było dużo akcji (ich zdaniem), co sugeruje, że Thief będzie spokojniejszy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli można użyć takiego określenia, gdy starasz się przejść misję po cichu i bez ani jednego trupa... A najlepiej bez jakiejkolwiek przemocy. ;P

@Black Shadow:

Wiesz narzekać będą bo, jak to fani, obawiają się o zachowanie klimatu. Ja trochę też... czy słusznie, to się okaże.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:

A coś konkretnego z tych modów/patchy? To znaczy - coś godnego polecenia? <w ogóle było coś na płytce z CDA?>

Było tego trochę, na płytce przydatne są mody na poszerzenie rozdzielczości do normalnych rozmiarów, zwiększenia poziomu trudności. Co do patchy to polecam zajrzeć na forum Thiefa, a z tych bardzo przydatnych to polecam thief new dark patch. Napiszę więcej później, tyle że teraz jestem chory i jakoś nie bardzo mam ochotę siedzieć przed kompem ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście, już wcześniej (deadly shadows) nieco negatywne wrażenie wywierało na mnie, że przeważnie strażników zostawiało się przy życiu w zasadzie jedynie z litości - podczas sporej części misji, czy to w mieście, bez większych problemów można by wszystkich wyrżnąć, zanim ktokolwiek zorientował się, że coś jest nie tak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem z tych starszych fanów, którzy lubią pozrzędzić, ale mimo to nie jestem jakoś specjalnie zaniepokojony o kondycje najnowszego Thiefa - co zresztą dość obszernie już opisywałem na poprzedniej stronie tematu. Skradanki są o tyle fajnym gatunkiem, że dopóki nie forsuje się za bardzo akcji i pozostawia graczowi opcje dojścia do celu, czy też rozwiązania sytuacji wedle jego życzenia, to można w ogóle nie odczuć tego, że będziemy cały czas mieli pod ręką narzędzia masowego mordu. Zaimplementować kilka rzeczy, nie forsować fragmentów z obowiązkową walką, dać możliwość przejścia gry bez zabijania czy też nawet ogłuszania wrogów i zależnie od poziomu trudności dodać inne wyzwania niż większe obrażenia wrogów (ach, poprzednie części i te dodatkowe zadania zależne od poziomu trudności). Jeśli odpowiednio się pogodzi te rzeczy i nie zapomni o starych wyjadaczach, to dostaniemy kawał porządnego Thiefa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W żadną poprzednią część serii nie grałem, właściwie słyszałem tylko jaki to jest klasyk (...) Mimo wszystko nie szastałbym opiniami, że nowy Thief zrzyna z Dishnored, chciałbym jednak zwrócić uwagę co było pierwsze. Zdaję sobie również sprawę, że hardkorowi fani będą krzyczeć, że twórcy "ruined it forever" co by dobić się do najszerszej grupy konsumentów (...)

Dlaczego wypowiadasz się na tematy, o których nie masz pojęcia? Nie wiesz co zagrało w poprzednich częściach, więc nie wiesz czego tak naprawdę obawiają się fani. Nie zdajesz sobie sprawy z tego, że fani obwiniają nowego Thiefa o zrzynkę z Dishonored nie dlatego, że to skradanka, o dzizas!, niczym w Dishonored, lol, tylko ze względu na wizualizację pewnych elementów, które w poprzednich częściach wyglądały inaczej, a teraz są po prostu zerżnięte z Dishonored. Najlepszym przykładem są zbroje oraz stroje, w poprzednich częściach były to kolczugi, przeszywanice albo ubiór rodem z XV wieku, tutaj masz jakieś skórzane fantasy + XIX wiek (hmm... Dishonored?). Że już nie wspomnę, że twórcy nie kryją się z tym, że chcą trafić do szerszej grupy odbiorców. Pomijam wszelkie ułatwienia w gameplay'u, dla mnie Garrett może nawet ganiać z RPG-7, bylebym miał możliwość NIE użycia tego przez całą grę. Najbardziej mnie zmartwił dev diary Game Informera, gdzie twórcy wymieniali gry, które wpłynęły na gameplay nowego Thiefa, m.in. wymieniając... ASSASSIN'S CREED!!! Jaja sobie robicie?! Popłuczyny po Hitmanie (skądinąd znakomitej serii) mają być w Thiefie?!

Poza tym Edios Montreal ma za sobą jedynie Deus Exa nowego (multi do Tomb Raidera nie liczę) i chociaż wskrzesić im ducha Deus Exów się udało, to gdyby zrobili "Deus Ex: Steam Fantasy" to byłbym wielce niepocieszony.

Nie ma co za bardzo strzępić języka, dopóki nie wyjdzie gameplay to reszta to czyste gdybanie.

A co do harkorowych fanów... to zawsze był margines, kto by ich słuchał? Ludzi, którzy szczytują przy becie Van Burena, poważnie? To ma być wyznacznik (target) gier? To ja już wolę by gry były robione dla kasy, przynajmniej granie nie będzie mnie wkurzać (tak, PoziomkaZ, to było DO WAS).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wymieniając... ASSASSIN'S CREED!!! Jaja sobie robicie?! Popłuczyny po Hitmanie (skądinąd znakomitej serii) mają być w Thiefie?!

Oto jak przez nastawienie można wszystko widzieć w inny sposób. To, że czerpali inspiracje z AC nie oznacza tutaj przecież w żadnym razie, że Garrett będzie skrytobójcą. Spójrz np. na pierwszą część Assasin's Creed i rzeczy, które można podpatrzyć, ulepszyć i zaimplementować - kradzież kieszonkowa w pierwszym AC wymagała pewnej koordynacji i sprytu, być może jeszcze jakiś patent ukrywania się w grupie ludzi. Nie wiem, wiele ciekawych rzeczy można wyczaić jeśli się chce, nikt przecież nie powiedział, że cały model rozgrywki wezmą z AC.

Że już nie wspomnę, że twórcy nie kryją się z tym, że chcą trafić do szerszej grupy odbiorców.

Twórca chce żeby jego gra się sprzedała, nie ma nic złego w celowaniu w szerszą grupę odbiorców niż kilku nerdów z komputerami z kosmosu. Tak jak pisałem wyżej - skradanka jest o tyle fajnym gatunkiem, że można dość łatwo zadowolić obie grupy. Spójrz na Deus Exa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP:

To zależy. Niektórym nie spodobał się najnowszy Deus. :)

Odnośnie wspomnianych wcześniej rzeczy - nie zapominaj, że w AC działało się w świetle dnia, a w każdym razie - bardziej "widocznie". Dlatego Garrett raczej by się nie krył w tłumie... bo włamywał się w nocy, gdy tłumy spały w domach. Albo odwiedział miejsca, do których inni woleliby nie zaglądać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz narzekać będą bo, jak to fani, obawiają się o zachowanie klimatu. Ja trochę też... czy słusznie, to się okaże.

W sumie wszelkie wątpliwości powinny zostać rozwiązane przy premierze pierwszego, właściwego gameplaya aczkolwiek jestem niemalże pewien, że twórcy pokażą w nim także opcję przechodzenia danej misji z brudzeniem sobie rąk ;)

Skradanki są o tyle fajnym gatunkiem, że dopóki nie forsuje się za bardzo akcji i pozostawia graczowi opcje dojścia do celu, czy też rozwiązania sytuacji wedle jego życzenia

Amen to that. Właściwie wymieniłeś wszystkie elementy, które mogą zadecydować o sukcesie gry i tego jak spodoba się fanom, oczywiście tym normalnym a nie tradycjonalnemu fandomowi :)

Najlepszym przykładem są zbroje oraz stroje, w poprzednich częściach były to kolczugi, przeszywanice albo ubiór rodem z XV wieku, tutaj masz jakieś skórzane fantasy + XIX wiek

Ja tam wychodzę z założenia, że jeżeli gra nie ma czwórki w tytule i twórcy, z tego co zrozumiałem, raczej uważają to za reboot serii to mnie akurat zmiana wygląda strażników i nie tylko nie przeszkadza. Ich twarze w końcu nie wyglądają jakby wyjęte żywcem z przygód Corvo, poza tym w ogóle przecież mowa o innym jednak stylu graficznym. Na szczęście na razie nie mam mowy jeszcze o jakiś nadnaturalnych mocach a także w zapowiedzi było stwierdzone, że walka z więcej niż czterema strażnikami może skończyć się bardzo źle dla głównego bohatera i dobrze - tytuł zobowiązuje do bawienia się w złodzieja a nie chodzącej maszynki do zabijania, której wszyscy inni mogą buty czyścić =]

Najbardziej mnie zmartwił dev diary Game Informera, gdzie twórcy wymieniali gry, które wpłynęły na gameplay nowego Thiefa, m.in. wymieniając... ASSASSIN'S CREED!!! Jaja sobie robicie?!

To, że twórcy wymieniają jakiś tytuł za inspirację nie znaczy od razu, że gra od razu będzie wierną kalką chociażby przygód Altaira, Ezio i Connora... może nawet nie chodzi im o konkretny mechanizm z gry tylko coś bardziej ogólnego :P Nie słyszałem jakoś w zapowiedziach widoku z trzeciej osoby, niesamowitych zdolności parkoura u Garreta albo możliwości wyrzynania dziesiątek strażników przy użyciu kontry.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP:

Brudzenie rąk mi akurat nie przeszkadza, bo ja wyznaję politykę agresywnego skradania, a więc eliminuję to, co może stanowić dla mnie problem później. Plus atakowanie od tyłu jest niesportowe i daje dużo frajdy. :D

Z resztą... w dwójce, w bodaj drugiej misji zarżnąłem z 6-7 strażników. W, mniej więcej, uczciwej walce wręcz. Pozycjonowanie się, jeden potek na HP i się potem śmiałem, że jestem fechmistrzem a nie złodziejem. :D

Wybór sposoby gry to rzeczywiście najlepszy sposób na zadowolenie ludzi. O AC jako wzorcu się nie wypowiem, bo nie ma po co - twórcy często i gęsto mówią, na czym się wzorowali, a potem nic z tego może nie wynikać. No, chyba że za "wzorowanie się" uważa się dodanie opcji grupowania jednostek w strategiach. :trollface:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu skończyłem swój drugi już romans z drugą częścią Thiefa tongue_prosty.gif Teraz tak przed premierą czwórki postanowiłem sobie odświeżyć znajomość z Garrettem. Za jakiś czas może ponownie przejdę trójeczkę. Jeśli miałbym wybrać najlepszą część to wyglądałoby to chyba tak:

Thief 2 The Metal Age- Świetna przygoda, fabularnie może nieco gorsza od trójki czy jedyneczki ale misje właśnie z tej części przypadły mi najbardziej do gustu. Poszukiwanie skarbu piratów, pościg za rannym poganinem i jeszcze wiele, wiele więcej. Szczerze polecam.

Thief 3 Deadly Shadows - druga w moim zestawieniu, zdecydowanie miała wiele fragmentów niezapomnianych i przerażających (jak choćby wizyta w sierocińcu) czy odwiedziny na statku zombie. Na dodatek świetna grafika i klimat po prostu gra, którą trzeba zobaczyć,

Thief Gold - pierwsza kultowa część rozpoczynająca tą jakże wspaniałą serię. Bardzo ciekawie opowiedziana historia, wymagająca i ciekawa rozgrywka i strasznie gęsty klimat sprawiają, że do dziś nie można się oderwać od monitora, radzę spróbować.

Uwielbiam całą serię i z niecierpliwością czekam na Thi4f. Wiem, że ma się ukazać na nowe konsole i mam też jedno pytanko na PS3 także? smile_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest pierwszy trailer. Trudno wypowiadać się o gameplayu (śmiać mi się chce, jak niektórzy już narzekają :P), ale cieszy jedno - Garret nie jest przedstawiony jako zabójca, tylko jako ktoś, kto ma coś zabrać i zwiać. Tak po prostu. Więc cóż, nadal jestem nastawiony raczej pozytywnie. A że na końcu jest scena "action"? Cóż, w tej serii zawsze mogliśmy zwiać, kiedy zostaliśmy przyuważeni. To raczej normalne, że w grze z 2014 roku uciekanie z miejsca kradzieży będzie bardziej efektowne, niż to z archaicznymi animacjami poprzednich Thiefów :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A daj spokój, ZdeniO. Jak czytam te komentarze i wszystkie dramy oraz narzekania dlatego, że na trailerze Garrett wyskakuje przez okno, to bardziej chce mi się płakać niż śmiać. Głupio by wyszło gdyby tym łukiem wszystkich tam poprzybijał do ścian, a nie po prostu się tam zakradł i uciekł. Szkoda mi tej zmiany głosu głównego bohatera, ale widzę, że ostatnio od tego nie uciekł nawet Metal Gear Solid ani Splinter Cell. Cóż, mówi się trudno i czeka się na następne informacje.

I znowu czytam teksty o tym, że to Dishonored. cheesy.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grałem we wszystkie poprzednie części Thiefa - wszystkie przypadły mi do gustu (nawet mimo to, że w części 3 zdarzały się spadki płynności w miastach).

Trailer najnowszej części wywołał natomiast u mnie jedno - radość z tego, że będzie kolejna część.

Naturalnie ocena gry na podsatwie trailera lekko mija się z celem, ale z tego co zaobserwowałem na owym trailerze oraz kilku screenach - akcja nie została przeniesiona do kosmosu :) Jak dla mnie pozwala to stwierdzić, że wszystko jest ok. Jeśli klimat i mechanika zostanie utrzymana w większym lub mniejszym stopniu w znanej nam konwencji to będzie git.

Ktoś musiałby się sporo napracować, aby zaprzepaścić dorobek poprzednich części.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie trailer się podobał, że niby Thi4f podobny do Dishonored przy recenzji tego drugiego znowu wypominano mu podobieństwo do produkcji z Garrettem (ludzie muszą na coś narzekać). Cieszy to, że Garrett został przedstawiony jako złodziej a nie cichy zabójca, jedyne co mnie martwi to zmiana głosu, może jeszcze Stephen wróci (marzenia :) ). Pozostaje teraz czekać na nowe materiały, szczególnie gameplay ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę o tą część stałem się spokojny po przesłuchaniu podcastu (Q&A) Game Informera na temat tej gry. Skoro będzie możliwe przejście gry bez ogłuszania strażników... no to ja już się o nic nie martwię biggrin_prosty.gif

Też mnie ten podcast uspokoił. Po prostu nowy Thief będzie grą, w której będzie nieco więcej możliwości, ale nadal będzie można grać w 100% po cichu i jak duch. Nie będzie tu też przegięć jak w nowym Hitmanie, gdzie niektóre poziomy po prostu nie pasowały do gry, bo były liniowe i stworzone "pod" historię".

Co do głosu, to powiem szczerze - podczas misji Garret i tak praktycznie się nie odzywał. Nie ma tu też godzinnych cut-scenek. Jakoś zmiana aktora mi nie przeszkadza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagrywało się kiedyś w Thiefy całymi godzinami i gdy tylko dowiedziałem się o nowej części oszalałem z radości. Zwłaszcza, że wiarę w ten gatunek obudziło we mnie świetne Dishonored. Trailer jest świetny, nowy głos nawet mi się podoba. Zresztą trzeba było się z tym liczyć.A że jest to ostatnio bardzo popularne (ciągle liczę na to, że w MGSie Hayter jednak zagra)... zwłaszcza gdy chodzi o rebooty serii.

Podobieństwa między Thiefem a Dishonored są rzeczą naturalną. Obie gry czerpią od najlepszych (Dishonored od Thiefa, a Thief od Dishonored). Podobne narzekania na takie podobieństwa były również przy okazji premiery nowego Tomb Raidera, który porównywany był do Uncharted. Czekam na pierwsze, konkretne informacje na temat nowej odsłony przygód Garetta. Czy to w CDA, czy gdziekolwiek indziej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi wymaganiami to różnie bywa.

Dishonored też wyglądał zasobożernie na screenach, a na nienajnowszym już (moim) sprzęcie śmigał 50+ fps.

Nadzieję daje to, że większość nowych tytułów - mimo swojego wyglądu - działa płynnie na starszych maszynach..

Poza Crysisem 3 (przez wzgląd na brak DX11 w mojej karcie) - reszta nowych tytułów działa świetnie.

Pozwolę sobie wymienić np Tomb Raidera, Hitmana, Dead Space 3, Resident Evil 6, Bioshock, Devil May Cry - większość z tych tytułów działa dobrze na wysokich ustawieniach - jedynie przy bioshocku była wymagana zmiana rozdzielczości z 1680x1050 na troszkę niższą - i dało radę komfortowo pograć.

Mam nadzieję, że trend się utrzyma - bo dzięki temu widać, że twórcy naprawdę się postarali i dopieścili grę w taki sposób, że nawet posiadacze starszych komputerów mogą bezproblemowo pograć w ich tytuły.

Dlatego też istotnym jest, aby poza grafiką gra oferowała coś więcej - nawet po przymusowym skręceniu detali z high pozostanie wówczas świetny gameplay, który będzie rekompensował możliwe braki graficzne.

Nawiązując w tym wszystkim do Thiefa - cała seria gameplay miała wzorowy, a wynika to w zasadzie z samych założeń gry. Dlatego również pełen nadziei patrzę, że jeszcze uda mi się pograć w ten tytuł czerpiąc z niego radochę - jak za dawnych, dobrych czasów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hayter nie gra Snake - oburzenie. Russel nie gra Garreta - oburzenie. Jakaś nowa moda się szerzy? Po triumfie nad zakończeniem do ME3 gracze zaczęli czuć się bardzo pewni swoich wpływów na produkcje.

Moim zdaniem reboot (bo chyba tym jest nowy Thief) powinien mieć wszystko "swoje" i powinien jak najmniej pożyczać z oryginału.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Blik

To nie jest żadna nowa moda. Jeśli bohater zostaje zapamiętany przez gracza, to właśnie ze względu na to, że aktor podkładający głos się postarał. A jeśli ten sam aktor jest wybierany w każdej części serii, to tak naprawdę jego kunszt aktorski decyduje o charakterystycznych cechach tej postaci. Gdy mówisz Sam Fisher - słyszysz Michaela Ironside'a. Gdy mówisz Geralt - słyszysz Jacka Rozenka. Gdy mówisz Snake - słyszysz Davida Haytera. Gdy mówisz Garrett - słyszysz Stephena Russela. Koniec. Kropka.

To tak samo jak oczekiwać, że Brudny Harry to nie Clint Eastwood i każdy jeden podoła.

"Moim zdaniem reboot (bo chyba tym jest nowy Thief) powinien mieć wszystko "swoje" i powinien jak najmniej pożyczać z oryginału."

Problem polega na tym, że jak robisz rebooty, które guzik mają wspólnego z oryginałem, to po prostu... umierają i są zapominane. Tak jak to było ze wszelkimi spin-offami XCOMów i Close Combatów.

Marka to nie tylko dobra gra. To także specyficzny gameplay, klimat produkcji oraz masę innych elementów (np. dla LoK to będzie fabuła), którą jak się nie utrzyma, to wówczas gra jest klapą.

Dla ciebie przykładem dobrego rebootu jest zapewne nowy Tomb Raider. Ok, zgoda. Ale zauważ o jakim gatunku my mówimy. Tomb Raider to action adventure (niezależnie od tego jak głupio to brzmi). Ten gatunek znacząco się zmienił na przestrzeni lat (dobrym przykładem jest wspomniana wyżej seria Legacy of Kain). Od nowego Tomb Raidera można oczekiwać czegoś więcej niż platformówki i zagadek, przy których średnio rozgarnięty gracz z nerwów rozwali pad.

Ale w wypadku skradanki możliwości się kurczą: jeśli rdzeniem gry jest chowanie się w cieniu to nie możesz graczowi dać kuszę automatyczną z magazynkiem na 30 bełtów i 600 sztuk amunicji. Thief był serią gier, w których miałeś chować się w cieniu, a nie walczyć ze strażnikami, bo byłeś na to za chudy w uszach. I tego wszyscy oczekują od nowego Thiefa.

"A dlaczego jakoś gracze nie oburzali się przy produkcji Tomb Raidera co do aktorki podkładającej głos?", zapytasz. Odpowiedź jest prosta - bo kogoś takiego po prostu nie było. Lara Croft to tak naprawdę 4 osoby. Więc nikt nie zwracał w ogóle uwagi na ten nic nie znaczący szczegół.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...